Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-24, 20:34   #31
vicky_
Zakorzenienie
 
Avatar vicky_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 38 329
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

Cytat:
Napisane przez EjjSenioritta Pokaż wiadomość
ja mysle,mysle i nie moge wymyslec nic sensownego.
gorzej jak dziewczyna bedzie sie bawic facetem i trafi na takiego,ktory ma takie samo podejscie,po czym jedna ze stron sie zakocha,a druga bedzie miala to w D ! Chociaz zawsze mozna miec nadzieje,ze dwie strony sie w sobie zakochaja


mam koleznke,ktora bardzo duzo wycierapiala przes swojego pierwszego faceta,dzwonil do niej tylko jak mial ochote na seks,a ona go naprawde kochala.Po 4 latach dala sobie spokoj.Teraz spotykala sie z pewnym kolesiem,spedzili ze soba noc nawet i ona go ma gdzies,a on do niej ciagle wydzwania,pisze prosi o spotkanie na facetow trzeba sposobu tylko kazdy facet jest inny.Na jednego bedzie dobra metoda wlasnie taki zimny prysznic,obojetnosc,a jeszcze inny bedzie chcial okazywania uczuc .
No ale o nadziei mialo byc tak ? na nadziei to ja sie nie znam juz w ogole.Im wiecej nad tym sie zastanawiam tym do mniej zrozumialych dla mnie wnioskow dochodze.Chyba pozytywne myslenie,odrobine nadziei,ale tez trzezwe myslenie i oczy szeroko otwarte sa recepta oczywiscie dochodzi do tego umiejetnosc doboru obiektu westchnien,bo na niektorych to sily nie ma

hhe

a jeszcze lepiej jak obie strony sie bawią i zadna sie nie zakocha xd to juz normalnie raj... dla duszy xd
no tak, każdy jest inny i najpierw sie trzeba zorientowac co i jak a dopiero pozniej działać chociaz mnie i tak zawsze wyprzedzają moje myśli i nie umiem postepywac rozsądnie. taki mój urok.. xd

ach tak, o nadziei sama juz nie wiem, kiedys miałam nadzieje ze wydarzy sie cos naprawde super, chociaz teraz wiem, ze to były sprawy tak proste i bezsensowne, az normalnie mam ochote smiac sie z samej siebie w porownaniu z moja nadzieją, która mam teraz i ktora wcale nie jest zwiazana z moja miłościa, to tamte sprawy mogly sie w ogole nie wydarzyc a tamte spełnienie przeszło na to, co teraz. chodzi o to, że moj przyjaciel jest pd pol roku w spiaczce i od pol roku mam nadzieje, że sie w koncu obudzi... chociaz nadzieja nie zawiodła przynajmniej wtedy, kiedy wierzylam ze przezyje..
jak widac czasem nadzieja przynosi skutki, a czasem nie. ale chyba jednak trzeba wierzyc do konca.
__________________
Nous devons soit nous aimer l'un l'autre, soit mourir.
vicky_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-25, 19:05   #32
princessaa11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 112
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

...ale sa takie takie dni, wieczory jak dzisiejszy, że po prostu brakuje już sił, humor nie dopisuje, najchetniej przespałabym cały ten czas oczekiwania na to że go zobacze, że może sie odezwie... w kółko z głośników leci ta sama piosenka (imperium-czekam na miłość) pasująca do mnie idealnie! i na pewno do nie jednej z Was!warto przesłuchać
Czy to normalne? jak Wy z tym sobie radzicie? mimo że w waszym sercu ktoś jest spotykacie się innymi chłopakami, czy poza tym jednym nie ma nikogo innego?


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



,,... czekam od wielu już lat...,,
princessaa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-25, 19:50   #33
vicky_
Zakorzenienie
 
Avatar vicky_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 38 329
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

Cytat:
Napisane przez princessaa11 Pokaż wiadomość
...ale sa takie takie dni, wieczory jak dzisiejszy, że po prostu brakuje już sił, humor nie dopisuje, najchetniej przespałabym cały ten czas oczekiwania na to że go zobacze, że może sie odezwie... w kółko z głośników leci ta sama piosenka (imperium-czekam na miłość) pasująca do mnie idealnie! i na pewno do nie jednej z Was!warto przesłuchać
Czy to normalne? jak Wy z tym sobie radzicie? mimo że w waszym sercu ktoś jest spotykacie się innymi chłopakami, czy poza tym jednym nie ma nikogo innego?


