Polecamy:

mosiaq · 2010-03-17, 10:44

.

Agaciok xD · 2010-03-17, 17:22

A jak mam zakwasy to moge skakac czy poczekac az przejda?

perseusz · 2010-03-17, 17:45

Cytat:

Napisane przez mosiaq

a ja dzisiaj kupilam sobie skakanke;D nie wazne ze na dziale dzieciecym ale jest ;D no nic zyczcie mi powodzenia ;D

A ja sobie prawie sam zrobiłem. Kupiłem taką zwykłą sznurkową i przerobiłem ją na metalową. I śmiga jak zła.
Bo te sznurkowe to takie trochę są jak dla emerytów. Tak się wolno kręcą że się zestarzeć można.

BJean · 2010-03-17, 19:23

Cytat:

Napisane przez perseusz

A ja sobie prawie sam zrobiłem. Kupiłem taką zwykłą sznurkową i przerobiłem ją na metalową. I śmiga jak zła.
Bo te sznurkowe to takie trochę są jak dla emerytów. Tak się wolno kręcą że się zestarzeć można.

pers jak ją przerobiłeś na metalową?

ja skaczę właśnie szmat czasu na sznurkowej i troche to wolno idzie

Renia90 · 2010-03-17, 20:22

Cytat:

Napisane przez perseusz

A ja sobie prawie sam zrobiłem. Kupiłem taką zwykłą sznurkową i przerobiłem ją na metalową. I śmiga jak zła.
Bo te sznurkowe to takie trochę są jak dla emerytów. Tak się wolno kręcą że się zestarzeć można.

Lynn · 2010-03-17, 20:42

30 min

plastikowa biedronka · 2010-03-17, 21:23

ja też dziś 30 min

perseusz · 2010-03-18, 09:54

Cytat:

Napisane przez BJean

pers jak ją przerobiłeś na metalową?

ja skaczę właśnie szmat czasu na sznurkowej i troche to wolno idzie

Idziesz do żelaźniaka, kupujesz 3 metry linki stalowej o pożądanej grubości, 2 cybanty do łączenia (taki wygięty gwintowany drucik z dwiema nakrętkami i kawałkiem metalu). I jazda. Jak chcesz to daj nr telefonu na pw to zrobię zdjęcia i Ci prześlę. A Ty wrzucisz na forumek żeby każdy mógł skorzystać.

Wyrak · 2010-03-18, 12:56

Cytat:

Napisane przez perseusz

Idziesz do żelaźniaka, kupujesz 3 metry linki stalowej o pożądanej grubości, 2 cybanty do łączenia (taki wygięty gwintowany drucik z dwiema nakrętkami i kawałkiem metalu). I jazda. Jak chcesz to daj nr telefonu na pw to zrobię zdjęcia i Ci prześlę. A Ty wrzucisz na forumek żeby każdy mógł skorzystać.

O_o MacGyver normalnie

Gandi · 2010-03-18, 14:19

Dobra nie wiem gdzie pytać więc pytam tutaj.
Przez jakiś czas kilka razy w tygodniu skakałam na skakance i nie było żadnych problemów. Za każdym razem trochę dłużej, bo kondycja stopniowo mi się poprawiała. Aż tu nagle pewnego dnia chcę sobie poskakać i po 3-4 skokach zaczyna mnie silnie boleć kość w lewej łydce. Bolało tak bardzo, że musiałam usiąść, po chwili ból minął. Spróbowałam znowu i to samo, więc dałam sobie spokój. Potem następnego dnia to samo. Mam tak od dwóch tygodni. Dodam, że poza skakaniem wogóle nie czuje żadnego bólu ani nic. Skoro skaczecie, to może wiecie, czy ja coś źle robie z tą skakanką? Czy może jednak szukać powodu gdzieś indziej?

plastikowa biedronka · 2010-03-19, 14:34

wczoraj i dziś po 30 min

Gandi trudno powiedzieć co jest nie tak

a Ciebie boli faktycznie kość (w którym miejscu dokładnie?) czy może mięsień?
ja jak skaczę to mnie czasem boli kolano, ale myślę że to przez nacisk - obciążenie stawu. sama nie wiem, ale u mnie to przejściowe.

