Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

[Monecitka]

Cześc
Ja dziś jestem wypompowana i ledwo co na nogach stoję Zrobiłam dziś z Patrykiem chyba milion km na dworze i chyba z trzy razy musiałam z nim biegac do domu, bo tu głodny, tu kupa a następnym razem pora na lekarstwo Jeszcze tak z dwa mies takich dni jak dziś i będę miała talię osy
A jeszcze była u nas lekrka (znów), bo małemu na tej rączce co miał robione szczepienie tydzień temu, zrobil sie taki dośc duży guzek pod skóra i jakoś mnie to niepokoiło. Ale dowiedziałam się że czasem są takie odczyny poszczepienne no i mam Patrysiowi smarowac to miejsce altacet-em w maści i powinno zejśc

Napisane przez marciab

Monecitka - to nas przetrzymałas super wiadomość gratuluję jeszcze troszkę i będziecie już zamieszkiwać to mieszkanko

A ja mam pytanie od kiedy zmieniacie gondolę na spacerówkę- bo ja już powoli myślę o tym niunka skonczyła 18go 5 miesięcy i może tak na święta zmienimy bo już na styk wchodzi dogondoli

Dziękuję raz jeszcze
My już od dawna mamy tylko spacerówkę,bo też jak tylko zauważyłam że Patryk ma ja na styk, to pomyślałam "o nie kolego, nie będziesz mi sie gniutł w tak małym pomieszczeniu, a jesteś na tyle już duży że spoko w spacerówce możesz śmigac"
My to po świętach planyjemy już całkiem zrezygnowac ztego głębokiego wózka i kupic jakąś lżejszą spacerówke tzn to jest mój plan a tż jeszcze o nim nic nie wie

Napisane przez Asiuuuuula

Kochana, takie rzeczy to zazwyczaj tylko w fimach się zdarzają .
To brat zapewne też się cieszy, co? Będzie miał teraz mieszkanko dla siebie .
My też mamy takie mieszkanko (38 m kw.) i też czwarte piętro, no i u nas są te okropne kręcone schody....

Tak to mogę się czuc jak aktorka No bratu to teżna ręke że będzie miał całą chate dla Siebie, ale znów z drugiej str, kto mu posprząta czy wypierze Ja się ciesze że wreszcie nie będe mu usługiwac
My na szczęście nie mamy tam kręconych schodów tylko takie normalne A co do metrażu, to ja myślę że puki co nam to wystarczy bo na razie drugiego dziecka nie planujem a nawet jak by, to ja z moim rodzeństwem (mama jeszcze siostre), jak byliśmy mali, to też byliśmy w trójke w jednym pokoju i nie było tragicznie

A mnie coś chyba przewiac musiało bo od wczoraj wieczora mam katar i jakoś teraz jak siedze przed kompem to czuje jak mnie strasznie policzki pieką No chyba że mój monitor jest jakiś opalający
Ok spadam szykowac powolutku kompiel

[Kaasiula]

Hej mamusie

Jejku u nas dziś taka śliczna pogoda byłam z Matim na dworku jak codzień ale wybraliśmy się z koleżanką do sklepu i tam Mati się obudził i do końca drogi czyli do domu(a był kawałek) ryczał, niosłam Go chwile ale gdzie jeszcze wózek pchać a koleżanka też z wózkiem a potem stwierdziłam niech ryczy i tak ryczał , niedobrota moja

Byłam w 5-10-15 patrzyłam na kurteczki ale ceny masakryczne - 55zł za taką cienką

Monecitka to super że taka okazja się Wam trafiła Gratulację
Teraz już możesz też urządzać

Asiuuula wczoraj dałam Matiemu butle, 70 ml wypił ale i tak co 2 h się w nocy budził zobacze może potrzebuje czasu ale butle będę dawać

KateMwale Kurcze na wizazu jest taki konkurs kulinarny żeby przesyłać swoje przepisy i jest parowar do wygrania za 500zł może się skusisz? Od razu pomyślałam o Tobie jak to zobaczyłam z Twoimi daniami 1 miejsce gwarantowane

Ja tylko an chwile uciekam bo Mati własnie wstał po swojej 15 min drzemce

[MalinowaMamba]

Dziewczyny ile czasu może się przebijać ząbek? Młody od jakiś 4 dni jest nie do zniesienia. Źle sypia, nie da się go uspokoić, nawet nie chce tych wszystkich gryzaczków, tylko swoje łapki. Jest przeziębiony, więc był u pani doktor i ta powiedziała, że wyrzynają się obydwie jedynki na dole i zrobiły się już dziurki i idzie jeszcze prawa jedynka na górze, jednak jeszcze nie ma dziurki Młody w święta dopiero skończy 5 miesięcy, więc szybko mu to idzie, ale ile może jeszcze potrwać to wyrzynanie się ząbków na dole, jak są już dziurki Koleżanka nas postraszyła, że ze 2 miesiące jeszcze, ale wydaje mi się to nierealne i straszne Poza tym chcielibyśmy go wziąć do kościoła w święta z koszyczkiem, a jak będzie ciągle taki buca to nie da rady

[Monecitka]

Czesc
Oj to prawda pogoda dzis byla przeeeeeśliczna Aż się czuje miłośc w powietrzu

Napisane przez Kaasiula

Jejku u nas dziś taka śliczna pogoda byłam z Matim na dworku jak codzień ale wybraliśmy się z koleżanką do sklepu i tam Mati się obudził i do końca drogi czyli do domu(a był kawałek) ryczał, niosłam Go chwile ale gdzie jeszcze wózek pchać a koleżanka też z wózkiem a potem stwierdziłam niech ryczy i tak ryczał , niedobrota moja

Byłam w 5-10-15 patrzyłam na kurteczki ale ceny masakryczne - 55zł za taką cienką

Monecitka to super że taka okazja się Wam trafiła Gratulację
Teraz już możesz też urządzać

