Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

[margo80]

Napisane przez kropka75

Chlasną Cię i już.

Dzięki.
Jestem zła jak osa, aż mi z uszu dymi. Idę urlop załatwiać. :/

no wiem, że chlasną. było też na dużym zbliżeniu pokazane, jak kobietkę szyją...
na zajęciach był tylko jeden facet - chyba dosyć dobrze to zniósł, podczas, gdy większość z nas momentami opuszczała wzrok.

a na koniec zajęć przyszła jakaś baba i zachwalała Prenatal, po czym rozdała kilka ulotek i próbki.

[kropka75]

Napisane przez margo80

no wiem, że chlasną. było też na dużym zbliżeniu pokazane, jak kobietkę szyją...
na zajęciach był tylko jeden facet - chyba dosyć dobrze to zniósł, podczas, gdy większość z nas momentami opuszczała wzrok.

a na koniec zajęć przyszła jakaś baba i zachwalała Prenatal, po czym rozdała kilka ulotek i próbki.

Ja im się nie dziwię, bo filmu wcale oglądać nie zamierzałam. My tam nic nie mamy do robienia z tamtej strony, w ogóle nie wiem po jakiego grzyba nam to pokazują.

A właśnie... A propos witamin, tu kiedyś coś gadałyśmy o składzie itd.
Miałam niezłe wyniki na Prenatalu, ale spadały. Zwyczajnie jak to w ciąży. Potem zaczęły rosnąć nagle, ale nie dzięki Prenatalowi, bo go zmieniałam po tych naszych rozmowach tu na Falvit Mama.

[kasiaaX]

Napisane przez margo80

masakra, garmażerka...
nie wyobrażam sobie jak to możliwe, że się tam tak rozciągnę...

Kiedys na suwaczku z opisem, chyba do 23 tygodnia było wskazanie: "A TY nie zapominaj o ćwiczeniach mięsni kegla..." Tylko , która z Was sie do tego stosuje? Ja robie jak mi sie przypomni, czyli jakieś 2 razy w tyg. raz dziennie... więc tez się zastnawiam jak się rozciągne,a jak spojrze na jakąś miarkę ile wynosi 10 cm to juz mi słabo...

Napisane przez kropka75

Ja im się nie dziwię, bo filmu wcale oglądać nie zamierzałam. My tam nic nie mamy do robienia z tamtej strony, w ogóle nie wiem po jakiego grzyba nam to pokazują.

A właśnie... A propos witamin, tu kiedyś coś gadałyśmy o składzie itd.
Miałam niezłe wyniki na Prenatalu, ale spadały. Zwyczajnie jak to w ciąży. Potem zaczęły rosnąć nagle, ale nie dzięki Prenatalowi, bo go zmieniałam po tych naszych rozmowach tu na Falvit Mama.

Ja równiez zamieniałam PRENATAL na Feminatal + żelazo co drugi dzien i czasem magnez musujący.

[margo80]

ja też jem Feminatal i jak na razie było ok.

i jak - Kropka - załatwiłaś wolne?

[annLee]

Margo-powiedz małżowi,że możesz mu przypadkiem w drodze na magisterkę zafajdać auto wodami płodowymi to powinien zrozumieć
możesz też zapytać czy wie jak odebrać poród w razie czego?
ślicznie Ci w tej ciąży


ta zima się ciągnie jak smród po gaciach...

[Puma13]

Kicia, od 4 miesiąca używam Fissan i jak na razie super, rozstępów brak. Zobaczymy czy mi skóra wytrzyma do końca, bo chwilami mam wrażenie, że już więcej na brzuchu nie da razy się rozciągnąć. Do tego swędzi A babka w aptecepewnie jakaś niedoedukowana i musiała się upewnić

Lea, koparka świetna, na pewno się Maksiowi spodoba. My jesteśmy na etapie ze słoniami dmuchane, bujane, rysowane, pluszowe i pod każdą inną postacią. Szkoda, że taka pododa do d.. to byśmy się wybrali do zoo.

Ja na razie biorę na Prenatal i nie zmieniam.

