![]() |
#91 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ---------- (...) W ogóle to myślę, że nie ma co się dalej rozpisywać w tej kwestii. To odbiega już od tematu wątku ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() W temacie - do autorki - nie ma co męża namawiać i przekonywać. Oboje musicie chcieć dzieci i tyle ![]() ![]() Edytowane przez Izumi Czas edycji: 2010-03-09 o 13:01 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
Mam 30 lat i już nie chcę sobie odmawiać bo zdążę umrzeć zanim zrealizuję swoje marzenia i nie chcę aby moje dziecko musiało ciągle sobie odmawiać i musiało "zrozumieć, że jest ciężko" i nie chcę też żebym ja musiała dziecku odmawiać. I nie znaczy to, że zamierzam swoje dziecko rozpuścić jak "dziadowski bicz" i kupować mu wszystko co ono tylko zobaczy. To nie o to chodzi. Po prostu nauczyłam się w życiu robić wszystko żeby było mi dobrze i dostatnio. Rodzice zapewniali mi wszystko co tylko mogli, ale nigdy nie miałam tego co bym chciała mieć - zawsze tylko to, "na co mogli sobie pozwolić". Ja np. nie mogłam zrozumieć dlaczego moje gorzej radzące sobie koleżanki w szkole mają korepetycje a mnie ojciec mówił "jak nie umiesz to siedź i ucz się aż się nauczysz" i wiele tego typu rzeczy.Może dlatego dla swojego dziecka chcę czegoś innego. Długo pracowałam na to, aby mogło tak być i uważam, że to jest właściwy moment na maluszka (zresztą maluszek już został "zrobiony" ![]() Cytat:
Natomiast mam taką naturę, że jestem dopiero w 3 miesiącu ale już teraz myślę o tym gdzie i kiedy musimy się przeprowadzić żeby dziecko mogło mieć swój pokój bo na razie w naszym mieszkaniu nie ma takich możliwości. Ciągle i nieustająco we wszystkim co w życiu robię staram się polepszać swój byt, inwestować w siebie i rozwijać się właśnie po to bym potem nie martwiła się takimi rzeczami jak np. to, że mi zasiłek zabiorą i braknie mi na jedzenie. Co do pogrubionego nie powiedziałam tak i życzę wam z całego serca, żeby się wam układało jak najlepiej ![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
![]() ![]() A ja jak poszłam pierwszy raz do pracy i miałam 1000zł do rozpuszczenia na pierdoły to... i tak kupowałam buty na bazarku (bo markowe drogie i nie koniecznie ładne,a poza tym nie uśmiecha mi się być chodzącą reklamą jakiejś tam firmy), modne ubrania potrafią być bardzo tanie - przykład allegro. Chyba że jw. "musi być markowe", żeby było "fajne". W sumie za kilkaset zł wymieniłam całą garderobę i obkupiłam się pierdołami po uszy i potem już nie wiedziałam co z tą kasą robić, więc wpłacałam na książeczkę mieszkaniową ![]() ---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ---------- (...) A ja jak poszłam pierwszy raz do pracy ( na wakacjach) to kupiłam swoim rodzicom meble, TV,i posciel,mad: za drugim razem zrobiłam im łazienkę ![]() Ale potem- to już oczywiście wydawałam na "pierdoły", - o ile pamiętam, za pierwszą wypłatę na etacie - kupiłam sobie lniany kostium włoskie buciki - i tak "wydawanie na pierdoły" mi zostało do dziś" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Cytat:
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Cytat:
![]() ![]() Natomiast jeśli kiedyś się uda nam się jakimś sposobem powiększyć znacząco ilość zarabianej kaski to i tak moje dziecko nie będzie miało czegoś co chce tylko dlatego że akurat ma taki kaprys żeby to mieć ![]() ![]() Dzięki za życzenia ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Cytat:
![]() Ważne jest, w jakich warunkach wychowujemy dziecko, moja babcia mawiała" jak ktoś się biedym urodził, to biednym umrze" Ja, mimo, że mam o wiele wiecej kasy niż "statystyczy mój znajomy", czuję się biedna, bo np. nie stać mnie na kupienie sobie co miesiąc torebki LV, Prady..... I wiem, że ludzie żyją za przytoczone tu 2 tys. i są szęśliwi, a ja mając o wiele, wiele więcej nie umiem cieszyć się życiem, czuję się źle bo wiem, że mnie na porządną torebkę nie stać. I ja wiem, że takie torebki, to kupują gwiazdy, a nie zwykli ludzie, no ale ja bym chciała.........., a mnie nie stać................ i czuję się z tym źle i myślę, - że moje kompleksy to wynik wychowania w biedzie - dlatego powtarzam - PRZEMYŚLLCIE, CZY WAS STAĆ NA DZIECKO.... Edytowane przez myszka197 Czas edycji: 2010-03-09 o 13:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Cytat:
No dokładnie, dlatego niech jeszcze pogadają o tym. My w sumie po roku znajomości z moim tż też rozmawialiśmy o dzieciach i jakieś tam odległe plany czasem się pojawiały, ale dopiero po wieeelu latach uznaliśmy że pora je w życie wprowadzić. Oni są młodziutcy i w sumie razem są niezbyt długo .... i to jest w sumie sytuacja w której z kolei ja bym się nie zdecydowała ![]() Wiesz... na pewno zastanowią się czy nie mogłyby mieć lepiej. I za każdym razem, nie ważne ile by nie miały, to dojdą do wniosku że mogły. Bo lepiej może być zawsze. Gorzej też. Ja patrząc na moje dzieciństwo z perspektywy czasu - tak mogłam mieć lepiej! Pewnie że tak! ALE ... uważam że i tak miałam dużo, zawsze miałam co mi było potrzeba, zawsze miałam co chciałam (choć może w tańszej wersji) i nigdyjakoś specjalnych powodów do narzekań nie było ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ---------- Cytat:
Mam jednego znajomego co się ostatnio załamał właśnie. Mówi, że mu żona w ciąże zaszła (oczywiście SAMA mu zaszła, bo to przecież on nic wspólnego z tym nie miał ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#98 | |||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Ja nie mam aspiracji do wielkiej fortuny i na liście 100 najbogatszych Polaków raczej się nie znajdę ![]() ![]() Cytat:
Moja przyjaciółka zarabia 500 zł, jej mąż jakieś 2000 zł. Mają 2 dzieci. Wydawało by się, że jest niezbyt dobrze. Ale tak nie jest. Ma rodzinę w USA - teściowa opłaca jej wszystkie rachunki, mieszkają za darmo, do tego dostają co miesiąc 800 dolarów. Razem z zarobkami i przy minimum wydatków na dom to się robi całkiem niezła kwota do dyspozycji. Do tego koleżanka mieszka w innym mieście niż ja gdzie jest po prostu taniej (np. jedzenie jest dużo tańsze). Cytat:
![]() Cytat:
