Schudnę- mam cel. Wspólne odchudzanie dlaa załamanych swoją wagą.

[niuniulka1989]

Kochane witam;*


Amfa- jak dla mnie wyglądasz świetnie! Nożki zgrabniutkie, a brzuszek..... płaściutki! Moim zdaniem widać ogromną różnicę! Spodnie bym nosiła, jak dla mnie rewalacja.

Jeżeli chodzi o związki. Mój mąż i ja jakoś tak się zgraliśmy- bardzo dobrze się dogadujemy, nigdy nie mieliśmy w związku nawet najmniejszego kryzysu. On zawsze był dla mnie wsparciem, w sumie nie okazywał mi nigdy zazdrości (heh, może nie ma o co być zazdrosnym ) Był taki moment, ze ja ważyłam prawie 80 kg a on 65 Marudziłam mu że jestem gruba i prosiłam by mnie motywował w diecie. A jak już nadarzyła się okazja- "może zjemy chipsy?" i odpowiedział że nie, to ja marudziłam że muszę sobie odmawiać teraz jest dumny że mam taką silną wolę i udało mi się zrzucić, mówi jednak że już wystarczy (jakie tam wystarczym jeszcze minimum 7 kg ).

Dziewczyny, to głupie, ale ja właśnie "dążę do cyferki"... ustaliłam sobie że ma być 60 kg. Mam nadzieję że nie ustanowię sobie później celu 55 (choć cichutki cel to mieć 57 lub 58). Jakoś tak obrałam teorię, że właśnie 60 kg zapewni mi płaski brzuch... powinnam więcej ćwiczyć, by wyrzeźbić mięśnie które są gdzieś ukryte pod warstwą tłuszczyku.

[amfa333]

Maddalena przeciez ja widzialam Twoja pupe i jestes chudziutka !! masz wciecie w talii, ladne posladki, szczple uda ile wazysz , jaki wzrost i jakie masz wymiary ? ;>

[foltynka]

niuniulka z obieraniem sobie celu to taka mała pułapka
znam to z autopsji niby miało byc u mnie 52 kg, a jak bylam coraz bliżej to aaa co tam niech bedzie 50 kg Ale po ciuchu było 47 kg choc wiem, że przy 47 kg to by była dla mnie masakra ! ! !
pewnie by mnie na leczenie oddali a mąż mówil, że jak bede wazyc mniej niż worek pyrów to sie ze mną rozdziewie, bo mnie nie bedzie widać za miotłą

hehe ja po obiadku... ktoś mi wyjadł kasze które miałam od wczoraj wiec na szybko wrzucilam do moich warzyw 2 ziemniaki, w koncu to warzywo.. ale jakoś mi nie smakowały... moze moj wywar był zbyt słony, albo nie smakowały bez sosu

powoli do roboty

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

gosiafoteczki to i ja obliczylam moje BMI

wyszło przy 53 kg jak wpisałam
Twój BMI: 19.5 - Wartość prawidłowa. Gratulujemy. Nie musisz korzystać z żadnej diety. Jeśli mimo wszystko uważasz, że tu i ówdzie masz za dużo ciała polecamy lekką dietę, a w szczególności ćwiczenia fizyczne, np. bieganie, siłownia, pływanie, gra w siatkówkę. Ćwiczenia to najlepszy sposób na naturalne wymodelowanie ciała.

a tak dla pewnośći
przy 47 kg - bym miała niedowage
a przy 45 kg - wychudzenie

Fajnie jest być znowu w normie

Dziewczyny musimy wspierać Gosiulkę

[vanilliia]

Gosiu! Nie martw się, ja co prawda mam ,,prawidłowe" BMI - 22.9, ale przy wroście 175cm to raczej górna granica ; ))
Jeżeli uda mi się osiągnąć wagę 60 kg będę miała BMI równe 19,6. Z tego wyniku będę zadowolona ; p

A, dzisiaj całkiem ładnie przedstawia się moje jedzenie : p
Ś - 30 g nestle fitness
2Ś - musli cynamonowe z jogurtem naturalnym
O - danie meksykańskie (mrożonka) chociaż nie ejstem pewna co do kaloryczności xd
przegryzłam sobie jeszcze baton ika nestle musli. Ale wszystko w odpowiednich odstępach czau itd : p więc jestem raczej zadowolona : p

