|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 7
|
Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Są na tym forum podobne tematy o problemach w związku które pojawiają się przed ślubem... Postanowilam dodać swój i prosić Was o radę bo strasznie się męczę od kilku dni
postaram sie krótko i na temat:Do tej pory mialam pelne zaufanie do mojego narzeczonego. Nigdy mnie nie zawiódl, zawsze zakochany, dba o mnie, widac to na codzien. nie jest typem "podrywacza" uganiajacego sie za pannami, to powazny, spokojny i kochany facet. Znam go 7 lat, razem jestesmy 3 lata. Zajrzalam do jego archiwum gg. Nigdy tego nie robilam, choc mialam wiele okazji. Nie chodzilo o kontrole, zajrzalam raczej z ciekawosci, sama nie wiem co mnie podkusilo. Napewno nie sadzilam ze znajde cos zlego. A jednak ![]() Pisal z siostra kumpla, nie znam jej osobiscie tylko ze slyszenia. ona: "Piotrek, musze konczyc, ide sie wykapac" on: " Moge isc z toba? " dalej napisal ze zartujepotem: on: "przyjedz do torunia, odwiedzic brata, mam czesto wolny pokoj na weekendy " potem znowu dopisal ze zartuje.Strasznie mnie to zabolalo. Nie zaluje ze zajrzalam, nie mialam zadnych podejrzen wczesniej. Nakrzyczalam na niego, teraz mnie ciagle przeprasza i mowi ze to byly zarty pewnie napiszecie, ze to bzdura, ale dla nas to powazny problem, chyba najwiekszy jaki do tej pory nas spotkal w zwiazku... chcialabym mu znowu zaufac ale strasznie sie boje i nie wiem co bedzie Prosze o jakiekolwiek sensowne rady dziewczyny
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
takie "problemy" sa czasem potrzebne
przeproście się bo obydwoje macie za uszami, on że pisał coś takiego, ty że zajrzałaś. Co prawda ja jestem za tym że żartował, sam ma słabe poczucie humoru, także spokojnie, jesli sobie ufacie to powinniście się dogadać
|
|
|
|
|
#3 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
tak, myslę o tym żeby go przeprosić za to ze zajrzalam tam... tylko jak mam to zrobic skoro wcale nie żaluję?
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
boli cię bo? bo żartował? jeśli cię boli to znaczy że mu nie ufasz. Gdyby mój facet mi wszystko wyjaśnił nie bolałoby mnie to bo wiedziałabym że mówi prawdę i po czasie by mi przeszło
|
|
|
|
|
#5 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
boli mnie bo czuję że zostalam w pewien sposób poniżona, szczególnie przed tamta dziewczyna. Że zrobil ze mnie idiotkę. Wiem że żartowal, tylko sposób w jaki to zrobil...
ciagle mnie przeprasza i chce się ze mną zobaczyć, ale ja nie chcę bo wiem że zaraz sie przy nim rozryczę... Ufam mu, tzn wiem ze to byly zarty... nie rozstaniemy się przecież z takiego powodu, ale ciagle jestem zla wiec jestem w kropce :/ kiedy mi to przejdzie?
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
bez urazy ale moim zdaniem przesadzasz, dojdzie do sytuacji że będzie wykasowywał smsy albo wiadomości na gg bo bedzie się bał że wszystko zrozumiesz inaczej. Dlaczego ponizona? ja w tym nie widzę żadnego ponizenia
może jestem dziwna ale osobiście naprawdę nie widzę problemu
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 787
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Spokojnie, wydaje mi się, że nie powinnaś się stresować. Możesz mu powiedzieć, że niechcący zobaczyłaś i poprosić delikatnie o wyjaśnienie, skoro ta sprawa męczy Cię. Tylko nie miej pozycji roszczeniowej
__________________
Ćwiczę z Ewą od 3.07.2012 - już 7 razy |
|
|
|
|
#8 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kto to wie???
