Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI - Strona 137 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-03-09, 11:02   #4081
Maggie1983
Zakorzenienie
 
Avatar Maggie1983
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kraina Marzeń
Wiadomości: 3 113
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Cytat:
Napisane przez MisQa Pokaż wiadomość
ja też nie składam zyczeń, ani nic nie daję, dostal prezent we wrześniu na dzień chłopaka i jest ok




oj bo juz sama nie wiem co mam jeśc, a mam spory zapas fasolki i gołąbków, prawie wszystko pomroziłam, bo nie przejem tyle sama....
zrobiłam sobie kisielki, bo odwodnię się, schudłam i tak juz ponad 2 kilo... jeść się boję, nie piję... chyba w ogóle doła jakiegos łapię


Maggie - ja tez polecam mirune, od kilku lat kupujemy prawie tylko te rybę. Ma właśnie to do siebie, ze nie nabiera na siebie lodu, więc kupuje sie rybke a nie pół kilo wody
dokladnie i bardzo smaczna-tak jak Maja tez zauwazyla mam tylko nadzieje, ze Kliwia nie ma racji, co do hodowli, wie ktos cos na pewno i wiecej na ten temat bo ja przez to pangi nigdy przenigdy nie jadlam
Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Martucha ja tez chyba taka będę, boje się tylko, ze przez to, ze długo się staramy, zaczne szaleć itd.

A karmić piersią to bym chciała, bo to zdrowo i dodatkowo taniej
Ale na resztę patrzę podobnie, uważam, ze większość zabawek robionych jest pod rodziców, nie dla dzieci, co do tych wszystkich bachów, edukacyjnych filmów, to oglądałam ostatnio dokument, ze nie ma naukowo stwierdzonego,z e to pomaga w rozwoju, nawet wręcz przeciwnie, hamuję się wyobraźnie, bo dziecko nie umie spędzać czasu bez dawki kolorych zabawek, ze o wiele bardziej rozwijające jest wymyślanie przez dzieci zabawek z przedmiotów domowego użytku
a ja to jakas dziwna jestem, ale chcialabym karmic piersia, stosowac pieluchy tetrowe a nie pampersy (no chyba ze pampersy sporadycznie na wychodne), karmic bobasa marchewkami ze swojego ogrodka, siedziec w ogrodku a nie przed TV itp wiecie taki powrot do natury

Cytat:
Napisane przez aniaaa84 Pokaż wiadomość
Cześć

wróciłam przed chwilą z apteki: kupilam coś w saszetkach do picia na grypę, krople do nosa i tab. na ból gardła, rachunek 40 zł bez dwóch groszy

Kliwia fajna sprawa z tym domkiem, myślę ze jakby sprawdzić wszystko od strony papierkowej tak jak pisałaś i gdyby nic się w nich nie pojawiło co byłoby nie tak, to oferta godna pokuszenia się

Martuś co do dnia mężczyzny to hmm mój S. pewnie dowie się, że takowy istnieje bo radia słucha w pracy w drodze do pracy i z pracy, wczoraj się nawet żalił, że on na prezent do dnia chłopaka musi czekać, a co do prezentu to może zrobię coś na słodko (sernik na zimno) może go jeść tonami, nawet z tortownicy bez przekładania na talerzyk

Maggie jeszcze troszkę i sama będziesz czuła ruchy bobaska

Madzia udało Wam się z wyjazdem do Holandii za pierwszym razem, wczoraj opowiadałam mężowi, że jechaliście w ciemno i wszystko się fajnie zgrało
My po niedzieli jedziemy do jednej z firmy o której pisałaś mi na PW, mam nadzieję że się szybko uda wyjechac

dziewczyny przed chwilką telefon dzwonił, odebieram Pani ankiete przeprowadzała, dwa krótkie pytania i buch wygrałam masażer do głowy nie wiem o co chodzi ale w sobotę mam go odebrać
mam nadzieje i czekam z niecierpliwoscia

DZIEWCZYNY WYGONCIE MNIE STAD
KURDE wiedzialam ze tak bedzie
__________________
Pod moim sercem,inne bije serce:nieznane,a jakie bliskie i kochane.Pod moim sercem małe rączki dziecka,cichutko pukają do mojego serca.Myślę sobie wtedy:może być wspanialej?Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje
Maggie1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:02   #4082
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Ja tak sobie gdybam Poza tym przy karmieniu ładnie kilogramki lecą .
Ale jeśl będę mieć jakieś problemy typu krew, ból, płacz itd. to butla i już, ja wychowana na butli jestem, nie mam żadnych problemów zdrowotnych, żadnej alergii itd.


Maja taka prawda, a teraz to tego nie wolno, tamtego nie wolno, to nie zdrowe. A prawda jest taka, ze to wszytsko dzieciowe koncerny nakręcaję
pewnie
jak byłam mała, to uwielbiałam mleko prosto od krowy, takie jeszcze ciepłe z garnka pić i marchewki dopiero co z ziemi wyciągnięte, jabłka bez mycia z drzewa albo zebrane z ziemi (do dzisiaj nie mam nawyku mycia owoców i warzyw), bawiłam się całe dnie na dworze, miałam kontakt z psami, kotami, jaskółkami, krowami i jakoś o dziwo żyję i nawet żadnej alergii nie mam, jak często dzieci wychowywane w sterylnych warunkach...

P.S. miruna to ryba słonowodna, poławiana głównie w południowym Atlantyku, nie pochodzi z żadnych sztucznych hodowli
http://www.sir.org.pl/porady.php
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2010-03-09 o 11:06
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:02   #4083
myszka_maj
Zakorzenienie
 
Avatar myszka_maj
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 338
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
scio to czy taniej to bym się zastanowiła moja przyjaciółka przez jakiś czas (chyba 2 tyg) karmiła piersią, później z różnych przyczyn musiała przestać. Zaczęła karmin butelką. Przy karmieniu piersią mały robił w pieluchę po kilka razy dziennie kupkę i szło im strasznie dużo pieluch. JJak zaczęła karmić butelką to mały kupkę robił raz dziennie i nie była to taka papka co się po całym pampersie rozchodziła (przepraszam za opisy) I może wydawali więcej na mleko ale za to sporo mniej na pieluchy a do tego jednak wygodne jest gdy dziecko jest przyzwyczsajone do butli (Pewnie wele z was tak nie uważa) , rodzice wtedy (zwłaszcza mama) nie jest "uwiązana" do godziny, może wyjść na dłuższe zakupy sama zostawiając dziecko babci, tacie itd. Faktem jest że można ściągać pokarm Ja nie czuję jakiegoś parcia na karmienie piersią, niech kobieta karmi czym chce Widziałam kiedyś w dzień dobry tvn jakąś znaną kobietę która karmiła swoją córkę do 4 roku życia, no bez przesady
ja widziałam kiedys w tv kobiete która karmił piersią swoją, uwaga - 9 !! letnią córkę