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



,,... czekam od wielu już lat...,,
no tak, takich dni jest u mnie całkiem sporo ostatnio... ale mam trzy wspaniałe przyjaciółki, na ktore zawsze moge liczyc i chociaz nie są szczegolowo wtajemniczone w moje oczekiwania to mi pomagają.
nic na tym świecie nie jest normalne ja dlatego ze ten chłopak mieszka nie tu gdzie ja to sobie pozwalam na rozmowy z innymi chłopakami, chociaz nawet gdyby mieszkał w mojej miejscowosci to i tak nic by sie nie zmieniło, bo przeciez nie bedzie mnie ograniczał, nie ? mam jednego dobrego przyjaciela, który prawdopodobnie sie we mnie podkochuje, ale na razie sam nic w tym stylu mi nie powiedział, wiec miedzy nami sie układa jak wczesniej. i to jest taka fajna odmiana, pogadac z chłopakiem wobec ktorego nie masz zadnych zobowiązan, nie boisz sie ze sie wkurzy jak bedziesz gadać z innymi facetami. od razu robi sie lzej jak mozesz mu powiedziec o wszystkim, oczywiscie nie ze szczegolami bo facetom sie takich rzeczy nie mówi
a moj drugi przyjaciel lezy teraz i spi od pół roku... z nim mialam troszke lepsze relacje, zawsze mnie rozsmieszał, pomagał, podpowiadał co mam robic, mowil jak jakis chłopak zareaguje na to co chciałam zrobic... a teraz on nawet nie wie ze kocham sie w innym... a na pewno by mi pomogl..
tak wiec naprawde warto miec w jakimś chłopaku przyjaciela, bo oprocz dziewczyn, z kotrymi łączy nas wiele wspolnych tematów, to taka odmiana jest potrzebna, naprawdę. facet zawsze spojrzy na sprawy z torche innym dystansem.
ja zawsze jak mam zly dzien staram sie pogadac z przyjacielem o wszystkim tylko nie o moim problemie, no i wtedy sie uspokajam na maksa. polecam takie rozmowy, dobrze działają na psychikę.
__________________
Nous devons soit nous aimer l'un l'autre, soit mourir.
vicky_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-27, 21:56   #34
EjjSenioritta
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6 161
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

[QUOTE=princessaa11;174512 55]...ale sa takie takie dni, wieczory jak dzisiejszy, że po prostu brakuje już sił, humor nie dopisuje, najchetniej przespałabym cały ten czas oczekiwania na to że go zobacze, że może sie odezwie... w kółko z głośników leci ta sama piosenka (imperium-czekam na miłość) pasująca do mnie idealnie! i na pewno do nie jednej z Was!warto przesłuchać
Czy to normalne? jak Wy z tym sobie radzicie? mimo że w waszym sercu ktoś jest spotykacie się innymi chłopakami, czy poza tym jednym nie ma nikogo innego?

Ja staram sie , moze nie spotykac , ale na pewno nie unikac
Nie ukrywam,ze wielu facetow sie kreci kolo mnie i kazdy mnie sie dziwi,ze jestem sama bo przeciez "Ty mozesz miec kazdego" a ja glupia wybiore sobie kolesia ktory cierpi na 'syndrom piorusia pana' czy jak to tam sie zwie i jest nieciekawie . Niby mam ta nadzieje . Ale bardziej stawiam na swoj urok osobity i to,ze gdy mnie zobaczy na imprezie na ktorej wiem ze bedzie to padnie mi do stop tak sobie mowie i gdzies w glebi wierze ze tak bedzie trzeba sobie jakos radzic nie
Najlepsze jest to,ze nikt nie wie o tych moich rozsterkach , ktore dla wielu osob beda wydawaly sie glupie . Kazdy mysli,ze jest wszystko okej,a jednak gdy zostaje sama w 4 scianach tez slucham piosenek , ktore jakas powiazuje z nim i ryk w poduszke jest Potem jak gdyby nigdy nic " robie sie ladna " i ide z kolezankami w miasto lamac meskie serca poczywm wracam do domu , czesto pod wplywem alkoholu i znowu ryk i ogladanie zdjec ehhh no zycie dziewczynki zycie
EjjSenioritta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-05, 21:36   #35
IhateU
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 300
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

coś tu cicha . az za cicho .


