Zima powoli mija, a każde z naszych dzieci pięknie się rozwija (07-08.2009r.) cz. V

[czekoladka21]

posprzatalam u mnie na gorze, jeszcze mamie pomoge w przyszlym tygodniu w porzadkach

Napisane przez adaikaka

wklejam linki:
http://www.allegro.pl/item973402265_...a_chlopca.html
http://www.allegro.pl/item967243025_...wielkanoc.html
http://www.allegro.pl/item967242971_..._eleganta.html
http://www.allegro.pl/item968010968_..._m_roz_80.html

super ciuszki, szczegolnie ta ostatnia bluza

[adaikaka]

Napisane przez czekoladka21

posprzatalam u mnie na gorze, jeszcze mamie pomoge w przyszlym tygodniu w porzadkach



super ciuszki, szczegolnie ta ostatnia bluza

teraz jak siedzę w pracy od 8 do 20, zwłaszcza w tygodniu kiedy niewiele ludzi (chyba) na all siedzi to potrafię naprawdę fajowe ciuszki za bezcen wylicytować... Często jest tak, że jest tylko moja oferta...
Np. Ostatnio zakupiłam mojemu synowi jeansy cherokee za 4 zł z groszami
W stanie idealnym

Tak ogladam foteliki na all i zastanawia mnie czy taki fotelik za tak niską cenę moze być dobry??
http://www.allegro.pl/item976380605_...najtaniej.html

[marica5]

Chyba jednak bolalo od zeba, dzis o nebo lepiej, nawet w miarę w szkole posiedzala, tylko strasznie boli mnie głowa no i to ucho jeszcze troszke ale to pikus w porownaniu z tym co było, pójde w pon kontrolnie do laryngologa ale odpukac usuniecie zeba pomoglo
wstawiam wam moja myszke na spacerku na pierwszej fotce myszka jak zwykle wyrywa sie do kiciusia tak to moje szkrabostwo lubi zwierzaki, jak widzi kota albo psa zaraz krzyczy te swoje eeee

[Svinecka]

bylismy w hurtowni, kojca nie kupilismy bo nie bylo fajnego a TZ z tesciowa twierdza, ze swietny byl w innej hurtowni wiec pojade w poniedzialek zobaczyc

no i TZ napalil sie na fotelik bo ten co mamy uzywany mu nie pasuje, no i pan go przekonywal do Concorda tego kubelkowego, bo niby kubelek bezpieczniejszy niz te jezdzace i atesty i w ogole oh ah - no wszystko pieknie tylko, ze to wydatek 700zl

rozgladalam sie za spacerowkami ale powiem Wam, ze w sklepach sredni wybor, wiekszy jest na allegro

Napisane przez Wojtusia

wlasnie o to chodzi, ze zrobisz i nie musisz co kilka dni malować mi sie nie chce i nie mam czasu na to. tylko zawsze balam sie troche tych zniszczonych paznokci po zdjęciu. ale jak piszesz, nie zawsze tak musi być. co osoba to inna opinia, jedne mówią, ze zniszczone będą, inne koleżanki ze nie i wez tu bądź mądry

wiesz bo to jest tak....jezeli pojdziesz do dobrej stylistki i ona Ci sciagnie pazurki to napewno nie beda zniszczone, tak jak pisala Ola beda mniej mocne ale nie zniszczone - ale jezeli np Ci sie znudza, lub nie beda podobac i sobie pozrywasz ten zel czy akryl to zniszczone bedziesz miec napewno

Napisane przez Sweet_21

cześć dziewczyny

przepraszam, ale nie mam czasu cytować
dziękujemy za wszystkie miłe słowa

niestety koło 2 w nocy Bartek miał gorączki 38.9 dałam nurofen, robiłam zimne okłady, dawałam pić (ale nie chciał za bardzo )), jeszcze go takim nie widziałam, miał tak spieczone usta i rumieńce, koło 3 gorączka zaczęła spadać i zasnął
dzisiaj jest troszkę osowiały i marudny, więc lecę do niego
proszę trzymajcie kciuki, żeby gorączki już nie było
lecę

miłego dnia

trzymam oczywiscie
sio goraczko!!!!!

Napisane przez Miramej

Nadrobię, jak Kubuś będzie miał drzemkę, ale chciałam tylko napisać, że posiew jest jałowy .

wspaniale

Napisane przez Wojtusia

Svi a nie miałabys nic przeciwko jak wysłałabym ci pw kilka zdjec pazurków robionych przez tą dziewczynę i powiedziałabys mi co o nich myslisz?

