Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia. - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-03-03, 08:31   #241
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Helo

Ależ mam nerwa od samego rana.
Poszłam do przedszkola wziąć zaświadczenia o tym , że Kaśka chodzi do przedszkola, bo od września do szkoły. No i dyrektorka do mnie z pretensją, że wypisuje bzdury na forum naszego miasta względem przedszkola.

O co chodzi:

Kaśka i przedszkole to odwieczny problem. Jak poszła było obowiązkowe spanie, ona nie śpi w dzień odkąd skończyła 1,5 roku. Co robiły panie??? przy sali była ubikacja z łazienką - wynosiły ją tam z leżakiem
Kiedyś jedna z pań się zdenerwowała i dała młodej klapsa, potem próbowały mi wmówić, że dziecko w tym wieku zawsze kłamie
W następnej grupie było to samo (Kaśka poszła rok wcześniej, a potem powtarzała grupe, bo trzeba było dzieci z tego rocznika przyjąć) i co ?? apiać kurza melodja. Pani pomoc dała jej klapsa - bo się odkrywała poszłam z tym do dyrektorki, w sumie dała jej upomnienie.

Wcale nie jest wesoło. Wchodzę na sale moje dziecko siedzi w kącie i wyje, nikt się nim nie zajmuje, kuźwa no chyba normalne że trzeba podejść i się dowiedzieć co jest grane, a jak się wie, to wytłumaczyć np. że czegoś nie wolno.
Nieraz jeszcze młoda sie skarżyła, że pani ją szarpie, aż miała siniaki na przedramieniu, to starały się wmówić, ze to ja jej w domu zrobiłam

Ostatnio na jesieni wbiła sobie na placu zabawa w przedszkolu drzazgę, no bo przecież teraz wszystko drewniane, nikt dokładnie tego nie sprawdził, Kaśka powiedziała, że panie tylko umyła wodą, a to zaczęło prawie ropieć, bo ja nie widziałam o niczym, ile żeśmy się nadłubali i naszarpali z nią, żeby to wyjąć.

Takich patentów jest więcej. Na stronie miasta jest temat o przedszkolach i się wkurzyłam i napisałam swoje zdanie na temat przedszkola, dyrektorka dzisiaj do mnie, że wypisuje bzdury, więc jej powiedziałam, że ja tak nie uważam. Ona chce zrobić zebranie rady rodziców (na nieszczęście w niej jestem) i chce porozmawiać z rodzicami, no jak mnie wpieni to jej przy wszystkich powiem co myślę na temat pedagogicznego podejścia wychowawczyń do dzieci.

Czy uważacie, że źle zrobiłam informując rodziców jak naprawdę jest w tym przedszkolu?? Tym bardziej, że u nas (jak chyba wszędzie) jest duży problem z przedszkolami.
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-03, 09:14   #242
MamaKajetana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 42
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Cytat:
Napisane przez aja1 Pokaż wiadomość
Helo

Ależ mam nerwa od samego rana.
Poszłam do przedszkola wziąć zaświadczenia o tym , że Kaśka chodzi do przedszkola, bo od września do szkoły. No i dyrektorka do mnie z pretensją, że wypisuje bzdury na forum naszego miasta względem przedszkola.

O co chodzi:

Kaśka i przedszkole to odwieczny problem. Jak poszła było obowiązkowe spanie, ona nie śpi w dzień odkąd skończyła 1,5 roku. Co robiły panie??? przy sali była ubikacja z łazienką - wynosiły ją tam z leżakiem
Kiedyś jedna z pań się zdenerwowała i dała młodej klapsa, potem próbowały mi wmówić, że dziecko w tym wieku zawsze kłamie
W następnej grupie było to samo (Kaśka poszła rok wcześniej, a potem powtarzała grupe, bo trzeba było dzieci z tego rocznika przyjąć) i co ?? apiać kurza melodja. Pani pomoc dała jej klapsa - bo się odkrywała poszłam z tym do dyrektorki, w sumie dała jej upomnienie.

Wcale nie jest wesoło. Wchodzę na sale moje dziecko siedzi w kącie i wyje, nikt się nim nie zajmuje, kuźwa no chyba normalne że trzeba podejść i się dowiedzieć co jest grane, a jak się wie, to wytłumaczyć np. że czegoś nie wolno.
Nieraz jeszcze młoda sie skarżyła, że pani ją szarpie, aż miała siniaki na przedramieniu, to starały się wmówić, ze to ja jej w domu zrobiłam

Ostatnio na jesieni wbiła sobie na placu zabawa w przedszkolu drzazgę, no bo przecież teraz wszystko drewniane, nikt dokładnie tego nie sprawdził, Kaśka powiedziała, że panie tylko umyła wodą, a to zaczęło prawie ropieć, bo ja nie widziałam o niczym, ile żeśmy się nadłubali i naszarpali z nią, żeby to wyjąć.

