Wszystkie maluszki są już z nami-przygodę z Odchowalnią zaczynamy ( list.-grud. 2009)

[kachula27]

Napisane przez malina81

Witam.
Ola dobrze że małej wraca apetyt i że jest juz lepiej

Brawo dla spostrzegawczego Filusia

U nas pieknie swieci słonko ale mocno wieje wiec pewnie odpuścimy sobie spacer...Ja mam ostatnio duzego lenia wiec jeszcze włocze sie w pizamie a przez wasze gadulstwo siedze i czytam zamiast sie ogarnąc

Slicznosci te Twoje chłopaki Malinko

Napisane przez martaN23

ALE MOTYLE: love:
wpadłam się pochwalić zdobyczą
http://allegro.pl/item934641578_spac...tan_dobry.html
Mam nadzieję że już niedługo będziemy mogli się przerzucić jestem zadowolona z Bebetto Vulcano ale jak dla mnie spacerówka będzie za ciężka
A wy kiedy myślicie o włożeniu maluszków do spacerówek?

Wlasnie przeszukuje all w poszukiwaniu spacerowki

Napisane przez gucia6

ja tak myślałam, żeby pod koniec kwietnia (Sandra będzie miała już skończone 5 miesięcy), tyle, że jeszcze rozłożone na płasko, albo półleżąco. No chyba, że Sandra będzie już sama siadać (w co raczej wątpię), to wtedy w pozycji bardziej siedzącej

A przełoze malego do spacerowki pewnie jakos w kwietniu mysle moze poczatek maja,zobaczymy jaka pogoda bedzie no i tak jak Gucia pisze w zaleznosci jakie postepy beda w siedzeniu maluszka

a pochwale sie jeszcze miom synalkiem

[katekatee]

Witam mamusie Ja Was zaraz do końca przelecę ale żebym nie zapomniała to chce zdementować to co piszecie o tych deserkach i obiadkach. Mój Wiki od ponad tygodnia jadł deserki samo jabłuszko, jabłuszko z marchewką czy nawet jabłko z owocami leśnymi i dziś dostał marchewkę z ziemniakami i bez problemu zjadł cały słoiczek i jeszcze potem się domagał mleka. Być może to zależy od dziecka ale moja koleżanka też najpierw podawała jabłko z innymi owocami i potem obiadki i też mały nie ma problemu żeby jeść. Tak na marginesie to powiem Wam że to samo jabłko jest bardziej kwaśne niż te ziemniaki z marchewką.
No i miałam Was przelecieć a się mały obudził i zaś będę do tyłu

[brombusia]

Napisane przez gucia6

A z łaciną może mu się przydać jeśli planujesz dla niego medycynę albo seminarium w przyszłości

Mnie ostatnio ktoś zapytał "a co, jak Filuś zostanie księdzem?"
A ja stwierdziłam, że wolałabym żeby był gejem
Nie wiem dlaczego tak powiedziałam, sama się zdziwiłam
A tak na serio, to nic mi do tego kim będzie, sam wybierze

Napisane przez konspiracja

Specjalnie dla Ciebie - motyle

Super

Napisane przez elalank

my nie mamy niani, a i tak słysze Olkę jak się budzi jeszcze zanim zacznie płakać

Ja kupiłam używaną niańkę, w sumie potrzebna tylko, jak ktoś przyjdzie i jest głośniej, a kupiłam głównie z myślą o mojej Mamie, bo przez lata pracy w laboratorium i szumiące maszyny, pewnych dźwięków nie słyszy ( chociaż oczywiście nie da sobie tego powiedzieć ).

Napisane przez konspiracja

Ziemniak, dynia lub marchewka.

Ale to będziesz sama gotowała? Bo w słoiczkach jednoskładnikowych nie widziałam samego ziemniaka czy dyni.
Ja chcę zacząć od jednoskładnikowych słoiczków, a potem jak juz przyjdzie czas na zupki to będę sama gotować.

Napisane przez martaN23

wpadłam się pochwalić zdobyczą
http://allegro.pl/item934641578_spac...tan_dobry.html

Fajna zdobycz
Ja o przełożeniu do spacerówki myślę w kwietniu, maju, ale na razie będziemy korzystać z tej co mamy, bo jest duża, wygodna dla maluszka i oparcie rozkłada się do pozycji leżącej. Potem w czerwcu/lipcu chcę kupić parasolkę, podoba mi się taka jak ma Ela i Madzia czyli Graco Mosaic, albo Hauck Speedy sun candy.

Kachula ale z Matiego słodki ziomal

Ale z Was poliglotki dziewczyny

[elalank]

chyba u Olki zaczyna się skok rozwojowy, płacze bez powodu, śpi mi tylko na rękach, ruszyć sie dziś z kanapy nie mogę.
Biedactwo tak płakała,że oddychać prawie nie mogła,strasznie łkała. W końcu usnęła moja foczka.

a ja szukam strój kąpielowy na all, ale jakoś nic mi się nie podoba..

[karenina19]

Napisane przez gucia6

a studiowałaś prawo w Polsce czy w Niemczech?

No i gratuluję znajomości tylu języków Ja mogę sie pochwalić tylko płynną znajomością polskiego, angielskiego i niemieckiego, po hiszpańsku gadam średnio, ale rozumiem, no i dzięki hiszpańskiemu rozumiem dość sporo włoskiego

W Pl

"Tylko"..?