dawaj

Napisane przez p4w

z doświadczenia jako klientki - zawsze prosiłam o to samo a na chyba z 10 stylistek które odwiedziłam tylko 2 potrafiły osiągnąć taki efekt o który mi chodziło
nie wypowiadałam się na temat strony technicznej tylko o efekcie - zawsze tłumaczyłam tak samo, a większość stylistek nie potrafiło osiągnąć efektu naturalność - jak zrobiły po swojemu (zwykle długie) to było ok, a jak następnym razem mówiłam, ze jednak dla mnie trochę za długie i poproszę takie same tylko krótkie to i biała końcówka była za gruba i całość jakaś taka bułowata
w krótkich pazurkach wszystko powinno być mniejsze, cieńsze i delikatniejsze i z tym większość odwiedzonych przeze mnie stylistek miało problem
nie piszę nieprawdziwych rzeczy - takie mam doświadczenia i o nich tylko piszę
moja mama nadal robi sobie pazurki i ma dokładnie ten sam problem - na szczęście znalazła odpowiednią stylistkę i jest zadowolona

no widzisz, widocznie trafialas na kiepskie stylistki - bo dobra wie co to znaczy miec krotkie paznokcie i odpowiedni do nich french wystarczy poogladac niektore prace dziewczyn na naszym forum zeby zobaczyc jakie piekne pazurki robia i nie zawsze dlugie

jak dla mnie stylistka, ktora robi krotkie pazurki i frencha na pol plytki paznokcia to ze stylistka ma nie wiele wspolnego

[czekoladka21]

Napisane przez marica5

Chyba jednak bolalo od zeba, dzis o nebo lepiej, nawet w miarę w szkole posiedzala, tylko strasznie boli mnie głowa no i to ucho jeszcze troszke ale to pikus w porownaniu z tym co było, pójde w pon kontrolnie do laryngologa ale odpukac usuniecie zeba pomoglo
wstawiam wam moja myszke na spacerku na pierwszej fotce myszka jak zwykle wyrywa sie do kiciusia tak to moje szkrabostwo lubi zwierzaki, jak widzi kota albo psa zaraz krzyczy te swoje eeee

fajnie ze juz mniej boli
a mala przeurocza

[adaikaka]

hej girls... Mi wizaż nawala czy Wy tak zamilkłyście...
Szok normalnie

[p4w]

Napisane przez Svinecka

wiesz bo to jest tak....jezeli pojdziesz do dobrej stylistki i ona Ci sciagnie pazurki to napewno nie beda zniszczone, tak jak pisala Ola beda mniej mocne ale nie zniszczone - ale jezeli np Ci sie znudza, lub nie beda podobac i sobie pozrywasz ten zel czy akryl to zniszczone bedziesz miec napewno

no widzisz, widocznie trafialas na kiepskie stylistki - bo dobra wie co to znaczy miec krotkie paznokcie i odpowiedni do nich french wystarczy poogladac niektore prace dziewczyn na naszym forum zeby zobaczyc jakie piekne pazurki robia i nie zawsze dlugie

jak dla mnie stylistka, ktora robi krotkie pazurki i frencha na pol plytki paznokcia to ze stylistka ma nie wiele wspolnego

pewnie tak, ale statystycznie rzecz ujmując trudniej mi było znaleźć kogoś kto mi zrobi delikatnie i naturalnie - takie mam doświadczenia
a żeby było jasno chodziłam do drogich salonów, gdzie oczekuje się wysokiej jakości obsługi i jak stylistka zrobiła mi długie to były bardzo ładne tylko mi przeszkadzały, a jak krótkie to było za grubo wszystkiego, french nie był prosty i na pół palca, ale dla mnie i tak za gruby, bo oczekiwałam tylko cieniutkiego paseczka i optycznego wydłuzenia płytki - moze mam za duze wymagania, a moze po prostu trudno znaleźć kogoś fajnego, jak w każdym zawodzie z resztą...

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez Miramej

Normalnie brak mi słów, żeby napisać, jaka jestem szczęśliwa, że tamten wynik był fałszywy

[agga19851985]

Cześć Dziewczyny. Nawet Was dziś nie poczytam. Wpadam tylko powiedziec, że żyję.
Niestety u nas jest nie za wesoło. Kilka dni temu Alan miał ostre wymioty i biegunkę, już mieliśmy skierowanie d oszpitala ale po kilku dniach podawania końskich dawek leków sytuacja została opanowana. W tym tygodniu byliśmy na kardiologii na kontroli no i też nie jest dobrze, zwiększone dawki leków bo ataki wcale nie ustepują. A teraz jeszcze chorujemy, najpierw mąż, dziś ja i Alan. Gorączka itd. Masakra. Poza tym z Małżem znowu jest do bani:-(
To chyba jakis życiowy zakręt, bo ja mam poprostu ochote wyskoczyć z okna.

Z dobrych wieści to Mały pięknie siada i raczkuje już żadna szuflada ani półka nie są mu straszne. A co najgorsze wkłada palce do kontaktów.

Aha zapomniałam:
ŚLICZNY wstęp. No i bardzo dziękuję że o mnie pamiętałyście i nawet zostałam w nim wspomniana

A teraz uciekam bo Alan bardzo marudzi, leje mu się z noska i to chyba go łaskocze bo cały czas trze rączką o nosek. Jest bardzo rozdrażniony i marudny, a ja przez to chorobowe osłabienie nie mam siły i z tej niemocy wszystko robie ze łzami w oczach bo najchętniej położyłabym się do łóżka. Niestety nie ma komu zająć się Małym, bo na męża już liczyć nie mogę.
Uciekam.
Trzymajcie kciuki żeby moje dziecko szybko wyzdrowiało.

[Cassandra 23]

Ale dzisiaj pustki
Melduje sie, ze zyje
Dzisiaj zmiana czasu - nie zapomnijcie
Ide jeszcze zmyc kilka talerzy, wykapac sie i spac.