Takich patentów jest więcej. Na stronie miasta jest temat o przedszkolach i się wkurzyłam i napisałam swoje zdanie na temat przedszkola, dyrektorka dzisiaj do mnie, że wypisuje bzdury, więc jej powiedziałam, że ja tak nie uważam. Ona chce zrobić zebranie rady rodziców (na nieszczęście w niej jestem) i chce porozmawiać z rodzicami, no jak mnie wpieni to jej przy wszystkich powiem co myślę na temat pedagogicznego podejścia wychowawczyń do dzieci.

Czy uważacie, że źle zrobiłam informując rodziców jak naprawdę jest w tym przedszkolu?? Tym bardziej, że u nas (jak chyba wszędzie) jest duży problem z przedszkolami.
Aja, nie mogę uwierzyć w to co piszesz Jak to możliwe , żeby w tych czasach tak się działo w przedszkolu???Przysięgam Ci, że bym rozpirzyła to przedszkole.Ja miałam podobną sytuację z przedszkolem starszego syna. Też był problem ze spaniem i też pani go zmuszała do spania a on nie chciał. Po kilku awanturach skończyło się tak, że zwykle na czas spania zaprowadzały go do starszaków i tam sobie siedział ze starszymi dziećmi , co mu się bardzo podobało. Ale miałam gorszy problem bo młody miał stulejkę i częste stany zapalne układu moczowego. Tak więc był nauczony, że jak chce siusiu to szybko do kibelka i nie trzymać moczu, żeby infekcja się nie wywiązała. Często więc w czasie zajęć mały prosił o wyjście do wc. Pani raz puszczała a raz nie. Młody płakał, bo kłopoty z siusiakiem były dla niego w pewien sposób traumą, choćby przez oględziny lekarskie. Parę razy zwróciłam opiekunce uwagę,żeby go nie zatrzymywała jak chce iść do wc. Ale ona swoje i jeszcze bezczelnie swoje morały , czuła się bezkarna bo przedszkole było w małym miasteczku a ona żona urzędasa wysokiego szczebla gminnegoMało tego, zdarzyły sie i klapsy kiedy mały chciał wyjść mimo zakazu. Więc któregoś razu wpadłąm na salę, zrobiłam jej awanturę i mówię, że jeśli go nie puści to ja mu każę sikać w majtki i na podłogę a ona niech potem pierze i sprząta. A swoją drogą jadę do burmistrza na skargę i zawiadomię prokuraturę, że się znęca nad dzieckiem. Zrobiłąm taki dym, że dyrektorka przyleciała i babki z innych grup. Pojechałam zatem prawdziwie do burmistrza, zrobiłam zadymę i znowu do przedszkola i mówię, że jeśli mój syn odczuje w jakiś sposób że jest szykanowany, to ja go zabiorę, ale im nie daruję a wybory samorządowe niedługo i zobaczymy. Po tym miałam już święty spokój i mały też.
Uważam, że bardzo dobrze zrobiłaś. Ostatecznie to nasze dzieci a babki w przedszkolu mają obowiązek się o nie troszczyć. To ich praca przecież. Ja nigdy nie pozwoliłam sobie wejść na głowę ani w przedszkolu ani szkołach moich synów, a bywały różne sytuacje. Inni rodzice też powinni wiedzieć, choć często bywa, że wiedzą i ze strachu siedzą cicho. Tak więc Aja- walcz o dobro dziecka ,uważam że to Twój obowiązek bo jeśli mama nie poratuje i nie uporządkuje świata to kto?Trzymam kciuki,żebyś miała siłę do walki z tymi niedbaluchami i pseudo opiekunkami
MamaKajetana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-03, 09:22   #243
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

dziękuję Ci kochana.

Siedzę teraz w domu tak się zdenerwowałam, ze aż tabletki na uspokojenie wzięłam, bo jeszcze parę innych spraw się nazbierało.
Ręce mi się trzęsą, łzy lecą z oczu, nawet nad tym nie panuje.

Wiesz sugerowałam im posyłanie Kaśki do innej grupy na czas spania, ale oczywiście zawsze były jakieś wykręty.

Między innymi dlatego moje dziecko idzie rok wcześniej do szkoły.
1. Jest z początku roku.
2. Mam dość przedszkola.
3. W testach na przygotowanie szkolne dostała 66/68 więc uważam, że sporo. Swoją droga najwięcej z grupy.

