Październikowe PM :)

[jiuna]

a ja nadal w tym samym miejsu normalnie ten zespół nas wciągnął jak czarna dziura
zaraz ma przyjechać TŻ i znowu gadać z moimi rodzicami
ja się wykończę
i jeszcze jak słysze ile już macie rzeczy pozałatwianych to tak mi ciśnienie skacze że szok

[kalinkap13]

Wszytskiego najlepszego kobitki z okazji naszrgo swieta!

Napisane przez Claris

kalinkap cieszę się, ze się wczasy udały ale to szybko minęło, dopiero co wyjeżdzaliście... A jak tam w ogóle teraz jest pogodowo? no i czy dużo turystów?

bardzo szybko,zdecydowanie za szybko dlatego zal bylo wyjezdzac...jednak co dwa tygodnie to dwa.. szkoda ze nie ma 10 dniowych wyjazdow-na odpoczynek najlepsze wyjscie.
pogoda-super.pierwszego dnia bylo chyba ok 23st.C, a potem kazdego dnia cieplej.utrzymywalo sie w granicy 25/27 st.C, a w tym tyg mialo byc 30 ale temperature inaczej sie odczuwa niz w polsce...i ciepluuutko bylo. czasem bylo az za goraco i co chwile wskakiwalam do basenu
a co do turystow-sporo.mniej niz w sezonie (jal bylam kiedys we wrzesniu zdecydowanie wiecej) ale i tak duzo.i to chyba najlepsza pora na wyjazd-u nas zimno, tam sloneczko wiec mozna sie wygrzac,jeszcze w miare spokojnie, nie ma przepychu i tloku w hotelach, bez problemu mozna znalezc lezaki nawet ok 11 (zazwyczaj w sezonie jest problem, zalezy tez od hotelu) wiec ok

Napisane przez beaciunia

Kurcze, szybko zleciał ten Wasz urlopik Pamiętam jak mówiłaś, ze jedziecie a tu już jesteś spowrotem. Jak widać dużo do nadrabiania nie masz Jaka jest teraz w ogóle pogoda w Egipcie?

niooo.szybciutko, jeden tydzien jednak to malo i fakt-nie ma za duzo do czytania/nadrabiania

jiuna spokojnie, ja tez nie mam za duzo pozalatwiane.od jakiegos czasu stoje w miejscu a mysle ze zdaze ze wszystkim

[jiuna]

ufff udąło się
mamy ten zespół co chcieliśmy
oczywiście moja mama cały czas lamentuje i jest ogólnie obrażona że nie wybraliśmy tego co ona chciała ale mam ją w d**** (przepraszam mamo ale tak właśnie jest ;p)
wymyśla że może nie przyjadą wcale i co wtedy będzie o matko ło jeju i lamet
ale umowa już podpisana więc olewam to

teraz musimy wybrać kościół i pogadać z batmanem :/
fotografa ...no w 90% jestem zdecydowana ale jeszcze szukam .. chociaz myślę że lepszego nie znajde (mimo to nie chce później żałować że coś mi się innego trafi więc wertuje net i jeżdżę po okolicznych foto)
daję sobie czas na foto do końca następnego tygodnia
dużo tego do załatwiania

[tomalinka]

Mam pytanie czy macie jakąś fajną stronkę z zaproszeniami?
No ja mogę się pochwalić, że mamy za sobą pierwszą naukę... eh.. nudne troszkę.. no i jeszcze przed nami 3 następne + dzień skupienia + poradnia rodzinna...
Ale znów krok do przodu
No i właśnie w tym miesiącu chcemy te zaproszenia w końcu zrobić.

No i wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta
Z tej okazji dostałam dziś poradnik przyszłej panny młodej Mam nadzieję, że będzie ciekawy i pomocny

[anetika]

Witam wszystkie październikowe Panny Młode To mój pierwszy post na tym forum, najpierw tylko je czytałam, ale jako, że sama biorę ślub 2.10.2010 postanowiłam się zarejestrować i razem w Wami dzielić się ślubnymi poradami, wątpliwościami i radościami Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do siebie
P.S. Wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta kobietki!

[beaciunia]

Napisane przez anetika

Witam wszystkie październikowe Panny Młode To mój pierwszy post na tym forum, najpierw tylko je czytałam, ale jako, że sama biorę ślub 2.10.2010 postanowiłam się zarejestrować i razem w Wami dzielić się ślubnymi poradami, wątpliwościami i radościami Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do siebie
P.S. Wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta kobietki!