Gandi · 2010-03-19, 14:52

No właśnie gdyby to był mięsień to bym się nie martwiła. Ale jestem pewna że to kość. W konkretnym punkcie, z przodu mniej więcej w połowie łydki. Zawsze ten sam punkt.

plastikowa biedronka · 2010-03-19, 14:59

no to boli Cię kość piszczelowa. ale dlaczego to nie mam pojęcia

dziwne, że ból jest tylko podczas skoków i to w samym środku.

perseusz · 2010-03-19, 17:12

Wyrak potrzeba matką wynalazków. Nigdzie nie mogłem dostać takiej skakanki o pożądanej długości to sobie zrobiłem.

Co do bólu to ja mogę tylko powiedzieć co mi się wydaje. Też mnie tak czasem boli. Przeważnie jak miesiąc nic nie robię i się dorwę do biegania. Tylko mnie nie boli kość a ten mięsień co jest z przodu łydki. Ciężko to wytłumaczyć. Ten co jest na piszczeli.
O!
http://www.karateprzeworsk.pl/anatom...dmiesniowy.jpg
Mięsień piszczelowy przedni albo prostownik palców.
Coś tak w tych okolicach.

larva · 2010-03-20, 13:48

Cytat:

Napisane przez plastikowa biedronka

wczoraj i dziś po 30 min

Gandi trudno powiedzieć co jest nie tak

a Ciebie boli faktycznie kość (w którym miejscu dokładnie?) czy może mięsień?
ja jak skaczę to mnie czasem boli kolano, ale myślę że to przez nacisk - obciążenie stawu. sama nie wiem, ale u mnie to przejściowe.

Pamiętaj, że masz tylko jedne stawy na całe życie.

Rozzz · 2010-03-20, 20:50

Dzisiaj:
4100 skoków - 30 minut

Jestem zadowolona z dzisiejszego wyniku, bo w sumie dośc dawno tyle nie skoczyłam

Nieprzyjemny był tylko odruch wymiotny pod koniec skakania, ostatni 1000 był ciężki, ale dało radę

Hei_di · 2010-03-20, 20:53

A ja dzisiaj około 15 minut

Kości mi pod sam koniec zaczęły strzelać strasznie...Myślicie,że należy wtedy przerywać trening.?

Dodam jeszcze,że ZAWSZE strzelają mi kości w nogach jak robię przysiady,więc ich unikam,nie wiem czy to dobrze.
I sama w sumie teraz nie wiem co z tym fantem zrobić.

larva · 2010-03-20, 21:30

Jeśli chodzi o strzelanie, to nie wiem - mi zawsze jedno kolano strzelało, niezależnie od aktywności fizycznej. I inne stawy też bardzo słychać... jest mnóstwo teorii dot. strzelania stawów.

Hei_di · 2010-03-20, 23:43

Cytat:

Napisane przez larva

Jeśli chodzi o strzelanie, to nie wiem - mi zawsze jedno kolano strzelało, niezależnie od aktywności fizycznej. I inne stawy też bardzo słychać... jest mnóstwo teorii dot. strzelania stawów.

Ano właśnie jest.

beatiska · 2010-03-21, 07:59

A ja czegoś ni rozumię. Zawsze jak skaczę zakładam pulsometr. I tak: w piątek skakałam 30 min, a przed tym zrobiłam sobie to 8 minute legs, wiec łaczny czas ćwiczen to ok 40 min. A wczoraj od razu wzięłam się za skakanie i też skakałam 30 min. No i problem w tym, ze w piatek calorii straconych miałam ok 160, a fatu ok 24. No a w sobote (po takim samym czasie skakania) spalonych vcalorii też było ok 160, a fatu tylko 4,5 :? I o co chodzi. Czy ktoś wie od czego to może zależeć?

perseusz · 2010-03-21, 08:49

Cytat:

Napisane przez beatiska

A ja czegoś ni rozumię. Zawsze jak skaczę zakładam pulsometr. I tak: w piątek skakałam 30 min, a przed tym zrobiłam sobie to 8 minute legs, wiec łaczny czas ćwiczen to ok 40 min. A wczoraj od razu wzięłam się za skakanie i też skakałam 30 min. No i problem w tym, ze w piatek calorii straconych miałam ok 160, a fatu ok 24. No a w sobote (po takim samym czasie skakania) spalonych vcalorii też było ok 160, a fatu tylko 4,5 :? I o co chodzi. Czy ktoś wie od czego to może zależeć?