Napisane przez lucky1910

WoW! Podziwiam Cię bardzo i jednoczeście cho*ler*ie zazdroszę!!!

A tak poza tym to witajcie
może jak pogoda się popsuje to uda mi się nadrobić zaległości.. puki co powiem Wam tylko że strasznie mnie boli lewa pierś.. chyba jakiś zastój mi się zrobił...nie jest twarda ale boli tak, że dotknąć nie mogę

E tam podziwiac nie ma co...

Przyloz sobie cos cieplego, rozmasuj i odciagnij mleczko...

Napisane przez elalank

OMG dobra jesteś, normalnie jestem pod wrażeniem..

Napisane przez martaN23

A wy kiedy myślicie o włożeniu maluszków do spacerówek?

Nie wczesniej niz 6 miesiac

Kachula maly swietnie wyglada w tej czapce

[zebra666]

Napisane przez zatoka

witam weekendowo!



Ja nie Kolanosia ale też napisze Zosia je Ferrum Lek od miesiąca po 1,5 ml dziennie (jest to dawka raczej profilaktyczna, bo gdyby przybierała na wadze prawidłowo to byśmy tego żelaza nie brali), na samym początku w wynku nieporozumienia dostawała przez 2-3 dni po 2,5ml. Całą dawkę dostaje wieczorem około godz 18, ale mozna podawać po troszku przez cały dzień. Od samego początku nie było żadnych efektów ubocznych poza ciemniejszym kolorem kupy.

My byłyśmy wczoraj w mojej pracy i mam już ustalony powrót na 19 kwietnia... i chyba czas zacząć szukać niani, ciężkie czasy czekają...

Mam nadzieję, że u nas także znajdziemy jakiś złoty środek

Napisane przez kolanosia

hej laski!

pisze jedna reka wiec prosze o wyrozumiałosc...

Zeberko ja podaje ferrum lek dopiero od wtorku, zaczynam od 0,5 ml 2 razy dziennie zeby dojsc do 1, 5 ml 2 razy dziennie. z tego co zaobserwowałam to bolesci kolkowych nie ma, a znam ten temat az za dobrze tylko kupa sama nie chce wyjsc. jak 2 dni nie robi sama to korzystam z rad Kate i wtedy czopek i masaz. dzis tak było, kupa czarna jak smoła, konsystencja taka jak zawsze, raczej luzna wiec dlaczego tak ja meczy???
na to co opisujecie razem z aniulka to u nas choc nie jest rozowo na pewno jest lepiej.

Mój maluszek nawet jak robił luźne kupki na początku biorąc żelazo to się męczył... Od wczoraj zaczął dopiero normalne robić...

Elalank ja tam nie wiem kiedy mój ma skoki rozwojowe, a kiedy to dolegliwości jeszcze od żelaza... A taki skok po jakim czasie ustępuje?

Dzieciaczki śliczne!!!


A to kolega Piotrusia- przyszedł rano Nie było mnie tak wogóle, bo umarł net więc posprzątałam w domua jutro szczepienie i ortopeda:\

[karenina19]

Napisane przez elalank

a ja szukam strój kąpielowy na all, ale jakoś nic mi się nie podoba..

Polecam Victoria Secret - ja tylko te stroje kupuje

[kachula27]

Napisane przez zebra666

Mam nadzieję, że u nas także znajdziemy jakiś złoty środek

Mój maluszek nawet jak robił luźne kupki na początku biorąc żelazo to się męczył... Od wczoraj zaczął dopiero normalne robić...

Elalank ja tam nie wiem kiedy mój ma skoki rozwojowe, a kiedy to dolegliwości jeszcze od żelaza... A taki skok po jakim czasie ustępuje?

Dzieciaczki śliczne!!!


A to kolega Piotrusia- przyszedł rano Nie było mnie tak wogóle, bo umarł net więc posprzątałam w domua jutro szczepienie i ortopeda:\

Zeberka oj my tez mamy w srode szczepienie .tym razem bede musiala isc sama bo tz nie bedzie
Ciekawe jak Piterkowi bedzie sie konik podobał,mojemu Matikowi konik baaaaardzo podpasował jak zasypia to zawsze z konikiem i spiewa do niego jak ten mu gra:brz ydal:

Napisane przez karenina19

Polecam Victoria Secret - ja tylko te stroje kupuje

Oj tez polecam firma swietna i baaaardzo fajna bielizne maja

[magdawikp]

byłam dzis w pracy - i uzgodnilismy, ze wracam 6 kwietnia - to zaraz po swiętach
przyszedł rachunek za tel kom. i nadzwoniłam 120 zł a razem do zapłacenia - 350 zł - TZ przyjął to wiadomosci - na swoje uesprawiedliwienie mam to ze bylismy wtedy z Grzesiem w szpitalu
ale teraz moze zmieni mi taryfe o co go prosiłam juz tyle razy

dzieciaczki piekne
Karenina pozazdroscic tylko tylu jezyków - ja słabo tylko po angielsku - niemieckiego praktycznie nie pamietam a o rosyjskim to szkoda gadac, TZ mowi swietnie po rosyjsku, nawet stwierdziąłm, ze musze sie go nauczyc bo jak bedzie mnie robil w trabe to nie bede wiedziaął

