Biżuteryjna DG

[Nadia777]

U mnie można dopiero od tego roku, więc może jeszcze się upewnij. Może też się coś zmieniło,bo jeśli nie, to faktycznie żenada. Powodzenia.

[Beacia87]

Nic nie da rady zrobić .Byłam w Urzędzie, widziałam regulamin. Także jest to pewne. Właściwie tylko środki trwałe można kupić.

[kocuria]

dziewczynki, a'propos działalności, a jeszcze lepiej dotacji pupianych - czy jest na sali jakaś trójmieszczanka, której mogę postawić kawę?

[hanka2501]

Nie wiem czy we wszystkich PUPach są takie same przepisy ale do 50% środków można przeznaczyć na półprodukty do dalszej przeróbki czyli nasz przypadek. Na produkty do dalszej odsprzedaży tylko 30%. Tak przynajmniej jest u mnie.

[kocuria]

Napisane przez hanka2501

Nie wiem czy we wszystkich PUPach są takie same przepisy ale do 50% środków można przeznaczyć na półprodukty do dalszej przeróbki czyli nasz przypadek. Na produkty do dalszej odsprzedaży tylko 30%. Tak przynajmniej jest u mnie.

w każdym pupie zasady są inne - dla przykładu, u mnie maksymalnie 30% można przeznaczyć na towar.

i poużalam się, a co: jedyny projekt unijny w pomorskim, na który w ogóle mogę startować (tzn. nie jest ograniczony do jednej gminy) nie dość, że skierowany jest do innej grupy docelowej, to jeszcze właśnie zamknęli przedwcześnie przyjmowanie wniosków bo ilość tychże przekroczyła 5krotność miejsc

zostaje mi inkubator
albo wejherowska pupa niby, ale przy akcentowaniu, że 30% może pójść na samochód, 15% na reklamę, a max 30% na towar to zaczynam się zastanawiać, na co wydam pozostałe 70% :P

[Letike]

Napisane przez kocuria

zostaje mi inkubator

A orientujesz się w tych inkubatorach? Bo jeśli tak to mogę Cię z molestować paroma pytaniami?

[kocuria]

Napisane przez Letike

A orientujesz się w tych inkubatorach? Bo jeśli tak to mogę Cię z molestować paroma pytaniami?

ależ molestować mnie kochana możesz zawsze
coś-niecoś wiem, mam zwyczaj zagłębiania się w niepotrzebne szczegóły przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji, i psiapsiółkę inkubatoryjkę, więc być może pomogę spamuj mnie na PW

[Beacia87]

Ja jeszcze wrócę do tematu remanentu początkowego. Otóż według dwóch księgowych (z czego jedna jest główną księgową, więc pewnie ma sporą wiedzę), z którymi rozmawiałam nie opłaca się robić remanentu początkowego wpisując wszystko, co się posiada, bo korzyści nie ma z tego żadnych, a jedynie US może się przyczepić. Wiem, że większość z Was robi ten remanent i dlatego chciałam spytać czy faktycznie nie ma to sensu? Czytałam gdzieś, że można sobie te materiały wliczyć w koszty, jednak jedna z tych księgowych stwierdziła, że pod koniec roku i tak nie bierze się tego pod uwagę i trzeba za to zapłacić podatek (dochodowy). Zapomniałam dokładnie dopytać o co chodzi, może jest mi ktoś w stanie to wyjaśnić?

[Senanque]

Dziewczyny, zakładałyście konta firmowe, czy korzystacie z osobistych?

[Nadia777]

Ja też uważam, że nie ma sensu tego robić . Nie sądzę ,żeby ktoś usiadł i liczył Twoje półfabrykanty w ramach kontroli, bo nikt nie jest w stanie stwierdzić ile czego zużyłaś do wyrobu biżuterii. Nie opłaca się to dlatego, że wpisując je zwiększasz swój magazyn a co za tym idzie będziesz musiała w przyszłym roku zapłacić od tych wpisanych półfabrykantów podatek dochodowy, bo Twój magazyn, to Twój dochód. Na koniec roku wszystko ujmiesz w remamencie dodasz dochody za cały rok, odejmiesz składki i.t.p i zapłacisz podatek.W koszty sobie ich raczej nie w liczysz, bo nie są one Twoim kosztem, chyba że je kupisz za czasu posiadania firmy.Mam nadzieję ,że w miarę jasno to wytłumaczyłam.