![]() Natomiast patrząc od strony finansowej to raczej myślę o tym, co mnie mogło ułatwić start w dorosłość (a nie ułatwiło bo tego nie miałam) i myślę, że chciałabym swojemu dziecku dać te szanse, których mi nie dano. Nawet na takie rzeczy jak studia czy prawo jazdy musiałam sobie sama zarobić i gdy moje koleżanki cieszyły się prawkiem od kilku lat ja ciułałam powoli żeby uzbierać na kurs i egzamin ![]() ---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ---------- Cytat:
![]() Gdyby mi ktoś opłacił rachunki i kredyt za mieszkanie to zostało by mi tyle kasy, że moglibyśmy z mężem co miesiąc latać na wczasy za granicę, a tak to na naszą podróż poślubną chyba nigdy nie pojedziemy ![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
to nie jest takie wszystko proste dzieci kosztują im starsze tym więcej
małe to co tam co miesiąc 150zł na pieluszki+ 100zł na ubranka (zależnie od sezonu zima to wydatek 300zł ,kombinezon i buty to najdroższe ) do tego mleko nie kazda matka ma pokarm i to już kolejna100-ówa ,do tego soczki i deserki na początek i 50zł do tego jakieś szczepienie i 150 zł a jak sie rozchoruje no to kolejna stówa , a jak trzeba w nocy na pogotowie jechać a nie posiadasz auta to taxi ,(antybiotyki,lakcid osłonowo , wapno) jak już przy lekach jesteśmy to oczywiście witaminki ok 50zl do tego jakieś kosmetyki niech bedzie 50zł to akurat wystarcza na dłużej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Cytat:
ale 7 tys. to nie są żadne duże pieniądze ( zwłaszcza na 3 osoby ![]() (jedna dobra torebka kosztuje więcej, nawet na wyprzedarzy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Cytat:
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ---------- Cytat:
![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Po pierwsze temat waszej dyskusjki odbiegl od tematu watku. Po drugie to jest straszne co przeczytalam. ostatnich postow przyznam szczerze juz mi sie nie chcialo bo widze tu wiele materialistek ktore uwazaja ze w zyciu sa najwaznijesze pieniadze a napewno baaardzo wazne. Ja moge sie wypowiedziec poniewaz my mamy okolo 7 tys na miesiac mam meza i dziecko. Szczescie owszem dawaja na pieniadze bo mozemy pojechac gdzie tylko chcemy. Moje dziecko jest szczesliwe ale nie dlatego bo ma bogatych rodzicow ale dlatego ze jest czyste, nakarmione i watpie zeby chwilowo obchodzilo ja w jakich ciuchach chodzi. Do tego moge napisac ze wychowalam sie w bogatej rodzinie lecz moj ojciec byl alkoholkiem i choc mialam markowe ciuchy i to co zapragnelam nie zbyt fajnie wspominam moje dziecinstwo. Bylam juz praktycznie wszedzie grecja, egipt po meksyk. I jestem bardziej szczesliwa od osob ktore maja po 1500 zl na cala rodzine? watpie teraz wiem ze pieniadze licza sie w zyciu lecz sa wazniejsze piorytety. a na dziecko nigdy by nie bylo odpowiedniej chwili. Ja mam 21 lat i swadomie mam dziecko za 2 lata bedzie nastepne. Nie skonczylam studiow a wrecz sie przerwalam bo musialam lezec. i jakos studia nie sa dlamnie najwazniejsze. najwaznijesze jest dla mnie to ze moj maz mnie kocha jest zdrowy tak samo moje dziecko. to wszytsko co chcialam napisac. bardzo mi przykro ze bardzo wiele kobiet i widze ze wiele dojrzalych ma tak dziwne podejscie do zycia. najpierw markowe ciuchy pelno kasy mercede super chata a potem dziecko. No niestety takie sa realia.