Kubus dzisiaj nie był na dworze bo strasznie wiało Myslałam,ze ustanie ale gdzie tam wózek by pewnie porwało
Mam nadzieje, ze jutro poprawi sie pogoda.

Kuba sie juz robi taki fajny, raczkuje jak błyskawica i czasami nie moge go dogonic kolanka ma całe czerwone od tego raczkowania. Uwielbia jak sie go straszy i goni, ucieka ile sił w nogach
Dzisiaj bawiłam sie z nim na dywanie i udawałam, ze spie. Zaczał sie skradac, złapał mnie za ręke a ja nic - dalej spie czuje, ze zaczyna blizej podchodzic i głaszcze mnie po buzi a gdy ja dalej nic to on łapie z całej siły za włosy no jest przekochany
Rozgadał sie na dobre, raczkuje i gada sam do siebie. Juz pewniej stoi przy meblach i potrafi ostroznie usiasc na pupke tak zeby sie nie przewrocic.
Zaczyna jesc wieksze kawałki i koniecznie musi cos podjesc z mojego talerza. Dzisiaj probował odrobinke swojskiej kiełbaski (rodzice robili) i bardzo mu smakowała.

No to pochwaliłam synka i spadam

p4w avatarka masz ślicznego

Miramej, bardzo sie ciesze, ze wyniki w porzadku Kubus zdrowy jak rydz

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Agga - zaglądaj do nas częściej. Bardzo mi przykro, ze macie takie problemy Oby wszystko sie ułozyło
Oczywiscie mocno trzymam kciuki za Alanka Żeby jak najszybciej wrocił do zdrowia

[sylka79]

Napisane przez UnholyOne

Wpadłam tylko napisać, że nowy człowieczek na świecie.
Moja psiapsiółka o 20.15 urodziła Amelkę.

Gratki dla psiapsiółki

Napisane przez Tulipfever

Serdeczne zyczenia dla solenizantow wczorajszych:Nataniela, Zuzi, Bartka

Napisane przez katarzynka00

jeszcze nikt nigdy mi jej nie mierzyl, ani ja sama, ale zrobie to dzis dla ciebie

..

U nas też nie mierzą za dużo pracy mają. Co jakiś czas robię to sama

Napisane przez katarzynka00

Dalam jej w koncu nurofen, bo ucho prawe w srodku cale czerwone i za platkiem uszka tez czerwowno,tarmosi strasznie to ucho i nie pozwala/nie chce zeby ją glaskac po buzi-widocznie to czule bardzo-tak mysle.

Biedna Laurka
Myślisz że to od ząbków tak?

Napisane przez adaikaka

No i mamy kolejne osiągnięcie
Wczoraj rano się budzę a Przemek leży w poprzek łózeczka na brzuszku i patrzy na nas... Wstałam obróciłam go na plecy a on fryk i z powroten jest na brzuszku W końcu zaczał się obracać... Ale rano potrafił tylko w jedną stronę...
Za to wieczorem oglądałam Majkę a on leżał obok mnie na sofie...
Ja się patrzę a on z pleców na brzuszek i z brzuska na plecy i tak się obracał
W końcu jakieś postępy

To jest racja, że dziecko potrafi długo nic nie zrobić a potem idzie na całość

Ale mi sie dzisiaj chce spać

dla Przemusia za postępy.

Napisane przez Sweet_21

niestety koło 2 w nocy Bartek miał gorączki 38.9 dałam nurofen, robiłam zimne okłady, dawałam pić (ale nie chciał za bardzo )), jeszcze go takim nie widziałam, miał tak spieczone usta i rumieńce, koło 3 gorączka zaczęła spadać i zasnął
dzisiaj jest troszkę osowiały i marudny, więc lecę do niego
proszę trzymajcie kciuki, żeby gorączki już nie było
lecę

miłego dnia

Biedny Bartuś
Pewna jesteś,że od ząbków ta gorączka?

Napisane przez Miramej

Nadrobię, jak Kubuś będzie miał drzemkę, ale chciałam tylko napisać, że posiew jest jałowy .

Nie było mnie wcześniej,a u Was dobre wiadomości
Tak się cieszę

[p4w]

Napisane przez Cassandra 23

p4w avatarka masz ślicznego

dziękuję
przymierzaliśmy Tomusiowi czapeczki z lata ubiegłego roku i tak śmiesznie wyglądał, ze mu fotkę trzasnęłam
ale nadal nie mogę uwierzyć, ze był taki malutki ...

