Ograniczenia wiekowe w klubach

[rapifen]

tropikalna i 90-tka? chyba, nie wydaje mi sie zeby byly od 21

Ja właśnie słyszałam że od 21 lat - ale podobno - bo moja znajoma pracowała tam nie mając jeszcze 21 lat

[blonndee]

hmm... ostatni raz bylam tam rok temu, chociaz tropikalnej to unikam, to jest raczej miejsce gdzie mlode dziewczyny moga szukac sponsorow
ale bylam tam nie majac 21, ba, nawet jak mialam 19 to nikt nic nie sprawdzal

[rapifen]

A dream club albo club 70? sixty9? orientujesz się czy tam też od 21?

[blonndee]

tfuuuu.... przepraszam, mi wlasnie o 70 chodzilo a wlasnie widze ze napisalam 90 jak ostatni raz tam bylam to nie bylo takiego ograniczenia. w dream nie bylam.

[aldenea]

pikni, młodzi i bogaci też nie mieli ograniczeń, przynajmniej za mojej pamięci. rock cafe - zależnie kto drzwi pilnował, parlament - sie nawet o dowód nie pytają, w yesterday'u to samo (a niby od 21, a kalnerki mają często po 18-19 lat, mały paradoks), w intro też mnie nigdy nie sprawdzali. więc troche tego jest.
a to że jakiś klub/dyskoteka czy cokolwiek jest od 21 to mi to nie przeszkadza - święte prawo właściciela klubu jakie on stawia warunki by wejść

[rapifen]

O właśnie, rock cafe tam też mnie wpuszczono

[tarantata]

czy mowimy o sopockim 70?
to miejsce to jakas maskra.... kiedys chcielismy tam wejsc, wieksza grupa. czesc ludzi weszla bez problemu, ale ja i moj wtedyTZ i nasz przyjaciel wygladamy bardzo mlodo i panienka na bramce sie przychrzanila ze od 21. pokazalismy dowody, to sie zaczela pluc ze w obuwiu sportowym nie wpuszczaja... (litosci, mielismy wszyscy trampki... -.-) i na nic tlumaczenie ze wszyscy juz weszli i zaplacili a bez nas sie nie chcieli bawic. moj bylyTZ troche porywczy stwierdzil wiec, ze idziemy i wychodzac trzasnal drzwiami, to wybieglo dwoch goryli i go zaczelo gonic, zlapali go i chcieli bic przed klubem, az interweniowalo jakis 3 facetow takich po 40 co siedzialo w knajpie obok i zaczeli ich wyzywac i mowic ze jak go tkna to zadzwonia na policje. (oczywiscie goryle nie byli im dluzni co do wyzwisk, nawet lepsi, a na policje twierdzili ze gwizdza, ale w koncu za duzo ludzi chyba sie zebralo to mu dali spokoj)
jak dla mnie to miejsce to jakas mafia, slyszalam tez od znajomych o innych takich akcjach, w kazdym razie moja noga juz tam nie postanie wiecej po tym i dobrze bo teraz sama dresiarnia tam chodzi.

zeby nie offtopowac totalnie to powiem ze tez nie rozumiem sensu ze akurat od 21 lat, ale niech im bedzie. dla mnie wiekszosc modnych klubow to mocno "chore" miejsca i lans na sile, wiec niech sobie robia ograniczenia jakie im sie podoba. juz mi sie zdarzalo nie wejsc gdzies bo mimo wieku "nie pasowalam do wizerunku klubu" bo nie czuje potrzeby wylansowywania sie jak gdzies ide. i wiecie co? zawsze na tym dobrze wychodzilam ostatecznie, bo udawalam sie na fajniejsza impreze w lepszym miejscu i bosko bawilam

[rapifen]

Sopocki 70.
Omg no takich akcji to ja jeszcze nie miałam... właśnie w gdyńskim tower clubie są straszne goryle... jezusmaryja boję się ich normalnie. Poważnie, jeszcze nie zdarzyło mi się mieć jakieś zatargi z ochroną, ale i tak oschli panowie.
Ale słyszałam że 70 i gdyńskie elizjum to takie obdrapane trochę lans polega na selekcji bo w środku wygląda słabiej niż w niektórych pubach
Do tego elizjum to ja muszę się w końcu udać :P

