Zespół Sztywnych Kolan: 13.sezon terapii :D

[Gwizdak]

Napisane przez pagka

Ludzie, już nie masz na co narzekać Niejedna z nas wiele by oddała żeby mieć takie wyjazdy służbowe

no.... jest tylko jeden kłopot - panicznie boję się latać, więc chętnie bym zrezygnowała z obu tych wyjazdów. Serio.

[justyna_dt]

arrakis, dzięki a wywiad był o tym, jak się im studiuje na naszej uczelni, dlaczego tu itp. Wprawdzie przyjechali 2 tygodnie temu, ale rozmowa była długa i owocna a śmiechu co niemiara
pagka, te szare studenty nie są godne czytania wywiadu z Wami to jak już będę naczelną Przekroju
medeline, wywiad był po angielsku z różnymi polsko-tureckimi wstawkami 15 minut uczyliśmy kolegów nazw polskich wódek
Gwizdaczku!
Frezyjko, a, no wiesz... oficjalna część była o uczelni i studiowaniu...

[Claris]

Napisane przez justyna_dt

medeline, wywiad był po angielsku z różnymi polsko-tureckimi wstawkami 15 minut uczyliśmy kolegów nazw polskich wódek

taa bo oni tylko raki znają

[Gwizdak]

Justynko !

No lecem spać
Dobrej nocy

widziałam fotki ze spotkania na poczcie właśnie - faaaajnie Dajcie znać następnym razem - naprawdę się do Krk pofatyguję

[arrakis]

Napisane przez Antii89

Ja też myję włosy co 2 dni, a mam dodatkowo krótkie. Mojej siostrze przetłuszczają się co 3-4 około, bo ma długie włosy, ale wiadomo myje częściej ze względu na higienę, a nie fakt czy są tłuste czy nie.
Jest też ogólny wątek dotyczący mycia odżywką.

ja myje codziennie i to zawsze rano - niezaleznie od tego o ktorej wstaje - nawet jak wyjezdzam np o 4 rano na szkolenie to wstaje przed 3 i myje wlosy - tak, wiem, nawiedzona maniaczka ze mnie... - moze i moglabym co 2 bo mi sie nie przetluszczaja jakos zbytnio - ale zle sie czuje z nieumytymi....

[Antii89]

Napisane przez arrakis

ja myje codziennie i to zawsze rano - niezaleznie od tego o ktorej wstaje - nawet jak wyjezdzam np o 4 rano na szkolenie to wstaje przed 3 i myje wlosy - tak, wiem, nawiedzona maniaczka ze mnie... - moze i moglabym co 2 bo mi sie nie przetluszczaja jakos zbytnio - ale zle sie czuje z nieumytymi....

Mnie by to osobiście wykończyło, ale skoro czujesz taką potrzebę.
Tylko ja dodatkowo układam włosy na szczotce. Samo mycie to jeszcze ok.

[Hawwa87]

Lekarka mnie dobiła

[arrakis]

Napisane przez Antii89

Mnie by to osobiście wykończyło, ale skoro czujesz taką potrzebę.
Tylko ja dodatkowo układam włosy na szczotce. Samo mycie to jeszcze ok.

no ja wprawdzie nie ukladam - ale prostuje - choc ostatnio tak na codzien to tylkoo grzywke
dlatego lubie miec dlugie - nie trzeba ukladac, jak mialam krotkie to ukladalam a i tak mylam codziennie rano

[justyna_dt]

Claris ale w Polsce im bardzo smakują pierogi ruskie i podobno chleb mamy przepyszny

Widzę, że temat włosowy myłam kiedyś odżywką - Pollena Malwa Gloria czy coś... osobiście polecam, świetne to to. I włosy jak arrakis, codziennie myję (choć czasem sobie daruję, jak nie jest źle), codziennie rano. Ale czasem jak mam wolne to je przetłuszczam przez kilka dni i to rzeczywiście działa

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez Hawwa87

Lekarka mnie dobiła

Co się stało??

[arrakis]

Napisane przez Hawwa87

Lekarka mnie dobiła

cosie stalo?