[kropka241]

ja sie melduje dzis mialam bardzo duzo do zalatwienia
-przedszkole dla Adusia
-podbic legitymacje ubezieczeniowe
-zapisac sie do lekarki rodzinnej (po skierowanie do ortopedy i na rentgen stopy)
-zakupy

teraz jeste w domu z chlopcami i powiem wam ze jest duzo sprzatania po tym jak tz zajal sie chlopcami przez 3h
poza tym Tomasz chce byc tylko na rekach a jak udalo mi sie go uspic 2 razy to Adus wtedy wlasnie mial malemu cos waznego do powiedzenia albo np. upadala mu ciezarowka

co do jezykow i tego rozwoju dzieci watpie w to ze dzieci sa zagubione i maja problemy z osobowoscia. to akurat wedlug mnie jest zalezne od relacji jakie panuja w rodzinie i od sposobu wychowania. jesl dziecko jest wychowywane w kochajacym domu gdzie panuje poczucie bezpieczenstwa i maly czlowiek jest szanowany wtedy nie powinno byc problemow z akceptacja siebie
dzieci dwu- i wielojezyczne ucza sie szybciej.
Adi zacza mowic w wieku 2 lat i teraz fakt-miesza mu sie polski z angielskim.. czasem pol zdania powie po polsku, pol po angielsku ale rozumie obydwa, rozumie roznice pomiedzy polskim a ang.
do tz mowi tylko po ang a do mnie po polsku i ang. gdyz ja mowie w obydwu jezykach.

[konspiracja]

Napisane przez tarasia

opieka nad dzieckiem chorym , skanu juz nie mam ale znalazłam na necie\
http://kadry.infor.pl/forum_watek/30..._i_chorym.html

Tarasiu, Ty pisalas że zamierzasz z tego korzystac, a potem macierzynski? czyli raczej nie wracasz do tej pracy?

Napisane przez martaN23

A wy kiedy myślicie o włożeniu maluszków do spacerówek?

Ja też ok 6 m-cy.
Wychodzę z zalożenia ze nie ma co sie spieszyc bo i tak spacerowka dłuzej sie jeździ i jeszcze nam sie znudzi...

Napisane przez katekatee

Witam mamusie Ja Was zaraz do końca przelecę ale żebym nie zapomniała to chce zdementować to co piszecie o tych deserkach i obiadkach. Mój Wiki od ponad tygodnia jadł deserki samo jabłuszko, jabłuszko z marchewką czy nawet jabłko z owocami leśnymi i dziś dostał marchewkę z ziemniakami i bez problemu zjadł cały słoiczek i jeszcze potem się domagał mleka. Być może to zależy od dziecka ale moja koleżanka też najpierw podawała jabłko z innymi owocami i potem obiadki i też mały nie ma problemu żeby jeść. Tak na marginesie to powiem Wam że to samo jabłko jest bardziej kwaśne niż te ziemniaki z marchewką.
No i miałam Was przelecieć a się mały obudził i zaś będę do tyłu

To super że Wiki tak podszedl do sprawy. Ale chyba nie będzie nic złego w trzymaniu się zalecen pediatrow?

Napisane przez brombusia

Ale to będziesz sama gotowała? Bo w słoiczkach jednoskładnikowych nie widziałam samego ziemniaka czy dyni.
Ja chcę zacząć od jednoskładnikowych słoiczków, a potem jak juz przyjdzie czas na zupki to będę sama gotować.

Cos Ty, tez słoiczki. Jak nie ma pojedynczych to są przeciez mieszanki warzywne.

Kachulka, ale masz fajnego chlopaka
A jaki już duzy w takich ubrankach!
Ja ubralam raz swojego w koszulkę i dżiny to wyglądał o wiele powazniej niż w śpiochach Ale jednak wole spiochy. Wygodnie Ci tak w tych spodniach pieluszki zmieniac?

Idę jednak na spacer. Przejdziemy sie chociaz do apteki, porownam ceny z doz.

[karenina19]

Napisane przez magdawikp

byłam dzis w pracy - i uzgodnilismy, ze wracam 6 kwietnia - to zaraz po swiętach
przyszedł rachunek za tel kom. i nadzwoniłam 120 zł a razem do zapłacenia - 350 zł - TZ przyjął to wiadomosci - na swoje uesprawiedliwienie mam to ze bylismy wtedy z Grzesiem w szpitalu
ale teraz moze zmieni mi taryfe o co go prosiłam juz tyle razy

dzieciaczki piekne
Karenina pozazdroscic tylko tylu jezyków - ja słabo tylko po angielsku - niemieckiego praktycznie nie pamietam a o rosyjskim to szkoda gadac, TZ mowi swietnie po rosyjsku, nawet stwierdziąłm, ze musze sie go nauczyc bo jak bedzie mnie robil w trabe to nie bede wiedziaął

Ja tez mialam kosmiczny rachunek jak lezalam w szpitalu na podtrzymaniu...

Dlatego ciesze sie, ze znam portugalski i bede wiedziala co tam chlopaki miedzy soba mowia...

Kurcze, zawsze chcialam umiec mowic po rosysku...