[Miramej]

Napisane przez megi b

mam nadzieję, że teraz ją nie będą łapać te oskrzela bo kaplica

żeby żadna choroba nie ważyła się już Amelki tknąć

Napisane przez marica5

Chyba jednak bolalo od zeba, dzis o nebo lepiej, nawet w miarę w szkole posiedzala, tylko strasznie boli mnie głowa no i to ucho jeszcze troszke ale to pikus w porownaniu z tym co było, pójde w pon kontrolnie do laryngologa ale odpukac usuniecie zeba pomoglo
wstawiam wam moja myszke na spacerku na pierwszej fotce myszka jak zwykle wyrywa sie do kiciusia tak to moje szkrabostwo lubi zwierzaki, jak widzi kota albo psa zaraz krzyczy te swoje eeee

Fajna Martynka , i dobrze, że w końcu już Cię tak nie boli

Napisane przez Svinecka

wspaniale

Napisane przez p4w

Jaki słodki Tomaszek w avatarku

Napisane przez agga19851985

Cześć Dziewczyny. Nawet Was dziś nie poczytam. Wpadam tylko powiedziec, że żyję.
Niestety u nas jest nie za wesoło. Kilka dni temu Alan miał ostre wymioty i biegunkę, już mieliśmy skierowanie d oszpitala ale po kilku dniach podawania końskich dawek leków sytuacja została opanowana. W tym tygodniu byliśmy na kardiologii na kontroli no i też nie jest dobrze, zwiększone dawki leków bo ataki wcale nie ustepują. A teraz jeszcze chorujemy, najpierw mąż, dziś ja i Alan. Gorączka itd. Masakra. Poza tym z Małżem znowu jest do bani:-(
To chyba jakis życiowy zakręt, bo ja mam poprostu ochote wyskoczyć z okna.

Z dobrych wieści to Mały pięknie siada i raczkuje już żadna szuflada ani półka nie są mu straszne. A co najgorsze wkłada palce do kontaktów.

Aha zapomniałam:
ŚLICZNY wstęp. No i bardzo dziękuję że o mnie pamiętałyście i nawet zostałam w nim wspomniana

A teraz uciekam bo Alan bardzo marudzi, leje mu się z noska i to chyba go łaskocze bo cały czas trze rączką o nosek. Jest bardzo rozdrażniony i marudny, a ja przez to chorobowe osłabienie nie mam siły i z tej niemocy wszystko robie ze łzami w oczach bo najchętniej położyłabym się do łóżka. Niestety nie ma komu zająć się Małym, bo na męża już liczyć nie mogę.
Uciekam.
Trzymajcie kciuki żeby moje dziecko szybko wyzdrowiało.

Aga, biedaku, przytulam Cię mocno , tak to zazwyczaj jest, że jak się wali to na całego

Zdrówka dla Alanka i dla Ciebie . I gratuluję postępów

Napisane przez Cassandra 23

Miramej, bardzo sie ciesze, ze wyniki w porzadku Kubus zdrowy jak rydz

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez sylka79

Nie było mnie wcześniej,a u Was dobre wiadomości
Tak się cieszę

, kamień spadł mi z serca

[katarzynka00]

Napisane przez adaikaka

A zdradzisz co to za środek??

"segment" z woskiem pszczelim, jakies 4zł w sklepie Społem

Napisane przez marica5

wstawiam wam moja myszke na spacerku na pierwszej fotce myszka jak zwykle wyrywa sie do kiciusia tak to moje szkrabostwo lubi zwierzaki, jak widzi kota albo psa zaraz krzyczy te swoje eeee

to i ja wstawie fotke, ale w albumie

Napisane przez Svinecka

jak dla mnie stylistka, ktora robi krotkie pazurki i frencha na pol plytki paznokcia to ze stylistka ma nie wiele wspolnego

a mi ta nazwa nie pasi cos.U was tak sie mowi?
stylista to mi tylko z ciuchami sie kojarzy, kreowaniem wizerunku itp

Napisane przez agga19851985

Cześć Dziewczyny. Nawet Was dziś nie poczytam. Wpadam tylko powiedziec, że żyję.
Niestety u nas jest nie za wesoło. Kilka dni temu Alan miał ostre wymioty i biegunkę, już mieliśmy skierowanie d oszpitala ale po kilku dniach podawania końskich dawek leków sytuacja została opanowana. W tym tygodniu byliśmy na kardiologii na kontroli no i też nie jest dobrze, zwiększone dawki leków bo ataki wcale nie ustepują. A teraz jeszcze chorujemy, najpierw mąż, dziś ja i Alan. Gorączka itd. Masakra. Poza tym z Małżem znowu jest do bani:-(
To chyba jakis życiowy zakręt, bo ja mam poprostu ochote wyskoczyć z okna.

Z dobrych wieści to Mały pięknie siada i raczkuje już żadna szuflada ani półka nie są mu straszne. A co najgorsze wkłada palce do kontaktów.

Aha zapomniałam:
ŚLICZNY wstęp. No i bardzo dziękuję że o mnie pamiętałyście i nawet zostałam w nim wspomniana

A teraz uciekam bo Alan bardzo marudzi, leje mu się z noska i to chyba go łaskocze bo cały czas trze rączką o nosek. Jest bardzo rozdrażniony i marudny, a ja przez to chorobowe osłabienie nie mam siły i z tej niemocy wszystko robie ze łzami w oczach bo najchętniej położyłabym się do łóżka. Niestety nie ma komu zająć się Małym, bo na męża już liczyć nie mogę.
Uciekam.
Trzymajcie kciuki żeby moje dziecko szybko wyzdrowiało.

ale to smutne
szkoda ze mąż nie pomaga choc troszke i ze nie masz w nim wsparcia

Zaglądaj czesciej, wpadaj choc na slowko, obiecujesz?

Napisane przez Cassandra 23

Kubus dzisiaj nie był na dworze bo strasznie wiało Myslałam,ze ustanie ale gdzie tam wózek by pewnie porwało
Mam nadzieje, ze jutro poprawi sie pogoda.

