Zespół Sztywnych Kolan: 13.sezon terapii :D

[arrakis]

Napisane przez najfajniejsza

arrakis, imprezowiczko
dziwny koleś i chyba trochę nadinterpretuje pewne fakty - spotkaliście się parę razy = Ty się narzucasz??? dziwny...
zwłaszcza że potem sam się narzucał ech, faceci...

jaka imprezowiczko - pierwszy weekend od miesiaca gdzie nie mialam zadnego szkolenia czy czegos w tym rodzaju....

a koles rzeczywiscie dziwny - ja go nie rozumiemi nawet nie zamierzam probowac.... mam gdzies generalnie - a przynajmniej mialam sie z kim pobawic hehe

Napisane przez butterfly20

Arrakis ten koleś to jakiś kosmita

nooo kosmita cos w tym jest

[czarna_kawa80]

halo halo!

dziewczyny mam PMSa chodzę wściekła jak osa nie mam do siebie juz siły niech ta @ wreszcie przyjdzie

[Ilsa Lund]

Napisane przez czarna_kawa80

halo halo!

dziewczyny mam PMSa chodzę wściekła jak osa nie mam do siebie juz siły niech ta @ wreszcie przyjdzie

a mnie ciekawi jak wy to przeżywacie bo ja mam tak, że tydzień przed okresem przez 2-3 dni jestem rozdrażniona, płaczliwa i gadająca o zaręczynach a później robi się spokój, mijają 3 dni tego spokoju i nadchodzi okres.

[aleksandrettaa]

dzieńdoberek! Powróciłam do domu. O dziwo nie zdycham po wczorajszym pijaństwie. Po drodze zajrzeliśmy do Ikei i kupiliśmy wreszcie komplet sztućców bo dotąd była taka zbieranina. I kupiliśmy nowe kieliszki do wina bo z poprzedniego kompletu prawie nic się już nie ostało. Takie drobiazgi ale cieszą mnie te zakupy. Lubię jak kupujemy coś do mieszkania bo mam poczucie, że coraz bardziej przypomina to dom a nie jakieś mieszkanie studenckie czy coś takiego. Idę was nadrabiać.

[OlkaR]

Hej

Ja już po wizycie rodziców jestem. Na początku było strasznie sztywno, bo widać było że chcą zapytać a nie wiedzieli jak. W końcu jak mama spytała "no to jak było z tym Marcinem?". To ja się rozpłakałam.
Później pojechaliśmy na zakupy (zarobiłam książkę ) i na obiad do knajpy. No i przy obiedzie jakoś się rozluźniłam po winku i powiedziałam jak to było. I się tak nakręciłam, że w końcu powiedziałam:
"Ale wiecie co... mam nadzieję że będzie tego żałował, bo jestem ładną wartościową dziewczyną z za***istą przyszłością... on mógł tą przyszłość dzielić ze mną ale nie chciał... będzie tego żałował".
Tato stwierdził, że trzeba zamknąć ten etap życia, że zmieni mi numer telefonu... tak na wszelki wypadek i trochę po to, żebym się odbiła od tego wszystkiego. I tak myślę że to wcale nie jest głupi pomysł...Bo ja numeru M juz nie mam ale kto wie... może kiedyś jak kolejna kochanica kopnie go w dupsko to za mną zatęskni, a tak, będę miała pewność że nie zadzwoni...
We wtorek jeszcze pójdę załatwić ostatnią mam nadzieję sprawę związaną z panem M... na badania pójdę. Dla czystości sumienia i pewności... O badanie krwi chodzi [chyba się domyślacie w jakim celu...].
Mam nadzieję, że nie zostawił mi po sobie dlugowiecznej pamiątki.

No a poza tym... dostałam od rodziców masę słodyczy i całe pudło faworków (wczoraj smażyli), masę soków normalnych i z marchewką, jabłka- żebym się zdrowo odżywiała i kolczyki srebrne w kształcie motylków

A zaraz się spróbuję obfocić w kiecuni i wyślę fotkę

[Claris]

Napisane przez madziamacius8786

Claris fajne zdjęcia tak bardzo przypominasz mi Britney Spears

Eeeee?? Nie wiem z której strony Kurcze wg Hajji też, może coś w tym jest, chociaż ja tam nic nie widzę Dziękuję

Napisane przez najfajniejsza

Maju, wyglądasz ślicznie narty to chyba Twoje drugie imię pasują do Ciebie a no i Twój mężczyzna też całkiem ciacho w wersji narciarskiej

swoją drogą mogę wiedzieć, czy Ci ten Linen z EDM doszedł i jak się sprawuje?