Wiadomości: 2 212
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Nie wiem jak wy ale dla mnie jest niepojęte jak nawet w żartach tak można powiedzieć "napisać"!!!!
zasłania się że to żarty były, ale miały być śmieszne dla kogo ???? Na pewno nie byłyby dla mnie! I co po ślubie będzie też tak robił i załaniał się żartami jak dla mnie teraz po tej sytuacji powinien zrozumieć że to nie jest śmieszne ani fair w stosunku do Ciebie! Miejmy nadzieję że to był pierwszy i ostatni raz!Powodzenia |
|
|
|
|
#9 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 85
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Cytat:
![]() Miejmy nadzieję że to był pierwszy i ostatni raz! 3mam kciuki
__________________
|
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
rzeczywiście, te żarty nie były na miejscu... nie wiem co bym zrobiła gdybym mojego przyłapała na czymś takim
![]() ale to że przeglądałaś jego gg też nie jest w porządku, bo to znaczy ze mu nie ufasz ![]()
__________________
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
hmmm...ja też bym tego nie odebrała jako żart
![]() może to tylko jakaś jego chwila "słabości" była? |
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Dla mnie to nie żarty, nawet jeśli On tak uważa i taki był tego zamiar. Nie wyobrażam sobie, by mój facet żartował z jakąś inną babą w taki sposób
![]() Ja bym z nim porozmawiała, zapytała, czy czegoś miu brakuje, ze zaprasza w zartach do pokoju inną dziewczynę i że nie odpowiadaja Ci takie "żarty". Sądzę, że w analogicznej sytacji, gdybyś to Ty sobie żartowała z jakimś innym chłopem On też poczułby się urażony
__________________
Edytowane przez chilanes Czas edycji: 2010-03-18 o 10:50 |
|
|
|
|
#13 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Ja myśle,że te żarty wcale nie były śmiesznie i wcale nie na miejscu.
Nie dziwie,że się wkurzyłaś,miałaś prawo być zła na tż-ta.Jak dla mnie takie żaty z koleżanką to żenada. :/
Edytowane przez madmuazelle Czas edycji: 2010-03-18 o 12:36 |
|
|
|
|
#14 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6 465
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Cytat:
Ja bym go na twoim miejscu nie przepraszała. Zajrzenie na gg własnemu chłopakowi to nic w porownaniu do wypisawania takich pseudo zartów jakiejś tam koleżance powodzenia
__________________
|
|
|
|
|
|
#15 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
To nie są żarty, tylko bezczelne flirtowanie przekraczające granice dobrego smaku i zaufania. Wcale się nie dziwię, że Ci przykro. To jedno z wielu zachowań, które trudno byłoby nazwać zdradą (to byłoby jednak nadużycie), ale których kochająca osoba nie robi, żeby nie robić partnerowi/partnerce przykrości.
To, że facet rzuca takie teksty a potem pisze "żartuję" wcale nie oznacza, że to żart. To "żartuję" to zasłona dymna, koleś z jednej strony flirtuje, a z drugiej ubezpiecza się tym słówkiem. Nieładnie Nie twierdzę, że to powód do zrywania, ale nie dziwię się, że Ci przykro. Radzę Wam szczerze porozmawiać i USTALIĆ jakie damsko-męskie zachowania nie należą może do kategorii zdrady, ale są nie fair, bo sprawiają ból drugiej stronie. Trzymaj się ciepło
__________________
|
|
|
|
|
#16 |
|
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Dla mnie też to nie są żarty, tylko flirt. Zresztą prowadzony w dość żenujący sposób ("Chciałbym iść z tobą pod prysznic... Żartuję! I przespać się z tobą... Żartuję!"). Nic dziwnego, że się zdenerwowałaś.
