Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-) - Strona 101 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-02-28, 11:52   #3001
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Ale ta wyszukiwarka jest popieprzona, nie mogłam znaleźć...

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Zajęcia darmowe.
Nie wiem ile trwa wykład. Wiem, że w pon. i wt. jest teoria, w środę wykład robi lekarz (nie wiem jaki niestety), w czw. są ćwiczenia na materacach.
Można być z mężem.

1 marca o 12ej
trzeba stawić się na przeciw portierni, w tym budynku gdzie są biura, centrala telefoniczna i gdzie był sklep kiedyś - na parterze. Nie trzeba się wcześniej zapisać, tylko przyjść. Wtedy wszystko spiszą, podzielą na grupy jak będzie dużo bab itd.


---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
stawiam torcik
Wszystkiego naj, naj, naj, naj...
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 12:24   #3002
Jola00
Zadomowienie
 
Avatar Jola00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
stawiam torcik
Wszystkiego Najlepszego,100 Lat!!!!

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Nie ma statystyk, bo w wielu krajach zachodnich kobiecie do 3go miesiąca ciąży, gdy dzwoni w związku z krwawieniem mówi się: wziąć paracetamol i leżeć. Potem kobieta idzie do kontroli i jeśli nie trzeba czyścić, jest odsyłana do domu. Nie notuje się tego nawet. To normalne wg nich i tyle.

U nas się kobietę przyjmuje w szpitalu i ratuje ciążę. Idę o zakład, że gdyby te statystyki były, poronieniami zachód biłby nas na głowę.

Ja, gdybym była w ciąży na zachodzie, nie donosiłabym jej do teraz. Nawet luteiny bym nie dostała, bo "jak ma się poronić to się ma i koniec". Przecież będzie następne.
.
To prawda Ja też uważam,że "na zachodzie" jest więcej poronień.... Niemal każdy z mojej pracy ma takie doświadczenia....
Nie ratują tutaj ciąży,doświadczyłam tego niestety na własnej skórze... Przed tą ciążą w Polsce przebadałam się u gina i od początku do 16 tc jechałam na Duphastonie (przysyłanym z Polski) Gdyby nie to,znów nic by z ciąży nie było

Ja spotkałam się z opiniami,że opieka nad ciężarnymi w UK jest dobra i są zadowolone dziewczyny....
Jeśli wszystko jest w porządku,niemal książkowo to tak,problem zaczyna się kiedy coś złego zaczyna się dziać....

Dla ciekawości powiem Wam,że do tej pory (mój 27 tydzień) krew miałam pobieraną dwa razy.... Raz w 9 tc kiedy wylądowałam w szpitalu po krwawieniu i w 16 tc....I tyle...
Na ostatniej wizycie położna badała mocz,słuchała bicia dziecka,mierzyła ciśnienie,a! i mierzyła centymetrem brzuch Tyle....
Ważona byłam jeden raz w 13 tc
Sama kontroluję sobie wagę
Staram się dobrze odżywiać i jem witaminki,mam nadzieję,że hemoglobina nie spadła bardzo....
USG miałam 4,to piąte już robiłam prywatnie...Badania ginekologicznego nie ma....
Tak właśnie wygląda opieka nad ciężarnymi u mnie
__________________
Oliver już jest z nami
14.06.2010



Jola00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 12:47   #3003
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość

Mam pytanie.
Czy tyłozgięcie macicy pomaga czy przeszkadza w porodzie?
ooo właśnie bo tez mam

Cytat:
Napisane przez cate_ Pokaż wiadomość


Kobiety powiedzcie mi jak to jest z herbatą zieloną i białą. Mogę pić czy nie
Kiedyś mi gdzieś na forum mignęło, ze zielonej nie - ale czy to prawda i dlaczego - nie wiem, nie lubię zielonej, piję czasem zwykłą i czerwoną, no i żurawinowe, malinowe i takie tam.

Cytat:
Napisane przez xxNiuniaxx Pokaż wiadomość

To co dzis przeszłam to horror....
(,,,)
Ponoc mowia ze ból w ataku kolki nerkowej jest gorszy niż ból porodowy... Nie wiem bo nie rodziłam ale naprawde jest koszmarnie, oby się juz nie powtórzyło...
Pozdrawiam serdecznie i idę leżec.....
Na pocieszenie ci powiem, że przynajmniej porodu możesz bez strachu oczekiwać

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
stawiam torcik
Więc żyj nam sto lat
i uśmiech miej an twarzy!
Niech życie ci da
to wszystko o czym marzysz

Cytat:
Napisane przez Jola00 Pokaż wiadomość



To prawda Ja też uważam,że "na zachodzie" jest więcej poronień.... Niemal każdy z mojej pracy ma takie doświadczenia....
Nie ratują tutaj ciąży,doświadczyłam tego niestety na własnej skórze... Przed tą ciążą w Polsce przebadałam się u gina i od początku do 16 tc jechałam na Duphastonie (przysyłanym z Polski) Gdyby nie to,znów nic by z ciąży nie było

Ja spotkałam się z opiniami,że opieka nad ciężarnymi w UK jest dobra i są zadowolone dziewczyny....
Jeśli wszystko jest w porządku,niemal książkowo to tak,problem zaczyna się kiedy coś złego zaczyna się dziać....

