operacja krzywego kręgosłupa

[Busiek]

Witam was dziewczyny
Ciesze się że znalazłam takie właśnie forum,ja jestem chyba z 18 lat po operacji kręgosłupa pisze chyba bo dokładnie nie pamiętam ale to było w 8kl.operacje miałam w Zakopanym. Skrzywienie miałam duże 45na 55 coś takiego wyprostowali połowe.Urodziłam dwójke dzieci i nie było żadnych komplikacji w czasie ciąży.
W tej chwili musze się wybrać na konsultacje do Zakopca coś mnie boli od górnego odcinka,wczoraj byłam u ortopedy i powiedział że podejrzewa że odczepił się hak.Oby nie.Kilka lat temu jak byłam na konsultacji to powiedzieli mi żeby usunąć te pręty,ale mam obawy.Mam nadzieje że dodzwonie się do Zakopca i mnie umówią szybko na wizyte.
Pozdrawiam Was Ciepło.

[sonia136]

Napisane przez Busiek

Witam was dziewczyny
Ciesze się że znalazłam takie właśnie forum,ja jestem chyba z 18 lat po operacji kręgosłupa pisze chyba bo dokładnie nie pamiętam ale to było w 8kl.operacje miałam w Zakopanym. Skrzywienie miałam duże 45na 55 coś takiego wyprostowali połowe.Urodziłam dwójke dzieci i nie było żadnych komplikacji w czasie ciąży.
W tej chwili musze się wybrać na konsultacje do Zakopca coś mnie boli od górnego odcinka,wczoraj byłam u ortopedy i powiedział że podejrzewa że odczepił się hak.Oby nie.Kilka lat temu jak byłam na konsultacji to powiedzieli mi żeby usunąć te pręty,ale mam obawy.Mam nadzieje że dodzwonie się do Zakopca i mnie umówią szybko na wizyte.
Pozdrawiam Was Ciepło.

nie obawiaj się usunięcia prętów - ja miałam usuwane. W sumie w moim wypadku mam nadal okropne plecy, bo mam dużą skoliozę, ale mi zdecydowali się wyciągnąć pręty, bo jestem zbyt szczupła i śruba u góry bardzo wystawała. nie martw się Busiek, wszystko będzie dobrze

[Busiek]

Dzięki za pocieszenie,ja też jestem wysoką szczupłą osobą,też mi coś tam od góry wystaje ale niemam pojęcia co.W piątek jade do Zakopca.Pewnie powiedzą żeby sie zdecydować na usunięcie.Niewiecie czy długo trzeba czekać na termin gdybym się np zdecydowała na wyciągnięcie.Mam pytanie jak się dochodzi do siebie po tym wyciągnieciu ?

[sonia136]

po wyciągnięciu dochodzisz do siebie tak jak po każdej operacji. u mnie akurat ta ostatnia operacja była najgorsza, gdyż mój organizm odmówił posłuszeństwa.. no ale, właśnie - to zależy od organizmu. a na wizytę niestety nie wiem ile się czeka, bo nie byłam tam leczona, ale wydaję mi się, że tyle samo, co pozostałe osoby oczekujące zarówno na wstawienie jak i wyciągnięcie.

[sspineczka]

Napisane przez sonia136

oni w tym zus-ie są niepoważni! ciekawe, co będzie ze mną, bo ostatnio się dowiedziałam, że mi też należy się renta, więc złożyłam papiery i teraz czekam na komisje. mam nadzieję, że po 4 operacjach i plecach w okropnym stanie nagle mnie nie uzdrowią...