Oczywiście, że przyjmiemy Witamy na wątku

[anetika]

Napisane przez beaciunia

Oczywiście, że przyjmiemy Witamy na wątku

Cieszę się bardzo
A tak w ogóle czy Wy też tak macie, że śni się Wam wasz ślub? Bo ja chyba zaczynam wariować co jakiś czas śni mi się mój ślub, ale za każdym razem jest jakby w "krzywym zwierciadle" coś nie wychodzi, przypominam sobie, że nie wysłałam zaproszeń, sala okazuje się dużo za mała, nie mogę się dopiąć w sukni, goście nie przychodzą - masakra po prostu

[beaciunia]

Napisane przez anetika

Cieszę się bardzo
A tak w ogóle czy Wy też tak macie, że śni się Wam wasz ślub? Bo ja chyba zaczynam wariować co jakiś czas śni mi się mój ślub, ale za każdym razem jest jakby w "krzywym zwierciadle" coś nie wychodzi, przypominam sobie, że nie wysłałam zaproszeń, sala okazuje się dużo za mała, nie mogę się dopiąć w sukni, goście nie przychodzą - masakra po prostu

Ja tak mam I też zawsze wszystko jest nie tak Ostatnio nawet mój TŻ miał sen o ślubie

No a tak w ogóle to opowiedz coś o Was, co macie już załatwione, itd

[aicila]

anetika witam na wątku

ja na całe szczęście nie mam już ślubnych koszmarów... miałam może ze 2, ale to było dawno temu, jak byliśmy na etapie szukania sali i całej reszty

nie wiem jak u Was dziewczyny, ale u mnie sprawy ślubne jakoś ucichły i jakoś tym się w ogóle nie przejmuję
jedynie co to męczy mnie temat sukni... bo na dzień dzisiejszy z tych sukni, które przymierzałam nic mi się już nie podoba i znowu jestem w punkcie wyjścia...

[kami_du]

Ja też, ja też chce tu być!
Plis przyjmiecie mnie? Żeby nie było ślub mam 16 października 2010

[aicila]

Napisane przez kami_du

Ja też, ja też chce tu być!
Plis przyjmiecie mnie? Żeby nie było ślub mam 16 października 2010

oczywiście, że cię przyjmiemy, ale... są dwa warunki:
1. musisz obiecać, że będziesz się w miarę systematycznie udzielać
2. musisz napisać coś więcej o Was jako o parze (np. ile macie lat, skąd jesteście, od kiedy jesteście razem, kiedy się zaręczyliście no i oczywiście co już macie załatwione ze spraw ślubnych)

[jiuna]

Napisane przez anetika

Cieszę się bardzo
A tak w ogóle czy Wy też tak macie, że śni się Wam wasz ślub? Bo ja chyba zaczynam wariować co jakiś czas śni mi się mój ślub, ale za każdym razem jest jakby w "krzywym zwierciadle" coś nie wychodzi, przypominam sobie, że nie wysłałam zaproszeń, sala okazuje się dużo za mała, nie mogę się dopiąć w sukni, goście nie przychodzą - masakra po prostu

haha skąd ja to znam
koszmary męczą mnie od dawna
w ostatnim to śniło mi się że ja uciekłam z kościoła hehe normalnie jaja

[tomalinka]

Napisane przez anetika

Cieszę się bardzo
A tak w ogóle czy Wy też tak macie, że śni się Wam wasz ślub? Bo ja chyba zaczynam wariować co jakiś czas śni mi się mój ślub, ale za każdym razem jest jakby w "krzywym zwierciadle" coś nie wychodzi, przypominam sobie, że nie wysłałam zaproszeń, sala okazuje się dużo za mała, nie mogę się dopiąć w sukni, goście nie przychodzą - masakra po prostu

też mam koszmary.. i to jest najdziwniejsze, że najcześciej występowały w momencie jak w ogóle się ślubem nie zajmowaliśmy (bo mieliśmy salę, zespól, kościół, kamerzystę załatwione i właściwie mogliśmy sobie odpocząc od tych przygotowań). Mój sen zawsze jest taki sam: w dniu ślubu orientuje się, że nic nie jest gotowe - zaproszenia nierozdane, goście nieusadowieni i takie tam:P.