Cytat:
Napisane przez kolanka Pokaż wiadomość
Cześć kobietki .
Wpadłam na chwilkę. Któraś z Was poszukiwała albumu na zdjecia wklejane - teraz juz nie pamiętam kto. Znalazłam:
http://www.allegro.pl/item941748976_...100_stron.html
http://www.allegro.pl/item941748987_...100_stron.html
ja! ja! dziękuje
__________________
...Zaczaruj mnie na życie całe...
bo tylko z Tobą zostać chce...
1.08.2009

Nasz Skarb
myszka_maj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:03   #4084
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

a dzieciaki w reklamy sa wpatrzone jak nie wiem, bo tam sie duzo dzieje
Moja siostra swojej malej wlaczala elewizor 2 razy dziennie, rano po sniadaniu na bajke eduklacyjna Klub myszki mickey, a wieczorem po kapaniu, na Timothiego czy inna bajke
I lulu

Efekt taki, ze moja siostrzenica ma teraz 3 lata i juz pisze umie napisac mama,i swoje imię, zna wiekszosc literek. wiec teraz siada i cwiczy pisanie na roznych kolorowankach do tego stworzonych.

jestem pelna podziwiu jak moja siostra wychowuje swoja corke. W dodatku mowiac do niej w jezyku angielskim.


Scio jaki Ty masz ten robot?? to może meza na rocznice slubu naciagne. Bo skoro on trze ziemniaki i szatkuje jak na tarce, to by mi sie nadal.
Dodam ze nie mamy zmywarki, wiec elementy bede jechac recznie do mycia.
Aha czy on ma moze funckje sokowirowki.?
Poka poka! koniecznie
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:07   #4085
napoli
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 729
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

zaaaabcia, publicznie nie udostępniam, więc wykupin nie będzie :P

Ja dzisiaj gotuję zapiekany makaron z warzywami i mięsem mielonym z mnóstwem sera na wierzchu Niedawno co jadałam normalne śniadanie, więc obiad poczeka... Męża także nie ma w domu, więc w sam raz
__________________
"Nie obchodzi mnie, co o mnie myślicie.
Czy mnie lubicie czy nienawidzicie.
Czy dla was jestem inna czy może trochę dziwna.
Czy jestem naiwna, a może dziecinna.
Czy jestem zwykłą lalą czy może myszką szarą.
Lecz prawda jest inna, jestem taka jaka według siebie być powinnam..."
napoli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:08   #4086
aniaaa84
Zadomowienie
 
Avatar aniaaa84
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 952
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Piszecie o karmieniu, na discovery oglądałam kiedyś program o matkach karmiących piersią, ale dzieci powyżej 10 roku życia
dla mnie trochę niesmaczne to było widzieć obok matki dziewczynę ( dokładnie nie pamiętam ale między 10 a 12 r.ż.), która karmiona jest piersią...
Dziewczyna w sumie do pewnego momentu oponowała, że nie chce już być karmiona piersią, ale jej matka powiedziała, że dopóki on ma pokarm to takiego karmienia nie zrezygnuje.
__________________
05.09.2009
aniaaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:10   #4087
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
Scio jaki Ty masz ten robot?? to może meza na rocznice slubu naciagne. Bo skoro on trze ziemniaki i szatkuje jak na tarce, to by mi sie nadal.
Dodam ze nie mamy zmywarki, wiec elementy bede jechac recznie do mycia.
Aha czy on ma moze funckje sokowirowki.?
Poka poka! koniecznie
Ja też mam urządzenie cud! Nazywa się Termomix i robi wszystko! Gotuje, szatkuje, trze, kroi, sieka, gotuje na parze, robi lody, drinki itd, itp. - po prostu WSZYSTKO! a do tego samo się myje, ja wlewam tylko wodę. Nic nie przywiera, nie trzeba odkręcać noży, po prostu rewelacja!
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-03-09, 11:12   #4088
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Martucha ja tez chyba taka będę, boje się tylko, ze przez to, ze długo się staramy, zaczne szaleć itd.

A karmić piersią to bym chciała, bo to zdrowo i dodatkowo taniej
Ale na resztę patrzę podobnie, uważam, ze większość zabawek robionych jest pod rodziców, nie dla dzieci, co do tych wszystkich bachów, edukacyjnych filmów, to oglądałam ostatnio dokument, ze nie ma naukowo stwierdzonego,z e to pomaga w rozwoju, nawet wręcz przeciwnie, hamuję się wyobraźnie, bo dziecko nie umie spędzać czasu bez dawki kolorych zabawek, ze o wiele bardziej rozwijające jest wymyślanie przez dzieci zabawek z przedmiotów domowego użytku
ja uwazam ze karienie piersia owszem ale jesli pokarm niewystarcza itd leci mi krew zamiast mleka to po kij sie meczyc... jak to tylko rozdraznienie wnerwienie itd..
milosc i bliskosc mozna dac dziecku przytulajac go nie wazne czy dajesz mu butle czy cycka
najbardziej wkurza mnie to jak milion osob mi radzi aaa tego ci niewolno bo to niezdrowe a powinnas karmin piersia.. jeszcze nieurodzilam a od bratowej meza uslyszalam 3 godiznny wyklad o tym ze MUSZE karmic piersia bo tylko wtedt dziecko jest zdrowe..
ja pierdziele rozumiem znam za i przecic ale halooo
pozwolcie matce decydowac..
ostatanio mialam wkrete na zupki chinskie i co zerzarlam 3 i dziecko jest zdrowe.. nic nam niejest nieyrosla mi 2 glowa... jak mam ochote to jem.. jak mowi polozna to pani decyduje PANI jest matka ale czuje ze z rodzina meza bede miaal dlugaaaaaaaaa przeprawe slyszac juz jego bratowa i mame (ja wychowalam 4 synow i ja wiem najlepiej) a Kij ci w oko.. dobrze ze maz jest po mojej stronie
i podobnie jak misq chce wrocic po macierzynskim do pracy - i co i guzik mnie obchodza oczy jak spotki bratowej wojtka jak to z OPIEKUNKA? polroczne dziecko? ja bylam od 3 miesiaca w zlobku jadlam butekle i jaka piekna ze mnie laska!
bu
ale sie wyzalilam
jak ja was kocham