Kuba sie juz robi taki fajny, raczkuje jak błyskawica i czasami nie moge go dogonic kolanka ma całe czerwone od tego raczkowania. Uwielbia jak sie go straszy i goni, ucieka ile sił w nogach
Dzisiaj bawiłam sie z nim na dywanie i udawałam, ze spie. Zaczał sie skradac, złapał mnie za ręke a ja nic - dalej spie czuje, ze zaczyna blizej podchodzic i głaszcze mnie po buzi a gdy ja dalej nic to on łapie z całej siły za włosy no jest przekochany
Rozgadał sie na dobre, raczkuje i gada sam do siebie. Juz pewniej stoi przy meblach i potrafi ostroznie usiasc na pupke tak zeby sie nie przewrocic.
Zaczyna jesc wieksze kawałki i koniecznie musi cos podjesc z mojego talerza. Dzisiaj probował odrobinke swojskiej kiełbaski (rodzice robili) i bardzo mu smakowała.

No to pochwaliłam synka i spadam

a ja wyszlam na 20 min po 15, ale tylko na podworko

Kubus niezle ma osiągi.Wątkowy mistrz
No i słodko sie bawicie

Napisane przez sylka79

Biedna Laurka
Myślisz że to od ząbków tak?

zdecydowanie
bo to nie czerwone od zapalenia, tylko takie podraznione od tarcia i grzebania w małżowinie
Pislam kilka dni temu ze w artykule dzieciecej gazety nt zabkowania bylo o czestym łapaniu sie za ucho-ze niby bol tak promieniuje.

Młoda ma nawet 2strupki w ślimaku

Napisane przez p4w

dziękuję
przymierzaliśmy Tomusiowi czapeczki z lata ubiegłego roku i tak śmiesznie wyglądał, ze mu fotkę trzasnęłam
ale nadal nie mogę uwierzyć, ze był taki malutki ...

heh
swietny avek


i cos mi umknelo
zapomnialam

[Svinecka]

Napisane przez agga19851985

Cześć Dziewczyny. Nawet Was dziś nie poczytam. Wpadam tylko powiedziec, że żyję.
Niestety u nas jest nie za wesoło. Kilka dni temu Alan miał ostre wymioty i biegunkę, już mieliśmy skierowanie d oszpitala ale po kilku dniach podawania końskich dawek leków sytuacja została opanowana. W tym tygodniu byliśmy na kardiologii na kontroli no i też nie jest dobrze, zwiększone dawki leków bo ataki wcale nie ustepują. A teraz jeszcze chorujemy, najpierw mąż, dziś ja i Alan. Gorączka itd. Masakra. Poza tym z Małżem znowu jest do bani:-(
To chyba jakis życiowy zakręt, bo ja mam poprostu ochote wyskoczyć z okna.

Z dobrych wieści to Mały pięknie siada i raczkuje już żadna szuflada ani półka nie są mu straszne. A co najgorsze wkłada palce do kontaktów.

Aha zapomniałam:
ŚLICZNY wstęp. No i bardzo dziękuję że o mnie pamiętałyście i nawet zostałam w nim wspomniana

A teraz uciekam bo Alan bardzo marudzi, leje mu się z noska i to chyba go łaskocze bo cały czas trze rączką o nosek. Jest bardzo rozdrażniony i marudny, a ja przez to chorobowe osłabienie nie mam siły i z tej niemocy wszystko robie ze łzami w oczach bo najchętniej położyłabym się do łóżka. Niestety nie ma komu zająć się Małym, bo na męża już liczyć nie mogę.
Uciekam.
Trzymajcie kciuki żeby moje dziecko szybko wyzdrowiało.

jejku u Ciebie znowu zle? wspolczuje mam nadzieje, ze te chorobska szybko Was zostawia, no i caly czas trzymam kciuki aby jednak z mezem sie poprawilo

Napisane przez katarzynka00

a mi ta nazwa nie pasi cos.U was tak sie mowi?
stylista to mi tylko z ciuchami sie kojarzy, kreowaniem wizerunku itp

no stylistka paznokci zajmuje sie ich stylizacja

nie lubie okreslen np "tipserka", bardzo nie lubie

no a manikiurzystka kojarzy mi sie z manicurem tylko

[p4w]

katarzynko, tak się mówi "stylista paznokci" stylista fryzur", bo tipsiara to obraźliwe i fryzjer chyba już też
poza tym stylista to takie szersze pojęcie, że niby współkreuje cały wizerunek, a nie tylko strzyże czy robi paznokcie...

[Svinecka]

p4w ale av
ale Tomaszek to chyba skora zdjeta z taty co?

Wojtusiu dostalam fotki paznokci - mam byc szczera?