[mądrala]

Hej kobietki Witam nowe i "stare" październikowe PM
U nas też póki co cisza w sprawach ślubnych... tylko na nauki chodzimy.
Co do zaproszeń to chyba kupimy na allegro, bo jedne bardzo nam się spodobały, lepszych nie znaleźliśmy

Ale jeżeli macie jakies fajne sklepy internetowe to poproszę

Powiedzcie mi czy wszyscy musza iśc na ten "dzień skupienia" i co to w ogóle jest???? :cofused:

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez tomalinka

też mam koszmary.. i to jest najdziwniejsze, że najcześciej występowały w momencie jak w ogóle się ślubem nie zajmowaliśmy (bo mieliśmy salę, zespól, kościół, kamerzystę załatwione i właściwie mogliśmy sobie odpocząc od tych przygotowań). Mój sen zawsze jest taki sam: w dniu ślubu orientuje się, że nic nie jest gotowe - zaproszenia nierozdane, goście nieusadowieni i takie tam:P.

Ja miała tylko partę :d Póki co to śniło mi sie że chłopaki z orkiestry zamiast grać to cały czas gadali a sala była koszmarna a innym, że nikt nie przyszedł...

Bankowo bedzie mi się jeszcze pare razy śniło e trzeba iśc do koscioła a okazuje sie ze ja nie mam sukni

[anetika]

Uff a już myślałam, że tylko ja mam takie koszmary, dobrze wiedzieć, ze nie jestem sama - bo już się martwiłam, że coś ze mną nie tak
Skoro już mnie do siebie przyjełyście to napiszę trochę o sobie i o moim październikowym ślubie - Ja mam 22 lata, a mój przyszły męzulek 26, jesteśmu zaręczeni od 2 lat, i od tylu też mieszkamy ze sobą. Co do ślubu - wybór na październik padł i spontanicznie i jakoś tak podświadomie (w październiku mamy swoją rocznicę), co do daty mogę tylko powiedzieć że nasz przyszły drużba ma urodziny 2 dni przed naszym ślubem, a druhna 1 dzień przed także myślę, że to też dobra wróżba A co do formalności i przygotowań mamy już oczywiście zaklepany termin w kościele a do tego salę, kamerzystę, fotografa i dj z wodzirejem

[margusia]

Napisane przez anetika

Cieszę się bardzo
A tak w ogóle czy Wy też tak macie, że śni się Wam wasz ślub? Bo ja chyba zaczynam wariować co jakiś czas śni mi się mój ślub, ale za każdym razem jest jakby w "krzywym zwierciadle" coś nie wychodzi, przypominam sobie, że nie wysłałam zaproszeń, sala okazuje się dużo za mała, nie mogę się dopiąć w sukni, goście nie przychodzą - masakra po prostu

Ja jeszcze takich snów nie mam, ale po co jak w realu ma takie "atrakcje" jak ty w swoim śnie! a dokładnie chodzi mi o salę, właśnie okazało się, że nasza sala jest za mała miało być małe przyjęcie na 30-35 osób, ale nasi rodzice chcą zaprosić o 30 osób więcej! mówię, proszę, tłumaczę... i ... poddałam się już, o wiele łatwiej znaleźć nową salę niż się z nimi spierać

[mądrala]

margusia ale co to za dodatkowe 30 osób? rodzina? znajomi? Jeżeli są to osoby, które Ty też chętnie zaprosisz na wesele to nic tylko się cieszyć i szukac czegoś większego Ja z mojej strony zapraszam ok. 50 osób z czego 30 osób to rodzina a 20 to znajomi :P i ciesze sie, że rodzice (którzy płaca za wesele) nie mają nic przeciwko tylko mówią, że fajnie, bo im wiecej młodych ludzi tym fajniejsze wesele

[Tuna]

My też w październiku już 09.10.2010

[beaciunia]

Napisane przez margusia

Ja jeszcze takich snów nie mam, ale po co jak w realu ma takie "atrakcje" jak ty w swoim śnie! a dokładnie chodzi mi o salę, właśnie okazało się, że nasza sala jest za mała miało być małe przyjęcie na 30-35 osób, ale nasi rodzice chcą zaprosić o 30 osób więcej! mówię, proszę, tłumaczę... i ... poddałam się już, o wiele łatwiej znaleźć nową salę niż się z nimi spierać

