Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 7

[eliza40]

Napisane przez YettaV

To trzymam kciuki w takim razie Mi też zostało jakies 3 kilo, więc możemy się wzajemnie motywować



Z tłuszczyku też się uśmiałam
Eliza40, a może właśnie zacznij się bardziej udzielać? Wiem, że teraz to już nie jest to samo, co w III czy wcześniejszych częściach watku, ale chyba właśnie dlatego, że brakuje takiego "trzeźwego" osądu w jakim się specjalizujesz Zawsze potrafiłaś tak krótko i celnie napisać, ocenić, podsumować. I nie bałaś się wyrażać swojego zdania. Więc jak? Trochę więcej aktywności "pisarskiej"? Dla "dobra ogółu"?

Nie no teraz to się zaczerwieniłam po tym co napisałaś.Myslę,że za gwałtownie czasem reaguję pewnie z powodu braku cukru na tej diecie.Ty w porównaniu do mnie to masz czym się pochwalić tyle kilosków.Moje co zrzuciłam to nie wszystko na dukanie,ale ważne,że spadły.Życze powodzenia.

[jolka65]

Napisane przez eliza40

Proponuję ignorować posty (wiadomo kogo)

Popieram może to wiecie kogo coś nauczy.
Eliza odzywaj się częściej twój trzeźwy osąd na tym forum jest bardzo potrzebny.

[YettaV]

Napisane przez eliza40

Nie no teraz to się zaczerwieniłam po tym co napisałaś.Myslę,że za gwałtownie czasem reaguję pewnie z powodu braku cukru na tej diecie.Ty w porównaniu do mnie to masz czym się pochwalić tyle kilosków.Moje co zrzuciłam to nie wszystko na dukanie,ale ważne,że spadły.Życze powodzenia.

Może i gwałtownie czasem reagujesz (niedocukrzenie), ale celnie i rzeczowo. I taki trzeźwy osąd jest tu potrzebny! Sama widzisz, co się czasem potrafi tu wyrabiać! Więc bez czerwienienia się i skromności - wkraczaj, Kobieto, i rób porządek! Niech będzie, jak kiedyś Mi tam brakuje wcześniejszego "rygoru" jaki panował na forum, a skoro inne Weteranki uciekły, to chociaż Ty nas wspieraj - radą, pomocą, trzeźwym osądem i bacikami
A to, że mam na minusie tyle kilosków, to właśnie wynik czytania III części i czerpania z Waszej wiedzy i doświadczeń Poza tym miało z czego lecieć - 75 kg przy 160 cm wzrostu, masakra! Łatwiej przeskoczyć było, niż obejść...

Napisane przez jolka65

Popieram może to wiecie kogo coś nauczy.
Eliza odzywaj się częściej twój trzeźwy osąd na tym forum jest bardzo potrzebny.

Eliza40, widzisz? To nie tylko moja opinia, więc nie bądź taka skromna i wkraczaj!

[annula22]

Tyle pisalyscie o lidlu i smakolykach ktore mozna tam kupic to sie dzisiaj wybralam. kupilam tego pilosa glownie serek homogenizowany 3%-w smaku super pewnie sie nada do sernikow itp-czy z tego m.in. pieczecie serniki? poza tym tez kupilam te zapachy co pare rodzajow jest w opakowaniu tylko wyrzucilam paragon i nie wiem czy kosztowaly 1,99 czy 6 lub 7zl.no szkoda ale wydawalo mi sie ze niedrogie byly

[Dorota5]

Napisane przez Mariolcia =P

baskinka daj sobie na wstrzymanie. Emilia 25 jest bardzo mila dziewczyna i w zyciu bym nie pomyslala o niej jedza, jak pewnie zadna z nas, za to o Tobie domysl sie sama. Po co piszesz cos na jej temat jezeli potem kazesz jej ignorowac swoje posty troche to bez sensu nie uwazasz?? Skoro dla Ciebie dyskusja jest bez sensu po co ja ciagniesz?

