Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

[Ilsa Lund]

O, dzisiaj dziewiąty czyli rzeczywiście Motyl ma urodziny wszystkiego najlepszego kochanie

Napisane przez Antii89

Ins nie pozwalaj się tak traktować. Sprzataczką jesteś? Kucharką? Gosposią domową? Sa 1000zł miesięcznie?
Jak ma brudno to niech sprząta, ja bym palcem nie kiwnęła za takie pretensje. Zakupów nie umie zrobić? Podstawowych? W wieku trzydziestu lat?
Ja bym go odesłała, niech idzie jeszcze raz. Czemu tylko Ty masz harować jak wół i jeszcze mu obiadki robić,opiekować się nim. To nie jest trzylatek.

Poza tym co mnie uderzyło najbardziej... Szantaż o rodzinie....

jakbyś mi to z ust wyjęła ! Jak można tak człowieka traktować ? Jakby jej obowiązkiem było latać i w domu ścierać kurze czy naprawiać kran i jeszcze jakieś żałosne groźby że z taką to nie założy rodziny. To nie, to niech leci do innej, zobaczymy, która się połakomi na 30-latka ''bez rączek i nóżek'' zarabiającego 1200 miesięcznie i z wiecznymi pretensjami, który nie kupuje prezentów, nie wychodzi na randki i stosuje szantaż emocjonalny. No powodzenia, wywal go z domu

[Choji]

Motylku, sto lat!!

Ins,

[aleksandrettaa]

Kurde właśnie się dowiedziałam, że Wrocław ma superową fontannę http://www.youtube.com/watch?v=KNOPs...eature=related Już zapowiedziałam chłopu, że jedziemy tam latem. Jak ja lubię fontanny.

[madziamacius8786]

Cześć

Napisane przez najfajniejsza

Madzia, a melisę kupię w sklepie zwykłym czy tylko w aptece? :P


---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ---------

ej, wiedzialyście,że Poświatowska poznała swojego męża w sanatorium, oboje chorowali na serce, on ciężej od niej, i... lekarze im odradzali związek, bo się obawiali, że nie przeżyją współżycia. a ich noc poślubna skończyła się reanimacją pana młodego!!!
na początku mnie to rozśmieszyło, bo to scena jak z komedii, ale tak naprawdę, to nie chcę myśleć, co oni musieli przejść... masakra...
no i on i tak zmarł po 2 latach, a ona pisała wiersze, że tęskni.

ja kupywałam w zwykłym sklepie

A co do Poświatowskiej-> WOW :O

Napisane przez Hawwa87

Aaa i proszę Was - trzymajcie kciuki za jutrzejszą Bydgoszcz, żeby, mimo złego wyniku, było możliwe leczenie

Napisane przez najfajniejsza

w każdym razie idę teraz na rzeź, a potem do pracy do 22...
jestem po-sra-na ze stresu.

zdasz

Napisane przez Biska

A się jeszcze pochwalę, ze dostałam wczoraj cudny komplet biżu

może jakieś zdjątko?

Motylku Wszystkiego Najlepszego z Okazji Urodzin !! Dużo Zdrowka,Szczęścia,Miłości , Samych Niezapomnianych Dni


Ins nie mam słów na Twojego Tża, nie daj się wykorzystywać proszę Cię on sobie za dużo pozwala,zero zrozumienia....mogłaś nic nie sprzątać tylko po pracy pójść spać, a on wie,że cokolwiek powie to Ty to zrobisz

[gwiazdeczka26]

Hej!

Motylku - zdrowka, szczescia, milosci i wszystkiego naj, naj, naj

Napisane przez aanix

Własnie nie wiedziałam, jak opowiadać... Z pytaniami pomocniczymi łatwiej Tż zabrał mnie do Bukowiny Tatrzańskiej, uczyłam się jeździć na nartach, bo mi ostatnio nie wychodzilo (:P), gotowalismy sobie razem obiadki, nawet tż raz sam ugotował! a jaki smaczny Wieczorne spacery w śniegu, sączenie winka przy świetle świec A wracając jechaliśmy przez Zakopane (baardzo po drodze) i wyjechalismny samochodem na Gubałówkę (ale przez ogromną mgłą niewiele było widać). Ot, w skrócie cała historia Jestem baaardzo zadowolona

A! Byliśmy jeszcze w (na?) termach podhalańskich i dwie godziny pławilismy się w wodzie przy temp. na zewnątrz -10 stopni

ALE FAAAJNIE!!! Super niespodzianke twoj Tz przygotowal. Rewelacja.