[tarantata]

ja juz nawet nie wiem gdzie u nas sa te kluby o ktorych mowisz, przestalam to sledzic :P jak gdzies chodze to do ucha w gdyni tam wchodza od 18 ale nieraz i mlodszych sie zabieralo zwlaszcza jak sa koncerty wczesniej to nie ma problemu, sa tez starsi czesto, a atmosfera bardzo mila. nikt nie patrzy sie na Ciebie podejrzliwie jak wchodzisz, nikt nie krzyczy ze z kurtka nie wejdziesz, nie kaza otwierac torby... no ale wiadomo, nie kazdemu muzyka podchodzi.

a jak gdzies jeszcze bywam to wlasciwie w Sfinksie, Spatifie albo ewentualnie w Cockney'u w Gda lub jakims malym kolo akademikow polibudy, ale nie pamietam nazwy, ale Sfin i Cockney to znowu muzyka ktora nie wszystkim odpowiada. Spatif jest na karty i na ogol przestrzegaja tego, jak chca naprawde klientele wlasnego wyboru to powinni to tak robic a nie jakies durne "nie pasujesz do wizerunku bla bla bla" :P

[rapifen]

Oj do Sfinska to wiem że sprawdzają.
A Ucho strasznie się teraz właśnie zrobiło takie - sprawdzają dowód każdemu nawet jak o lasce chodzi :P Jak byłam na retro party (czy coś w ten deseń) to kolejka była strasznie długa i każdemu absolutnie sprawdzano dokumenty Więc właściwie bardzo dobra opcja, wiadomo że nie będzie 15latek i 20 latek może wejść :P

Prawda ucho jest zdecydowanie na plus pod tym względem ale za mało miejsc siedzących :{
Ale te wszystkie tematyczne imprezy to polecam hehe

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

I jeszcze jestem ciekawa jak klub global cafe z sziszą jak tam wygląda sprawa.

[evak1988]

No i dobrze powinny być kluby z ograniczeniami wiekowymi i powinna być selekcja na wejściu żeby jakieś drechy nie wchodziły wtedy w klubie nie ma kinderbalu i jest jakis poziom. Powinny też być kluby dla młodszych zeby się mieli gdzie bawić

[akisia]

Mi absolutnie ograniczenia wiekowe nie przeszkadzają. Sama mam 24, także do klubów 25+ mnie nie wpuszczą, i jakoś na to nie narzekam. Świetnie zdaję sobie sprawę, że jak będę mieć 30, to będę chodzić właśnie do takich, bo impreza z nastolatkami będzie mnie odstraszać jeszcze bardziej niż teraz

[tarantata]

o to moze teraz juz sprawdzaja dokladnie, mi juz nie bo mnie kojarza no ale ucho to od 18 chyba dalej co?
jak jest wczesniej koncert to sie z mlodszymi przychodzi w jego polowie i wchodza przynajmniej my tak robimy bo mamy w towarzystwie tez rocznik osiemnastkowy a nie wszyscy jeszcze po urodzinach

sfinks owszem, sprawdzaja, ale jak jestes w "towarzystwie" albo chociaz kogos znasz to wejdziesz i przed 18 ech.. znajomosci gora jak zwykle, pewnie wszedzie tak jest, tylko chyba ci ludzie akurat sie bardziej trzymaja ze soba moze...

co do selekcji "drechow" no to sie zgadzam... ale nie wpuszczac bo ktos ma trampki? albo niedostatecznie sie wylansowal? no to takie troche slabe... :/
ogolnie kluby w Polsce czesto odstraszaja. Mialam okazje sporo imprezowac w innych krajach i nawet jak tam gdzies nie wpuszcza to kulturalnie, a juz jakis dziwnych przepisow o ile wygladasz normalnie co do stroju to nie spotkalam. jak juz to sa kluby na karty. a u nas tyle razy bramkarze byli chamscy do nas albo widzialam ze do innych osob sa... matko :/

