![]() |
#91 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 208
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Dziewczyny, dowalacie tu takie teksty, że prawie sama popuściłam podczas czytania tych 3 stron
![]() "naturalny żel w postaci łoju" i "oklikane majtasy" są the best ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Ale jak mogło dojść do tego, że on został jej mężem, że wytrzymała z tym smrodem kilka lat?? Po prostu w to nie wierzę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 208
|
Dot.: coś tu śmierdzi
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 22
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
to nie jest smieszne ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: rozowa kraina;)
Wiadomości: 728
|
Dot.: coś tu śmierdzi
3 lata po slubie i nie potrafisz porozmawiac z mezem i powiedziec mu wprost ze smierdzi??? dziwny zwiazek; ja bym takiego brudasa tepila dzien w dzien az do skutku, masakra.
__________________
WIARA, NADZIEJA, MILOSC... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 208
|
Dot.: coś tu śmierdzi
ciekawe kto w tym związku pierze te "upstrzone" brązem majtasy?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 22
|
Dot.: coś tu śmierdzi
no i tu pojawia sie problem czyli czekajace na mnie pieklo
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: coś tu śmierdzi
ja również zastanawiam się jak wyglądała sytuacja zanim mąż podjął ową pracę.
nie sądzę żeby osoba,która przez całe życie dbała o higienę nawet w sposób podstawowy czyli prysznic raz dziennie,codzienna zmiana bielizny,szczotkowanie zębów etc. nagle postanowiła tego zaniechać. nie sądzę również że autorka była tak ślepa że owej niedbałości nie zauważała. może problem tkwi gdzie indziej.są pewne zaburzenia psychiczne (np. ciężka depresja) w których chory zaniedbuje swoją higienę osobistą. najprawdopodobniej jest to zbyt daleko idący wniosek ale postaraj się przenalizowować jego zachowanie,może prócz niedbałości zmieniło się coś jeszcze? a może Ty również nieco się zaniedbałaś,nie robisz makijażu,chodzisz w dresach non stop etc i on stwierdził że również nie musi o siebie dbać? chociaż robienie makijażu nijak się ma do np mycia zębów bo to jest jakby "podstawowa podstawa" a makijaż niekoniecznie. ehh,nie wiem. trudny problem |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 22
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
bardzo bym chciala zeby tak bylo ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
a jaki problem aby go zbudowac ? wez sie do roboty i zarób ,wyobrazasz sobie zycie codzienne z tesciami? masz dopiero 20 lat i decyzujesz sie na wieczne walki i uzeranie sie . |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
to koszmar,przecież z brudu lęgną się najgorsze zarazki. czy ona spłukuje woddę w klozecie raz dziennie? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 22
|
Dot.: coś tu śmierdzi
my jestesmy para. wiec decyzja nie nalezy tylko do mnie. ja bym chciala wyjechac zarobic kase i wrocic tu i zbudowac nasz maly wspolny dom gdzie bedziemy sami i bedzie spokoj. niestety moj chlopak nie jest tego zdania. on chce stworzyc nam nasz kąt na gornych pietrach domu. czasem probuje go zrozumiec. wiem ze jest przyzwyczajony i ze ma lepsza sytuacje bo moze jej powiedziec co mysli. ciagle powtarza mi ze musze to olac ale nie umiem. ona ewidentnie daje mi do zrozumienia jak nie chce miec takiej synowej jak ja. chyba jestem za czysta i za czesto robie pranie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
__________________
Kosmetycznie ![]() Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Autorko wątku przemów męzowi do rozumu, musisz zrobić to wprost, innego wyjścia nie ma. Zgroza...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
Nie zgodze sie. Wybacz, ale dlaczego w tym kraju ludzie nie mogą byc niezalezni finansowo? Miec wlasne albo przynajmniej wynajmowane mieszkanie? Kobieta ma siedziec i czekac na mieszkanie o ktorym zadecyduje jej chlopak (nawet nie mąż)? Moze warto samemu zarobic, kupic a dopiero potem wybrac gdzie i jak mam zamiar mieszkac!? Potem jest masa wątków, placzu - dlaczego mieszkam z teściami, albo dokąd sie wyprowadzic od męża. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Podstawowa zasada - majtek się nie pierze. Po ok. 6 tygodniach brud odskakuje sam..
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#110 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 |
Blond forever!
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Aktualnie nad morzem
Wiadomości: 4 533
|
Dot.: coś tu śmierdzi
http://www.papilot.pl/article/4115/P...o-brudasy.html
to wcale nie jest śmieszne, bo wychodzi na to, że to jest prawda... na szczęście ja nie mam takiego problemu - TŻ myje się przykładnie, dba o siebie, ale nie w metroseksualny sposób, taki: http://www.youtube.com/watch?v=LMKHGhGZD2s ale taki aby był zawsze świeżutki i pachnący ![]()
__________________
Mężatka. a jaka jest Twoja supermoc?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
![]() Co do autorki - nie ma bata - trzeba z chłopem wprost pogadać, nie owijać w bawełnę, żadne podchody. Dbać o higienę to jego psi obowiązek - w końcu jesteście w związku. Niech on sobie wyobrazi siebie w sytuacji intymnej, kiedy ty byłabyś .. hm, nie najświeższa, a zachciało by ci się seksu oralnego. Chyba, że on z tych, co to mu "naturalne wonie" nie przeszkadzają.. Kurna, bez jaj - niechęć do mydła i szczoteczki do zębów da się przełamać.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
![]() FUJ! FUJ! FUJ! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
Edit: A swoją drogą, przypomniało mi się. Kiedyś podobał mi się pewien chłopak. Bardzo dziwiło mnie, że nie używa żadnej perfumki ani nic. Wszystko byłoby ok, gdyby któregoś razu nie zmieniał przy mnie koszuli. Jakoś po egzaminie to było, a on nosi podkoszulki takie białe. No i ta podkoszulka pod pachami była brudna, żółta, fuuuj. Od raz mnie od niego odrzuciło..