Brzuszek w 32 tygodniu i Amelka

[margo80]

Napisane przez annLee

Margo-powiedz małżowi,że możesz mu przypadkiem w drodze na magisterkę zafajdać auto wodami płodowymi to powinien zrozumieć
możesz też zapytać czy wie jak odebrać poród w razie czego?
ślicznie Ci w tej ciąży


ta zima się ciągnie jak smród po gaciach...

oooooo dobre
swoje autko kocha ponad wszystko

i dziękuję za wszystkie komplementy. aż się rumienię

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez annLee

ta zima się ciągnie jak smród po gaciach...

mnie też już wkurza te białe cuś..

Napisane przez Puma13

Brzuszek w 32 tygodniu i Amelka

a gdzież ona się wybiera, że się tak wystroiła?
ale malusi brzuszek... fajny, taki zgrabny.

[kropka75]

10cm? marzenie...

Napisane przez margo80

i jak - Kropka - załatwiłaś wolne?

Tak.
Jutro kierunek Kw.

A właśnie - nie trzeba się przebierać do dyszenia, nie ma materacy itp? Skoro cała grupa na raz to zakładam, że nie. Ale czy dobrze zakładam?

[kicia069]

Napisane przez Puma13

Kicia, od 4 miesiąca używam Fissan i jak na razie super, rozstępów brak. Zobaczymy czy mi skóra wytrzyma do końca, bo chwilami mam wrażenie, że już więcej na brzuchu nie da razy się rozciągnąć. Do tego swędzi A babka w aptecepewnie jakaś niedoedukowana i musiała się upewnić

Brzuszek w 32 tygodniu i Amelka

też czasami mam wrażenie że skóra na brzuchu zaraz "pęknie" ale jak na razie jest oki, a ja żałuje że tak późno zdecydowałam się na zmiane na ten fissan, gratuluje braku roztępów i trzymam kciuki żeby Ci tak zostało

brzusio śliczny i Amelka też

Napisane przez kasiaaX

Ja równiez zamieniałam PRENATAL na Feminatal + żelazo co drugi dzien i czasem magnez musujący.

A ja właśnie dziś zamieniłam Feminatal N na PRENATAL chciałam na falvit mama ale nie było..

[margo80]

Napisane przez kropka75

10cm? marzenie...


Tak.
Jutro kierunek Kw.

A właśnie - nie trzeba się przebierać do dyszenia, nie ma materacy itp? Skoro cała grupa na raz to zakładam, że nie. Ale czy dobrze zakładam?

dobrze zakładasz

[annLee]

Puma-słodki,mały brzuszek i jeszcze słodsza Amelka

[margo80]

Napisane przez Puma13

Brzuszek w 32 tygodniu i Amelka

i brzuszek i Amelka - cudne

a przy okazji chciałam zapytać, czy przekazujecie 1% podatku i czy macie wybrany na to cel.?gdyby któraś z Was chciała wesprzeć fundację działającą na rzecz uzależnionych dzieciaków, to dajcie znać - szczegóły na pw.

[Edzia400]

Napisane przez kicia069

Byłam wczoraj na tym pogotowiu, wybaczcie ze teraz o tym pisze ale jak wróciłam to jakos byłam zbyt zdenerwowana zeby jeszcze na kompa siadać

lekarz powiedział ze mam powiększone i spuchnięte węzły chłonne
ale jest za wcześnie zeby mi mógł coś przepisać(przyjechałam niecała godzine po wystąpieniu objawów) a boi mi sie cokolwiek przepisywać z tej racji ze jestem w ciązy

w każdym razie powiedział ze musze poczekać czy wyjdzie mi gorączka i dopiero wtedy do niego przyjechać i ze swinka to tez może byc

kazał mi brać IBUPROM!! i jakby zaczeła KRWAWIĆ to żeby odłożyć.... bardzo sie zdziwiłam ale kupiłam myslac ze przeczytam jeszcze co na ulotce pisze, a na ulotce pisze ze do 6 m ciązy sie nie powinno zazywac a później NIE WOLNO bo moga wystąpić krwawienia i coś sie może dziecku stać już nawet nie pamietam co dokładnie tam pisało, w każdym razie nie zażyłam

kupiłam też w aptece Amol i nasmarowałam nim szyje na noc, a teraz sie obudziłam z okrutnym bólem gardła, to chyba znaczy ze jednak mnie zawiało, poczekam do pon i wtedy pójdę do mojego lekarza on mi przynajmniej przepisze coś co mogę uzywać a nie to co mi ten lekarz poradził, ibuprom na zapalenie węzłów chłonnych.....