Autorko watku zycze Ci jak najlepiej ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ---------- az musze zacytowac ... Kobieto 7 tys?? prosze Cie wiem ze to jest mega duzo i nawet zostaje zawsze w nieisacu przy naprawde rozrzutnym zyciu.. Co ty musisz miec torebke Chanel? albo Gucci? to ile bys chciala 50 tys? nie no rece mi juz opadly. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Cytat:
![]() ![]() ![]() Jakieś LV ... ale ja nawet nie wiem co to szczerze mówiąc ![]() ---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
No już nie róbmy z siedmiu tysięcy takiego bogactwa, to są dwa metry mieszkania w tańszej dzielnicy
![]() Jedni będą szczesliwi żyjąc na 9m2 w małym pokoiku, a inni mają jednak większe potrzeby. Ciężko wymagać od ludzi, którzy wychowali się w ubogich rodzinach i których znajomi również żyją za najniższą krajową, zeby mieli takie same aspiracje jak osoby ze zdecydowanie zamożniejszego otoczenia. Ja nie mam dzieci, a nie wyobrażam sobie mieszkania z TŻtem za 2tys miesięcznie. Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia i w sumie tyle prawdy z tego wątku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 | |||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
nie bede cytowac. nie ma po co. mialam wogole nie zabierac tutaj glosu ale niestety stalo sie.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Cytat:
---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ---------- ... (...) My mieszkamy w Rzeszowie -stolica Podkarpacia. Ceny na pewno mamy mniejsze niż np. w Warszawie (chociaż ceny produktów typu jedzenie, środki chemiczne itd. zupełnie się nie różną - sprawdzone na własnej skórze), ale i zarobki są niższe, więc koniec końców wychodzi na to samo. (...) Chociaż nie.. jedno lepsze jest w mniejszym mieście - odległości. Oszczędza się czas... a czas to ponoć pieniądz. Edytowane przez Izumi Czas edycji: 2010-03-09 o 15:40 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: We wlasnym niebie ... :)
Wiadomości: 2 912
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Asiulka89, brak szkoly zaczniesz odczuwac dopiero jak bedziesz chciala znalezc dobra prace... A juz kilkakrotnie napisalam ze MILOSCIA DZIECKA NIE NAKARMISZ i po prostu na jego utrzymanie chcesz czy nie potrzebujesz pieniedzy!
Mam kolezanki ktorych w liceum na fajki nie bylo stac a zaszly w ciaze i daja sobie rade. Ale dla MNIE zycie na garnuszku u rodzicow i nie daj Boze wysluchiwanie kiedys od nich ile to oni dla mnie nie zrobili mnie sie nie usmiecha. Dla mnie teraz studia sa najwazniejsze i mimo ze z TZ finansowo dalibysmy sobie rade nawet i z pieciorgiem dzieci to ja musze miec wyksztalcenie. Ja pochodze ze srednio zamoznej rodziny, kiedys bylo ok- rodzice oboje zarabiali dosyc dobrze, ale co mi bylo z tego jak mama pracowala po 20 h dziennie .... Stac ich bylo na wszystko, ale nam- mnie i mojemu rodzenstwu zalowali wszystkiego .... Kazdy ma inne doswiadczenia. Moj TZ w czasie studiow mieszkal w mieszkaniu bez ogrzewania, gdzie woda w butelce mu zamarzala. Kase dostawal od matki i starczalo mu na jeden posilek dziennie doslownie. Wszystko dlatego ze byl na najlepszej uczelni w Niemczech, na ktora niestety nie bylo jego rodziny stac. Pracowal nocami jako taxowkarz- wiec wyobraz sobie ile mogl zarabiac.... Dlatego my chcemy, aby nas bylo stac na studia dla naszego dziecka, aby stac nas bylo na korki dla niego gdy pojawia sie problemy w nauce, chcemy by bylo nas stac na jego edukacje, wyjazdy na wakacje, zeby mialo fajny pokoj i fajne rzeczy- dla mnie fajne nie znaczy markowe, a oryginalne, nie chce zeby moje dziecko mialo buty czy spodnie jak co drugie w szkole.... My chcemy tego dla dziecka. A to kosztuje, wiec oboje na to pracujemy. Mam o tyle komfortowa sytuacje ze przez jakis czas bede mogla siedziec z dzieckiem w domu. Tez mam znajome ktorym niedawno