Rozstawać się nie ma sensu, jeśli Wam jest razem dobrze. Zgódź się na spotkanie, pozwól się przeprosić (za zajrzenie na gg bym w tej sytuacji nie przeprosiła) i powiedz mu szczerze, co Cię zraniło w jego zachowaniu. A później ustalcie granice Waszej tolerancji w relacjach damsko-męskich i nie wracajcie więcej do tej sprawy.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
|
|
|
|
#17 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Witam wszystkie Panie :p Jestem narzeczonym jednej z dziewczyn, która się tu niedawno zalogowała, (Niunia50007) i weźmiemy razem ślub za dwa lata. Moje Maleństwo lubi sobie poplotkować chyba jak kazda z was i opowiedziała mi o tym niby problemie z chłopakiem co tam niby coś napisał na gg. Nie ma się czym martwić. Owszem przesadził, ja tam kocham moją Ślicznotkę i nie musze pisać z innymi żeby się dowartościować ale jestem pewien że to były takie zwykłe żarty. Gościu chciał pewnie sprawdzić reakcję tamtej dziewczyny, po prostu chciał sobie poflirtować sprawdzić czy podoba sie też innym kobietom ale myślę że to wszystko. Nie ma co dramatyzować chce ślubu to znaczy ze kocha. Robicie z igły widły i tyle :p pozdrawiam i już wam nie zaśmiecam waszego forum swoimi męskimi wpisami :p
Edytowane przez Mario1985 Czas edycji: 2010-03-18 o 18:32 |
|
|
|
|
#18 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Cytat:
1. Zagrożenie dla związku 2. Liczenie się z uczuciami partnera/partnerki Jeśli chodzi o pierwszą, faktycznie nie ma dużej szansy, żeby doszło do zdrady w tym przypadku. Jeśli o drugą - trzeba być dupkiem, żeby robić taką przykrość partnerce
__________________
|
|
|
|
|
|
#19 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Cytat:
|
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#20 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Juz jestem i Dzziekuje Wam za wszystkie wpisy jestem zaskoczona ze tak dużo, sądzilam ze się nikt nie zainteresuje czymś takim... Myślę tak samo jak większość z Was, że żarty żartami, ale coś w tym wszystkim musi być (flirt, potrzeba dowartościowania się lub nie wiem co jeszcze
) staram się nie plakać jak on gdy dzwoni, tylko być chlodna, ale nie do końca mi się udaje. Narazie sie z nim nie spotkam, nie chcę go widzieć jeszcze bo strasznie jestem zla, mogę powiedzieć za dużo w zlości... chcę tylko żeby to mnie przestalo tak strasznie boleć... za bardzo jestem uczuciowa chyba i Wam ględzę
|
|
|
|
|
#21 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Nie ględzisz
Rozumiem, że musisz ochłonąć, wcale się nie dziwię. Ale myślę, że najważniejsze, żebyście ustalili na spokojnie granice, żebyś już nigdy nie musiała smucić się z podobnego powodu. Trzymaj się
__________________
|
|
|
|
|
#22 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
doszło do tego że odezwał się tu mężczyzna ale oczywiście kobiety i tak wiedza lepiej, siedzą w ich męskich głowach i knują
dajcie spokój... co wy chcecie w tym jesgo tekście znaleźć? że chciał ją zdadzić? że jest męska świnia i napewno (!) cos kombinuje? ja nie rozumiem w czym tkwi problem, powiedział że to był żart, wyjaśniło się i ok. Może ja żyję w chorym związku ale do mnie kumple jak mamy iść na imprezę piszą " ej ustawiamy się w sobotę ? zbiorowy seks? albo może jakieś tarło?" ale mój facet wie że oni mają takie głupie odzywki i obydwoje z tego żartujemy, gdybyśmy mieli sobie robić afery przy każdej takie sytuacji to byśmy dawno ze sobą nie byli. Ne róbcie z igieł wideł jak napisał mario.a poza tym za niedługi czas sami będziecie się z tego śmiali. Edytowane przez Madelaine87 Czas edycji: 2010-03-18 o 22:25 |
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Wydaje mi sie,ze skoro nie skasowal archiwum to widocznie nie ma nic do ukrycia
A faceci maja takie troche glupie zarty czasami Moja bardzo dobra kolezanka ma bardzo obfity biust i co do niej z Tżetem przyjdziemy to on do niej "Ala pokaz piersi","Przyjde tu w nocy jak twojego chlopaka nie bedzie" itp. i smiejemy sie z tego,razem z jej chlopakiem. Nikt sie nie obraza,ani nikt nie zdradza![]() ![]() Faceci po prostu nie umieja ocenic,kiedy zart przestaje byc "smaczny".. |
|
|
|
|
#24 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
|
#25 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kto to wie???