Od "widzimisię" pulsometru. Imo to te wszystkie wynalazki są takie trochę naciągane. Jest, działa, coś tam sobie liczy. A czy dobrze to liczy to już inna sprawa.

plastikowa biedronka · 2010-03-21, 10:08

Cytat:

Napisane przez larva

Pamiętaj, że masz tylko jedne stawy na całe życie.

wiem, dlatego jak coś mnie zaczyna niepokoić, to przerywam ćwiczenia. ja w sumie nie wiem, czy to przeciążenie czy nie, nadwagi nie mam, skaczę różnymi stylami, w odpowiednich butach, trochę biegam, więc nie wiem od czego ten ból i tylko w jednym kolanie

larva · 2010-03-21, 10:21

Każde podskoki narażają kolana na przeciążenia; można je niwelować poprzez technikę skakania, odpowiednio dobrane buty, podłoże, etc.

beatiska · 2010-03-21, 14:01

Cytat:

Napisane przez perseusz

Od "widzimisię" pulsometru. Imo to te wszystkie wynalazki są takie trochę naciągane. Jest, działa, coś tam sobie liczy. A czy dobrze to liczy to już inna sprawa.

No to szkoda, myślałam, ze one są coś warte i w miare wiarygodne :/ Czyli 60 dych w d***e, eh

Hei_di · 2010-03-21, 14:16

Cytat:

Napisane przez plastikowa biedronka

wiem, dlatego jak coś mnie zaczyna niepokoić, to przerywam ćwiczenia.

No właśnie ja mam coś takiego,że jak mi strzela w łydce(co się ostatnio niestety zdarza

),to też przerywam ćwiczenia.Albo jak łydka zaboli,to również.
Tylko skąd to strzelanie kości to ja już nie wiem..

**9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8** · 2010-03-21, 16:45

To, że ludzie skaczą nie znaczy, że każdy może

Nie porównujcie się do innych.

Jak coś strzela, boli i nie chce przejść, to bym nie ryzykowała.
Jak ktoś ma problemy z kolanami albo kiedyś miał, to radziłabym uważać i na pewno nie katować się skacząc na siłę 30min.

Ja mam problemy z kolanami, bólem w łydce i obecnie skaczę tylko dla rozgrzewki przed siłowym 100 skoków.

Hei_di · 2010-03-21, 19:01

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;18038533]To, że ludzie skaczą nie znaczy, że każdy może

Nie porównujcie się do innych.

Jak coś strzela, boli i nie chce przejść, to bym nie ryzykowała.
Jak ktoś ma problemy z kolanami albo kiedyś miał, to radziłabym uważać i na pewno nie katować się skacząc na siłę 30min.

Ja mam problemy z kolanami, bólem w łydce i obecnie skaczę tylko dla rozgrzewki przed siłowym 100 skoków.[/QUOTE]

Z tym,że dopiero pierwszy raz pojawiło się strzelanie podczas skakanki,wcześniej było tylko podczas przysiadów,a ich nie robię podczas ćwiczeń i wszystko git.
Problemów z kolanami nigdy nie miałam i mam nadzieję,że nie będę mieć.

Skaczę już dość długo z przerwami i nie miałam żadnych problemów nigdy.
Teraz też w sumie nie mam i miejmy nadzieję,że to było jednorazowe.
Jeśli pojawi się ponownie to pomyslę.

Pozdrawiam

eternitymoment · 2010-03-21, 19:13

ja niemam problemow ze skakaniem

ale nieskacze tez na hama

ile moge tyle skocze

Wyrak · 2010-03-21, 19:14

Cytat:

Napisane przez larva

Jeśli chodzi o strzelanie, to nie wiem - mi zawsze jedno kolano strzelało, niezależnie od aktywności fizycznej. I inne stawy też bardzo słychać... jest mnóstwo teorii dot. strzelania stawów.