Bo ja uwielbiam narty a sugerujesz, że mój facet w wersji nienarciarskiej to nie ciacho? Dzięki
Doszedł linen i róż też i bardzo dobrze się sprawują, cera widać że się nie zapycha, nie mam już takich niespodzianek jak wcześniej (odpukać), zresztą na tych fotkach jestem nimi pomalowana Szczerze to podkład mógłby być ciutkę ciemniejszy, ale to naprawde minimalnie, jestem zadowolona

Napisane przez Ilsa Lund

Ślicznie wyglądasz na zdjęciach z maila, Claris taka rumiana, zdrowa dziewczyna i śmiesznie że Ty masz czerwoną kurtkę a TŻ niebieską, tak jak się robi z chłopcem i dziewczynką podział kolorów

To mi się skojarzyło z taką wiejską przaśną dziewuchą kurtka pomarańczowa moja, a nie czerwona. Dziękuję za komplementa

Załapałam się za różowe peep toe kolorek mógłby być inny, ale trudno mam nadzieję, że jeśli dojdzie do zamówienia to będą na mnie dobre.

Olu ale super, że Cię tak rodzice wspierają, cieszę się bardzo

[aleksandrettaa]

Aniołku przesyłam spóźnione ale szczere życzenie urodzinowe. Spełnienia marzeń

[luffka]

Olu obydwie przechodzimy ciężkie chwilę, ale widzę, że Ty też masz wsparcie w rodzicach- to bardzo ważne jest Dasz sobie radę- silna babka jesteś

[butterfly20]

Olu fajnie się zachowali Twoi Rodzice Czyli spędziłaś miły dzień.
A Ty mieszkasz sama w tym Lublinie?

[OlkaR]

Wysłałam na pocztę siebie w kiecce- przy okazji prawie całe moje mieszkanie ale nie miałam jak inaczej aparatu ustawić.
I kolczyczka od mamusi- a co, pochwalić się trzeba

Napisane przez butterfly20

Olu fajnie się zachowali Twoi Rodzice Czyli spędziłaś miły dzień.
A Ty mieszkasz sama w tym Lublinie?

Tak, bardzo fajnie się zachowali. Widać że stoją za mną murem

Tak, mieszkam sama.


Nie wiem co robić... muszę się uczyć, ale nowa książka kusi... ehh... myślicie że 2h na nauke i reszta na przyjemność wystarczy?

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez luffka

Olu obydwie przechodzimy ciężkie chwilę, ale widzę, że Ty też masz wsparcie w rodzicach- to bardzo ważne jest Dasz sobie radę- silna babka jesteś

DAMY RADĘ, OBIE JESTEŚMY SILNE

Teraz sobie powtarzam dwa wersy dwóch różnych piosenek:
1. "I'm a supergirl and supergirls don't cry... Supergirls just fly"!!!
2. "Now I'm strong enough to live without you"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I mam nadzieję że mnie sąsiedzi nie wyrzucą bo rozdzieram ryja ale.... I'm a supergirl i ciul!!!

[butterfly20]

Napisane przez OlkaR

Wysłałam na pocztę siebie w kiecce- przy okazji prawie całe moje mieszkanie ale nie miałam jak inaczej aparatu ustawić.
I kolczyczka od mamusi- a co, pochwalić się trzeba




Tak, bardzo fajnie się zachowali. Widać że stoją za mną murem

Tak, mieszkam sama.


Nie wiem co robić... muszę się uczyć, ale nowa książka kusi... ehh... myślicie że 2h na nauke i reszta na przyjemność wystarczy?

I nie jest Ci smutno i pusto?
Bo ja tak mam,że jak jadę do Katowic i nie mam zajęć a się tylko uczę,to siedzę sobie sama i aż mnie roznosi,żeby z kimś pogadać. No ale jakbym się wyrwała gdzieś to też niedobrze kiedy trzeba się uczyć

Jutro i we wtorek czekają mnie takie chwile i co za tym idzie-brak neta

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Oj Olcia taka smutna na tym zdjęciu A sukieneczka ładna.I kolczyk ma jedyną,słuszną i właściwą formę

[luffka]

Napisane przez OlkaR

DAMY RADĘ, OBIE JESTEŚMY SILNE

Teraz sobie powtarzam dwa wersy dwóch różnych piosenek:
1. "I'm a supergirl and supergirls don't cry... Supergirls just fly"!!!
2. "Now I'm strong enough to live without you"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I mam nadzieję że mnie sąsiedzi nie wyrzucą bo rozdzieram ryja ale.... I'm a supergirl i ciul!!!