---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

aaa i jeszcze ze zdenerwowania nie wziełam książeczki zdrowia i mi kazali płacić, czy to przypadkiem nie jest tak ze kobieta w ciązy powinna mieć bezpłątną opieke lekarską nawet jak zapomnie wziąść ze sobą książeczki? coś takiego kiedyś słyszałam..

o ile mi wiadomo to leczenie w czasie ciązy porodu i połogu jest za darmo niezależnie czy sie jest ubezpieczonym czy tez nie

a w szpitalu to musiał byc jakis nieuk

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez margo80

Edzia - nie pozostaje Ci nic innego jak trochę zwolnić tempo i przekazać chłopom część obowiązków domowych. niech się przyzwyczajają

jestem totalnie niewyspana. położyłam się wcześniej niż zwykle, zakładając, że małz mnie wybudzi jak wróci. nie mogłam zasnąć przez mega zgagę, ból głowy i szalejącą dzidzię. miałam wrażenie, że wcale nie zmrużyłam oka, gdy usłyszałam, że małz wchodzi, a była 2 nad ranem. położyliśmy się, ale dalej nie mogłam zasnąć. malutka chyba się cieszyła z powrotu tatusia, pukali do siebie dobre pół godziny, potem oboje zasnęli, a mamusia jakoś nie - znów ból głowy i do tego drapanie w gardle... pobudka o 6.30, żeby małża postawić na nogi i wyprawić na pogrzeb pacjenta. i teraz się snuję...


laski przyznać się, która wczoraj ćwiczyła?

no sama sie przestraszyłam i od niedzieli robie połowe mniej nawet sie boje zasnąc ale mała nie daje mi zapomnieć ona tak strasznie sie kreci ja nie wiem czy jej sie juz nudzi w brzuchu u mnie czy co przeciez z nia rozmawiam słuchamy muzyki tatus całuje brzuszek itp moj tż nie nalezy do ludzi którzy sa cierpliwi moze charakter bedzie miała po tatusiu ja od poczatku wszystkim móiłam ze do 11 maja nie dochodze na 2 usg lekarz przesunął termin na 7 a ja wam mówie ze pod koniec kwietnia mnie wezmie a 11 maja to ja juz bede na 1 spacerku


co do spania to tez nie umiem całej nocy przespać niedosyc ze czesto biegam siu siu to chce mi sie piciu a wogóle to mnie jakies koszmary męczą

no ja z racji tego nie mogę ani cwiczyc ani bara bara

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez Silpe

Dzien dobry mamuski
Ja juz prawie obrobiona ,Margo wlasnie skonczylam cwiczenia ale na szmacie ha ha - mieszkanie lsni .
Dopoki nie zwolnie obrotow nie bede miala sily na cwiczenia , jak na razie jestem w dobrej kondycji , moja praca tego wymaga i wiekszosc dnia jestem na nogach , wiec nie w glowie mi jeszcze cwiczenia , ale sa wydrukowane i napewno skozystam
Wczoraj po calym dniu biegania , lydki mi napuchly , wiec wieczorem zostalo mi juz lezenie i czytanie gazetek mamusiowych Juz sie tyle naczytalam , ze moglabym dzidka i dzis kapac bez strachu - no tak mysle W nocy mala szalala , za kazdym razem jak kladalm sie na boku i zamiast spac to sie chichralam , tak przerabiala nozkami i raczkami
Edzia - nie waz sie nam w kolejke wpychac lez kobieto !!
Chyba sie wezme zaraz za wypieki w planach na dzis .- fale dunaju - wersja z wisniami jeszcze tego nie pieklam , mam nadzieje ze wyjdzie .