Dla ciekawości powiem Wam,że do tej pory (mój 27 tydzień) krew miałam pobieraną dwa razy.... Raz w 9 tc kiedy wylądowałam w szpitalu po krwawieniu i w 16 tc....I tyle...
Na ostatniej wizycie położna badała mocz,słuchała bicia dziecka,mierzyła ciśnienie,a! i mierzyła centymetrem brzuch Tyle....
Ważona byłam jeden raz w 13 tc
Sama kontroluję sobie wagę
Staram się dobrze odżywiać i jem witaminki,mam nadzieję,że hemoglobina nie spadła bardzo....
USG miałam 4,to piąte już robiłam prywatnie...Badania ginekologicznego nie ma....
Tak właśnie wygląda opieka nad ciężarnymi u mnie
I tak szczęście, że sporo z tych rzeczy można samemu robić. Ale fakt - daleka jestem od takiego narzekania na polskie realia, bo nie wszystko, co zachodnie, jest dobre

Zaliczyłam egz. z rehabilitacji kompleksowej. 3,5. Sama sobie dałabym 2 Egzaminator spojrzał na mój brzuch, powiedział z rezygnacją: pani Agnieszko.... zlituję się
Szczerze mówiąc wstyd mi.

Noc koszmarna, o 2 się obudziłam, ból głowy potworny, dziwny taki, aż się poryczałam, małż szedł do nocnej apteki po apap :/ teraz jak zombie się czuję.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 12:56   #3004
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17517657]
Zaliczyłam egz. z rehabilitacji kompleksowej. 3,5. Sama sobie dałabym 2 Egzaminator spojrzał na mój brzuch, powiedział z rezygnacją: pani Agnieszko.... zlituję się
Szczerze mówiąc wstyd mi. [/QUOTE]
A tam. Wstyd to kraść i z konia spaść.

Wiecie... ta karta ruchów płodu to jakaś porażka jest. Zaczyna się o 9:30, a kończy o 21ej. Ruchów ma być minimum 10. A większość dzieci bryka przecież wieczorem, w nocy albo rano. I na co komu taka karta?

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17517657]
Noc koszmarna, o 2 się obudziłam, ból głowy potworny, dziwny taki, aż się poryczałam, małż szedł do nocnej apteki po apap :/ teraz jak zombie się czuję.[/QUOTE]


Co jak co, ale apap, nospę i mg to chyba powinnyśmy mieć cały czas pod ręką.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 12:58   #3005
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Nospy nie używałam jeszcze nigdy, mg też nie - nic mi nie drętwieje, nie mam skurczy... Apap cały czas miałam, ale akurat 2 dni temu małżowi ostatni dałam
Ale nocą naprawdę zastanawiałam się, czy nie lecieć do szpitala. Dziwnie się czułam.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 14:15   #3006
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Wiem, że ja tu mało się udzielam ale potrzebuję jakiegoś uspokojenia albo porady...

Myłam przed chwilą kuchenkę jedną ręką (nie odłączyłam od prądu jak zwykle) a drugą włożyłam pod strumień wody, żeby opłukać i poraził mnie prąd... Czułam jak przeze mnie przelatuje od kuchenki do wody I teraz się boję czy małemu nic nie jest Przed chwilą poczułam że się ruszył ale tylko raz Niby w necie piszą że musiało by być takie konkretne porażenie, żeby dziecku zagroziło... Nie wiem co robić

Poruszył się znów... uff... Może się biedak tylko przestraszył
Powiedzcie że mu nic nie będzie
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 15:03   #3007
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Połóż się, puść brzucholowi jakąś muzyczkę albo popukaj, rozruszaj go. Spokojnie, na pewno nic nie jest
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 15:20   #3008
sparkly
Raczkowanie
 
Avatar sparkly
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK / Grudziądz
Wiadomości: 409
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Wiem, że ja tu mało się udzielam ale potrzebuję jakiegoś uspokojenia albo porady...

Myłam przed chwilą kuchenkę jedną ręką (nie odłączyłam od prądu jak zwykle) a drugą włożyłam pod strumień wody, żeby opłukać i poraził mnie prąd... Czułam jak przeze mnie przelatuje od kuchenki do wody I teraz się boję czy małemu nic nie jest Przed chwilą poczułam że się ruszył ale tylko raz Niby w necie piszą że musiało by być takie konkretne porażenie, żeby dziecku zagroziło... Nie wiem co robić

Poruszył się znów... uff... Może się biedak tylko przestraszył
Powiedzcie że mu nic nie będzie
no dziewczyno, uważaj z tym prądem. Tu nie ma żartów.

margo - sto lat, szczęśliwego i bezbolesnego rozwiazania

ja na opiekę w angielskiej służbie zdrowia narzekać nie mogę. Ale fakt, ze przez pierwszy trymestr nikt nawet za bardzo nie chciał ze
mną gadać - ani polozna ani lekarz. Zawsze słyszałam, ze to jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek badania. Dopiero kiedy okazało się, ze to bliznieta zaczęło to wszystko mieć ręce i nogi, a potem jak wykryli cholestaze to nie mogłam się od nich opedzic

co do zdjęć - tak, ale jak większość z was tylko dzieciaki. Ja raczej nie będę w nastroju do modelowania. Za kamerę i relacje na żywo jestem w stanie ukatrupic
sparkly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 15:45   #3009
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17521238]Połóż się, puść brzucholowi jakąś muzyczkę albo popukaj, rozruszaj go. Spokojnie, na pewno nic nie jest [/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez sparkly Pokaż wiadomość
no dziewczyno, uważaj z tym prądem. Tu nie ma żartów.
Dzięki dziewczyny Poleżałam trochę, zjadłam trochę czekolady to się mały rozruszał i już spokojna jestem. Chyba zacznę na siebie już bardziej uważać... A najgorsze, że sama w domu jestem, Tz w pracy do 20 i jakby się coś stało to pewnie dopiero o 20 by się zaczął martwić