Może w szkole nauczycielka będzie wiedziała, jak pokierować jej energią w stronę nauki a nie agresji, bo jak na razie w przedszkolu jest odwrotnie
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-03, 09:45   #244
MamaKajetana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 42
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Cytat:
Napisane przez aja1 Pokaż wiadomość
dziękuję Ci kochana.

Siedzę teraz w domu tak się zdenerwowałam, ze aż tabletki na uspokojenie wzięłam, bo jeszcze parę innych spraw się nazbierało.
Ręce mi się trzęsą, łzy lecą z oczu, nawet nad tym nie panuje.

Wiesz sugerowałam im posyłanie Kaśki do innej grupy na czas spania, ale oczywiście zawsze były jakieś wykręty.

Między innymi dlatego moje dziecko idzie rok wcześniej do szkoły.
1. Jest z początku roku.
2. Mam dość przedszkola.
3. W testach na przygotowanie szkolne dostała 66/68 więc uważam, że sporo. Swoją droga najwięcej z grupy.

Może w szkole nauczycielka będzie wiedziała, jak pokierować jej energią w stronę nauki a nie agresji, bo jak na razie w przedszkolu jest odwrotnie
Nie denerwuj się Szkoła może będzie lepsza, ale na wiele nie licz. Ja ze starszym przeszłam podstawówkę , gimnazjum i liceum i zawsze były jakieś dymy.Teraz jest na studiach i mam spokój w końcu. Z małym w szkole jakoś spokojnie, ale to fajna mała podstawówka na przedmieściu , więc na razie jest ok.
Co do szkoły to powiem Ci, jaki miałam dym z religią starszego. Nie jestem wierząca ale młody chodził w Iej klasie na religię. Któregoś dnia pojechałam po niego do szkoły trochę wczesniej, patrzę a on siedzi na korytarzu i ryczy. Maluszek w I-ej klasie sam. Więc pytam co tu robi, bo on nie był nauczony samodzielnego poruszania się po mieście ani nawet szkole , dopiero rok szkolny się zaczął. On na to, że zakonnica go wyrzuciła z klasy bo opowiadała o Jezusie a młody powiedział, że Jezus był kosmitą skoro z nieba przybyłTak dziecko sobie wymyśliło, a że do kościoła nie chodziliśmy więc dogmaty religijne były mu obceNa to zakonnica wyzwała go od antychrystów, bezbożników i z klasy wyrzuciła. Jak mi powiedział, to wpadłam do klasy z nim i pytam , jakim prawem pani go wyrzuciła? Mówię, że on mógł wyjść z terenu szkoły albo nie wiem co jeszcze a on maluch taki, nie umie nawet przejść przez ulicę i kto by odpowiadał? A ona do mnie,że dziecko herezje opowiada i to moja wina i ona nie chce,żeby inne dzieci słyszały. Więc ja na to, że ona bajki opowiada i jakoś każe dzieciom słuchać a dzieci i tak nie rozumieją co bredzi. Zaczęłyśmy się kłócić, więc ja za habit ją ciągnę do dyrektorki. Opowiedziałam jej co i jak a dyrektorka, owszem , rację mi przyznała.Więc ja, że on nie będzie chodził na religię. Dyrektorka, że to problem , bo etyki nie ma i dla jednego dziecka opieki nie wymyślą.Świetlica w innym budynku była, dość daleko i trzeba by go było prowadzać specjalnie. Więc ja na to,że w gabinecie swoim niech go pilnuje bo on na religię nie pójdzie a na korytarzach wysiadywać nie pozwalam. I wiesz, że tak było? Na czas religii w sekretariacie z sekretarką siedział i ona go pilnowała.Można wszystko wywalczyć dla dziecka, tylko trochę determinacji trzeba.Ja tam nigdy się nie bałam walczyć o swoje.Dasz radę Aja, na pewno.Racja jest po Twojej stronie
MamaKajetana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-03, 10:04   #245
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Hihi widzę, że obie religijności dzieci uczymy

Fakt, że ja mam swoje podstawy dość duże. Byłam obmacywana w miejscach intymnych przez księdza na egzaminie do I komunii, ale matula dym zrobiła.

W każdym razie, młoda nie chodzi do kościoła. Jak byliśmy we wrześniu na chrzcinach siostrzeńca chciała w kościele malowankę wyjmować bo jej nudno było

To fajnie, że mamy podobne zachowania. A już myślałam że jestem jakimś pojedynczym przypadkiem co oczy wydrapie żeby dziecko bronić
Te matki co do tej pory spotkałam to jak potulne baranki przyjmują wszystko co o dzieciach panie mówią, nie wierzą dzieciakom tylko wychowawcom. Były zdziwione jak wyszło na jaw bicie Kaśki, okazało się, że dzieci mówiły w domach, ale mamy przyjęły wersję przedszkola - kłamie!!

