|
|
#31 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 38 329
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
Cytat:
no tak, każdy jest inny i najpierw sie trzeba zorientowac co i jak a dopiero pozniej działać chociaz mnie i tak zawsze wyprzedzają moje myśli i nie umiem postepywac rozsądnie. taki mój urok.. xdach tak, o nadziei sama juz nie wiem, kiedys miałam nadzieje ze wydarzy sie cos naprawde super, chociaz teraz wiem, ze to były sprawy tak proste i bezsensowne, az normalnie mam ochote smiac sie z samej siebie w porownaniu z moja nadzieją, która mam teraz i ktora wcale nie jest zwiazana z moja miłościa, to tamte sprawy mogly sie w ogole nie wydarzyc a tamte spełnienie przeszło na to, co teraz. chodzi o to, że moj przyjaciel jest pd pol roku w spiaczce i od pol roku mam nadzieje, że sie w koncu obudzi... chociaz nadzieja nie zawiodła przynajmniej wtedy, kiedy wierzylam ze przezyje..jak widac czasem nadzieja przynosi skutki, a czasem nie. ale chyba jednak trzeba wierzyc do konca.
__________________
Nous devons soit nous aimer l'un l'autre, soit mourir. |
|
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 112
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
...ale sa takie takie dni, wieczory jak dzisiejszy, że po prostu brakuje już sił, humor nie dopisuje, najchetniej przespałabym cały ten czas oczekiwania na to że go zobacze, że może sie odezwie... w kółko z głośników leci ta sama piosenka (imperium-czekam na miłość) pasująca do mnie idealnie! i na pewno do nie jednej z Was!warto przesłuchać
Czy to normalne? jak Wy z tym sobie radzicie? mimo że w waszym sercu ktoś jest spotykacie się innymi chłopakami, czy poza tym jednym nie ma nikogo innego? ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ,,... czekam od wielu już lat...,,
|
|
|
|
|
#33 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 38 329
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
Cytat:
nic na tym świecie nie jest normalne ja dlatego ze ten chłopak mieszka nie tu gdzie ja to sobie pozwalam na rozmowy z innymi chłopakami, chociaz nawet gdyby mieszkał w mojej miejscowosci to i tak nic by sie nie zmieniło, bo przeciez nie bedzie mnie ograniczał, nie ? mam jednego dobrego przyjaciela, który prawdopodobnie sie we mnie podkochuje, ale na razie sam nic w tym stylu mi nie powiedział, wiec miedzy nami sie układa jak wczesniej. i to jest taka fajna odmiana, pogadac z chłopakiem wobec ktorego nie masz zadnych zobowiązan, nie boisz sie ze sie wkurzy jak bedziesz gadać z innymi facetami. od razu robi sie lzej jak mozesz mu powiedziec o wszystkim, oczywiscie nie ze szczegolami bo facetom sie takich rzeczy nie mówi a moj drugi przyjaciel lezy teraz i spi od pół roku... z nim mialam troszke lepsze relacje, zawsze mnie rozsmieszał, pomagał, podpowiadał co mam robic, mowil jak jakis chłopak zareaguje na to co chciałam zrobic... a teraz on nawet nie wie ze kocham sie w innym... a na pewno by mi pomogl.. tak wiec naprawde warto miec w jakimś chłopaku przyjaciela, bo oprocz dziewczyn, z kotrymi łączy nas wiele wspolnych tematów, to taka odmiana jest potrzebna, naprawdę. facet zawsze spojrzy na sprawy z torche innym dystansem. ja zawsze jak mam zly dzien staram sie pogadac z przyjacielem o wszystkim tylko nie o moim problemie, no i wtedy sie uspokajam na maksa. polecam takie rozmowy, dobrze działają na psychikę.