porodzily sie dzieci, tez by bylo od kogo wziac ubranka itd I nie powiem ze bym tym pogardzila- ale jedynie gdyby same zaproponowaly, a nie dlatego ze nie stacby mnie bylo zeby kupic spioszki za 3 euro .... Jak ktos chce sie martwic cale zycie o to czy nastepnego dnia bedzie mial na chleb to prosze bardzo ![]() Swoja droga to zastanawiam sie ... jak ten kryzys caly mialby minac skoro sadzac po kilkunastu wypowiedziach tutaj NIC sie nie robi by bylo lepiej?? Najlepiej jest siedziec tylkiem w domu, bez szkoly, bez zadnych checi w ogole do pracy, pierdzielic innym co maja robic, udawac jakim to sie jest szczesliwym mimo biedy, a potem tylko narzekac ze w Polsce nie ma zycia, ze rzad Was okrada i wszyscy sa beee tylko biedne matki polki sa cacy..... Edytowane przez Cosmaaaaaaa Czas edycji: 2010-03-09 o 16:01 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Hej
Z ciekawości podczytalam ten watek i powiem wam ze mam zupelnie odwrotny problem-otoz moj kochany tz chce kolejne dziecko_dodam ze mamy juz 3 ![]() ![]() ![]() ![]() I co ja mam zrobic????? |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#110 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2010-03-09 o 16:14 |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
[QUOTE=Klarissa;17744458]
Cytat:
A jakbyś miała mniej to już pewnie byś sobie nie potrafiła poradzić bo nie byłoby na tą drogą torebkę . dziewczyno zejdz na ziemie i zobacz jak żyją inni. Akurat mam bardzo dobrą sytuację finansowa , nie pracuje siedze w domu i mam na wszystko łącznie z zachciankami , ale wiem jak żyją inni ludzie co mają mniej i tak samo dzieci mają w domu wszystko . Napis na torebce nigdy nie sprawi ze ktoś będzie lepszy od innych . Ja mimo bardzo dobrej pensji męża ubieram dzieci w ciucholandach , bo większą radość sprawia firmowy ciuch wygrzebany z kosza niż drogi z butku gdzie 500% wartości to marża dla jakiegoś krezusa . Dziwny ten wątek ocenianie . To tak jakby osoba mająca większe mieszkanie i kase była lepsza . ![]() ![]()
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: We wlasnym niebie ... :)
Wiadomości: 2 912
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Cytat:
![]() Jesli nie czujesz sie na silach to nie moze Cie zmusic... My nie dyskutujemy o osobach a o mozliwosciach i warunkach a wtedy tak- osoba majaca wiecej ma lepsze warunki dla dziecka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Cytat:
![]() Szczególnie z pogrubionym. Potem nie ma się co dziwić, że w naszym kraju ludzie są o wszystko zazdrośni, życzą źle bogatszemu sąsiadowi i narzekają ciągle. Zaczyna się od szybkiego zrobienia sobie dzieciaka mimo braku warunków, a potem klepania biedy, jak inni w tym czasie studiują i ciężko pracują na dobre i godne warunki życia. I częstego wciskania, że 30 lat to już za późno na dziecko, że już tylko grozi bezpłodność i że nieważne są dobra materialne, tylko ten dzieciak jest najważniejszy i szczęście jakie ze sobą niesie. Dzieciak dodam traktowany często jak zabawka, bo dopóki malutki to jest fajnie, a potem mamy hordy zdziczałych gimnazjalistów, a nawet już uczniów podstawówek, którymi się już rodzice nie interesują, bo przecież "odchowane" szybko dzięki temu, że je wcześnie urodziły i teraz samo może sobie kompa czy telewizor włączyć... Też mi wielkie osiągnięcie życiowe i szczyt szczęścia zarazem, wyjść za mąż w wieku 20 lat, za rok dorobić dziecko i za najniższą krajową survival uprawiać. ![]() Edytowane przez _vixen_ Czas edycji: 2010-03-09 o 16:28 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Możliwości sa najczęściej takie że jak ktoś goni za kasą dla dzieci już nie ma miejsca . Rodzice sa w pracy bo gonią za kasą a dzieci wychowuje niania . Ew. zastępuje wspólnie spędzony czas nowa droga zabawką
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
A dlaczego tak ze skrajności w skrajność?
