Tabletki YAZ - zbiorczy, cz.2

[mimochodem]

Ah. To moze lepiej poczekam z seksem bez zabezpieczenia przez te 14 dni. ;/

[2016100512001]

Napisane przez anulcia_88

Tak będziesz zabezpieczona w trakcie brania różowych tabletek (zawierają hormony). A skuteczna przerwa powinna trwać do wystąpienia 3 naturalnych miesiączek (nie licząc krwawienia z odstawienia), a najlepsza przerwa to jest podobno półroczna. A może lepszym rozwiązaniem zamiast robić przerwę będzie zmiana tabletek? Skoro masz skutki uboczne - ból piersi, ból poczas stosunku więc po co się męczyć?! Nie lepiej zmienić na inne tabsy i wtedy będziesz nadal zabezpieczona?

Dziękuje za odpowiedz. Napewno po przerwie zmienie tabletki ale mimo wszystko chce tą przerwe zrobić. Może moj organizm tak reaguje na hormony, jak zaczynałam brać tabletki to nie miałam skutków ubocznych, nie czułam sie źle, a teraz po roku czasu juz mam dość.

[kaktusica]

Napisane przez mimochodem

Ah. To moze lepiej poczekam z seksem bez zabezpieczenia przez te 14 dni. ;/

"Szkoły" są różne. Ulotka mówi, że ochrona jest już od pierwszego dnia, inni że po 7 dniach, inni że po 14, a mój ginekolog powiedział, że podczas pierwszego miesiąca raczej ostrożnie, bo nigdy nie wiadomo.. dlatego też, ze względu na swoje panikarstwo zarządziłam pierwszy miesiąc celibatu. Na złe mi to nie wyszło, a spokój ducha zachowałam.
Musisz to sobie przetrawić i zdecydować od którego dnia łykania tabletek i współżycia bez innego zabezpieczenia nie zwariujesz z nerwów :P

[mimochodem]

Napisane przez kaktusica

"Szkoły" są różne. Ulotka mówi, że ochrona jest już od pierwszego dnia, inni że po 7 dniach, inni że po 14, a mój ginekolog powiedział, że podczas pierwszego miesiąca raczej ostrożnie, bo nigdy nie wiadomo.. dlatego też, ze względu na swoje panikarstwo zarządziłam pierwszy miesiąc celibatu. Na złe mi to nie wyszło, a spokój ducha zachowałam.
Musisz to sobie przetrawić i zdecydować od którego dnia łykania tabletek i współżycia bez innego zabezpieczenia nie zwariujesz z nerwów :P

Chyba poczekam te 14 dni albo zastosujemy też prezerwatywę

Mam jeszcze jedno pytanie- okres dostalam dzisiaj poznym wieczorem, w okolicach 21 chyba- nie wiem, bo dopiero sie zorientowalam ;| (przyspieszony i to bardzo, bo powinnam dostać go dopiero ok. 5 marca), a tabletek jeszcze nie wykupilam (wielkie zbieranie pieniedzy, bo jednak troche kosztują). Nie wiem czy mam traktować dzisiejszy dzień jako pierwszy czy tez bez problemu mogę wziąc tabletkę jutro koło 14? (za dużo sie juz chyba naczytałam , a wszędzie piszą inaczej ;\)

[Alexparis]

Napisane przez anulcia_88

Nie masz co się stresować, krwawienie z odstawienia możesz dostać pomiędzy 1 a 4 tabletką placebo. Ja zawsze dostaje po 4... a raz miałam na 1różowej z nowego opakowania. Nie ma co panikować, prawdopodobieństwo ciąży w regularnym i prawidłowym stosowaniu (bez biegunek, wymiotów, antybiotyków) jest znikome... Pewnie przyjdzie nie ma się co martwć na zapas... a to jest Twoje 3opak. więc może nie przyjść... (organizm przywyczaja się do 3 pierwszych opakowań).