Niestety, czekolada na biurku woła mnie coraz głośniej. I co teraz? xd

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Ło! Koleżanka pożycza mi wagę! Esktra. : p
Znowu uzależnie się od ważenia : d
Kiedy się ważycie? Ja zdecydowanie będę robić to kilka razy dziennie - znając mnie xd
Ale brać pod uwagę będę tylko to poranne, bo interesuje mnie ile waży moje ciało bez tego całego jedzenia itd : p

[gosiafoteczki]

Aj.. jakoś może dam radę z Wami ;*;*;*dziiękuję ;*;*;*

zjadłam dzisiaj owsianke
potem płatki z mlekiem 0,5%
bułeczkę pomidorek i 3 plasterki wędliny

w domciu nie ma co jeść jakieś pierogi ;/ a serek miałam ochotę się popsuł łaj.. na kolację raczej jogurt dietkowy z lidla.... ;] i jakiś owoc i herbatki i nie będę przesadzać jutro się zważę....

muszę mamuśce powiedzieć o jakiś produktach a jak nie to sama skoczę bo znając ja to nie będzie pamiętała.... żeby kupić coś chudego
w domciu wszyscy mają nadwagę na bank ale ja próbuję ale z nimi to ciężko

[SharMea]

Dziewczyny ja od wczoraj dietkowo poprawnie, choć coś od wody sie odzwyczaiłam .
Waga oczywiście dalej w granicach 69, ale juz nie dopuszczę do 70 wiecej ;D

dzisiaj od rana:
Ś: kromka ciemnego posmarowana cieniutko masłem orzechowym, banan
IIŚ: garść migdałów, banan mały.
obiad: dwie kanapeczki wiosenne ;D (nie ma to jak obiad, ale niestety oferują w domu jedynie bigos z ziemniakami, wole te kanapki).
Za jakąś godzinkę zjem dwa kiwi.
Kolacja albo koktajl truskawkowy, albo twaróg z rzodkiewka ;D

Ale ćwiczyć mi się w ogóle nie chce ;D

[morrigan1986]

Tak czytam o Waszych problemach z facetami i dochodze do wniosku, że u mnie pod tym względem jest po prostu bajecznie Mojego chłopaka poznałam w liceum, bylam wtedy bardzo szczupła. Przez te kilka lat przytalam jakieś 12-14 kg, ale i tak mu się podobalam. Wiedział, że jest mi źle z tym nadprogramowym tłuszczykiem i powiedział mi, żebym spełniła swoje marzenie i wróciła do starej wagi, bo jak ja będę szczęśliwa to on też Teraz mnie wspiera, ale przy okazji nie pozwala mi popaść w obsesję.

A tak w ogóle, to wszystkie dziewczyny tak się udzielają, że się nie wyrabiam z czytaniem

[gosiafoteczki]

SharMea osiągnęłaś mój I cel <zazdrośnica>
ja ostatnio nie ćwiczę ... tylko dieta.. leniuch ze mnie

[vanilliia]

Dziewczyny : * Ja nie mam żadnego problemu z ćwiczeniami, ale jeżeli chodzi o dietę to wymiękam. Jestem okropny żarłok : (

[Szarosc Teczy]

Hej Dziewczyny, probowalam juz jakis czas temu z Wami dietowac, ale nie wyszlo. Teraz od marca staram sie jesc zdrowiej, bo patrzec na siebie juz nie mogę. Tzn kiedy zakladam jakikolwiek ciuch, to mysle sobie ze wygladam beznadziejne, ze tu boczki wystaja, tu gruby tylek. No wiec trzeba w koncu cos z tym zrobic

Piszecie o TŻ, ja swojego poznalam w liceum - ok 3 lata temu, niby mialam podobna wage, w tym czasie udalo mi sie schudnac ok 5 kg, a teraz znow wrocilo. I to glownie na brzuchu. On mi mowi, ze dobrze jest tak jak wygladam, ze wlasnie tak mu sie podobam, ale jesli odchudzanie ma mi podniesc samopoczucie i samoocene, to zebym sie odchudzala