Napisane przez kropka241

ja sie melduje dzis mialam bardzo duzo do zalatwienia
-przedszkole dla Adusia
-podbic legitymacje ubezieczeniowe
-zapisac sie do lekarki rodzinnej (po skierowanie do ortopedy i na rentgen stopy)
-zakupy

teraz jeste w domu z chlopcami i powiem wam ze jest duzo sprzatania po tym jak tz zajal sie chlopcami przez 3h
poza tym Tomasz chce byc tylko na rekach a jak udalo mi sie go uspic 2 razy to Adus wtedy wlasnie mial malemu cos waznego do powiedzenia albo np. upadala mu ciezarowka

co do jezykow i tego rozwoju dzieci watpie w to ze dzieci sa zagubione i maja problemy z osobowoscia. to akurat wedlug mnie jest zalezne od relacji jakie panuja w rodzinie i od sposobu wychowania. jesl dziecko jest wychowywane w kochajacym domu gdzie panuje poczucie bezpieczenstwa i maly czlowiek jest szanowany wtedy nie powinno byc problemow z akceptacja siebie
dzieci dwu- i wielojezyczne ucza sie szybciej.
Adi zacza mowic w wieku 2 lat i teraz fakt-miesza mu sie polski z angielskim.. czasem pol zdania powie po polsku, pol po angielsku ale rozumie obydwa, rozumie roznice pomiedzy polskim a ang.
do tz mowi tylko po ang a do mnie po polsku i ang. gdyz ja mowie w obydwu jezykach.

No mialas faktycznie niezly dzien...

Ja znam dziewczynke, ktora ma teraz 7 latek i mowi plynnie po niemiecku, angielsku, portugalsku oraz chinsku. Jest calkiem normalna, jedynie w szkole stara sie nie pokazywac swoich umiejetnosci, bo nauczyciele za bardzo ja faforyzuja...

Napisane przez konspiracja

Idę jednak na spacer. Przejdziemy sie chociaz do apteki, porownam ceny z doz.

Ja tez chce na spacer....tylko ze u nas leb urywa i jeszcze deszcze lada chwila...

A ja mojemu lubie zakladac ogrodniczki....ma rozne - jeansowe, sztruksowe i z materialu....

[gucia6]

Napisane przez konspiracja

Ja też ok 6 m-cy.
Wychodzę z zalożenia ze nie ma co sie spieszyc bo i tak spacerowka dłuzej sie jeździ i jeszcze nam sie znudzi...

ja dlatego z pozycją siedzącą chcę się wstrzymać do momentu aż mała nie będzie siadać sama, tylko jak będzie ciepło to chciałabym już przerzucić się na spacerówkę (na płasko) bo znoszenie z 3 piętra i Sandry i gondoli jest nieco uciążliwe. Dodatkowo mam obawy, że zlecę, bo mamy bardzo wąską klatkę schodową.

[kolanosia]

Hej laski!

Zazdroszcze wam tych języków i choć jakiś wielkich przemyśleń nie mam to sądzę, że dla waszych dzieci to będzie super, że od razu poznają kilka języków.

Olalicious trzymaj się kochana, opiekuj się Blanką i nie przejmuj się "personelem". Zawsze jak człowiek robi coś więcej to sie na niego dziwnie patrzą, a najażniejsze żeby Blanka się dobrze czuła bo szybciej wróci do zdrówka!

Malina cudne te Twoje chłopy!

Zebra ale Piotruś śmieszne miny robi! I dzielny chłopak z niego, da sobie radę i z tym żelazem!

Kachula Twój synuś to naprawdę niezły ziomal!

Domi ja jestem po wymrażaniu nadżerki, to naprawdę mały zabieg i w ciąże zaszłam więc się na zapas nie martw!

Brombi super że Filusiowi już lepiej. Jednak Twoja intuicja Cie nie zawiodła!

Ela foczka cudna i te oczka! Widać że jej się podobało! Szkoda że u nas nie ma warunków żeby pójść z mała na basen....

Jeszcze miałam coś komuś odpisać ale nie pamiętam.....ogólnie ostatnio jakaś przemęczona jestem choć 2 noce z rzędu spałam bez Lenki żeby się jakoś zregenerować. Nic to nie dało.....do tego cosik mnie w gardle drapie....albo przeziębienie albo przesilenie.

Byłam z Leną na przeszło godzinnym spacerze....tylko mnie nerwa brała takie te chodniki upaćkane....jak nie błoto to gówna, albo w ogóle chodnika po tej zimie brak...masakra!

Ale maruda mi się włączyła!

Zrobiłyście mi ochotę na nowy strój kąpielowy więc i ja lecę na all.

Buziaki!

[katekatee]

Napisane przez elalank

a co, że niby TiR to gorszy kierunek i nie trzeba się tam uczyć?

)

Nie napisałam że gorszy Po prostu na TiR i nie trzeba uczyć się Matematyki, Analizy Finansowej, Statystyki, Ekonometrii i innych pochodnych tych dziedzin. A jeśli ktoś już za młodu za matematyką nie przepadał (jak mój tżt naprzykład) to ja go raczej na uczelni ekonomicznej nie widzę.