[blonndee]

Napisane przez tarantata

a jak gdzies jeszcze bywam to wlasciwie w Sfinksie, Spatifie albo ewentualnie w Cockney'u w Gda lub jakims malym kolo akademikow polibudy, ale nie pamietam nazwy, ale Sfin i Cockney to znowu muzyka ktora nie wszystkim odpowiada. Spatif jest na karty i na ogol przestrzegaja tego, jak chca naprawde klientele wlasnego wyboru to powinni to tak robic a nie jakies durne "nie pasujesz do wizerunku bla bla bla" :P

to moze wlasnie autsajder albo mechanik, one nie maja granic 21
w sfinie sprawdzaja dowody, ale tez nie nigdy nie slyszalam, ze sie od 21 zrobil...

co do 70 to mam tak samo 'dobre' zdanie jak i o tropikalnej, podobne do twojego

[rapifen]

Dlatego jaram się uchem :p jedna z niewielu rzeczy jakie mi zostało tanie wejście i nie ma atmosfery że ktoś patrzy ci na buty. A potańczyć można

Bo Rockz mnie odstrasza :P

[tarantata]

w rockz (a dokladniej anawie, bo to juz minal jakis czas) tez bywalam kilka razy, nawet moj bylyTZ/przyjaciel grali tam swoj pierwszy koncert ale jakos sie nie zadomowilam, uchem sie tez jaram bo czuje sie tam wlasnie bardziej... domowo?

z rockz pamietam ze chcialam kiedys wejsc na legitymacje studencka bo nie mialam dowodu (ukradli mi portfel, a legitke nosze luzem zeby szybko w busie wyciagnac...) i koles mi powiedzial ze pewnie zabralam siostrze (no wygladam mlodo nooooo!) a pozniej stwierdzil ze takie to tam obok za garazami robia ale ostatecznie mnie wpuscil jak sobie pogadal

jak bedziesz kiedys miala okazje to sprobuj wejsc do spatifu, tam jest fajna atmosfera i mozna ciekawych ludzi poznac, mimo ze teraz karty juz chyba sprzedaja wszystkim to nadal wielu artystow tam chodzi. taka selekcja jest moim zdaniem najlepsza i logiczna w jakis sposob. jak znasz kogos z asp to powinien miec karte przynajmniej kiedys dawali a dziewczynom ladnym to nieraz dadza wejsc bez karty

[rapifen]

O dziękuję za info Postaram się zakręcić wokół tego miejsca.

No niestety Anawa mnie przerażała. No i CIEŚLA...
Ucho jest na prawdę domowe ale więcej stołów, więcej stołów!

[Krystyna_S]

witam,
mysle, ze tu chodzi (przedewszystkim) o upodobnienie sie do ameryki. tam tak zawsze bylo. a gdy ja tylko skonczylam 18 lat (troche to bylo temu) moglam bawic sie w kazdej dyskotece. dzisiejsza generacja przeciez staje sie duzo szybciej dorosla niz "starsze" pokolenie...z jednej strony oczekuje sie od pelnoletniego czlowieka pelnej odpowiedzialnosci, z drugiej strony on nie ma czasem prawa wybrac miejsca do dobrej zabawy...
serdecznie pozdrawiam
K

[evak1988]

Napisane przez tarantata

o to moze teraz juz sprawdzaja dokladnie, mi juz nie bo mnie kojarza no ale ucho to od 18 chyba dalej co?
jak jest wczesniej koncert to sie z mlodszymi przychodzi w jego polowie i wchodza przynajmniej my tak robimy bo mamy w towarzystwie tez rocznik osiemnastkowy a nie wszyscy jeszcze po urodzinach

sfinks owszem, sprawdzaja, ale jak jestes w "towarzystwie" albo chociaz kogos znasz to wejdziesz i przed 18 ech.. znajomosci gora jak zwykle, pewnie wszedzie tak jest, tylko chyba ci ludzie akurat sie bardziej trzymaja ze soba moze...

