|
|||||||
| Notka |
|
| Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1891 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Martucha pokazałabym ale nie mam aparatu, u mamy został a komórką robić nie będę
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"
Nasz skarb ![]() |
|
|
|
#1892 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 555
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
8.03. dostalismy decyzje wstepna, pozniej było kompletowanie dokumentów, oczekiwanie na uprawomocnione pozwolenie na budowe, efekt wyceny i wczoraj wszystko znowu wysłano do analityka. i teraz czekamy na jego odpwiedz. mam nadzieje, ze analituk nie zmieni zdania i kredyt dostaniemy na wczesniej ustalonych warunkach. co za stres. a ekipa umowiona na kwiecien....a co do męza to czasem mam takie same odczucia jak Ty... i nie wiem czy to maz taki gburowaty sie robi czy ja po prostu tak go czasem odbeiram ale oczywiscie zawsze pwoiem co mi na sercu lezy i nastepuje blyskawiczna poprawa. ja mam z TŻem problem bo olewa studia. i dzis mi powiedzial, ze on chyba zrezygnuje
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho |
|
|
|
|
#1893 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
Jak jutro zmienią cas, to już w ogóle padnę gapiłam się w lusterko oglądając swoją nową plombe i się o krzesło potkęłam Cytat:
Słuchaj Scio... moja mam też nie mogła zajść w ciąże, a jeśli się udało, to kilka razy poroniła. A dzisiaj ma dwie dorosłe córy. Skoro 30 lat temu lekarze potrafili skutecznie leczyć zaburzenia, to teraz robią to jeszcze lepiej ![]() tyle lat mam jak mumia chodzić?
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu Edytowane przez Maja102 Czas edycji: 2010-03-27 o 11:51 |
||
|
|
|
#1894 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
India, Stokrotka na nich chyba przesilenie wiosenne działa i zmęczenie po zimie...ja się właśnie ze swoim pokłóciłam przez telefon. Chce kupić tv no to mówię ok, kup, jeżeli uważasz że nas stać i że starczy nam pieniędzy to kup. Zaczęliśmy o remoncie rozmawiać (centralne robimy i malowanie) i mówię że rodzicom trzeba będzie się do centralnego dorzucić bo tu mieszkamy za darmo (na drugim mieszkaniu, wcześniej rodzice wynajmowali więc byłoby na to co brakuje do centralnego, wszystko juz jest, grzejniki tato ma, piec tez ma obiecany i tylko rurek brakuje. To wielka awantura bo ja za rodzicami jestem i on się bedzie dokładal do mieszkania a na koniec kopa w dupe dostanie i kto mu wtedy to odda. Faceci...
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"
Nasz skarb ![]() |
|
|
|
#1895 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
My szukamy tez kilka miesiecy ,ale my mamy podwojny problem bo mieszkamy za granica wiec patrzymy przez internet a rodzice dzwonia i pytaja,W przyszlym tygodniu beda jezdzic i ogladac mieszkania.My przylecimy za kilka tygodni i wybierzemy .Mamy jedno na oku i mysle ze ono bedzie naszym wyborem Znajomi mieszkaja w tej okolicy i maja praktycznie takie samo mieszkanko,ktore nam sie bardzo podoba ,wiec musze 3mac kciuki zeby nam go nie sprztneli spod nosa.Dopiero zaczelismy sie starac o kredyt wiec nie wiemy jeszcze w jakim banku-doradca kredytowy zalatwia wszystko za nas.Zbieramy wlasnie dokumenty,sporo nam brakuje ,wiec sa problemy.Jestesmy dopiero na poczatku tej drogi a juz mamy dosc ![]() A ile daliscie za to wasze? kurcze to nie fajnie ze nie jestes do konca przekonana ,w koncu to wybor na dluzej ![]() Mozesz mi powiedziec ile mniej wiecej wyniosly was oplaty do banku?oprocz wkladu wlasnego? |
|
|
|
|
#1896 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
|
|
|
|
|
#1897 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 602
