Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

[jamaicaP]

bydgoszczanka domyslam sie ze meczy cie ta wiadomosc o pracy meza..moge ci powiedziec ze nam na przyklad grozi jakas masakryczna kara ze skarbowki, prowadze firme od niedawna i z czystej niewiedzy i troche z glupoty wystapily spore problemy... jutro jade do skarbowego wyjasniac.... masakra nie moge spac od piatku budze si enad ranem tylko z mysla jak to bedzie.. nienawidze urzedow!

mąż dzis zaproponowal ze mnie zawiezie jako ze przeziebilam sie... nos zatkany... a do mojego urzedu daleko... moglby byloby mi raźniej..

wogole jakas seria czarna czy co?? zawsze tak jest kurczaczki....

niewiem w co rece wlozyc.. chodze jakas rozbita, nie potrafie zebrac mysli w jakas rozsadna calosc... i jeszcze te swieta ida....

mąż dzis postanowil pojechac w swoje strony rodzinne, stwierdzil ze musi odetchnac.... i pojechal.. rozumiem go, tez bym chetnie odetchnela! ale poki co zamartwiam sie ta skarbowka i wogole bleeee...
zawsze osbie obiecuje ze kiedys ja sobie odpoczne.... i na tym sie konczy

[anna_paw]

Napisane przez bydgoszczanka

Witajcie.
Dorwałam kompa syna, bo mój laptop spakowany. Moje chłopaki robią remont a ja się obijam. Chata zawalona meblami i kartonami. Wczoraj stwierdziliśmy, że jednak zmieniamy szafę w sypialni. Mąż ją rozłożył na części pierwsze i wyniósł.....a za jakiś czas przychodzi listonosz z poleconym, a w nim wypowiedzenie pracy dla męża Zaczęłam płakać, że jak teraz będzie, dziecko w drodze, remont w toku, szafa już wyrzucona. Mąż zaczął mnie uspokajać, że damy sobie radę, będzie szukał nowej pracy od poniedziałku....ale się martwię

Zawsze kurde coś

trzymam kciuki, żeby szybko mu coś się trafiło

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18172450]

Dziewczyny, dzięki za kciuki, 4 [/QUOTE]

gratulacje

Napisane przez kardashi

Mała też sie rusza.. i to bardzo..
Ale kurde nie wiem co to są te kropki..do gina idę w poniedziałek to powiem mu o tym.. Tylko raz te kropeczki były. Tak ok 3-4 mm i 4 takie kropki i takie niteczki czerwone, blade takie.
Ja znow czuje straszny ucisk na szyjke, normalnie mam wrażenie że mała ma ręce między nogami i mnie świdruje tam tak..

I chyba mnie przewiało cos bo tak mnie plecy dziś bolą..

hej, jak dzisiaj?

Napisane przez sparkly

Melduje się, ze jestem jeszcze w trojpaku choć już mam czasem dość. Przeprowadzka zakończona, było ciężko zwłaszcza z moim ograniczeniem ruchowym; nie mamy jeszcze netu stad moja nieobecność.
Samopoczucie srednie, strasznie puchna mi nogi i skoczylo mi ciśnienie (141/98 wiec podejrzenie gestozy ;/ ) Czy ja muszę złapać każde ciazowe cholerstwo?

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i odezwe się jak tylko zostanę przylaczona do sieci

Ja też już mam dosyć momentami, a w brzuchu tylko jedna sztuka... oszczędzaj się dziewczyno

Napisane przez Puma13

Chciałam się pożegnać na kilka dni, wracamy w końcu do nas do domku, a tam nie mam internetu. Trzymajcie się cieplutko i jak najdłużej w dwupakach (trzypakach).

Gdyby mi się już nie udało zajrzeć, to życzę Wam Wesołych Świąt

nawzajem Puma

Napisane przez jamaicaP

bydgoszczanka domyslam sie ze meczy cie ta wiadomosc o pracy meza..moge ci powiedziec ze nam na przyklad grozi jakas masakryczna kara ze skarbowki, prowadze firme od niedawna i z czystej niewiedzy i troche z glupoty wystapily spore problemy... jutro jade do skarbowego wyjasniac.... masakra nie moge spac od piatku budze si enad ranem tylko z mysla jak to bedzie.. nienawidze urzedow!

