Zespół Sztywnych Kolan: 13.sezon terapii :D

[pagka]

Napisane przez Ilsa Lund

to już są takie dwa tylko
http://www.apart.pl/pl/klient,wyszukaj-produkty,1931
http://www.apart.pl/pl/klient,wyszukaj-produkty,1725
no ciekawe, może jeszcze nie zamieścili na stronie albo może to jest w nowym katalogu; zaraz go przejrzę

Odpowiedź na pierwszy llink: to nie ten, a na drugi.... to nie ten
Próbuj dalej
(Mówiłam, że nie ma na stronie )

[arrakis]

Napisane przez Candy Killer

a na Krótkiej 24a mamy oddzial maly

na krotkiej? a co tam macie? przeciez tam nic nie ma
chyba ze taki sklep z tipsami, ozdobkami do paznokci i akcesoriami fryzjerskimi - o to chodiz? jak tak to wiem gdzie bo nawet tam bylam z kolezanka bo kupowala cos tam do tipsow - myslalam, ze tam oczoplsu dostane tyle tam roznych roznosci...

Napisane przez Hajja Hawwa

A co to jest TS? "Tygodnik Sportowy"? hehe

wyobrazilam sobie siebie czytajaca Tygodnik Sportowy

o Twoj Styl chodzi rzecz jasna

[pagka]

Napisane przez Ilsa Lund

już wiem; Kasia pomyliła topaz z tanzanitem. To jakieś nowe, rzadkie odkrycie. Tu jest łezka
http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,ko...,tanzanit,1825
z tanzanitów ja rok temu sobie upatrzyłam taki
http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,kolekcje,tanzanit,374
w sumie bardzo podobny do pierścionka aleks
http://www.apart.pl/pl/klient,wyszukaj-produkty,2789

Kasia bardzo lubi tanzanity i widzi różnice między nimi a topazami I ten pierwszy nawet podobny, ale jednak nie Tamten poza tym był tańszy, a tanzanity do tanich kamieni nie należą

[Ilsa Lund]

Napisane przez pagka

Odpowiedź na pierwszy llink: to nie ten, a na drugi.... to nie ten
Próbuj dalej
(Mówiłam, że nie ma na stronie )

grrr, to ja nie wiem a przecież zazdrośnica powinna być oblatana w aparcie (mam nadzieję, że to znaczy, że wkróce utracę swój status)

[Biska]

Znacie jakieś sprawdzone sposoby na czkawkę? Bo chyba zaraz mnie wykończy. Próbowałam już wstrzymywać powietrze i pić ze szklanki z drugiego brzegu, nic nie pomaga

[pagka]

Napisane przez Biska

Znacie jakieś sprawdzone sposoby na czkawkę? Bo chyba zaraz mnie wykończy. Próbowałam już wstrzymywać powietrze i pić ze szklanki z drugiego brzegu, nic nie pomaga

Ja zawsze "połykam" powietrze, picie nigdy mi nie pomaga. Ja mam straszny problem z czkawką i już się nauczyłam odpowiednio wstrzymywać powietrze, aby ją powstrzymać.

[Ilsa Lund]

Napisane przez Biska

Znacie jakieś sprawdzone sposoby na czkawkę? Bo chyba zaraz mnie wykończy. Próbowałam już wstrzymywać powietrze i pić ze szklanki z drugiego brzegu, nic nie pomaga

podgrzej przez 20 sekund w mikrofalówce bułeczkę i zjedz ją; powinno pomóc. A na przyszłość nie gadaj na zimnie

[Biska]

Napisane przez pagka

Ja zawsze "połykam" powietrze, picie nigdy mi nie pomaga. Ja mam straszny problem z czkawką i już się nauczyłam odpowiednio wstrzymywać powietrze, aby ją powstrzymać.

