Wątek dla tych, których waga wskazuje 3-cyfrową wartość...

[daga101]

wiecie co moj synuś właśnie zrobił?...pytam go co tak ie dziwne odglosy dochodzą z jego pokoju? a on na to że liany zrywa.....co robisz pytam a on ze liany zrywa- idę więc do pokoju a ten nić pajęczą dojżał i prubuje ja złapać tak mnie rozbawil(po kim on to ma?)

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

TERASKA!!!!!!!!!!! TO TY ŻYJESZ??? BO JUŻ MYŚLAŁAM ŻĘ CIĘ FALA POWODZIOWA ZABRAŁA A CIĘ NIE OMINĄ
TAK SOBIE SIEDZE I MYŚLE ŻE TU NA TYM FORUM TO JAKAŚ PLAGA PEDAGOGOW

[Sylwoocha]

Ale się rozpisałyście I Tereska się w końcu odnalazła

A jeśli chodzi o psy, to ja niestety też mam ze swoim problem. Teraz skończy już 6 lat, więc w sumie, to nie wiem czy da radę coś w nim zmienić. Ogólnie, to jest strasznie wredny i warczy na domowników. Nie wiem czy to wynika wyłącznie z rozpieszczenia czy może ma taki charakterek. A najgorzej jest jak tata przyjeżdża, bo z mamą nie karmimy go przy stole, nie latamy na dwór co 5 minut i nie zaczepiamy. A jak jest tata, to oczywiście z miski się wywala, bo pies już nie je, co chwilę piszczy, że na dwór chce i nie można go dotknąć, bo od razu warczy (czasem nawet spojrzeć nie można).

A z dietą u mnie na razie nic się nie dzieje, chociaż przed @ jestem i cały czas chce mi się jeść. Muszę lodówkę na kłódkę zamknąć i klucz wyrzucić

[daga101]

JA w preciwieństwie do was mam 2 suczki pudla oraz kundla starowogorskiego.ja się z nimi porozumiewam telepatycznie ,każda z nich ma inny charakter i wiek .ale są niesamowicie posłuszne, jedną znich nazwalam Hamer-bo moj mąż zawsze mazyl o hamerz e no to ma.,a ona przecie nie odrożnia

[pluszowa misia]

ja mam jeszcze oprocz tego szczeniaka 3 letniego amstafa i ten to sie mnie tak slucha ze jak tylko popatrzena niego to wie ze ma isc sie polozyc i nie ruszac z mioejsca a ten maly gowniarz to ma mnie w nosie co do pedagogow to ja nim nie jestem jestem Technologiem Zywienia nto wlasnie nas maluszek amstafek rokis a ten drugi czarny to nasz odi nasze dwa malenstwa

[mandragona]

Ja mam owczarka gończego białoruskiego baraka.

[pluszowa misia]

mandragona sliczny ten twoj piesio znalazlam wlasnie dwuznaczne zdjecie mojego meza heheh z wypadu do parku wolinskiego ale co on z tym sloniem robi ??? swoja droga jak on tu ladnie wyszedl ten moj cukiereczek uwaga bo mi sie znow glupawka wlacza a ja musze chalupe sprzatac

[daga101]

miska jak sie wsadza zdiecia???????????????

[pluszowa misia]

daga jak zrobisz odpowiedz to masz polecenie obok zapisz otworz w nowym edytorze to to kliknij
wyskoczy ci okno z miejscem do pisania jak zjedziesz na dol to bedzie polecenie dodaj zalacznik wtedy otworzy ci sie male okienko wejdziesz w przegladaj obojetnie ktore i musisz znlaezc swoje zdjecie i je zaladowac potem robisz zapisz i bedzie zdjecie ciekaqwe czy cos z tego zrozumialam wiedz ze sie starala

[daga101]

dzieki ale nic nie zrozumiałam BLONDYNKA

[pluszowa misia]

heheheeheh niech ci dzieci pomoga jajk sie nie zobaczy to ciezko to wytlumaczyc

[WrednaZ]

pluszowa_misia, widze podobne upodobania rasowe - ja mam dwie suczki TTB równiez. Jedna pitbulka rasowa, a druga coś pomiędzy amstafem a stafikiem - jest wzięta ze schroniska
A w lecie czekam na kolejnego pitka...