Napisane przez Gwizdak

hello

Pozdrowienia z Niemiec.

Podróż miałam ciężką. Co prawda spędziłam czas w pociągu miło z dziewczyną, z którą jechałam przedziałem - przegadałyśmy do 24 , potem spać i teleport do Frankfurtu.

Stamtąd musiałam się przedostać do miejscowości docelowej, oddalonej od Frankfurtu 100km. Miałam obcykany pociąg, ale się spóźnił 30 minut, a tu zimno jak w psiarni.... Przyjechał, ale już nie wiedziałam o której mam być na miejscu, więc śledziłam pilnie nazwy stacji. Nie było mojej aż do końca trasy. Zdezorientowana wysiadłam. Trochę się pogubiłam. Szukałam jakiejś informacji, ale wylądowałam w zabitej dechami niemieckiej dziurze.... w końcu na peronie znalazłam chłopaka, który mówił po angielsku i wyjaśnił mi, że pociąg tu kończy bieg i jedzie dalej inny. Zostały mi 2 stacje do celu Kiedy dotarłam usiłowałam się dodzwonić do dziewczyny, która miała się tu mną opiekować, żeby dostać nazwę hotelu. Ale nie udało się. Taxa nie przyjeżdżała.... dostałam nr telefonu do taxówek od jakiegoś gościa na dworcu. Ale skrócony, a mój tel. z polskiej sieci nie chciał mnie z nim połączyć. Jakaś Pani przyszła, która też chciała taxe, ale wyładował jej się telefon w końcu wspólnymi siłami nam się udało. Ona mi powiedziała jak się połączyć, ja zamówilam taxę a ona ze mną nią pojechała, pomagając przy okazji nawigować kierowcę, który nie mówił po angielsku

I tak już po 3 h od przyjazdu pociągu dotarłam do siedziby mojej firemki w Niemczech Kiedy weszłam na recepcję i zobaczyłam znajome logo poczułam się bezpiecznie Wyszła ta dziewczyna, która miała się mną zająć. Zamówiła mi taxówkę, pojechałam do hotelu, zjadłam śniadanie i padłam Wstałam po 15. Nadrobiłam zaległości z pracy i.... jestem

Co u Was?

Jeej, niezla przygoda!!! Swietnie sobie poradzilas, ja bym pewnie siadla i plakala


Ins - kurcze, ja to nie wiem jak ty wytrzymujesz??? Rozumiem, ze on jest starszy od ciebie ale to nie uprawnia go do traktowania ciebie jak sluzaca A tak to wlasnie wygladalo. No a ty sie na to zgadzasz, pokazujac mu ze takie zachowanie jest ok. Tak nie mozna. Jestes taka madra, wartosciowa dziewczyna i nie daj sie tak traktowac. Balagan? No i co?niech posprzata jak mu przeszkadza. prezciez ty jestes w pracy a nie lezysz do gory brzuchem caly dzien. To tak samo jego mieszkanie i podzial obowiazkow powinien byc sprawiedliwy. Ja zawsze powtarzalam Tztwoi, ze sprzatam, gotuje i prasuje ewentualnie, jak mam ochote i robie to bo chce. Ale nie musze!!!!!!

[Ilsa Lund]

Ins, a może zgadaj się z którąś z krakowskich zazdrośnic że będziesz jej płaciła za pokój czy za miejsce w pokoju i odejdź żeby się przekonał jak trudno utrzymać dom w pojedynkę i wtedy będzie Cię szukał na kolanach.

[frezyjka85]

Motylku STO LAT i spełnienia wszytskich marzeń

naj -

Ins brak mi słów do Twojego TŻta.... nie daj się w ten sposób traktować! ....


siedzę i czytam o rozmowach kwalifikacyjnych...... szczerze mówiąc boję się.... nigdy w życiu nie byłam na takiej rozmowie i nie chcę się zbłaźnić.....