Połykać powietrze też już próbowałam Nigdy jeszcze takiej strasznej czkawki nie miałam, aż mnie już brzuch boli

Ilsa, na jakim zimnie? Ja tu sobie elegancko w krótkich spodenkach siedzę i koszulce z krótkim rękawkiem bułki w domu nie mam, bo przestałam jeść białe pieczywo

[Ilsa Lund]

Napisane przez Biska

Ilsa, na jakim zimnie? Ja tu sobie elegancko w krótkich spodenkach siedzę i koszulce z krótkim rękawkiem bułki w domu nie mam, bo przestałam jeść białe pieczywo

i nie masz żadnego pieczywa ? Weź chociaż kromkę chleba

[pagka]

Napisane przez Biska

Połykać powietrze też już próbowałam Nigdy jeszcze takiej strasznej czkawki nie miałam, aż mnie już brzuch boli

Ja połykam i nie oddycham, aż czasami mi już słabo, ale cóż to niewielkie poświęcenie za życie bez czkawki. W ogóle czytałam, że serce może od tego siąść, ale to przy na prawdę długiej czkawce.

[Biska]

Napisane przez Ilsa Lund

i nie masz żadnego pieczywa ? Weź chociaż kromkę chleba

Chleb znajdę idę spróbować

Napisane przez pagka

Ja połykam i nie oddycham, aż czasami mi już słabo, ale cóż to niewielkie poświęcenie za życie bez czkawki. W ogóle czytałam, że serce może od tego siąść, ale to przy na prawdę długiej czkawce.

No fajnie, umrę i na piszą mi na nagrobku, że mnie czkawka zabiła

[Grapefrutka]

Napisane przez Biska

Znacie jakieś sprawdzone sposoby na czkawkę? Bo chyba zaraz mnie wykończy. Próbowałam już wstrzymywać powietrze i pić ze szklanki z drugiego brzegu, nic nie pomaga

pomyśl bardzo intensywnie o kimś kto może Cie w tym momencie obgadywać i wypowiedz w myśli "żeby Ci się tak język w supeł zawiązał!" sposób mojej babci, mnie zawsze pomaga jak nie ta osoba to pomyśl o innej i tak do skutku

[Claris]

Napisane przez Biska

Połykać powietrze też już próbowałam Nigdy jeszcze takiej strasznej czkawki nie miałam, aż mnie już brzuch boli

Ilsa, na jakim zimnie? Ja tu sobie elegancko w krótkich spodenkach siedzę i koszulce z krótkim rękawkiem bułki w domu nie mam, bo przestałam jeść białe pieczywo

Ja metody na czkawke nie mam, ale zazdraszczam ciepełka w domku Kiedy ja ostatnio w krótkich ciuchach siedziałam W okolicach września może Ja w swoim pokoju mam przeważnie 16st. jestem teraz w golfie i swetrze i jeszcze przykryta kocem i i tak nie powiem, żeby było mi super komfortowo

[rusałka_1]

hej hej

W końcu po pracy, mam zakwasy w rożnych dziwnych miejscach

Napisane przez Biska

Znacie jakieś sprawdzone sposoby na czkawkę? Bo chyba zaraz mnie wykończy. Próbowałam już wstrzymywać powietrze i pić ze szklanki z drugiego brzegu, nic nie pomaga

Ja mam niezawodny sposób -zawsze działa.
Bierzesz łyk wody pochylasz się głową w dół ( na siedząco głowa między kolanami) i wtedy połykasz wodę!

[Biska]

Napisane przez Grapefrutka

pomyśl bardzo intensywnie o kimś kto może Cie w tym momencie obgadywać i wypowiedz w myśli "żeby Ci się tak język w supeł zawiązał!" sposób mojej babci, mnie zawsze pomaga jak nie ta osoba to pomyśl o innej i tak do skutku

To ja mam pomysł, niech przyzna się ta, która mnie teraz obgaduje, ok? Zaoszczędzę sobie czasu

Rusałko, ja w ten sposób wypiłam przed chwilą szklankę herbaty Pochyliłam się tak jak Ty napisałaś i wypiłam ją z drugiego brzegu szklanki...

Claris, w mieszkaniu mam ogólnie chłodno, ale mam bardzo malutki pokoik i zawsze jak siedzi w nim więcej niż jedna osoba, to robi się gorąco

[Ilsa Lund]

Napisane przez Biska

No fajnie, umrę i na piszą mi na nagrobku, że mnie czkawka zabiła

oj nie martw się, był facet który przez jakieś 30 lat żył z nieustającą czkawką i spłodził trójkę dzieci

[pagka]

Napisane przez Biska

Chleb znajdę idę spróbować



No fajnie, umrę i na piszą mi na nagrobku, że mnie czkawka zabiła

Nie no nie umrzesz
Czytałam, że mąż którejś pisarki zmarł na zawał z powodu czkawki, ale on miał ją przez kilka/kilkadziesiąt lat bez przerwy