Co to, Borewicz jakis

?

Cytat:

Napisane przez plastikowa biedronka

wiem, dlatego jak coś mnie zaczyna niepokoić, to przerywam ćwiczenia. ja w sumie nie wiem, czy to przeciążenie czy nie, nadwagi nie mam, skaczę różnymi stylami, w odpowiednich butach, trochę biegam, więc nie wiem od czego ten ból i tylko w jednym kolanie

Cytat:

Napisane przez larva

Każde podskoki narażają kolana na przeciążenia; można je niwelować poprzez technikę skakania, odpowiednio dobrane buty, podłoże, etc.

+ odpowiednia suplementacja...

plastikowa biedronka · 2010-03-21, 19:32

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;18038533]To, że ludzie skaczą nie znaczy, że każdy może

Nie porównujcie się do innych.

Jak coś strzela, boli i nie chce przejść, to bym nie ryzykowała.
Jak ktoś ma problemy z kolanami albo kiedyś miał, to radziłabym uważać i na pewno nie katować się skacząc na siłę 30min.

Ja mam problemy z kolanami, bólem w łydce i obecnie skaczę tylko dla rozgrzewki przed siłowym 100 skoków.[/QUOTE]
żeby wszystko było jasne: nie porównuję się do nikogo, nie ryzykuję własnego zdrowia (jak boli to odpuszczam), nigdy też nie miałam żadnych problemów z kolanami, kostkami, łydkami itp.

pierwszy ból kolana pojawił się podczas biegania, więc odpuściłam. zaczęłam jakiś czas tem skakać, na początku mniej i nic mi nie dolegało, potem coraz dłużej i dołączyłam do tego czasem jeszcze jakieś 15 min truchtu. więc nie wiem czy jest to kwestia skakanki czy biegania

czy może tego, że dla moich stawów to np za dużo.
jeżeli chodzi o warunki to styl skakania urozmaicam, buty mam odpowiednie, a skaczę na dywanie (tzn do tej pory skakałam bo wiadomo jak jest w zimie). wszystko jednak wskazuje na to, że będę musiała wybrać inny rodzaj aktywności

i pomyśleć, że jak byłam dzieciakiem to nie było dnia bez gry w gumę i skakanki

2010-03-17, 10:44	#2851
mosiaq Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 672	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 . __________________ Edytowane przez mosiaq Czas edycji: 2011-09-17 o 08:51

2010-03-17, 17:22	#2852
Agaciok xD Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 2 647	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 A jak mam zakwasy to moge skakac czy poczekac az przejda? __________________

2010-03-17, 20:42	#2856
Lynn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Z domku Wiadomości: 11 720	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 30 min

2010-03-17, 21:23	#2857
plastikowa biedronka Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 1 622	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 ja też dziś 30 min __________________ "... idź własną drogą ... bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć..."

2010-03-18, 14:19	#2860
Gandi Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 241	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 Dobra nie wiem gdzie pytać więc pytam tutaj. Przez jakiś czas kilka razy w tygodniu skakałam na skakance i nie było żadnych problemów. Za każdym razem trochę dłużej, bo kondycja stopniowo mi się poprawiała. Aż tu nagle pewnego dnia chcę sobie poskakać i po 3-4 skokach zaczyna mnie silnie boleć kość w lewej łydce. Bolało tak bardzo, że musiałam usiąść, po chwili ból minął. Spróbowałam znowu i to samo, więc dałam sobie spokój. Potem następnego dnia to samo. Mam tak od dwóch tygodni. Dodam, że poza skakaniem wogóle nie czuje żadnego bólu ani nic. Skoro skaczecie, to może wiecie, czy ja coś źle robie z tą skakanką? Czy może jednak szukać powodu gdzieś indziej? __________________ 52 - 51 - 50 - 49 - 48 - 47 165 cm Jestem szczęśliwa, odkąd biorę życie we własne ręce.