Cytat:
Napisane przez aniaaa84 Pokaż wiadomość
Martuś co do dnia mężczyzny to hmm mój S. pewnie dowie się, że takowy istnieje bo radia słucha w pracy w drodze do pracy i z pracy, wczoraj się nawet żalił, że on na prezent do dnia chłopaka musi czekać, a co do prezentu to może zrobię coś na słodko (sernik na zimno) może go jeść tonami, nawet z tortownicy bez przekładania na talerzyk
ja poszlam wlasnie do sklepu na drobne zakupu przy okazji chcialam kupic cos na ciasto dla wojtka na jutro i jego ulubione wino....
i nie sadzilamz e o tej godzinie w sklepie jest TYLE ludzi same emeryty.. brzydko powiem nigdzie im sie niespieszy wielkie koszyki i tempo zolwia myslalam ze wybuchne i co na koniec sie okazalo ZE CHOLERA nie wiezlam KARTYY i nie mam przy sobie ani grosza zabic to malo!

a teraz bedzie ostro jak ktos niechce czytac o moich dzisiejszych zlych stanach niechc nieczyta szczegolnie panie kopchajace ciaze
ostatnio sie smialam ze wybije tego kto mowi ze ciaza to najpiekniejszy okres w zyciu owszem momenty sa super.. pocieszam sie tym jak mowi rybulka jak kopnie to ci sie odmieni... ale jak mnie napierdziela wszytko od plecow zebow dziasel po pecherz lep mi peka nadal mam mdlosci mimo ze niezygam co chwile chce mi sie siku spac mi sie chce jestem roztargniona niepanuje nad emocjami potrafie plakac a za chwile komus nawrzucac... porazka zawsze bylam pania mojego zycia kontrolowalam to co robie a teraz dupa
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:17   #4089
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Cytat:
Napisane przez aniaaa84 Pokaż wiadomość
Piszecie o karmieniu, na discovery oglądałam kiedyś program o matkach karmiących piersią, ale dzieci powyżej 10 roku życia
dla mnie trochę niesmaczne to było widzieć obok matki dziewczynę ( dokładnie nie pamiętam ale między 10 a 12 r.ż.), która karmiona jest piersią...
Dziewczyna w sumie do pewnego momentu oponowała, że nie chce już być karmiona piersią, ale jej matka powiedziała, że dopóki on ma pokarm to takiego karmienia nie zrezygnuje.
No to jest chore! Ona za chwile zacznie miesiączkować, stanie się kobietą, a mama ją będzie wołać na "cyca" - przesada.

Ja jestem za tym, żeby w ramach możliwości karmić piersią, ale do roku czasu. Dziecko już wtedy zaczyna chodzić, może próbować innych smacznych rzeczy, zaczyna po mału jeść to co my jemy więc uważam że jest to najlepszy moment na podanie mu butelki.

Natomiast szanuję także kobiety, które nie chcą karmić piersią, albo po prostu nie mogą. teraz te mleczka robią takie dobre, że uważam że dla dziecka jest niewielka różnica, które mleko pije.

Ja mialam znajoma, ktora karmila piersia swojego 4 letniego syna - uwazam ze jest to duza przesada! dziecko juz je zupelnie wszystko, a ona na noc dawala mu piers, bo miala pokarm. Najglupsze tłumaczenie jakie mozna sobie wyobrazic.
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:19   #4090
domi7ks
Zakorzenienie
 
Avatar domi7ks
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Kochane prosze o kliki w banerek
__________________
pierwszy Skarb- 22.12.2009
drugi Skarb-8.12.2011

domi7ks jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:20   #4091
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
pewnie
jak byłam mała, to uwielbiałam mleko prosto od krowy, takie jeszcze ciepłe z garnka pić i marchewki dopiero co z ziemi wyciągnięte, jabłka bez mycia z drzewa albo zebrane z ziemi (do dzisiaj nie mam nawyku mycia owoców i warzyw), bawiłam się całe dnie na dworze, miałam kontakt z psami, kotami, jaskółkami, krowami i jakoś o dziwo żyję i nawet żadnej alergii nie mam, jak często dzieci wychowywane w sterylnych warunkach...
DOKLADNIE TAK
marchewki truskawki kalarepa wycierana o spodnie i do buzi mleko prosto z wiadra jak ciocia wydoila krowe i zyje

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Ja jestem za tym, żeby w ramach możliwości karmić piersią, ale do roku czasu. Dziecko już wtedy zaczyna chodzić, może próbować innych smacznych rzeczy, zaczyna po mału jeść to co my jemy więc uważam że jest to najlepszy moment na podanie mu butelki.
popieram

wogole ale mam dzis nastroje...
hormony cholera chormony
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-09, 11:21   #4092
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
a teraz bedzie ostro jak ktos niechce czytac o moich dzisiejszych zlych
spoks, mnie akurat to nie dotyczy
Oj, biedactwo, namęczysz się
Mam nadzieję, że szybko Ci te kiepskie objawy miną i potem będzie już tylko fajnie

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
DOKLADNIE TAK
marchewki truskawki kalarepa wycierana o spodnie i do buzi mleko prosto z wiadra jak ciocia wydoila krowe i zyje
przybij piąteczkę (niestety nie ma ikonki z piąteczką ale piwo oczywiście bezalkoholowe )
I nie znam nikogo ze wsi wychowywanego w takim niby "brudnych" warunakch, kto by miał jakąś alergię na mleko, pyłki czy jeszcze coś innego
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2010-03-09 o 11:25
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:21   #4093
MisQa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 732
GG do MisQa
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

całkowicie zgadzam sie z Martucha
i odnośnie tego co na blogu i tego co na biało... też mam czasem chwile, że mam już dośc, ale wiem , że moge liczyć na wsparcie mamy, bo mężuś to nie zawsze.... wkurza mnie własnie, ze czasem nie może zrozumieć tego, że ja się naprawdę źle czuję, a on ciągle swoje, ze chce gdzies isc, cos robic, a ja nie dam rady... czasem mam ochote dac pu w paszcze ale facet to chyba nigdy nie zrozumie kobity w ciąży
__________________
Julka http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpx9ipnwxid9w.png