I masz świetne podejście i tak trzymaj! Nie ma co rozpaczać za takimi palantami
Pomyśl sobie tak- przybliżasz się z każdym dniem do spotkania swojego księcia z bajki

( ja też sobie czasem podśpiewuję )

[czarna_kawa80]

Napisane przez butterfly20

I nie jest Ci smutno i pusto?
Bo ja tak mam,że jak jadę do Katowic i nie mam zajęć a się tylko uczę,to siedzę sobie sama i aż mnie roznosi,żeby z kimś pogadać. No ale jakbym się wyrwała gdzieś to też niedobrze kiedy trzeba się uczyć

Jutro i we wtorek czekają mnie takie chwile i co za tym idzie-brak neta

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Oj Olcia taka smutna na tym zdjęciu A sukieneczka ładna.I kolczyk ma jedyną,słuszną i właściwą formę

no mnie sie kolczyk tak skojarzyl jak moje kolczyki z waleńtynek

[OlkaR]

Napisane przez butterfly20

I nie jest Ci smutno i pusto?
Bo ja tak mam,że jak jadę do Katowic i nie mam zajęć a się tylko uczę,to siedzę sobie sama i aż mnie roznosi,żeby z kimś pogadać. No ale jakbym się wyrwała gdzieś to też niedobrze kiedy trzeba się uczyć

Jutro i we wtorek czekają mnie takie chwile i co za tym idzie-brak neta

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Oj Olcia taka smutna na tym zdjęciu A sukieneczka ładna.I kolczyk ma jedyną,słuszną i właściwą formę

Nie, nie jest. Ja jestem takim typem człowieka, że owszem, lubię ludzi, jestem towarzyska itd. ale jeśli chodzi o mieszkanie to jednak wolę być sama. Jakoś mi pasuje to że wracam z zajęć i mam pusto w mieszkaniu, że mogę słuchać muzykę na full'a, robić w wolnym czasie co chcę i nikt tego nie komentuje. Jak mam ochotę się z kimś spotkać to wychodzę z domu albo zapraszam kogoś do siebie a jak nie.... no to nie

Smutna bo nie lubię się uśmiechać do aparatu na samowyzwalaczu zresztą ostatnio szczęściem nie tryskam- to też fakt.
Wiedziałam że kolczyk Ci się spodoba

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez luffka

I masz świetne podejście i tak trzymaj! Nie ma co rozpaczać za takimi palantami
Pomyśl sobie tak- przybliżasz się z każdym dniem do spotkania swojego księcia z bajki

( ja też sobie czasem podśpiewuję )

Podejście to takie chyba tylko chwilowe, ale lepsze takie niż wieczne rozpaczanie Ja lubię sobie pośpiewać (mimo że nie mam sluchu muzycznego i pewnie fałszuję jak pieron, ale co z tego). W ogóle uwielbiam muzykę. Jest ze mną jak wstaję rano, jak idę na zajęcia, jak wracam do domu, jak idę pod prysznic.
Tylko że od poniedziałku właściwie nie słyszałam, bo jednak w większości kawałków które lubię jest jakaś wzmianka o miłości czy ewentualnie o związkach i jakoś mnie to dobijało, no a dzisiaj włączyłam radio, Cher zaśpiewała "strong enough" i wróciła cała miłość do muzyki

[butterfly20]

Ola eż tak miałam po rozstaniu z eksem.Nie mogłam słuchać muzyki,bo od razu ryczałam-wszystko mi go przypominało.Także Ciem rozumiem.

Ja lubię czasem pobyć sama,ale np.całego dnia bym nie mogła wytrzymać.Lubię sobie pogadać z ludźmi normalnie,a nie tylko przez telefon.Jak jestem sama dłużej to gadam do kota i do siebie samej

[Hawwa87]

Ola... Cudnie wyglądasz w tej sukience

[OlkaR]

Napisane przez Hawwa87

Ola... Cudnie wyglądasz w tej sukience

Hahaha... nieprawdaaaaa :P za chudo.
Ale za komplement dziękuję. Jak przytyję to będę pięknie wyglądać...
W końcu ładnemu we wszystkim ładnie

[Ilsa Lund]

Napisane przez butterfly20

Ja lubię czasem pobyć sama,ale np.całego dnia bym nie mogła wytrzymać.Lubię sobie pogadać z ludźmi normalnie,a nie tylko przez telefon.Jak jestem sama dłużej to gadam do kota i do siebie samej

no ja to do kotów cały czas szczebiocę ale jakieś bzdury typu 'kto ma takie śliczne nóżkiiiiii ?'