No i mam do Was pytanie:
Czy platki Cornflakes nie są zbyt kaloryczne? Bo ostatnio na sniadania jadam wlasnie te platki + otreby i zarodki przenne

A dzis jadlam tak:
ś: platki, o ktorych pisalam
2ś: klementynka,jablko
0:dwa male goląbki,
k: pewnie bedzie serek wiejski + swiezo uchodowany szczypiorek

Moja wymarzona waga to 60 kg

[amfa333]

Kupilam sobie dzie dwie pary spodni w szperaku. Razem zaplacilam ok 40 zl ;P Rozmiar 38 Idealne nie sa , ale musialam sobie cos kupic, bo nie mialam co ubrac juz na siebie
Dostalam jeszcze zwrot podatku za prace dorywcza i planuje sie na wieksze zakupy do szperaka wybrac

Szarosc Teczy - ja zawsze na sniadanko jem mieszanke platkow owsiane, kukurydziane, pszenne, musli ;P Nie licze kalorii na sniadanie A jak zjem platki to potem nie chodze glodna

A jezeli chodzi o mojego chlopaka - jemu nie przeszkadza moja figura, bo zawsze mi mowi, ze mu sie podoba, ale to ja sie zadreczam i mu truje d**e ;P

Ok 19:00 zjem 100 gram serka wiejskiego, potem pocwicze(uda, posladki, talia osy), i po cwiczeniach 50 gram serka wiejskiego

[vanilliia]

Amfa333
Ja też noszę rozmiar 38 spodni i w sumie mi on odpowiada. Ale jak widzę jak mi brzuch i boczki ,,wylewają" się to mnie szlag trafia : ( Z brzucha tak trudno schudnąć!

[niuniulka1989]

Hey laseczki

Dziś podjęłam decyzję, że zacznę dietę dr. Dukana Postanowiłam tą dietę rozpocząć bo liczę że mnie zmotywuje do jedzenia białka, ktorego w mojej diecie jest zdecydowanie za mało. Obliczyłam sobie na stronie www ile czasu trzeba by osiągnąć wymarzoną wagę. Dostałam wynik, że najlepiej jak będę ważyła 64.5 kg (taaaa, jasne ). Wyliczyło mi, że 64.5 kg osiągnę już 23 marca! ciekawa jestem, czy rzeczywiście można tak szybko osiagnąć taką wagę...


Faza 1- uderzeniowa ma trwać u mnie 2 dni, faza 2- 18 dni, faza 3- 26 dni. Postanowiłam, że do tego 23 marca dam z siebie wszystko, by wytrzymac tą dietę

Tak więc plany na jutro:
Ś- 3 gotowane jajka
O- mintaj w folii
K- serek wiejski

Jeszcze bym coś dodała, ale nie wiem co nie doczytałam co mogę jeszcze jeść Oby ta dieta pomogła i ruszyła spadek kilogramów...

[morrigan1986]

Napisane przez niuniulka1989

Hey laseczki

Dziś podjęłam decyzję, że zacznę dietę dr. Dukana Postanowiłam tą dietę rozpocząć bo liczę że mnie zmotywuje do jedzenia białka, ktorego w mojej diecie jest zdecydowanie za mało. Obliczyłam sobie na stronie www ile czasu trzeba by osiągnąć wymarzoną wagę. Dostałam wynik, że najlepiej jak będę ważyła 64.5 kg (taaaa, jasne ). Wyliczyło mi, że 64.5 kg osiągnę już 23 marca! ciekawa jestem, czy rzeczywiście można tak szybko osiagnąć taką wagę...


Faza 1- uderzeniowa ma trwać u mnie 2 dni, faza 2- 18 dni, faza 3- 26 dni. Postanowiłam, że do tego 23 marca dam z siebie wszystko, by wytrzymac tą dietę

Tak więc plany na jutro:
Ś- 3 gotowane jajka
O- mintaj w folii
K- serek wiejski

Jeszcze bym coś dodała, ale nie wiem co nie doczytałam co mogę jeszcze jeść Oby ta dieta pomogła i ruszyła spadek kilogramów...

Koleżanka jest na tej diecie, bardzo ją sobie chwali.

