Jakie jest najgorsze zdjęcie, jakie wam zrobiono? ;)

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Tak, wiem, wszystkie wychodzimy na fotkach cudnie, rewelacyjnie i w ogóle Playboy z rozkładówką to się kryje

Ale każda chyba ma jakąś fotkę, na któej wyszła naprawdę koszmarnie Opiszecie?

Mnie zrobiono koszmarną ranek po mojej 18ce Zdjęcie paskudne nie z powodu kaca (wypiłam malutko), ale położyłam się spać z makijażem, obudzono mnie może po 2 godzinach, więc pełna emocji, totalnie niewyspana, rozczochrana, z nieprzytomnym spojrzeniem

[cava]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17504869]Tak, wiem, wszystkie wychodzimy na fotkach cudnie, rewelacyjnie i w ogóle Playboy z rozkładówką to się kryje

Ale każda chyba ma jakąś fotkę, na któej wyszła naprawdę koszmarnie Opiszecie?

Mnie zrobiono koszmarną ranek po mojej 18ce Zdjęcie paskudne nie z powodu kaca (wypiłam malutko), ale położyłam się spać z makijażem, obudzono mnie może po 2 godzinach, więc pełna emocji, totalnie niewyspana, rozczochrana, z nieprzytomnym spojrzeniem[/QUOTE]

Taak.... moja fotogenicznośc to temat rzeka...
Swoja droga powinni za to dawać jakąś grupę inwalidzką, albo chociaż skierowanie do jakiejś grupy wsparcia z dobrą opieką psychologiczną i wspomaganiem farmakologicznym.


Ale wszytko przebiła fotka, pstryknięta wieki temu:
- Późny ranek i ja jedząca nożem z puszki paprykarz szczeciński obok namiotu z którego widać że dopiero co wypełzłam. Widac też że że dopiero co się budziłam (oczu nie ma), lewa nogą (cudnie skrzywiona mina), paprykarz mi nie smakuje(uroczy grymas ust) a włosy w nocy ogłosiły konkurs z "dance makabre"
Zdjęcie ukradłam i nikt go nigdy nie obejrzał.

[rapifen]

Hahaha........ na urodzinach koleżanki, było zimno, trzęsłam się i akurat coś opowiadałam.... tak machałam że przez przypadek popiół z papierosa strzepnęłam sobie na twarz, na zdjęciu mam czarny nos świecące czerwone oczy i przygryziony język (twarz jakby mnie coś bolało) bo byłam w trakcie mówienia.

Albo zdjęcie pt pijana w dwóch różnych skarpetkach szukając butelki wody.

[Kapust]

U mnie wszytskie, na których się szeroko uśmiecham, mam wielkie zębiska, takie jak tu --->

Nienawidzę swoich zdjęć, dlatego ostatnio się próbuję zaprzyjaźnić z Photoshopem

[Ewik86]

Hmmm jestem tak fotogeniczna, że ciężko wybrać te najgorsze, ale skłaniam się ku fotce zrobionej na mazurach, na której mocno zaciągam się papierochem i mam pół twarzy "spalonej" przez słońce

[agabil1]

nie przypominam sobie no chyba takie z dzieciństwa gdzie Aga lat 5-6 ryczy ma wersalce leżąc na plecach z wierzgającymi nogami
Teraz to nie gdyż jestem naczelnym fotografem rodzinnym i zwykle to ja trzymam aparat

[aktaga13]

większość moich zdjęć jest niestety najgorszymi jakie mi zrobiono
nie cierpię też zdjęć przy (PO) alkoholu. tam nikt nie wychodzi ładnie. przymknięte oczy, szara cera. ble. ani na mrozie.
choć się staram, nie mogę w głowie przywołać jednego - najgorszego z najgorszych

[EjjSenioritta]

wszystkie z imprez
chyba nawet po lyku piwa moja fotogenicznosc jest zerowa

[srubka]