A z tą zakonnicą dobrze zrobiłaś, jak ona mogła tak do dziecka powiedzieć i zostawić je samo

Mam nadzieję, że w szkole będzie dobrze, mam namiary na dwie dobre wychowawczynie. Jedna młoda babeczka, ale podobno umie rozmawiać z dziećmi, a druga dobry pedagog, uczyła moją siostrę. Nie wiem, idę w marcu do szkoły to porozmawiam z dyrektorką, powiem co i jak, niech mi doradzi.

No i właśnie nie wiem co będzie z religią , jak będzie katechetka to co przed laty uczyła siostrę, to będzie ok, a jak nie to będzie pewnie dym. Pod tym względem jestem okropna.
Ja ogólnie mdleję w kościele, nie znoszę tego zapachu. Moja BARDZO wierząca teściowa (taki mocherek) powiedziała kiedyś, że mnie szatan opętał
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-03, 10:40   #246
MamaKajetana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 42
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Moje dzieci nie są ochrzczone nawet. Starszy zakończył religijną edukację wtedy na korytarzu w Iej klasie. Maluch chodził na religię w zeszłym roku , całą pierwszą klasę i nawet to lubił na początku. Potem jednak zaczął się nudzić i nie bardzo chciał chodzić , choć katechetka miła była i mimo, że wiedziała że nie ma chrztu , uwag nie robiła. W tym roku już mały nie chodzi bo przecież komunia jest i cała ta szopa wokół tego, a mały nie przystępuje. W sumie nie miałam nigdy problemu ze starszym synem, że nie chodził na religię, zawsze kilkoro dzieci takich było w klasie, u małego w tej chwili 4 dzieci też nie chodzi i nikt nie robi problemu.
Co do zapachu kościoła, to powiem Ci, że jako panienka taka młodziutka chodziłam do koscioła (moja umarła mama była wierząca). Od tego zapachu w kościele też mi się robiło słabo i musiałam wychodzić na zewnątrz a potem wracałam do domu i migrene do wieczora miałam co niedzielę. Masakra. Tak więc zwykle chodziłam do parku obok kościoła i tam czekałam , az ludzie wyjdą, żeby wrócić do domu. Edukację religijna zakończyłam na siódmej klasie podstawówki, kiedy to ksiądz niosąc mnie w powietrzu w jednej łapie, drugą tyłek mi klapsami obił (nie pamietam za co) potem rzucił pod tablicę i na kolanach do końca lekcji klęczeć kazał. Powiedziałam wtedy, dziękuję, ale nie dla mnie takie rozrywki i z kościołem nie chcę mieć do czynienia. Zresztą potem światopoglądowo zbliżyłam się do buddyzmu bardziej

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

[
Ja ogólnie mdleję w kościele, nie znoszę tego zapachu. Moja BARDZO wierząca teściowa (taki mocherek) powiedziała kiedyś, że mnie szatan opętał [/QUOTE]

Uważaj na teściową bo Ci egzorcyzmy któregoś dnia urządzi :ksia dz:
MamaKajetana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-03, 10:45   #247
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Cytat:
Napisane przez MamaKajetana Pokaż wiadomość
Edukację religijna zakończyłam na siódmej klasie podstawówki, kiedy to ksiądz niosąc mnie w powietrzu w jednej łapie, drugą tyłek mi klapsami obił (nie pamietam za co) potem rzucił pod tablicę i na kolanach do końca lekcji klęczeć kazał. Powiedziałam wtedy, dziękuję, ale nie dla mnie takie rozrywki i z kościołem nie chcę mieć do czynienia.
ja bym mu dała klęczenie

Ślub kościelny wzięłam, bo TŻ mnie prosił, nie zależało mi.
Kaśkę ochrzciłam. Mam przyjaciółkę, która ma żal do rodziców, że nie dali jej sakramentów. Ja nie wiem jaki światopogląd moje dziecko będzie miało za iks lat. Jeśli jej się "przydadzą" te sakramenty to ok, jak nie, to nie.

Jak słucham co księża teraz wydziwiają to mnie
Siostra mówiła, dziewczyna ma ślub cywilny, poszła ochrzcić dziecko, a ksiądz do niej, że nie bo żyje w grzechu i jej TŻ ma się od niej wyprowadzić, albo ślub kościelny.