A wiesz że mój niedobrek też ostatnio mi nawet na dworze płacze Aż wstyd z takim wrzeskunem chodzic A ludzie jak słyszą że dziecko w wózku płacze to tak się gapią Czasem aż mam ochotę się schowac A możei u Was przychodzi czas na ząbki
A my też dziś byliśmy w 5 10 15 bo musiałam na gwałt szukac czapki dla Patryka jakiejś cieńszej bo ma tylko takie grube na zime, ale nie dośc że prawie nic nie mieli tam, bo niby czekają na dostawę to kupiłam taką bez sznurka na wiązanie i nie jestem z siebie dumna Wogóle to nie zdaje egzaminu jeszcze u nas bo młody sie tak kręci na spacerze, szczególnie jak słońce poświeci mu na oczy Mąż sie śmieje że z niego jest wampir, bo jednego zęba już prawie ma (tzn już go dośc mocno widac) no i boi się słońca
Tak teraz i ja będę myślała co tu ładnego kupic do domku

Napisane przez MalinowaMamba

Dziewczyny ile czasu może się przebijać ząbek? Młody od jakiś 4 dni jest nie do zniesienia. Źle sypia, nie da się go uspokoić, nawet nie chce tych wszystkich gryzaczków, tylko swoje łapki. Jest przeziębiony, więc był u pani doktor i ta powiedziała, że wyrzynają się obydwie jedynki na dole i zrobiły się już dziurki i idzie jeszcze prawa jedynka na górze, jednak jeszcze nie ma dziurki Młody w święta dopiero skończy 5 miesięcy, więc szybko mu to idzie, ale ile może jeszcze potrwać to wyrzynanie się ząbków na dole, jak są już dziurki Koleżanka nas postraszyła, że ze 2 miesiące jeszcze, ale wydaje mi się to nierealne i straszne Poza tym chcielibyśmy go wziąć do kościoła w święta z koszyczkiem, a jak będzie ciągle taki buca to nie da rady

A ja się zgadzam ze zdaniem tej koleżanki co twierdzi że nawet dwa mies mogą ząbki wychodzic Mój Patryk już prawie miesiąc ma ząbka i jeszcze mu nawet do połowy nie urusł, także życzę Wam dużo cierpliwości
A co do pójścia z małym do kościoła ze święconkom, to mój tez jest marudny i bardzo płaczliwy i nie przejmuję sie tym żeby nie icś z nim do kościoła. Msza przecież trwa jakieś ie całe pół godz więc myślę że nikt nas nie wyrzuci jakby mały zaczą wyc

[MalinowaMamba]

No cierpliwość się przyda i to bardzo, bo ciężko znosi te zębole Głównie chodziło mi o to, czy jak są już te dziurki to, czy 2 miesiące może potrwać, aż zaczną wychodzić na wierzch A jak Twojemu Patrykowi teraz wychodzi, to objawy nie minęły? Dopóki cały ząb się nie wyrznie to dziecko to ciągle odczuwa?

[tancerkaGd]

Monecitka
i komu lepiej? ) super! Gratuluję )) my mamy jeszcze mniejsze mieszkanko - 34m (w projekcie 1 pokój z czego wydzieliliśmy kącik dla Julki) więc na prawdę macie się czego cieszyć

wiecie co....troszkę tu nie pisałam .. wcześniej chciałam się Wam pochwalić , że Julka daje radę zjadać więcej niż 120ml kilka razy udało jej się zjeść 180ml , ale kolejnego dnia już nie było tak kolorowo......nagle przestało jej smakować wszystko to co związane jest z mlekiem.....rano jeszcze wypije...ale potem na widok butli płacze nie wiem co robić....za to dzisiaj pierwszy raz zjadła cały słoiczek zupki i cały słoiczek deserku!
Dzisiaj była tak cudowna pogoda, że byłyśmy na spacerku 3 h! pewnie dlatego miała taki apetyt....ale mlecznej kolacji już nie wszamała.... mam nadzieję, że o 23 chociaż troszeczkę wypije z butli....nie wiem może coś z tymi butlami się stało?bo w sumie herbatki tez nie chce.....a może to ząbki??????

[Monecitka]

Napisane przez MalinowaMamba

No cierpliwość się przyda i to bardzo, bo ciężko znosi te zębole Głównie chodziło mi o to, czy jak są już te dziurki to, czy 2 miesiące może potrwać, aż zaczną wychodzić na wierzch A jak Twojemu Patrykowi teraz wychodzi, to objawy nie minęły? Dopóki cały ząb się nie wyrznie to dziecko to ciągle odczuwa?

Nie no taki ząbek całego już go będzie widac i czuc za parę dni
A co do tego czydziecko to odczówa nawet jak już go widac, to myślę że tak, bo mojemu jak zaczął wychodzic, to było nawet ok, ale teraz jak już go widac, to jest mega marudny i nie da sie z nim wytrzymac

Napisane przez tancerkaGd

Monecitka
i komu lepiej? ) super! Gratuluję )) my mamy jeszcze mniejsze mieszkanko - 34m (w projekcie 1 pokój z czego wydzieliliśmy kącik dla Julki) więc na prawdę macie się czego cieszyć

wiecie co....troszkę tu nie pisałam .. wcześniej chciałam się Wam pochwalić , że Julka daje radę zjadać więcej niż 120ml kilka razy udało jej się zjeść 180ml , ale kolejnego dnia już nie było tak kolorowo......nagle przestało jej smakować wszystko to co związane jest z mlekiem.....rano jeszcze wypije...ale potem na widok butli płacze nie wiem co robić....za to dzisiaj pierwszy raz zjadła cały słoiczek zupki i cały słoiczek deserku!
Dzisiaj była tak cudowna pogoda, że byłyśmy na spacerku 3 h! pewnie dlatego miała taki apetyt....ale mlecznej kolacji już nie wszamała.... mam nadzieję, że o 23 chociaż troszeczkę wypije z butli....nie wiem może coś z tymi butlami się stało?bo w sumie herbatki tez nie chce.....a może to ząbki??????