2010-03-19, 14:34	#2861
plastikowa biedronka Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 1 622	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 wczoraj i dziś po 30 min Gandi trudno powiedzieć co jest nie tak a Ciebie boli faktycznie kość (w którym miejscu dokładnie?) czy może mięsień? ja jak skaczę to mnie czasem boli kolano, ale myślę że to przez nacisk - obciążenie stawu. sama nie wiem, ale u mnie to przejściowe. __________________ "... idź własną drogą ... bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć..."

2010-03-19, 14:52	#2862
Gandi Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 241	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 No właśnie gdyby to był mięsień to bym się nie martwiła. Ale jestem pewna że to kość. W konkretnym punkcie, z przodu mniej więcej w połowie łydki. Zawsze ten sam punkt. __________________ 52 - 51 - 50 - 49 - 48 - 47 165 cm Jestem szczęśliwa, odkąd biorę życie we własne ręce.

2010-03-19, 14:59	#2863
plastikowa biedronka Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 1 622	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 no to boli Cię kość piszczelowa. ale dlaczego to nie mam pojęcia dziwne, że ból jest tylko podczas skoków i to w samym środku. __________________ "... idź własną drogą ... bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć..."

2010-03-19, 17:12	#2864
perseusz Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 1 536	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 Wyrak potrzeba matką wynalazków. Nigdzie nie mogłem dostać takiej skakanki o pożądanej długości to sobie zrobiłem. Co do bólu to ja mogę tylko powiedzieć co mi się wydaje. Też mnie tak czasem boli. Przeważnie jak miesiąc nic nie robię i się dorwę do biegania. Tylko mnie nie boli kość a ten mięsień co jest z przodu łydki. Ciężko to wytłumaczyć. Ten co jest na piszczeli. O! http://www.karateprzeworsk.pl/anatom...dmiesniowy.jpg Mięsień piszczelowy przedni albo prostownik palców. Coś tak w tych okolicach. __________________ samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka

2010-03-20, 20:50	#2866
Rozzz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 3 896	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 Dzisiaj: 4100 skoków - 30 minut Jestem zadowolona z dzisiejszego wyniku, bo w sumie dośc dawno tyle nie skoczyłam Nieprzyjemny był tylko odruch wymiotny pod koniec skakania, ostatni 1000 był ciężki, ale dało radę __________________ Pokaż na co się stać, niech inni patrzą, nic nie mówią, a zazdroszczą....! Zdobyć świata szczyt to jest najważniejszy cel..

2010-03-20, 20:53	#2867
Hei_di Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-07 Wiadomości: 1 420	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 A ja dzisiaj około 15 minut Kości mi pod sam koniec zaczęły strzelać strasznie...Myślicie,że należy wtedy przerywać trening.? Dodam jeszcze,że ZAWSZE strzelają mi kości w nogach jak robię przysiady,więc ich unikam,nie wiem czy to dobrze. I sama w sumie teraz nie wiem co z tym fantem zrobić. __________________ Akcja: racjonalne odżywianie ...i oczywiście TRENING!

2010-03-20, 21:30	#2868
larva Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-07 Wiadomości: 2 434	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 Jeśli chodzi o strzelanie, to nie wiem - mi zawsze jedno kolano strzelało, niezależnie od aktywności fizycznej. I inne stawy też bardzo słychać... jest mnóstwo teorii dot. strzelania stawów.

2010-03-21, 07:59	#2870
beatiska Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Tychy Wiadomości: 13 110	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 A ja czegoś ni rozumię. Zawsze jak skaczę zakładam pulsometr. I tak: w piątek skakałam 30 min, a przed tym zrobiłam sobie to 8 minute legs, wiec łaczny czas ćwiczen to ok 40 min. A wczoraj od razu wzięłam się za skakanie i też skakałam 30 min. No i problem w tym, ze w piatek calorii straconych miałam ok 160, a fatu ok 24. No a w sobote (po takim samym czasie skakania) spalonych vcalorii też było ok 160, a fatu tylko 4,5 :? I o co chodzi. Czy ktoś wie od czego to może zależeć? __________________ Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6

2010-03-21, 10:21	#2873
larva Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-07 Wiadomości: 2 434	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 Każde podskoki narażają kolana na przeciążenia; można je niwelować poprzez technikę skakania, odpowiednio dobrane buty, podłoże, etc.