Napisane przez Claris

Ja metody na czkawke nie mam, ale zazdraszczam ciepełka w domku Kiedy ja ostatnio w krótkich ciuchach siedziałam W okolicach września może Ja w swoim pokoju mam przeważnie 16st. jestem teraz w golfie i swetrze i jeszcze przykryta kocem i i tak nie powiem, żeby było mi super komfortowo

My to mamy w mieszkaniu ciągle ze 25stopni czyli temperatura tropikalna

[Claris]

Napisane przez Biska

Claris, w mieszkaniu mam ogólnie chłodno, ale mam bardzo malutki pokoik i zawsze jak siedzi w nim więcej niż jedna osoba, to robi się gorąco

Zapomniałaś jeszcze dodać, co najlepiej gdy te osoby robią

[Biska]

Będę żyć! Przeszła zaraza jedna

Przecież napisałam, że SIEDZI Zboczku Ty

[Ilsa Lund]

Napisane przez Biska

Będę żyć! Przeszła zaraza jedna

mój sposób jest boski będę za niego pobierać opłaty

[Grapefrutka]

Napisane przez Biska

Będę żyć! Przeszła zaraza jedna

Przecież napisałam, że SIEDZI Zboczku Ty

i o kim pomyślałaś??
albo komu się jęzorek zawiązał

[Biska]

Napisane przez Grapefrutka

i o kim pomyślałaś??
albo komu się jęzorek zawiązał

Pomyślałam zbiorowo no nie chciało mi się o każdym z osobna

Zjadłam ten chleb, wcisnęłam w siebie jeszcze szklankę wody i w miedzy czasie myślałam, że zatłukę tego, kto mnie obgaduje...

[Grapefrutka]

Napisane przez Biska

Pomyślałam zbiorowo no nie chciało mi się o każdym z osobna

Zjadłam ten chleb, wcisnęłam w siebie jeszcze szklankę wody i w miedzy czasie myślałam, że zatłukę tego, kto mnie obgaduje...

czyli nie ma to jak działanie kompleksowe

grunt że Ci przeszło bo ciężko by Ci się spało

dobranoc

[Biska]

Napisane przez Grapefrutka

czyli nie ma to jak działanie kompleksowe

grunt że Ci przeszło bo ciężko by Ci się spało

dobranoc

Dobrej nocki

[arrakis]

uciekam spac - dobranoc dziewczynki

[Hawwa87]

Napisane przez sanrioo

jako że słowa niewiele mówią to ja może kontrowersyjnie ale pomodle się za Ciebie i tate

Na pewno się przyda, dziękuję
No i dla mnie to nie jest kontrowersyjne...

Napisane przez frezyjka85

kochana co się dzieje? cos z tatą?

Tata jest słaby, mieliśmy koszmarny wieczór i noc też... Spałam 3 godziny, kładłam się przed 4, o 6.30 byłam już na nogach, a i w tym czasie musiałam wstawać... Niby sporo osób nam pomaga, ale jakoś w najgorszych momentach najczęściej jestem sama A z kimś to się wszystko inne wydaje... Łatwiejsze... Jakoś mam takie przekonanie, że każdy, kto nam pomaga, wychodzi i prowadzi normalne życie, ma jakieś powody do radości, spotyka się z ludźmi... A ja 24h mam jeden temat w głowie

I w ogóle jest dla mnie tak bardzo niepojęte i ciężkie patrzeć, jak jeszcze niedawno silny, względnie zdrowy mężczyzna, teraz nie ma siły utrzymać się na własnych nogach

Przepraszam, że Wam tu tak smucę

Napisane przez upadly_aniol00

Kurczę myślałam , że mam blisko do Katowic a tu 200km
chyba nigdy nie uda mi się być , na żadnym spotkaniu

To podobnie jak mi... Z moich stron też nie ma żadnej zazdrośnicy



A teraz jeszcze TŻ z Gdańska donosi, że wymiotuje... To możliwe, żebym to ja go zaraziła jelitówką, jeśli cierpiałam na nią w poniedziałek i potem we wtorek jeszcze bolał mnie żołądek?