Nie martw się Wesele na 60-65 osób to naprawdę nie jest dużo. U moich sióstr było po 80 i nie była to jakaś odczuwalna ilość W sumie wiesz, ślub masz raz w życiu i można zaszaleć
Ja pierwotnie też chciałam wesele na 80 osób i nie więcej, ale później stwierdziliśmy, że chcielibyśmy zaprosić znajomych i trochę jeszcze ludzi z rodziny. No i trochę sie uzbierało, ale w sumie cieszę się

Napisane przez Tuna

My też w październiku już 09.10.2010

Witamy
Widzę, że coraz więcej nas na październik

[Rycunia18]

miejmy nadzieje ze bedzie Ciepły Październik bo ja 16 mam :P

[aicila]

Napisane przez Tuna

My też w październiku już 09.10.2010

Witam
fajnie, że jest nas coraz więcej na październik bo i na naszą piękną datę 9.10

kami_du mam nadzieję, że cię nie przestraszyłam tymi warunkami i będziesz do nas zaglądać, bo ja tak tylko żartowałam

[kassshiraaa]

Napisane przez aicila

Witam
fajnie, że jest nas coraz więcej na październik bo i na naszą piękną datę 9.10

oj tak
Do mnie wczoraj doszły zaproszenia, dzisiaj wypisywałam troszkę i już dwa byki strzeliłam Na szczęście mamy troszkę więcej zaproszeń
Byłam też wczoraj szukac sukni... no i okazało się że w takiej dosyc szerokiej najlepiej wyglądam (a chciałam typu empire) No i teraz mam spory dylemat, nawet z moim TŻ nie podzielę się tym, bo wyjechał, a telefonicznie to nie jest rozmowa ...
No cóż, trzeba będzie w końcu podjąc decyzję, bo ja to nic nie wybiorę
Pomarudziłam i idę Mam nadzieję, dziewczynki, że Wy nie macie takich głupich problemów

[jiuna]

niestety ja mam pełno głupich problemów
zaproszenia mieliśmy sami robić
ale nie jestem pewna czy jestem az tak 'zdolna' żeby zrobić wlasnoręcznie te wymarzone heh
no ale jeszcze sie zobaczy

[aicila]

Napisane przez kassshiraaa

oj tak
Do mnie wczoraj doszły zaproszenia, dzisiaj wypisywałam troszkę i już dwa byki strzeliłam Na szczęście mamy troszkę więcej zaproszeń
Byłam też wczoraj szukac sukni... no i okazało się że w takiej dosyc szerokiej najlepiej wyglądam (a chciałam typu empire) No i teraz mam spory dylemat, nawet z moim TŻ nie podzielę się tym, bo wyjechał, a telefonicznie to nie jest rozmowa ...
No cóż, trzeba będzie w końcu podjąc decyzję, bo ja to nic nie wybiorę
Pomarudziłam i idę Mam nadzieję, dziewczynki, że Wy nie macie takich głupich problemów

to już zaproszenia wypisujesz
my mamy jedynie wstępnie wybrane jedne zaproszenia, ale kosztują 3,29/szt. i to nam się trochę za drogo widzi, więc ten temat jest nadal otwarty.
sama robić nie będę bo nie mam cierpliwości no i sprzętu do takiej zabawy, więc podziwiam tych co się na to decydują (tak tak jiuna o tobie mowa )
z suknią to ja też mam problem, ale jeszcze trochę czasu zostało, więc na pewno znajdę tą wymarzoną

[kalinkap13]

ale fajnie ze jest nas coraz wiecej
no i ten piekny dzien-9.10

jej, dziewczyny nie straszcieja nawet zaproszen jeszcze nie wybralam-nawet sie jeszcze nie rozgladalam-a tu juz wypisywanie? hihi no ladnie
zreszta jakos ociagam sie ze wszystkim.mialam po powrocie z wczasow wybrac sie na poszukiwanie sukni ale jakos nie chce mi sie.. inne problemy mam teraz na glowie..

ale bede musiala zabrac sie za siebie i wznowic przygotowania. po pierwsze suknia, po drugie cukiernia, wybrac mniej wiecej kwiaciarnie, kiedy i gdzie bedziemy robic nauki...i inne..ehhh

[Claris]

Napisane przez kalinkap13

ale fajnie ze jest nas coraz wiecej
no i ten piekny dzien-9.10

jej, dziewczyny nie straszcieja nawet zaproszen jeszcze nie wybralam-nawet sie jeszcze nie rozgladalam-a tu juz wypisywanie? hihi no ladnie
zreszta jakos ociagam sie ze wszystkim.mialam po powrocie z wczasow wybrac sie na poszukiwanie sukni ale jakos nie chce mi sie.. inne problemy mam teraz na glowie..