[aleksandrettaa]

Napisane przez frezyjka85

Motylku STO LAT i spełnienia wszytskich marzeń

naj -

Ins brak mi słów do Twojego TŻta.... nie daj się w ten sposób traktować! ....


siedzę i czytam o rozmowach kwalifikacyjnych...... szczerze mówiąc boję się.... nigdy w życiu nie byłam na takiej rozmowie i nie chcę się zbłaźnić.....

Frezyjka nie denerwuj się tak rozmową. Nie zbłaźnisz się
Dostałaś tę miotłę na dzień kobiet? Jak tma montowanie kuchni?

[*Insane]

Napisane przez Ilsa Lund

Ins, a może zgadaj się z którąś z krakowskich zazdrośnic że będziesz jej płaciła za pokój czy za miejsce w pokoju i odejdź żeby się przekonał jak trudno utrzymać dom w pojedynkę i wtedy będzie Cię szukał na kolanach.

Wtedy wróci do domu rodzinnego i będzie miał wszystko pod nos podstawione
No cóż, tak go wychowała mama....

echh, dzięki dziewczynki poodpisuję jak będę w domu, albo jutro bo mam wolne

A co do zamówień - to sprawia mi to przyjemność. Coś robię.. A nie siedzę w domu non stop (tylko na poczcie ). Ale jest to jakaś forma oderwania się od wszystkiego. No i wiecie - człowiek czuje się potrzebny

[gwiazdeczka26]

Napisane przez frezyjka85

siedzę i czytam o rozmowach kwalifikacyjnych...... szczerze mówiąc boję się.... nigdy w życiu nie byłam na takiej rozmowie i nie chcę się zbłaźnić.....

To nie czytaj jestes madra, inteligentna - dasz sobie rade. Naczytasz sie glupot niepotrzebnie i bedziesz sie stresowac.

[madziamacius8786]

Frezyjko bez paniki

[Ilsa Lund]

Napisane przez *Insane

Wtedy wróci do domu rodzinnego i będzie miał wszystko pod nos podstawione
No cóż, tak go wychowała mama....

echh, dzięki dziewczynki poodpisuję jak będę w domu, albo jutro bo mam wolne

A co do zamówień - to sprawia mi to przyjemność. Coś robię.. A nie siedzę w domu non stop (tylko na poczcie ). Ale jest to jakaś forma oderwania się od wszystkiego. No i wiecie - człowiek czuje się potrzebny

już widzę z jaką przyjemnością jego mama powita 32-latka, któremu dziewczyna uciekła bo nic w domu nie robił. Nie bój się tego kroku bo czemu ?

[*Insane]

Napisane przez Ilsa Lund

już widzę z jaką przyjemnością jego mama powita 32-latka, któremu dziewczyna uciekła bo nic w domu nie robił. Nie bój się tego kroku bo czemu ?

ech, ale u nich panuje taki podział ról.
To kobieta (mama) u nich w domu WSZYSTKO robi. Zakupy, pranie, prasowanie, sprzątanie, mycie okien, gotowanie, i tak dalej. I tak wychowała sobie męża (który mimo wszystko dwóch lewych rąk nie ma), i tak wychowała TŻta. W związku z czym dlaczego miałaby nie przyjąć swojego syna? Przecież to ja jestem bałaganiarą

Zresztą wkurza mnie to, że ja jak odnoszę po nim szklankę, zbieram skarpetki, myję talerz, robię herbatę, ścielę łóżko - to nie wypominam tego. No nie zrobił - ale ok, MI TEŻ SIĘ ZDARZA. I to robię.