Teraz chrześni muszą mieć ślub kościelny jeśli są w związkach. Jak chrzciłam Kaśkę dobrze ze tak nie było, psiapsióły TŻ jest chrzestnym a ślubu nie mają

TŻ chrześnica teraz ma komunię, rodzice z dziećmi któregoś dnia musieli siedzieć ok10 godzin w kościele, żeby zrozumieć po co dzieci ida do komunii
Jak przy młodej komunii będą coś wydziwiać to się wkurzę i będzie a nie komunia. Najwyżej teściowa mnie wyklnie.
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-03, 13:00   #248
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Ej, no niezłe przeboje macie

Aja1 uważam, że dobrze zrobiłaś. Ja też bym nie wytrzymała.
Moje dzieci też nie chodzą i nigdy nie chodziły na religię. jednak nigdy nie miały z tego powodu jakichś nieprzyjemności czy problemów. Niemcy są bardziej tolerancyjnym krajem i multireligijnymh. W jednej klasie są dzieci z różnych religii. Jest więc osobno religia dla katolików, osobno dla ewangelików, a dla pozostałych jest etyka.
W tym roku ku mojemu zaskoczeniu nie ma etyki, ale za to religia jest na ostatniej lekcji, więc młody idzie wcześniej do domu.
Z komunią też nie było problemów. Nie brał w tym udziału i tyle.
Bardziej niesympatyczni są Polacy, którzy o tym wiedzą i nie mieści im się to w głowie. Czuję ich niechęć. Ale mam to gdzieś.

Gdyby jednak ktoś próbował dać klapsa mojemu dziecku, albo wystawił je do łazienki za karę to chyba bym szału dostała.
Co prawda w przedszkolu mój młody tak rozrabiał z kolegą, że nie mogli być razem. Jednego wysyłali na salę gimnastyczną samego, żeby się wyszalał,a drugi mógł zostać w grupie. Potem zmiana. Nieraz pozwalali iść do innej grupy.
Takie rozwiązanie uważam za prawidłowe, ale nie karanie!
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-03, 14:33   #249
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Weronisia większość polaków tylko twierdzi, że są tolerancyjni, ale nie daj Panie Boże jak się dowiedzą, że nie jesteś katolikiem
Mnie to akurat ani ziębi anie grzeje. Spotykałam się kiedyś z chłopakiem z Jechowych, do tej pory utrzymuje kontakt z ludźmi których wtedy poznałam. Piszą bardzo ciekawe książki. Nawet mam parę. O różnych religiach, o teorii Darwina, tylko na sam koniec przekonują do wiary, to omijam
Moja mama pochodzi ze wschodu kraju, tam jest sporo ludzi wyznania prawosławnego.
Tylko jak wyrasta się w takiej mieszance religii ma się też inny światopogląd

A w temacie przedszkola.
Wchodzę do sali a moje dziecko
Po chwili ją uspokoiłam, Pani oczywiście ją olała. Bawiła się z innymi dziećmi a młoda wyła na krześle. Okazało się, że przegrała w jakieś tam grze, ta zamiast jej wytłumaczyć, że raz się przegrywa raz wygrywa, olała ją.
Młoda jest dzieckiem z którym trzeba rozmawiać,tłumaczyć. ona zawsze chce być pierwsza, najlepsza.
Ręce opadają.
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-03, 14:39   #250
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Aja mój syn ma 9 lat i nadal się obraża gdy przegrywa i też mu trzeba tłumaczyć, mimo że stary koń z niego.
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-04, 15:26   #251
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Co taka cisza??
Agatka co się z Tobą dzieje??

Ja mam dziś biegający dzień
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-04, 15:39   #252
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Cytat:
Napisane przez aja1 Pokaż wiadomość
Co taka cisza??
Ja się kryję przed mężem. Nie mogę wchodzić na takie strony, zeby się nie wydało
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-04, 20:38   #253
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Dziewczynki zajrzyjcie, fajnie powspominać

www.spodlady.com
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-05, 07:33   #254
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Cytat:
Napisane przez aja1 Pokaż wiadomość
Dziewczynki zajrzyjcie, fajnie powspominać

www.spodlady.com
he he fajne Nie wiem tylko co tam robi Paprykarz Szczeciński, bo ja go do dziś kupuję
Ale za to guma balonowa Donald niam niam. No a te buty woźnej
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-06, 10:01   #255
agata1971
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 172
GG do agata1971
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Cytat:
Napisane przez aja1 Pokaż wiadomość
Co taka cisza??
Agatka co się z Tobą dzieje??