__________________
Kosmetycznie ![]() Cytat:
Edytowane przez Neciak89 Czas edycji: 2010-03-01 o 21:23 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
|
Dot.: coś tu śmierdzi
pierwszy raz dzis się serdecznie zaśmiałam!!!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Oj dziewczyny, popłakałam się serdecznie ze śmiechu, czytając wątki z tego topicu.
![]() Ciężko było go namówić, by umył zęby. A strasznie rzadko je mył. Jak raz z nim siedziałam w kinie, to się zastanawiałam, skąd taki smród czuć, a to od niego!!! Masakra!! Raz, gdy mnie nieoczekiwanie pocałował, myślałam, że zwymiotuję, bo nagle mnie zemdliło! Pamiętam, że raz rozmawialiśmy o higienie i padło pytanie o prysznic - kiedy bierze, to on na to, że po pracy od razu wskakuje w piżamę, nie myśli o umyciu się i idzie spać... ;| Jednego razu, gdy go wysłałam pod prysznic, poszukałam jego piżamy. Wzięłam ją do ręki i powąchałam. Ajjj dziewczyny, że tak powiem – capiło żywym capem! Nigdy nie mył rąk po skorzystaniu z toalety. Bleh! Nie używał kosmetyków albo najwyżej w znikomych ilościach. Nieświeży zapach i niedbalstwo zatem przegoniły wnet zauroczenie i otworzyły mi szeroko oczy. Przeczytałam artykuł podany przez Blondi i z niego wyłapałam: „Do nieprzyjemnego zapachu większość podchodzi zgodnie ze słynną maksymą: „Jestem człowiekiem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce”. Każdy się poci, więc trudno pachnąć fiołkami.” Jak na (auto)ironię mój były w jednym ze swoich profili umieścił sobie tę sentencję jako motto. ;] W ogóle on też wystąpił w jednej reklamie - nawet przez jakiś czas całkiem znanej. Ciekawe jak reszta tam grających ludzi z nim wytrzymała... ten zapach. Fuuuj! Bogu dzięki, że moi kolejny faceci już bardzo dbali o siebie i nie miałam takich przypałów. Ufff! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#118 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Swoszo.near Cracow
Wiadomości: 78
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
![]() Cytat:
ja nie mogłabym być z kimś takim, myję dłonie co pół godziny, kąpię się 3 razy dziennie, przykładam ogromną wagę do higieny (moja mama jest psychologiem ale nie niepokoi jej to małe natręctwo).
__________________
Żegnaj Londynie, witaj z powrotem brudna Polsko... ![]() jeszcze dwa miesiące... :/ :/ ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: coś tu śmierdzi
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 18
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Witajcie dziewczynki
![]() Przeczytałate wszystkie wasze posty i chyba jestem winna małe sprostowanie, wydaje mi się że chyba troche źle opisałam problem bo zbudowałyście sobie w głowie obraz chodzącego śmierdziela. Piszecie o koleżankach w pracy czy szkole którym znajomi muszą kupować kosmetyki bo tak śmierdzą, też znam takie (choćby ze studiów, koleś tak walił że na 3 metry bez domestosa nie podchoć, ale laske miał zawsze koło siebie). Ten przypadek nie jest aż tak dramatyczny, wiecie to nie jest tak że stoisz koło niego i ci nos urywa, czy ludzie od niego uciekają (i żeby nie było nie próbuje tego teraz jakoś wybielać). Ja jestem szczególnie wyczulona na zapachy, mogła bym być zawodowym wąchaczem, mój tż nie dba dostarczająco o higienę, gdy chce się przytulić to czuje zapaszki i czuje dyskomfort, o tym myciu zębów to nie wspomnę po to dla mnie nie do pomyślenia jak można zębów nie myć (choć co dziwne, nie wyczuwam z jego ust jakichś bomb zapachowych, no ale sama myśl że ich nie myje...). Z tym paskiem na majciochach to też nie jest tak że on ma obsrane majty i trzeba szczotką zdzierać, poprostu widać zabrudzenie - co nie mniej stanowi dla mnie problem bo oznacza że się pewno źle podciera, a te bakterie łażą po nim. No mniejsza o to mam nadziej że wiecie co chciałam przez to powiedzieć. Nie mniej jednak gadałąm z nim, widziałam że był taki troche zakłopotany (ja bym też była), oczywiście się wypierał ale potem odpuścił. Wygarnełam mu wszytko, powiedziałam że mi to przeszkadza i że to chyba jemu powinno zależeć na tym żeby o siebie dbała, a nie ja mam mówić kiedy ma się iść umyć czy zmienić bieliznę, a w końcu strwiedziłam że jak się to nie zmieni to będę stać nad nim i sprawdzać jak 5 letnie dziecko. Zobaczymy jakie będą postępy, ale napewno rano umył ząbki, bo szczoteczka była mokra i pachniała pastą. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2010-03-02 o 10:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:02.