Czas zacząć nowe, lepsze życie...
MisQa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:22   #4094
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
ja uwazam ze karienie piersia owszem ale jesli pokarm niewystarcza itd leci mi krew zamiast mleka to po kij sie meczyc... jak to tylko rozdraznienie wnerwienie itd..
milosc i bliskosc mozna dac dziecku przytulajac go nie wazne czy dajesz mu butle czy cycka
najbardziej wkurza mnie to jak milion osob mi radzi aaa tego ci niewolno bo to niezdrowe a powinnas karmin piersia.. jeszcze nieurodzilam a od bratowej meza uslyszalam 3 godiznny wyklad o tym ze MUSZE karmic piersia bo tylko wtedt dziecko jest zdrowe..
ja pierdziele rozumiem znam za i przecic ale halooo
pozwolcie matce decydowac..
ostatanio mialam wkrete na zupki chinskie i co zerzarlam 3 i dziecko jest zdrowe.. nic nam niejest nieyrosla mi 2 glowa... jak mam ochote to jem.. jak mowi polozna to pani decyduje PANI jest matka ale czuje ze z rodzina meza bede miaal dlugaaaaaaaaa przeprawe slyszac juz jego bratowa i mame (ja wychowalam 4 synow i ja wiem najlepiej) a Kij ci w oko.. dobrze ze maz jest po mojej stronie
i podobnie jak misq chce wrocic po macierzynskim do pracy - i co i guzik mnie obchodza oczy jak spotki bratowej wojtka jak to z OPIEKUNKA? polroczne dziecko? ja bylam od 3 miesiaca w zlobku jadlam butekle i jaka piekna ze mnie laska!
bu
ale sie wyzalilam
jak ja was kocham



ja poszlam wlasnie do sklepu na drobne zakupu przy okazji chcialam kupic cos na ciasto dla wojtka na jutro i jego ulubione wino....
i nie sadzilamz e o tej godzinie w sklepie jest TYLE ludzi same emeryty.. brzydko powiem nigdzie im sie niespieszy wielkie koszyki i tempo zolwia myslalam ze wybuchne i co na koniec sie okazalo ZE CHOLERA nie wiezlam KARTYY i nie mam przy sobie ani grosza zabic to malo!

a teraz bedzie ostro jak ktos niechce czytac o moich dzisiejszych zlych stanach niechc nieczyta szczegolnie panie kopchajace ciaze
ostatnio sie smialam ze wybije tego kto mowi ze ciaza to najpiekniejszy okres w zyciu owszem momenty sa super.. pocieszam sie tym jak mowi rybulka jak kopnie to ci sie odmieni... ale jak mnie napierdziela wszytko od plecow zebow dziasel po pecherz lep mi peka nadal mam mdlosci mimo ze niezygam co chwile chce mi sie siku spac mi sie chce jestem roztargniona niepanuje nad emocjami potrafie plakac a za chwile komus nawrzucac... porazka zawsze bylam pania mojego zycia kontrolowalam to co robie a teraz dupa
Poczekaj do końca 9 miesiąca - wtedy stwierdzisz, ze bylo warto miec to wszystko i jeszcze wiecej! A co do tego ze bylas "pania swojego zycia" teraz panem Twojego zycia jest Twoje dziecko i kochana nic z tym nie zrobisz, juz wszystko mu podporzadkujesz, a ono juz teraz robi sobie dobry grunt do działania!
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:23   #4095
domi7ks
Zakorzenienie
 
Avatar domi7ks
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

co do karmienia piersia to ja jestem za tym zeby do 6ego miesiaca wylacznie piers a po 6tym miesiacu karmienie na żądanie (do roku)+ wprowadzanie owoców, warzyw, sloiczkow...
niby mleka robia coraz lepsze, ale w zadnym dziecko nie dostanie odpornosci matki...zadne mleko nie zostalo jeszcze wyprodukowane na miare mleka matki...

a krew to mzoe leciec i to nie zawsze tylko na poczatku, jak brodawki nie sa przyzwyczajone do takiego mocnego ssania...ja karmie 2,5 mies i nawet nie czuje (no oprocz moich ostatnich ekscesow z cycami) tego karmienia...raczej bym rzekla, ze to przyjemnie łaskocze
__________________
pierwszy Skarb- 22.12.2009
drugi Skarb-8.12.2011


Edytowane przez domi7ks
Czas edycji: 2010-03-09 o 11:24
domi7ks jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-03-09, 11:24   #4096
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

gucia na robot kuchenny za 3000zł mnie nie stac
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:27   #4097
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

domi kliknięte

dziewuchy moja mamuska straciła pokarm zaraz po porodzie i była od samego początku na butki i żyje i nic mi nei ma zadnych uczuleń i alergii i innych dysleksji
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:27   #4098
domi7ks
Zakorzenienie
 
Avatar domi7ks
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

a co do tych zaawek to ja bym polemizowala... moja Niunia jest bardzo ruchliwa i ciekawa swiata...karuzelke zaczelismy juz jej wlaczac w 3 tygodniu dzieki czemu zaczela wodzic wzrokiem i ruszac głowka na wsyztkie strony (a wiadomo dzieci maja skonnosc na poczatku do ukladania głowki tak jak ulozenie plodowe)

teraz co nowe teorie wymyslaja...kazdy bedzie mowil co innego

a co do pokarmu i jego nawłu bądź braku to wiele kobiet mysli, ze nie ma pokarmu po porodzie a to nieprawda...kazda kobieta ma, to jest jest przedluzenie calego procesu ciazy...tylko przez pierwsze 3 dni jest go baaardzo malo (leci wtedy siara)...i wiele osob dokarmia, zamiast przystawiac do piersi i dzieki temu traci ten pokarm. ja przez pierwsze 3 dni tez nie mialam (nawet raz podalismy mleko sztuczne, bo nei wiedzialam co jest grane jeszcz wtedy) i dopiero na czwarta dobe pojawil sie pokarm. Ale bardzo duzo przystawialam do piersi i karmie jak narazie caly czas tylko cycem
Poza tym cala laktacja zalezy od psychiki. Przeciec nawet w dawnych czasach nianie potrafily wykarmic dzieci...a nawet matki dzieci adoptowane...
__________________
pierwszy Skarb- 22.12.2009
drugi Skarb-8.12.2011


Edytowane przez domi7ks
Czas edycji: 2010-03-09 o 11:30
domi7ks jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:29   #4099
aniaaa84
Zadomowienie
 