Wiesz ja nie chce nic mówić, ale właśnie mnie "ozdrowili". Według lekarzy z punktu właśnie komisji jestem zdrowa, po dwóch operacjach kręgosłupa, bólach na zmianę pogody, 51 i 31 stopniami itp ;/ Moja znajoma ma koło 40 stopni i dostała stopień umiarkowany , nie miała żadnej operacji, ma tylko gorset, ja dostałam lekki. Jest tu sprawiedliwość? ;/ Przecież to że jesteśmy po operacjach wcale nie oznacza że jestesmy zdrowe, ale wg lekarzy tak ! ;/ Będę składać odwołanie !;/

[Busiek]

Witam
Dzisiaj byłam w Zakopanym dr stwierdził że tu nic się takiego nie dzieje,że może mnie uciskać hak i prawdopodobnie zbiera się tam płyn i dlatego mnie to boli i mam obrzęk.
Jeżeli mi zacznie on wypływać na zewnątrz mam zaraz przyjechać,lub jeśli wyjdzie mi pręt i tym podobne to mam przyjechać i będą mi te pręty usuwać.Tyle się dowiedziałam,także w tą albo w tą strone pójdzie to wszystko.Aaa dr powiedział że to nie jest łatwa operacja ponieważ ja jestem juz dość długo po i to wszystko tam się dobrze zrosło.
Mam nadzieje że zagoi mi się to i będzie ok.Nie będe musiała tego usuwać.Oby.
Pozdrawiam.

[sonia136]

Napisane przez sspineczka

Wiesz ja nie chce nic mówić, ale właśnie mnie "ozdrowili". Według lekarzy z punktu właśnie komisji jestem zdrowa, po dwóch operacjach kręgosłupa, bólach na zmianę pogody, 51 i 31 stopniami itp ;/ Moja znajoma ma koło 40 stopni i dostała stopień umiarkowany , nie miała żadnej operacji, ma tylko gorset, ja dostałam lekki. Jest tu sprawiedliwość? ;/ Przecież to że jesteśmy po operacjach wcale nie oznacza że jestesmy zdrowe, ale wg lekarzy tak ! ;/ Będę składać odwołanie !;/

ech, ja naprawdę nie wiem kto w tych komisjach siedzi. jestem ciekawa jak będzie u mnie ;/ bo już w sumie teraz mija mi termin dlatego będę miała ponowną komisję. i ostatniej też nie wspominam zbyt dobrze, bo ten lekarz kazał mi wykonywać różne dziwne czynności, których i tak nie zrobiłam no bo jak niby.. no ale koniec końców przyznali mi to mam nadzieję, że teraz też tak będzie

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez Busiek

Witam
Dzisiaj byłam w Zakopanym dr stwierdził że tu nic się takiego nie dzieje,że może mnie uciskać hak i prawdopodobnie zbiera się tam płyn i dlatego mnie to boli i mam obrzęk.
Jeżeli mi zacznie on wypływać na zewnątrz mam zaraz przyjechać,lub jeśli wyjdzie mi pręt i tym podobne to mam przyjechać i będą mi te pręty usuwać.Tyle się dowiedziałam,także w tą albo w tą strone pójdzie to wszystko.Aaa dr powiedział że to nie jest łatwa operacja ponieważ ja jestem juz dość długo po i to wszystko tam się dobrze zrosło.
Mam nadzieje że zagoi mi się to i będzie ok.Nie będe musiała tego usuwać.Oby.
Pozdrawiam.

świetnie jak wyjdzie pręt to masz przyjechać.. - troska o pacjenta :/

[Asiaa1995]

MasSakra ;|. W ogóle to ja wiem kto siedzi w komisji xD. Takie stare grube, bezczelne baby, które zazdroszczą nam tego, że mamcy szczópłe ciało i dlatego są niemiłe i chcą nam utrudnic życie !!. A ja nie wytrzymam i zjade każdą po kolei x]. Chyba mama będzie mi musiała trzymać buzię, żeby mi sie nic nie wyrwało :P.
Nie przejmujcie sie tymi paszczurkami i tymi przychlastami lekarzami. Wszystko będzie ok .
Pozdrawiam

[Busiek]