no i nastepna :P to samo moge powiedziec tobie ze masz lezec i byc grzeczna hmmm fale dunaju a mnie zgaga znówzaczyna meczyc i to katastrofalna do tego nudnosci czuje sie jak na poczatku ciazy tylko z wiekszym brzuchem i kopniakami Amelki nawet cola nie pomaga masakra

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez iza240

czytałam,że kobiety które miały mały biust to po karmieniu zmniejszy sie jeszcze bardziej mam nadzieję,ze to nie jest reguła

no weź mnie nie strasz to co ja wtedy bede miała w cycniku wata i jechane nie ale to nie smieszne ja chce moje cycorki małe ale były jakby mi sie zmniejszyły to nic nie bede miała o przepraszam same sutki :|

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17857498]nie, po co dwa razy? poprasuję, poukładam ładnie w szafkach, które są zamkniete, więc się nie zakurzy.





jak za wcześnie? Przecież jesteś już po 30 tc... co nie?
Maksiu leżał głową w dół już od około 23 tc. i raczej przez to wcześniej się na świat nie pchał.



Kazde
dziecko urodzone po zakończeniu 37 tygodnia ciąży, bez względu na wagę, nazywane jest noworodkiem donoszonym. wiec moja jakby sie urodziła wczesniej była by wczesniakiem .
no jak mnie badał na samolocie to nawet sam sie zdziwił ze jest az tak nisko powiedział ze szyjka tak dobrze trzyma jakby nie ona to juz by sie zastanawiał nademna
no i mam twardnienia brzucha i skórcze lekkie czuje straszne parcie na szyjke i ciagłe siusianie
no i jak twoj Maksiu lezał wczesnie głowka w dół moja Amelcia tak samo , mam nadzieje ze za bardzo sie nie pospieszy

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Napisane przez angkorcz

witajcie mamuskimam nadzieje ze mnie pamietacie jeszcze rzadko sie udzielam ale uwierzcie mi nic mi sie niechce plecy mi wysiadaja i nogi jestem taka opuchnieta to z nadmiaru wody w organizmie ale czego sie nie robi dla maluszka wpadam sie pochwalic bylam dzisiaj u ginki i wiecie jakie zaskoczenie moj maly tzn duzy nikos wazy juz 2.5 kilo a wczoraj zaczelam 32 tydzien jest duzy czy ja mam takie wrazenie ale i ja wielka jestem 15 kilo na plusie i cala w rostepachpozdraw iam serdecznie

no to duzyy bo maja Amelcia ma 1900 a ja na plusie 13 kg których nie widac rozstepów niet no może 2 malutkie na lewej piersi

[Edzia400]

Napisane przez anna_paw

Znam ból też pojawiam się sporadycznie, ale dziewczyny na szczęście nie zapominają

Wagowo stoję podobnie, a kończę dzisiaj już 33 tydzień. Ostatnio zauważyłam rozstępy na pośladkach wrrr.

Co do ułożenia dziecka: moje w 29 tygodniu było już główką w dół, ja szczęśliwa, a na badaniu w 32 tygodniu - niespodzianka - mały siedzi na dupce. Złośliwy po rodzicach... Po cichu liczę, że się jeszcze obróci, ale wizja cesarki stała się jakby bardziej realna.

Dziewczyny czy czujecie ból w kroczu? Mnie od jakiegoś tygodnia pobolewają pachwiny

no ja rano myslałam ze mnie uspali i na konia posadzili a rano dopiero do łozka wrzucili teraz juz nie boli rano bbolało

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez kropka75

Ale masz duże dzieciątko.
A jaką piękną wagę. Jak ja.


Czy któraś z Was cierpi na myśl, że po porodzie w sezonie owocowym nie będzie mogła jeść większości dobroci naszego lata (np. truskawki, czereśnie), czy tylko mnie się chce płakać na samą myśl?