- zdjecie zrobione kilka lat temu nad morzem, wygladam jakbym byla pijana i naspana, oczu nie widac, tylko same bialka
- co najgorsze mnie zdjecia mozna robic tylko przed alkoholem, po alkoholu wygladam na zdjeciu jak idiotka, mam wrazenie ze zmieniaja mi sie rysy twarzy

[ghana]

ogółem jestem bardzo fotogeniczna...
ale jedno z gorszych - zgon na półmetku, błagalne oczy, wlosy we wsyztskie strony, usta w podkowę xd

pozniej Paryż, kuzyn rkzyknal, zebym sie odwrocila, po czym walnał mi fleszem po oczach, , a ja jedno oko przymknięte, drugie gdzieś bładzi, otwarta buzia, ręce ulozone jak jakiś chwyt w karate xD

i jeszcze jedna, rowniez Paryz, jakies wystapeinie rpzed ktorym w sali byla zupelna ciemnosc, brat chcial zobaczyc jak wygladaja zdjecia w totalnej ciemni, trtafilo na mnie i na moją firmową minę przygłupa - aż mi szkoda tego opisywać

[Jeanne90]

Zdjęcie zrobione przez fotografa na imprezie: jestem z rozdziawioną buźką i głupim uśmiechem... Co gorsza... to zdjęcie widnieje na jednym z portali, gdzie te zdjęcia są umieszczane i każdy może je obejrzeć

[Oleczka]

Troche mam takich zdjec - kiedys nawet robilam plebiscyt na naglupsza mine

Najczesciej takie zdjecia sa robione w trakcie lub po imprezie i sa to zdjecia z zaskoczenia wiec jeden wielki tragizm

[monisia104]

mam cały zestaw durnych min ^^ na codzień jest fajnie, można się pośmiać przez chwię, ale gorzej, gdy ktoś to uwieczni...
mam jedno megabrzydkie zdjęcie, które moja siostra określa jako mistrzostwo antytalentu i antywyglądu. nie wiem, co ja wtedy robiłam, ale widać tylko moją rozdziawioną buzię, chyba się bardzo szeroko uśmiechałam i mówiłam coś jednocześnie, na około są pręty (piękna "obudowa" fontanny, wybitnie źle sfotografowana). i za krótka grzywka... ;p

[lovellyhippo]

Moje najbardziej tragiczne... Kiedyś na lekcji kolega pstrykał po klasie aparatem, ja próbując się obronić przez zdjęciem machałam ręką.. dodatkowo robiłam jakieś takie dziwne grymasy, że nawet nie przypuszczałam, że umiem tak nadwyrężyć swoją twarz... niczym buldog z paraliżem na połowie twarzy Najgorsze, że miał z tego zdjęcia niezły ubaw i powysyłał wszystkim z włączonym Blutaczem..

ahh i jeszcze jedno, na którym śpię.. nie dość że z otwartymi ustami to jeszcze ręce kompletnie poza kontrolą, tułów w połowie poza materacem, nogi dziwnie powyginane-wręcz nienaturalnie... masakra

. nc .

Porażka życiowa.

[Serendipity]

Najgorsze to takie, jak stałam na korytarzu przed wfem w LO i zrobiłam minę, która mówiła nie wiem co, po dziś dzień nie mogę dojść do tego, ale była taka jak.. nie wiem- wyobraźcie sobie jak kot trochę wypina tyłek,pochylając tułów do przodu i ma zatwardzenie.

[magd00sinek]

Mam wiele takich najgorszych zdjec choc jednego naj naj naj nie wskaze.
W kazdym razie jestem OKRUTNIE niefotogeniczna (znajomi potwierdzaja - tyle dobrze chociaz, ze na zywo ponoc wygladam lepiej, bo bylabym sie juz dawno pociela lyzeczka gdyby zdjecia mowily prawde ) a w idiotycznych minach nie mam sobie rownych.
Czuje sie troszke skrzywdzona przez los

[lovellyhippo]

Boże... w tym wątku podbudowałam sobie samoocenę...
NIE JESTEM SAMA

[lilypad]

Zdjęcie do indeksu i legitymacji studenckiej. Tragedia po prostu Zawsze na zdjęciach do dokumentów wychodzę jak dureń, ale to zdjęcie przebiło wszystkie poprzednie.