Napisane przez pietrusia

No wlasnie jak ustawiac te raczki

MAGDALENO prosimy o instruktaż jak ustawiać rączki do przewrotu

Napisane przez malina81

Witam.
Ola dobrze że małej wraca apetyt i że jest juz lepiej

Brawo dla spostrzegawczego Filusia

U nas pieknie swieci słonko ale mocno wieje wiec pewnie odpuścimy sobie spacer...Ja mam ostatnio duzego lenia wiec jeszcze włocze sie w pizamie a przez wasze gadulstwo siedze i czytam zamiast sie ogarnąc

Ale super chłopaki A ta rybka w wodzie to poprostu:love :

Napisane przez kachula27

A przełoze malego do spacerowki pewnie jakos w kwietniu mysle moze poczatek maja,zobaczymy jaka pogoda bedzie no i tak jak Gucia pisze w zaleznosci jakie postepy beda w siedzeniu maluszka

a pochwale sie jeszcze miom synalkiem

Ja też szukam spacerówki, jak znajdziesz coś fajnego to daj linki. Bo u mnie narazie wygrywa Coneco Juupi. A Mateo przesłodki A jaki wystrojony

Napisane przez zebra666

Mam nadzieję, że u nas także znajdziemy jakiś złoty środek

Mój maluszek nawet jak robił luźne kupki na początku biorąc żelazo to się męczył... Od wczoraj zaczął dopiero normalne robić...

Elalank ja tam nie wiem kiedy mój ma skoki rozwojowe, a kiedy to dolegliwości jeszcze od żelaza... A taki skok po jakim czasie ustępuje?

Dzieciaczki śliczne!!!


A to kolega Piotrusia- przyszedł rano Nie było mnie tak wogóle, bo umarł net więc posprzątałam w domua jutro szczepienie i ortopeda:\

My mamy w srode ortopedę. już sięboję
Piotruś widac zadowolony z kolegi Ite jego minki

Napisane przez karenina19

Polecam Victoria Secret - ja tylko te stroje kupuje

Zapodaj jakis link jakmasz pewnego sprzedawce

Napisane przez konspiracja

To super że Wiki tak podszedl do sprawy. Ale chyba nie będzie nic złego w trzymaniu się zalecen pediatrow?

No widzisz a mi pediatra sama powiedziała żeby jabłko najpierw dać. Jutro Wiki dostanie szpinak ciekawe czy zje

[kachula27]

Napisane przez magdawikp

byłam dzis w pracy - i uzgodnilismy, ze wracam 6 kwietnia - to zaraz po swiętach
przyszedł rachunek za tel kom. i nadzwoniłam 120 zł a razem do zapłacenia - 350 zł - TZ przyjął to wiadomosci - na swoje uesprawiedliwienie mam to ze bylismy wtedy z Grzesiem w szpitalu
ale teraz moze zmieni mi taryfe o co go prosiłam juz tyle razy

dzieciaczki piekne
Karenina pozazdroscic tylko tylu jezyków - ja słabo tylko po angielsku - niemieckiego praktycznie nie pamietam a o rosyjskim to szkoda gadac, TZ mowi swietnie po rosyjsku, nawet stwierdziąłm, ze musze sie go nauczyc bo jak bedzie mnie robil w trabe to nie bede wiedziaął

No Madziu to az szkoda wracac do pracy ja wracam ok 17 maja tak sobie obliczylam włacznie z zaległym urlopem ale bede jeszcze musiala do kadr zadzwonic i niech mi dokladnie powiedza kiedy tam mi sie wszystko konczy

Napisane przez konspiracja

Tarasiu, Ty pisalas że zamierzasz z tego korzystac, a potem macierzynski? czyli raczej nie wracasz do tej pracy?


Ja też ok 6 m-cy.
Wychodzę z zalożenia ze nie ma co sie spieszyc bo i tak spacerowka dłuzej sie jeździ i jeszcze nam sie znudzi...


To super że Wiki tak podszedl do sprawy. Ale chyba nie będzie nic złego w trzymaniu się zalecen pediatrow?


Cos Ty, tez słoiczki. Jak nie ma pojedynczych to są przeciez mieszanki warzywne.

Kachulka, ale masz fajnego chlopaka
A jaki już duzy w takich ubrankach!
Ja ubralam raz swojego w koszulkę i dżiny to wyglądał o wiele powazniej niż w śpiochach Ale jednak wole spiochy. Wygodnie Ci tak w tych spodniach pieluszki zmieniac?

Idę jednak na spacer. Przejdziemy sie chociaz do apteki, porownam ceny z doz.

Konspi to był strój wyjsciowy no i wczoraj była niedziela wiec trzeba było odstawic chłopaka a tak powaznie to my na codzien tez wolimy spiochy,rajtki itp takie kompleciki to zakladam mu przewaznie jak gdzies wychodzimy
No i wczoraj szoku doznalam bo ten komplecik co Matik ma na zdjeciu jest na 6-9 mcy,w szafkach mam wszystko posegregowane miesiacami wiec widze ze bede musiala wszystko przebrac bo wczoraj przypadkowo siegnełam po ten ciuszek a on w sam raz.ale te rozmiarówki dziwne sa

Napisane przez karenina19

Ja tez mialam kosmiczny rachunek jak lezalam w szpitalu na podtrzymaniu...

Dlatego ciesze sie, ze znam portugalski i bede wiedziala co tam chlopaki miedzy soba mowia...

Kurcze, zawsze chcialam umiec mowic po rosysku...



No mialas faktycznie niezly dzien...