Ja mam dziś biegający dzień
Witam moje piękne ale się za Wami stęskniłam
Moje kochanie w następną niedzielę wyjeżdża to będę częściej tu zaglądać. Na razie cieszymy się sobą, może coś z tego wyniknie

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Ja się kryję przed mężem. Nie mogę wchodzić na takie strony, zeby się nie wydało
Ja przedmoim też po kryjomu
On nie wie, że ja na takie forum zaglądam. Teraz wysłałam go do sklepu.....a sama......buch na kompa
__________________
Wszyscy urodziliśmy się po to, aby kochać
Miłość jest sensem i jedynym celem naszego życia...
agata1971 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-03-07, 10:34   #256
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

No no starać się starać

Ja zacznę za dwa miesiące

Ja zaglądam, TŻ raczej nie wnika gdzie, i tak przeważnie ja siedzę przy kompie.

Miałam na noc siostrzeńca rocznego, ponieważ siostra ze szwagrem poszli do koleżanki na urodziny. Myślałam, że się odzwyczaiłam od dzieci, ale ok. Budzenie co godzina, podgrzewanie mleka
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-08, 08:19   #257
Astorianka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Magiczna wyspa :)
Wiadomości: 422
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Po pierwsze wszystkiego najlepszego Kobietki

Nie było mnie kilka dni, myślałam, że nie zdążę dzisiaj przeczytać wszystkiego co napisałyście, a tu (nie)spodzianka - jakoś mniej niż zwykle?

Za 4 dni mam wizytę u lekarza, jutro zacznę 12 tydzień i mam nadzieję, że tym razem jest wszystko w porządku. im bliżej lekarza tym bardziej się boję, ale chyba czułabym się jakoś źle gdyby coś było nie tak?

Miłego dnia
Astorianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 14:22   #258
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Gdzieście zniknęły??

Ja się wzięłam za TOTALNE porządki. Wywalam wszystko z szaf i co niepotrzebne to wek, a ponieważ jestem okropny chomik to trochę tego jest.

Kobietki 2w1 jak się czujecie??

Weronisia jak sprawa z TŻ??
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 15:19   #259
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Smile Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Witajcie kobietki. Przekopiuję moją wypowiedź z innego wątku, bo już tam się chwaliłam

Wyjechałam na sobotę i niedzielę, więc nawet nie wiem co tam pisałyście.
Wczoraj natomiast tapetowałam sypialnię, więc byłam totalnie padnięta, tym bardziej, że mdłości mnie męczą.

Ale do rzeczy.
Byłam dziś u lekarza.
Moja fasolka ma 6 tygodni i 2 dni. Rozwija się dobrze i ma 6 mm
Na dodatek usłyszałam bicie serduszka! Kompletnie się tego nie spodziewałam, nie przypuszczałam, że tak wcześnie będzie coś słychać!

Pierwsze zdjęcie mojej fasolki wklejam Wam, żeby się pochwalić.

Dziś mój mąż się dowie co zmajstrował. Napisałam mu list od serca i zaraz wychodzę do przyjaciółki. Nie zniosę jego reakcji, więc lepiej, żeby dowiedział się w ten sposób. A jak wrócę wieczorem, to już pewnie mu przejdzie i sobie pogadamy na spokojnie. Trzymajcie za mnie kciuki.
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 16:56   #260
Astorianka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Magiczna wyspa :)
Wiadomości: 422
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Weronisia no to trzymam kciuki A może mąż sprawi Ci miłą niespodziankę i zareaguje inaczej niż myślałaś? W każdym razie trzymam z całych sił.

Ja dzisiaj odebrałam badania krwi i najwyraźniej fasolak prowadzi gospodarkę rabunkową. Wszystko poleciało dramatycznie w dół i jest na skraju dolnej normy, a przecież wcale źle się nie czuję. Sama nie wiem co o tym myśleć. Najbardziej krwinki czerwone (mam niedobór) i płytki krwi (a na to jestem strasznie przewrażliwiona, strasznie a tu spadek o blisko 90 tysięcy w ciągu półtora miesiąca). W czwartek pogadam z lekarką.
Oczywiście w efekcie moja rodzina solidarnie stwierdziła, że trzeba mnie dokarmiać i poić zdrowymi rzeczami, po pracy mam leżeć i nic nie robić.
A w pracy końcówka stresu. Odliczam dni... Njgorsza górka przede mną, ale to już ostatniaUfff..
Astorianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 17:00   #261
anulinka2009
Wtajemniczenie
 