[perlaine]

Mróz na dworze, jestem cała czerwona, pies mnie ciągnie, a ja kicham. Możecie sobie wyobrazić, jak to wyglądało. Podpowiem: KOSZMARNIE!! Chciałam zdjęcie podrzeć, spalić albo jeszcze gorzej, niestety TŻ mi nie pozwolił i trzyma to zdjęcie gdzieś schowane. Za takie coś powinno się kastrować! Zartuję oczywiście

[hecate]

Zdjecie legitymacyjne zrobione w 6 albo 7 klasie?
Do tej pory trzymam jej i ludziom pokazuje - grzywuncia opitolona do polowy czoola, golfik ala ciocia krystyna, mina zbitego psa. No dziecko ulomne. Serioo i nie przesadzam - jak tylko komus je pokazuje to rycza ze smiechu i zawsze jest 'to Ty??' , moj taki prawie chlopak kiedys powiedzial 'o matko... no raczej bym Cie nie podrywal'

Nastepne takie cudne... Zielona szkola w 1szej klasie liceum - Madzia w tancu... Paralityk i dziecko ulomne. Strasznie mi bylo przykro jak widzialam to zdjecie ale na szczescie moi znajomi nie pokazywali go swiatu.

[wanitatywna]

W te wakacje mama zrobiła mi zdjęcie w czasie snu. Spałam z wypiętym tyłkiem i do tego rozdziawiona. I jeszcze jak goście przyjechali to każdemu pokazała. Fuj! Coś strasznego.

[peggy_blue]

teraz, jak sa aparaty cyfrowe, to można szybko zdjęcie wykasować(co często robię) , chociaż można też szybko opublikować je w sieci...

cięzko mi wybrać najgorsze, bo wiele jest okropnych, ale ostatnio mam zdjęcie z imprezy, gdzie śpię skulona na kanapie jak dziecko wojny, a jakiś chłopak na mnie patrzy z politowaniem...

albo kiedyś, po kieliszku wina zaczęło mi odbijać i stwierdziłam, że chcę ambitną sesję zdjęciową pod tytułem "patrzę na fotografa przez kieliszek", przez co część twarzy mam większą, a cześć mniejszą- Qazimodo normalnie

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez lovellyhippo

Moje najbardziej tragiczne... Kiedyś na lekcji kolega pstrykał po klasie aparatem, ja próbując się obronić przez zdjęciem machałam ręką.. dodatkowo robiłam jakieś takie dziwne grymasy, że nawet nie przypuszczałam, że umiem tak nadwyrężyć swoją twarz... niczym buldog z paraliżem na połowie twarzy Najgorsze, że miał z tego zdjęcia niezły ubaw i powysyłał wszystkim z włączonym Blutaczem..

ahh i jeszcze jedno, na którym śpię.. nie dość że z otwartymi ustami to jeszcze ręce kompletnie poza kontrolą, tułów w połowie poza materacem, nogi dziwnie powyginane-wręcz nienaturalnie... masakra

. nc .

Porażka życiowa.

Napisane przez aktaga13

większość moich zdjęć jest niestety najgorszymi jakie mi zrobiono
nie cierpię też zdjęć przy (PO) alkoholu. tam nikt nie wychodzi ładnie. przymknięte oczy, szara cera. ble. ani na mrozie.
choć się staram, nie mogę w głowie przywołać jednego - najgorszego z najgorszych

to tak jak u mnie.

W sumie najczęściej na pierwszy rzut oka widać mój piękny brzuszek niczym 9 miesiąc ciąży, głupawy uśmiech i czasem czerwone oczy, dziwnie wymachując rękami.