powiem wam . że ja dzisiaj odkrylam ze przez to ze jestem wypelniona nadzieja . nie daje szansy nikomu . nawet super przystojnemu kolesiowi bo on poprostu nie jest "NIM" . cholerna nadzieja tkwi gdzies tam we mnie i mówi mi ze moze jednak cos kiedys bedzie nas łaczyc i nie pozwala mi na zakochanie sie w kims innym normalnie juz sie gubie . ale nadzieje dalej mam i do konca bede miec
IhateU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-05, 22:00   #36
EjjSenioritta
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6 161
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

ZA CICHO !

no tak to juz jest = /
a moze warto 'dopuscic' kogos do siebie,poznac,przynajmnie j sporobowac,chociaz jesli patrzac na jakiegos faceta nadal bedziemy doszukiwac sie cech tego 'NASZEGO' wybranka to bedzie zle ;/
EjjSenioritta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-05, 22:02   #37
6962ee0b3adcbc2617b598bd1f25bcc17ef659a8_65822eb548399
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 290
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

a znacie tą piosenkę niemena? chyba jest w temacie... "nigdy się nie dowiesz" polecam znam ten ból, też mam takiego jednego na oku już od... o masakra! od roku! ehh...

Edytowane przez 6962ee0b3adcbc2617b598bd1f25bcc17ef659a8_65822eb548399
Czas edycji: 2010-03-09 o 15:40
6962ee0b3adcbc2617b598bd1f25bcc17ef659a8_65822eb548399 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-05, 22:13   #38
EjjSenioritta
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6 161
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

nie znam,ale poslucham

qrcze kobitki,a moze tu po prostu trzeba wziac sprawy w wlasne rece ?
pozytywne myslenie,pewnosc siebie...
kazda z Nas ma juz ten owy 'CEL' wiec tylko trzeba go namierzyc ?
pozbywajac sie mysli,ze moze sie nie udac?cos tracimy na tym ?

' i choć chcesz to wiesz, że pierwsza odezwać się nie możesz,bo coś trzyma Cię tam w środku,wolisz pocierpieć niż myśleć później, że zrobiłaś z siebie idiotkę... ' do mnie to momentami pasuje ..
ale chyba czas to zmienic
EjjSenioritta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-05, 22:34   #39
IhateU
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 300
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

no do mnie tez ten fragment idealnie pasuje . niestety i chyba tez czas to zmienic . ale nie wiem czy bede portafila .
a jezeli o pewnoesc siebie to jestem pewna ale nie jak widze jego . kurcze
IhateU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-05, 22:44   #40
EjjSenioritta
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6 161
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

chyba najlatwiej na jakiejs imprezie zrobic 1 krok alkohol robi swoje tylko bez przesady , bo mozna sie totalnie skompromitowac . ja juz sama nie wiem.gubie sie w tym wszystkim.metlik w bani i tyle
EjjSenioritta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-06, 13:48   #41
IhateU
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 300
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

to tak jak ja mentlik i tyle .
ale dobrze ze nadzieja mnie nie opuszcza
IhateU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-06, 14:10   #42
vicky_
Zakorzenienie
 
Avatar vicky_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 38 329
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

wy macie łatwiej, widzicie 'swoich' częściej niż ja...
ostatnio zaczęłam sie poważnie zastanawiac czy to w ogole ma sens... i tez mam cholerny mętlik w głowie i nie mam pojęcia, co robic...
przydałaby mi sie jakas fachowa męska rada, ale na razie nie mam z kim o tym pogadac, wiec bede musiała sama sobie radzic.. moze jakos pojdzie
bo wiecie co ? jak go nie widzę, to czuje ze to nie ma sensu. za to jak juz go zobacze to mysle dokladnie odwrotnie...
to jest bez sensu. kompletnie.
__________________
Nous devons soit nous aimer l'un l'autre, soit mourir.
vicky_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 15:19   #43
noir_angele
Wtajemniczenie
 