Margo wszystkiego co najlepsze

Co do zdjęć to Tz dostanie instrukcję, żeby tylko młodemu fotki pstrykać...
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 16:51   #3010
kasiaaX
Rozeznanie
 
Avatar kasiaaX
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 554
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Witam wszystkie mamusie
Wreszcie nadrobiłam kilkudniowa nieobecność
Przede wszystkim gratulacje dla Eniggmy - jestes bardzo, bardzo dzielna super,że dzieciaczki są juz z Tobą
Gratulacje dla ujwnionych dzieciaczków pieknych ciuszków i zdjątek

Mnie dopadło drugie w ciągu dwoch tygodni przeziębienie, ma dość.
wogóle ma doła okropnego, mało wyprawki, dla siebie i dla dzidka i to okropne uczicie,że jestem ogromną krową...jakas deprecha mnie dopadła ciązowa...
__________________
Zosia
26.06.2010
kasiaaX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 17:03   #3011
velluto
Zadomowienie
 
Avatar velluto
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Wiem, że ja tu mało się udzielam ale potrzebuję jakiegoś uspokojenia albo porady...

Myłam przed chwilą kuchenkę jedną ręką (nie odłączyłam od prądu jak zwykle) a drugą włożyłam pod strumień wody, żeby opłukać i poraził mnie prąd... Czułam jak przeze mnie przelatuje od kuchenki do wody I teraz się boję czy małemu nic nie jest Przed chwilą poczułam że się ruszył ale tylko raz Niby w necie piszą że musiało by być takie konkretne porażenie, żeby dziecku zagroziło... Nie wiem co robić

Poruszył się znów... uff... Może się biedak tylko przestraszył
Powiedzcie że mu nic nie będzie

miałam to samo, tyle ze ja duzo wczesniej, w 14tc
u mnie sytuacja była trochę inna, ale tez czułam jak przez rece przeszedł mi prąd, miałam takie uczucie mrowienia jeszcze długo po całym zajsciu...
rozmawialam o tym z lekarzem, powiedział, że dziecko jest dobrze chronione w wodach płodowych i nic złego nie powinno sie stac. Niebezpiecznie dla dziecka byłoby poważne porażenie prądem prowadzące do poparzenia albo utraty przytomności.
moja kuzynka, studentak medycyny, tez wypytywała jakiegos asystenta o to i potwierdził słowa gina
a wiec nie martw sie
moja mala ma sie dobrze i kopie mnie, że hej
i uwazaj na siebie

Edytowane przez velluto
Czas edycji: 2010-02-28 o 17:08
velluto jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-28, 17:07   #3012
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Kasiu, duży brzuch, zmęczenie = po cholerę ci deprecha jeszcze? Weź ją pogoń precz

A miałam napisać - w nocy przy takim koszmarnym bólu głowy moja Agatka dobrą godzinę szalała I teraz zastanawiam się - czy była zdenerwowana moim bólem, czy ot, tak ją naszło?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 17:25   #3013
velluto
Zadomowienie
 
Avatar velluto
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Cytat:
Napisane przez kasiaaX Pokaż wiadomość
Mnie dopadło drugie w ciągu dwoch tygodni przeziębienie, ma dość.
wogóle ma doła okropnego, mało wyprawki, dla siebie i dla dzidka i to okropne uczicie,że jestem ogromną krową...jakas deprecha mnie dopadła ciązowa...

tez czasami mam takie nastroje na dodatek jeszcze bardzo puchną mi dlonie, wiec juz wogole czuje sie jak ogromny balon
z wyprawka spokojnie jeszcze zdazysz ja tez wszystkiego jeszcze nie mam i ciagle to sobie powtarzam
a deprechę pogon precz damy radę!

co do tyłozgiecia to ja tez mam, a raczej miałam, bo teraz moja macica sięga mi prawie pod nos, wiec tyłozgięcie to raczej nie jest Z tego tez względu nie wydaje mi sie zeby to miało jakies znaczenie przy porodzie, choc z ciekawości zapytam o to na najbliższych zajeciach w szkole rodzenia
velluto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 17:32   #3014
Puma13
Zadomowienie
 
Avatar Puma13
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 1 338
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Z tym tyłozgięciem, to też jestem ciekawa, Ja też je mam, ale przy pierwszym porodzie, chyba to nie przeszkadzało, poszło wszystko raczej szybko, bo od takich porządnych skurczy minęły 4 godziny i mała juz była.