Dziekuje za gratki
Powiem Ci że mój Patryk też od jakichś 2 dni nie chce pic żadnych płynów z butelki i wogóle karmienie go jest znów mega przeżyciem ale zupki też chętnie wcina z łyżeczki i pocieszę Cie że u Was to może byc oznaka wyrastających zębów Lekarka mi ostatnio powiedziała że dzieci odrzucaja wtedy butelki, więc nie martw się że masz jakieś zepsute czy cuś
Kup jutro małej żel na ząbki i spróbuj przed posiłkiem posmarowac dziąsełka i zobaczysz czy Ci zje. Wiem że na opakowaniu jest napisane że powinno sie smarowacpo posiłku lub rzed snem, ale spróbuj przed jedzeniem. Ja tak robię Patrykowi Mam nadzieję że pomoże

[Asiuuuuula]

Napisane przez Monecitka

Mąż sie śmieje że z niego jest wampir, bo jednego zęba już prawie ma (tzn już go dośc mocno widac) no i boi się słońca

Kurcze, Ty sprawdź lepiej czy on ma odbicie w lustrze .

Kaasiula, ja ostatnio nawet na noc nie daję Julce kaszki żeby jej nie zapychać tylko butlę i po butli też śpi do 6-7 rano. A próbowałaś mu dawać tylko smoka jak się budzi w nocy? A może po prostu musi mu to samo przyjść, że będzie dłużej spał. U Julki się tak zaczęło dokładnie w dniu kiedy zjadła pierwszą kaszkę na kolację .

[tancerkaGd]

wiecie co - jestem załamana....zrobiłam tak jak zalecała Monecitka - posmarowałam żelem dziąsełka przed jedzeniem i jak tylko poczuła smoczek od butelki na ustach zacząl się ryk ;( istnieje tylko smoczek zwykły....już nie wiedziałam co robić bo ominięcie 3 posiłku w dodatku po nocy to już nie jest tak fajnie...przelałam to mleko do miseczki , dosypałam trochę kaszki i zaczęłam karmić łyżeczką...zjadła! jakieś 120ml bo potem zaczęła już wypluwać......ja nie wiem co mam już robić.....wszystko mam jej teraz podawać łyżeczką? Nawet herbatkę????? kurde ;( jestem załamana..co Ona sobie myśli , że juz jest taka duża i nie musi pić z butli??? ((((((((

[Kaasiula]

Hej mamusie

My dziś byliśmy tradycyjnie na spacerku i wybraliśmy się na osiedlowy targ chciałam kupić Matiemu kurteczkę ale tańszą bo w 5-10-15 były fajne ale po 55 zł i jakież było moje zdziwienie jak ujrzałam ceny podobne a nawet wyższe jedna kurtka dla dziewczynki z napisem "Hello Kitty" kosztowała bagatela 95 zł no bez przesady stwierdziłam że dołoże i kupie w tym 5-10-15 bo przynajmniej będzie firmowe

Monecitka Ty nie strasz mnie tu tym ząbkoewaniem mam nadzieję że to nie to bo wolę żeby Matiemu później wyszły, a teraz po co ma mnie gryźć
A z tym wapierkiem to dobre

Asiuuula Mati niestety nie preferuje smoczka od 3 miesiąca, po prostu nie chyta tylko gryzie a jak chyci to zaraz wypluwa
A z tym że zaczęłaś dawać kaszkę Julii i się zaczęło to chodziło Ci że zaczęła przesypiać noce czy nie bo nie skumałam, wybacz
Ja czy daje kaszke czy nie i czy butle też dam(ileś tam zawsze wypije) to i tak pobudka co 2 godziny myśle że to minie z wiekiem ale jakim mam nadzieję po 6 miesiącu

TancerkaGd Oglądałam filmik na Twoim blogu: Powiem jedno Julia jest przesłodka i to ujęcie jak widać lózeczko a potem odkrywasz kołóderkę a tam Mała sobie gaworzy- suuuuper
No i ta muzyczka w tym 2 o 5 miesiącu Julii przepiękna ale główna bohaterka bardziej oczywiście
Kurcze nie wiem co Ci poradzić to trochę mało je Ci jak 3 posiłki opuszcza, może spróbuj się skontaktować z lekarzem bo nawet jeśli to ząbki to raczej powinna jeść mniej ale częściej, mam nadzieję że to chwilowe i wszystko wróciło do normy, trzymam kciuki

A ja uciekam, dobrej nocki Kochane

[tancerkaGd]

dziewczyny, ja trochę poczytałam w necie o takich dzieciach jak Julka, które nagle nie chcą jeść z butli i okazuje się , że w większości przypadkach to ząbki.... a nawet skok rozwojowy! jedna dziewczynka nie jadła aż 2 tyg.!! była u lekarza;wyniki wszystkie ok.....tylko nic zupełnie nie chciała jeść...ja bym chyba osiwiała julka nie chwyta do buzi smoczka z butelki....wszystko chce jeść łyżeczką....gorzej z mlekiem bo ciężko ;/ o 20 podałam jej mleko właśnie łyżeczką i udało jej się napić zaledwie 70ml...w sumie zawsze coś...rano zjadła dwie kaszki, z zupkami i deserkami nie ma problemu bo zjada od wczoraj całe słoiczki...więc zostają dwa posiłki...kolacyjka i nocne karmienie....kiedyś nie było problemów z karmieniem przez sen a teraz od razu się budzi i ryczy w niebogłosy ((( więc dzisiaj chyba nawet nie będę jej ruszać z łóżeczka.......muszę jeszcze pogadać z tż o tym co on o tym myśli....
kupiliśmy dzisiaj gryzaczek - po schłodzeniu rzuciła się na niego ...
kupiliśmy też kubek niekapek od 6 miesiąca, ale na razie wolałam żeby się z nim oswoiła i na siłe jej nie wciskalam.......ale wipila kilka lykow wiec moze niedlugo sie do niego przekona......

ogolnie rece opadaja...