[pluszowa misia]

no pewnie sa to super psiaki nasz jest rasowy amstaf ale bez papierow nie potzrebne nam piesek jest do kochania

[zaaaabcia]

Napisane przez cAnalia

zaaabcia, witamy

dziekuje

Napisane przez fiolusiek

dziekuje

Napisane przez daga101

JESLI LUBISZ RECHOTAC --WITAMY NOWĄ ŻABCIE

no jasne ze lubie jak kazda zabcia

Napisane przez pluszowa misia

witam wszystkich dziewczyny napiszcie cos wiecej o sobie bo troche malo sie dowiedzialysmy o was

Witam
Jak tu milo u Was

A wiec troszke o mnie mam 21 lat pochodze z malopolski ale od 6 lat mieszkam w stanach ... od lipca jestem szczesliwa zonka
Zawsze mialam problemy ze zbednymi kg .. w PL udalo mi sie zrzucic 20kg niestety po przylocie tutaj wszystko nadrobilam z plusem niestety ... obecnie waze 101 ... cel 70 i bede w siodmym niebie

Mam nadzieje ze mi pomozecie

Napisane przez moniaVW

Witam nowe osóbki

witam

[WrednaZ]

Napisane przez pluszowa misia

no pewnie sa to super psiaki nasz jest rasowy amstaf ale bez papierow nie potzrebne nam piesek jest do kochania

Ten amstafek jest uroczy, ale misiu przeczytaj proszę ta stronkę... To, że piesek ma byc do kochania nie znaczy, że nie potrzeba mu rodowodu... http://www.rasowy-rodowodowy.info/

Ja również ratuję psy ze schronisk, głownie amstafy, pitbulle itd... i wiem co znaczy walka z ludzmi ktorzy rozmnazaja psy rasowe bez uprawnień i jakie psy właśnie głownie zapełniają pózniej schroniska... a jest tego maaaaaaaaaaaaaasa... 1 na 200 ma rodowód... reszta to wszystko "rasowe" bez rodowodu.
Oczywiście nie podważam waszej miłości i wyboru, ale podaję źródło, może następnym razem zdecydujecie się na psa z rodowodem, wiele hodowli oferuje takie rodowodowe do kochania bo np mają wybarwienie inne od wzorca, albo jakiś ząb krzywo wyrósł, albo załomek na ogonku ... takie rózne drobiazgi a piesek kosztuje wówczas grosze, albo jest do oddania za darmo, a mamy pewność co kupujemy.

[pluszowa misia]

nasz amstafek jest od przyjaciela tazke my mamy pewne zrodlo i matka i ojciec jego sa nam bardzo dobrze znani bardzo dobrze ze sa tacy ludzie jak ty zawsze yakivch podziwialam i bede podziwiac i chcialabym z takimi ludzmi pracowac jestes dla mnie autorytetem i przykladem bycia prawdziwym czlowiekiem

[cAnalia]

a ma któraś koty?

[pluszowa misia]

ja mam w glowie nie no tak powaznie to mam ale takiego dachowca ktory chodzi swoimi drogami i ma wszytskich w nosie mam kota o imieniu kociak

[kasiamniam]

ja mam kota dachowca w Pl jest taka mądra i kochana i bardzo za nią tęsknie
nawet potrafi z nami rozmawiac po "kociemu"
ale tutaj z tż-tem chcemy kupic maine coona
to moja Pusia z Pl

[WrednaZ]

Napisane przez cAnalia

a ma któraś koty?

Ja miałam Felkę, była z nami 12 lat... niestety musieliśmy ja pozegnać 2 tygodnie temu... miała raczysko, z którym dzielnie walczyla przez 1,5 roku, niestety zaczęła przegrywac, także ciężka decyzja musiała zostać podjęta. Ale teraz spoczywa sobie na wsi - na "wiejskiej posiadłości" rodziców, tuż przy krzaczkac malinek i przy orzechu, i czeka pewnie za jaaaaaaaaaaaaaakiś czas (oby jak najdłuzszy) na resztę gromadki... Ale kocham koty, za ich niezależność i "wredziostwo":brzydal :

Pluszowa_misia, żaden tam ze mnie autorytet, sama się ciągle uczę... psy to moja pasja a od kiedy trafiłam na pitbulle to moje życie... Uważam, że nie ma dla mnie, lepszych ras niż właśnie te... Teraz są pitbulle, ale pewnie jak będę starsza, i nie będę miała tyle siły, to przerzucę się na stafiki
Jak poprzerzucam zdjęcia ze starego kompa na tego nowego, to wstawie jakieś foteczki moich skarbów...