Avatar anulinka2009
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Podbeskidzie
Wiadomości: 2 623
GG do anulinka2009
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Witam dziewczyny
Melduję się w wątku. Mam skończone 38 lat i czekamy na naszego pierwszego "bejbika".
To naprawdę cud, gdyż w drugim miesiącu zaszłam w ciąże, a do tego mam zdiagnozowane Hashimoto i byłam pewna, że dopóki TSH mie nie spadnie, to jesteśmy bezpieczni , a tu taka wielka niespodzianka
W tej chwili jestem w 7 tygodniu ciąży i naprawdę uważam, że to piękny stan ducha i ciała.
Jutro czeka mnie planowana wizyta lekarska i ( mam nadzieję ) tylko dobre wieści.
Pozdrawiam gorąco.
anulinka2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 21:25   #262
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Weronisia super że wszystko ok
No niech TŻ zareaguje inaczej niż powinien
Ale będzie ok

Astorianka hm te fasolki tak już mają , rodzinka ma rację - witaminki i relaksik

anulinka2009 witam imienniczke
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 21:30   #263
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Wiecie co... ja stara i głupia jak but jestem.

Dałam mojemu mężowi list do przeczytania przy mnie. Serce waliło mi jak szalone.

I wiecie co? Szok! On się uśmiechnął Był to dla niego szok, ale przyjął to ze spokojem i uśmiechem na twarzy A ja głupia tak się bałam
Przejął się strasznie. Byliśmy teraz w sklepie, to nie pozwolił mi siatki dźwigać
Oj ja głupia...
Czy Wy zdajecie sobie sprawę jak ja się cieszę?
Powiedzieliśmy od razu dzieciom. Oliwia strasznie się ucieszyła z łzami w oczach i od razu zamówiła sobie siostrzyczkę A Thomas stwierdził, że jak będzie chłopak, to nie podzieli się z nim pokojem
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 21:42   #264
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Wiecie co... ja stara i głupia jak but jestem.

Dałam mojemu mężowi list do przeczytania przy mnie. Serce waliło mi jak szalone.

I wiecie co? Szok! On się uśmiechnął Był to dla niego szok, ale przyjął to ze spokojem i uśmiechem na twarzy A ja głupia tak się bałam
Przejął się strasznie. Byliśmy teraz w sklepie, to nie pozwolił mi siatki dźwigać
Oj ja głupia...
Czy Wy zdajecie sobie sprawę jak ja się cieszę?
Powiedzieliśmy od razu dzieciom. Oliwia strasznie się ucieszyła z łzami w oczach i od razu zamówiła sobie siostrzyczkę A Thomas stwierdził, że jak będzie chłopak, to nie podzieli się z nim pokojem
klask i::jupi :

SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
aż mi się łezka w oku zakręciła
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016

Edytowane przez aja1
Czas edycji: 2010-03-09 o 21:57
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 21:50   #265
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Cytat:
Napisane przez aja1 Pokaż wiadomość
klask i::jupi :

SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
aż mi się łezka w oku zakręciła
Mi też ale z radości
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 06:07   #266
Astorianka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Magiczna wyspa :)
Wiadomości: 422
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Weronisiu strasznie się cieszę

Widzisz,nie taki mąż straszny jak do malują hehe
Astorianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 07:17   #267
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Cytat:
Napisane przez Astorianka Pokaż wiadomość
Weronisia no to trzymam kciuki A może mąż sprawi Ci miłą niespodziankę i zareaguje inaczej niż myślałaś? W każdym razie trzymam z całych sił.

Ja dzisiaj odebrałam badania krwi i najwyraźniej fasolak prowadzi gospodarkę rabunkową. Wszystko poleciało dramatycznie w dół i jest na skraju dolnej normy, a przecież wcale źle się nie czuję. Sama nie wiem co o tym myśleć. Najbardziej krwinki czerwone (mam niedobór) i płytki krwi (a na to jestem strasznie przewrażliwiona, strasznie a tu spadek o blisko 90 tysięcy w ciągu półtora miesiąca). W czwartek pogadam z lekarką.
Oczywiście w efekcie moja rodzina solidarnie stwierdziła, że trzeba mnie dokarmiać i poić zdrowymi rzeczami, po pracy mam leżeć i nic nie robić.
A w pracy końcówka stresu. Odliczam dni... Njgorsza górka przede mną, ale to już ostatniaUfff..
Astorianka, a czy Ty bierzesz jakieś witaminki i kwas foliowy?
Mi też zawsze spadały erytrocyty do poziomu krytycznego,mimo że ja czułam tylko osłabienie. Musiałam dostawać żelazo.
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-03-10, 11:21   #268
agata1971
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 172
GG do agata1971
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Cytat:
Napisane przez Weronisia
Wiecie co... ja stara i głupia jak but jestem.