U mnie czwarte opakowanie i też właśnie jestem przy trzeciej tabletce placebo a okresu nie ma W ostatnim opakowaniu ominęłam białe tabletki bo zapomniałam jednej różówej. Postąpiłam więc zgodnie z ulotką. Może to opóźnienie jest z tym związane? Denerwuje się bardzo bo wcześniej od razu z pierwszą tabletką dostawałam okresu a teraz trzecia placebo nic.

[Pigi82]

Napisane przez DarkNoir

Dziewczyny mam do Was pytanie. Czy wasi gin każą Wam robić przerwy? Ostatnio zaczynam się zastanawiać czemu ja (po 4 latach brania pigułek) nie robiłam nigdy przerwy...
Moja gin twierdziła, że takie przerwy robią w organizmie bałagan.

Witajcie!! Jeszcze nie biorę Yazu (czekam na miesiaczke) ale jestem już szcześliwa (mam najdzieję) posiadaczką pierwszego opakowania

Co do Twojego pytania DarkNoir moja gin kazala mi zrobić przerwę po półtora roku stosowania tabletek. Wcześniej barałam Yasmin a teraz po 6 miesiacach przerwy przestawiam się na Yaz (przy Yasmin drętwiały mi łydki). Wydaje mi się, że sprawa przerwy jest kwestia indywidualną. Ja mam stwierdzone PCO więc przerwa może być własnie z tym związana. Niektóre moje koleżanki biorą tabletki od 2 -3 lat i ich gin wcale nie każe im robić przerw. Chyba najlepiej porozmawiać jeszcze raz ze swoim lekarzem albo jeśli nie masz do niej 100% zaufania poradź się innego.

A właśnie, możemi któraś z was podpowiedzieć, gdzie we Wrocku można najtaniej kupić Yaz? Pierwsze opakowanie kupiłam w Aptece Magicznej (wydawała mi się jedną z tańczych) ale cena 47 zł nie powaliła!!!

[megg87]

hej, jestem tu nowa i nie za bardzo chciało mi się szperać po forum, mam pytanie do was i liczę na odpowiedź. Otóż biorę od 4 miesięcy tabletki antykoncepcyjne YAZ, przy 3 opakowaniu pominęłam tabletki placebo i od razu przeszłam do 4 opakowania Yazu. Przy 12 tabletce czwartego opakowania pojawiło się plamienie. Czy jest to spowodowane tym, że pominęłam tabletki placebo ?

[201701251209]

Napisane przez megg87

hej, jestem tu nowa i nie za bardzo chciało mi się szperać po forum, mam pytanie do was i liczę na odpowiedź. Otóż biorę od 4 miesięcy tabletki antykoncepcyjne YAZ, przy 3 opakowaniu pominęłam tabletki placebo i od razu przeszłam do 4 opakowania Yazu. Przy 12 tabletce czwartego opakowania pojawiło się plamienie. Czy jest to spowodowane tym, że pominęłam tabletki placebo ?

Tak , plamienie jest spowodowanie ominięciem tabletek placebo.
Plamienie może Ci towarzyszyć do końca opakowania.

[megg87]

dzięki

[mimochodem]

Dostałam je za 39,90 na moim zadupiu, w jednej aptece chcieli mi je sprzedac za 45 zł oO spora rozbieżnosć miedzy cenami ogolnie, radze pochodzic po aptekach, taniej niz 40 zl chyba sie nie dostanie..ale jednak 15 zl robi juz roznice

[anulcia_88]

Napisane przez Alexparis

U mnie czwarte opakowanie i też właśnie jestem przy trzeciej tabletce placebo a okresu nie ma W ostatnim opakowaniu ominęłam białe tabletki bo zapomniałam jednej różówej. Postąpiłam więc zgodnie z ulotką. Może to opóźnienie jest z tym związane? Denerwuje się bardzo bo wcześniej od razu z pierwszą tabletką dostawałam okresu a teraz trzecia placebo nic.