[Antii89]

Napisane przez arrakis

no ja wprawdzie nie ukladam - ale prostuje - choc ostatnio tak na codzien to tylkoo grzywke
dlatego lubie miec dlugie - nie trzeba ukladac, jak mialam krotkie to ukladalam a i tak mylam codziennie rano

Ah długie włosy są megawygodne, ale mi chyba jednak lepiej w krótkich.

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez Hawwa87

Lekarka mnie dobiła

Czemu?

[raingirl]

Napisane przez arrakis

ja myje codziennie i to zawsze rano - niezaleznie od tego o ktorej wstaje - nawet jak wyjezdzam np o 4 rano na szkolenie to wstaje przed 3 i myje wlosy - tak, wiem, nawiedzona maniaczka ze mnie... - moze i moglabym co 2 bo mi sie nie przetluszczaja jakos zbytnio - ale zle sie czuje z nieumytymi....

Mam tak samo - obojętnie o której mam pobudkę - zawsze uwzględniam czas na umycie włosów. Próbowałam się zmusić do skończenia z tym wariactwem ale nie dałam rady... a w tej chwili to MUSZĘ myć włosy codziennie bo właśnie przechodzę fatalne skutki odstawienia tabletek anty i jakbym nie umyła to wyglądałabym nie za ciekawie
Ostatnio jechałam na koncert do Łodzi - zbiórka przed 5 rano. Nic to - dzielna ja wstała o 3.30 żeby umyć i wysuszyć łepetynę

[frezyjka85]

Napisane przez justyna_dt

arrakis, dzięki a wywiad był o tym, jak się im studiuje na naszej uczelni, dlaczego tu itp. Wprawdzie przyjechali 2 tygodnie temu, ale rozmowa była długa i owocna a śmiechu co niemiara
pagka, te szare studenty nie są godne czytania wywiadu z Wami to jak już będę naczelną Przekroju
medeline, wywiad był po angielsku z różnymi polsko-tureckimi wstawkami 15 minut uczyliśmy kolegów nazw polskich wódek
Gwizdaczku!
Frezyjko, a, no wiesz... oficjalna część była o uczelni i studiowaniu...

yhym a nieoficjalna?

Napisane przez Gwizdak

Justynko !

No lecem spać
Dobrej nocy

widziałam fotki ze spotkania na poczcie właśnie - faaaajnie Dajcie znać następnym razem - naprawdę się do Krk pofatyguję

zapraszamy....

Napisane przez Hawwa87

Lekarka mnie dobiła

co powiedziała??

[Hawwa87]

Tata pojechał do szpitala - wczoraj wzywaliśmy karetkę, ale nie chcieli go wziąć, dziś już mieliśmy skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu. No i lekarka dyżurna powiedziała, że zostanie na noc na oddziale obserwacyjnym, że na neurologię nie ma po co Go brać, że leki przeciwobrzękowe nie wymagają hospitalizacji... Że rano może będzie konsultacja onkologiczna. Czekamy na wynik biopsji z Bydgoszczy, ale ona mi powiedziała "To może brutalna prawda, ale w takim stanie nie wiem, czy chemioterapia lub radioterapia będą mogły być stosowane.".

Wróciłam do domu i w końcu trochę poryczałam, a teraz nie mogę się skupić na tekstach na jutro i Was czytam... To tak cholernie boli

Dzwoniła moja ciocia i mówiła, że nie po to robili badania i biopsję w Bydgoszczy, żeby teraz nie było leczenia... I P. mówi to samo. Ale mimo wszystko się boję

[arrakis]

Napisane przez raingirl

Mam tak samo - obojętnie o której mam pobudkę - zawsze uwzględniam czas na umycie włosów. Próbowałam się zmusić do skończenia z tym wariactwem ale nie dałam rady... a w tej chwili to MUSZĘ myć włosy codziennie bo właśnie przechodzę fatalne skutki odstawienia tabletek anty i jakbym nie umyła to wyglądałabym nie za ciekawie
Ostatnio jechałam na koncert do Łodzi - zbiórka przed 5 rano. Nic to - dzielna ja wstała o 3.30 żeby umyć i wysuszyć łepetynę

mam dokladnie tak samo wstaje zawsze najpozniej godzine przed wyjsciem zeby umyc i wysuszyc wlosy -nawet jesli to ma byc 3 rano - jak mam zamiar sie pomalowac to jeszce o 15 min wczesniej

i mi sie nawet nie przetluszczaja takze moglabym myc np co drugi dzien - ale jakos nie moge - tak samo jak odpada mycie wieczorem bo i tak bym rano stwqierdzila, ze sa brudne i trzeba umyc - no obsesja jakas normalnie no

jak ide na impreze to myje nawet 2 razy - rano i wieczorem jak sie szykuje do wyjscia

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

hawwa przykro mi bardzo trzymaj sie

[Hawwa87]

Hajja, wszystkiego najlepszego Zdrowia przede wszystkim...