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
![]() Cytat:
Super! Już na kilku przykładach potwierdza się, że nie warto wierzyć jednemu lekarzowi. Cieszę się, że wszystko ok Madzialenka powiem tak, to wszystko nie jest tak różowe jak Ci się wydaje, bo kosztorys kosztorysem a życie życiem. Nie dziwię się z jednej strony osobom, które wybierają życie w bloku, bo tak jak napisała któraś z dziewczyn, kupuje się mieszkanie i w miesiąc-dwa można się wprowadzać, a jak ktoś się decyduje na dom, to tak szybko tego nie zrobi. Wiadomo wygoda w domu o wiele większa, ale czasem po prostu nie ma wyjścia. Chociaż co do wygody, to kwestia sporna, bo w bloku nie interesuje cię, że dach przecieka, że trzeba w piecu napalić, odśnieżyć chodnik, załatwić wywóz śmieci itp. A domu nie ma, że boli - nie chce się napalić w piecu - trudno, będziesz mieć zimno. Ja sama mimo to wolę dom, ale nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić. Z tego co się orientuję to Ty i Twoi rodzice macie bardzo dobrą sytuację materialną, więc inaczej patrzysz na to niż ci wszyscy, którzy są zdani sami na siebie. Bo Ty wiesz, że jakbyś nie miała pracy, to rodzice cię zatrudnią, pomogą finansowo. Większość z nas nawet o tym nie marzy. Mój brat aktualnie buduje dom, jednocześnie przebywając za granicą. Działkę dostali od teściów, więc ten koszt z głowy, ale jak na razie mają tylko fundamenty i wydali na to kupę kasy, bo o tych wszystkich papierkach do załatwienia nikt w kosztorysach nie wspomina. Poza tym ceny w kosztorysach są mocno uśrednione, w zależności od regionu wyjdzie mniej lub więcej. Nie można porównywać kosztu domu do kosztu mieszkania, bo dom to nie tylko budynek, ale też działka, media, wykończenie. Więc średnio licząc koszt domu to jakieś 2 razy tyle co koszt mieszkania w danym rejonie. I nie masz co sugerować się tym, że Twoim rodzice ileś lat temu budowali dom, bo tak jak pisała Martucha w ciągu kilku lat koszty mogą iść bardzo w górę, nawet o 100%. Sama znam wielu ludzi, żyjących na przeciętnym poziomie, których kilkanaście lat temu było stać na budowę domu, a teraz już by nawet nie mogli o tym pomarzyć. Fajnie, że dużo czytasz o budowie i w ogóle, ale nie podoba mi się osobiście, że wyrzucasz Wojtkowi Marty, że domu nie wybudował, więc co może wiedzieć. Ty też go nie wybudowałaś jeszcze, więc śmiem twierdzić, że wiesz jeszcze mniej niż on. Bo samo czytanie nic nie da. Co z tego, że ktoś wybuduje taki sam dom jak Twój, ale w takiej mieścince jak moja i napiszę, że stan surowy zamknięty wyniósł go np 150 000, jak np w Twoich okolicach będą tak drodzy murarze, dekarze itp, że ciebie to samo wyniesie 200 000? No ale cóż, życzę Ci, żeby wszystko poszło sprawnie i gładko, ale obawiam się mimo wszystko, ze życie zweryfikuje Twoje poglądy. |
||
|
|
|
#1898 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
ktosiu mi chodziło o to ze sprzataniem. nie rozumie, dlaczego ludzie pierwsze co, to od razu "a kto to będzie sprzątał"
a co do ogrzewaania, to ja mam w domu piec gazowy i nic sie nie wsypuje, nic nie trzeba wrzucac. wiec luz. no faktycznie, mieszkanie w bloku to mniej problemów. ale ja np. w bloku sie duszę (teraz mieszkam w bloku) brakuje mi możliwosci wyjscia do ogrodu kiedy mi sie chce, w lato zrobienia grilla, wylegiwania sie w cieniu pod drzewkiem |
|
|
|
#1899 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
|
#1900 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
biegnę ![]() jejku a piesek mi sie marzy w zyciu miałam tylko raz pieska (przez 2 miesiące) znalazlam go jak miał 2 tygodnie i.. mi go ukradli (wtedy akurat wszystkie pieski z osiedla zwineli) swinie.