[sylka79]

Napisane przez adaikaka

wklejam linki:
http://www.allegro.pl/item973402265_...a_chlopca.html
http://www.allegro.pl/item967243025_...wielkanoc.html
http://www.allegro.pl/item967242971_..._eleganta.html
http://www.allegro.pl/item968010968_..._m_roz_80.html

Zakupki fajne

Napisane przez marica5

Chyba jednak bolalo od zeba, dzis o nebo lepiej, nawet w miarę w szkole posiedzala, tylko strasznie boli mnie głowa no i to ucho jeszcze troszke ale to pikus w porownaniu z tym co było, pójde w pon kontrolnie do laryngologa ale odpukac usuniecie zeba pomoglo
wstawiam wam moja myszke na spacerku na pierwszej fotce myszka jak zwykle wyrywa sie do kiciusia tak to moje szkrabostwo lubi zwierzaki, jak widzi kota albo psa zaraz krzyczy te swoje eeee

Martynka słodziutka

Napisane przez Svinecka

bylismy w hurtowni, kojca nie kupilismy bo nie bylo fajnego a TZ z tesciowa twierdza, ze swietny byl w innej hurtowni wiec pojade w poniedzialek zobaczyc

no i TZ napalil sie na fotelik bo ten co mamy uzywany mu nie pasuje, no i pan go przekonywal do Concorda tego kubelkowego, bo niby kubelek bezpieczniejszy niz te jezdzace i atesty i w ogole oh ah - no wszystko pieknie tylko, ze to wydatek 700zl

rozgladalam sie za spacerowkami ale powiem Wam, ze w sklepach sredni wybor, wiekszy jest na allegro

Ja wykukałam sobie(tzn.Bartoszowi) Coneco Traffica.
Na 4 dziecięce sklepy w moim miasteczku,tylko w jednym babka zgodziła się sprowadzić mi tego Trafficapodobał mi sie czerwony,ale dzwoniła,że ten kolor będzie w hurtowni gdzieś pod koniec kwietnia,więc powiedziałam żeby wzięła mi niebieski.Jutro pojadę odebrać,bo w niedziele ma czynne

Napisane przez agga19851985

Cześć Dziewczyny. Nawet Was dziś nie poczytam. Wpadam tylko powiedziec, że żyję.
Niestety u nas jest nie za wesoło. Kilka dni temu Alan miał ostre wymioty i biegunkę, już mieliśmy skierowanie d oszpitala ale po kilku dniach podawania końskich dawek leków sytuacja została opanowana. W tym tygodniu byliśmy na kardiologii na kontroli no i też nie jest dobrze, zwiększone dawki leków bo ataki wcale nie ustepują. A teraz jeszcze chorujemy, najpierw mąż, dziś ja i Alan. Gorączka itd. Masakra. Poza tym z Małżem znowu jest do bani:-(
To chyba jakis życiowy zakręt, bo ja mam poprostu ochote wyskoczyć z okna.

Z dobrych wieści to Mały pięknie siada i raczkuje już żadna szuflada ani półka nie są mu straszne. A co najgorsze wkłada palce do kontaktów.

.

bardzo Ci współczuję tych wszystkich problemów i trzymam aby na całej linii wszystko się wyprostowało

dla Alanka,że mimo ciągłych dolegliwości tak pięknie się rozwija.

Napisane przez Cassandra 23

Ale dzisiaj pustki
Melduje sie, ze zyje
Dzisiaj zmiana czasu - nie zapomnijcie
Ide jeszcze zmyc kilka talerzy, wykapac sie i spac.

Mam zamiar położyc się wcześniej

Megi mam nadzieję,że choróbska będą Was omijać szerokim łukiem

p4w Tomuś w avatarku słodziutki


Dla dzisiejszych solenizantów Marysi i Antosia duuużo zdrówka i radości.

Cześć wieczornie!!!
U nas dzień minął jako takoNa obiad przyjechała kuzynka z chłopakiem,posiedzieli u nas do wieczora,nawet spacer z nami odzczynili.Kąpiel,cycuś ,spanie wszystko było na szybko,bo Bartoszek strasznie śpiacy już był
Sweet Twój kurczak w pierzynce robił furroręmusiałam podzielić się przepisem.Samej mi bardzo smakowałoMężowi też,więc pewnie będę robić częściej No więc wesele 12 czerwca,czy pojedziemy

Idę sie kąpać i zmykam do spania.

Spokojnej nocki,bo krótsza będzie na pewno

[Svinecka]

sylka a nie moglas na all kupic?

kurcze a mi sie zaden nie podoba
to zn podoba mi sie smarti ale ma same zle opinie

nawet moze byc lira 4 ale ma brzydkie kolory z kolei ehh

sama nie wiem
te inne wszystkie to takie na jedno kopyto troche

[katarzynka00]

Napisane przez p4w

katarzynko, tak się mówi "stylista paznokci" stylista fryzur", bo tipsiara to obraźliwe i fryzjer chyba już też
poza tym stylista to takie szersze pojęcie, że niby współkreuje cały wizerunek, a nie tylko strzyże czy robi paznokcie...

eee moznaby polemizowac
dla mnie tipserka nie jest obrazliwa, to społeczenstwo nabiera dziwnych uprzedzen i dorabia ideologie


niby, niby nic ale to moje zdanie i nie mam na mysli ze to zadna robota, tylko ze same wystylizowanie paznokci ma sie nijak do reszty wizerunku, ale...jest dopelnieniem


Przypomnialo mi sie...Miarmejku, nie zierzylam malej bo nie mam metra krawieckiego


Wrzucilam kilka fotek małej i bestii w roli głownej zapraszam do albumu

[sylka79]

Napisane przez katarzynka00

"zdecydowanie
bo to nie czerwone od zapalenia, tylko takie podraznione od tarcia i grzebania w małżowinie
Pislam kilka dni temu ze w artykule dzieciecej gazety nt zabkowania bylo o czestym łapaniu sie za ucho-ze niby bol tak promieniuje.