co do selekcji "drechow" no to sie zgadzam... ale nie wpuszczac bo ktos ma trampki? albo niedostatecznie sie wylansowal? no to takie troche slabe... :/
ogolnie kluby w Polsce czesto odstraszaja. Mialam okazje sporo imprezowac w innych krajach i nawet jak tam gdzies nie wpuszcza to kulturalnie, a juz jakis dziwnych przepisow o ile wygladasz normalnie co do stroju to nie spotkalam. jak juz to sa kluby na karty. a u nas tyle razy bramkarze byli chamscy do nas albo widzialam ze do innych osob sa... matko :/

Wiek jest ważny, ja bywałam w wielu klubach w polsce, holandii, niemczech, mój były facet miał klub w Berlinie i fajniejsze są imprezy jeżeli nie ma kinderbalu... Ostatnio byłam w dyskotece w ktorej były osoby po 14,16 lat nawet, osoby te były tak pijane i wogóle widok takich dzieci był okropny, jestem za tym żeby wpuszczali od 18 a nawet i od 21

Masz racje z tym że selekcja powinna być bo ja do swojego klubu napewno nie wpuściłabym drechów ale taka przesadna selekcja to głupota bo każdy ma być sobą

Zachowanie polskich ochraniarzy jest okropne.. Najczęściej to goście po sterydach, nie umią panować nad sobą, wiele z nich to karani ludzie, moją kolerzankę taki bramkarz poszarpał zamiast jej zwrócić normalnie uwagę

[tarantata]

w pitstopie nie sprawdzaja, a przynajmniej nie sprawdzali mi, co sie rzadko zdarza dokumentow tez :P no i kiedys jak jeszcze bylo w Gdy Siouxie10 czy jak to sie tam zwalo mile miejsce i nikogo na bramce szkoda ze zamkneli, ale wlasnie ekipa z tego miejsca teraz w pitstopie pracuje, przynajmniej jej czesc. o ile to jeszcze istnieje, mam zaleglosci

a no i powiem szczerze ze nie spotkalam sie w papryce ze sprawdzaniem, a bylam tam nie raz. moze dlatego ze zwykle pozno tam trafiam, albo ze z kolega typu "znam wszystkich!" ale serio, nigdy mnie tam nikt o dowod nie prosil, a to dosc nieprawdopodobne jesli klub jest od 18, a co dopiero od 21 lat :P

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

heh tak sie zastanawiam co mysla ludzie jak widza mnie w klubie tez pewnie niejeden sie zastanawial "a ta g**niara jak tu weszla?" :P no coz...

bramkarze sa koszmarni w wielu miejscach, znam kolesia ktory pracuje jako bramkarz i jest na to swietnym przykladem :P osobowosc jak to po angielsku sie mowi "in your face!" i agresywny nawet na codzien.
ach szkoda gadac. mnie takie goryle przed klubem nieraz odstraszyly, rozsiewajac ta atmosfere niemila i z minami takimi -> i nie tylko mnie, mysle ze znalazlo by sie troche takich osob.

[Lexie]

Hej, to jest chyba wątek ogólnie o ograniczeniach wiekowych w klubach, jak chcecie się powymieniać opiniami o klubach w Trójmieście, to załóżcie osobny, bo dla osoby spoza Trójmiasta ten wątek zmienia się w bełkot.

[Wyrak]

Napisane przez rapifen

Mimo że jestem już pełnoletnia w świetle prawa, nadal nie mogę się wszędzie bawić.
Więc szukam sobie zajęcia na piątkowy wieczór patrzę po forach w których klubach wstęp jest od 18 roku życia a nie od 21. Właściwie mnie to nigdy nie zastanawiało po co na co i dlaczego. Ale znalazłam ciekawą opinię pani o nicku "Pomorzanka"
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/...rona=15#opinie

co o tym myślicie?
Czy to nie jest ageizm? To tak jakby powiedzieli "pana nie wpuścimy bo jest pan czarny" "a pani nie wpuścimy bo jest pani za stara" "pani nie wpuścimy bo ma pani tylko 20 lat i 11 miesięcy"

Rozumiem że to lokale prywatne i specjalnie się nie czepiam, bo to ma sporo zalet - starsi bawią się z dala od młodych i jest ok.
Ale już wszędzie zaczynają kręcić nosem "... NO BO WIE pani my tu od 21 roku życia wpuszczamy, na koncerty to niby od 18 ale wie pani jak jest..."