Margo, wszystkiego najlepszego
__________________
Amelka 09.09.2007

Nadia 06.05.2010
Puma13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 17:40   #3015
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Cytat:
Napisane przez velluto Pokaż wiadomość

miałam to samo, tyle ze ja duzo wczesniej, w 14tc
u mnie sytuacja była trochę inna, ale tez czułam jak przez rece przeszedł mi prąd, miałam takie uczucie mrowienia jeszcze długo po całym zajsciu...
rozmawialam o tym z lekarzem, powiedział, że dziecko jest dobrze chronione w wodach płodowych i nic złego nie powinno sie stac. Niebezpiecznie dla dziecka byłoby poważne porażenie prądem prowadzące do poparzenia albo utraty przytomności.
moja kuzynka, studentak medycyny, tez wypytywała jakiegos asystenta o to i potwierdził słowa gina
a wiec nie martw sie
moja mala ma sie dobrze i kopie mnie, że hej
i uwazaj na siebie
Dzięki
Maluch już się rozbrykał więc się tak nie martwię. Na nast wizycie pogadam o tym z ginem czy to może mieć jakiś wpływ na małego w przyszłości... Znam osobę która jako dziecko włożyła paluszki do gniazdka i teraz mu się ręce trzęsą jak coś w nich trzyma
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 18:04   #3016
velluto
Zadomowienie
 
Avatar velluto
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Dzięki
Maluch już się rozbrykał więc się tak nie martwię. Na nast wizycie pogadam o tym z ginem czy to może mieć jakiś wpływ na małego w przyszłości... Znam osobę która jako dziecko włożyła paluszki do gniazdka i teraz mu się ręce trzęsą jak coś w nich trzyma
Jak kopie, to wszystko z nim ok
Jak bedziesz po wizycie to daj znac, co powiedział Twoj gin, bo tez jestem zainteresowana tym tematem
Co do Twojego znajomego, to wydaje mi sie mało prawdopodobne, aby drzenie rak mogło byc spowodowane porazeniem pradem w dziecinstwie no chyba, że to było jakies powazne porazenie, które doprowadziło do uszkodzenia nerwów w dłoni

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

"Tyłozgięcie macicy jest jedną z odmian jej budowy. Trzon macicy, czyli jej główna, większa część, jest w stosunku do szyjki macicy zgięty ku tyłowi, w stronę kręgosłupa, a nie ku przodowi, jak to bywa zazwyczaj (mówimy wtedy o przodozgięciu). Tyłozgięcie nie jest wadą ani chorobą. Nie ma znaczenia dla przebiegu ciąży i porodu, gdyż wtedy macica zaokrągla się i nie jest już zgięta w żadną stronę. Jeżeli tyłozgięcie jest znaczne, to może utrudniać zajście w ciążę, ale zdarza się to bardzo rzadko."
velluto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 18:06   #3017
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Cytat:
Napisane przez velluto Pokaż wiadomość
Jak kopie, to wszystko z nim ok
Jak bedziesz po wizycie to daj znac, co powiedział Twoj gin, bo tez jestem zainteresowana tym tematem
Co do Twojego znajomego, to wydaje mi sie mało prawdopodobne, aby drzenie rak mogło byc spowodowane porazeniem pradem w dziecinstwie no chyba, że to było jakies powazne porazenie, które doprowadziło do uszkodzenia nerwów w dłoni
Niestety wizytę mam dopiero 11.03. U znajomego to było poważne porażenie, miał 5 lat. Ma pewnie jakieś nerwy uszkodzone, jak pisze np to sobie czasem uciska pewne miejsce na dłoni i się ręka tak nie trzęsie. Znam go już tyle lat że nie zwracam na to uwagi, facet żyje normalnie, radzi sobie - np sam elektrykę położył w całym swoim domu... A że na imprezach wódki polewać nie może to już musi jakoś przeboleć
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 18:16   #3018
margo80
Zakorzenienie
 
Avatar margo80
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 514
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

dziękuję za wszystkie życzenia

co do tyłozgięcia - mój gin mówił, że co 5 kobieta je ma. ciekawe, że nas tu tyle z tym - ja też mam

goście poszli już, więc lecę się przebrać i walnąć na kanapę.
miłego wieczoru dla wszystkich.
__________________
jesteś tym, co czujesz, jesteś tym, co wiesz,
jesteś tym, co potrafisz, jesteś tym, kim być chcesz

Ewcia
Przemek
margo80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 18:24   #3019
velluto
Zadomowienie
 
Avatar velluto
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Niestety wizytę mam dopiero 11.03. U znajomego to było poważne porażenie, miał 5 lat. Ma pewnie jakieś nerwy uszkodzone, jak pisze np to sobie czasem uciska pewne miejsce na dłoni i się ręka tak nie trzęsie. Znam go już tyle lat że nie zwracam na to uwagi, facet żyje normalnie, radzi sobie - np sam elektrykę położył w całym swoim domu... A że na imprezach wódki polewać nie może to już musi jakoś przeboleć

dla niektórych facetów, to byłoby nawet lepiej jakby ich tak porządnie trzepnęlo w dzieciństwie
velluto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 18:27   #3020
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 375
GG do bydgoszczanka
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Cytat:
Napisane przez cate_ Pokaż wiadomość
Dobry wieczór


Ślicznie wyglądasz


Cytat:
Napisane przez xxNiuniaxx Pokaż wiadomość

To co dzis przeszłam to horror....