mąż dzis zaproponowal ze mnie zawiezie jako ze przeziebilam sie... nos zatkany... a do mojego urzedu daleko... moglby byloby mi raźniej..

wogole jakas seria czarna czy co?? zawsze tak jest kurczaczki....

niewiem w co rece wlozyc.. chodze jakas rozbita, nie potrafie zebrac mysli w jakas rozsadna calosc... i jeszcze te swieta ida....

mąż dzis postanowil pojechac w swoje strony rodzinne, stwierdzil ze musi odetchnac.... i pojechal.. rozumiem go, tez bym chetnie odetchnela! ale poki co zamartwiam sie ta skarbowka i wogole bleeee...
zawsze osbie obiecuje ze kiedys ja sobie odpoczne.... i na tym sie konczy

Może jak zobaczą kobietę w ciąży to trochę łagodniej Cię potraktują, ale męża weź ze sobą. Stres nie jest przyjacielem ciężarnych, lepiej żeby był w pobliżu.


U mnie też nieciekawie. Wczoraj popsuł nam się samochód. W sumie lepiej w drodze po lody niż na porodówkę. Ale widzę, że kasa, którą mieliśmy odłożoną na szafę, pójdzie na wymianę sprzęgła...
Do tego brzuch od dwóch dni stawia się coraz bardziej. Wydaje mi się, że już się obniżył, trochę za wcześnie. Bardzo chcę dotrwać do maja, więc oficjalnie chrzanię wszystko i odpoczywam.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez dafreen

dziewczynki, wszystko zależy od tego jakiego koloru są te kropki, czy krwistoczerwone, czy raczej brunatne, brązowawe... takie ciemne, brunatne plamienia sa pod koniec cięży możliwe i mogą świadczyć o skracającej się szyjce

Krwistoczerwona, ale to naprawdę maleńka kropeczka była. Tak się zastanawiam, czy czasem jakiegoś piasku nie mam w drogach moczowych Wczoraj wypiłam antybiotyk, muto coś tam, mam czopki, kłuje nieco mniej niż wczoraj.

Napisane przez sparkly

Melduje się, ze jestem jeszcze w trojpaku choć już mam czasem dość. Przeprowadzka zakończona, było ciężko zwłaszcza z moim ograniczeniem ruchowym; nie mamy jeszcze netu stad moja nieobecność.
Samopoczucie srednie, strasznie puchna mi nogi i skoczylo mi ciśnienie (141/98 wiec podejrzenie gestozy ;/ ) Czy ja muszę złapać każde ciazowe cholerstwo?

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i odezwe się jak tylko zostanę przylaczona do sieci

Uuuu no to życzę powrotu do zdrowia!

Napisane przez margo80

mogę nie mieć racji, ale czy to nie jakiś początek odchodzenia czopa?



wczoraj zasnęłam na kanapie, gdy małż oglądał jakiś film. przyśniło mi się , że urodziłam córcię. to chyba był gabinet gina a nie szpital. godzina urodzenia 17.10. poszło wszytsko szybko, nie pamiętam żadnych niemiłych atrakcji. najśmieszniejsze jest to, że chyba nie widziałam dziecka, ale wiem, że od razu byłam w domu i ono było ze mną, a ważniejsze było dla mnie to, że zapomniałam zawiadomić przyjaciółkę, że już po wszystkim. jak się zorientowałam, była już 23 i pytałam małża czy wypada dzwonić o tej porze

dziś w nocy testowałam koszulę nocną do szpitala. jakoś się tam w niej przemęczę, jednak zdecydowanie wolę piżamy. w koszuli co się obrócę, to mam tyłek na wierzchu...

U mnie nie raczej. Sen cudny A z koszulą mam identycznie! Tzn. ja w domu śpię w wielkich podkoszulkach małża Podjeżdżają koszmarnie.

Napisane przez Puma13

Chciałam się pożegnać na kilka dni, wracamy w końcu do nas do domku, a tam nie mam internetu. Trzymajcie się cieplutko i jak najdłużej w dwupakach (trzypakach).

Gdyby mi się już nie udało zajrzeć, to życzę Wam Wesołych Świąt

Dzięki i wzajemnie

Wróciłam z maratonu na uczelni. Nie uwierzycie, 5 zaliczeń miałam! Masakra Ale pozaliczałam. Tym sposobem z różnic zostały mi tylko 2 jeszcze, a z normalnych 1 egzamin z porównawczej. No i jakieś wpisy, ale na zalki tylko. I szok - ponoć 29 maja mamy obronę mgr

Stwierdziłam, że jedno z dwojga: albo małża poślę na obronę, albo małża poślę na porodówkę

A teraz się byczę, Jestem koszmarnie zmęczona.