Wczoraj powiedziałam koleżance, że w markecie widziałam truskawy i już o nich marzę, w nocy mi się śnią. A ta mnie zbeształa, że absolutnie nie wolno karmiąc.
Przeszukałam diety karmiącej matki i na liście zakazów znalazłam większość produktów obowiązkowych mojej codziennej diety.

tak ja tym bardziej ze w tym roku bede miała swojskie poziomki


truskawy poziomki itd maja za duzo wit c i dlatego uczulaja ech tu nie dobrze tak niedobrze masakra

[Puma13]

Dziękujemy z Amelką za komplementy

My też w tym roku będziemy mieć, po raz pierwszy, swoje własne truskawy i ja sobie je pewnie, co najwyżej powącham.

Lea, wiesz, wieczorem, przed spaniem przychodzą najfajniejsze pomysły na zabawę malowanie, przebieranie itp

[Edzia400]

mam nadzieje ze moja amelcia bedzie taka sama jak twoja na zdieciu




wiecie co tak patrze na te wózki i sie zaczynam zastanawiać bo połowa z nich nie ma przekladanej raczki tylko przekłada sie gondolke lub spacerówke a co bedzie jesli pojdziemy droga i naszemu spiacemu dzidkowi słoneczko w oczy zaswieci albo wiatr zacznie dmuchać ?? przeciez same nie bedziemy przekładały gondolki ani spacerówki jak juz znalazłam wózek który ma te funkcje albo mi sie nie podoba albo jest 3 kolowy a ja chce 4 pompowane koła + regulacja rączki dla osob mniejszych i wiekszych + dla mnie wazna wysokosc wózka ....... mi sie juz te wózki w nocy snią i narazie nie mam zadnego wybranego

[Silpe]

[QUOTE=araczki;17887754



Jakie, kurde, fale dunaju? Coz to ? Dobre ?


[/QUOTE]

Jak to jakie ? dobre polecam Pieklam pierwszy raz i super wyszlo , jest wersja z jablkami i wisniami , ja ogolnie preferuje ciasta z wisniami - polecam na dole masz foto ( nie moje bo moje juz prawie zjedzone , to bylo urodzinowe ciasto dla malza )

Napisane przez Edzia400

no i nastepna :P to samo moge powiedziec tobie ze masz lezec i byc grzeczna hmmm fale dunaju a mnie zgaga znówzaczyna meczyc i to katastrofalna do tego nudnosci czuje sie jak na poczatku ciazy tylko z wiekszym brzuchem i kopniakami Amelki nawet cola nie pomaga masakra

Ja kochana jak mnie co nie trafi, to sie dopiero na porodowce poloze
Mam zamiar pracowac do konca kwietnia z przerwa tygodniowa na swieta w polsce , a teraz juz pomalu zakanczam swoje sprawy w niemczech (meldunki , ubezpieczenia itp) ale w sumie to mam jeszcze czas . A od maja w w czasie oczekiwania na dziecie w planach mam wprowadzenie moich projektow ogrodniczych w zycie - czyli zagospodarowanie wolnych miejsc na dzialce kwiatami i ogrodkiem warzywnym Na mnie lezenie zle wplywa

Ja nie wiem jak wy mozecie cole pic nigdy za nia nie przepadalam , w ciazy niewskazana , a teraz jak czasem sprobuje od razu mam zgage . Ciasta na mnie dzialaja dobroczynnie

Araczki foto dla ciebie - przepisow necie tysiace polecam , ja znalazlam w necie , wyszlo

[iza240]

Napisane przez Puma13

Brzuszek w 32 tygodniu

jaki śliczny brzusio.
A mi jeszcze nie wypchnęło pępuszka...

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez margo80

na koniec wrzucam Wam dawno obiecaną fotkę. nie patrzcie na moją nieumalowaną gębę
to my w 25t3d.

[Puma13]

Edzia, moja to strasznie cwany, kochany łobuz. Ale mamusi słucha

Ja colę bardzo lubię, ale w ciąży niestety też za bardzo mi nie służy, zgaga po niej murowana.