[madziamacius8786]

Napisane przez OlkaR

Też bym chciała zapomnieć ale jakoś nie umiem... dzisiaj miałam dzień wgapiania się w jego zdjęcia na NK i tak wyłam sobie do nich... No może nie wyłam, same łzy leciały....
Mam nadzieję że ten "czas" nie będzie się ciągnął w nieskończonosć.

Olu sama się katujesz tym zaglądaniem na NK i patrzeniem na jego zdjęcia..po co to robisz? Niech sobie wstawia jakieś zdjęcia, ja bym tego nie robila na Twoim miejscu bo to najgorszy sposób widzieć,że ta druga osoba tak łatwo przeszła do porządku dziennego po zerwaniu..

Napisane przez Claris

Ja jestem za, co już wielokrotnie pisałam i proponowałam, jednak bez większego odzewu madziamacius i rusałka też są stąd.

możemy zrobić spotkanie jak się zrobi cieplej ja , Ty,rusałka,arrakis i candy

Napisane przez Claris

Aaa w ogóle tż mi kazał Wam napisać, że przejeżdzaliśmy dziś koło naszej sali weselnej i wstąpiliśmy, bo mi się za potrzebą zachciało i co?? Zacięłam się w kiblu babka z obsługi mnie musiała uratować

Napisane przez crozee

a my zaczynamy od piatku kurs przedmałżeński!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!

fajna kolejność

Napisane przez Hawwa87

Tata jest słaby, mieliśmy koszmarny wieczór i noc też... Spałam 3 godziny, kładłam się przed 4, o 6.30 byłam już na nogach, a i w tym czasie musiałam wstawać... Niby sporo osób nam pomaga, ale jakoś w najgorszych momentach najczęściej jestem sama A z kimś to się wszystko inne wydaje... Łatwiejsze... Jakoś mam takie przekonanie, że każdy, kto nam pomaga, wychodzi i prowadzi normalne życie, ma jakieś powody do radości, spotyka się z ludźmi... A ja 24h mam jeden temat w głowie

Ty się biedna nacierpisz silna jesteś,dasz radę



a ja jestem głupia !!!!!!!!!!!!!!! Dzisiaj w samochodzie Tż zapytał się czy chcę z nim mieszkać (kiedyś) a ja odpowiedziałam "nie wiem"

[onlythebest]

Hawuś Ty jesteś silna jak mało kto...czytam Twoje posty i Cię podziwiam.
W takiej sytuacji to i tak masz rzadko gorsze chwile...pamiętaj, że to dobro które dajesz swojemu Tacie wróci do Ciebie zwielokrotnione.

A co do jelitówki to ponoć nawet do tygodnia po ustąpieniu objawów się zaraża...niestety...

U mnie na uczelni wszystkie zamki pozmieniali w tym roku na zasuwki, po tym jak jakaś dziewczyna się zatrzasnęła...ja kiedyś zacięłam się toalecie służbowej w centrum handlowym, a one mają takie metalowe drzwi od góry do dołu (bez żadnych szpar) i sa na końcu korytarza tylko dla pracowników więc stosunkowo mało osób tamtędy przechodziło. Ja bez telefonu z moją klaustrofobią...darłam się, przyszedł ochroniarz i musiał mnie uspokajać (bo ja panikara) przez drzwi zanim mnie oswobodzili...Do windy tez sama nie wsiądę...choć raz musiałam bo miałam rozmowę o pracę w biurowcu na 30-którymś piętrze a schodami to długoby mi się zeszło

Co do wesel, to ja wogóle nie lubię, czy to w remizie czy hotelu...Po północy to marze już tylko o łóżku niezależnie jak fajna jest impreza...we wrześniu będę świadkową u przyjaciółki i do tego czasu muszę jakoś nauczyć się nie spać całą noc.
Ale fakt nieważne jest miejsce, tylko dobra organizacja i profesjonalna obsługa. A i żeby goście dopisali i byli otwarci na zabawę.

[madziamacius8786]

Napisane przez onlythebest

Hawwuś pamiętaj, że to dobro które dajesz swojemu Tacie wróci do Ciebie zwielokrotnione.

Uciekam spać , bo jutro czeka mnie miły dzien z Tż Dobranoc

[Hawwa87]

Dziękuję Dziewczynki

http://www.gry.pl/gra/Animals-In-The-City-2.html - trochę inna wersja gry.

Dobranoc.