ale bede musiala zabrac sie za siebie i wznowic przygotowania. po pierwsze suknia, po drugie cukiernia, wybrac mniej wiecej kwiaciarnie, kiedy i gdzie bedziemy robic nauki...i inne..ehhh

My zaproszeń też jeszcze nie wybraliśmy, jakoś nic na all nie podoba mi się w rozsądnej cenie Mamy tylko ten filmik zaproszeniowy zrobiony, pozostały tylko kosmetyczne poprawki, kupić płyty i to powypalać
Za to co do zaznaczonego to tak: suknię mam, ciasta i tort mam w lokalu w cenie, kwiaciarnię mam wybraną, bo mam do niej bon do realizacji - wygrana a nauki zrobione, także luzik. A Ty bierz się do roboty

[mądrala]

Dziewczyny spokojnie Przecież mamy jeszcze 7 miesiecy!
Te zaproszenia, które nam się podobają kosztują 4zł/ szt... trochę dużo, ale po 1. inne naprawdę sie nam nie podobają, a po 2. przynajmniej zamówie sobie uzupełnione i nie będę musiała wpisywać nazwisk gości własnoręcznie

Co do sukienki, to ja nadal sądzę, że mam czas myslę ze koło maja zacznę się rozgladać :P Pani w cukierni powiedziała, ze mamy się zgłosić miesiąc przed ślubem, dekoratorka w lipcu... także teraz się obijam

A wiecie co, tak się tu nagadałyśmy o koszmarach ślubnych, że miałam taki sen tej nocy, że... masakra!!!!!! juz nie chce tych koszmarów ;(

[kalinkap13]

Claris no ladnie hihi, ale ja podobnie jak madrala twierdze ze mam czas co do ciast-tez mam w cenie ale chce chyba cos dodatkowo-no i tortu nie mam.
ale za jakis czas obiecuje ze sie zabiore za to wszystko sukienki niedlugo bede ogladac, kwiaciarnie-musze z mama pogadac a na nauki najwczesniej w maju (bo w marcu juz sie zaczely i sie spoznilismy-przez wyjazd do egiptu) hmm..musze pomyslec co jeszcze

madrala a te zaprosznenia wypatrzyliscie z all??

ja szczerze w ogole jeszcze nie patrzalam..jak widze jak ida przygotowania znajomej (czerwiec), ktora tez dopiero wybiera zaproszenia, stwierdzam ze spokojnie, mamy duuuuzo czasu nie ma sie czym stresowac
chociaz ja jestem zupelnie inna niz ona..chcialabym zeby wszystko bylo dopiete i wymarzone.jej chyba na tym nie zalezy..

[aicila]

kalinkap13 ja też myślałam, że mam mało załatwione, ale widzę po Twojej liście, że nie tak źle u mnie ze sprawami ślubnymi bo:
- nauki zaczynamy 25.04 (4 niedziele)
- cukiernia wybrana i zapisani w zeszyciku jesteśmy (zgłosić się mamy pod koniec września)
- kwiaciarnia praktycznie też wybrana (Tż zawsze kupuje mi kwiatki w jednym miejscu i tam robią spoko bukiety) jedynie co to trzeba wybrać jakiś fajny wzór bukietu
czyli zostaje ta nieszczęsna suknia...
ale już mam na nią plan i mam nadzieję, że zakończy się on sukcesem

[kalinkap13]

aicila nom, to widzisz, i tak jestes bardziej do przodu niz ja hihi. ja ostatnio nie mialam czasu na zalatwianie tego wszystkiego, min. pisanie pracy mgr (III rozdz.z V) + wyjazd do egiptu, a teraz jak wrocilam jakos nie chce mi sie, inne problemy i tak jakos..
ale tj mowilam-nauki zaczniemy najwczesniej w maju, cukiernia to tylko dodatkowo bo ogolnie jakies ciasta sa w cenie, a kwiaciarnia...hmm. zastanawiam sie tylko dlatego, bo wiem ze sa rozne ceny. tam gdzie zawsze kupuje kwiaty, gdzie robia piekne bukiety sa tez i piekne ceny ale najwyzsza pora zeby sie zorientowac i dzialac

ale nie ma co sie stresowac w koncu do pazdziernika jeszcze sporo czasu