[Monecitka]

Witam
A ja dziś z Patrykiem zrobiłam znów milion km i dziś byliśmy w odwiedzinach u babci Patryk pierwszy raz miał okazję jechac autobusem i całą drogę był na szczęście grzeczny i obserwował co się dzieje za oknem i pare razy pisknął na cały głos aż ludzie się obracali co się dzieje

Napisane przez tancerkaGd

wiecie co - jestem załamana....zrobiłam tak jak zalecała Monecitka - posmarowałam żelem dziąsełka przed jedzeniem i jak tylko poczuła smoczek od butelki na ustach zacząl się ryk ;( istnieje tylko smoczek zwykły....już nie wiedziałam co robić bo ominięcie 3 posiłku w dodatku po nocy to już nie jest tak fajnie...przelałam to mleko do miseczki , dosypałam trochę kaszki i zaczęłam karmić łyżeczką...zjadła! jakieś 120ml bo potem zaczęła już wypluwać......ja nie wiem co mam już robić.....wszystko mam jej teraz podawać łyżeczką? Nawet herbatkę????? kurde ;( jestem załamana..co Ona sobie myśli , że juz jest taka duża i nie musi pić z butli??? ((((((((

O kurcze to faktycznie masz nie lada problem U nas to z żelem zadziałało na szczęście choc mały też na początku gdy poczuje tylko butelke, to ja wypycha jęzorkiem i zbiera mu sie na płacz i czasem zaczyna okropnie płakac, ale ja jestem uparta i w końcu się poddaje i zaczyna mi jeśc
Nie dziw się moja droga Julce że tak reaguje, bo to jest ponoc niesamowity ból u dziecka jak ząbki wychodzą a tym bardziej jak podczas ssania ociera smoczkiem o te obolałe dziąsełka
Puki co, to może dobre rozwiązanie jest karmienie łyżeczka. A co do picia, to słyszałam że w takich przypadkach dzieci chętnie piją z kubeczka typu niekapek, lub ze zwykłej słomki, tylko nie wiem czy Jula nie jest jeszcze za malutka na te metody, ale jakoś musisz kombinowac teraz i próbowac wszystkiego A czy Julka ma biegunkę?

Napisane przez Asiuuuuula

Kurcze, Ty sprawdź lepiej czy on ma odbicie w lustrze .

Na szczęście ma odbicie mój robalek
A wiecie co mi też lekarka powiedziała? Że dzieciom trzeba chronic oczka przed słońcem, bo mogą je sobie szybko naświetlic a jest to ból nie do wytrzymania (wiem bo miałam okazję tego doświadczyc przez własna głupote)


A ja znów też dziś mam wrażenie że zauważyłam że Patrykowi zaczyna wychodzic druga dolna jedynka, ale nie mam pewności Ale już ma standardowe objawy ząbkowania, czyli marudny, płaczliwy no i biegunka
A któraś dziewczyna tu nie tak dawno pisała że zna przypadek że dziecko zmarło "na zęby" chyba Kashin Bo ja sie troszke podopytywałam kilka osób co to znaczy i moja mama mi powiedziała że dziecko jak ząbkuje i zaczynaja mu wychodzic wszystkie zęby na raz, to jest to taki ból, ze maluch sobie nie potrafi z nim poradzic i umiera z bólu Moja mama mi pierwszy raz powiedziała że miała by jeszcze młodszą siostrę, tylko że ona właśnie zmarła na ząbki

Tak sobie myśle, że po co to rośnie? Rośną zęby-boli, psują się-boli, wypadają-boli...same minusy widzę. Już lepiej miec sztuczna szczenkę chyba

A teraz coś z przyjemniejszych tematów Wiecie jakoś już jestem tak psychicznie rozstrojona, że dziś to nawet mi się okien myc nie chciało, bo jakoś tak ciągle muyślę że po co jak za niedługo już nas tu nie będzie i gdyby nie to że idą święta, to chyba miała bym brudne, tak mnie to lenistwo już ogarnia na tym mieszkaniu, że już chyba wolę tu nic nie robic i gromadzic siły na sprzątanie naszego koncika

Ale się dziś napisałam o niczym
Ok już nie smęce
Miłej nocy

[tancerkaGd]

Napisane przez Monecitka

O kurcze to faktycznie masz nie lada problem U nas to z żelem zadziałało na szczęście choc mały też na początku gdy poczuje tylko butelke, to ja wypycha jęzorkiem i zbiera mu sie na płacz i czasem zaczyna okropnie płakac, ale ja jestem uparta i w końcu się poddaje i zaczyna mi jeśc
Nie dziw się moja droga Julce że tak reaguje, bo to jest ponoc niesamowity ból u dziecka jak ząbki wychodzą a tym bardziej jak podczas ssania ociera smoczkiem o te obolałe dziąsełka
Puki co, to może dobre rozwiązanie jest karmienie łyżeczka. A co do picia, to słyszałam że w takich przypadkach dzieci chętnie piją z kubeczka typu niekapek, lub ze zwykłej słomki, tylko nie wiem czy Jula nie jest jeszcze za malutka na te metody, ale jakoś musisz kombinowac teraz i próbowac wszystkiego A czy Julka ma biegunkę?