|
|
|
|
|
#1901 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
A na którym roku jest twój mąż? szkoda studiów rzucać, namawiaj go jak możesz żeby skończył, zawsze to sie przyda w życiu. No mój małż też czasmi taki właśnie gburowaty, czasami egoista i duży dzieciak. Ale w zasadzie czasami przed slubem też tak miał, więc widziałam co brałam. Może jak na swoje pujdziemy to sie poprawi między nami. Cytat:
Ale jak ja chcę iść na pizze albo do baru to mówi, z ekasy nie mamy. I weź tu zrozum facetaCytat:
Za akt notarialny zapłaciliśmy 3800, prowizja dla banku 1980 (przy kredycie rodzina na swoim w zachodnim musisz 2 % z kieszeni dać), 400 wpis do hipoteki, 117 podatek od czynności- cywilno prawnej no i babce od nieruchomości musimy zapłacić 3000 tyś, ubezpieczenie mieszkania 96 zł. Ile metrów ma to wasze wybrane mieszkanko? Faktycznie trudniej z zagranicy kupować, ale dobrze, ze rodzice mogą pomóc. to są jego rodzice, ich uwagi nas irytują, już chcemy spokoju i luzu na swoim a mąż faktycznie nie zawsze jest otwarty i trzyma często coś w sobie. ja też nieraz mam zły chumor przez teściów. Oby na swoim było lepiej
__________________
"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie" |
|||
|
|
|
#1902 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Stokrotko na swoim napewno będzie inaczej. będzieci sami i nikt wam nie będzie sie wtrącał w wasze sprawy
|
|
|
|
#1903 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 602
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Maja masz gospodarstwo?
|
|
|
|
#1904 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Madzia do tej pory się przyglądałam ale teraz muszę
wiesz, ogrzewanie gazowe to luksus, nie brudzisz się nie martwisz, luksus. Ale opłacić ten gaz to już luksusu nie ma. Na studiach mieszkałam w mieszkaniu ponad 100metrów i tam było ogrzewanie gazowe. Ciepło w domu nie było bo piec się włączał na 4 godziny dziennie a rachunki przychodziły po tysiąc złotych i to miesięcznie. Kominek też będziecie mieli?? Jeżeli tak to polecam z nawiewami na pokoje żeby ja palicie w kominku było ciepło domu.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"
Nasz skarb ![]() |
|
|
|
#1905 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
ja mam dwa: jeden duży (w dzień na łańcuchu) i drugi mały, czarny i kudłaty biega koło domu i gania 3 młode kociaki ale mamy wesoło (ale dla ścisłości sumie nie moje, tylko rodziców
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
|
#1906 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 602
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#1907 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
rodzice sobie 2 lata temu zrobili i widac róznicę. szczególnie w zimie. jak to się piec włączał raz na 4 godziny?? u nas jest zawsze temp. ustawiona na 23 stopnie i jest spoko + ogrzewanie podłogowe w salonie. ---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ---------- Cytat:
hehe a tamto to było tylko pytanie, bo skoro pisze ze budowa domu to 600 tys to sie pytałam skąd ma takie info
|
||
|
|
|
#1908 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 602
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
Kiedyś jak byłam mała, marzyłam o tym, żeby mieć gospodarstwo, pole. Ale przeszło mi, jak któregoś lata chcąc zarobić troszkę pieniędzy poszłam do zbioru ogórków. Nigdy więcej Też mam dwa psiaki - jeden duży na podwórku a drugi mały w domu. Ale nie trzymamy psa na łańcuchu. |
|
|
|
|
#1909 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
dziękuję to mieszkanie ktore mam na oku to 51 metrow-3 pokoje,nowe budownictwo cena 290 tys ![]() kilka stron wczesniej wklejalam plan,moge jeszcze raz w sumie
|
|
|
|
|
#1910 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Madzia 2 razy po 2 godziny dziennie. Rano o 6 do 8 i po południu od 16 do 18 albo od 17 do 19. Czasami jak było bardzo zimno a właścicielki nie było w domu to włączałyśmy piec w innych godzinach jeszcze ale to weekend głównie bo ona wtedy wychodziła na dupy (facetów)
![]() Babka po 40 ale co weekend z innym do domu przychodziła ![]()
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"
Nasz skarb ![]() |
|
|
|
#1911 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moja kanapa
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Hej kochane.