[pysiamn]

Hey kochane lachony

Długo mnie nie byłooooooooooo ....ale jak obiecałam że wróce to WRACAM

Widzę dużo nowych twarzy, które z pewnością mnie nie znają
Tak więc na przywitanie buziak od Pysi

Z pewnością pamieta mnie Tereska i chyba kasiamniam ...mama nadziję też pamięta....

A więc ciąża dała mi w kość...przytyłam wiecej niż w pierwszej
Waga w dniu porodu to 130kg

Masakraaaaaaaaaaaaa ledwo chodziłam brzuchol miałam przeogromny

Julka urodziła się 13 lutego i wazyła też jak klocek 4730g!!! miała 58cm.
Więcej niż brat bo Kuba ważył 4 kg.

Aktualnie ważę 117kg nie bardzo mogę się odchudzać bo karmie piersia i nie wolno mi na razie wprowadzac diety ale się pilnuje by nie jeść slodyczy...i jeść zdrowe rzeczy


Tak więc oficjalnie proszę Tereskę o poprawienie na LIŚCIE mych danych....będę zaglądała do Was ...
No i niebawem z pewnością zacznę dietowanie


Pozdrawiam i całuję
ps. Dla chętnych dam fotkę Julki (teraz ma niecałe 3 tyg)



ps2. Cudne macie zwierzaki .... u nas jest 4,5kg sznaucerek miniaturowy

[kasiamniam]

Pysiu pewnie ze pamietam
witam i serdecznie gratuluje slicznego malenstwa
a o dietke sie nie martw.. napewno zrzucisz teraz najwazniejsza jest corcia ale rzeczywisci duza dziolcha z niej hihi
pozdrawiam i buziaki przesylam

ps. przegladalam Twoja stronke - jest swietnie zrobiona i te fotki boskie

[pysiamn]

Napisane przez kasiamniam

Pysiu pewnie ze pamietam
witam i serdecznie gratuluje slicznego malenstwa
a o dietke sie nie martw.. napewno zrzucisz teraz najwazniejsza jest corcia ale rzeczywisci duza dziolcha z niej hihi
pozdrawiam i buziaki przesylam

Ufff liczyłam na to że mnie pamiętasz
Dziekujemy za miłe slowa

ps. przegladalam Twoja stronke - jest swietnie zrobiona i te fotki boskie

To uznanie dla męża bo to on ja zrobił ...ja tylko podpowiadałam...i jestem autorem większej części fotek...bo mąż zapracowany

A gdzie Tereska ???
Coś widzę że mało jej ostatnio....?

[iwonamysza]

Witaj Pysiu, ja to czasami sobie Ciebie podglądam, widziałam Twoje przepisy, są boskie. Zawsze do męża mówię, że Ty to taka uzdolniona jesteś manualnie i kulinarnie. No i jeszcze piękne dzieci Ci wychodzą.
Ale jak Ty to duże dziecię urodziłaś? Naturalnie? Ładnie wielka. Ja myślałam, że moja duża bo miała 3900, ale pobiłaś mnie na łopatki. Gratulacje!

Ja tam żadnego zwierzaka nie mam. TŻ chce teraz dziecku kupić chomika, ale jakoś nie mam potrzeby go posiadania. A niby dobry człowiek jestem, ale jakoś do zwierząt w domu mnie nie ciągnie.
Ja ćwiczę codziennie, waga nadal leci, na razie powoli, ale zawsze coś się dzieje i mobilizuje mnie to do dalszego wysiłku.

[Tereskaa]

Napisane przez daga101

wiecie co moj synuś właśnie zrobił?...pytam go co tak ie dziwne odglosy dochodzą z jego pokoju? a on na to że liany zrywa.....co robisz pytam a on ze liany zrywa- idę więc do pokoju a ten nić pajęczą dojżał i prubuje ja złapać tak mnie rozbawil(po kim on to ma?)