[smoczek]

To co piszesz o remanencie nie jest prawdą. Magazyn nie jest dochodem, to po pierwsze. A opłaca się robić remanent początkowy, bo vat od jego wartości odlicza się normalnie od vatu do zapłacenia tak jak w przypadku każdych innych zakupów i to jest jedyna taka okazja, żeby materiały, które się ma wciągnąć "na legala" i móc odpisać zawarty w nich vat. Na koniec roku można "zapłacić podatek" od magazynu, ale to nie jest precyzyjne wyrażenie, bo chodzi o to, że w ciągu roku odliczasz sobie vat od wszystkich swoich zakupów (odejmując go od vatu, który Ci wychodzi do zapłacenia od Twojej sprzedaży), ale jeśli na koniec roku masz coś w magazynie to znaczy, że nie zużyłaś tego co zakupiłaś i vat z tych rzeczy nie jest do odliczenia w tym roku, tylko w tym, w którym go zużyjesz. Stąd powiększa się Twój vat do zapłacenia i zdarza się, że trzeba ten vat dopłacić, bo odliczono Ci go na wyrost. No i to ile na wyrost odliczono wychodzi w remanencie końcowym na dany rok.
Tak więc jak zużyjesz te materiały z remanentu początkowego, to nie zapłacisz od nich żadnego "podatku", a wręcz przeciwnie, przyczynią się one w skali pierwszego roku Twojej działalności do zmniejszenia naliczonego vatu do zapłacenia.

[Nadia777]

PODATEK DOCHODOWY TO NIE VAT. Byćmoże nie płacisz dochodowego, bo nie przekraczas kwoty wolnej od jego płacenia.Płacimy go min. od wartości magazynu, który stanowi Twój dochód. Prowadzę KPiR i wiem dokładnie jak się to liczy. Nie byłam pewna jeśli chodzi o odliczenie vatu jeśli chodzi o zakupy sprzed założenia firmy, ale się upewnię. Bo nie rozumiem na jakiej podstawie, skoro nie mam faktury wystawionej na firmę.Być może faktycznie jest to możliwe, co nie przekreśla zapłaty podatku dochodowego w przyszlym roku . MAGAZYN JEST DOCHODEM.

[mlisiewski]

Napisane przez Nadia777

MAGAZYN JEST DOCHODEM.

Korekta: zmiana wartości magazynu (czyli zwiększenie stanów magazynowych albo wzrost wartości posiadanych materiałów) jest dochodem. Czyli na koniec roku płacisz dochodowy od RÓŻNICY w wartości magazynu.
Jeśli nie zrobisz remanentu początkowego to na koniec roku zapłacisz podatek dochodowy od całej wartości magazynu, jeśli natomiast zrobisz remanent to tylko od różnicy. W kolejnych latach jest to remanent minus wartość poprzedniego remanentu.

Innymi słowy nie robiąc remanentu początkowego jesteś na koniec roku w plecy o 18-32% wartości materiałów z którymi zaczynasz.

[clementinne]

Napisane przez Senanque

Dziewczyny, zakładałyście konta firmowe, czy korzystacie z osobistych?

Czytałam już niejedną dyskusję-kłótnię o to, czy trzeba mieć konto firmowe, czy wystarczy osobiste. Cóż, ja mam firmowe, bez wykłócania się - w ING, i nie płacę za jego prowadzenie. I tak musisz założyć osobne konto, i tak, a wyciąg z niego co miesiąc dołączasz do dokumentów księgowych, więc skoro można je mieć za darmo to w czym problem?

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez Senanque

Dziewczyny, zakładałyście konta firmowe, czy korzystacie z osobistych?

Ja mam firmowe i tam mi się kisi ten cały biżu biznes...
Dzięki temu jestem pewna, że do tego nie dokładam, bo nie miesza się ta kasa z tą na życie...

[clementinne]

Tak jeszcze a propos kont: bank liczy osobno zdolność kredytową prywatną i firmową. Zatem lepiej mieć dwa osobne konta, to się czasem przydaje.

[Senanque]

Clementinne, Kamyk - dzięki. W sumie do podobnego wniosku doszłam, choć myślałam raczej o mbanku. ING? Muszę sprawdzić, po ile tam są przelewy.