=> ulotka się kłania. Wyraźnie jest napisane, że krwawienie z odstawienia występuje pomiędzy 1. a 4. białą tabletką, lub już przy 1. różowej z nowego opakowania. Może też nie wystąpić krawaienie... to też jest zawarte w ulotce. Więc krwawienie przyjdzie...
A jeśli się bardzo schizujesz to idź po test i zrób go-może to Cię uspokoi...

Kobiety bierzecie lek (nie cukierki), a nie czytacie ulotki...
A może czytacie...,ale nie z zrozumieniem...

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Napisane przez mimochodem

Dostałam je za 39,90 na moim zadupiu, w jednej aptece chcieli mi je sprzedac za 45 zł oO spora rozbieżnosć miedzy cenami ogolnie, radze pochodzic po aptekach, taniej niz 40 zl chyba sie nie dostanie..ale jednak 15 zl robi juz roznice

Na doz możesz sobie zamówić za 40,01 i odbierasz na 2-3 dzień w pobliskiej aptece... ale już chyba poniżej 40zł to już Yazu nie kupimy...

[parodia]

Ja płacę 35,99 w aptece z grup Kwiaty Polskie - sieć obejmuje całe łódzkie

[PinkSlip]

Wow. Ja daje 49.20. Paranoja.

[mimochodem]

Napisane przez PinkSlip

Wow. Ja daje 49.20. Paranoja.

O matko oO strasznie dużo. Jeszcze jak sie samemu zarabia to nie jest źle, mi natomiast trudno jest nagle wyciagnac od rodzicow 150 zł...dlatego stopniowo odkladam, ale wiadomo..inne wydatki też są

[Olinka23]

Witam
Stosuję YAZ od niecałego miesiąca Wczoraj przyjęłam 21 tabletkę ( wcześniej stosowałam Nuvaring ) Niestety od paru tygodni męczy mnie paskudny kaszel i dostałam od lekarza Azitrolek, Flucofast i Erdomed. W opakowaniu Azitroleku ( który jest podobno antybiotykiem ) są 3 tabletki. Wczoraj wziełam pierwszą. Skończę w sobotę. Ostatnią tabletkę YAZ wezmę w niedziele. Flucofast i Erdomed będę brać jeszcze do czwartku 04.03 a w piątek powinnam zacząć brać 1 tabletkę YAZ. Trochę się martwię ... Czy te leki wypływają na osłabienie pigułek?

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez Pigi82

Witajcie!! Jeszcze nie biorę Yazu (czekam na miesiaczke) ale jestem już szcześliwa (mam najdzieję) posiadaczką pierwszego opakowania

Co do Twojego pytania DarkNoir moja gin kazala mi zrobić przerwę po półtora roku stosowania tabletek. Wcześniej barałam Yasmin a teraz po 6 miesiacach przerwy przestawiam się na Yaz (przy Yasmin drętwiały mi łydki). Wydaje mi się, że sprawa przerwy jest kwestia indywidualną. Ja mam stwierdzone PCO więc przerwa może być własnie z tym związana. Niektóre moje koleżanki biorą tabletki od 2 -3 lat i ich gin wcale nie każe im robić przerw. Chyba najlepiej porozmawiać jeszcze raz ze swoim lekarzem albo jeśli nie masz do niej 100% zaufania poradź się innego.

A właśnie, możemi któraś z was podpowiedzieć, gdzie we Wrocku można najtaniej kupić Yaz? Pierwsze opakowanie kupiłam w Aptece Magicznej (wydawała mi się jedną z tańczych) ale cena 47 zł nie powaliła!!!