Napisane przez sonia136

ech, ja naprawdę nie wiem kto w tych komisjach siedzi. jestem ciekawa jak będzie u mnie ;/ bo już w sumie teraz mija mi termin dlatego będę miała ponowną komisję. i ostatniej też nie wspominam zbyt dobrze, bo ten lekarz kazał mi wykonywać różne dziwne czynności, których i tak nie zrobiłam no bo jak niby.. no ale koniec końców przyznali mi to mam nadzieję, że teraz też tak będzie

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------



świetnie jak wyjdzie pręt to masz przyjechać.. - troska o pacjenta :/

Tak dokładnie siedzieć w domu i czekać jak się coś stanie!!!!no cóż

[sspineczka]

Napisane przez Asiaa1995

MasSakra ;|. W ogóle to ja wiem kto siedzi w komisji xD. Takie stare grube, bezczelne baby, które zazdroszczą nam tego, że mamcy szczópłe ciało i dlatego są niemiłe i chcą nam utrudnic życie !!. A ja nie wytrzymam i zjade każdą po kolei x]. Chyba mama będzie mi musiała trzymać buzię, żeby mi sie nic nie wyrwało :P.
Nie przejmujcie sie tymi paszczurkami i tymi przychlastami lekarzami. Wszystko będzie ok .
Pozdrawiam

no dokładnie ! Byłam na komisji tam na Kutrzeby i dokładnie było takie grube babsko.! Kurcze i jeszcze wiesz do mnie czy ja coś w ogóle jem, i czym ważę więcej niż 40 kg ! a ja taka poirytowana yyy... 55 ! A ona z taką ironią i lekką pogardą - To i tak bardzo dużo! ;/
Kąty skrzywienia na rtg sprawdzała mi przykładając komórkę ! Myślałam, że mnie szlak trafi ! Tak samo jak powiedziała, że gibbectomię miałam po to, by wyglądać jak ludź . A co ja kurcze kosmitą jestem?!?! ;/

Buziaki

[Baba00Jaga]

[QUOTE=Karina 7777;17764354]Hej dziewczynki,
czy tutaj już naprawdę nie ma nikogo po gibectomii?????

Ja jestem po . Jestem nowa. Co widać. Przepraszam za ewentualne gafy. Odpowiem na każde pytanie, na które będę znała odpowiedź .

[jagusia331]

Witajcie KochanI
Tak Was czytam od pół roku i chyba sie skusze na odwiedziny w Zakopanym z moim synem ,który ma bardzo dużą skolioze ,oć byłam z 5 lat temu powiedzieli mi ,że nie da się nic zrobić .
W tej chwil syn jest po usunieciu prętów z kregosłupa ,bo mu bardzo przeszkadzały strasznie go kuły w odcinku szyjnym .Stabilizacja wytrzymała tylko 4 lata ,a ostatni rok ,był koszmarem ,były takie dni że nie mógł wstać z łożka z powodu bolu pleców .W tej chwili mija pól roku od operacji i jest gorzej po wyciagnieciu implantów ,bo mu ciezko chodzic i siedzieć Pozdrawiam Was i życzę zdrowka

[Busiek]

Chciałam spytać ile syn był po operacji pierwszej?po jakim czasie mu to usunęli i czy w Zakopanym?Ja właśnie się tego obawiam jak to by było po usunięciu tych prętów przy dwójce małych dzieci niewiem czy dałabym rade!

[Baba00Jaga]

Napisane przez Busiek

Chciałam spytać ile syn był po operacji pierwszej?po jakim czasie mu to usunęli i czy w Zakopanym?Ja właśnie się tego obawiam jak to by było po usunięciu tych prętów przy dwójce małych dzieci niewiem czy dałabym rade!

Ja w zasadzie nie czuję żadnej różnicy. Z usztywnieniem czy bez i tak sylwetkę mam wyprostowaną. Kręgosłup po wyjęciu usztywnienia nie zrobił się wcale "gibki". A tego się bałam. Zero różnicy.