Zgadzam się. Baskinka przekroczyła wszelkie granice. Nie ma sensu z nią dyskutować. Widać, że zmodyfikowana przez nią dieta bardzo jej szkodzi. Niech rozmawia, albo raczej kłóci się, sama ze sobą.

[Megi428]

No dobra zrobiłam listę pożartych dzisiaj rzeczy, w tabelach kalorycznych - ktoś kiedyś dawał linka, co mogłam to z opakowań wzięłam wartość kaloryczną, zrobiłam wyliczenia - trochę kombinowałam i szukałam też w innych tabelach bo nie było tego serka President, ale zrobiłam takie orientacyjne wyliczenia tego co dzisiaj zjadłam - nic nie oszukiwałam.
Oto co mi wyszło:
Śniadanie :
Pomidor mały - 10 kca
Jajecznica z 3 jajek na teflonie - 210 kca
================
220 kca
Obiad :
Pierś kurczaka ok. 15 dkg - 180 kca
Warzywa - mieszanka chińska - 50 kca
================
230 kca
Podwieczorek:
Serek President - ok 400 kca
+ łyżeczka kakao - ok. 10 kca
+ 2 słodziki
=================
410 kca !!!!!


Kolacja: Tatar - ok. 200 kca
(+ żółtko + pół małej cebuli + średni ogórek kiszony)
Chlebek Dukanowski z mikrofali - ok. 200 kca
(razem ze zjedzoną resztą jogurtu)
(3 łyżki otrąb, 2 łyżki jog. nat. 2,5% (resztę zjadłam ),

1 jajko + białko od żółtka z tatara) - sam jogurt 122 kca!!!

=================
400 kca
Napoje :
3 Kawy z mlekiem 1,5 % + słodzik - mleko - ok. 88 kca

(200 ml mleka)
2 herbaty bez słodzika
2 litry wody
0,5 l coli 0%

Razem : Śniadanie - 220 kca
Obiad - 230 kca
Podwieczorek - 410 kca
Kolacja - 400 kca
Napoje - 88 kca
=============
1.348 kca

Nie wiem czy dużo czy mało zjadłam ale samych kalorii nie jest bardzo dużo. Doszłam jednak do wniosku, że najwięcej kalorii zjadłam na podwieczorek, bo pochłonęłam cały serek, a mogłam zjeść połowę, no i ten jogurt do chlebka, trzeba resztę zostawiać bo 100 kalorii dodatkowe pożarłam. Jednym słowem połowa serka na podwieczorek i tylko 2 łyżki jogurtu (i najlepiej chudego - trzeba będzie kupować ten droższy a chudszy) i 300 kalorii byłoby mniej.

Oceńcie czy to dużo jedzenia na dzień? I czy za dużo tych kalorii?

[LadyHoneyy]

oj widzę zadyma tutaj... czy to skutki uboczne diety czy co? hehehe ostatnio też miałam nerwowe dni, oby to nie było to bo zrezygnuję w trosce o nerwy
spokojnie dziewczyny

Napisane przez betii5

Dziewczynki szperałam po swoich zeszytach z przepisami i znalazłam jeszcze kilka ciekawych przepisów na ciasta np.Ferrero roche, sernik z brzoskwiniami ,ale ten jest wyjątkowy naprawdę ,knopers,pawi ogon.Jeśli chcecie to wam jutro prześlę.Ja napewno zrobie ten sernik,bo bajecznie wygląda i jest smaczny,zreszta wszystkie te ciasta mają fajny ciekawy wygląd i są smaczne,jest tylko jeden malutki problem są dość pracochłonne ,ale warto.

ja czekam na wszystkie przepisyyy poświęcę godziny by wszamać takie cudeńka hehehe ale one są na diete czy raczej na 'po diecie' w sumie nieważne przepisy sobie zapiszę i tak

[YettaV]