W Aptece Ikar można kupić za 37 zł

[kaktusica]

Napisane przez Olinka23

Witam
Stosuję YAZ od niecałego miesiąca Wczoraj przyjęłam 21 tabletkę ( wcześniej stosowałam Nuvaring ) Niestety od paru tygodni męczy mnie paskudny kaszel i dostałam od lekarza Azitrolek, Flucofast i Erdomed. W opakowaniu Azitroleku ( który jest podobno antybiotykiem ) są 3 tabletki. Wczoraj wziełam pierwszą. Skończę w sobotę. Ostatnią tabletkę YAZ wezmę w niedziele. Flucofast i Erdomed będę brać jeszcze do czwartku 04.03 a w piątek powinnam zacząć brać 1 tabletkę YAZ. Trochę się martwię ... Czy te leki wypływają na osłabienie pigułek?

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------



W Aptece Ikar można kupić za 37 zł

Powinnaś dokładnie przeczytać ulotkę tych leków, a najlepiej jeszcze zapytać lekarza i farmaceutę. Ja robie tak zawsze, informacja sprawdzona w 3 źródłach jest pewniejsza.. To zakrawa pod jakieś zboczenie już! :P
A na poważnie, mam bardzo niemiłe wspomnienia z tym antybiotykiem, ale nic wspólnego z Yazem nie miały. Ogólnie to bardzo silny antybiotyk, więc przestudiuj ulotkę.


Co do cen Yazu, bede absolutną faworytką. 32.50

[Olinka23]

Tak naprawdę nic tam nie pisze o interakcjach z tabletkami antykoncepcyjnymi. Eh... że też musiał się przypałętać ten okropny kaszel

[Joslyn]

Hej Dziewczyny!
Dopiero zaczynam antykoncepcję hormonalną i wczoraj wzięłam pierwszą tabletkę Yaz. Mam nadzieję, że mój organizm będzie dzielnie znosił stosowanie tabsów, bo z tego co słyszałam o tym leku jest w miarę "bezproblemowy"
Zobaczymy jak będzie Pozdrawiam ciepło!

[anulcia_88]

Napisane przez Olinka23

W Aptece Ikar można kupić za 37 zł

Napisane przez kaktusica

Co do cen Yazu, bede absolutną faworytką. 32.50

Napisane przez parodia

Ja płacę 35,99 w aptece z grup Kwiaty Polskie - sieć obejmuje całe łódzkie

Hmm...chyba będę musiała się przespacerować po innych śląskich aptekach.. bo myślałam,że 40zł to przystępna cena...bo już raz zakupiłam Yaz za 47zł jak mnie przypiliło i nie mogłam zamówić na doz...

Wizarki, a może znacie jakieś apteki na terenie śląska (okolice Zabrza, Bytomia, Gliwic, Katowic, ewentualnie Czeladź, Sosnowiec) gdzie można zakupić Yaz poniżej 40zł??

Będę bardzo wdzięczna za podpowiedź

[kaktusica]

Napisane przez Olinka23

Tak naprawdę nic tam nie pisze o interakcjach z tabletkami antykoncepcyjnymi. Eh... że też musiał się przypałętać ten okropny kaszel

Skoro nic tam nie ma o wpływie na antykoncepcyjne, śmiem twierdzić, że należy wnioskować że takiego wpływu nie mają..
To już Twoja decyzja jak się zachowasz. Ja zawsze w takich sytuacjach zarządzam co najmniej 7 dniowy celibat. Możecie powiedzieć, że to zupełnie niepotrzebne, głupie itd, ale ja dzięki temu zyskuje spokój i pewność. Antybiotyki znów tak często się nie zdarzają, 7 dni bez seksu nikogo jeszcze nie zabiło, więc wytrzymać można :P

[ewka1987]

Napisane przez anulcia_88

Hmm...chyba będę musiała się przespacerować po innych śląskich aptekach.. bo myślałam,że 40zł to przystępna cena...bo już raz zakupiłam Yaz za 47zł jak mnie przypiliło i nie mogłam zamówić na doz...

Wizarki, a może znacie jakieś apteki na terenie śląska (okolice Zabrza, Bytomia, Gliwic, Katowic, ewentualnie Czeladź, Sosnowiec) gdzie można zakupić Yaz poniżej 40zł??