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

TERASKA!!!!!!!!!!! TO TY ŻYJESZ??? BO JUŻ MYŚLAŁAM ŻĘ CIĘ FALA POWODZIOWA ZABRAŁA A CIĘ NIE OMINĄ
TAK SOBIE SIEDZE I MYŚLE ŻE TU NA TYM FORUM TO JAKAŚ PLAGA PEDAGOGOW

Żyję, żyję i już nadstawiam zadek na te baciki bo oczywiście słusznie należą mnie się Ale grzeczna już jestem i baciki nie pójdą w las

Napisane przez pysiamn

Hey kochane lachony

Długo mnie nie byłooooooooooo ....ale jak obiecałam że wróce to WRACAM

Widzę dużo nowych twarzy, które z pewnością mnie nie znają
Tak więc na przywitanie buziak od Pysi

Z pewnością pamieta mnie Tereska i chyba kasiamniam ...mama nadziję też pamięta....

A więc ciąża dała mi w kość...przytyłam wiecej niż w pierwszej
Waga w dniu porodu to 130kg

Masakraaaaaaaaaaaaa ledwo chodziłam brzuchol miałam przeogromny

Julka urodziła się 13 lutego i wazyła też jak klocek 4730g!!! miała 58cm.
Więcej niż brat bo Kuba ważył 4 kg.

Aktualnie ważę 117kg nie bardzo mogę się odchudzać bo karmie piersia i nie wolno mi na razie wprowadzac diety ale się pilnuje by nie jeść slodyczy...i jeść zdrowe rzeczy


Tak więc oficjalnie proszę Tereskę o poprawienie na LIŚCIE mych danych....będę zaglądała do Was ...
No i niebawem z pewnością zacznę dietowanie


Pozdrawiam i całuję
ps. Dla chętnych dam fotkę Julki (teraz ma niecałe 3 tyg)



ps2. Cudne macie zwierzaki .... u nas jest 4,5kg sznaucerek miniaturowy

Napisane przez pysiamn

Ufff liczyłam na to że mnie pamiętasz
Dziekujemy za miłe slowa


To uznanie dla męża bo to on ja zrobił ...ja tylko podpowiadałam...i jestem autorem większej części fotek...bo mąż zapracowany

A gdzie Tereska ???
Coś widzę że mało jej ostatnio....?

Witaj oficjalnie Pysiu Super ładne masz te dzieciaczki i tworzycie taką fajną rodzinkę - aż miło sobie popatrzeć

Oczywiście już ładnie zmieniam w tabeleczce i życzę powodzonka

[Sylwoocha]

Pysiu córcia prześliczna Witamy Cię ponownie Ale ten czas szybko leci. Kurcze już ponad rok a ja jakoś się opindalam Na pocieszenie Ci powiem, że ja startowałam ze 130, a 117, to chyba przez całe liceum miałam, więc te dwie wagi są mi też bardzo bliskie

Ja mam tylko piesa , ale ogólnie kocham koty. Kiedyś może jak będę miała już własne mieszkanie, to zaopatrzę się w kicię

[daga101]

PYSIU- my się nie znamy,ale niebawem to się zmieni,
piszeszesz ze karmisz piersia -to najwspanialsza rzecz jaką mozesz zrobić dla swojej pociechy(to dar od boga)niestety nie jedna nie moze karmic.NIE ZAPRZEPAŚC TEGO,nic Ci nie zastąpi tych chwil spędzonych z malą .Jestem weteranka w tych sprawach moje 3 dziecko karmiłam 4,5 roku. ja nie wiem co to choroby dzieci,jak byłam ,młodą mamą jakieś20 lat temu ,bylam z moją 1 corka u lekarza(dziadziuś miał chyba ze 100 lat- tak mi sie wtedy wydawało )przeżył PAWIAK dal mi kilka cennych rad co robić aby dzieci nie chorowaly tak mi utkwiły jego slowa w głowie że do dzis stosuje sie do jego rad i stwierdzam że miał racje
prepraszam ze sie tak zozpisałam- jakies natchnienie pozdrawiam daga


cCHLERA-ZNOWU PADA ŚNIEG
0

[beatucha]

Napisane przez cAnalia

a ma któraś koty?