Młoda ma nawet 2strupki w ślimaku

No to rzeczywiście musi ją boleć,biedactwo

[Svinecka]

Napisane przez katarzynka00

eee moznaby polemizowac
dla mnie tipserka nie jest obrazliwa, to społeczenstwo nabiera dziwnych uprzedzen i dorabia ideologie


niby, niby nic ale to moje zdanie i nie mam na mysli ze to zadna robota, tylko ze same wystylizowanie paznokci ma sie nijak do reszty wizerunku, ale...jest dopelnieniem

dlatego nazywa sie to stylizacja paznokci a nie niczego innego

co do tipserki....moze nie tyle obrazliwe co glupie po pierwsze takie slowo w ogole nie istnieje, po drugie my nie zakladamy tylko tipsow, przedluzamy paznokcie rowniez na formie, zelujemy badz akrylujemy naturalne, robimy manicure i pedicure....wiec tipserka jest zbyt waskim okresleniem

[sylka79]

Napisane przez Svinecka

sylka a nie moglas na all kupic?

kurcze a mi sie zaden nie podoba
to zn podoba mi sie smarti ale ma same zle opinie

nawet moze byc lira 4 ale ma brzydkie kolory z kolei ehh

sama nie wiem
te inne wszystkie to takie na jedno kopyto troche

W sumie mogłam ale babka przywiezie mi 20zł taniej
Ja też długo nie mogłam sie zdecydować,ale ten typ zdecydowanie najbardziej wpadł mi w oko.Pisało jeszcze,że ma Laur Konsumenta 2008A w praktyce się okażenapisze jak go juz sprawdzę

Napisane przez katarzynka00

Wrzucilam kilka fotek małej i bestii w roli głownej zapraszam do albumu

Kobieto,ale kusisz,a mi woda na wannę leci
Obejrzę jak sobie popluskam

[Miramej]

Napisane przez katarzynka00

Przypomnialo mi sie...Miarmejku, nie zierzylam malej bo nie mam metra krawieckiego


Wrzucilam kilka fotek małej i bestii w roli głownej zapraszam do albumu

Może innym razem, przy okazji

Fajne to Twoje stadko

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Położę się już, bo się nie wyśpię przez tę zmianę czasu

Dobrej nocy

[Svinecka]

p4w widze, ze Twoj malz sie madrzy na af chyba co?

[gorgulek]

Napisane przez agga19851985

Cześć Dziewczyny. Nawet Was dziś nie poczytam. Wpadam tylko powiedziec, że żyję.
Niestety u nas jest nie za wesoło. Kilka dni temu Alan miał ostre wymioty i biegunkę, już mieliśmy skierowanie d oszpitala ale po kilku dniach podawania końskich dawek leków sytuacja została opanowana. W tym tygodniu byliśmy na kardiologii na kontroli no i też nie jest dobrze, zwiększone dawki leków bo ataki wcale nie ustepują. A teraz jeszcze chorujemy, najpierw mąż, dziś ja i Alan. Gorączka itd. Masakra. Poza tym z Małżem znowu jest do bani:-(
To chyba jakis życiowy zakręt, bo ja mam poprostu ochote wyskoczyć z okna.

Z dobrych wieści to Mały pięknie siada i raczkuje już żadna szuflada ani półka nie są mu straszne. A co najgorsze wkłada palce do kontaktów.

Aha zapomniałam:
ŚLICZNY wstęp. No i bardzo dziękuję że o mnie pamiętałyście i nawet zostałam w nim wspomniana

A teraz uciekam bo Alan bardzo marudzi, leje mu się z noska i to chyba go łaskocze bo cały czas trze rączką o nosek. Jest bardzo rozdrażniony i marudny, a ja przez to chorobowe osłabienie nie mam siły i z tej niemocy wszystko robie ze łzami w oczach bo najchętniej położyłabym się do łóżka. Niestety nie ma komu zająć się Małym, bo na męża już liczyć nie mogę.
Uciekam.
Trzymajcie kciuki żeby moje dziecko szybko wyzdrowiało.

Aga strasznie mi przykro Mam nadzieję, że z mężem będzie lepiej.


Zdrowka dla Ciebie i Alanka
No i dla synusia za postępy

Napisane przez Cassandra 23

Kuba sie juz robi taki fajny, raczkuje jak błyskawica i czasami nie moge go dogonic kolanka ma całe czerwone od tego raczkowania. Uwielbia jak sie go straszy i goni, ucieka ile sił w nogach
...
Rozgadał sie na dobre, raczkuje i gada sam do siebie. Juz pewniej stoi przy meblach i potrafi ostroznie usiasc na pupke tak zeby sie nie przewrocic.