2010-03-21, 16:45	#2876
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 7 510	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 To, że ludzie skaczą nie znaczy, że każdy może Nie porównujcie się do innych. Jak coś strzela, boli i nie chce przejść, to bym nie ryzykowała. Jak ktoś ma problemy z kolanami albo kiedyś miał, to radziłabym uważać i na pewno nie katować się skacząc na siłę 30min. Ja mam problemy z kolanami, bólem w łydce i obecnie skaczę tylko dla rozgrzewki przed siłowym 100 skoków.

2010-03-21, 19:01	#2877
Hei_di Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-07 Wiadomości: 1 420	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 [1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;18038533]To, że ludzie skaczą nie znaczy, że każdy może Nie porównujcie się do innych. Jak coś strzela, boli i nie chce przejść, to bym nie ryzykowała. Jak ktoś ma problemy z kolanami albo kiedyś miał, to radziłabym uważać i na pewno nie katować się skacząc na siłę 30min. Ja mam problemy z kolanami, bólem w łydce i obecnie skaczę tylko dla rozgrzewki przed siłowym 100 skoków.[/QUOTE] Z tym,że dopiero pierwszy raz pojawiło się strzelanie podczas skakanki,wcześniej było tylko podczas przysiadów,a ich nie robię podczas ćwiczeń i wszystko git. Problemów z kolanami nigdy nie miałam i mam nadzieję,że nie będę mieć. Skaczę już dość długo z przerwami i nie miałam żadnych problemów nigdy. Teraz też w sumie nie mam i miejmy nadzieję,że to było jednorazowe. Jeśli pojawi się ponownie to pomyslę. Pozdrawiam __________________ Akcja: racjonalne odżywianie ...i oczywiście TRENING!

2010-03-21, 19:13	#2878
eternitymoment Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-09 Lokalizacja: olimp Wiadomości: 1 626	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 ja niemam problemow ze skakaniem ale nieskacze tez na hama ile moge tyle skocze __________________ Skeptical Minds Na facebooku!http://fr-fr.facebook.com/pages/Skep...ds/84492330166 video : http://www.youtube.com/watch?v=7vRgD...eature=mh_lolz

2010-03-21, 19:32	#2880
plastikowa biedronka Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 1 622	Dot.: Skakanka VS tłuszcz :) 2 [1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;18038533]To, że ludzie skaczą nie znaczy, że każdy może Nie porównujcie się do innych. Jak coś strzela, boli i nie chce przejść, to bym nie ryzykowała. Jak ktoś ma problemy z kolanami albo kiedyś miał, to radziłabym uważać i na pewno nie katować się skacząc na siłę 30min. Ja mam problemy z kolanami, bólem w łydce i obecnie skaczę tylko dla rozgrzewki przed siłowym 100 skoków.[/QUOTE] żeby wszystko było jasne: nie porównuję się do nikogo, nie ryzykuję własnego zdrowia (jak boli to odpuszczam), nigdy też nie miałam żadnych problemów z kolanami, kostkami, łydkami itp. pierwszy ból kolana pojawił się podczas biegania, więc odpuściłam. zaczęłam jakiś czas tem skakać, na początku mniej i nic mi nie dolegało, potem coraz dłużej i dołączyłam do tego czasem jeszcze jakieś 15 min truchtu. więc nie wiem czy jest to kwestia skakanki czy biegania czy może tego, że dla moich stawów to np za dużo. jeżeli chodzi o warunki to styl skakania urozmaicam, buty mam odpowiednie, a skaczę na dywanie (tzn do tej pory skakałam bo wiadomo jak jest w zimie). wszystko jednak wskazuje na to, że będę musiała wybrać inny rodzaj aktywności i pomyśleć, że jak byłam dzieciakiem to nie było dnia bez gry w gumę i skakanki __________________ "... idź własną drogą ... bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć..."

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)