[kardashi]

Napisane przez margo80

i brzuszek i Amelka - cudne

a przy okazji chciałam zapytać, czy przekazujecie 1% podatku i czy macie wybrany na to cel.?gdyby któraś z Was chciała wesprzeć fundację działającą na rzecz uzależnionych dzieciaków, to dajcie znać - szczegóły na pw.

My przekazujemy. Dla mojego taty wuja córkę, która nie może chodzić. W sensie na rehabilitacje

Napisane przez Silpe

Araczki foto dla ciebie - przepisow necie tysiace polecam , ja znalazlam w necie , wyszlo

Pyychoootkaaa..!! zjadłabym


A ja byłam zwiedzić szpital
ale za dużo nie zwiedziłam bo panuje wirus i nie można odwiedzać. Akurat pani jakaś przyjechała ze skurczami do porodu

I pytałam tez co muszę wziąc. Także mam spakować dokumenty (dowód, karte ciaży, gr krwi, ostatnie badania morfologii i moczu i ewentualne wypisy ze szpitala) i dla maluszka pampersy i mokre chusteczki i tak tradycyjnie dwie tetry dla 'następnych'. Koszule do porodu dają, podczas pobytu codziennie nową koszule(ale ja na pobyt wezmę swoje), ciuszki dla maluchów dają. no i kosmetyki swoje dla siebie, kapcie, ręczniki, wiadomo

[iza240]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17894211]ja w sezonie zimowym pazurów u nóg nie lakieruję, ale teraz sobie zamówiłam nowy lakier z avonu- (oczywiście różowy, co by do całości mojego szpitalnego stroju pasował )... jutro powinien być... więc będę testować jak to jest z tym malowaniem. [/QUOTE]
ja mam problem z obcięciem paznokci a co dopiero mówić o malowaniu.
Mam problem z wygięciem sie

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Napisane przez ona1981

Ja mam termin na koniec czerwca, więc na truskawy raczej się załapię Nie wiem tylko jak z czereśniami. Najgorsze, że tych owoców to bym miała pod dostatkiem, teście mają działkę z drzewami i krzewami owocowymi. Michałka urodziłam na poczatku maja, na nic się nie załapałam, pozostało tylko patrzeć jak inni się opychają. Zwłaszcza, że Michał mial od początku straszne kolki, musiałam bardzo uważać co jem.

ja też mam termin na koniec czerwca.Mam cichą nadzieje,że sie będe opychać

[Puma13]

Iza, ja w zasadzie pępek mam płski, do zdjęcia jakoś mi tylko wylazł

[margo80]

Napisane przez kardashi

A ja byłam zwiedzić szpital
ale za dużo nie zwiedziłam bo panuje wirus i nie można odwiedzać. Akurat pani jakaś przyjechała ze skurczami do porodu

I pytałam tez co muszę wziąc. Także mam spakować dokumenty (dowód, karte ciaży, gr krwi, ostatnie badania morfologii i moczu i ewentualne wypisy ze szpitala) i dla maluszka pampersy i mokre chusteczki i tak tradycyjnie dwie tetry dla 'następnych'. Koszule do porodu dają, podczas pobytu codziennie nową koszule(ale ja na pobyt wezmę swoje), ciuszki dla maluchów dają. no i kosmetyki swoje dla siebie, kapcie, ręczniki, wiadomo

fajnie, że u Was nie trzeba tego tyle przytaszczyć ze sobą.

[kropka75]

Napisane przez Edzia400

truskawy poziomki itd maja za duzo wit c i dlatego uczulaja ech tu nie dobrze tak niedobrze masakra

Nie jestem przekonana, że to o to chodzi.

Truskawki mają tyle wit. C co np. czerwona kapusta, trochę mniej niż kalafior, dwa razy mniej niż np. czerwona papryka. A nic nie znajduję o tych pozostałych produktach, że nie wolno przy karmieniu. No chyba że są zakazy i na to, a do nich nie dotarłam.

Gdzieś natomiast wyczytałam, że chodzi o właściwości wzdymające owoców małopestkowych. Ale znowu pierwsze słyszę, żeby truskawka czy malina działała wzdymająco.