Okazało się że jest to kolka nerkowa wynikająca z ułożenia naszej córeczki... Macica uciskała na nerki i stąd ten ból...
później było badanie lekarskie, juz formalnośc. Mocz i morfologia super, najlepsze że przestało bolec....
Także dziewczyny... ech opisałam moze dośc dramatycznie, ale strasznie sie czułam.
Na szczescie mialam męża przy sobie, nie wiem co bym bez niego zrobiła
Ponoc mowia ze ból w ataku kolki nerkowej jest gorszy niż ból porodowy... Nie wiem bo nie rodziłam ale naprawde jest koszmarnie, oby się juz nie powtórzyło...
Pozdrawiam serdecznie i idę leżec.....
Współczuję. Jeśli ten ból przetrzymałaś, to przy porodowym też dasz radę

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
stawiam torcik
Sto lat!! Dużo zdrówka i szczęśliwego rozwiązania

Tutaj coś specjalnie dla Ciebie
http://www.youtube.com/watch?v=--LBI2PLjc0

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17517657]

Zaliczyłam egz. z rehabilitacji kompleksowej. 3,5. Sama sobie dałabym 2 Egzaminator spojrzał na mój brzuch, powiedział z rezygnacją: pani Agnieszko.... zlituję się
Szczerze mówiąc wstyd mi.

Noc koszmarna, o 2 się obudziłam, ból głowy potworny, dziwny taki, aż się poryczałam, małż szedł do nocnej apteki po apap :/ teraz jak zombie się czuję.[/QUOTE]

Najważniejsze, że zaliczone
Współczuję bólu
Mnie na szczęście jakoś mocne bóle głowy w ciąży opuściły. Wcześniej miewałam migrenowe, trwające 3 dni.

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Wiem, że ja tu mało się udzielam ale potrzebuję jakiegoś uspokojenia albo porady...

Myłam przed chwilą kuchenkę jedną ręką (nie odłączyłam od prądu jak zwykle) a drugą włożyłam pod strumień wody, żeby opłukać i poraził mnie prąd... Czułam jak przeze mnie przelatuje od kuchenki do wody I teraz się boję czy małemu nic nie jest Przed chwilą poczułam że się ruszył ale tylko raz Niby w necie piszą że musiało by być takie konkretne porażenie, żeby dziecku zagroziło... Nie wiem co robić

Poruszył się znów... uff... Może się biedak tylko przestraszył
Powiedzcie że mu nic nie będzie
Kobieto, UWAŻAJ.
Nic, tylko w dupsko lać

Cytat:
Napisane przez kasiaaX Pokaż wiadomość

Mnie dopadło drugie w ciągu dwoch tygodni przeziębienie, ma dość.
wogóle ma doła okropnego, mało wyprawki, dla siebie i dla dzidka i to okropne uczicie,że jestem ogromną krową...jakas deprecha mnie dopadła ciązowa...
Dziewczyno, wiosna idzie, precz wszelkie deprechy
Masz jeszcze czas na wyprawkę, ja dopiero w tym tygodniu mam w planach większość zakupić.

Spójrz na siebie inaczej....mam piękny brzuszek, zostanę mamą i jestem szczęśliwą kobietą

Byliśmy dzisiaj u teściów na obiedzie. Ledwo się ruszam
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 18:28   #3021
Darianna25
Zakorzenienie
 
Avatar Darianna25
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Dobry wieczór.
Ja dzis puźno bo moja córcia wyprawia dzis 11 urodziny i 5 angielek szaleje w pokoju obok.

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
stawiam torcik
Wszystkiego najlepszego kochana

Dzis przyszła przesyłka z pl wózek i ciuchy.

No właśnie z tym tyłozgięciem macicy to nie ma róznicy przy porodzie.
Darianna25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 18:32   #3022
ona1981
Zakorzenienie
 
Avatar ona1981
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 055
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Ja też mam tyłozgięcie W pierwszej ciąży jakoś pod koniec juz go nie miałam, pewnie tak będzie i tym razem.

Margo STO LAT !!!

Dziewczyny kupujecie laktatory?? Jesli tak to jakie?? Ja na początku chciałam Medeli elektryczny, ale boję się, że znowu za długo nie pokarmię a na dwa miesiące się nie opłaca takiego drogiego kupować. Zastanawiam się nad ręcznym Tommee Tippee...
__________________
60 59 58 57 56 55 54 53

Edytowane przez ona1981
Czas edycji: 2010-02-28 o 18:43
ona1981 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 18:50   #3023
kees26
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 504
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Cytat:
Napisane przez ona1981 Pokaż wiadomość
Kropka ale w takim razie w krajach zachodnich by musiał być większy odsetek poronień niż u nas. Wątpię by tak było, ale statystyk nie znam więc się nie kłócę Wiem tylko, że w nasz kraj troche odstaje od zachodu, wiele rzeczy się nam wmawia. Przykładowo cięcie krocza jest konieczne bo inaczej rozerie nas po same pachy, na zachodzie nie tną i jakoś kobiet nie rozrywa. W szkołach rodzenia często zastraszają kobiety i zniechęcają do znieczulenia wewnątrzoponowego, wmawiają jakie to niezdrowe i jaka to kobieta będzie super odważna jak poradzi sobie bez znieczulenia. Potem jak już urodzimy wmawiają nam, że słoiczki z jedzeniem są zdrowsze od tych gotowanych przez mamę. Nasze kaszki składają się głównie z cukru, podczas gdy w większości krajów zachodnich cukier jest zakazany w produktach dla dzieci. Albo wmawiają, że do trzeciego roku nie dawać mleka krowiego, podczas gdy na zachodzie każą dawać już po roku jeśli dziecko nie jest alergikiem, mleka modyfikowane typu junior tam nie istnieją... Nasz kraj troche swoimi prawami się rządzi....
Właściwie to podpisuję się pod tym, co napisała Kropka - od znajomych mieszkających w UK i Irlandii wiem, że ciąża uważana jest za ciążę dopiero po 3 miesiącu. Jeśli wcześniej coś się dzieje złego to rozkładają ręce i mówią, że będzie co ma być Jak dla mnie to totalna masakra, bo w takiej sytuacji wiele wiele kobiet może pomarzyć o donoszeniu ciąży. Mało tego - znajomi mówili, ze w Irlandii jest mnóstwo ludzi z zespołem downa i innymi genetycznymi chorobami - czyżby dostępność badań prenatalnych była na tak fatalnym poziomie? Ja nie narzekam na nasz system opieki dla kobiet w ciąży.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17504202]A właśnie - zamierzacie robić fotki/filmiki porodowe?