Natomiast historia wygląda zupełnie inaczej, kiedy to ja czegoś nie umyję, nie schowam, nie sprzątnę

[Ilsa Lund]

Napisane przez *Insane

ech, ale u nich panuje taki podział ról.
To kobieta (mama) u nich w domu WSZYSTKO robi. Zakupy, pranie, prasowanie, sprzątanie, mycie okien, gotowanie, i tak dalej. I tak wychowała sobie męża (który mimo wszystko dwóch lewych rąk nie ma), i tak wychowała TŻta. W związku z czym dlaczego miałaby nie przyjąć swojego syna? Przecież to ja jestem bałaganiarą

Zresztą wkurza mnie to, że ja jak odnoszę po nim szklankę, zbieram skarpetki, myję talerz, robię herbatę, ścielę łóżko - to nie wypominam tego. No nie zrobił - ale ok, MI TEŻ SIĘ ZDARZA. I to robię.

Natomiast historia wygląda zupełnie inaczej, kiedy to ja czegoś nie umyję, nie schowam, nie sprzątnę

no to niech u nich panuje taki porządek; jeśli chce być z Tobą to niech się przyzwyczai, że chcesz partnerstwa !!! Co za wstrętne zachowanie, Mateusz by tylko usłyszał moje trzaśnięcie drzwiami i musiałby dzwonić po wszystkich znajomych gdzie jestem.

Mam wezwanie na policję w sprawie tego psa. Więc jednak informacja animalsów jest fałszywa, nikogo nie złapali a z psem też nie wiadomo co. Boję się bo nie wiem na czym polega takie przesłuchanie i co mi jeszcze będą wyciągać. Może jakieś gadanie o treści maili z M. ? Chyba nie mogą ich podglądać.

[*Insane]

mnie nie musiałby szukać, bo nie mam tu takich znajomych, żeby przenocować albo co mam znajomych w pracy ale nocleg w pracy nie wchodzi w grę

Cóż, uroki mieszkania w obcym mieście. Poza Wami - Zazdrośnicami, które poznałam, nie znam tu nikogo

[Ilsa Lund]

i dlatego proponuję nockę u zazdrośnicy

[aleksandrettaa]

Napisane przez Ilsa Lund

no to niech u nich panuje taki porządek; jeśli chce być z Tobą to niech się przyzwyczai, że chcesz partnerstwa !!! Co za wstrętne zachowanie, Mateusz by tylko usłyszał moje trzaśnięcie drzwiami i musiałby dzwonić po wszystkich znajomych gdzie jestem.

Mam wezwanie na policję w sprawie tego psa. Więc jednak informacja animalsów jest fałszywa, nikogo nie złapali a z psem też nie wiadomo co. Boję się bo nie wiem na czym polega takie przesłuchanie i co mi jeszcze będą wyciągać. Może jakieś gadanie o treści maili z M. ? Chyba nie mogą ich podglądać.

Ilsa nie będą zaglądać Ci do maili. Przecież nie jesteś o nic podejrzana. Pewnie musisz iść i podpisać papiery jakieś, że składałaś zawiadomienie bo wysłanie maila nie jest równoznaczne ze złożeniem zeznań.

Ins ale przecież twój TŻ mieszkał za granicą. To chyba wtedy potrafił zrobić sobie jeść czy pójść po zakupy. No to skoro potrafi to niech to robi. Nie może być tak, że Ty wszystko robisz. Jak nie umyje szklanki po sobie to nie myj, nie pozbiera skarpetek to niech leżą. To nie jest 3 latek a Ty nie jesteś jego matką.

[frezyjka85]

Napisane przez aleksandrettaa

Frezyjka nie denerwuj się tak rozmową. Nie zbłaźnisz się
Dostałaś tę miotłę na dzień kobiet? Jak tma montowanie kuchni?

Napisane przez gwiazdeczka26

To nie czytaj jestes madra, inteligentna - dasz sobie rade. Naczytasz sie glupot niepotrzebnie i bedziesz sie stresowac.

Napisane przez madziamacius8786

Frezyjko bez paniki

Dziękuję ale co nieco o firmie muszę poczytać i mniej więcej wiedzieć czego się spodziewac.... ehhhh

aleks.... - kuchnia już się montuje ale gość coś źle wymierzył i trzeba dwie szafki przycinać..... i tym samym trochę w ścianie w suficie podwieszanym smieniać.... :/

[pagka]

Napisane przez Ilsa Lund

no to niech u nich panuje taki porządek; jeśli chce być z Tobą to niech się przyzwyczai, że chcesz partnerstwa !!! Co za wstrętne zachowanie, Mateusz by tylko usłyszał moje trzaśnięcie drzwiami i musiałby dzwonić po wszystkich znajomych gdzie jestem.