Widzę że dyskusja na temat kosztów budowy domów trwa. Nie mam żadnych doświadczeń w tej kwestii, jednak moja przyjaciółka w zeszłym roku zakończyła budowę swojego domu, z tym że nie budowali we własnym zakresie, tylko firma budowlana postawiła osiedle małych domków. W firmie tej pracuje teśc mojej przyjacióki więc miała pewnośc, że będzie miał nad wszystkim kontrolę i nie pozwoli by ic oskubano. Firmie udało sie zyskac wiele rabatów, wiele rzeczy robili dosłownie "po kosztach". Dom ma powierzchnię mieszkalną 110 m2. Przyjaciółka dokonała właśnie końcowego rozliczenia, włącznie z każdą śrubką, dachówką i kafelkami, kibelkami itp i wyszło 570 tys.
__________________
trzeba stworzyć dom żeby mieć do czego wracać ...
upchać miłość tam w każdy kąt ... |
|
|
|
#1912 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
#1913 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 555
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
i niestety nic z tego nie wyszło. wiec czekamy na nasz ![]() moj maz jest na II roku, ale kompletnie nie chce mu sie uczyc. jak wrocil do POlski namowilam go na studia, wytlumaczylam, ze wcale nie jest tak trudno jak mu sie wydaje. no i nie wiem czy to byl dobry pomysl. probowalam go wspierac, nawet pomagac. on sie szybko zniecheca i mialam na I roku z nim uklad, ze jak zda egzamin to ja mu bede pisac prace. no i to go jakos mobilizowalo. ale zawalil jeden przedmiot i teraz ma warunek jeszcze z I roku(dzis i chyba kiepsko mu poszło). A ja sie denerwuje bo to przez jego lenistwo!!! oczywiscie oblanych egzaminow ma wiecej, juz nawet nie przyznaje mi sie do tego. wczoraj sie pokłocilismy, bo wydał tyle kasy i nagle wczoraj stwierdzil, ze on juz rezygnujemoj maz tez ma czasem takie humory i tez mysle, ze to moze byc przez wspolne mieszkanie z (moimi)rodzicami... jakby nie było, zawsze jakies oraniczenia, moze tez nie czuje sie swobodnie-nie ma jak na swoim. ale na to jeszcze musimy poczekac ![]() jesli chodzi o finanase moj maz ma tez luzne podejscie, az za bardzo i tez mnie to drazni, bo ja tu juz kazdy grosz na nowy dom odliczam, a ten sobie mysli, ze na wszystko nam wystarczy bez oszczedzania i ograniczen. niestety tak łatwo nie ma, a maszynki do pieniedzy tez nie mamy ![]() widze, ze podobych mezów mamy hihi
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho |
|
|
|
|
#1914 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
madzialenka nie wiem jeszcze.rodzice jada tam we wtorek to wszystkiego sie dowiem
|
|
|
|
#1915 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
Cytat:
__________________
"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie" |
||
|
|
|
#1916 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
wiec teraz tak:
- nie nie mieszkal w domu wiec nie wyobraza sobie sprzatania 200... a tymbardziej 400 metrow to raz... dlatego sie z tego smial - dwa ponad 4 lata (w lutym minelo 4) odkad zajmuje sie przylaczem wody do domkow tojuz "jakies" doswiadcznie moze niezbudowala domu od podstaw ale byl przy budowie kilkudziesiecu (jak nie i wiece - przez te 4 lata) domow hal i innych budynkow gdzie przylaczal wode... i wiesz mi z JEGO WLASNEGO a nie cioci wujka mamy i taty... doswiadczenia wie ze to cholerna kasa... ludzie ktorym przylacza wode wlasnie buduja domy wiec mozna by powiedziec od 4 LAT JEST NA BIEZACO... wiec doswiadczenie ma..... i dlatego powiedzial ze dom 200 metrowy o ktorym mowilas na pocztaku (bo teraz wrzucilas niecale 150m..) nie wybudujesz za 220tys... STAN SUROWY postawisz.. (OTWARTY) ale z calym szacunkiem po co ci kurcze gole sciany... zeby zrobic stan surowy zamkniety (domku 200m) bedziecie potzrebowac zgodnie w JEGO wiedza 250-270 tys... wiec 30-40 tys to duza roznic (ot dla ciebie moze nie... ale jednak) no ale dalej w srodku nie masz NIC zrobienie w srodku 200m