[Busiek]

Napisane przez Baba00Jaga

Ja w zasadzie nie czuję żadnej różnicy. Z usztywnieniem czy bez i tak sylwetkę mam wyprostowaną. Kręgosłup po wyjęciu usztywnienia nie zrobił się wcale "gibki". A tego się bałam. Zero różnicy.

A dlaczego miałaś usuwane??
Czyli po usunięciu jest u ciebie wszystko ok?!To super.

[Baba00Jaga]

Napisane przez Busiek

A dlaczego miałaś usuwane??
Czyli po usunięciu jest u ciebie wszystko ok?!To super.

Wszystko ok. Miałam usuwane "przy okazji". Chciałam zrobić gibektomie i mój lekarz stwierdził, że noszenie 20 lat usztywnienia w zupełności wystarczy

[Busiek]

Napisane przez Baba00Jaga

Wszystko ok. Miałam usuwane "przy okazji". Chciałam zrobić gibektomie i mój lekarz stwierdził, że noszenie 20 lat usztywnienia w zupełności wystarczy

Nie miałaś w Zakopcu chyba tego robionego?
Ja jestem prawie 18lat po,wszystko było ok a od niedawna pobolewa mnie od góry gdzie zaczyna sie 1 hak ,byłam w tym tyg w Zakopcu ale powiedzieli że narazie jest ok,gdyby mi coś wyszło albo tp to wtedy przyjeżdżać i usuwają.Sam dr powiedział że to nie jest łatwe bo tyle lat po jestem to wszystko się tam zrosło.Ale mam nadzieje że zagoi się tam obrzęk i nie bede musiała tego usuwać.A ty ile jesteś po usunięciu już??

[jagusia331]

witaj
Moj syn miał 4 lata temu operowany kregoslup CZDMP w Łodzi a we wrzesniu 2009 były usuniete implaty i tak to wyglada jak pisalam
Dzisiaj rozmawialm z moja dawna rechabilitantka znaczy syna i mi powiedziala ,ze kregosłup z implatami jest przyzwyczajony do pretów i "nie musi pracowac zeby trzymac plecy'' w tej chwili nie ma i sie boi ,poprostu trzeba czasu i silnej woli a z nastolatkami wiadomo jak jest .A i wazna jest super rechabilitacja z czym jest trudno zeby wpasc na dobry zakład szczegolnie w małych miasteczkach Ale jak Cie bola plecy z tymi implatami to trzeba ich usunac Po operacji zganiaja na 4 dzien żeby wstawac i chodzic Pozdrawiam

[sspineczka]

"[QUOTE=Karina 7777;17764354]Hej dziewczynki,
czy tutaj już naprawdę nie ma nikogo po gibectomii?????

Ja jestem po . Jestem nowa. Co widać. Przepraszam za ewentualne gafy. Odpowiem na każde pytanie, na które będę znała odpowiedź ."

Ja jestem po gibbectomi ! ;D

[Baba00Jaga]

Napisane przez Busiek

Nie miałaś w Zakopcu chyba tego robionego?
Ja jestem prawie 18lat po,wszystko było ok a od niedawna pobolewa mnie od góry gdzie zaczyna sie 1 hak ,byłam w tym tyg w Zakopcu ale powiedzieli że narazie jest ok,gdyby mi coś wyszło albo tp to wtedy przyjeżdżać i usuwają.Sam dr powiedział że to nie jest łatwe bo tyle lat po jestem to wszystko się tam zrosło.Ale mam nadzieje że zagoi się tam obrzęk i nie bede musiała tego usuwać.A ty ile jesteś po usunięciu już??

Operację kręgosłupa miałam w Konstancinie w 1986r. Żebra i i wyjęcie harringtona w Poznaniu w 2006r. Jedna i druga operacja bez niespodzianek i komplikacji. Wiesz, z pewnością Twój i mój lekarz mają rację. Oni wiedzą lepiej. Mój upierał się wręcz przy wyjęciu. Żadnej operacji nie żałuję. Teraz chciałabym operować "wklęsłą" stronę. Jeśli jest tu ktoś po takiej operacji to proszę o info.