Monecitka, julka nie ma biegunki....a wiesz co jest najdziwniejsze?? bo zrobiło jej się takie ostrzejsze wyżłobienie na dziąsełku ale nie w miejscu jedynek tylko jakby jej rosła 2 a nawet 3 po jej lewej stronie! i jak tam włożę jej palec to niesamowicie gryzie a po prawej stronie już nie...czy to możliwe,żeby pierwszym wyrośniętym ząbkiem była trójka??

a i najważniejsze bo zapomniałam....wczoraj trzymałam sobie Julkę na kolanach byłam w takiej pozycji półkeżącej i Julka opierała się o mój brzuch ... za wszelką cenę nie chciała położyć głowy , ale w sumie ona tak ma zawsze, że głowę trzyma w powietrzu tylko, że po chwili zawzięła się w sobie i usiadła!! ledwo ją złapałam bo to takie niespodziewane było dzisiaj też kilka razy jej się tu udało w załączniu dowód no i jeszcze fotka z dzisiejszego popołudnia

[marciab]

Napisane przez tancerkaGd

dziewczyny, ja trochę poczytałam w necie o takich dzieciach jak Julka, które nagle nie chcą jeść z butli i okazuje się , że w większości przypadkach to ząbki.... a nawet skok rozwojowy! jedna dziewczynka nie jadła aż 2 tyg.!! była u lekarza;wyniki wszystkie ok.....tylko nic zupełnie nie chciała jeść...ja bym chyba osiwiała julka nie chwyta do buzi smoczka z butelki....wszystko chce jeść łyżeczką....gorzej z mlekiem bo ciężko ;/ o 20 podałam jej mleko właśnie łyżeczką i udało jej się napić zaledwie 70ml...w sumie zawsze coś...rano zjadła dwie kaszki, z zupkami i deserkami nie ma problemu bo zjada od wczoraj całe słoiczki...więc zostają dwa posiłki...kolacyjka i nocne karmienie....kiedyś nie było problemów z karmieniem przez sen a teraz od razu się budzi i ryczy w niebogłosy ((( więc dzisiaj chyba nawet nie będę jej ruszać z łóżeczka.......muszę jeszcze pogadać z tż o tym co on o tym myśli....
kupiliśmy dzisiaj gryzaczek - po schłodzeniu rzuciła się na niego ...
kupiliśmy też kubek niekapek od 6 miesiąca, ale na razie wolałam żeby się z nim oswoiła i na siłe jej nie wciskalam.......ale wipila kilka lykow wiec moze niedlugo sie do niego przekona......

ogolnie rece opadaja...

TancerkaGd wiesz nie chcę straszyć tylko coś mi się przypomniało - kiedyś mama mi mówiła, że jak dziecko nie chce ssać tzn jeśli Julcia jest marudna, trze uszy buzie i nie chce ssac (zassie i za chwile puszcza) to moga byc objawy zapalenia ucha ale wiesz ja lekarzem nie jestem. Może rzeczywiście jak piszą dziewczyny to ząbki, a ma spuchnięte dziąsełka?
Życzę wytrwałości i oby Julcia przeszła przez okres ząbkowania jak najlepiej

[tancerkaGd]

julka nie trze uszu......
a co do dziąsełek to ma takie wyżłobienia po lewej stronie...ale na moje oko aż tak bardzo opuchnięte nie są...

[marciab]

Napisane przez Monecitka

Witam
A ja dziś z Patrykiem zrobiłam znów milion km i dziś byliśmy w odwiedzinach u babci Patryk pierwszy raz miał okazję jechac autobusem i całą drogę był na szczęście grzeczny i obserwował co się dzieje za oknem i pare razy pisknął na cały głos aż ludzie się obracali co się dzieje
Na szczęście ma odbicie mój robalek
A wiecie co mi też lekarka powiedziała? Że dzieciom trzeba chronic oczka przed słońcem, bo mogą je sobie szybko naświetlic a jest to ból nie do wytrzymania (wiem bo miałam okazję tego doświadczyc przez własna głupote)Tak sobie myśle, że po co to rośnie? Rośną zęby-boli, psują się-boli, wypadają-boli...same minusy widzę. Już lepiej miec sztuczna szczenkę chyba

A teraz coś z przyjemniejszych tematów Wiecie jakoś już jestem tak psychicznie rozstrojona, że dziś to nawet mi się okien myc nie chciało, bo jakoś tak ciągle muyślę że po co jak za niedługo już nas tu nie będzie i gdyby nie to że idą święta, to chyba miała bym brudne, tak mnie to lenistwo już ogarnia na tym mieszkaniu, że już chyba wolę tu nic nie robic i gromadzic siły na sprzątanie naszego koncika

Wiesz nam też to ostatnio powiedziała i zamówiłam na allegro takie okularki:
http://allegro.pl/item958426803_okul..._24_super.html
drugim powodem było to, że jak tylko słonko jej zaświeciło to był niesamowity płacz aż się zanosiła. Wczoraj i dzisiaj 3 razy to samo, a jak słonko nie przeszkadza jej to jest spokuj. Mam nadzieję że jutro już dojdą
A co do zdania o zębach to świeta racja
No tak mycie okien w nowym mieszkanku to nie będzie mus tylko czysta przyjemność
I wcale nie smęcisz
Miłej nocki dziewczyny

[Monecitka]

Witam mamusie
Ja tylko na chwilkę bo zarazzmykamy na spacerek
TancerkaGd to jest możliwe żeby Julce wycszedł pierwszy ząbek 3 Nie zawsze pierwsze pokazują się jedynki. A co do opuchnięcia na dziąsełku to mój do tej pory ma taka bułke po jednej i drugiej str, ale pamietam że jak Patryk jeszcze nie miał ząbka, to też mi zawsze mocno gryzł po tej str gdzie potem sie pokazał kłaczek
Zdjęcia śliczne i świetnie że Julka rob takie postępy w rozwijaniu się A jaka zadowolona że udało się jej usiąśc
Merciab z okularkami dobry pomysł Ale ja raczej będę sie w lato skłaniac, ku parasolce na wózek

A tu wklejam zdjęcia mojego wielkoludka, którego tatuś nazywa kasownik

[zakoffana]

Mamuski! Witam i przedstawiam sie bo widze ze Wy juz zzyte i od daaawna ze soba... Ze mnie tez mama podwojna, po raz I 2007 XII, a po raz II 20.X.2009. Licze troche na wasza podpowiedz i doswiadczenie...No i do Was wlasnie pisze bo Wasze skarby tez jesienne z 2009..Moja Ninka zaczela sie budzic w nocy raz na szczescie, i to teraz kiedy ma skonczone 5 miesiecy.. trwa to juz drugi tydzien. wczesniej spala jak kamien cala noc.. O CO CHODZI?? czy ktoras z Was tak miala? pozdrawiam!!