domku... to kolejne 150 tys jak nie wiecej.. rozumiem ze wam sie niespieszy bo bedziecie mieszkac u rodzicow i niemartwic sie o jedzenie placenie itd.. wiec bedziecie sobie to robic powoli i swoim tempem ale koszta sa OGROMNE... i teraz skoro wrzucasz domek 138m... to sorki to jest roznice 70! metrow... wiec sie zdecyduj czy ty mowisz o domku 200 m czy 138? nawet jest roznica w cenie wybudowniu domy 138m a 170m! skoro dla ciebie rzucanie 50-60 metrami jest zbyt malo wazne zeby napisac... to sorki... z calym szacunkiem ale moj wojtek uwaza (ja zreszta tez) zebys sie przebudzila i zastanowila.. bo dodatkow 70 metrow to sa ogromne koszty.... i teraz takie male pytanie.. wy kredyt na mieszkanie bierzecie 200tys? (czy 400? ) minus oczywiscie wklad wlasny.. nawet jak uzbieracie 100tys na wklad wlasny (czego wam zycze bo tak pieknie wam idzie odkladanie kasy..) to kolejne musicie wziasc z kredytu.. bierzecie kredyc 200, 300 ile tys... nie musisz mi tu pisac ile.. bo tam naprawde mnie to nieinteresuje.. tylko osobie odpowiedz na jedno pytanie... skoro masz jakis wklad na dom plus bierzecie tyle i tyle kredytu.. ile to jest razem... 200ttys? w ciemno moge ci powiedziiec ze NIE wiec z calym szacunkiem o czym ty tu do nas mowisz.. o domu 200 metrowym za 200 tys? o domu 138m za 200 tys czy o domu ilus tam metrowym gdzie STAN SUROWY to 200 tys ? to trzy rozne opcje i trzy rozne koszty koncowe.... aaaaaa pamieta stan SUROWY a stan KONCOWY to dwie rozne rzeczy Cytat:
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
|
|
|
|
#1917 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
wiesz co ja chyba wole otwarta kuchnia niz taka klitkę w ktorej nie da sie ruszyc. Przy takim metrazu i 3 pokojach kuchnia zawsze bedzie mała.
|
|
|
|
#1918 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
Marta po pierwsze to ja napisałam, ze tamten co wklejałam wczesniej maił sumę pomieszczen 200 m2 (ale w tym był garaz, pom. gosp) a uzytkowa to ok. 170 m2. ten co teraz wkleiłam to pow. pomieszcen 170 m2 a uztkowa to 139 m2. wiec nie pisz ze jeden ma 139 a drugi 200 bo to jest róznica co bierzesz pod uwagę I dalej nie rozumiem. wczesniej pisałas, że stan prawie, ze zamkniety moze wynisc ponad 200 tys a za chwilę ze az 600 to w koncu ile?? teraz napisałas, ze stan surowy domu 200m2 to 250-270 (ja pisałam 220, wiec to nie taka róznica co), jesli piszesz ze 200 to całkowita a nie uzytkowa. bo ja o całkowitej mówię. a to, ze będziemy chwilowo mieszkac u rodziców (choc czy tak napewno będzie to tez nie wiem) to dlaczego niby za jedzenie mamy nic nie płacic?? nie rozumiem a skoro Wojtek tak sie śmieje ze sprzatania w domu 200 m2, to jaki wy chcecie miec dom??
|
|
|
|
|
#1919 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 555
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
tak mi sie bardzo podoba.
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho |
|
|
|
|
#1920 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
India braliscie projekt gotowy, czy indywidualny?? Bo ja siedze i szukam i szukam i jakos mało tych projektów tak do konca mi sie podoba.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:18.






jak coś mówi, to takim tonem, że się odechciewa słuchać, wogule mnie nie załważa. Powiedziałam mu wczoraj o tym, a on na to, ze nie wie o co mi chodzi i że się czepiam i koniec rozmowy. Masakra nie mam cierpliwości do niego i źle mi tak
ale oczywiscie zawsze pwoiem co mi na sercu lezy i nastepuje blyskawiczna poprawa. ja mam z TŻem problem bo olewa studia. i dzis mi powiedzial, ze on chyba zrezygnuje
Jak jutro zmienią cas, to już w ogóle padnę

gapiłam się w lusterko oglądając swoją nową plombe i się o krzesło potkęłam 

Super! Już na kilku przykładach potwierdza się, że nie warto wierzyć jednemu lekarzowi. Cieszę się, że wszystko ok 