[Antii89]

Niezłe jesteście. Ja najwcześniej wstaję o 6stej, a wychodzę wtedy o 6.50, a mam problem z czasem, jakbym miała wtedy jeszcze włosy myć... (W takich wypadkach myję wieczorem, chociaż rano są już jakieś, takie pogniecione.)

[SimplyDivine]

Napisane przez SoNeRa

butterfly - hmm ja się po ciąży dowiedziałam, że mam policystyczne jajniki więc u mnie były 2 jajeczka w jednym cyklu i oba zostały zapłodnione więc tyle
Nigdy w rodzinach naszych nie było bliźniaków

co do reklamacji - to powiem Wam, że tutaj w UK nie ma takich problemów z oddawaniem rzeczy jak w PL

Fakt, problemu z oddaniem rzeczy nie ma. Jak np zamawiam ze sklepu internetowego to zawsze 2 rozmiary z tej samej rzeczy po jestem po srodku i te niepasujace odsylam. Teraz jestesmy w trakcie odsylania lozka bo niestety za duze do naszego pokoju

A gdzie w UK mieszkasz? Juz nas coraz wiecej, Grape z Irlandii, Gwiazdeczka z Londynu, ja w Nottingham

Napisane przez Gwizdak

Też za Tobą tęskniłam

idę spać. Jutr znowu nie popiszę, bo mam szkolenie od 8 do 16, potem hiszpański, potem jadę do domu chorować i przyjeżdża mój Książe swoim czarnym BMW mnie w tym chorowaniu wspierać Jestem zupełnie nie na bieżąco z Wami. A w przyszłym tygodniu jadę do Niemiec na 3 dni a potem na tydzień do Barcelony..... ech..... wszystko służbowo

Fajnie, ze urlopik sie udal Nie ma to jak wyjazd tylko we dwoje. Ja byc moze bede sie wybierac sluzbowo do... Sosnowca Jako tlumacz na RehaMedik 2010 - zawsze to kolejne doswiadczenie do wpisania do CV

Napisane przez Hawwa87

Lekarka mnie dobiła

Poza tym to witam nowe zazdrosnice

Co do dyskusji o weselach to u Nas jak juz do niego dojdzie to bedzie to dosc skomplikowane.. Planujemy slub wziasc w Grecji, na plazy, z rodzicami i rodzenstwem i potem impreza w Tawernie a po powrocie dwa przyjecia - jedno w UK i jedno w Polsce

Czytam Was regularnie, ale jakos nie moge sie wbic w zaden temat...

[justyna_dt]

Hawwa, o kurczę, współczuję strasznie trzymaj się, Kochana jesteś najsilniejszą osobą, jaką znam, wytrwasz na pewno. Twój tata też ciocia i TŻ mają rację, nie po to robili badania, żeby się teraz nie podjąć leczenia. Ściskam mocno

raingirl, aaaa, miałam kiedyś na forum studenckim identyczny avatar jak Ty masz! Uwielbiam go
Frezyjko, a nieoficjalny, takie tam... o... zaprosili nas na impreze do akademika

[Antii89]

Napisane przez Hawwa87

Tata pojechał do szpitala - wczoraj wzywaliśmy karetkę, ale nie chcieli go wziąć, dziś już mieliśmy skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu. No i lekarka dyżurna powiedziała, że zostanie na noc na oddziale obserwacyjnym, że na neurologię nie ma po co Go brać, że leki przeciwobrzękowe nie wymagają hospitalizacji... Że rano może będzie konsultacja onkologiczna. Czekamy na wynik biopsji z Bydgoszczy, ale ona mi powiedziała "To może brutalna prawda, ale w takim stanie nie wiem, czy chemioterapia lub radioterapia będą mogły być stosowane.".