Avatar noir_angele
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: miasto aniołów
Wiadomości: 2 293
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

Cytat:
Napisane przez vicky_ Pokaż wiadomość
wy macie łatwiej, widzicie 'swoich' częściej niż ja...
ostatnio zaczęłam sie poważnie zastanawiac czy to w ogole ma sens... i tez mam cholerny mętlik w głowie i nie mam pojęcia, co robic...
przydałaby mi sie jakas fachowa męska rada, ale na razie nie mam z kim o tym pogadac, wiec bede musiała sama sobie radzic.. moze jakos pojdzie
bo wiecie co ? jak go nie widzę, to czuje ze to nie ma sensu. za to jak juz go zobacze to mysle dokladnie odwrotnie...
to jest bez sensu. kompletnie.
Ja teraz mam praktyki i w ogóle go nie widzę
mam nadzieję, że mi trochę przejdzie, że jak go zobaczę to się ie załamie.
teraz to mogę sobie go pooglądać na zdjęciach i nigdzie więcej

mam zupełnie tak samo
__________________
"kobieta jest skonstruowana tak by chociaż nie mając racji udowodnić, iż ją ma."


noir_angele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-18, 14:18   #44
vicky_
Zakorzenienie
 
Avatar vicky_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 38 329
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

a ja już mam z tym spokój.
nigdy więcej go nie zobacze. niby szkdoa... ale wiecie do jakiego doszłam wniosku ?
że mi facet wcale nie jest do szczęścia potrzebny . jest mi dobrze tak jak jest i nie ma sensu niczego zmieniać. nie mam zamiaru 24 h wisiec na telefonie a jak zle pojdzie ryczeć przez całą noc.
oczywiście wy walczcie i się nie poddawajcie, tak tylko wtrąciłam swoją sytuację.

ale mi się nadzieja ostatnio przydała, bo się modliłam i miałam nadzieje ze dostane chociaz 2 z fizyki... i dostałam 3!



ej, czemu tu w ogóle tak pusto ?
__________________
Nous devons soit nous aimer l'un l'autre, soit mourir.
vicky_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-18, 21:21   #45
noir_angele
Wtajemniczenie
 
Avatar noir_angele
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: miasto aniołów
Wiadomości: 2 293
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

Cytat:
Napisane przez vicky_ Pokaż wiadomość
a ja już mam z tym spokój.
nigdy więcej go nie zobacze. niby szkdoa... ale wiecie do jakiego doszłam wniosku ?
że mi facet wcale nie jest do szczęścia potrzebny . jest mi dobrze tak jak jest i nie ma sensu niczego zmieniać. nie mam zamiaru 24 h wisiec na telefonie a jak zle pojdzie ryczeć przez całą noc.
oczywiście wy walczcie i się nie poddawajcie, tak tylko wtrąciłam swoją sytuację.

ale mi się nadzieja ostatnio przydała, bo się modliłam i miałam nadzieje ze dostane chociaz 2 z fizyki... i dostałam 3!



ej, czemu tu w ogóle tak pusto ?
nie mam pojęcia, wszyscy poszli pogrążyć się w rozpaczy





gratuluję fizyki
__________________
"kobieta jest skonstruowana tak by chociaż nie mając racji udowodnić, iż ją ma."


noir_angele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-18, 23:11   #46
EjjSenioritta
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6 161
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

wlasnie za cicho tutaj

ostatnio rozmawialam z siostra i doszlam do wniosku,ze czasami w miare czekania zupelnie przestaje sie czekac .. smutne to takie ale czasami prawdziwe .
EjjSenioritta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-20, 14:00   #47
vicky_
Zakorzenienie
 
Avatar vicky_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 38 329
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

no właśnie, czekasz, czekasz i w końcu nawet nie wiesz, kiedy przestało cie to obchodzic.
w tym cholernym zyciu jest za dużo czekania moim skromnym zdaniem.
__________________
Nous devons soit nous aimer l'un l'autre, soit mourir.
vicky_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-20, 15:28   #48
EjjSenioritta
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6 161
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