[niuniulka1989]

Napisane przez morrigan1986

Koleżanka jest na tej diecie, bardzo ją sobie chwali.

O, to super mam nadzieję że rówież będę zadowolona ze skutków tej diety. Z tego co widzę, w Internecie jest sporo pozytywnych opinii

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez morrigan1986

Tak czytam o Waszych problemach z facetami i dochodze do wniosku, że u mnie pod tym względem jest po prostu bajecznie Mojego chłopaka poznałam w liceum, bylam wtedy bardzo szczupła. Przez te kilka lat przytalam jakieś 12-14 kg, ale i tak mu się podobalam. Wiedział, że jest mi źle z tym nadprogramowym tłuszczykiem i powiedział mi, żebym spełniła swoje marzenie i wróciła do starej wagi, bo jak ja będę szczęśliwa to on też Teraz mnie wspiera, ale przy okazji nie pozwala mi popaść w obsesję.

A tak w ogóle, to wszystkie dziewczyny tak się udzielają, że się nie wyrabiam z czytaniem

Moriggan- widzę że u nas podobnie z tą różnicą, że ja mniej więcej byłam taka jak teraz-66-67 kg, kiedy zaczynaliśmy się spotykać. No i byłam w gimnazjum

[gosiafoteczki]

dzisiaj :

owsianka
płatki corn f. z mlekiem 0,5%
bułeczkę pomidorek i 3 plasterki wędliny
kapusta pekińska + pół jogurtu naturalnego danone + kilka plasterków szynki z piersi z indyka
2 jabłka
marchewka
herbatka*3 - sposób na regularną pracę jelit

i wytrzzymuję póki co ;D

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

niuniulka ja byłam na tej diecie 5 dni 1 etap gdzieś na począku pisałam co jadłam... w większości to:
jajka/jajecznice
serki homo nawet.. k-stawskie
wędlinki chude..
makrele
kurczaka piekłam w piekarniku bez oleju bez skórki

waga pokazywała między 78a 77 więc nieźle spadło ale z tego co pamiętam była jakaś okazja w sobotkę i zawaliłam spadło w 5 dni z 82.7..
więc nieźle ale potem nie umiałam się wstrzymac od warzyw;/;/;/słaba byłam poza tym na 2 etapie waga pokazuje więcej piszą też w necie więc jest właśnie ryzyko że można się zniechęcić ale nie daj się!

przepisy znajdziesz na ************ ale ja wymyślnych potraw nie robiłam drogo by mnie to wyszło i pewnie dlatego miałam dość katowania się.... teraz częsciej jem właśnie produkty proteinowe.. przynamniej staram się więcej niż węgli... i tak będę się starać!!!

[niuniulka1989]

Ja mam w planach tylko 2-3 dni jeść same białka, a potem przejdę na 2 fazę i będę robić sałatki z jajek, groszku, czerwonej fasolki, i czerwonej papryki, no i rzecz jasna serki wiejskie i rybki :P

Nadal myślę jakby sobie doprawić fasolkę szparagową

[SharMea]

Napisane przez morrigan1986

Tak czytam o Waszych problemach z facetami i dochodze do wniosku, że u mnie pod tym względem jest po prostu bajecznie Mojego chłopaka poznałam w liceum, bylam wtedy bardzo szczupła. Przez te kilka lat przytalam jakieś 12-14 kg, ale i tak mu się podobalam. Wiedział, że jest mi źle z tym nadprogramowym tłuszczykiem i powiedział mi, żebym spełniła swoje marzenie i wróciła do starej wagi, bo jak ja będę szczęśliwa to on też Teraz mnie wspiera, ale przy okazji nie pozwala mi popaść w obsesję.