Ja osobiście - nogi z dupy powyrywam temu, kto mi wejdzie z takim ustrojstwem na salę [/QUOTE]

Absolutnie nie wyobrażam sobie kręcenia swojego porodu czy robienia podczas fotek Ale zrobienie dzidzi zdjęć zaraz po jak najbardziej

Niuna - współczuję, przeżyłaś koszmar

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
stawiam torcik
Wszystkiego NAJ margo : roza:

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Wiem, że ja tu mało się udzielam ale potrzebuję jakiegoś uspokojenia albo porady...

Myłam przed chwilą kuchenkę jedną ręką (nie odłączyłam od prądu jak zwykle) a drugą włożyłam pod strumień wody, żeby opłukać i poraził mnie prąd... Czułam jak przeze mnie przelatuje od kuchenki do wody I teraz się boję czy małemu nic nie jest Przed chwilą poczułam że się ruszył ale tylko raz Niby w necie piszą że musiało by być takie konkretne porażenie, żeby dziecku zagroziło... Nie wiem co robić

Poruszył się znów... uff... Może się biedak tylko przestraszył
Powiedzcie że mu nic nie będzie
Na pewno wszystko jest dobrze, nie martw się. Jeśli masz możliwość i się denerwujesz to zadzwoń do gina.
kees26 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-28, 19:26   #3024
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17517657]
Zaliczyłam egz. z rehabilitacji kompleksowej. 3,5. Sama sobie dałabym 2 Egzaminator spojrzał na mój brzuch, powiedział z rezygnacją: pani Agnieszko.... zlituję się
Szczerze mówiąc wstyd mi.
[/QUOTE]
a tam wstyd... grunt, że zaliczone.

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny Poleżałam trochę, zjadłam trochę czekolady to się mały rozruszał i już spokojna jestem. Chyba zacznę na siebie już bardziej uważać... A najgorsze, że sama w domu jestem, Tz w pracy do 20 i jakby się coś stało to pewnie dopiero o 20 by się zaczął martwić.
uważaj na przyszłosć.

Cytat:
Napisane przez kasiaaX Pokaż wiadomość
Mnie dopadło drugie w ciągu dwoch tygodni przeziębienie, ma dość.
wogóle ma doła okropnego, mało wyprawki, dla siebie i dla dzidka i to okropne uczicie,że jestem ogromną krową...jakas deprecha mnie dopadła ciązowa...
chyba każda z nas tu jakiegoś doła przechodziła, więc taka widać norma. Wygnaj chandrę nim całkiem Cię przytłoczy. i zmykaj na wyprawkowe zakupy- poprawią Ci humor.
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 19:34   #3025
dafreen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 856
GG do dafreen
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Cytat:
Napisane przez xxNiuniaxx Pokaż wiadomość
Okazało się że jest to kolka nerkowa wynikająca z ułożenia naszej córeczki... Macica uciskała na nerki i stąd ten ból...
później było badanie lekarskie, juz formalnośc. Mocz i morfologia super, najlepsze że przestało bolec....
Także dziewczyny... ech opisałam moze dośc dramatycznie, ale strasznie sie czułam.
odpoczywaj Niunia, oby już żadna kolka Cie nie dopadła

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
stawiam torcik
wszystkiego co najpiękniejsze, uśmiechnięte i słoneczne

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17517657]
Zaliczyłam egz. z rehabilitacji kompleksowej. 3,5. Sama sobie dałabym 2 Egzaminator spojrzał na mój brzuch, powiedział z rezygnacją: pani Agnieszko.... zlituję się
Szczerze mówiąc wstyd mi.

Noc koszmarna, o 2 się obudziłam, ból głowy potworny, dziwny taki, aż się poryczałam, małż szedł do nocnej apteki po apap :/ teraz jak zombie się czuję.[/QUOTE]

brawo gratki zaliczenia
a z główką łaczę się z Tobą w bólu... też mnie wczoraj bolała wieczorem i całą noc się mordowałam...