Będę bardzo wdzięczna za podpowiedź

apteka na dworcu w katowicach (przy dolnych kasach). ja jak brałam Yaz to kupowałam go tylko tam, cena ok.35 zł ale ostrzegam że bylo to jakieś pół roku temu i ceny mogły sie od tamtego czasu zmienic. w ogóle polecam tą aptekę jeśli chodzi o wszystkie tabletki anty, nigdzie nie znalazłam taniej niz tam (a kupowałam 3 różne tabletki)

[Alexparis]

Napisane przez anulcia_88

=> ulotka się kłania. Wyraźnie jest napisane, że krwawienie z odstawienia występuje pomiędzy 1. a 4. białą tabletką, lub już przy 1. różowej z nowego opakowania. Może też nie wystąpić krawaienie... to też jest zawarte w ulotce. Więc krwawienie przyjdzie...
A jeśli się bardzo schizujesz to idź po test i zrób go-może to Cię uspokoi...

Kobiety bierzecie lek (nie cukierki), a nie czytacie ulotki...
A może czytacie...,ale nie z zrozumieniem...

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------




Na doz możesz sobie zamówić za 40,01 i odbierasz na 2-3 dzień w pobliskiej aptece... ale już chyba poniżej 40zł to już Yazu nie kupimy...

Przecież napisałam że czytałam ulotkę Po prostu to dopiero moje czwarte opakowanie a przy wcześniejszych zawsze dostawałam przy pierwszej tabletce. Poza tym jestem pół roku po porodzie i nie uśmiecha mi się na razie drugie dziecko To normalne że się przy takich sytuacja denerwuje bardziej.

[Olinka23]

Napisane przez kaktusica

Skoro nic tam nie ma o wpływie na antykoncepcyjne, śmiem twierdzić, że należy wnioskować że takiego wpływu nie mają..
To już Twoja decyzja jak się zachowasz. Ja zawsze w takich sytuacjach zarządzam co najmniej 7 dniowy celibat. Możecie powiedzieć, że to zupełnie niepotrzebne, głupie itd, ale ja dzięki temu zyskuje spokój i pewność. Antybiotyki znów tak często się nie zdarzają, 7 dni bez seksu nikogo jeszcze nie zabiło, więc wytrzymać można :P

Jasne że celibat lub prezerwatywa dodatkowo. Zastanawia mnie tylko to czy to że jutro tj. w niedzielę biorę ostatnią różową (24 tabletkę ) YAZ Antybiotyk Azitrolek biorę dziś o 22 ( ostatnia tabletka ) Erdomed i Flucofast mam jeszcze do czwartku. Podobno ten antybiotyk działa jeszcze przez 7 dni od odstawienia. Pewnie będę musiała w sumie zabezpieczać się 14 dni.

[Joslyn]

Trochę się niepokoję, bo wzięłam wczoraj dopiero drugą tabletkę, a i wczoraj i dzisiaj poczułam się trochę słabo, do tego czuję jakby dłonie były z żelaza - takie ciężkie - boję się tej zakrzepicy, bo mam wadę serca. Czy któraś miała podobne objawy na samym początku stosowania?

[Olinka23]

Napisane przez Joslyn

Trochę się niepokoję, bo wzięłam wczoraj dopiero drugą tabletkę, a i wczoraj i dzisiaj poczułam się trochę słabo, do tego czuję jakby dłonie były z żelaza - takie ciężkie - boję się tej zakrzepicy, bo mam wadę serca. Czy któraś miała podobne objawy na samym początku stosowania?