Co myślicie o ograniczeniu od 21 lat? Czy to jest czymś poparte? Czemu nie 20, albo 25? Skoro ktoś jest w świetle prawa na danym terytorium dorosły to w czym problem?

co o tym powiecie?

'Ageizm', litosci, teraz juz do kazdego zachowania dorobia dyskryminacje.
Generalnie, to wolnosc Tomku w swoim domku - jak wlasciciel chce, to moze sobie wpuszczac nawet ubranych w ciapki.
Nie widze zasadnosci takich ograniczen i wszystkie kluby ktore kojarzylem (nie, nie z Trojmiasta akurat), ktore eksperymentowaly z czyms takim, wrocily pozniej do zasad "18+" i tyle. Dlaczego? Ano, argumentami za "21+" sa:
- bardziej jezzi opinia klubu "a, nie bedzie malolatow/latek" (taka opinia z ust swiezo upieczonych 21ek bezcenna swoja droga ).
- wraz z wiekiem wzrasta zwykle zasobnosc portfeli gosci.
Tyle, ze w praktyce, to duza czesc, jesli nie wiekszosc osob imprezujacych w klubach, to wlasnie 18-20, wiec decydujac sie na 21+, takie lokale potencjalnie traca duzo klientow...

Napisane przez agniesikk

W Koszalinie większość klubów jest od 21 r.ż. i właśnie jak ostatnio jechałam z koleżanką ze szkoły, to rozmawiałyśmy o tym, że niby jesteś pełnoletnia, a tak naprawdę, to nie masz się gdzie pobawić Czekasz do 18, żeby skoczyć do klubu, a tu jeszcze 3 lata. Nie no, po prostu miasta sprzyjające studentom. Durny ten zakaz i tyle. Szanujący się klub po prostu ma ochroniarzy, którzy nie odwalają fuszerki i nie dopuszczają do tego, żeby po klubie pałętały się "gołe i pijane nastolatki".

Napisane przez rapifen

albo barman po prostu przestaje nalewać

No sorry, bez obrazy, nie jestem za takimi ograniczeniami, ale bez zartow, ze ochraniarze czy barmani sa od nianczenia i matkowania pelnoletnim osobom

Napisane przez aldenea

pikni, młodzi i bogaci też nie mieli ograniczeń, przynajmniej za mojej pamięci. rock cafe - zależnie kto drzwi pilnował, parlament - sie nawet o dowód nie pytają, w yesterday'u to samo (a niby od 21, a kalnerki mają często po 18-19 lat, mały paradoks), w intro też mnie nigdy nie sprawdzali. więc troche tego jest.
a to że jakiś klub/dyskoteka czy cokolwiek jest od 21 to mi to nie przeszkadza - święte prawo właściciela klubu jakie on stawia warunki by wejść

Paradoks bo? Ja w tym paradoksu nie widze. Kelnerki nie pija i sie nie bawia, 'nieco' inna sytuacja, czyz nie ?

[aldenea]

Napisane przez Wyrak

Paradoks bo? Ja w tym paradoksu nie widze. Kelnerki nie pija i sie nie bawia, 'nieco' inna sytuacja, czyz nie ?

a no fajno by było jakby nie piły akurat z nie piciem przez kelnerki bywa różnie (wiadomo, co człowiek, inne zachowanie). dla mnie paradoksem jest to, że klub od 21 lat, a zatrudnia pracownice które nie mają tylu lat, ale to jest prawo szefowstwa kto i kogo zatrudnia, więc nie moja broszka.
co nie zmienia faktu, że taka sytuacja wywołuje uśmiech na mej twarzy.