Wróciłam do domu i w końcu trochę poryczałam, a teraz nie mogę się skupić na tekstach na jutro i Was czytam... To tak cholernie boli

Dzwoniła moja ciocia i mówiła, że nie po to robili badania i biopsję w Bydgoszczy, żeby teraz nie było leczenia... I P. mówi to samo. Ale mimo wszystko się boję

jej ja nawet sobie nie umiem wyobrazić co czujesz....
Wiesz co wydaje mi się sensowne to co mówią ciocia i P., że jakby nie było szans to by tych badań nie robili.
Na pewno jest nadzieja na leczenie. Kurcze, trzymaj się. Dobrze, że masz TŻ takiego wspaniałego...

[frezyjka85]

Napisane przez Hawwa87

Tata pojechał do szpitala - wczoraj wzywaliśmy karetkę, ale nie chcieli go wziąć, dziś już mieliśmy skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu. No i lekarka dyżurna powiedziała, że zostanie na noc na oddziale obserwacyjnym, że na neurologię nie ma po co Go brać, że leki przeciwobrzękowe nie wymagają hospitalizacji... Że rano może będzie konsultacja onkologiczna. Czekamy na wynik biopsji z Bydgoszczy, ale ona mi powiedziała "To może brutalna prawda, ale w takim stanie nie wiem, czy chemioterapia lub radioterapia będą mogły być stosowane.".

Wróciłam do domu i w końcu trochę poryczałam, a teraz nie mogę się skupić na tekstach na jutro i Was czytam... To tak cholernie boli

Dzwoniła moja ciocia i mówiła, że nie po to robili badania i biopsję w Bydgoszczy, żeby teraz nie było leczenia... I P. mówi to samo. Ale mimo wszystko się boję

nie wiem co napisać Słoneczko........ strasznie współczuję!!! ale cał czas wierzę i trzymam kciuki za tatę

[medeline]

Hawwa, zgadzam sie z Twoją ciocią i P. Nie robią ludziom biopsji tak tylko po to, żeby zrobić...

Heh, a ja się staram myć włosy codziennie, chyba, że to poniedziałek, to nie myję, bo nie umiem wstać przed 7...

[raingirl]

Hawwa wiem, że "nowa" tu jestem i może nie powinnam, ale chciałam Ci powiedzieć, że bardzo Ciebie podziwiam i mocno trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło. Dzielna z Ciebie dziewczyna, trzymaj się mocno i nie trać wiary Wiem, że to może łatwo napisać, ale to naprawdę szczere słowa.

[arrakis]

ok dziewczynki uciekam spac - do jutra

[Ilsa Lund]

Napisane przez Hawwa87

Tata pojechał do szpitala - wczoraj wzywaliśmy karetkę, ale nie chcieli go wziąć, dziś już mieliśmy skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu. No i lekarka dyżurna powiedziała, że zostanie na noc na oddziale obserwacyjnym, że na neurologię nie ma po co Go brać, że leki przeciwobrzękowe nie wymagają hospitalizacji... Że rano może będzie konsultacja onkologiczna. Czekamy na wynik biopsji z Bydgoszczy, ale ona mi powiedziała "To może brutalna prawda, ale w takim stanie nie wiem, czy chemioterapia lub radioterapia będą mogły być stosowane.".

Wróciłam do domu i w końcu trochę poryczałam, a teraz nie mogę się skupić na tekstach na jutro i Was czytam... To tak cholernie boli

Dzwoniła moja ciocia i mówiła, że nie po to robili badania i biopsję w Bydgoszczy, żeby teraz nie było leczenia... I P. mówi to samo. Ale mimo wszystko się boję

ludzie to nie mają taktu co ona może się wypowiadać teraz czy mu dadzą chemię czy nie ? Po co odbiera nadzieję ? Mam nadzieję, że wyniki rozwieją trochę smutek

[Hawwa87]

Ja nie wiem, czemu Wy myślicie, że jestem silna... Czuję się tak mocno BEZsilna, boli mnie to, że nic nie mogę zrobić, że widzę, jak jeszcze niedawno silny facet ginie w oczach...