Informowałaś lekarza o swojej chorobie? Niestety nie znam się i nie wiem na ile poważna jest Twoja wada serca i czy nie jest ona przeciwwskazaniem do stosowania antykoncepcji hormonalnej. Myślę że dobrze będzie jeśli pilnie skontaktujesz się ze swoim lekarzem kardiologiem lub ginekologiem. A może to po prostu skutek uboczny tabletek i niedługo przejdzie. Mimo wszystko wybrałabym się do lekarza. Ja kiedyś przy Diane-35 miałam ciężkie nogi, ale na szczęście okazało się że to nie zakrzepica ani zapalenie żył

[Gayah]

ja też mam wade serca, ale żadnych takich objawów nie miałam, staraj się nie myśleć o tym bo każdą, nawet najmniejszą rzecz będziesz kojarzyć z sercem. Ja starałam się skupić na tym co robię w ciągu dnia i jak do tej pory jest dobrze w jestem na 20 tabletce z pierwszego opakowania

[Joslyn]

Informowałam panią ginekolog o swojej wadzie (nawet pokazywałam jej wyniki badań, żeby była lepiej zorientowana co i jak), pytałam o środki antykoncepcyjne też swojego kardiologa.
Co prawda na ulotce Yaz'u wyczytałam, że istnieje ryzyko zakrzepicy u osób z wadą zastawki w sercu, ale dzisiaj pojechałam na wszelki wypadek do lekarza pogotowia i pani doktor stwierdziła, że być może odpowiedzialny za to jest stres (fakt, luty był dla mnie bardzo stresujący) i sam fakt, że organizm po raz pierwszy dostał hormony. Mówiła, że o zakrzepicy nie może być jak na razie mowy.
No cóż, mam nadzieję, że faktycznie niedługo to przejdzie bo się niepokoję, jutro będę na uczelni od 8 rano do 20 i mam nadzieję, że nie będę się czuła tak jak dziś...

[k4rotk4]

Napisane przez DarkNoir

A mi się wydaje to trochę dziwne ;] pierwsza tabletka i "pstryk" jestem zabezpieczona ;] Wydaje mi się, że te 14 dni to może być prawda, w końcu organizm musi zareagować na hormony.

Napisane przez parodia

Ja to rozumiem tak:
Jeśli normalnie 10-11 dzień cyklu jest płodny, bo do zapłodnienia może dojść 4 dni później w czasie owulacji i skoro tabletka ma na celu zablokowanie tej owulacji, to do tego zapłodnienia po prostu nie będzie miało jak dojść.

Napisane przez mimochodem

Ah. To moze lepiej poczekam z seksem bez zabezpieczenia przez te 14 dni. ;/

Napisane przez kaktusica

"Szkoły" są różne. Ulotka mówi, że ochrona jest już od pierwszego dnia, inni że po 7 dniach, inni że po 14, a mój ginekolog powiedział, że podczas pierwszego miesiąca raczej ostrożnie, bo nigdy nie wiadomo.. dlatego też, ze względu na swoje panikarstwo zarządziłam pierwszy miesiąc celibatu. Na złe mi to nie wyszło, a spokój ducha zachowałam.
Musisz to sobie przetrawić i zdecydować od którego dnia łykania tabletek i współżycia bez innego zabezpieczenia nie zwariujesz z nerwów :P

nastraszyłyście mnie. Biorę tabletki dopiero od tygodnia i wczoraj kochałam się z moim mężczyzną bez żadnego zabezpieczenia.
panikuję...

[olunia969]

Napisane przez k4rotk4

nastraszyłyście mnie. Biorę tabletki dopiero od tygodnia i wczoraj kochałam się z moim mężczyzną bez żadnego zabezpieczenia.
panikuję...

ja tam kochalam sie ze swoim TZ juz podczas pierwszego opakowania, cos okolo 10 tabletki do konca. w ciaze nie zaszlam. a robie tak juz ponad roczek

[parodia]

Ja po przeczytaniu różnych opinii doszłam do wniosku, że ten miesiąc z dodatkowym zabezpieczeniem mnie nie zbawi...

k4rotk4, czemu już się nie pojawiasz na wątku maturzystek?