Avatar aniaaa84
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 952
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
ja uwazam ze karienie piersia owszem ale jesli pokarm niewystarcza itd leci mi krew zamiast mleka to po kij sie meczyc... jak to tylko rozdraznienie wnerwienie itd..
milosc i bliskosc mozna dac dziecku przytulajac go nie wazne czy dajesz mu butle czy cycka
najbardziej wkurza mnie to jak milion osob mi radzi aaa tego ci niewolno bo to niezdrowe a powinnas karmin piersia.. jeszcze nieurodzilam a od bratowej meza uslyszalam 3 godiznny wyklad o tym ze MUSZE karmic piersia bo tylko wtedt dziecko jest zdrowe..
ja pierdziele rozumiem znam za i przecic ale halooo
pozwolcie matce decydowac..
ostatanio mialam wkrete na zupki chinskie i co zerzarlam 3 i dziecko jest zdrowe.. nic nam niejest nieyrosla mi 2 glowa... jak mam ochote to jem.. jak mowi polozna to pani decyduje PANI jest matka ale czuje ze z rodzina meza bede miaal dlugaaaaaaaaa przeprawe slyszac juz jego bratowa i mame (ja wychowalam 4 synow i ja wiem najlepiej) a Kij ci w oko.. dobrze ze maz jest po mojej stronie
i podobnie jak misq chce wrocic po macierzynskim do pracy - i co i guzik mnie obchodza oczy jak spotki bratowej wojtka jak to z OPIEKUNKA? polroczne dziecko? ja bylam od 3 miesiaca w zlobku jadlam butekle i jaka piekna ze mnie laska!
bu
ale sie wyzalilam
jak ja was kocham



ja poszlam wlasnie do sklepu na drobne zakupu przy okazji chcialam kupic cos na ciasto dla wojtka na jutro i jego ulubione wino....
i nie sadzilamz e o tej godzinie w sklepie jest TYLE ludzi same emeryty.. brzydko powiem nigdzie im sie niespieszy wielkie koszyki i tempo zolwia myslalam ze wybuchne i co na koniec sie okazalo ZE CHOLERA nie wiezlam KARTYY i nie mam przy sobie ani grosza zabic to malo!

a teraz bedzie ostro jak ktos niechce czytac o moich dzisiejszych zlych stanach niechc nieczyta szczegolnie panie kopchajace ciaze
ostatnio sie smialam ze wybije tego kto mowi ze ciaza to najpiekniejszy okres w zyciu owszem momenty sa super.. pocieszam sie tym jak mowi rybulka jak kopnie to ci sie odmieni... ale jak mnie napierdziela wszytko od plecow zebow dziasel po pecherz lep mi peka nadal mam mdlosci mimo ze niezygam co chwile chce mi sie siku spac mi sie chce jestem roztargniona niepanuje nad emocjami potrafie plakac a za chwile komus nawrzucac... porazka zawsze bylam pania mojego zycia kontrolowalam to co robie a teraz dupa
W pełni popieram to co napisałaś powyżej. Mnie na tym etapie naszego małżeństwa irytują pytania rodziny o to kiedy będę w ciąży
nie ma spotkania, nie ma telefonu nie ma wjazdu,żeby ktoś nie zapytał
a do szału dorpowadza mnie pytanie "Na co czekamy..."
już nie odpowiadam i nie reaguję kiedy toczy się taka dyskusja, mało brakuje mi do bycia niegrzeczną
ostatnio też usłyszłam, że to istna głupota faszerować się tabletkami tylko że ja w pierwszej kolejności biorę je ze względu na obfitą @ przez którą sie wykrwawiałam, a to ze są one srodkiem antykoncepcyjnym to juz moja sprawa
__________________
05.09.2009
aniaaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-09, 11:32   #4100
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Cytat:
Napisane przez domi7ks Pokaż wiadomość
Kochane prosze o kliki w banerek
klikniete

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
spoks, mnie akurat to nie dotyczy
Oj, biedactwo, namęczysz się
Mam nadzieję, że szybko Ci te kiepskie objawy miną i potem będzie już tylko fajnie


przybij piąteczkę (niestety nie ma ikonki z piąteczką ale piwo oczywiście bezalkoholowe )
I nie znam nikogo ze wsi wychowywanego w takim niby "brudnych" warunakch, kto by miał jakąś alergię na mleko, pyłki czy jeszcze coś innego
dokladnie tak... razem z siostra biegalysmy po drzewach rozwalalysmy kolana jadlysmy prosto z ziemi i jst gt zreszta jak cala moja rodzina... a za to kuzynka od strony tatay co chwile miala wszystko wyparzane sterylnie i niemogli sie od plesniawek odpedzic do tego alergiczna..

czasem tak wogole szczezrez zazdroszcze tym ktore przechodza ciaze super ekstra latwo i przyjemni...ja nie mam takiego szczescia dlatego ciesze sie i rozumiem jak ktos sie cieszy i mowi ze wow ale super... dla mnie super nie jest i niepozwole zeby ktos mi mowil ze nie.. ze nie mam racji.. czasem jest do dupy i tyle... i niebede sie usmiechac bo tak trzeba... mam ochote isc na koncert przyjaciol i slysze ale tam jest jeden wielki dym papierosowy gdzie ty chcesz isc... no bosko.. w tychach nie ma knajpy calkowicie wolenj od tytoniu to znaczy ze mam 9 miesicy siedzec w domu? ehsss


Cytat:
Napisane przez MisQa Pokaż wiadomość
całkowicie zgadzam sie z Martucha
i odnośnie tego co na blogu i tego co na biało... też mam czasem chwile, że mam już dośc, ale wiem , że moge liczyć na wsparcie mamy, bo mężuś to nie zawsze.... wkurza mnie własnie, ze czasem nie może zrozumieć tego, że ja się naprawdę źle czuję, a on ciągle swoje, ze chce gdzies isc, cos robic, a ja nie dam rady... czasem mam ochote dac pu w paszcze ale facet to chyba nigdy nie zrozumie kobity w ciąży
dokladnie tak.....