__________________
Nous devons soit nous aimer l'un l'autre, soit mourir. |
|
|
|
|
|
#34 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6 161
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
[QUOTE=princessaa11;174512 55]...ale sa takie takie dni, wieczory jak dzisiejszy, że po prostu brakuje już sił, humor nie dopisuje, najchetniej przespałabym cały ten czas oczekiwania na to że go zobacze, że może sie odezwie... w kółko z głośników leci ta sama piosenka (imperium-czekam na miłość) pasująca do mnie idealnie! i na pewno do nie jednej z Was!warto przesłuchać
Czy to normalne? jak Wy z tym sobie radzicie? mimo że w waszym sercu ktoś jest spotykacie się innymi chłopakami, czy poza tym jednym nie ma nikogo innego? Ja staram sie , moze nie spotykac , ale na pewno nie unikac ![]() Nie ukrywam,ze wielu facetow sie kreci kolo mnie i kazdy mnie sie dziwi,ze jestem sama bo przeciez "Ty mozesz miec kazdego" a ja glupia wybiore sobie kolesia ktory cierpi na 'syndrom piorusia pana' czy jak to tam sie zwie i jest nieciekawie . Niby mam ta nadzieje . Ale bardziej stawiam na swoj urok osobity i to,ze gdy mnie zobaczy na imprezie na ktorej wiem ze bedzie to padnie mi do stop tak sobie mowie i gdzies w glebi wierze ze tak bedzie ![]() Najlepsze jest to,ze nikt nie wie o tych moich rozsterkach , ktore dla wielu osob beda wydawaly sie glupie . Kazdy mysli,ze jest wszystko okej,a jednak gdy zostaje sama w 4 scianach tez slucham piosenek , ktore jakas powiazuje z nim i ryk w poduszke jest Potem jak gdyby nigdy nic " robie sie ladna " i ide z kolezankami w miasto lamac meskie serca poczywm wracam do domu , czesto pod wplywem alkoholu i znowu ryk i ogladanie zdjec ehhh no zycie dziewczynki zycie |
|
|
|
|
#35 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 300
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
coś tu cicha . az za cicho .
powiem wam . że ja dzisiaj odkrylam ze przez to ze jestem wypelniona nadzieja . nie daje szansy nikomu . nawet super przystojnemu kolesiowi bo on poprostu nie jest "NIM" . cholerna nadzieja tkwi gdzies tam we mnie i mówi mi ze moze jednak cos kiedys bedzie nas łaczyc i nie pozwala mi na zakochanie sie w kims innym
|
|
|
|
|
#36 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6 161
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
ZA CICHO !
![]() no tak to juz jest = / a moze warto 'dopuscic' kogos do siebie,poznac,przynajmnie j sporobowac,chociaz jesli patrzac na jakiegos faceta nadal bedziemy doszukiwac sie cech tego 'NASZEGO' wybranka to bedzie zle ;/ |
|
|
|
|
#37 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 290
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
a znacie tą piosenkę niemena? chyba jest w temacie... "nigdy się nie dowiesz" polecam
znam ten ból, też mam takiego jednego na oku już od... o masakra! od roku! ehh...
Edytowane przez 6962ee0b3adcbc2617b598bd1f25bcc17ef659a8_65822eb548399 Czas edycji: 2010-03-09 o 15:40 |
|
|
|
|
#38 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6 161
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
nie znam,ale poslucham
qrcze kobitki,a moze tu po prostu trzeba wziac sprawy w wlasne rece ? pozytywne myslenie,pewnosc siebie... kazda z Nas ma juz ten owy 'CEL' wiec tylko trzeba go namierzyc ? pozbywajac sie mysli,ze moze sie nie udac?cos tracimy na tym ? ' i choć chcesz to wiesz, że pierwsza odezwać się nie możesz,bo coś trzyma Cię tam w środku,wolisz pocierpieć niż myśleć później, że zrobiłaś z siebie idiotkę... ' do mnie to momentami pasuje .. ale chyba czas to zmienic
|
|
|
|
|
#39 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 300
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
no do mnie tez ten fragment idealnie pasuje . niestety
a jezeli o pewnoesc siebie to jestem pewna ale nie jak widze jego . kurcze
|
|
|
|
|
#40 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6 161
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
chyba najlatwiej na jakiejs imprezie zrobic 1 krok
alkohol robi swoje tylko bez przesady , bo mozna sie totalnie skompromitowac . ja juz sama nie wiem.gubie sie w tym wszystkim.metlik w bani i tyle |
|
|
|
|
#41 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 300
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
to tak jak ja mentlik i tyle .
ale dobrze ze nadzieja mnie nie opuszcza
|
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 38 329
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
wy macie łatwiej, widzicie 'swoich' częściej niż ja...
ostatnio zaczęłam sie poważnie zastanawiac czy to w ogole ma sens... i tez mam cholerny mętlik w głowie i nie mam pojęcia, co robic... przydałaby mi sie jakas fachowa męska rada, ale na razie nie mam z kim o tym pogadac, wiec bede musiała sama sobie radzic.. moze jakos pojdzie ![]() bo wiecie co ? jak go nie widzę, to czuje ze to nie ma sensu. za to jak juz go zobacze to mysle dokladnie odwrotnie... to jest bez sensu. kompletnie.