Mam wezwanie na policję w sprawie tego psa. Więc jednak informacja animalsów jest fałszywa, nikogo nie złapali a z psem też nie wiadomo co. Boję się bo nie wiem na czym polega takie przesłuchanie i co mi jeszcze będą wyciągać. Może jakieś gadanie o treści maili z M. ? Chyba nie mogą ich podglądać.

Ilsa może dlatego, że ten link już nie działa i chcą się dowiedzieć co na nim było dokładnie. I podejrzewam, że jest to ta sama sprawa, a policja jest niedoinformowana, ale w końcu wiedzieć nic nie musi, bo sprawa nie dotyczy naszego kraju.


Motylku sto lat! I oby wasz dzień był taki jakim go sobie wymarzyłaś

A c do Ins, to widać że poprawa twojego TŻta była tymczasowa. Ja bym nie wytrzymała z takim człowiekiem, weź go kopnij w to wtedy będzie wiedział jaki skarb miał w domu i będzie Cię błagał o powrót i wtedy może nastąpi w nim przemiana na stałe.

Frezyjka będę trzymać kciuki za rozmowę Wszystko się uda

[*Insane]

Napisane przez Ilsa Lund

i dlatego proponuję nockę u zazdrośnicy

No nie wyobrażam sobie, żebym którąś z Was wciągała w nasze potyczki/gierki... Komu by się widziało przyjmować kogoś na noc, bo ta nie ma gdzie iść, bo pokłóciła się z facetem? Jeszcze żeby to coś poważnego było, ale chodzi o porządki. Nie no... raczej nie skorzystam

[madziamacius8786]

Ilsa skoro dostałaś wezwanie w sprawie psa to napewno nie będą Cię wypytywać o maile z Twoim M. coś Ty zadadzą Ci kilka pytań i tyle nie bój się a kiedy masz tam iść?

[*Insane]

Napisane przez aleksandrettaa

Ilsa nie będą zaglądać Ci do maili. Przecież nie jesteś o nic podejrzana. Pewnie musisz iść i podpisać papiery jakieś, że składałaś zawiadomienie bo wysłanie maila nie jest równoznaczne ze złożeniem zeznań.

Ins ale przecież twój TŻ mieszkał za granicą. To chyba wtedy potrafił zrobić sobie jeść czy pójść po zakupy. No to skoro potrafi to niech to robi. Nie może być tak, że Ty wszystko robisz. Jak nie umyje szklanki po sobie to nie myj, nie pozbiera skarpetek to niech leżą. To nie jest 3 latek a Ty nie jesteś jego matką.

w IE pracował w kuchni, więc jadł w pracy a co do sprzatania, no to ileż on mógł w domu nabrudzić? Kubek od herbaty i pranie raz na dwa tygodnie

[Ilsa Lund]

Napisane przez madziamacius8786

Ilsa skoro dostałaś wezwanie w sprawie psa to napewno nie będą Cię wypytywać o maile z Twoim M. coś Ty zadadzą Ci kilka pytań i tyle nie bój się a kiedy masz tam iść?

w ten piątek o 9; nie mam wtedy lekcji ale nie wiem nawet czy zdołam wstać no trudno, pewnie to rzeczywiście jakieś podpisanie papierów, jeszcze zapiszę sobie na karteczce kiedy i jak na to trafiłam

Ins, to możesz w moteliku za 30 zł na cały weekend mieć spanie, ludzi tak przyjmują jak mają zjazdy

[aleksandrettaa]

Napisane przez *Insane

w IE pracował w kuchni, więc jadł w pracy a co do sprzatania, no to ileż on mógł w domu nabrudzić? Kubek od herbaty i pranie raz na dwa tygodnie

No a teraz nawet tego kubka po herbacie nie sprząta. Ins walcz o swoje póki prędzej. Im dłużej ty będziesz wszystko robić tym trudniej będzie wyjść z tego układu. No wyobraź sobie, że macie dziecko i ty musisz pracować, zajmować się domem, opiekować dzieckiem i wszystko robić a on nawet pieluchy nie zmieni. No przecież tak się nie da żyć bo to ponad ludzkie siły.