[annLee]

Szaja-niezła jesteś!
a jak nastraszysz wszystkich,że za chwilę urodzisz to szybko się obronisz
ja też nie lubię koszul,dlatego śpię w piżamkach

Ona-super fotka!

Bydgoszczanka- za małża,ale na pewno szybko znajdzie nową-nie zamartwiaj się na zapas

Puma-smacznych jajek!

Jamaica- i żeby się okazało,że nie taki diabeł straszny ...

[kropka75]

Tak poleciałyście z pisaniem, że za chiny nie doczytam. Więc tylko to co mi się rzuciło na oczy...

Napisane przez bydgoszczanka

Witajcie.
Dorwałam kompa syna, bo mój laptop spakowany. Moje chłopaki robią remont a ja się obijam. Chata zawalona meblami i kartonami. Wczoraj stwierdziliśmy, że jednak zmieniamy szafę w sypialni. Mąż ją rozłożył na części pierwsze i wyniósł.....a za jakiś czas przychodzi listonosz z poleconym, a w nim wypowiedzenie pracy dla męża Zaczęłam płakać, że jak teraz będzie, dziecko w drodze, remont w toku, szafa już wyrzucona. Mąż zaczął mnie uspokajać, że damy sobie radę, będzie szukał nowej pracy od poniedziałku....ale się martwię

Zawsze kurde coś

za nową i lepszą. Oby mu się udało jak mojemu, w parę dni. Powodzonka!!!
Choć faktycznie czas średni na takie wieści.
I to tak bez uprzedzenia, nic?

Napisane przez kardashi

Wogóle to znalazłam na majtaskach takie czerwone kropki i niteczki.. co to może być ??

Ja też niedawno znalazłam. A potem się okazało, że to moje nowe prześcieradło zostawia mi mikro nitki na bobrze, gdy śpię w koszulce bez majtasów.

A tak serio, to jak tylko małe kropki i nitki to nic strasznego pewnie. Ale gina bym zapytała.

Zdrowia dla chorutków, dobrego humoru dla tych co im go brak, pogody ładnej znowu, mocnych szyjek i wszystkiego dobrego wszystkim...

Spadam zbierać siły na kolejny tydzień z tępą stażystką. I hartować nogi, bo jutro znowu 8h na siedząco... Buziaki!

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

A ze zwiedzania porodówki nici, tak przesuwali, że w końcu najpierw odpadła czasowo Margo, a potem już i ja nie dałam rady. I tyle z tego interesu.

[kardashi]

Napisane przez anna_paw

t

hej, jak dzisiaj?

Dziękuje dziś dobrze
Więcej plamek nie było, dziś też nie, nic nie boli wszystko dobrze

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18193643]
Wróciłam z maratonu na uczelni. Nie uwierzycie, 5 zaliczeń miałam! Masakra Ale pozaliczałam. Tym sposobem z różnic zostały mi tylko 2 jeszcze, a z normalnych 1 egzamin z porównawczej. No i jakieś wpisy, ale na zalki tylko. I szok - ponoć 29 maja mamy obronę mgr

Stwierdziłam, że jedno z dwojga: albo małża poślę na obronę, albo małża poślę na porodówkę

A teraz się byczę, Jestem koszmarnie zmęczona.[/QUOTE]

no to super, graty zaliczeń

uu.. 29 maja ?
może zdąrzysz

Ja mam znów 5 czerwca z 7 zaliczeń, kolokwia i niewiadomo co jeszcze..

Napisane przez kropka75

Ja też niedawno znalazłam. A potem się okazało, że to moje nowe prześcieradło zostawia mi mikro nitki na bobrze, gdy śpię w koszulce bez majtasów.

A tak serio, to jak tylko małe kropki i nitki to nic strasznego pewnie. Ale gina bym zapytała.

Właśnie tez myślałam czy nie miałam nic czerwonego
ale niee..
Jutro wizyta, więc zapytam

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez sparkly

Melduje się, ze jestem jeszcze w trojpaku choć już mam czasem dość.

wierzę Ci, że Ci ciężko. nam w dwupaku już nie najlżej...