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Myłam przed chwilą kuchenkę jedną ręką (nie odłączyłam od prądu jak zwykle) a drugą włożyłam pod strumień wody, żeby opłukać i poraził mnie prąd... Czułam jak przeze mnie przelatuje od kuchenki do wody I teraz się boję czy małemu nic nie jest Przed chwilą poczułam że się ruszył ale tylko raz Niby w necie piszą że musiało by być takie konkretne porażenie, żeby dziecku zagroziło... Nie wiem co robić

Poruszył się znów... uff... Może się biedak tylko przestraszył
Powiedzcie że mu nic nie będzie
wszystko na pewno jest w porzadku, maluszek jest dobrze chroniony, nie martw się i uważaj na siebie

a ja całą obolałą jestem, Bruno tak szaleje i robi takie akrobacje, że wszystko mnie w środku boli czuję się jakbym walkę bokserską stoczyła
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać.....

Bruno już w domku
dafreen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 19:51   #3026
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Cytat:
Napisane przez xxNiuniaxx Pokaż wiadomość
Witajcie... cóż, enigma gratuluję cudnych dzieciaczków... bliźnięta i to jeszcze sn...jesteś niesamowita

To co dzis przeszłam to horror....
Od rana czulam kłucie w pochwie, okropny, tępy, uciążliwy i cholernie intensywny ból...
wzięłam 3 no-spy i 3 apap-y lecz nic nie dalo...
Później, ni stad ni z owąd zaczelo mnie bolec strasznie na dole pleców, po lewej stronie... z czasem ból zaczął promieniowac do boku i brzucha...
koszmar, płakałam wręcz wyłam z bólu, czegos tak okropnego nie czułam nigdy....
Jeszcze ten ból w pochwie gdzies w tle.... no szok.
Pojechaliśmy do Zofii a tam kolejka na cala izbe przyjec, poplakałam się z bezsilności, w końcu zdecydowaliśmy z moim mężem że jedziemy na kasprzaka do instytutu matki i dziecka... tam masakra, cały czas miałam nadzieje że to przejdzie... lecz niestety było wrecz odwrotnie... ból narastał i narastał;(
zdecydowaliśmy ze wracamy do Zofii... weszłam z płaczem do pielegniarek a one bez kolejki zrobiły mi ktg, na szczescie wszystko ok... później była morfologia i badanie moczu... czekając w poczekalni ból osiągnął swoje APOGEUM...
Myślałam że umrę, nie mogłam siedziec, rozmawiac ani już myślec!
Musiałam się położyc... poszliśmy do samochodu i dopiero leżąc na tylnym siedzeniu nagle mi przeszło.....
to straszne, jak bardzo docenia się gdy nic nie boli dopiero po takim ataku...
Okazało się że jest to kolka nerkowa wynikająca z ułożenia naszej córeczki... Macica uciskała na nerki i stąd ten ból...
później było badanie lekarskie, juz formalnośc. Mocz i morfologia super, najlepsze że przestało bolec....
Także dziewczyny... ech opisałam moze dośc dramatycznie, ale strasznie sie czułam.
Na szczescie mialam męża przy sobie, nie wiem co bym bez niego zrobiła
Ponoc mowia ze ból w ataku kolki nerkowej jest gorszy niż ból porodowy... Nie wiem bo nie rodziłam ale naprawde jest koszmarnie, oby się juz nie powtórzyło...
Pozdrawiam serdecznie i idę leżec.....

no to serio przezyłas koszmar całe szczescie ze to nic groznego i ze przeszło mam nadzieje ze sie juz nie powtórzy



moja małej w brzuchu sie chyba nudzi kopie szczypie nie weim co jeszcze ale jest strasznie ruchliwa brzuch mi chodzi niemiłosiernie do tego ciagle mi niedobrze (chyba mi nogami o zoładek puka) brzucho mnie swedzi jak sto pierunów a i zauważyłam na lewym sysku rozstep :| masakra mimo iz cały czas czyms je smaruje i nawilzam brzuszek jest ok ale sysek nie

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
stawiam torcik

Dużo radości dnia codziennego,
spełnienia marzeń co do jednego.
Miłości takiej, że świat nie widział,
zdrowia takiego, co nikt nie słyszał.
Pieniędzy tyle, że nie wiesz ile,
a wszystko to w radosną chwilę.
Wszystkiego Najlepszego

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Cytat:
Napisane przez velluto Pokaż wiadomość

dla niektórych facetów, to byłoby nawet lepiej jakby ich tak porządnie trzepnęlo w dzieciństwie

popieram

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Cytat:
Napisane przez ona1981 Pokaż wiadomość
Ja też mam tyłozgięcie W pierwszej ciąży jakoś pod koniec juz go nie miałam, pewnie tak będzie i tym razem.

Margo STO LAT !!!

Dziewczyny kupujecie laktatory?? Jesli tak to jakie?? Ja na początku chciałam Medeli elektryczny, ale boję się, że znowu za długo nie pokarmię a na dwa miesiące się nie opłaca takiego drogiego kupować. Zastanawiam się nad ręcznym Tommee Tippee...

no ja tez sie zastanawiam nad kupnem czy bede wogóle potrzebowac chyba sie wstrzymam a jak bedzie potrzebny to najwyzej kupie albo ktos mi z rodziny pojedzie kupic
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 20:42   #3027
ona1981
Zakorzenienie
 