[_Remedios]

Olka super!

[butterfly20]

Napisane przez Ilsa Lund

no ja to do kotów cały czas szczebiocę ale jakieś bzdury typu 'kto ma takie śliczne nóżkiiiiii ?'

A Ty myślisz,że ja mówię kotu górnolotne tyrady?

[Dzi25]

Napisane przez OlkaR

Hahaha... nieprawdaaaaa :P za chudo.
Ale za komplement dziękuję. Jak przytyję to będę pięknie wyglądać...
W końcu ładnemu we wszystkim ładnie

Ehh...Zazdroszczę wzrostu i figury...

[Hawwa87]

Napisane przez OlkaR

Hahaha... nieprawdaaaaa :P za chudo.
Ale za komplement dziękuję. Jak przytyję to będę pięknie wyglądać...
W końcu ładnemu we wszystkim ładnie

Z ostatnim zdaniem się zgadzam, a z drugim słowem nie Mnie się podoba i mnie nie przekonasz, tak jak już wcześniej pisałam, nie opędzisz się od adoratorów


Nic, idę pozmywać naczynia po obiedzie, za 10 minut chyba startuje Sikora, to mu pokibicuję... TŻ pojechał do Gdańska A ja mam egzystencjalnego doła

[butterfly20]

Ech to ja się żegnam Do zobaczenia za 2 dni

[czarna_kawa80]

Napisane przez butterfly20

Ech to ja się żegnam Do zobaczenia za 2 dni

pa motylku


Chwale sie swoimi pazuresami

[OlkaR]

Napisane przez Dzi25

Ehh...Zazdroszczę wzrostu i figury...

A dziękuję Wzrost jest fajny... nogi mam fajne ale wcięcia w pasie nie mam
No ale... laska ze mnie jest- a co!

Napisane przez Hawwa87

Z ostatnim zdaniem się zgadzam, a z drugim słowem nie Mnie się podoba i mnie nie przekonasz, tak jak już wcześniej pisałam, nie opędzisz się od adoratorów


Nic, idę pozmywać naczynia po obiedzie, za 10 minut chyba startuje Sikora, to mu pokibicuję... TŻ pojechał do Gdańska A ja mam egzystencjalnego doła

Ja to bym jednak księcia chciała a nie adoratorów. Ale poczekam aż znajdzie tego swojego czarnego rumaka- bo ja chcę księciunia na czarnym...takim co w słońcu się mieni na niebiesko

A dół z czego? Tak sam z siebie?

Napisane przez butterfly20

Ech to ja się żegnam Do zobaczenia za 2 dni

Do zobaczenia

[_Remedios]

pa motylku

Kawka super paznokcie! wow.

[Dzi25]

Napisane przez OlkaR

A dziękuję Wzrost jest fajny... nogi mam fajne ale wcięcia w pasie nie mam
No ale... laska ze mnie jest- a co!

A pewnie , że laska
A w którym miejscu Lbn mieszkasz? Ja mieszkałam na LSM a skończyłam UMCS

[Ilsa Lund]

Napisane przez czarna_kawa80

pa motylku


Chwale sie swoimi pazuresami

uchhh, a ja przed przeczytaniem posta szukałam wzrokiem pierścionka

[OlkaR]

Napisane przez czarna_kawa80

Chwale sie swoimi pazuresami

Jest czym... podobają mi się

[najfajniejsza]

Napisane przez Claris

Bo ja uwielbiam narty a sugerujesz, że mój facet w wersji nienarciarskiej to nie ciacho? Dzięki
Doszedł linen i róż też i bardzo dobrze się sprawują, cera widać że się nie zapycha, nie mam już takich niespodzianek jak wcześniej (odpukać), zresztą na tych fotkach jestem nimi pomalowana Szczerze to podkład mógłby być ciutkę ciemniejszy, ale to naprawde minimalnie, jestem zadowolona

no normalnie Twój facet jest niedorobionym zakalcem, tylko teraz pyszne ciacho wyszło

i faktycznie masz coś z Britney yeah yeah yeah yeah yeah yeah - oops, i did it again... lalalalala


Olka, fajnie w kiecce wyglądasz, bardzo, choć faktycznie jakbyś miała więcej biustu to jeszcze lepiej by było, ale i tak jest fajnie
no i świetnie, że na rodziców możesz liczyć

Luffka, a co z tym nowym kolegą?

Kawa, śliczne pazury!!!
i w ogóle oficjalnie wszem i wobec informuję, że bardzo do działania motywuje mnie Twój podpis (ile przebiegłaś, ile schudłaś itp.) brawo!


motyl, paaa