[clementinne]

Napisane przez Senanque

Clementinne, Kamyk - dzięki. W sumie do podobnego wniosku doszłam, choć myślałam raczej o mbanku. ING? Muszę sprawdzić, po ile tam są przelewy.

1 zł Direct, znaczy się. Prowadzenie za 0zł, plus karta jeżeli ją chcesz.

Tzn. ja nie reklamuję ING, żeby jasność była Lubię go, a system transakcyjny mbanku doprowadza mnie do szału, więc unikam jak mogę.

[lunamin]

Mój mąż niedawno wypatrzył Pocztowy i założył tam konto firmowe. 0 zł za wszystko. Zweryfikujcie to, bo wicie jak to facet, ale on jest bardzo zadowolony i nawet chwali serwis transakcyjny w internecie, a doświadczeń bankowych mamy sporo. Podobało mu się, że np. może wpłacać gotówkę na poczcie bez prowizji...
Mnie do szału doprowadza Polbank, bo np. przelewy można zlecić tylko na jednym kompie, na którym zainstalowany jest certyfikat, A ponoć wygrywa ranking kont firmowych, brrrr....

[substytut]

z tego co pamietam certyfikat mozna miec na 3 kompach max
ale fakt, i tak wkurzajace

[kulkam]

mBank i ING chyba mają takie same warunki (konto darmowe, 1 zł za przelewy, przelew do ZUS za darmo). Podobno fajny jest też Alior Bank, ale za późno się dowiedziałam i już nie chciało mi się bawić w przenoszenie itp.

[Nadia777]

Napisane przez mlisiewski

Korekta: zmiana wartości magazynu (czyli zwiększenie stanów magazynowych albo wzrost wartości posiadanych materiałów) jest dochodem. Czyli na koniec roku płacisz dochodowy od RÓŻNICY w wartości magazynu.
Jeśli nie zrobisz remanentu początkowego to na koniec roku zapłacisz podatek dochodowy od całej wartości magazynu, jeśli natomiast zrobisz remanent to tylko od różnicy. W kolejnych latach jest to remanent minus wartość poprzedniego remanentu.

Innymi słowy nie robiąc remanentu początkowego jesteś na koniec roku w plecy o 18-32% wartości materiałów z którymi zaczynasz.

Tak zgadza się. Tylko w ten sposób zapłacisz zarówno dochodowy jak i vat od sprzedaży tych produktów, a vatu sobie chyba nie odliczysz, chociaż nie wiem, bo Smoczek twierdzi że można. To już kwestia naszej uczciwości.Chociaż nie wierzę, że każdy sprzedając w domu towar znajomym , biegnie i drukuje paragon.Nie wiem czy uczciwe byłoby płacenie vatu od sprzedaży, skoro nie mogę go sobie odliczyć z zakupów, no chyba że jednak można...a remament na koniec roku- też kwestia naszej uczciwości

[anateja]

Napisane przez Nadia777

Nie wiem czy uczciwe byłoby płacenie vatu od sprzedaży, skoro nie mogę go sobie odliczyć z zakupów, no chyba że jednak można...

no ale przecież VAT od sprzedaży i tak płacisz - nabijając paragon na np. kolczyki w których wykorzystane są materiały których nie ma w magazynie. chyba że wartości tych materiałów nie wliczałoby się w wartość kolczyków, ale to chyba mijałoby się z celem..

[mlisiewski]

Napisane przez Nadia777

Tak zgadza się. Tylko w ten sposób zapłacisz zarówno dochodowy jak i vat od sprzedaży tych produktów, a vatu sobie chyba nie odliczysz, chociaż nie wiem, bo Smoczek twierdzi że można. To już kwestia naszej uczciwości.Chociaż nie wierzę, że każdy sprzedając w domu towar znajomym , biegnie i drukuje paragon.Nie wiem czy uczciwe byłoby płacenie vatu od sprzedaży, skoro nie mogę go sobie odliczyć z zakupów, no chyba że jednak można...a remament na koniec roku- też kwestia naszej uczciwości

VAT można odliczyć tylko od zakupów po rozpoczęciu działalności - i nie jest to kwestia uczciwości, bo na fakturze (którą mieć musisz) jest data sprzedaży.
A jeśli chodzi o sprzedaż swoich produktów to sprzedając je w ramach działalności zapłacisz i dochodowy, i VAT - nieważne czy wykonane są z materiałów kupionych przed jej założeniem czy też nie.