Avatar ona1981
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 055
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Ok dziewczyny, macie racje !Ja też nie narzekam na system opieki nad ciężarną, mam super lekarza i jestem w stu procentach z niego zadowolona. Ale w tej drugiej sprawie podtrzymuje swoje stanowisko, może i pomagają nam rodzić, pomagają zwiększyć wzrost naturalny, ale na tym pomoc się kończy. Potem tylko doją kasę, płatne szczepionki, makabrycznie drogie pampersy ( w stosunku do zarobków), drogie zabawki, akcesoria niemowlęce. Znajomy przywozi nam pampersiaki Norweskie i tam wychodzą dwa razy taniej niż u nas w przeliczeniu na złotowki. Ok, już nie marudzę

Laktator to musze koniecznie kupić wcześniej, mam wklęsłe brodawki i pewnie znowu będę miała problemy z karmieniem. Żadna z was nie kupuje ?
__________________
60 59 58 57 56 55 54 53
ona1981 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 21:12   #3028
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Cytat:
Napisane przez ona1981 Pokaż wiadomość
Laktator to musze koniecznie kupić wcześniej, mam wklęsłe brodawki i pewnie znowu będę miała problemy z karmieniem. Żadna z was nie kupuje ?
Ja kupuję
Na poczatek zwykły, ręczny. Jeżeli okaże się że moge karmic piersią to kupię jakis lepszy
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 21:32   #3029
velluto
Zadomowienie
 
Avatar velluto
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Cytat:
Napisane przez ona1981 Pokaż wiadomość
Laktator to musze koniecznie kupić wcześniej, mam wklęsłe brodawki i pewnie znowu będę miała problemy z karmieniem. Żadna z was nie kupuje ?
Ja tez na poczatek kupię jakis reczny. Boję sie, że zrobia mi sie jakies zastoje i bez laktatora nie dam rady W razie potrzeby kupię elektryczny, choć wolałabym uniknąć takiego wydatku. Moje kolezanki sciagają pokarm recznie, bez użycia laktatora, ale nie wiem czy ja bede tak umiała
velluto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 22:15   #3030
liliputek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Najstarsze miasto w Polsce;]
Wiadomości: 459
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

Cytat:
Napisane przez xxNiuniaxx Pokaż wiadomość
Witajcie... cóż, enigma gratuluję cudnych dzieciaczków... bliźnięta i to jeszcze sn...jesteś niesamowita

To co dzis przeszłam to horror....
Od rana czulam kłucie w pochwie, okropny, tępy, uciążliwy i cholernie intensywny ból...
wzięłam 3 no-spy i 3 apap-y lecz nic nie dalo...
Później, ni stad ni z owąd zaczelo mnie bolec strasznie na dole pleców, po lewej stronie... z czasem ból zaczął promieniowac do boku i brzucha...
koszmar, płakałam wręcz wyłam z bólu, czegos tak okropnego nie czułam nigdy....
Jeszcze ten ból w pochwie gdzies w tle.... no szok.
Pojechaliśmy do Zofii a tam kolejka na cala izbe przyjec, poplakałam się z bezsilności, w końcu zdecydowaliśmy z moim mężem że jedziemy na kasprzaka do instytutu matki i dziecka... tam masakra, cały czas miałam nadzieje że to przejdzie... lecz niestety było wrecz odwrotnie... ból narastał i narastał;(
zdecydowaliśmy ze wracamy do Zofii... weszłam z płaczem do pielegniarek a one bez kolejki zrobiły mi ktg, na szczescie wszystko ok... później była morfologia i badanie moczu... czekając w poczekalni ból osiągnął swoje APOGEUM...
Myślałam że umrę, nie mogłam siedziec, rozmawiac ani już myślec!
Musiałam się położyc... poszliśmy do samochodu i dopiero leżąc na tylnym siedzeniu nagle mi przeszło.....
to straszne, jak bardzo docenia się gdy nic nie boli dopiero po takim ataku...
Okazało się że jest to kolka nerkowa wynikająca z ułożenia naszej córeczki... Macica uciskała na nerki i stąd ten ból...
później było badanie lekarskie, juz formalnośc. Mocz i morfologia super, najlepsze że przestało bolec....
Także dziewczyny... ech opisałam moze dośc dramatycznie, ale strasznie sie czułam.
Na szczescie mialam męża przy sobie, nie wiem co bym bez niego zrobiła
Ponoc mowia ze ból w ataku kolki nerkowej jest gorszy niż ból porodowy... Nie wiem bo nie rodziłam ale naprawde jest koszmarnie, oby się juz nie powtórzyło...
Pozdrawiam serdecznie i idę leżec.....
Oj bidulko wspolczuje, ale przynajmniej wiesz ze przetrwasz jakos porod.
Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
stawiam torcik
Wszytskiego najlepszego Margo

Mnie tez wzielo przeziebienie. Mam zatkany nos, pobolewa gardlo i mam lekki kaszel. Bylam w weekend w szkole i jedna laska juz od 2 miesiecy ma kasszel jak stary gruzlik i zamiast siedzec w domu, to przychodzi i rozsiewa zarazki. No i masz ci los-zarazila mnie. Dobrze, ze na zwolnieniu jestem, wiec do pracy chodzic nie musze.
Z dobrych wiesci, dowiedzielismy sie ze tesciowa nam prawdopodobnie wozek kupi dla małej. Fajnie. Milenka mi wczoraj w nocy niezle pecherz okopała, chyba musialam jej w czyms podpasc Lece, klasc sie i kurowac, zeby sie na antybiotykach nie skonczylo.
liliputek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.