Zuzia tak samo
Staje już przy wszystkim i chodzi i zawsze ładnie i ostrożnie siada na pupkę I też za nią nadążyć nie mogę




No i wybił nam się 3 ząbek Lewa górna jedynka Już wiem dlaczego mała ostantio popłakiwała. jeszcze parę dni i kolejna górna jedynka wybije się



Zuzia była dziś bardzo grzeczna. Ja praktycznie cały dzień sprzątałam gotowałam a ona sama bawiła się, chodziła za mną, patrzyła co robię, wchodziła mi na odkurzacz, na plecy Nie wkładałam jej dziś w ogóle do kojca, tylko rano na moment żeby zjeść śniadanie. Uchodziła się przez cały dzień, ciągle w ruchu. Skąd te nasze dzieciaczki biorą tyle siły? Dorosły szybciej by padł

Wieczorem przed kąpielą poszalałam z nią trochę, a ona aż piszczała z radości Uwielbiam jak jest taka radosna i pogodna Wystarczy jeden jej uśmiech, żeby serce moje się radowało Nawet jak się złości to jest taka słodka, że tylko ją schrupać

No i rozpisałam się

[katarzynka00]

ach, zeby rosna jak grzyby po deszczu, ale nie u wszystkich he he he

Gorgulku ja tez sie zastanawiam skad siły taki maly organizm, a przeciez to dla malych dzieci spory wysilek "maszerwac" w tą i nazad

Pochwale sie nieskromnie ze sporo dzis zrobilam.Teraz wyszorowalam sobie kabine od prysznica, bo dluga jak łazienka szeroka i pięknie osad z wody sie na niej odklada.Teraz jest błysk, lśni no i posciele pozmienialam mmmm az przy kompie czuje jak zapach mnie wola do lozka, wiec pędze
do juterka, a od rana tez juz poplanowalam sobie prace.

[mariolasl]

Sweet, zycze zdrowka dla Maluszka i mam nadzieje, ze tej nocy nie bedzie juz goraczkowal

Miramejku, ogromnie sie ciesze z dobrego wyniku

[katarzynka00]

Mariolko...wnoszę prośbę(tylko do kogo?) o lepszy nastroj dla ciebie

Miramejku-odnosnie galerii zacytuje i tu, ze serwujemy niezmiennie zupe zakrętkowo-butelkową Ostatnimi czasy to najlpesze zabawki/pochłaniacze mojej córki, tuż obok sznurowadeł,butelki po coli,pędzla do białka itp

[mariolasl]

Napisane przez agga19851985

Cześć Dziewczyny. Nawet Was dziś nie poczytam. Wpadam tylko powiedziec, że żyję.
Niestety u nas jest nie za wesoło. Kilka dni temu Alan miał ostre wymioty i biegunkę, już mieliśmy skierowanie d oszpitala ale po kilku dniach podawania końskich dawek leków sytuacja została opanowana. W tym tygodniu byliśmy na kardiologii na kontroli no i też nie jest dobrze, zwiększone dawki leków bo ataki wcale nie ustepują. A teraz jeszcze chorujemy, najpierw mąż, dziś ja i Alan. Gorączka itd. Masakra. Poza tym z Małżem znowu jest do bani:-(
To chyba jakis życiowy zakręt, bo ja mam poprostu ochote wyskoczyć z okna.

Z dobrych wieści to Mały pięknie siada i raczkuje już żadna szuflada ani półka nie są mu straszne. A co najgorsze wkłada palce do kontaktów.

Aha zapomniałam:
ŚLICZNY wstęp. No i bardzo dziękuję że o mnie pamiętałyście i nawet zostałam w nim wspomniana

A teraz uciekam bo Alan bardzo marudzi, leje mu się z noska i to chyba go łaskocze bo cały czas trze rączką o nosek. Jest bardzo rozdrażniony i marudny, a ja przez to chorobowe osłabienie nie mam siły i z tej niemocy wszystko robie ze łzami w oczach bo najchętniej położyłabym się do łóżka. Niestety nie ma komu zająć się Małym, bo na męża już liczyć nie mogę.
Uciekam.
Trzymajcie kciuki żeby moje dziecko szybko wyzdrowiało.

Sciskam cie mocno i zycze, aby sie polepszylo

Marica, ciesze sie, ze juz nie boli.

p4w av sliczniasty . Ja chyba zmienilabym haslo i nie pozwolilabym mezowi uzywac wlasnego konta, bo nie chcialabym dostac za niego bana

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Katarzynko dziekuje, nastroj mi sie poprawi, jak hustawka hormonalna sie skonczy i schudne . Co pewnie potrwa wieki...

I tym optymistycznym akcentem...

Do jutra

[p4w]

Napisane przez Svinecka

p4w ale av
ale Tomaszek to chyba skora zdjeta z taty co?

Wojtusiu dostalam fotki paznokci - mam byc szczera?

ano tatuś nie wyprze się synka

Napisane przez sylka79

p4w Tomuś w avatarku słodziutki

Napisane przez Svinecka

p4w widze, ze Twoj malz sie madrzy na af chyba co?

ale Ty mnie znasz
jeszcze tydzien temu nie wiedzialam nawet co to proxy, a teraz już rad na jego temat udzielam

Napisane przez mariolasl

p4w av sliczniasty . Ja chyba zmienilabym haslo i nie pozwolilabym mezowi uzywac wlasnego konta, bo nie chcialabym dostac za niego bana [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

dojrzewam do tego
niech Twój nastrój wróci do normy