A tak w ogóle, to wszystkie dziewczyny tak się udzielają, że się nie wyrabiam z czytaniem

Ja mam na szczęście to samo. Choć on wolał mnie w wydaniu okrąglejszym, jednak wyciąga mnie na spacery i pilnuje. Stawia do pionu gdy zaczynam lamentować jaka ja to gruba nie jestem ;D

Powiem Wam, że jak się obiad zawali to już do końca źle pójdzie, al lepsze były dwie kanapki niż bigos z ziemniakami ;D. później zjadłam jeszcze 3 parówki z indynka z musztardą i 2 kiwi .
najgorzej nie jest, bo zmusiłam sie do jakiegos wysiłku juz dzisiaj ;D.
wciaz nie moge sie namówić do tych długich, 45 minutowych ćwiczen... a własnie wtedy tłuszczyk sie spala ;(

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez gosiafoteczki

SharMea osiągnęłaś mój I cel <zazdrośnica>
ja ostatnio nie ćwiczę ... tylko dieta.. leniuch ze mnie

Osiągnęłam już dwa miesiące temu Kochana ;D. i jak widać ani w dół, ani w góre nie chce zejść ;( ale oczywiście to przez moje nadprogramowe weekendy... ale kończe z nimi ;D

[gosiafoteczki]

SharMea
i tak nieźle ci poszło a ja sobie milutko przez ten czas z wami pisałam i obijałam się konkretnie i teraz walcze nie mówię że ostro by nie zapeszać! ja już zobaczę to 7 to nie pozwolę 8 wrócić! muszę się pilnować mocno ;Ojak narazie to bez ćwiczeń... ;>

[niuniulka1989]

Ale się nastawiłam na tego Dukana, jak nie będzie 65 do końca miesiąca to będę zawiedziona...

Powiem Wam coś dziś stanęłam w łazience w samej bieliźne i uznałam: "No, nie jest źle"- od rana brzuszek niewiele wystawał . Widać było nawet kości biodrowe (marzę by wystawały, podobne podejście mam do obojczyków ). Jestem więc pozytywnie nastawiona do Dukana

Od jutra poprawię się z brzuszkami, dziś już nie mam siły- wróciłam z zajęć po 19 i od tej pory się obijam. Dziś znów źle jadłam przeklęte węgle. Ale na szczęście od jutra koniec z nimi Specjalnie wstanę wcześniej by ugotować jajka nie wiem co wziąć na zajęcia, bo mam od 10-15, więc zanim i wezmę się za przygotowanie rybki to obiad bedzie na godzinę 17... a przez 15 mimut przerwy w zajęciach nie zdążę zjeść np serka wiejskiego. W sumie jestem przyzwyczajona do dużych przerw pomiędzy posiłkami (nie jadłam nigdy 4 czy 5 posiłków), ale tym razem bym chciała coś zmienić.. tylko jak

[foltynka]

hej laseczki wrócilam z pracy
i zjadlam jeszcze kolacje - serek wiejski + rzodkiewki i kawałek pomidorka
za chwilke bede robic plan na jutro i szykowac sobie produkty na sniadanie, by tylko wsypać i spałaszować

ale sie ładnie rozpisałyście
niuniulka powodzenia na Dukanie, kiedys stosowalam cos podobnego - w 2 tyg 7 kg - głównie białko, ale wtedy też ćwiczyłam

[Maddalena77]

Napisane przez amfa333

Maddalena przeciez ja widzialam Twoja pupe i jestes chudziutka !! masz wciecie w talii, ladne posladki, szczple uda ile wazysz , jaki wzrost i jakie masz wymiary ? ;>

Amfa już wcześniej podawałam gdzieś wymiary

Biodra 92 ( nie wiem czy wy mierzycie biodra czy pupę ja robię pomiar w najszerszym miejscu )
Talia 63
Biust 93
Udo 50
Łydka 33

Nie jest to może to co bym chciała ale nie jest zle

No no ustrzeliłaś moja fotkę na innym watku, dzięki za komplem :P
Wcięcie w talii no to zawsze był mój atut,słaby punkt to uda i zawsze wydaje mi się że mam za grube łydki
Waga 55kg
Wzrost : 1,68

[niuniulka1989]

Ojej! To ja też będę ćwiczyć

[Maddalena77]

Napisane przez niuniulka1989

Ja mam w planach tylko 2-3 dni jeść same białka, a potem przejdę na 2 fazę i będę robić sałatki z jajek, groszku, czerwonej fasolki, i czerwonej papryki, no i rzecz jasna serki wiejskie i rybki :P