__________________
Nous devons soit nous aimer l'un l'autre, soit mourir. |
|
|
|
|
#43 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: miasto aniołów
Wiadomości: 2 293
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
Cytat:
mam nadzieję, że mi trochę przejdzie, że jak go zobaczę to się ie załamie. teraz to mogę sobie go pooglądać na zdjęciach i nigdzie więcej ![]() mam zupełnie tak samo
__________________
"kobieta jest skonstruowana tak by chociaż nie mając racji udowodnić, iż ją ma." |
|
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 38 329
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
a ja już mam z tym spokój.
![]() nigdy więcej go nie zobacze. niby szkdoa... ale wiecie do jakiego doszłam wniosku ? że mi facet wcale nie jest do szczęścia potrzebny . jest mi dobrze tak jak jest i nie ma sensu niczego zmieniać. nie mam zamiaru 24 h wisiec na telefonie a jak zle pojdzie ryczeć przez całą noc. oczywiście wy walczcie i się nie poddawajcie, tak tylko wtrąciłam swoją sytuację. ![]() ale mi się nadzieja ostatnio przydała, bo się modliłam i miałam nadzieje ze dostane chociaz 2 z fizyki... i dostałam 3! ![]() ![]() ej, czemu tu w ogóle tak pusto ?
__________________
Nous devons soit nous aimer l'un l'autre, soit mourir. |
|
|
|
|
#45 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: miasto aniołów
Wiadomości: 2 293
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
Cytat:
![]() gratuluję fizyki
__________________
"kobieta jest skonstruowana tak by chociaż nie mając racji udowodnić, iż ją ma." |
|
|
|
|
|
#46 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6 161
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
wlasnie za cicho tutaj
![]() ostatnio rozmawialam z siostra i doszlam do wniosku,ze czasami w miare czekania zupelnie przestaje sie czekac .. smutne to takie ale czasami prawdziwe . |
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 38 329
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
no właśnie, czekasz, czekasz i w końcu nawet nie wiesz, kiedy przestało cie to obchodzic.
w tym cholernym zyciu jest za dużo czekania moim skromnym zdaniem.
__________________
Nous devons soit nous aimer l'un l'autre, soit mourir. |
|
|
|
|
#48 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6 161
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
Cytat:
a u mnie troche sie pozmienialo na pana nr 1 przestalam czekac mam go gdzies juz nic na sile,los nam nie sprzyja ani naszym spotkaniom niby przez przypadek i teraz pewnie znowu sie napale,bede szczesliwa i nic z tego nie wyjdzie,natomiast jezeli odpuszcze sobie to on bedzie pisal. i to juz nie wynika z tego grania w kotka i myszke,ze jak laska faceta olewa,to on sie stara tylko jakas taka ironia losu.gdzies chyba jest zapisane,ze zawsze w moim przypadku tak bedzie przeciez podswiadomie chyba chce
|
|
|
|
|
|
#49 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
Tak, nadzieja zdecydowanie umiera ostatnia...
Mi towarzyszy cały czas nadzieja na lepsze jutro...i na to, że mój związek z TŻ przeistoczy się kiedyś w szczęśliwą rodzinę
__________________
Młoda żonka bloguje ![]() Jak być kobietą i nie zwariować? http://gohaa.blogspot.com/ Zapraszam
|
|
|
|
|
#50 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 38 329
|
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
Cytat:
![]() ale trudno jest sie przestawic na udawaną obojętność kiedy jest kompletnie odwrotnie . ale skoro zaproponował ci spotkanie to chyba tak łatwo się nie podda, nie ? i będzie walczył do końca! powodzenia życzę.
__________________
Nous devons soit nous aimer l'un l'autre, soit mourir. |
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 463
|
Dot.: Nadzieja umrze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p
Cytat:
__________________
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burze minie… chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu - Vivian Green Kobiety są prawdziwymi architektkami społeczeństwa - Harriet Beecher Stowe |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:36.




i ona go ma gdzies,a on do niej ciagle wydzwania,pisze prosi o spotkanie
oczywiscie dochodzi do tego umiejetnosc doboru obiektu westchnien,bo na niektorych to sily nie ma 