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Poczekaj do końca 9 miesiąca - wtedy stwierdzisz, ze bylo warto miec to wszystko i jeszcze wiecej! A co do tego ze bylas "pania swojego zycia" teraz panem Twojego zycia jest Twoje dziecko i kochana nic z tym nie zrobisz, juz wszystko mu podporzadkujesz, a ono juz teraz robi sobie dobry grunt do działania!
na pewno powiem ze bylo warto bo juz teraz jak mnie maluszek laskocze to mowie jest bosko ale niejestem hipokrytka i nieusmiecham sie mowiac ze jest pieknie cudownie i t onajpiekniejszy okres w zyciu...
ostatnio poszlam do kumpeli ktora niedawno urodzila i pyta ja sie cuzjesz.. popatrzylam na nia i mowie super a ona a szczerze? no i sie posypalo ze jest tabu ze jak ciaza to tylko super...
rozumiem i sama uwazam ze niepowinno zasypywac sie infor o bolacych porodach itd bo to napedza strach i sama niebede tego czytac ani pisac... ale mowienie ze ejst tylko pieknie i idealnie to przesada..
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:38   #4101
aniaaa84
Zadomowienie
 
Avatar aniaaa84
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 952
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
No to jest chore! Ona za chwile zacznie miesiączkować, stanie się kobietą, a mama ją będzie wołać na "cyca" - przesada.

Ja jestem za tym, żeby w ramach możliwości karmić piersią, ale do roku czasu. Dziecko już wtedy zaczyna chodzić, może próbować innych smacznych rzeczy, zaczyna po mału jeść to co my jemy więc uważam że jest to najlepszy moment na podanie mu butelki.

Natomiast szanuję także kobiety, które nie chcą karmić piersią, albo po prostu nie mogą. teraz te mleczka robią takie dobre, że uważam że dla dziecka jest niewielka różnica, które mleko pije.

Ja mialam znajoma, ktora karmila piersia swojego 4 letniego syna - uwazam ze jest to duza przesada! dziecko juz je zupelnie wszystko, a ona na noc dawala mu piers, bo miala pokarm. Najglupsze tłumaczenie jakie mozna sobie wyobrazic.
Tak Guciu chore masz rację, mnie ten program rozwalił na łopatki. A matka pyta przez psychologa dlaczego nakłania nastolatkę do ssania mleka z piersi odpowiedziała, że ma poczucie większej bliskości z córką, że odkąd karmi piersią czuję sią jak Afrodyta, ma jedrna skóre, jedrne piersi...i ze sama bedzie naklaniala swoja corke do jak najdluzszego karmienia piersia swoich pociech
a no i dziewczyna z tego co pamietam indywidualny tok nauczania bo mama w szkole chciala ja karmic ale stwierdzila ze nie ma sprzyjajacych warunków

jak dla mnie matka nadająca się do leczenia psychiatrycznego

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
DOKLADNIE TAK
marchewki truskawki kalarepa wycierana o spodnie i do buzi mleko prosto z wiadra jak ciocia wydoila krowe i zyje

popieram

wogole ale mam dzis nastroje...
hormony cholera chormony
Mmm mleko od krowy to był stały punkt wakacji codziennie rano u babci na wsi, w sumie do tej pory nim nie pogardzę i tylko takie mleko jestem w stanie wypić...z kartony czy z woreczka nie dam rady
__________________
05.09.2009
aniaaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:39   #4102
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Maggie1983 Pokaż wiadomość
dokladnie i bardzo smaczna-tak jak Maja tez zauwazyla mam tylko nadzieje, ze Kliwia nie ma racji, co do hodowli, wie ktos cos na pewno i wiecej na ten temat bo ja przez to pangi nigdy przenigdy nie jadlam

a ja to jakas dziwna jestem, ale chcialabym karmic piersia, stosowac pieluchy tetrowe a nie pampersy (no chyba ze pampersy sporadycznie na wychodne), karmic bobasa marchewkami ze swojego ogrodka, siedziec w ogrodku a nie przed TV itp wiecie taki powrot do natury


mam nadzieje i czekam z niecierpliwoscia

DZIEWCZYNY WYGONCIE MNIE STAD
KURDE wiedzialam ze tak bedzie
Rozumiem też bym chciała (no może poza tetrowymi i sama chętnie bym zajadała warzywka ze swojego ogródka, ale coż póki co perspektyw na własny domek brak

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
pewnie
jak byłam mała, to uwielbiałam mleko prosto od krowy, takie jeszcze ciepłe z garnka pić i marchewki dopiero co z ziemi wyciągnięte, jabłka bez mycia z drzewa albo zebrane z ziemi (do dzisiaj nie mam nawyku mycia owoców i warzyw), bawiłam się całe dnie na dworze, miałam kontakt z psami, kotami, jaskółkami, krowami i jakoś o dziwo żyję i nawet żadnej alergii nie mam, jak często dzieci wychowywane w sterylnych warunkach...

P.S. miruna to ryba słonowodna, poławiana głównie w południowym Atlantyku, nie pochodzi z żadnych sztucznych hodowli
http://www.sir.org.pl/porady.php
To samo, z tym, ze ja mleka nie lubię ale

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
a dzieciaki w reklamy sa wpatrzone jak nie wiem, bo tam sie duzo dzieje
Moja siostra swojej malej wlaczala elewizor 2 razy dziennie, rano po sniadaniu na bajke eduklacyjna Klub myszki mickey, a wieczorem po kapaniu, na Timothiego czy inna bajke
I lulu

Efekt taki, ze moja siostrzenica ma teraz 3 lata i juz pisze umie napisac mama,i swoje imię, zna wiekszosc literek. wiec teraz siada i cwiczy pisanie na roznych kolorowankach do tego stworzonych.

jestem pelna podziwiu jak moja siostra wychowuje swoja corke. W dodatku mowiac do niej w jezyku angielskim.


Scio jaki Ty masz ten robot?? to może meza na rocznice slubu naciagne. Bo skoro on trze ziemniaki i szatkuje jak na tarce, to by mi sie nadal.
Dodam ze nie mamy zmywarki, wiec elementy bede jechac recznie do mycia.
Aha czy on ma moze funckje sokowirowki.?
Poka poka! koniecznie
Ja wychowałam się na pełnometrażówka Disneya.

Ja mam Philipsa http://www.pl.marketgid.com/goods/358/16952/
ale średnio jestem zadowolona, strasznie hałasuje.
I z TZ z pracy dostaliśmy takie cuś
http://a01.cdn.a.pl/Zdjecie-26959/Ma...ssive-Full.jpg ( wtym robie surówki) - tylko jakiś inny model - kosztuje coś koło 200 zł.