[ButterFly 000]

BabaooJaga i spineczka! Proszę o wszelkie informacje o gibectomii!
Napiszcie, proszę, jaka jest poprawa sylwetki, czy jest to bardzo bolesny zabieg i czy żebra mogą się z powrotem wygiąć tak, jak były?

W ogóle, na czym ta operacja polega, jest to wycięcie fragmentów żeber czy nacięcie ich tylko?

Z góry dziękuję za wiadomości!

[Baba00Jaga]

Napisane przez ButterFly 000

BabaooJaga i spineczka! Proszę o wszelkie informacje o gibectomii!
Napiszcie, proszę, jaka jest poprawa sylwetki, czy jest to bardzo bolesny zabieg i czy żebra mogą się z powrotem wygiąć tak, jak były?

W ogóle, na czym ta operacja polega, jest to wycięcie fragmentów żeber czy nacięcie ich tylko?

Z góry dziękuję za wiadomości!

W moim przypadku poprawa sylwetki jest zadowalająca. To była słuszna decyzja.
Bolało jak cholera , ale warto było. Czy mogą się wygiąć żebra nie wiem. Moje są takie, jak po operacji, a w listopadzie minęło od niej 3 lata. W trakcie operacji wycina się fragmenty kilku żeber. One później same się zlepiają i zrastają. Po operacji miałam przez 3 miesiące 23 h na dobę nosić gorset, żeby żebra zrosły się prawidłowo. Nosiłam dużo krócej ponieważ lekarz na kontroli stwierdził, że nie ma takiej potrzeby, bo żebra zaczęły się prawidłowo zrastać. Nie pamiętam ile czasu nosiłam gorset, ale chyba jakoś do miesiąca. No i omykałam "trochę", bo nie dawałam rady nosić 23h.

[Elizabet0909]

dziewczyny po jakim czasie mozna wrocic do tanca? Konkertnie hip hop? Czy wogóle można? Słyszałam że do takich normlanych towarzyskich mozna dopiero po ok roku...
Totalny dołek ; (

[ButterFly 000]

dziekuje bardzo!
jak bede miala jakies pytania to jeszcze sie do Ciebie zwroce, ok?

[Baba00Jaga]

Napisane przez ButterFly 000

dziekuje bardzo!
jak bede miala jakies pytania to jeszcze sie do Ciebie zwroce, ok?

Ok Daj znać, jak podejmiesz decyzję. Jaka by nie była życzę Ci powodzenia

[sspineczka]

Napisane przez Baba00Jaga

W moim przypadku poprawa sylwetki jest zadowalająca. To była słuszna decyzja.
Bolało jak cholera , ale warto było. Czy mogą się wygiąć żebra nie wiem. Moje są takie, jak po operacji, a w listopadzie minęło od niej 3 lata. W trakcie operacji wycina się fragmenty kilku żeber. One później same się zlepiają i zrastają. Po operacji miałam przez 3 miesiące 23 h na dobę nosić gorset, żeby żebra zrosły się prawidłowo. Nosiłam dużo krócej ponieważ lekarz na kontroli stwierdził, że nie ma takiej potrzeby, bo żebra zaczęły się prawidłowo zrastać. Nie pamiętam ile czasu nosiłam gorset, ale chyba jakoś do miesiąca. No i omykałam "trochę", bo nie dawałam rady nosić 23h.