[Monecitka]

Czesc mamusie
A ja dzis myslalam ze badne ze zdumienia....bede miala w te swieta prawdziwego kroliczka w domu tzn Patrykowi wyszedl drugi zabek i stad ten "kroliczek" teraz to tak bedzie wygladac

A tu jak zwykle w weekend cisza jak makiem zasial Hallo jest tu kto

Napisane przez zakoffana

Mamuski! Witam i przedstawiam sie bo widze ze Wy juz zzyte i od daaawna ze soba... Ze mnie tez mama podwojna, po raz I 2007 XII, a po raz II 20.X.2009. Licze troche na wasza podpowiedz i doswiadczenie...No i do Was wlasnie pisze bo Wasze skarby tez jesienne z 2009..Moja Ninka zaczela sie budzic w nocy raz na szczescie, i to teraz kiedy ma skonczone 5 miesiecy.. trwa to juz drugi tydzien. wczesniej spala jak kamien cala noc.. O CO CHODZI?? czy ktoras z Was tak miala? pozdrawiam!!

Witam Cie cieplutko
Musze od razu napisac ze sliczne imie wybraliscie dla malej
A co do budzenia, to powiedz mi czy ona wstaje bo jest glodna? Jak tak, to moze za malo dostaje mleczka na noc, albo moze zacznij go zageszczac kleikiem Ja co prawda tak nie mialam, tylko pare razy zdazylo sie ze moj Patryk wstal w nocy, ale dalam mu smoka i zasnal na nowo do rana. O albo moze sprobuj dac smoczka moze wtedy zasnie

Ok zmykam dokanczac obiad
Milego weekendu kochane

[MalinowaMamba]

Monecitka to super Szybko idzie Patrykowi z tymi zębami A u nas Młody się trochę uspokoił, ale ciągle się nie przebiły te jedynki. W dzień bywa trochę marudny i dalej bez przerwy trzyma rączkę w buzi, ale już tak nie płacze. No i jak się postuka łyżeczką to czuć zębole, ale jakoś nie mogą się przebić

[tancerkaGd]

Napisane przez Monecitka

Czesc mamusie
A ja dzis myslalam ze badne ze zdumienia....bede miala w te swieta prawdziwego kroliczka w domu tzn Patrykowi wyszedl drugi zabek i stad ten "kroliczek" teraz to tak bedzie wygladac

A tu jak zwykle w weekend cisza jak makiem zasial Hallo jest tu kto

no to gratuluję kolejnego ząbka Zdjęcia są słodkie - a ksywka 'kasownik' rozbawił mnie do łez

Julka nadal nie chce pić z butli...nie wiem jak Ty to robisz mówiąc, że jesteś uparta i mu wciśniesz...mnie się tu w sumie udawało tydzień temu bo przypominam sobie, że czasami nie chciała butli ale potem piła....teraz za to jest mocno odwracanie głowy, odpychanie rękami i dosłownie wrzask , że aż trudno ją potem uspokoić więc wolę nie doprowadzać do takiej sytuacji, żeby za chwilkę nie było problemu z karmieniem łyżeczką.....a to karmienie to ciężka praca...śniadanie trwa 30 min z czego bardziej naje się śliniak niż Julka jednak jej trochę zagęszczam to mleko bo inaczej wszystko by wyplynęło z tego pyszczka zęba nadal brak - jest tylko coraz bardziej widoczna opuchlizna i taka 'górka' w okolicy trójki to dopiero będzie kasownik

a co do ciszy na naszym forum...ostatnio niezależnie czy weekend czy tydzień jest ciiiiicho....kilka matek całkiem przestało pisać....ooo np. pappaya - po naszej ostatniej kłótni kiedy było już ok napisała , że nie chce uczestniczyć w takiej ' dyskusji' i od tamtego momentu już się nie pojawiła...myślałam, ze między czasie już zauważy ,że jest spokój i się do nas odezwie tak więc gdzie jesteś koleżanko? I gdzie reszta mamuś??

a może trzeba rozpętać kolejną wojnę? przynajmniej coś się dzieje żart

[zakoffana]

Monecitka, baaardzo dziekuje za odpowiedz Kurcze to jeszcze nie mial byc koniec moich wypocin W zasadzie to ja ja nie karmie tylko juz NAPYCHAM na noc... Dostaje kaszke lyzeczka 150 o 18.30, potem kapciu-kapciu- psusku plusku i cycek na dobranoc... i wielkie NIC z tego... jak z zegarkiem w reku sie budzi... smoczek..?? zapomnij!! nerwa ma takiego ze nie ma co nawet startowac ze zmoeczkiem, ktory w innych sytuacjach owszem zycie ratuje.. takze HELP!! o co chodzi???? Jakis skok wzrostowy? ale ile to potrwa? wiecej niz 2 tygodnie?Ile dokladnie miesiecy ma Wielkanocny Kroliczek Dwuzębny?? ( gratuluje BTW!) Widze ze my obie slonskie dziolchy som tak wiec pozdro dl Ciebie, ................dla reszty tez weekendowe pozdrowienia!!

[meire]

No, to jestem...
Niunia zasnęła, więc mogę coś naskrobać...
Z nowości to u nas tyle, że Mała już wcina jabłuszko i marchewkę i kaszkę z brzoskwiniami i morelami i póki co na nic alergii nie ma... i najbardziej lubi połączenie jabłuszka z marchewką... aż się trzęsie i mnie pogania krzykiem, jak jej za wolno podaję... żarłok mój... a jak wcina chętnie łyżeczką!!... żadnych problemów z nią nie miałam od pierwszego razu, na szczęście... polubiła takie jedzenie łyżeczką i aż sama buźkę otwiera...

tancerkaGd, moja Mała też ostatnio mi akcje wyczynia przy butli, ale u nas działa uspokajanie smoczkiem w trakcie jedzenia... karmienie trwa przez to trochę dłużej, ale jak poprzytulam Małą, pośpiewam jej i dam dydka, to wtedy z małymi przerwami wypija całą butlę... może spróbuj w taki sposób...