Dałam mojemu mężowi list do przeczytania przy mnie. Serce waliło mi jak szalone.

I wiecie co? Szok! On się uśmiechnął Był to dla niego szok, ale przyjął to ze spokojem i uśmiechem na twarzy A ja głupia tak się bałam
Przejął się strasznie. Byliśmy teraz w sklepie, to nie pozwolił mi siatki dźwigać
Oj ja głupia...
Czy Wy zdajecie sobie sprawę jak ja się cieszę?
Powiedzieliśmy od razu dzieciom. Oliwia strasznie się ucieszyła z łzami w oczach i od razu zamówiła sobie siostrzyczkę A Thomas stwierdził, że jak będzie chłopak, to nie podzieli się z nim pokojem
=aja1;17760114]klask i::jupi :

SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
aż mi się łezka w oku zakręciła

Witam dziewczynki

Mnie też się łezka w oku zakręciła
Cieszę się razem z Tobą Weronisiu

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Cytat:
Napisane przez anulinka2009 Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny
Melduję się w wątku. Mam skończone 38 lat i czekamy na naszego pierwszego "bejbika".
To naprawdę cud, gdyż w drugim miesiącu zaszłam w ciąże, a do tego mam zdiagnozowane Hashimoto i byłam pewna, że dopóki TSH mie nie spadnie, to jesteśmy bezpieczni , a tu taka wielka niespodzianka
W tej chwili jestem w 7 tygodniu ciąży i naprawdę uważam, że to piękny stan ducha i ciała.
Jutro czeka mnie planowana wizyta lekarska i ( mam nadzieję ) tylko dobre wieści.
Pozdrawiam gorąco.
Witaj z nami Anulinka
Gratuluję fasoleczki i cieszę się razem z Tobą
Jak wizyta u gina ? Na pewno wszystko będzie ok.
__________________
Wszyscy urodziliśmy się po to, aby kochać
Miłość jest sensem i jedynym celem naszego życia...
agata1971 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 12:49   #269
anulinka2009
Wtajemniczenie
 
Avatar anulinka2009
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Podbeskidzie
Wiadomości: 2 623
GG do anulinka2009
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Cytat:
Napisane przez agata1971 Pokaż wiadomość
---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 --------- Witaj z nami Anulinka
Gratuluję fasoleczki i cieszę się razem z Tobą
Jak wizyta u gina ? Na pewno wszystko będzie ok.
Dzięki za miłe powitanie
Do gina dopiero się wybieram ( na razie moja mamuśka trzyma mi kolejkę, żebym do nocy siedzieć nie musiała ).
Po powrocie zamelduję co i jak
Pozdrawiam.
anulinka2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 21:20   #270
MamaKajetana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 42
Dot.: Kobiety grubo po 30-starające się o dzidziusia.

Witajcie Dziewczynki.
Mam dwie wiadomości. Pierwsza dobra- urodziłam przez CC w poniedziałek 8 marca o godz. 1.08 Kajetanka , Waga 3320 i 53 cm. Piękne dziecko, kręcone włoski, śliczna buźka. Poród opiszę jak dojdę do siebie trochę. Chłopczyk dostał 10 pkt Apgar. Zdrowy i silny. Po dwóch godzinach zaczął mieć kłopoty z oddychaniem. Nie pomogła maszyna wspomagająca oddech. Rano przyjechała po niego R-ka noworodkowa ze Szczecina i zabrała go na OIOM, gdzie leży już trzecią dobę pod respiratorem, nie oddycha samodzielnie. Wiecie jak się czułam, prawda. Moje piękne dziecko w szpitalu 100 km ode mnie a ja leżąca po cesarce. Dzisiaj , w 3 dobie wypisałam się na żądanie z położniczego i pojechaliśmy z TŻ do maluszka. Po porodzie widziałam go zaledwie chwilkę, brudnego jeszcze i zawiniętego w chustę. Mój TŻ kursował między nami te dwa dni i pokazywał mi malca na zdjęciach. Byłam u niego o 18 dziś. Leży pod respiratorem, jest w stanie zagrożenia życia, nadal nie oddycha. Ma zapalenie płuc. Wróciliśmy do domu przed chwilą (170 km drogi od malca do domu). Gdyby to się nie stało dziś wrócilibyśmy razem ze szpitala, a tak ja tu , maluszek tam. Staram się trzymać dzielnie, ale to nie jest łatwe. Jak ogarnę jakoś tę rzeczywistość, odezwę się. Pozdrowienia .Jola
MamaKajetana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.