[mel89]

Napisane przez rapifen

Rozumiem że to lokale prywatne i specjalnie się nie czepiam, bo to ma sporo zalet - starsi bawią się z dala od młodych i jest ok.

No i z tym się zgodzę. Lokal prywatny - własne zasady. Może mają obadaną klientelę, może mieli włamanie lub przychodziła menelnia w wieku lat 18-19, wkurzyli się, i zrobili knajpę od 21..? Różne mogą być powody.

Ja ogólnie nie wnikam w to, co sobie szef knajpy postanowi. Na szczęście knajp od cholery wszędzie, więc jak jedna knajpa od 21 to sobie pójdę do knajpy do lat 18stu (na 21 muszę czekać do września zresztą ) I nie, nie będę szlajać się i "zażywać narkotyków" po kątach bo nie mam gdzie pójść.

Jasne, że wkurzający może być fakt, że masz np. za 2 tygodnie 21 urodziny i nie wpuszczą Cię do knajpy, ale cóż, takie zasady,. Chyba nikt nie byłby zadowolony sprzedawaniem 17latkom alkoholu "bo to tylko parę miesięcy" np. ; )

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez Kapust

PS. To wpuszczanie od 21 to zapożyczenie ze stanów, (no ba) w końcu wszytsko co z Hameryki jest dżezi

Taaa.. to się nazywa niekonwekwencja

W US:
prawo jazdy od 16 roku życia
"legalnym" jest się od 18 roku życia
palić papierosy można od 18 roku życia
... ale wódy możesz napić się w wieku 21 lat dopiero I jeśli ktoś sądzi, że 16latek, który zdaje prawo jazdy i dostaje samochód na urodziny od rodziców nie chcę się popisać i nie nachleje się w trzy dy zaraz po zdaniu egzaminu - ten kretyn

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez rapifen

albo barman po prostu przestaje nalewać

klub to prywatna firma i liczą się zyski, a nie klientela bez kasy, goła i pijana (tak już lecąc tym sforumowaniem )

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez blonndee

bo generalnie to o to chodzi, 18lat jest ta pierwsza granica, gdzie czlowiek w koncu moze i zaczyna szalec (badz kontynuuje, tylko ze legalnie), pierwszy rok studiow to tez jeszcze ten moment 'nowosci', czesto zwiazany z wyrwaniem sie z rodzinnego miasta do nowego, nieznanego, nowi znajomi, popisywanie sie, integracje itd.

Popieram.

[Wyrak]

Napisane przez aldenea

a no fajno by było jakby nie piły akurat z nie piciem przez kelnerki bywa różnie (wiadomo, co człowiek, inne zachowanie). dla mnie paradoksem jest to, że klub od 21 lat, a zatrudnia pracownice które nie mają tylu lat, ale to jest prawo szefowstwa kto i kogo zatrudnia, więc nie moja broszka.
co nie zmienia faktu, że taka sytuacja wywołuje uśmiech na mej twarzy.

Ja nie kojarze przypadku, zebym widzial pijaca obsluge, nie mowie, ze to sie nie zdarza, ale zwykle tak ganiaja w popularnych lokalach, ze nie picie im w glowie. Tym niemniej, to nieistotne, bo to problem wlascicieli lokali, czyz nie?

Napisane przez mel89

Taaa.. to się nazywa niekonwekwencja

W US:
prawo jazdy od 16 roku życia
"legalnym" jest się od 18 roku życia
palić papierosy można od 18 roku życia
... ale wódy możesz napić się w wieku 21 lat dopiero I jeśli ktoś sądzi, że 16latek, który zdaje prawo jazdy i dostaje samochód na urodziny od rodziców nie chcę się popisać i nie nachleje się w trzy dy zaraz po zdaniu egzaminu - ten kretyn

Wrecz przeciwnie, jedno jest konsekwencja drugiego - wysoki wiek kupowania alkoholu jest spowodowany niskim wiekiem uzykiwania prawa jazdy. To proba ograniczenia picia za kolkiem przez ograniczenie dostepu do alkoholu takiej mlodziezy. Suma sumarum, sytuacja wrecz przeciwna, do wniosku jaki wyciagnelas

To juz abstrahujac od faktu, ze to nieprawda, ze w Stanach prawo jazdy jest od 16roku zycia, bo to sie rozni od stanu do stanu i jest to wiek od 16 do 21 zaleznie o jakim stanie jest mowa, prawo jazdy od 17 czy od 18 lat nie jest wcale rzadkoscia.