Mam kotkę o imieniu Kicia.Mieliśmy kiedyś papugę nimfę ale niestety została u teściowej bo syn miał uczulenie,ale mamy jeszcze akwarium,któr mnie uspokaja

Pysiu witaj z powrotem ja również Cię pamiętam.Twoja niunia jest urocza,no i duża się urodziła Gratuluję rodzicom

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

[pysiamn]

Dziewczyny dziekuje za cieplutkie powitanie ...duży Buziak dla Was

Napisane przez iwonamysza

Witaj Pysiu, ja to czasami sobie Ciebie podglądam, widziałam Twoje przepisy, są boskie. Zawsze do męża mówię, że Ty to taka uzdolniona jesteś manualnie i kulinarnie. No i jeszcze piękne dzieci Ci wychodzą.

hihi
Dziekuję

Ale jak Ty to duże dziecię urodziłaś? Naturalnie? Ładnie wielka. Ja myślałam, że moja duża bo miała 3900, ale pobiłaś mnie na łopatki. Gratulacje!

Synka 2,5 roku temu 4kg rodziłam naturalnie...
Julkę prawie też miałam już skurcze parte i pełne rozwarcie jednak w ostatniej chwili lekarze bali się dziecko będzie niedotlenione bo widzieli jże z pewnością już jest większe niż 4kg i główka była za duża więc skonczyło się Cesarką

Cięzko było ....ale Wartooooo

Ja tam żadnego zwierzaka nie mam. TŻ chce teraz dziecku kupić chomika, ale jakoś nie mam potrzeby go posiadania. A niby dobry człowiek jestem, ale jakoś do zwierząt w domu mnie nie ciągnie.

Przerabialam to tez mieliśmy chomika, rybki, szczurka, świnkę, królika ...jednak skończyło się na psie ....Fajnie jest miec psiaka

Ja ćwiczę codziennie, waga nadal leci, na razie powoli, ale zawsze coś się dzieje i mobilizuje mnie to do dalszego wysiłku.

No to
I trzymam kciuki za dalsze sukcesy...

Napisane przez Tereskaa

Witaj oficjalnie Pysiu Super ładne masz te dzieciaczki i tworzycie taką fajną rodzinkę - aż miło sobie popatrzeć

Oczywiście już ładnie zmieniam w tabeleczce i życzę powodzonka

Jeszcze u mnie nie mozna mowić o odchudzaniu ...ale mam nadziję że jak będę racjonalnie jadła to waga troszkę spadnie chciała bym chociaż już mieć 110 ...nie mówiąc o 100

Napisane przez Sylwoocha

Pysiu córcia prześliczna Witamy Cię ponownie Ale ten czas szybko leci. Kurcze już ponad rok a ja jakoś się opindalam Na pocieszenie Ci powiem, że ja startowałam ze 130, a 117, to chyba przez całe liceum miałam, więc te dwie wagi są mi też bardzo bliskie

Ja mam tylko piesa , ale ogólnie kocham koty. Kiedyś może jak będę miała już własne mieszkanie, to zaopatrzę się w kicię

życzę Ci tego

Napisane przez daga101

PYSIU- my się nie znamy,ale niebawem to się zmieni,
piszeszesz ze karmisz piersia -to najwspanialsza rzecz jaką mozesz zrobić dla swojej pociechy(to dar od boga)niestety nie jedna nie moze karmic.NIE ZAPRZEPAŚC TEGO,nic Ci nie zastąpi tych chwil spędzonych z malą .Jestem weteranka w tych sprawach moje 3 dziecko karmiłam 4,5 roku. ja nie wiem co to choroby dzieci,jak byłam ,młodą mamą jakieś20 lat temu ,bylam z moją 1 corka u lekarza(dziadziuś miał chyba ze 100 lat- tak mi sie wtedy wydawało )przeżył PAWIAK dal mi kilka cennych rad co robić aby dzieci nie chorowaly tak mi utkwiły jego slowa w głowie że do dzis stosuje sie do jego rad i stwierdzam że miał racje
prepraszam ze sie tak zozpisałam- jakies natchnienie pozdrawiam daga


cCHLERA-ZNOWU PADA ŚNIEG
0

Daga Witam
Ja pierwsze dziecko karmilam jedynie 2 tyg potem tylko butla...niestety
Teraz już karmię prawie 3 tyg. chcialabym żeby tak zostało....
Trzymajcie kciuki ...wiem że to najlepsze co można dac dziecku ...ale niestety nie zawsze to od nas zalezne ....