Ja znam dziewczynke, ktora ma teraz 7 latek i mowi plynnie po niemiecku, angielsku, portugalsku oraz chinsku. Jest calkiem normalna, jedynie w szkole stara sie nie pokazywac swoich umiejetnosci, bo nauczyciele za bardzo ja faforyzuja...



Ja tez chce na spacer....tylko ze u nas leb urywa i jeszcze deszcze lada chwila...

A ja mojemu lubie zakladac ogrodniczki....ma rozne - jeansowe, sztruksowe i z materialu....

Osz ty nasza poliglotko
Ja tez lubie ogrodniczki ale tak jak pisalam wyzej bardziej na jakies wyjscia w domku raczej spiochy spodenki dresowe itp

Napisane przez kolanosia

Hej laski!

Zazdroszcze wam tych języków i choć jakiś wielkich przemyśleń nie mam to sądzę, że dla waszych dzieci to będzie super, że od razu poznają kilka języków.

Olalicious trzymaj się kochana, opiekuj się Blanką i nie przejmuj się "personelem". Zawsze jak człowiek robi coś więcej to sie na niego dziwnie patrzą, a najażniejsze żeby Blanka się dobrze czuła bo szybciej wróci do zdrówka!

Malina cudne te Twoje chłopy!

Zebra ale Piotruś śmieszne miny robi! I dzielny chłopak z niego, da sobie radę i z tym żelazem!

Kachula Twój synuś to naprawdę niezły ziomal!

Domi ja jestem po wymrażaniu nadżerki, to naprawdę mały zabieg i w ciąże zaszłam więc się na zapas nie martw!

Brombi super że Filusiowi już lepiej. Jednak Twoja intuicja Cie nie zawiodła!

Ela foczka cudna i te oczka! Widać że jej się podobało! Szkoda że u nas nie ma warunków żeby pójść z mała na basen....

Jeszcze miałam coś komuś odpisać ale nie pamiętam.....ogólnie ostatnio jakaś przemęczona jestem choć 2 noce z rzędu spałam bez Lenki żeby się jakoś zregenerować. Nic to nie dało.....do tego cosik mnie w gardle drapie....albo przeziębienie albo przesilenie.

Byłam z Leną na przeszło godzinnym spacerze....tylko mnie nerwa brała takie te chodniki upaćkane....jak nie błoto to gówna, albo w ogóle chodnika po tej zimie brak...masakra!

Ale maruda mi się włączyła!

Zrobiłyście mi ochotę na nowy strój kąpielowy więc i ja lecę na all.

Buziaki!

Kolanosiu jak to Kropcia chyba pisala chodniki to toi toie normalnie

A jak Twoje zdrowko?Jak z nerkami?



Moj Mati maruda dzis straszny bo spaceru nie ma wiec ja oszukalam dziecko,w zwiazku z okropna pogoda dzisiejszy spacer odwolany ale ze dziecko marudne jak na spacer nie pojdzie to matka załozyla mu czape.kombinezon,smoka dala w gondole wsadzila i okno otworzyla,pobujała pobujała w gondoli(ręce zaraz mi odpadna tyle ten klocek juz waży) i dziecie spi zadowolone __________________




No i czy moge prosic o kliki na kolezanke Kachule

[gucia6]

nie wiem co się dziś stało z moim dzieckiem. Sandra by dziś tylko jadła i spała i nie mam pojęcia o co chodzi, czy to ciąg dalszy skoku, czy coś jeszcze innego Mam nadzieję, że to nie jest powód do niepokoju

No i oczywiście zapomniałam wcześniej powiedzieć, że chłopaki Maliny i Kachuli cud miód

[malina81]

Napisane przez katekatee

Ale super chłopaki A ta rybka w wodzie to poprostu:love :

Napisane przez kolanosia

Malina cudne te Twoje chłopy!

Napisane przez kachula27

Slicznosci te Twoje chłopaki Malinko

Twój Mati w tej czapeczce wygląda odlotowo

[kachula27]

Napisane przez gucia6

nie wiem co się dziś stało z moim dzieckiem. Sandra by dziś tylko jadła i spała i nie mam pojęcia o co chodzi, czy to ciąg dalszy skoku, czy coś jeszcze innego Mam nadzieję, że to nie jest powód do niepokoju

No i oczywiście zapomniałam wcześniej powiedzieć, że chłopaki Maliny i Kachuli cud miód

Guciu taka pogoda moze i na maluszki tez tak wpływa ze tylko by spały,moj maly od rana dzis marudny i tez tylko do spania go dzis ciagnie

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Napisane przez malina81

Twój Mati w tej czapeczce wygląda odlotowo

W sumie to taka pierwsza przymiarka nowej czapeczki była a mamcia oczywiscie focie musiała cyknać

[brombusia]

Malinko chłopcy śliczni

Napisane przez zebra666

A to kolega Piotrusia- przyszedł rano Nie było mnie tak wogóle, bo umarł net więc posprzątałam w domua jutro szczepienie i ortopeda:\

Piotruś i te jego minki
Widzę, że mu nowy kolega przypasował

Napisane przez kropka241

teraz jeste w domu z chlopcami i powiem wam ze jest duzo sprzatania po tym jak tz zajal sie chlopcami przez 3h
poza tym Tomasz chce byc tylko na rekach a jak udalo mi sie go uspic 2 razy to Adus wtedy wlasnie mial malemu cos waznego do powiedzenia albo np. upadala mu ciezarowka

No to rzeczywiście niezły masz dzień

Napisane przez konspiracja

Cos Ty, tez słoiczki. Jak nie ma pojedynczych to są przeciez mieszanki warzywne.