Napisane przez Puma13

Chciałam się pożegnać na kilka dni, wracamy w końcu do nas do domku, a tam nie mam internetu. Trzymajcie się cieplutko i jak najdłużej w dwupakach (trzypakach).

no to pa, i wracaj tu szybko.

Napisane przez jamaicaP

niewiem w co rece wlozyc.. chodze jakas rozbita, nie potrafie zebrac mysli w jakas rozsadna calosc... i jeszcze te swieta ida....

mam nadzieję, że jednak wszystko dobrze się rozwiąże.
Wiem, że w skarbówce jest coś takiego jak "akt czynnego żalu"- czy jakoś tak- moja siostra kiedyś z tego korzystała, jak "zapomniała" czegoś popłacić do US.

Napisane przez anna_paw

U mnie też nieciekawie. Wczoraj popsuł nam się samochód. W sumie lepiej w drodze po lody niż na porodówkę. Ale widzę, że kasa, którą mieliśmy odłożoną na szafę, pójdzie na wymianę sprzęgła...
Do tego brzuch od dwóch dni stawia się coraz bardziej. Wydaje mi się, że już się obniżył, trochę za wcześnie. Bardzo chcę dotrwać do maja, więc oficjalnie chrzanię wszystko i odpoczywam.

a leż.

Byliśmy dziś na zakupach, Maksi ma nowe buty, TŻ niestety niczego nie kupił... jak mu sie coś podobało to rozmiaru nie było, albo nie skórzane...

[margo80]

Napisane przez kropka75

A ze zwiedzania porodówki nici, tak przesuwali, że w końcu najpierw odpadła czasowo Margo, a potem już i ja nie dałam rady. I tyle z tego interesu.

no porwali mi małża do pracy, znów jakiś samobójca, na szczęście niedoszły...
ale myślę, że jeszcze będą okazje, żeby spróbować. dawaj znać, jak będziecie w Kwie, to się mam nadzieję zgramy.

dziś pełnia. coś mi bratowa wspominała, że w czasie pełni jest dużo porodów. slyszałyście o takim wpływie księżyca? może sprawdzę, kiedy w czerwcu wypada

[kardashi]

Napisane przez margo80

no porwali mi małża do pracy, znów jakiś samobójca, na szczęście niedoszły...
ale myślę, że jeszcze będą okazje, żeby spróbować. dawaj znać, jak będziecie w Kwie, to się mam nadzieję zgramy.

dziś pełnia. coś mi bratowa wspominała, że w czasie pełni jest dużo porodów. slyszałyście o takim wpływie księżyca? może sprawdzę, kiedy w czerwcu wypada

Pierwsze slysze

Ale ja w pełnie spać nie mogę

[annLee]

Margo-sprawdź,bo ja pewnie polecę
przed ostatnim porodem się śmiałam,że pełnia i wszystkie pewnie w drodze na porodówkę a sama pojechałam
mój gin i paru innych potwierdziło,że w pełnię mają pełne ręce roboty

[Marta1122]

witam, wpadam na chwilke bo już późno, ale pędzicie..nie nadążam jak zwykle...nie zaglądałam przez weekend bo miałam zajęcia..nie miałam przy sobie indeksu a był wpis i teraz będę szukać kobiety nie wiadomo gdzie bo nie wykłada nigdzie już teraz

trzymam kciuki za rozwiązanie wszystkich problemów ,
i mam znów pytanko odnośnie stomatologa-ostatnio mówiłam o zębach ale nie bolały- od wczoraj bolą mnie dwa i co ja mam robić??boli najczęściej wtedy kiedy coś zimnego lub gorącego jem czy pije. jeden ząb to ten do wyrwania bo był juz kanałowo leczony dwa razy..a drugi to dwójka-nie widze żeby była tam dziura ale cholernie boli..co mam robić?dzwonić do stomatologa czy najpierw do gina?

z milszych inforamcji to musze sie pochwalić że wczoraj małż zamówił wózek xa volcano-w połowie kwietnia ma być.

Jeszcze pytanko odnośnie masażu od Marhalczar- czy któraś z was wykonuje??ja od dziś mam taki plan..2 minutki dziś pod prysznicem już było, oby tak dalej szło..nie mam natomiast tego olejku,czy może być jakis inny?albo zwykła oliwka??