Wiadomości: 2 212
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
[QUOTE=zielona1911;1798720 3]Wydaje mi sie,ze skoro nie skasowal archiwum to widocznie nie ma nic do ukrycia
A faceci maja takie troche glupie zarty czasami Moja bardzo dobra kolezanka ma bardzo obfity biust i co do niej z Tżetem przyjdziemy to on do niej "Ala pokaz piersi","Przyjde tu w nocy jak twojego chlopaka nie bedzie" itp. i smiejemy sie z tego,razem z jej chlopakiem. Nikt sie nie obraza,ani nikt nie zdradza![]() ![]() Faceci po prostu nie umieja ocenic,kiedy zart przestaje byc "smaczny"..[/QUOTE] Właśnie
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
No dobrze nie wszyscy faceci
Mysle,ze w sumie faktycznie musialo autorke zabolec,prawda jest taka,ze ona nie zna tej panienki i faktycznie musi glupio sie czuc ![]() Bo moj TŻ robi takie zarty przy mnie i przede wszystkim znamy (zarowno ja jak moj tż) tą Ale od malenkosci wiec po prostu spokojnie na to patrze Kurde,ale jakby tak powiedzial do obcej laski to bym go
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Cytat:
Ale po pierwsze nie w tajemnicy, po drugie znamy się bardzo dobrze i wszyscy wiemy, że to wygłupy (np. mój przyjaciel - gej - potrafi rzucić coś o tym, że gdyby nie ten totalnie niepotrzebny biust, od dawna byłby ze mną).
__________________
|
|
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Dziewczyny, moim zdaniem robicie z igły widły. A autorka wątku dramat z drobiazgu. Jeśli żarty są dla Was zagrożeniem dla związku to naprawdę niefajnie. Bo małżeństwo jest na dobre i na złe. Jeśli flirciarskie żarty urastają do roli dramatu to ja nie mam więcej pytań.
|
|
|
|
|
#29 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#30 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Kryzys (?) przed ślubem - doradźcie dziewczyny
Moim zdaniem w ogóle nie ma na co czekać. Uważasz, ze pod wpływem fochów i ew. rozmów partner autorki wątku zmieni swoje poczucie humoru?
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:43.



postaram sie krótko i na temat:
" dalej napisal ze zartuje

przeproście się bo obydwoje macie za uszami, on że pisał coś takiego, ty że zajrzałaś. Co prawda ja jestem za tym że żartował, sam ma słabe poczucie humoru, także spokojnie, jesli sobie ufacie to powinniście się dogadać
ciagle mnie przeprasza i chce się ze mną zobaczyć, ale ja nie chcę bo wiem że zaraz sie przy nim rozryczę... Ufam mu, tzn wiem ze to byly zarty... nie rozstaniemy się przecież z takiego powodu, ale ciagle jestem zla wiec jestem w kropce :/ kiedy mi to przejdzie?





zasłania się że to żarty były, ale miały być śmieszne dla kogo ???? Na pewno nie byłyby dla mnie! I co po ślubie będzie też tak robił i załaniał się żartami
jak dla mnie teraz po tej sytuacji powinien zrozumieć że to nie jest śmieszne ani fair w stosunku do Ciebie! Miejmy nadzieję że to był pierwszy i ostatni raz!