No tak, ale jak mu zapodasz od razu mieszankę i mu nie podpasuje to nie będziesz widziała co. Dlatego zaleca się rozpocząć od jednoskładnikowych i jak już jeden składnik dziecko zna i dobrze toleruje to potem dodaje się kolejny

Napisane przez katekatee

No widzisz a mi pediatra sama powiedziała żeby jabłko najpierw dać.

Mnie też pediatra kazał zacząć od jabłuszka

[karenina19]

Napisane przez katekatee

My mamy w srode ortopedę. już sięboję

Zapodaj jakis link jakmasz pewnego sprzedawce

Dlaczego boisz sie wizyty??

Ja zamawiam bezposrednio ze strony VS...

Napisane przez gucia6

nie wiem co się dziś stało z moim dzieckiem. Sandra by dziś tylko jadła i spała i nie mam pojęcia o co chodzi, czy to ciąg dalszy skoku, czy coś jeszcze innego Mam nadzieję, że to nie jest powód do niepokoju

Spoko, moj tez dzisiaj sie poklada... to ta pogoda...

Napisane przez brombusia

Mnie też pediatra kazał zacząć od jabłuszka

Ja dalam mojemu 4 lyzki soczku jablkowego i myslalam, ze bedzie kupka a tu nic....dlaczego??:confuse d: teraz dam soczek jablkowy z herbatka koperkowa...

[malina81]

Napisane przez brombusia

Malinko chłopcy śliczni


Mnie też pediatra kazał zacząć od jabłuszka

Ja tez zaczęłam od jabłka i stopniowo dodaje nowy składnik.

Kachula mi tez sie konczy urlop 17 maja ale chyba bede cos jeszcze kombinowac do czerwca- no a potem wakacje Musze jeszcze z dyrekcja pogadac jak ona to widzi...

[domi7ks]

Mamusie ja tylko na chwile

Moja Niunia dzis zrobila juz dwa razy takie zielone galaretowate kupki zazwyczaj robi mozna powiedziec, ze bezzapachowe a dzis mialy dziwny zapach
jak myslicie, co to moze byc??? czytalam na necie, ze to moze byc nietolerancja białka...byc moze za duzo jadlam wczoraj i dzis

[kachula27]

Napisane przez malina81

Ja tez zaczęłam od jabłka i stopniowo dodaje nowy składnik.

Kachula mi tez sie konczy urlop 17 maja ale chyba bede cos jeszcze kombinowac do czerwca- no a potem wakacje Musze jeszcze z dyrekcja pogadac jak ona to widzi...

My tez zaczelismy od jablka ale samym jabłkiem pluł dalej niz widział a juz jabłko z marchewka mu smakowało

Tez bym sobie troszke jeszcze posiedziala z dzieckiem ale niestety musze wracac do pracy i zarabiac pieniazki jak sie chce wieksze mieszkanie lub domek to trzeba niestety

[gosik_wwa]

Napisane przez tarasia

trzymam kciuk, żeby wszystko było dobrze!


wszystkiego najlepszego!·

Napisane przez domi7ks

Podaj mi prosze na priva tego Sprzedawce chcialabym miniaturki, bo probka to za malo


Wspolczuje...to teraz kiedy Maly spi moze sie poloz




Ja bede kupowala nosiodelko, bo mojtz powiedzial, ze chusty nie zalozy
a co do noszenia to wydaje mi sie, ze lepiej jak ja wczesniej oduczysz, bo potem moze byc problem...



STO LAT dla WAS


Polcia mi juz naprawila...zassala jak pompa, to nie to co laktator

My niedlugo idziemy na spacerek

no niestety nie udało się odpocząć bo niedziela była bardzo rodzinna
Ja kupiłam chustę ale jakoś leży od 2 tygodni i nie mam jak się zabrać za ćwiczenia z "instalowaniem" Michasia. Chcę go znosić na dół do wózka ja idziemy na spacer bo mieszkam na 3 piętrze bez windy a nosidełko samochodowe tez swoje waży.

Napisane przez olalicious07

hej

Dziekuje wszystkim mamusiom za miłe słowa i wsparcie Może jakoś sobie poradzimy...

Blanka już 2 dobę dostaje antybiotyk 3 razy dziennie, inhalacje (musimy kupic inhalator do domu) ze sterydem i w sumie tyle... Miała biedna znów wenflonik w główce, ale na rozkaz tż przelożyli w stópke - biedne malutkie stopiszcza... Grzeczna jest jak mały aniołek, dzielnie walczy z chorobą, jestem z niej dumna