A najbardziej wkurza mnie we mnie to, że nie umiem po prostu być przy Nim Zamykam się w swojej skorupie, w swoim pokoju... Wiecie, co robiłam, jak umierała moja Mama? Uczyłam się do PRÓBNEGO testu gimnazjalnego ;( Do dziś nie umiem sobie tego darować... I boję się, że teraz zrobię dokładnie tak samo, mimo doświadczeń...


Dziewczyny, dam Wam taką radę... Nie skazujcie swoich dzieci na to, żeby nie miały rodzeństwa... Żeby nie zostały same w takich (czy innych) trudnych sytuacjach

[Antii89]

Napisane przez Hawwa87

Ja nie wiem, czemu Wy myślicie, że jestem silna... Czuję się tak mocno BEZsilna, boli mnie to, że nic nie mogę zrobić, że widzę, jak jeszcze niedawno silny facet ginie w oczach...

A najbardziej wkurza mnie we mnie to, że nie umiem po prostu być przy Nim Zamykam się w swojej skorupie, w swoim pokoju... Wiecie, co robiłam, jak umierała moja Mama? Uczyłam się do PRÓBNEGO testu gimnazjalnego ;( Do dziś nie umiem sobie tego darować... I boję się, że teraz zrobię dokładnie tak samo, mimo doświadczeń...


Dziewczyny, dam Wam, taką radę... Nie skazujcie swoich dzieci na to, żeby nie miały rodzeństwa... Żeby nie zostały same w takich (czy innych) trudnych sytuacjach

Jesteś, bo ja przypuszczam, że w Twojej sytuacji dawno bym się załamała i codziennie po prostu płakała. A Ty tutaj dzielnie opiekujesz się tatą, dajesz sobie radę z tym wszystkim, mimo, że życie cię już doświadczyło.
Zamykasz, bo jest Ci ciężko... Ale może uda Ci się bardziej otworzyć, posiedzieć z tatą przed TV z kubkiem gorącej herbaty i tak sobie pogadać.

[Claris]

Hawwa kochana tak strasznie mi przykro, jesteś taka młoda, a tak Cię już życie doświadczyło

[frezyjka85]

Napisane przez Hawwa87

Ja nie wiem, czemu Wy myślicie, że jestem silna... Czuję się tak mocno BEZsilna, boli mnie to, że nic nie mogę zrobić, że widzę, jak jeszcze niedawno silny facet ginie w oczach...

A najbardziej wkurza mnie we mnie to, że nie umiem po prostu być przy Nim Zamykam się w swojej skorupie, w swoim pokoju... Wiecie, co robiłam, jak umierała moja Mama? Uczyłam się do PRÓBNEGO testu gimnazjalnego ;( Do dziś nie umiem sobie tego darować... I boję się, że teraz zrobię dokładnie tak samo, mimo doświadczeń...


Dziewczyny, dam Wam, taką radę... Nie skazujcie swoich dzieci na to, żeby nie miały rodzeństwa... Żeby nie zostały same w takich (czy innych) trudnych sytuacjach

ja też jestem jedynaczką i nie wyobrażam sobie być w takiej sytuacji.... nie chcę! ściskam

[_Maya_]

Napisane przez medeline

Prawie
Bo przeprowadzałam destylację i pani kazała mi odkręcić gaz. No to ja tak, jak w kuchence - przekręciłam wajchę do końca. Ona się nachyliła obok palnika, wyciągnęła zapalniczkę, nacisnęła kółeczko i.... BUUUUM! Zrobił się taki dźwięk jakby coś wybuchło, płomień był mega ogromny, a ona ledwie uskoczyła Gdyby nie to, że miała związane włosy byłoby po nich. Gdyby nie to, że uciekła z ręką, miałaby podpalony fartuch

ja się Ciebie zaczynam bać...

Napisane przez justyna_dt

Hawwa, o kurczę, współczuję strasznie trzymaj się, Kochana jesteś najsilniejszą osobą, jaką znam, wytrwasz na pewno. Twój tata też ciocia i TŻ mają rację, nie po to robili badania, żeby się teraz nie podjąć leczenia. Ściskam mocno

ja też ściskam - bo tylko tyle w sumie mogę dla Ciebie zrobić - no i jeszcze pomodlę się za Was


Dobranoc Dziewczynki