W sumie wazne by dziecko było szczesliwe i najedzone i nie płakalo...wtedy i mama szczesliwa

Ale gratuluję że tobie się tak ładnie udało ...to rzadko spotykane

beatucha dziekuje za miłe slowa
_________________________ _____________

Właśnie wrociłam ze spacerku....idę zrobić obiadek

[Tereskaa]

Napisane przez daga101

PYSIU- my się nie znamy,ale niebawem to się zmieni,
piszeszesz ze karmisz piersia -to najwspanialsza rzecz jaką mozesz zrobić dla swojej pociechy(to dar od boga)niestety nie jedna nie moze karmic.NIE ZAPRZEPAŚC TEGO,nic Ci nie zastąpi tych chwil spędzonych z malą .Jestem weteranka w tych sprawach moje 3 dziecko karmiłam 4,5 roku. ja nie wiem co to choroby dzieci,jak byłam ,młodą mamą jakieś20 lat temu ,bylam z moją 1 corka u lekarza(dziadziuś miał chyba ze 100 lat- tak mi sie wtedy wydawało )przeżył PAWIAK dal mi kilka cennych rad co robić aby dzieci nie chorowaly tak mi utkwiły jego slowa w głowie że do dzis stosuje sie do jego rad i stwierdzam że miał racje
prepraszam ze sie tak zozpisałam- jakies natchnienie pozdrawiam daga


cCHLERA-ZNOWU PADA ŚNIEG
0

To rzeczywiście trafiłaś na wspaniałego lekarza, teraz już nie ma takich, którzy by dawali takie złote rady, a jedynie recepta i faszerowanie chemią

Napisane przez beatucha

Mam kotkę o imieniu Kicia.Mieliśmy kiedyś papugę nimfę ale niestety została u teściowej bo syn miał uczulenie,ale mamy jeszcze akwarium,któr mnie uspokaja

Pysiu witaj z powrotem ja również Cię pamiętam.Twoja niunia jest urocza,no i duża się urodziła Gratuluję rodzicom

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Ja też miałam kotkę o imieniu Kicia, lecz niedługo będzie rok jak ją pożegnaliśmy po 18 latach, przez które była z nami Strasznie przeżyłam to, że trzeba było skrócić jej cierpienia, ale tak było dla niej najlepiej bo była bardzo chora... Teraz myślę o kolejnym kociaku, ale najpierw muszę pracę znaleźć, bo wiadomo na zwierzaka też idzie kaska, a rodzice jakoś nie mogą się otrząsnąć po stracie Kici, więc póki co nie chcą kota.

[justynka333]

Napisane przez zaaaabcia

dziekuje



dziekuje



no jasne ze lubie jak kazda zabcia



Witam
Jak tu milo u Was

A wiec troszke o mnie mam 21 lat pochodze z malopolski ale od 6 lat mieszkam w stanach ... od lipca jestem szczesliwa zonka
Zawsze mialam problemy ze zbednymi kg .. w PL udalo mi sie zrzucic 20kg niestety po przylocie tutaj wszystko nadrobilam z plusem niestety ... obecnie waze 101 ... cel 70 i bede w siodmym niebie



witam

Mam nadzieje ze mi pomozecie
Właśnie oglądam Wasz album ze zdjęciami piękne Jak ślicznie wyglądałaś!!!








Dziewczynki kochane pięć dni temu odstawiłam zelixę i teraz strasznie mi niedobrze cały czas mnie mdli. Dosłownie jak cokolwiek zjem zaraz lecę do łazienki nawet jak wypiję herbatę.Od pięciu dni jadę na sucharach i jabłkach bo tylko to toleruję piję wodę.Lekarka mówi że różne są reakcje na dostawienie i kazała przyjść za tydzień jak nic się nie zmieni.Miała tak któraś z Was??
I Teresko moja waga to teraz 87 zmienisz w tabelce?