[madziamacius8786]

Ilsa no to pójdziesz ,podpiszesz co trzeba i będzie spokój a możesz tylko pomóc

[carmelova]

Ins wyobrażasz sobie, że tak będzie wyglądać już zawsze Twoje życie? Jeżeli jesteś w stanie to znieść i czerpać z tego chociaż minimalne szczęście, to ok.. jeśli nie, to zastanów się nad tym związkiem...

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Ilsa co było na tym czarno-białym zdjęciu z foto zagadki, które kiedyś pokazywałaś?

[arrakis]

Napisane przez *Insane

No nie wyobrażam sobie, żebym którąś z Was wciągała w nasze potyczki/gierki... Komu by się widziało przyjmować kogoś na noc, bo ta nie ma gdzie iść, bo pokłóciła się z facetem? Jeszcze żeby to coś poważnego było, ale chodzi o porządki. Nie no... raczej nie skorzystam

ja mysle, ze na pewno ktoras z zasdrosnic by cie chetnie przyjela, ktora ma warunki - zrobilybyscie babski wieczor przy winku, filmach i plotach i narzekanaich na facetow

nie daj sie - nie rob nic za niego - w syciu bym sie nie zabrala za sprzatanie po 15 godz pracy o polnocy wracajac - raczej bym zrobila afere TZtowi, ze nic sam nie zrobil a widzi ze balagan jest i mial pol dnia wolnego wiec mogl sprzatnmac

[madziamacius8786]

Carmi na tym obrazku to Ilsa mówiła ,że to jakieś lody były

[najfajniejsza]

Napisane przez Claris

najfajniejsza za Ciebie też zdaj to!

Napisane przez Antii89

Naj masz nasze kciuki! Niech moc będzie z Tobą.

Napisane przez Biska

A się jeszcze pochwalę, ze dostałam wczoraj cudny komplet biżu

pokaaaaa!!!!!!!!!

Napisane przez raingirl

Cześć dziewczyny
Wczorajszy dzień to nie tylko nie był Dzień Kobiet dla mnie, ale w ogóle był to Dzień Niczego... aż mi się pisać nie chce - ja powiedziałam za dużo, TŻ jeszcze więcej i właściwie w tej chwili to naprawdę nie wiem jak jest. Kurde, a tak dobrze było
Naj

co się stało?

Napisane przez aleksandrettaa

Naj trzymam kciuki, będzie dobrze nie panikuj

Napisane przez madziamacius8786

zdasz

Napisane przez frezyjka85

naj -

siedzę i czytam o rozmowach kwalifikacyjnych...... szczerze mówiąc boję się.... nigdy w życiu nie byłam na takiej rozmowie i nie chcę się zbłaźnić.....

ja przed rozmową kwalifikacyjną tyle się naczytałam, że nawet dzwonek w telefonie zmieniłam, bo "mogą sprawdzić" bzdura, nie czytaj tego, a będzie OK



DZIĘKUJĘ ZA KCIUKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!
zdałam na 4. niestety, na 12 osób 5 oblało, a drugie 5 nie przyszło...

Napisane przez Ilsa Lund

Mam wezwanie na policję w sprawie tego psa. Więc jednak informacja animalsów jest fałszywa, nikogo nie złapali a z psem też nie wiadomo co. Boję się bo nie wiem na czym polega takie przesłuchanie i co mi jeszcze będą wyciągać. Może jakieś gadanie o treści maili z M. ? Chyba nie mogą ich podglądać.

złożysz doniesienie tylko, i to w słusznej sprawie!

Motylku, z okazji urodzin życzę Ci wszystkiego cudnego, wspaniałego, pięknego i potrzebnego - a więc miłości, przyjaźni i zdrowia!!! Buziaaaak!

Hawwa, kciukam! na pewno będzie dobrze

[madziamacius8786]

Naj gratuluje cykorku