Niestety pobędziemy tu pewnie jeszcze do soboty, najgorzej, że w niedzielę tż leci do Turcji na 3 dni i będziemy bez niego Ale mam nadzieję, że chociaż w domku. Ja jakoś daję radę, od rana przez 4 godzinki z Blanką siedziała moja babcia, później tż, a ja wieczorem i w nocy. Babcia w srode wyjezdza do sanatorium, wiec bede musiala sobie radzic bez niej... A opieka medyczna - poza tym, że w domu raczej jej antybiotku dożylnie nie podam itd, to od razu bym ją stąd zabrala... Zbadają raz dziennie na odwal sie i tyle, no ale jeden lekarz w weekend na chyba 30 dzieci...
Chyba mają mnie tu za nienormalną... Zrobiłam Blance takie łóżeczko, że ma tu prawie jak w domu ma swoją pościel i kocyk, ochraniacz na szczebelki, książeczkę TL, nową książeczke Lamaze ( też bardzo fajna), grający i świecący ksieżyc, maskotke krówke, maskotke smoka, taka serpentynke z krolikami i gwiazdkami... aa i pomaranczke z TL. A co!
Generalnie mamy już na nią bardziej uważać, o wakacjach zagranicznych na razie możemy zapomnieć i szukamy dobrej nianki żeby też mieć jakies życie, a nie non stop z dzieckiem w domu, a nasze mamy jakoś do pomocy sie nie garną...

No to tyle się pożaliłam, mam tu net, ale dużo nie siedzę, bo nawet nie mam kiedy, a jak mam chwilę to spie
dobranoc

Zdrowia zyczymy i szybkiego powrotu do domku

[aniulka8204]

KOLANOSIA, ZATOKA wy podajecie dzieciaczkom FERRUM LEK i jak go podajecie z łyżeczki czy razem z mleczkiem?

moja Agusia jest tak dziś zmierzła, właściwie tak od dwóch trzech dni ale dziś wyjatkowo. nigdy niezwróciłam uwagi kiedy pisałyście o tych skokach rozwojowych w jakim czasie one występują.
moja niunia ma 8,5tygodnia wiec jest to moze ten skok?

i odkąd podaje jej żelazo to niepuszcza bączków

[gucia6]

Napisane przez karenina19

Spoko, moj tez dzisiaj sie poklada... to ta pogoda...

Napisane przez kachula27

Guciu taka pogoda moze i na maluszki tez tak wpływa ze tylko by spały,moj maly od rana dzis marudny i tez tylko do spania go dzis ciagnie

w sumie racja. Tylko z tym jedzeniem jakoś tak dziwnie, bo mała chce jeść częściej, dłużej , tak jakby z tydzień nie jadła i chciała tego cyca całego zeżreć

[zebra666]

Dzięki za komplementy a konik naprawde fajowy nie żałuję zakupuUspokaja małego i nawet moge coś zrobić np. zjeść

Katekatee ja się boję i szczepienia, że mały będzie bardzo krzyczał... i płakał... i co dalej z żelazem... a to był horror odkąd to dostawał...
I ortopedy,że sie i on do czegoś doczepi No i, że małego nie kładę na brzuszku, bo boje się tych przepuklin:\


Magdawikp jak byłam te pare razy w szpitalach to również poszałałam z telefonem... To normalne

A właśnie Elalank fotka z basenubomba!

Aniulka i to jest najgorsze Mój tez przestał bączki puszczać i jak się nzabierało to zaczęły się jazdy takie, ze te przy kupci to był pikuś. Myślałam, że ma kolki! Nie podaje od paru dni i kupe zrobił wczoraj normalna pierwszą rzadzą i puszcza sam bączki i nie płacze już przy tym Przedtem zachowywał się jakby chciał bączkowac a nic nie szło i płakał straszliwie

Powinno pisać na ulotce jak podawać... tak mi się wydaje

[kachula27]

Napisane przez gucia6

w sumie racja. Tylko z tym jedzeniem jakoś tak dziwnie, bo mała chce jeść częściej, dłużej , tak jakby z tydzień nie jadła i chciała tego cyca całego zeżreć

A niech je dzieciatko

[brombusia]

Napisane przez karenina19

Ja dalam mojemu 4 lyzki soczku jablkowego i myslalam, ze bedzie kupka a tu nic....dlaczego??:confuse d: teraz dam soczek jablkowy z herbatka koperkowa...

No popatrz, a ja jak mojemu dałam soczku jabłkowego we wtorek, to do dzisiaj kupkuje
Czy Ty nie deklarowałaś, że wprowadzasz nowe pokarmy później?

Napisane przez domi7ks

Mamusie ja tylko na chwile

Moja Niunia dzis zrobila juz dwa razy takie zielone galaretowate kupki zazwyczaj robi mozna powiedziec, ze bezzapachowe a dzis mialy dziwny zapach
jak myslicie, co to moze byc??? czytalam na necie, ze to moze byc nietolerancja białka...byc moze za duzo jadlam wczoraj i dzis

Nie mam pojęcia

Napisane przez kachula27

Tez bym sobie troszke jeszcze posiedziala z dzieckiem ale niestety musze wracac do pracy i zarabiac pieniazki jak sie chce wieksze mieszkanie lub domek to trzeba niestety

Ja też chętnie zostałabym ptactwem domowym, siedziała w domu z dzieckiem i wydawała kasiurę, którą TŻ zarobi
Niestety nie ma tak dobrze i trza wracać w kierat
A 10 maja coraz bliżej

Napisane przez gucia6

w sumie racja. Tylko z tym jedzeniem jakoś tak dziwnie, bo mała chce jeść częściej, dłużej , tak jakby z tydzień nie jadła i chciała tego cyca całego zeżreć

Może przez ta pogodę bardziej głodna?
Przecież my też, raz jesteśmy bardziej głodni, raz mniej