Napisane przez Megi428

No dobra zrobiłam listę pożartych dzisiaj rzeczy, w tabelach kalorycznych - ktoś kiedyś dawał linka, co mogłam to z opakowań wzięłam wartość kaloryczną, zrobiłam wyliczenia - trochę kombinowałam i szukałam też w innych tabelach bo nie było tego serka President, ale zrobiłam takie orientacyjne wyliczenia tego co dzisiaj zjadłam - nic nie oszukiwałam.
Oto co mi wyszło:
Śniadanie :
Pomidor mały - 10 kca
Jajecznica z 3 jajek na teflonie - 210 kca
================
220 kca
Obiad :
Pierś kurczaka ok. 15 dkg - 180 kca
Warzywa - mieszanka chińska - 50 kca
================
230 kca
Podwieczorek:
Serek President - ok 400 kca
+ łyżeczka kakao - ok. 10 kca
+ 2 słodziki
=================
410 kca !!!!!


Kolacja: Tatar - ok. 200 kca
(+ żółtko + pół małej cebuli + średni ogórek kiszony)
Chlebek Dukanowski z mikrofali - ok. 200 kca
(razem ze zjedzoną resztą jogurtu)
(3 łyżki otrąb, 2 łyżki jog. nat. 2,5% (resztę zjadłam ),

1 jajko + białko od żółtka z tatara) - sam jogurt 122 kca!!!

=================
400 kca
Napoje :
3 Kawy z mlekiem 1,5 % + słodzik - mleko - ok. 88 kca

(200 ml mleka)
2 herbaty bez słodzika
2 litry wody
0,5 l coli 0%

Razem : Śniadanie - 220 kca
Obiad - 230 kca
Podwieczorek - 410 kca
Kolacja - 400 kca
Napoje - 88 kca
=============
1.348 kca

Nie wiem czy dużo czy mało zjadłam ale samych kalorii nie jest bardzo dużo. Doszłam jednak do wniosku, że najwięcej kalorii zjadłam na podwieczorek, bo pochłonęłam cały serek, a mogłam zjeść połowę, no i ten jogurt do chlebka, trzeba resztę zostawiać bo 100 kalorii dodatkowe pożarłam. Jednym słowem połowa serka na podwieczorek i tylko 2 łyżki jogurtu (i najlepiej chudego - trzeba będzie kupować ten droższy a chudszy) i 300 kalorii byłoby mniej.

Oceńcie czy to dużo jedzenia na dzień? I czy za dużo tych kalorii?

Ale po co liczysz te kalorie? Przecież Dukan wyraźnie mówi, że nie musimy liczyć kalorii, jeśli nie wykraczamy poza listę dozwolonych produktów. I to jest właśnie piękne w tej diecie Powiem Ci, że ja (4,5 miesiąca na Dukanie) ani razu - aż do dziś, przez Twoje pytanie - nie zastanawiałam się ile kalorii dziennie spożywam, hmmm...

[Megi428]

Napisane przez YettaV

Ale po co liczysz te kalorie? Przecież Dukan wyraźnie mówi, że nie musimy liczyć kalorii, jeśli nie wykraczamy poza listę dozwolonych produktów. I to jest właśnie piękne w tej diecie Powiem Ci, że ja (4,5 miesiąca na Dukanie) ani razu - aż do dziś, przez Twoje pytanie - nie zastanawiałam się ile kalorii dziennie spożywam, hmmm...