Ja również mogę stwierdzić, że to była słuszna decyzja, plecy mam o wiele lepsze ;D Została mi tylko łopatka, ale to nie jest takie złe w porównaniu z tym co było ;P Ja nie nosiłam i nie noszę gorsetu po operacji, gdyż po prostu mi go nie dali ) Nie wiem czy tam się coś zlepia, czy się ma zlepić. Ja jestem po gibbectomi dopiero 8 miesięcy i w sumie wciąż nie czuję do końca pleców. Mi wycięli fragmenty z 6-ciu żeber, mam teraz takie mięcho ale to w niczym nie przeszkadzam ;D Grunt to że plecy wyglądają tak jak powinny ;D Oczywiście, że boli i to jak cholera chociaż ten ból w porównaniu z tym co było 3 lata temu, kiedy miałam operacje tą ze spondylodezą tylnią (uwielbiam to słowo ;D chociaż nie wiem czy dobrze napisałam ;P) to moim zdaniem jest nie do porównania. O niebo lepiej było przy gibbectomi

Pozdrawiam

[EvaLuciferia]

Napisane przez Elizabet0909

dziewczyny po jakim czasie mozna wrocic do tanca? Konkertnie hip hop? Czy wogóle można? Słyszałam że do takich normlanych towarzyskich mozna dopiero po ok roku...
Totalny dołek ; (

Przez rok trzeba się oszczędzać, żeby wszystko ładnie się pozrastało i zagoiło. Na pewno po tym czasie wrócisz do tańca i będziesz mogła fikać ile zechcesz

[Elizabet0909]

Ale czy do hip hopu?? ; ( Jej same minusy w tej operacij -.-

[lipstick944]

Napisane przez sspineczka

Ja również mogę stwierdzić, że to była słuszna decyzja, plecy mam o wiele lepsze ;D Została mi tylko łopatka, ale to nie jest takie złe w porównaniu z tym co było ;P Ja nie nosiłam i nie noszę gorsetu po operacji, gdyż po prostu mi go nie dali ) Nie wiem czy tam się coś zlepia, czy się ma zlepić. Ja jestem po gibbectomi dopiero 8 miesięcy i w sumie wciąż nie czuję do końca pleców. Mi wycięli fragmenty z 6-ciu żeber, mam teraz takie mięcho ale to w niczym nie przeszkadzam ;D Grunt to że plecy wyglądają tak jak powinny ;D Oczywiście, że boli i to jak cholera chociaż ten ból w porównaniu z tym co było 3 lata temu, kiedy miałam operacje tą ze spondylodezą tylnią (uwielbiam to słowo ;D chociaż nie wiem czy dobrze napisałam ;P) to moim zdaniem jest nie do porównania. O niebo lepiej było przy gibbectomi

Pozdrawiam

Spineczka duszyczko, i w ogóle wszyscy którzy mają pojęcie ;p powiedz(cie) mi czy aby zrobić gibectomię trzeba mieć robiną operację kręgosłupa, czy mozna zrobić porządek tylko z żebrami??
i wgl czym rózni się gibectomia od resekcji żeber? przepraszam jeśli zadaję głupie, pytania, ale ja kompletnie nie mam pojęcia, gubię sie w tym wszytskim..

a tak bezpośrednio do Spineczki- mogłabyś mniej więcej opisac jak wyglądałas przed bibectomią, a jak po ?

[Baba00Jaga]

Napisane przez lipstick944

Spineczka duszyczko, i w ogóle wszyscy którzy mają pojęcie ;p powiedz(cie) mi czy aby zrobić gibectomię trzeba mieć robiną operację kręgosłupa, czy mozna zrobić porządek tylko z żebrami??
i wgl czym rózni się gibectomia od resekcji żeber? przepraszam jeśli zadaję głupie, pytania, ale ja kompletnie nie mam pojęcia, gubię sie w tym wszytskim..

a tak bezpośrednio do Spineczki- mogłabyś mniej więcej opisac jak wyglądałas przed bibectomią, a jak po ?

Nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi. Gibektomia to to samo co resekcja. Wg mnie nie można zrobić od razu resekcji. Bo biorąc to na logikę to:
- operacja kręgosłupa to leczenie
- resekcja to kosmetyka
Operacja leczy ciało, a resekcja duszę . Tak sądzę ja.
http://skolioza.org/plastyka.htm

Czy jest tu ktoś kto miał operowaną "wklęsłą" stronę?