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
ja uwazam ze karienie piersia owszem ale jesli pokarm niewystarcza itd leci mi krew zamiast mleka to po kij sie meczyc... jak to tylko rozdraznienie wnerwienie itd..
milosc i bliskosc mozna dac dziecku przytulajac go nie wazne czy dajesz mu butle czy cycka
najbardziej wkurza mnie to jak milion osob mi radzi aaa tego ci niewolno bo to niezdrowe a powinnas karmin piersia.. jeszcze nieurodzilam a od bratowej meza uslyszalam 3 godiznny wyklad o tym ze MUSZE karmic piersia bo tylko wtedt dziecko jest zdrowe..
ja pierdziele rozumiem znam za i przecic ale halooo
pozwolcie matce decydowac..
ostatanio mialam wkrete na zupki chinskie i co zerzarlam 3 i dziecko jest zdrowe.. nic nam niejest nieyrosla mi 2 glowa... jak mam ochote to jem.. jak mowi polozna to pani decyduje PANI jest matka ale czuje ze z rodzina meza bede miaal dlugaaaaaaaaa przeprawe slyszac juz jego bratowa i mame (ja wychowalam 4 synow i ja wiem najlepiej) a Kij ci w oko.. dobrze ze maz jest po mojej stronie
i podobnie jak misq chce wrocic po macierzynskim do pracy - i co i guzik mnie obchodza oczy jak spotki bratowej wojtka jak to z OPIEKUNKA? polroczne dziecko? ja bylam od 3 miesiaca w zlobku jadlam butekle i jaka piekna ze mnie laska!
bu
ale sie wyzalilam
jak ja was kocham



ja poszlam wlasnie do sklepu na drobne zakupu przy okazji chcialam kupic cos na ciasto dla wojtka na jutro i jego ulubione wino....
i nie sadzilamz e o tej godzinie w sklepie jest TYLE ludzi same emeryty.. brzydko powiem nigdzie im sie niespieszy wielkie koszyki i tempo zolwia myslalam ze wybuchne i co na koniec sie okazalo ZE CHOLERA nie wiezlam KARTYY i nie mam przy sobie ani grosza zabic to malo!

a teraz bedzie ostro jak ktos niechce czytac o moich dzisiejszych zlych stanach niechc nieczyta szczegolnie panie kopchajace ciaze
ostatnio sie smialam ze wybije tego kto mowi ze ciaza to najpiekniejszy okres w zyciu owszem momenty sa super.. pocieszam sie tym jak mowi rybulka jak kopnie to ci sie odmieni... ale jak mnie napierdziela wszytko od plecow zebow dziasel po pecherz lep mi peka nadal mam mdlosci mimo ze niezygam co chwile chce mi sie siku spac mi sie chce jestem roztargniona niepanuje nad emocjami potrafie plakac a za chwile komus nawrzucac... porazka zawsze bylam pania mojego zycia kontrolowalam to co robie a teraz dupa
toż to napisałam o karmieniu - tak ale nie za wszelką cenę, bo to na dobre nie wychodzi nikomu,

a z stanem, kurde oddałabym wszytsko

ale to zrozumiałe, ze możesz czuć się źle itd.
u nas to pokutuje stereotyp Matki Polki, owszem ciąża to fajny stan, bo to jest niesamowite, ze tam w środku rozwija się człowieczek, ale fizycznie można się źle czuć. Nie trzeba zgrywać Bóg wie kogo.
Ja patrzę na to nieco inaczej, mogłabym rzygać dzień i noc, znosić bóle, mdłości itd. byle by tylko odczekać się dziecko.
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami

Edytowane przez Scio
Czas edycji: 2010-03-09 o 11:44
Scio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:43   #4103
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Scio noooo ale jestes jak nie zadowolona to ja nei wiem teraz co kupic
A aszynkę do miesa, moze za kilka lat

Ja znalazlam taki:
http://www.allegro.pl/item948377702_...fp_586_50.html
Zalezy mi na tym by mial te dzbanki osobno,a nie dwa na raz, mniej meisca w szafce zajmuje taki mniejszy
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:46   #4104
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

teściowa kupiła ostatnio mpm kasia z blenderem i jest super kapustke szatkuje superowo i placki uciera też 15 min i gotowe a tak to teściu tarł 3 godziny z haczykiem bo wielka rodzina i same chłopaki wiec pojesc lubią
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:46   #4105
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Moja siostra też wychowana jest na butli i to 17 lat temu więc i nie było takich kaszek jak są teraz. Ale mojemu tacie pokarm się nie pokazał a moja mama była w szpitalu i nie było możliwości karmienia siostry nawet przez tydzień bo mama od razu po porodzie chemię zaczęła brać. I żyje i ja też tak jak inne marchewa prosto z ziemi, truskawki i pomidory od małego, mleko prosto od krowy, kozie też (do czasu, prawdopodobnie z mlekiem wypiłam wirus zapalenia opon mózgowych i już mleka koziego nie piję). Nawet znam taki skrajny przypadek gdzie dzieci jadły smażoną słoninę i też żyją i nie chorują
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:47   #4106
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Cytat:
Napisane przez aniaaa84 Pokaż wiadomość
jak dla mnie matka nadająca się do leczenia psychiatrycznego
o taaak psychiatryk...

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
a z stanem, kurde oddałabym wszytsko
ja rozumiem ja wiem i ja sie naprawde ciesze ze bede matka tylko ze glosno tez mowie o tym ze niejest to takie och lal lekkie i przyjemne...
zaciskam zeby i gadam do fasolki zeby sie poruszyla spiewam jej ijest super.. tylko poco mam lazic i sie usmiechac bo jest idealnie jak niejest.... dla mnie to obluda.. zawsze mowilam co myslalam i niechowalam niczego bo wypada... teraz tez niezamierzam..

ale jeszcze jedna prywata powinnam pewno napisac to w kluie bo ktros wyweszy i bedzie afera ale kij
wracajac do bratowej wojtka chdozial do tego samego gina- genijalny facet ale ja jej mowie ze mimo wsyztko go zmieniam bo w tyskim rzezniku rodzic niebede a ona oburzona a czemu a wogole jak to nie w ychach co ja sobie uwaga WYOBRAZAM no łał... mowie do niej ze wole placic za wizyte wiecej a rodzic w klinicie gdzie rodze jak chce tzn basen pryznic krzeslo pilka a nie ze MUSZE lezec jak bedzie mi wygodniej to sie poloze ale chce miec mozliwosc wyobru ze niechce rodzic z mezem a z siostra ze maz bedzie ale na poocztaku na partych juz nie ze niechce jak nie bede musiala byc nacinana a w tychach robia to tasnowo a przedewszytkim chce po porodzie miec sale 2 osobowe i pomoc pan a nie byc zdana na siebie blagac o pomoc przy przewiniecu i kapaniu bo np bede wycieczona... a w tychach uwazaja ze to twoje dziecko i w domu ci nikt nie pomoze..
na to ona no owszem mam racje o po porodzie to ona zostala sama i musala sama robic i bylo ciezko bo byla mcno nacieta niemiala sily..
WIEC SIE PYTAM CHOLERA JASNA W TAKIM RAZIE SKĄD TO OBURZENIE? skoro bylo zle to co mam tam rodzic tylko dlatego ze to tychy?