To albo istnieją biedne rodziny, które żyją na kilku metrach kwadratowych i utrzymują się z groszowej pensji i są szczęsliwe niesamowicie, albo zamożne rodziny, gdzie zarobki są po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie, dom, samochód, a nieszczęśliwe dzieci zapracowanych rodziców nie widują i tylko od nich zabawki dostają? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
hahahhahahahahahahahahaha ha zastanawialam sie czy czytajac powinnam sie smiac czy plakac, najpierw mnie wkurzylo wasze glupie gadanie.
Teraz jest mi żal, nie was- waszych dzieci. Torebki Gucciego , Luis Vitone i tak dalej. A zastanowilas sie ze moze za taka trebke moglabys pomoc dzieciom w domu dziecka? albo jakiejs biedniejszej rodzinie? Pewnie ze nie! wazniejsza torebka! Szkoda mi tez waszych dzieci ktore beda zostawiane przy nianiach bo mama bedzie na wakacjach albo w pracy a dziecko same sobie, przeciez ma kase- jest szczesliwe tak? Ja mam 22 lata moj maz 23 on zarabia 2000 ja 1550 ( ale nie wiem czy bede mogla wrocic do pracy czy juz nie) czyli 2000 -2500 zarobkow meza w zaleznosci ile bedzie mial godzin bedzie musialo nam wystarczyc, na dzieciaczka zdecydowalismy sie swiadomie i szkoda mi was bo gdybyscie dostaly takie pieniadze na miesiac dla samej siebie juz nie mowie o rodzini bo dla was to w ogole kosmos, to byscie usiadly na fotelu i sie poplakaly. TRAGICZNE JEST TO CO TU WYPISUJECIE nie sadzicie ze wazniejsze od butow nike dla dzieci bedzie bliskosc i rodzina? ;/ kosmos jakis. ---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ---------- pewnie ze nie ale czytajac wypowiedzi czesci z was rece sie zalamuja niestety. Nie widac tu zadnej milosci a czysty materializm.
__________________
Oliwcia 05.04.2010r. Amelcia 02.12.2011r. "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
I kolejna, dla której istnieją w życiu TYLKO dwie alternatywy - szczęśliwa nie opływająca w kasę rodzina kontra bogata i nieszczęśliwa.
Pisać ludziom milion razy to samo, a i tak niektórzy za nic nie zrozumieją. A ja znam rodziny naprawdę bogate (nie takie, gdzie się 7 tys miesięcznie zarabia, ale o kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy więcej ![]() Edytowane przez _vixen_ Czas edycji: 2010-03-09 o 17:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#118 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Cytat:
Mialam juz napisac to wczesniej, gdy napisałas o roznych klasach spolecznych i tym, ze damy (w domysle Ty) nie maja o czym rozmawiać z kims z mniejszego miasta, wsi itp. "nie da rady nawiązać porozumienia, takie pisanie sobie a muzom". Jesli nie potrafisz sie porozumiec z kims kto jest biedniejszy, nie skonczyl dobrej szkoly czy robi zakupy w Tesco/Biedronce (Ty zapewne robisz w Almie) itp to jest to Twoj problem i swiadczy zle o Tobie. Edytowane przez irsin Czas edycji: 2010-03-09 o 17:10 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
to nie sa dwie alternatywy ale jestescie na prawde bardzo plyciutkie mowiac komus ze nie zabezpieczy dzidziusia bo za malo zarabia albo ma za malo m2 mieszkania, no co cholery tylko to sie liczy? albo ze ktos odczuje brak szkoly, a gowno prawda ludzie po studiach, psychologowie nie moga znalesc pracy i co wy na to?
a juz najfajniejsza jest ta co kupuje torebki za 7000 z wyprzedazy- ciekawe ile dzieci bys tym nakarmila co?
__________________
Oliwcia 05.04.2010r. Amelcia 02.12.2011r. "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Jak przekonać TŻ do posiadania potomstwa ?
Za to niezwykle miłe jest pisanie, jak to osoby, które chcą się najpierw czegoś dorobić zanim zdecydują się na dzieci, są materialistami, a ich nieszczęsliwe dzieci będzie wychowywać niania i drogie zabawki.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:50.