Monecitka, gratulacje dla Młodego... szaleje z tymi zębolami... no i super wyszło z tym mieszkankiem... nie ma to, jak być na swoim...

Pozdrawiam mamuśki i wklejam zdjęcie Niuńki z ostatniego spacerku...

[tancerkaGd]

Napisane przez meire

tancerkaGd, moja Mała też ostatnio mi akcje wyczynia przy butli, ale u nas działa uspokajanie smoczkiem w trakcie jedzenia... karmienie trwa przez to trochę dłużej, ale jak poprzytulam Małą, pośpiewam jej i dam dydka, to wtedy z małymi przerwami wypija całą butlę... może spróbuj w taki sposób...

przerabialiśmy....smoczka chwyta...a jak tylko poczuje butelkie na ustach albo nawet jak ją tylko zobaczy to zaciska usta, odpycha rękoma lub ryczy na cały głos.....dzisiaj znowu probowalam.....na nic....

ale kaszke już zjadła całą ))) gorzej z mlekiem.....butląwydudnił a 180ml a łyżeczką max 90ml wyciągnie

[tancerkaGd]

ehhh cisza jak makiem zasiał.....aż się boję, że forum przestanie istnieć

teraz już mogę się Wam czymś pochwalić.....nie mówiłam Wam nic wcześniej ale 2 tyg. temu byłam na rozmowie kwalifikacyjnej w sprawie pracy....chętnych na to miejsce podobno było bardzo dużo i dopiero wczoraj dostałam maila , że mnie przyjęli!
Będę nauczycielem wychowania przedszkolnego a 2 razy w tygodniu mam prowadzić zajęcia rytmiczne. a tak na serio to to nie jest typowe przedszkole tylko taki punkt opieki/żłobek jest 9ioro dzieci - najmłodsze ma 11miesięcy a najstarsze 4 latka....większość szkrabów ma tak 2-3latka Idę tam na pół etatu, żeby całkiem od Julki się nie oddalić i co najlepsze - ta właścicielka przedszkola powiedziała, że jak Julka zacznie chodzić to mogę zabierać Ją ze sobą Więc będę miała żłobek gratis A wiadomo, że dzieci najlepiej rozwijają się w grupie szczególnie ze starszymi także fajnie....zaczynam gdzieś od połowy kwietnia także trzymajcie za mnie kciuki

[marciab]

Napisane przez tancerkaGd

ehhh cisza jak makiem zasiał.....aż się boję, że forum przestanie istnieć

teraz już mogę się Wam czymś pochwalić.....nie mówiłam Wam nic wcześniej ale 2 tyg. temu byłam na rozmowie kwalifikacyjnej w sprawie pracy....chętnych na to miejsce podobno było bardzo dużo i dopiero wczoraj dostałam maila , że mnie przyjęli!
Będę nauczycielem wychowania przedszkolnego a 2 razy w tygodniu mam prowadzić zajęcia rytmiczne. a tak na serio to to nie jest typowe przedszkole tylko taki punkt opieki/żłobek jest 9ioro dzieci - najmłodsze ma 11miesięcy a najstarsze 4 latka....większość szkrabów ma tak 2-3latka Idę tam na pół etatu, żeby całkiem od Julki się nie oddalić i co najlepsze - ta właścicielka przedszkola powiedziała, że jak Julka zacznie chodzić to mogę zabierać Ją ze sobą Więc będę miała żłobek gratis A wiadomo, że dzieci najlepiej rozwijają się w grupie szczególnie ze starszymi także fajnie....zaczynam gdzieś od połowy kwietnia także trzymajcie za mnie kciuki

UUUUUU rzeczywiście cisza jak makiem zasiał
Gratulacjei super, że na pół etatu, a dzieci tak jak piszesz lepiej rozwijają sięw grupie. To praktycznie po świętach będziesz szykować się do pracki.
A co z powrotem na studia? wracasz od października? bo jak pamiętam pisałaś, że teraz jesteś na dziekance.

My mieliśmy bardzo zajęty weekendzik w sobotę bylismy u tż siostry jej synek kończył 2 latka zdjęcia niżej jak dmuch świeczki
A wczoraj byli u nas teście i ustaliliśmy, że pierwszy dzień świąt spędzamy u tż siostry wszyscy razem bo ma duży dom i się pomieścimy, a ze względu na to, że jest w ciąży z drugim dzidziusiem (tp na 20 czerwca - dziewczynka) to mamy jej pomóc i każdy ma coś zrobić. W sumie bardzo dobry pomysł tylko co ja mam zrobić???? jakąś sałatkę? może jajka faszerowane??? nie mam pojęcia
A niunka na urodzinkach spisała się bardzo dobrze nie bała się w końcu teściowej

[tancerkaGd]

Napisane przez marciab

UUUUUU rzeczywiście cisza jak makiem zasiał
Gratulacjei super, że na pół etatu, a dzieci tak jak piszesz lepiej rozwijają sięw grupie. To praktycznie po świętach będziesz szykować się do pracki.
A co z powrotem na studia? wracasz od października? bo jak pamiętam pisałaś, że teraz jesteś na dziekance.

j

tak - powrót na studia w październiku....jak już pisałam - trochę się obiawiam , bo pisanie pracy...nowa grupa..a i jeszcze praktyki mnie czekają...

a Julka przeprosiła się z butelką! wczoraj wrócilismy do domu - ten cały czas jak Julka nie chciała jeść byliśmy u teściów.
zrobiłam jej mleko do piseczki a tż powiedział , że mam przelać z powrotem do butelki to może Julka skojarzy dom i wypije normalnie z butli...zrobiłam tak i bez problemów chwyciła smoczek! długo zbierałam szczękę z podlogi ze zdziwienia co prawda dużo nie wypiła - tyle co by zjadła łyżeczką, ale liczę, że z czasem jej się poprawi dzisiaj też wypiła więc ok - mam nadzieję, że tak zostanie i nie ominie jej już dzisiejsze nocne karmienie