Nadal myślę jakby sobie doprawić fasolkę szparagową

Niuniulka
Podam Ci fajny przepis na fasolkę szparagową na zimno.
Jak masz trochę dłuższą fasolkę to przekrój ją na pół,wysyp na półmisek,pokrój pomidory i cebulkę i dodaj.Przygotuj sos winegret z dodatkiem soli i czosnku w proszku i wymieszaj .Pycha .
Ja już od dawna nie jem fasolki na ciepło tylko na zimno i lepiej mi smakuje.
W Pl zawsze jadłam z masłem i bułka tartą ( mega dużo kalorii dopiero teraz to widzę :P)

[foltynka]

Maddena a mi sie wydaje,ze przy takim wzroscie maszo key wagę
a uda to chyba wszystkim nie pasują !

[niuniulka1989]

Maddalena, dziękuję za przepis;* napewno wykorzystam jak tylko wejdę w 2 fazę Dukana a jutro robię rybkę wg Twojego przepisu Z tego co napisałaś, to figurę masz prawie idealną! 63 w pasie.... marzenie.

[foltynka]

no właśnie 63 w pasie, nawet ja nie marzę by mieć tyle hehehe
ale jesteś wyższa, a wzrost robi swoje

menu na środę!

godz 9:00 mix płatkowy: owsiane + fitella cynamonowa + zarodki + otreby + rodzynki na ciepłym mleczku 0,5%

godz 12:30 galat indyczo-warzywny z marchewka,groszkiem (własnej roboty) + chlebek razowy z twarożkiem [ to będzie mój obiad narobilam tyle galatu, że mąż by musiał cały tydzien jeść, wiec ostatnia miseczke zjem ja ]

godz 15:30 jabłko + 2 kiwi

godz 17:00 sok pomidorowy
godz 19:00 jogurt DIAT + zarodki + słonecznik + pestki dyni

godz 22:30 serek wiejski + rzodkiewki

[Maddalena77]

Dziewczyny dzis zjadłam super pierś z kurczaczka wieczorkiem
TAk jak podawałam przepis na rybę tak przyrządziłam kurczaka tez polanego ciut cytrynką ale nie robiłam w piekarniku tylko w takim rondlu-patelni.Ale pychota mówie Wam


Co do moich wymiarów i wagi no wydaje mi się że teraz zostaje mi kontrola i ćwiczenia bo marzę o pięknej wysportowanej sylwetce.

Od jutra zaczynam a6w trzymajcie kciuki oby sie udało
Zrobię fotki przed i po i zobaczymy
Bo np pośladki przed rozpoczeciem Tamilee i ogólnego fit były niżej i były bardziej flakowate.Teraz sie ładnie spięły i uniosły.
Tylko wciąż mam wrażenie że mam za grube uda ,to chyba obsesja.Jak idę to wciąż na nie patrzę

[foltynka]

Maddalena77 to powodzenia przy ćwiczeniach
za chwilke lece spac, bo jutro musze wczesniej wstać, nie o 10 jak to zwykle, a o 8;30 planuje po sniadanku wyskoczyc na zakupy do tesco i może na solarium

tak wiec dobranoc kochane, słodkich snów

[amfa333]

Napisane przez Maddalena77

Amfa już wcześniej podawałam gdzieś wymiary

Biodra 92 ( nie wiem czy wy mierzycie biodra czy pupę ja robię pomiar w najszerszym miejscu )
Talia 63
Biust 93
Udo 50
Łydka 33

Nie jest to może to co bym chciała ale nie jest zle

No no ustrzeliłaś moja fotkę na innym watku, dzięki za komplem :P
Wcięcie w talii no to zawsze był mój atut,słaby punkt to uda i zawsze wydaje mi się że mam za grube łydki
Waga 55kg
Wzrost : 1,68

A bo ja czesto zagladam na fora pup, brzuszkow i nog i ogladam i zazdroszcze tym dziewczynom
I np widzisz Tobie sie wydaje, ze masz za grube lydki, chociaz masz je ode mnie mniejsze i jest to spowodowane tym, ze masz mniejsze ogolnie wymiary ode mnie. A np moje lydki sa wieksze od Twoich, ale mi sie wydaje, ze w porownaniu z reszta ciala (udami i pupa) sa za male