Cytat:
Napisane przez vicky_ Pokaż wiadomość
no właśnie, czekasz, czekasz i w końcu nawet nie wiesz, kiedy przestało cie to obchodzic.
w tym cholernym zyciu jest za dużo czekania moim skromnym zdaniem.
dokladnie
a u mnie troche sie pozmienialo na pana nr 1 przestalam czekac mam go gdzies juz nic na sile,los nam nie sprzyja ani naszym spotkaniom niby przez przypadek ale zawsze byl ten pan nr 2 myslalam ze zupelnie nieosiagalny,bo zajety ... myslalam o nim calymi dniami i nocami,odzywal sie czasami 'siema siema' i te sprawy . dalam sobie luz po czym do mnie ostatnio napisal i zaproponowal spotkanie i teraz pewnie znowu sie napale,bede szczesliwa i nic z tego nie wyjdzie,natomiast jezeli odpuszcze sobie to on bedzie pisal. i to juz nie wynika z tego grania w kotka i myszke,ze jak laska faceta olewa,to on sie stara tylko jakas taka ironia losu.gdzies chyba jest zapisane,ze zawsze w moim przypadku tak bedzie tylko jak sie zmusic do tego 'niechcenia' przeciez podswiadomie chyba chce
EjjSenioritta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-20, 16:00   #49
Liama
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 223
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

Tak, nadzieja zdecydowanie umiera ostatnia...
Mi towarzyszy cały czas nadzieja na lepsze jutro...i na to, że mój związek z TŻ przeistoczy się kiedyś w szczęśliwą rodzinę
__________________
Młoda żonka bloguje
Jak być kobietą i nie zwariować?
http://gohaa.blogspot.com/
Zapraszam
Liama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-20, 16:15   #50
vicky_
Zakorzenienie
 
Avatar vicky_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 38 329
Dot.: Nadzieja umierze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

Cytat:
Napisane przez EjjSenioritta Pokaż wiadomość
dokladnie
a u mnie troche sie pozmienialo na pana nr 1 przestalam czekac mam go gdzies juz nic na sile,los nam nie sprzyja ani naszym spotkaniom niby przez przypadek ale zawsze byl ten pan nr 2 myslalam ze zupelnie nieosiagalny,bo zajety ... myslalam o nim calymi dniami i nocami,odzywal sie czasami 'siema siema' i te sprawy . dalam sobie luz po czym do mnie ostatnio napisal i zaproponowal spotkanie i teraz pewnie znowu sie napale,bede szczesliwa i nic z tego nie wyjdzie,natomiast jezeli odpuszcze sobie to on bedzie pisal. i to juz nie wynika z tego grania w kotka i myszke,ze jak laska faceta olewa,to on sie stara tylko jakas taka ironia losu.gdzies chyba jest zapisane,ze zawsze w moim przypadku tak bedzie tylko jak sie zmusic do tego 'niechcenia' przeciez podswiadomie chyba chce
na właśnie, faceci kochają to czego nie mogą mieć.
ale trudno jest sie przestawic na udawaną obojętność kiedy jest kompletnie odwrotnie .
ale skoro zaproponował ci spotkanie to chyba tak łatwo się nie podda, nie ? i będzie walczył do końca!
powodzenia życzę.
__________________
Nous devons soit nous aimer l'un l'autre, soit mourir.
vicky_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-13, 23:24   #51
pinkpanther69
Wtajemniczenie
 
Avatar pinkpanther69
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 463
Dot.: Nadzieja umrze ostatnia czy zabije nas na starcie ? :p

Cytat:
Napisane przez noir_angele Pokaż wiadomość
Witam w wątku
Co do mnie najlepsze słowa to chyba
Nadzieja matką głupich, ale matkę szanować trzeba
Nadzieją matką głupich, ale każda matka kocha swoje dziecko
__________________
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burze minie… chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu - Vivian Green
Kobiety są prawdziwymi architektkami społeczeństwa - Harriet Beecher Stowe
pinkpanther69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.