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez Edzia400

wiecie co tak patrze na te wózki i sie zaczynam zastanawiać bo połowa z nich nie ma przekladanej raczki tylko przekłada sie gondolke lub spacerówke a co bedzie jesli pojdziemy droga i naszemu spiacemu dzidkowi słoneczko w oczy zaswieci albo wiatr zacznie dmuchać ?? przeciez same nie bedziemy przekładały gondolki ani spacerówki

No ale przecież nie będziemy chodzić zawsze pod słońce. Na spacerze zawsze można zmienić kierunek. Wiatr to już się zmieni sam sto razy w czasie takiego spaceru.

Gondola ma budkę, więc się w ogóle tym nie przejmuję.

[kardashi]

Napisane przez margo80

fajnie, że u Was nie trzeba tego tyle przytaszczyć ze sobą.

No własnie tez sie z tego ciesze, że nie trzeba z całym ekwipunkiem się wybierać

Napisane przez kropka75

Nie jestem przekonana, że to o to chodzi.

Truskawki mają tyle wit. C co np. czerwona kapusta, trochę mniej niż kalafior, dwa razy mniej niż np. czerwona papryka. A nic nie znajduję o tych pozostałych produktach, że nie wolno przy karmieniu. No chyba że są zakazy i na to, a do nich nie dotarłam.

Gdzieś natomiast wyczytałam, że chodzi o właściwości wzdymające owoców małopestkowych. Ale znowu pierwsze słyszę, żeby truskawka czy malina działała wzdymająco.

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------


No ale przecież nie będziemy chodzić zawsze pod słońce. Na spacerze zawsze można zmienić kierunek. Wiatr to już się zmieni sam sto razy w czasie takiego spaceru.

Gondola ma budkę, więc się w ogóle tym nie przejmuję.

Wydaje mi się, że to zależy.. Nie wiem od czego..
Ale jak pisałam, moja mama jadła truskawy jak karmiła, mojemu bratu nic nie było..
Moja chrzestna też jadła..

[kropka75]

Napisane przez margo80

fajnie, że u Was nie trzeba tego tyle przytaszczyć ze sobą.

U nas też chyba większość dają, np. ubranka dla dziecka, bo na liście jest tylko, że ubrania dla malucha do wyjścia.

A o tę koszulę do porodu pytałaś?

[Puma13]

Kropka, kalafiora też podobno nie można, chociaż ja zjadłami bo o tym nie wiedziałam i nic małej nie było.

[margo80]

Napisane przez kropka75

U nas też chyba większość dają, np. ubranka dla dziecka, bo na liście jest tylko, że ubrania dla malucha do wyjścia.

A o tę koszulę do porodu pytałaś?

no właśnie koszul nie dają. tzn. tak twierdzi moja przyjaciółka, która rodziła tam 2 razy, a położnej zapytam w przyszłym tygodniu.

co do warzyw i owoców - na zajęciach babka powiedziała, żeby też nie przeginać z tą dietą w drugą stronę. tzn. że można truskawkę i obserwować, czy dzidek dostaje uczulenia, jeśli nie, to można jeść.
przestrzegała przed kalafiorem i czosnkiem - zmieniają smak mleka i dzidek może nie chcieć jeść.

[kropka75]

Napisane przez margo80

no właśnie koszul nie dają. tzn. tak twierdzi moja przyjaciółka, która rodziła tam 2 razy, a położnej zapytam w przyszłym tygodniu.

co do warzyw i owoców - na zajęciach babka powiedziała, żeby też nie przeginać z tą dietą w drugą stronę. tzn. że można truskawkę i obserwować, czy dzidek dostaje uczulenia, jeśli nie, to można jeść.
przestrzegała przed kalafiorem i czosnkiem - zmieniają smak mleka i dzidek może nie chcieć jeść.

O, to do bani. Muszę wziąć od matki jakąś starą, bo podobno większość do wyrzucenia się potem nadaje.

A kalafior z powodu? Zmiany smaku mleka?
Bo że czosnek i cebulę to wiem.