Policzyłam z ciekawości bo dzisiaj padło pytanie ile kalorii spożywamy jedząc na tej diecie - taka ciekawska dociekliwość

[YettaV]

Napisane przez Megi428

Policzyłam z ciekawości bo dzisiaj padło pytanie ile kalorii spożywamy jedząc na tej diecie - taka ciekawska dociekliwość

To ok Bo już się bałam, że - nie daj Boże - jakaś fiksacja Cię opanowała Ale skoro były to badania naukowe, to już jestem o Ciebie spokojna Dukaj dalej i nie licz, czego nie trzeba

[Megi428]

Napisane przez YettaV

To ok Bo już się bałam, że - nie daj Boże - jakaś fiksacja Cię opanowała Ale skoro były to badania naukowe, to już jestem o Ciebie spokojna Dukaj dalej i nie licz, czego nie trzeba

dokładnie naukowe do statystyk
Ale i tak ciekawe bo na tyle pożartych produktów, będąc najedzonym (a czasem wręcz przejedzonym) to jest poniżej 1500 kalorii. A z tego część pójdzie na trawienie i zostanie jeszcze mniej.
A gdybym jadła normalnie to zwykłe 4 kajzerki to byłoby około albo ponad 1000 kalorii !!!!!! że nie wspomnę o jakiś słodkich bułkach, czy pączku

---------
Dorota 5 pisałaś ostatnio o jedzeniu dużej ilości jajek przez Berliniankę, pytałam się czy jadła całe czy tylko białka?

[Zaba885]

Napisane przez LadyHoneyy

oj widzę zadyma tutaj... czy to skutki uboczne diety czy co? hehehe ostatnio też miałam nerwowe dni, oby to nie było to bo zrezygnuję w trosce o nerwy
spokojnie dziewczyny


ja czekam na wszystkie przepisyyy poświęcę godziny by wszamać takie cudeńka hehehe ale one są na diete czy raczej na 'po diecie' w sumie nieważne przepisy sobie zapiszę i tak

i ja czekam : D

[Megi428]

http://debowe-mocne.pije.to/p/wiosna.jpg

[Zaba885]

Napisane przez Megi428

dokładnie naukowe do statystyk
Ale i tak ciekawe bo na tyle pożartych produktów, będąc najedzonym (a czasem wręcz przejedzonym) to jest poniżej 1500 kalorii. A z tego część pójdzie na trawienie i zostanie jeszcze mniej.
A gdybym jadła normalnie to zwykłe 4 kajzerki to byłoby około albo ponad 1000 kalorii !!!!!! że nie wspomnę o jakiś słodkich bułkach, czy pączku

albo jeszcze inne bardzo "zdrowe" produkty kebaby , ckierki krówki mmmm batoniki
UWIELBIAM SŁODYCZE
ehhh dlatego tutaj jestem z Wami z Kobietami Dukanami

A tak z ciekawości powiedźcie mi ile mogę zjeść kawałków serniczka, lub innego upieczonego ciasta - max 2 kawałki ? Czy może więcej?

[YettaV]

Napisane przez Megi428

dokładnie naukowe do statystyk
Ale i tak ciekawe bo na tyle pożartych produktów, będąc najedzonym (a czasem wręcz przejedzonym) to jest poniżej 1500 kalorii. A z tego część pójdzie na trawienie i zostanie jeszcze mniej.
A gdybym jadła normalnie to zwykłe 4 kajzerki to byłoby około albo ponad 1000 kalorii !!!!!! że nie wspomnę o jakiś słodkich bułkach, czy pączku

A wiesz, że (nie licząc kalorii) też sobie już myślałam o tym, że może dzięki tej diecie, pozbędziemy się już na długo tych złych nawyków? Mam nadzieję to, że nie jemy chleba, ziemniaków, makaronów itp. zapychaczy, czegoś nas uczy. Potrafimy tak sobie skomponować całodzienny jadłospis, że nie jesteśmy głodne, a przecież tych produktów nie jemy. A to, że - jak obliczyłaś - kalorii wcale tak dużo nie wychodzi, tym bardziej motywuje i zachęca do takiego jedzenia

[Zaba885]

Napisane przez YettaV

A wiesz, że (nie licząc kalorii) też sobie już myślałam o tym, że może dzięki tej diecie, pozbędziemy się już na długo tych złych nawyków? Mam nadzieję to, że nie jemy chleba, ziemniaków, makaronów itp. zapychaczy, czegoś nas uczy. Potrafimy tak sobie skomponować całodzienny jadłospis, że nie jesteśmy głodne, a przecież tych produktów nie jemy. A to, że - jak obliczyłaś - kalorii wcale tak dużo nie wychodzi, ty bardziej motywuje i zachęca do takiego jedzenia