Zdjęcia pogrubiają, na pewno.

O, i zdjęcie z paszportu. Robią teraz zdjęcia paskudne, jak do kartoteki policyjnej.

[nebraska]

Napisane przez cava

Taak.... moja fotogenicznośc to temat rzeka...
Swoja droga powinni za to dawać jakąś grupę inwalidzką, albo chociaż skierowanie do jakiejś grupy wsparcia z dobrą opieką psychologiczną i wspomaganiem farmakologicznym.

Chętnie się zapiszę do takiej grupy.
Raczej poprosze o temat " znajdź jedno zdjęcie, na którym wyglądasz normalnie i nie, to nie ma być zdjęcie przedstawiające twoje plecy"

Na zdjęciach wychodzę notorycNie jak naćpana albo znudzona i zniechęcona. Albo ja mam naprawde taką minę, nie wiem już sama...

[kasienkaw]

Mam takie zdjecie, na wakacjach...

Jest okropne jest oczywiscie zrobione rano, dzien wczesniej troszke wypilam Jak na nie patrze to samej siebie nie poznaje hihih, oczów to mi prawie nie widac, o fryzurze to szkoda gadac - jest fatalne !

[Vivienne]

U mnie większość zdjęć po alkoholu (czerwona twarz, rozbieganie oczka i nieprzytomny uśmiech, który w zamiarze pewnie ma być tajemniczy seksowny, a wychodzi żałośnie) albo z zaskoczenia (tu przerażające jest to, że jak się nie uśmiecham to wyglądam jakbym patrzyła na wszystko z obrzydzeniem).

Nienawidzę też zdjęcia z indeksu i legitki. TRAGEDIA!

W ogóle są zdjęcia na których wychodzę naprawdę ładnie, ale dla kontrastu na wielu wyglądam jak hipopotam.

[isa666]

Ja nie lubię zdjęć, na których się śmieję (nie uśmiecham tylko śmieję pełną gębą), bo wtedy mam oczka skośne jak chińczyk i moje policzki robią się puckowate przez co wyglądam okropnie
No i mam też sporą część fotek z różnych imprez rodzinnych - na większości z nich coś jem albo przeżuwam i wtedy też wyglądam strasznie
Dlatego jednak wolę stać po drugiej stronie obiektywu, zdecydowanie

[MissCzekoladka]

Najgorsze? Ognisko. Spora iliść alkocholu we krwi. Bez makijażu. Siedziałam blisko ogniska przez co byłam bardzo czerwona na twarzy i usypiałam lecąc do tyłu fotograf zarobił

[FakeBlondie]

Mam 2 takie fotki ;-)

Jedna zrobiona przez mamę w chwili gdy pochłaniałam wielkiego , lukrowanego pączka...

A druga zrobiona przez tatę hehe.Byłam wtedy chora na grypę żołądkową.
Wlosy w nieładzie, ciało odziane w wielki żółty szlafrok z wzorkiem w kaczuszki...do tego "trupia" twarz ...Tatuś "cyknął mi zdjęcie z zaskoczenia swoją komórką ...i przesłał je "dla dobrego dowcipu" mojemu TŻ ;-)


Hihihi tak sobie myślę,że moi rodzice powinni profesję zmienić i zostać "papparatzi";P

[xxSHINeexx]

Napisane przez magd00sinek

Mam wiele takich najgorszych zdjec choc jednego naj naj naj nie wskaze.
W kazdym razie jestem OKRUTNIE niefotogeniczna (znajomi potwierdzaja - tyle dobrze chociaz, ze na zywo ponoc wygladam lepiej, bo bylabym sie juz dawno pociela lyzeczka gdyby zdjecia mowily prawde ) a w idiotycznych minach nie mam sobie rownych.
Czuje sie troszke skrzywdzona przez los

Jakbym czytala o sobie
Aparatu unikam jak ognia.