Z kolei remanent na koniec roku i jego rzetelność to kwestia uczciwości, tak samo jak całe rozliczanie podatków - jeśli Cię złapią to masz przechlapane. Fakt, że w przypadku kantowania na remanencie złapać trudniej, ale ryzyko jest.

[Nadia777]

O uczciwości nie mówiląm w kwestii rozliczania vatu, bo to nie ja powiedziałam, że można odliczyć vat z zakupów sprzed rozpoczęcia działalności. Dla mnie to logiczne że nie można.Dlatego zwyczajnie brałam pod uwagę możliwość sprzedaży tego towaru "na lewo", bo nie wierzę ,że nikt tak nie robi.Bo ciągle nie rozumiem dlaczego mam zapłacić vat którego sobie nigdy nie odliczyłam. Kwestia uczciwości dotyczy sprzedaży i nabijaniu na kasę, ale to może zostawmy, bądźmy uczciwi, bo jak przyjdzie kontrola, to wyliczy nam każdą przekładkę i kulkę, bo przecież dokładnie wiedzą ileczego zużyliśmy do zrobienia biżuterii. A tak na poważnie, to żaden urzędnik nie jest w stanie Ci tego policzyć.
Ogólnie to zaczęło się od pytania Beaci 87, której księgowa doradziła żeby nie sporządzać remamentu początkowego.Nie wiem o co chodzi z tym, że Urząd może się przyczepić, ale nie sądzę też , żeby księgowa się myliła.

[mlisiewski]

Napisane przez Nadia777

Nie wiem o co chodzi z tym, że Urząd może się przyczepić, ale nie sądzę też , żeby księgowa się myliła.

Przypuszczalnie mogą twierdzić, że ktoś zawyżył remanent początkowy żeby z kolei zapłacić mniej dochodowego przy tym na koniec roku. Chyba można się przed tym zabezpieczyć dodatkowo powiadamiając US o remanencie przed jego wykonaniem i wtedy mogą, ale nie muszą (i raczej tego nie robią) przysłać kogoś, kto będzie nadzorował remanent. Tutaj gdybam mocno - wiem, że można tak zrobić w przypadku gdy chce się przeprowadzić dodatkowy remanent w trakcie roku - co do początkowego trzeba zapytać kogoś lepiej znającego przepisy.

[Nadia777]

Napisane przez mlisiewski

co do początkowego trzeba zapytać kogoś lepiej znającego przepisy.

Zgadzam się w 100%. Spróbuję porozmawiać z bratową , która prowadzi biuro rachunkowe. Jak dowiem się czegoś mądrego, to dam znać.

[Beacia87]

Z tym Urzędem Skarbowym chodziło mi o to, że może się przyczepić skąd ja mam tyle półfabrykatów i zrobić mi kontrolę czy przed założeniem dg nie sprzedawałam czegoś. Nie moje to słowa, a księgowej. No i ja nie wiem czy ma rację czy nie, bo pomimo, że w szkole jakieś tam podstawy rachunkowości miałam, to jednak praktyka jest zupełnie inną bajką, a co księgowa, to też nieraz ma inne zdanie na dany temat.

I jeszcze jedno pytanie - w remanencie wpisuje się wyroby gotowe też czy tylko materiały?

[mlisiewski]

Napisane przez Beacia87

Z tym Urzędem Skarbowym chodziło mi o to, że może się przyczepić skąd ja mam tyle półfabrykatów i zrobić mi kontrolę czy przed założeniem dg nie sprzedawałam czegoś. Nie moje to słowa, a księgowej.

Podlicz jaka to jest kwota i zastanów się, czy Cię nie stać żeby zaległości spłacić - płacisz wszystko z odsetkami, składasz "czynny żal" i skarbówka nie ma możliwości Cię ukarać w żaden sposób.

Napisane przez Beacia87

I jeszcze jedno pytanie - w remanencie wpisuje się wyroby gotowe też czy tylko materiały?

Powinno znaleźć się w nim wszystko.

[Beacia87]

Napisane przez mlisiewski

Podlicz jaka to jest kwota i zastanów się, czy Cię nie stać żeby zaległości spłacić - płacisz wszystko z odsetkami, składasz "czynny żal" i skarbówka nie ma możliwości Cię ukarać w żaden sposób.

Właśnie też o tym myślałam, że to najrozsądniejsze, tym bardziej, że żadna zawrotna kwota to nie będzie. Dzięki.