Zgadzam się w 100 %

[Megi428]

Napisane przez Zaba885

A tak z ciekawości powiedźcie mi ile mogę zjeść kawałków serniczka, lub innego upieczonego ciasta - max 2 kawałki ? Czy może więcej?

jeśli robiłaś sernik bez skrobii i bez otrębów i nie jadłaś żadnego innego nabiału w ciągu dnia to nawet dozwolone 80 dkg nabiału - czyt. sernika
a jeśli była skrobia czy otręby - tak samo ciasto to musisz przeliczyć ile na dzień możesz zjeść słodkości

[YettaV]

Napisane przez Megi428

---------
Dorota 5 pisałaś ostatnio o jedzeniu dużej ilości jajek przez Berliniankę, pytałam się czy jadła całe czy tylko białka?

Ja nie Dorota5, ale Ci odpowiem: całe jadła

[Zaba885]

Napisane przez Megi428

http://debowe-mocne.pije.to/p/wiosna.jpg

hehehe

[LyraBea]

Napisane przez Emilia 25

Raz użyłam tego właśnie słodzika do babeczek. Faktycznie on się chyba nie nadaje, bo jakoś mało słodkie te wypieki wychodzą.

Coś mi się przypomniało z książki Dukana, że słodzik podgrzewany do jakiejś tam temperatury traci smak i słodkie przestaje być słodkie...

Tyle piszecie o wypiekach, że zaczynam nabierać ochoty na jakieś dukanowe ciacho, czyli jednak nie jest tak pięknie, że chętka na słodycze mnie ominie... a już jak czytam o nutelce, to ślinka zaczyna mi lecieć... no tak, już prawie północ, to żarcia mi się chce. Zawsze tak. Idę przespać pokusę, do jutra Dziewczyny.

[Megi428]

Napisane przez YettaV

Ja nie Dorota5, ale Ci odpowiem: całe jadła

o skubana to naprawdę rekordzistka jak pochłaniała prawie dyszkę dziennie, ja jem całe tak do 4-5 max, a jak więcej, to same białka wcinam.

[eliza40]

Napisane przez Zaba885

A tak z ciekawości powiedźcie mi ile mogę zjeść kawałków serniczka, lub innego upieczonego ciasta - max 2 kawałki ? Czy może więcej?

Musisz sobie przeliczyć,bo np. jak bedziesz miała ciasto z otrębami to wiadomo ,że nie możesz przekroczyć dziennej porcji.A co do sernika to ja np. jak mam zachciołka to robię sobie serniczek z kostki twarogu,2 jajek i słodzik nawet proszku do pieczenia nie sypię i wcinam cały.Jak robię podwójną porcję to mam na dwa dni,ale tak robię rzadko bo ja jestem z tych co nie mogą patrzeć jak ten sernik tak sobie sam leży

[Zaba885]

Napisane przez eliza40

Musisz sobie przeliczyć,bo np. jak bedziesz miała ciasto z otrębami to wiadomo ,że nie możesz przekroczyć dziennej porcji.A co do sernika to ja np. jak mam zachciołka to robię sobie serniczek z kostki twarogu,2 jajek i słodzik nawet proszku do pieczenia nie sypię i wcinam cały.Jak robię podwójną porcję to mam na dwa dni,ale tak robię rzadko bo ja jestem z tych co nie mogą patrzeć jak ten sernik tak sobie sam leży

Dzięki za odpowiedź, na pewno wypróbuje Twój sposób
"Jak robię podwójną porcję to mam na dwa dni,ale tak robię rzadko bo ja jestem z tych co nie mogą patrzeć jak ten sernik tak sobie sam leży " - świetnie Ciebie rozumiem

[YettaV]

Napisane przez Megi428

http://debowe-mocne.pije.to/p/wiosna.jpg

Już to kiedyś widziałam, ale dzięki za przypomnienie po raz kolejny upewniłam się, że warto trwać na Dukanie, żeby tak malowniczo nie wyglądać na ławce w parku

Napisane przez Zaba885

Zgadzam się w 100 %

A dziękuję uprzejmie I że niby ja taka mądra nagle jestem?