ide obierac zeimniaki bo mi ciesienie skoczy:

przepraszam za mnostwo prywat offtopy i wogole jak kogos urazilam no
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:48   #4107
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Poczekaj do końca 9 miesiąca - wtedy stwierdzisz, ze bylo warto miec to wszystko i jeszcze wiecej! A co do tego ze bylas "pania swojego zycia" teraz panem Twojego zycia jest Twoje dziecko i kochana nic z tym nie zrobisz, juz wszystko mu podporzadkujesz, a ono juz teraz robi sobie dobry grunt do działania!
mi się takie podejscie nie podoba, bo stad już blisko do myślenia matki-polki, urabiającej sobie ręce po łokcie i poświęcającej wszystko tylko dla dziecka
Cytat:
Napisane przez domi7ks Pokaż wiadomość
co do karmienia piersia to ja jestem za tym zeby do 6ego miesiaca wylacznie piers a po 6tym miesiacu karmienie na żądanie (do roku)+ wprowadzanie owoców, warzyw, sloiczkow...
niby mleka robia coraz lepsze, ale w zadnym dziecko nie dostanie odpornosci matki...zadne mleko nie zostalo jeszcze wyprodukowane na miare mleka matki...

Cytat:
Napisane przez domi7ks Pokaż wiadomość
a co do pokarmu i jego nawłu bądź braku to wiele kobiet mysli, ze nie ma pokarmu po porodzie a to nieprawda...kazda kobieta ma, to jest jest przedluzenie calego procesu ciazy...tylko przez pierwsze 3 dni jest go baaardzo malo (leci wtedy siara)...i wiele osob dokarmia, zamiast przystawiac do piersi i dzieki temu traci ten pokarm. ja przez pierwsze 3 dni tez nie mialam (nawet raz podalismy mleko sztuczne, bo nei wiedzialam co jest grane jeszcz wtedy) i dopiero na czwarta dobe pojawil sie pokarm. Ale bardzo duzo przystawialam do piersi i karmie jak narazie caly czas tylko cycem
Poza tym cala laktacja zalezy od psychiki. Przeciec nawet w dawnych czasach nianie potrafily wykarmic dzieci...a nawet matki dzieci adoptowane...
ee, o ile pamiętam, to na dworach i u szlachty od karmienia były tzw. "mamki" czyli kobiety mające małe dzieci i dużo pokarmu, którym karmiły również dzieci jasnie państwa
Cytat:
Napisane przez aniaaa84 Pokaż wiadomość
W pełni popieram to co napisałaś powyżej. Mnie na tym etapie naszego małżeństwa irytują pytania rodziny o to kiedy będę w ciąży
nie ma spotkania, nie ma telefonu nie ma wjazdu,żeby ktoś nie zapytał
a do szału dorpowadza mnie pytanie "Na co czekamy..."
już nie odpowiadam i nie reaguję kiedy toczy się taka dyskusja, mało brakuje mi do bycia niegrzeczną
ostatnio też usłyszłam, że to istna głupota faszerować się tabletkami tylko że ja w pierwszej kolejności biorę je ze względu na obfitą @ przez którą sie wykrwawiałam, a to ze są one srodkiem antykoncepcyjnym to juz moja sprawa
podziwiam...
ja bym utłukła

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
na pewno powiem ze bylo warto bo juz teraz jak mnie maluszek laskocze to mowie jest bosko ale niejestem hipokrytka i nieusmiecham sie mowiac ze jest pieknie cudownie i t onajpiekniejszy okres w zyciu...
ostatnio poszlam do kumpeli ktora niedawno urodzila i pyta ja sie cuzjesz.. popatrzylam na nia i mowie super a ona a szczerze? no i sie posypalo ze jest tabu ze jak ciaza to tylko super...
rozumiem i sama uwazam ze niepowinno zasypywac sie infor o bolacych porodach itd bo to napedza strach i sama niebede tego czytac ani pisac... ale mowienie ze ejst tylko pieknie i idealnie to przesada..
mądrze mówisz tak trzymaj
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:52   #4108
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Kliwuś ja to postawiłam go na blace, bo jakbym miała go wyciągac z szafki za każdym razem to bym w ogóle go nie używała, teraz chciałabym taki ręczny mikser z misą.
Przeszkadza mi w nim tylko to, ze jest taki głośny, tak to może być.
Teraz chciałabym kupić pożądny mikser ręczny z misą, bo mam taki badziewny tescowy mikser
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 11:55   #4109
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

ooo Scio u mnie sie za badzo kurzy by stalo na blacie. Wiec wyladuje w szafce
Ja tez mam badziewny miekser w spadku dostalam, Elta. Poki co sie nie zjarał, wiec nim miksuje. A Ty jak pieczesz sporo, to niech Ci maz kupi na imieniny jakas zrzute niech zorbi i porzadny mikser kupi, w prezencie od rodzinki i jego

martucha jaka Ty nabuzowana no nieeeeeeeeeee

Ja tam bede karmic piersia jak bede miec pokarm do 6 meisiaca, potem juz tylko mleko z proszku i staly pokarm. zreszta raczej bede dziecie dokarmiac butla po jakims czasie, zeby mi ladnie spalo i bylo szczesliwe
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-09, 12:03   #4110
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

Martuś edytowałam, ja się w zupełności z Tobą zgadzam, tylko tak jak mówiłam u nas pokutuje stereotyp matki polki, dziecko to wspaniały dar, ale jeśli matka będzie nieszczęśliwa to i dziecko nie będzie. A ciąza wiadomo, nie choroba, ale ogromne obciążenie dla organizmu i oczywiście można się źle czuć, tylko u nas kobieta musi być silna, zadowolona, szcżęśliwa i nie może narzekać, a to totalna bzdura. ale podobno pierwszy uśmiech i słowo mama sprawia, ze o wszelkich dolegliwościach ciażowo-porodowych się nie zapomina, ale bledną bardzo tak mi mówiła kumpela, która absolutnie nie jest "matką poświęcającą wszystko dla swojego dzieciątka".

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Kliwia zwariowałaś na imieniny mikser phi, to żaden prezent.
Wolę inne prezenty
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.