Edyta: 21 juz jest chyba nieaktualne.
Tu mozna rzucic okiem: http://www.iihs.org/laws/gdl_intermediate.aspx - wybrac konkretny stan i na dole w jakim wieku sa zdjete restrykcje z prawa jazdy.

[TmargoT]

Napisane przez Wyrak

Wrecz przeciwnie, jedno jest konsekwencja drugiego - wysoki wiek kupowania alkoholu jest spowodowany niskim wiekiem uzykiwania prawa jazdy.

.

bzdura.kto chce się napić to się napije i zakaz go nie powstrzyma.

[dzustam]

Właścicel wybiera klientelę. I ma do tego prawo.

Ma też prawo zatrudnić osoby w różnym wieku - gdyż one zazwyczaj nie popijają piwka w kąciku, tylko przyszły do pracy.

Oczywiście nie wykluczam, że w jakiejś spelunie jednej lub drugiej obsługa może się nastukać jak ta lala, ale szczerze powiem na miejscu właściciela nie chciałabym, aby moi pracownicy pracowali na bani.

Te kilka lat szybko zleci i za jakiś czas nie będziesz pamiętała, że nie mogłaś wchodzić do niektórych klubów i knajpek, co więcej, zapewne docenisz, że nie wpuszczają dzieci

[czarnulka066]

Mi nie przeszkadzają takie ograniczenia w klubach.
Dość już widoku 14-latek, które ledwo stoją na nogach itp. Nikt nie lubi się bawić widząc takie rzeczy co to za przyjemność bawić się na jakimś kinderbalu i często się widzi, że w klubie niby wstęp jest od 18+ a na parkiecie gimnazjum się bawi.

Tym bardziej, że zazwyczaj imprezy takich młodych rozpoczynających studia ludzi zaczynają się wcześniej w domu i tam wszyscy upijają się do nieprzytomności i potem ruszają do klubu i tam zazwyczaj połowa już śpi gdzieś na stołach albo ledwo chodzi - nie jest to super widok ani właściciel nie zarabia.

Teraz mam 22 lata, a jak nie miałam 21 lat to nie chodziłam do klubu, w którym można było wejść od 21 i zero problemu. Jakoś żyłam i nie było tragedii. Jest sporo klubów studenckich i tam można się bawić. Teraz chodzę do klubów, do których kiedyś nie mogłam wejść i też jest fajnie, bo kiedyś bawiłam się gdzieś indziej teraz gdzie indziej. Choć jest jeden klub studencki, do którego zawsze chętnie wyjdę

Ojj zobaczysz Rapifen, że jeszcze trochę i też będziesz szaleć gdzie będziesz chciała

[rapifen]

Ma też prawo zatrudnić osoby w różnym wieku - gdyż one zazwyczaj nie popijają piwka w kąciku, tylko przyszły do pracy.

??? Przecież alkohol można pić od 18 roku życia.
Wydaje mi się że ta granica 21 lat nie bierze się absolutnie stąd że właściciel nie chce by 20 latek nie pił piwa.
To swego rodzaju snobizm.
Tak i dla mnie to jest paradoks że kelnerka czy tancerka w klatce sama ma 19 lat. Zwłaszcza tancerka. HO-Ho-ho
Bo jej tyłek jest inny niż mój? Ona swoim dziewiętnastoletnim może wywijać a ja na parkiet już wejść nie mogę?:P

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Jest sporo klubów studenckich i tam można się bawić.

jak sama nazwa wskazuje klub studencki czyli nie dla 18 i 19

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez rapifen

??? Przecież alkohol można pić od 18 roku życia.

???
Ale w pracy alkoholu się nie pije.