Napisane przez LyraBea

Coś mi się przypomniało z książki Dukana, że słodzik podgrzewany do jakiejś tam temperatury traci smak i słodkie przestaje być słodkie...

Tyle piszecie o wypiekach, że zaczynam nabierać ochoty na jakieś dukanowe ciacho, czyli jednak nie jest tak pięknie, że chętka na słodycze mnie ominie... a już jak czytam o nutelce, to ślinka zaczyna mi lecieć... no tak, już prawie północ, to żarcia mi się chce. Zawsze tak. Idę przespać pokusę, do jutra Dziewczyny.

Poszukaj słodzika, na którym jest wyraźnie napisane, że jest przeznaczony do pieczenia. Ja dorwalam taki w Almie - nazywa się Magda. Jak pytałam o słodzik do pieczenia w sklepie ze zdrową żywnością, to pani proponowała mi jedynie fruktozę, której Dukan nie dopuszcza.
A do zrobienia nutelki może być zwykły aspartam - rozpuszczam w odrobinie ciepłej/gorącej wody i dodaję do reszty składników. A potem mnie mdli od słodkości nutelkowej

Napisane przez Megi428

o skubana to naprawdę rekordzistka jak pochłaniała prawie dyszkę dziennie, ja jem całe tak do 4-5 max, a jak więcej, to same białka wcinam.

Nooo, skubana I ładne spadki miała

[Zaba885]

słuchajcie mam głupawe pytania czy można jeść ogórki kwaszone lub kiszone ?

[YettaV]

Napisane przez Zaba885

słuchajcie mam głupawe pytania czy można jeść ogórki kwaszone lub kiszone ?

Nie takie głupawe, bo już wielokrotnie padało, więc więcej osób miało wątpliwości - nie jesteś osamotniona MOŻNA. Tak samo jak kiszoną kapustę (żeby uprzedzić kolejne "głupie" pytanie)

[Zaba885]

Napisane przez YettaV

Nie takie głupawe, bo już wielokrotnie padało, więc więcej osób miało wątpliwości - nie jesteś osamotniona MOŻNA. Tak samo jak kiszoną kapustę (żeby uprzedzić kolejne "głupie" pytanie)

dzięki za odpowiedzi

[YettaV]

Napisane przez Zaba885

dzięki za odpowiedzi

A proszę uprzejmie Jak wiem, to odpowiadam I smacznego życzę (kwaśnego nam trochę brakuje na dukanie)

[Emilia 25]

Napisane przez YettaV

Nie takie głupawe, bo już wielokrotnie padało, więc więcej osób miało wątpliwości - nie jesteś osamotniona MOŻNA. Tak samo jak kiszoną kapustę (żeby uprzedzić kolejne "głupie" pytanie)

Kapustę tylko należy troszkę wypłukać z soli. Tak radziła wiolqn.
Dobranoc Dukanki, udaję się na spoczynek.

[Megi428]

Napisane przez YettaV

Nie takie głupawe, bo już wielokrotnie padało, więc więcej osób miało wątpliwości - nie jesteś osamotniona MOŻNA. Tak samo jak kiszoną kapustę (żeby uprzedzić kolejne "głupie" pytanie)

Yetta ale chyba nie za często bo one zawierają dużo soli, która jak wiadomo zatrzymuje wodę. Ja dzisiaj jadłam dopiero drugi raz ogórka kiszonego odkąd jestem na diecie. Jedno jest pewne - porcelanka była bardzo szybka po kolacji