[Monecitka]

Witam

Napisane przez MalinowaMamba

Monecitka to super Szybko idzie Patrykowi z tymi zębami A u nas Młody się trochę uspokoił, ale ciągle się nie przebiły te jedynki. W dzień bywa trochę marudny i dalej bez przerwy trzyma rączkę w buzi, ale już tak nie płacze. No i jak się postuka łyżeczką to czuć zębole, ale jakoś nie mogą się przebić

No tak najgorsze jest przebicie zeba przez dziaslo, bo potem to juz dziecko nie jest tak marudne

Napisane przez tancerkaGd

no to gratuluję kolejnego ząbka Zdjęcia są słodkie - a ksywka 'kasownik' rozbawił mnie do łez

Julka nadal nie chce pić z butli...nie wiem jak Ty to robisz mówiąc, że jesteś uparta i mu wciśniesz...mnie się tu w sumie udawało tydzień temu bo przypominam sobie, że czasami nie chciała butli ale potem piła....teraz za to jest mocno odwracanie głowy, odpychanie rękami i dosłownie wrzask , że aż trudno ją potem uspokoić więc wolę nie doprowadzać do takiej sytuacji, żeby za chwilkę nie było problemu z karmieniem łyżeczką.....a to karmienie to ciężka praca...śniadanie trwa 30 min z czego bardziej naje się śliniak niż Julka jednak jej trochę zagęszczam to mleko bo inaczej wszystko by wyplynęło z tego pyszczka zęba nadal brak - jest tylko coraz bardziej widoczna opuchlizna i taka 'górka' w okolicy trójki to dopiero będzie kasownik

Dzieki Tak moj teraz jest wielkanocnym ktoliczkiem a nie kasownik
No ja to jestem istny uparciuch az maz mi czasem mowi ze mam mu dac juz spokoj bo jak nie chce jesc to nie...ale dam mu 5 min odpoczac i zawsze wciagnie mi reszta wiec ja jestem bardziej uparta od niego

Napisane przez zakoffana

Monecitka, baaardzo dziekuje za odpowiedz Kurcze to jeszcze nie mial byc koniec moich wypocin W zasadzie to ja ja nie karmie tylko juz NAPYCHAM na noc... Dostaje kaszke lyzeczka 150 o 18.30, potem kapciu-kapciu- psusku plusku i cycek na dobranoc... i wielkie NIC z tego... jak z zegarkiem w reku sie budzi... smoczek..?? zapomnij!! nerwa ma takiego ze nie ma co nawet startowac ze zmoeczkiem, ktory w innych sytuacjach owszem zycie ratuje.. takze HELP!! o co chodzi???? Jakis skok wzrostowy? ale ile to potrwa? wiecej niz 2 tygodnie?Ile dokladnie miesiecy ma Wielkanocny Kroliczek Dwuzębny?? ( gratuluje BTW!) Widze ze my obie slonskie dziolchy som tak wiec pozdro dl Ciebie, ................dla reszty tez weekendowe pozdrowienia!!

No to moze sprobujna noc dac butle zamiast cyca, i wtedy moze zobaczysz o co kaman i czy faktycznie budzi sie z glodu?
Tak ja tez ze slaska A moj wielkanocny Patryczek króliczek teraz 17 kwietnia bedzie miec pol roku

Napisane przez tancerkaGd

ehhh cisza jak makiem zasiał.....aż się boję, że forum przestanie istnieć

teraz już mogę się Wam czymś pochwalić.....nie mówiłam Wam nic wcześniej ale 2 tyg. temu byłam na rozmowie kwalifikacyjnej w sprawie pracy....chętnych na to miejsce podobno było bardzo dużo i dopiero wczoraj dostałam maila , że mnie przyjęli!
Będę nauczycielem wychowania przedszkolnego a 2 razy w tygodniu mam prowadzić zajęcia rytmiczne. a tak na serio to to nie jest typowe przedszkole tylko taki punkt opieki/żłobek jest 9ioro dzieci - najmłodsze ma 11miesięcy a najstarsze 4 latka....większość szkrabów ma tak 2-3latka Idę tam na pół etatu, żeby całkiem od Julki się nie oddalić i co najlepsze - ta właścicielka przedszkola powiedziała, że jak Julka zacznie chodzić to mogę zabierać Ją ze sobą Więc będę miała żłobek gratis A wiadomo, że dzieci najlepiej rozwijają się w grupie szczególnie ze starszymi także fajnie....zaczynam gdzieś od połowy kwietnia także trzymajcie za mnie kciuki

Gratulacje pracy i super ze bedziesz mogla Jule potem ze soba zabierac Swietnie ze Ci sie udalo

meire mala jest sliczna

[Kaasiula]

Hej mamusie

Ja tylko na chwilę powiedzieć że żyję, tylko Mati mi gorączkuje 2 dzień i nie mam czasu pisać, wczoraj byliśmy na pogotowiu a dziś w przychodni ogólnie nie wiadomo od czego ta temp myslałam że od ząbków ale niby jeszcze żaden się nie przebija, no i kupki są nie fajne zielone i wodniste no i dziś 4 a tak to jedna góra 2 były no nie wiem mam nadzieje że to przejdzie szybko

Odebraliśmy dziś klucze do mieszkanka, trochę tam trzeba włożyć kasy ale pomału sie dorobimy

Jak Mati wyzdrowieje przyrzekam nadrobię a na pewno będę częsciej zaglądać

Pa, dobrej nocki

[Kaasiula]

Hej mamusie

Mateuszek już się lepiej czuje aczkolwiek dziś wiozłam drugie siuski bo pediatra wczoraj kazała zobaczymy jaki będzie wynik, straszyła mnie zastrzykami i usg brzuszka ale mam nadzieje ze to nas ominie i wyniki wyjdą dobre

A remont idzie pełną parą więc am nadzieje że szybko się wprowadzimy

A co tu tak cichoo