[Marta1122]

Napisane przez kardashi

Pierwsze slysze

Ale ja w pełnie spać nie mogę

witam kobiety z rańca,śpicie jeszcze czy co?? ja własnie spać dziś nie mogłam..jakaś niespokojna jestem chyba...tyle spraw nie załatwionych a już tak mało czasu
dziś spakuje torbe do szpitala i ucze sie na środowy egzamin..musze pozaliczać co sie da jak najszybciej
ide zadzwonić do stomatologa..

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Pełnia, to niespokojna jesteś

Ja od 8 nie śpię, ale wczoraj padnięta po uczelni byłam taka, że poszłam spać o 18, spalam do 21, na chwilę wlazłam na wizaż i znów lulu.

[margo80]

ja się zaraz zbieram pozałatwiać kilka spraw (poczta, xero, mini zakupy itp.). w domu zostawiam mamę, która myje mi kolejne okna

jak wrócę, sama biorę się do roboty, oczywiście nie przy oknach, tylko lżejszej

[justin18061976]

czesc Kobitki!!!!!!!
Jak zwykle mam okrutne zaleglosci w czytaniu, tylko troszke mi sie udalo
Ja dzisiaj zaczynam urlop i zaraz potem macierzynski. Dziwnie mi z tym, bo od 19.roku zycia pracuje non stop (czesto tez w czasie samych ferii), wiec musze zalapac atmosfere.
Zaczelismy 33.tydzien, wszytsko jest ok, ale ja mam odwrotny problem niz wiekszosc z nas. Mam brzuszek bardzo wysoko i Malutki uciska mi bolesnie watrobe, czasem wychodze z siebie - tak boli. szyjka jest dluga i na razie brzuszek sie nie obniza. Ze spaniem katastrofa. Do tego slad bialka sie pojawil w moczu w zeszlym tygodniu. Lekarz twierdzi, ze to moga byc uplawy, ale ja juz sraczke mam oczywiscie. Zaraz cholestaza i inne *******y przychodza mi do glowy...
Trzymam kciuki za wszystkie studentki! jestescie wielkie dziewczyny i bardzo dzielne
Zycze Wam przemilego i spokojnego dnia, zalatwienia i przetrawienia wszystkich problemow, ktore sie pojawily. Na pewno wszystko sie pomyslnie rozwiaze!!!!
buziaki dla Was

[dafreen]

Napisane przez sparkly

Melduje się, ze jestem jeszcze w trojpaku choć już mam czasem dość. Przeprowadzka zakończona, było ciężko zwłaszcza z moim ograniczeniem ruchowym; nie mamy jeszcze netu stad moja nieobecność.
Samopoczucie srednie, strasznie puchna mi nogi i skoczylo mi ciśnienie (141/98 wiec podejrzenie gestozy ;/ ) Czy ja muszę złapać każde ciazowe cholerstwo?

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i odezwe się jak tylko zostanę przylaczona do sieci

to odpoczywaj dziewczyno i daj sobie spokój ze wszystkim, trzymaj się w tym trójpaku jak najdłużej, odpoczywaj, odpoczywaj i odpoczywaj

Napisane przez Puma13

Hej,

Moj tż, jak wraca do domu, to mówi zawsze "cześć grubolku", ale ja uwielbiam jak on to mówi i tylko on tak może


Chciałam się pożegnać na kilka dni, wracamy w końcu do nas do domku, a tam nie mam internetu. Trzymajcie się cieplutko i jak najdłużej w dwupakach (trzypakach).

Gdyby mi się już nie udało zajrzeć, to życzę Wam Wesołych Świąt

to wesołego jajka Kochana, spokojnym Świąt i czekamy na Ciebie

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18193643]
Wróciłam z maratonu na uczelni. Nie uwierzycie, 5 zaliczeń miałam! Masakra Ale pozaliczałam. Tym sposobem z różnic zostały mi tylko 2 jeszcze, a z normalnych 1 egzamin z porównawczej. No i jakieś wpisy, ale na zalki tylko. I szok - ponoć 29 maja mamy obronę mgr

Stwierdziłam, że jedno z dwojga: albo małża poślę na obronę, albo małża poślę na porodówkę

A teraz się byczę, Jestem koszmarnie zmęczona.[/QUOTE]

gratki

Napisane przez margo80

dziś pełnia. coś mi bratowa wspominała, że w czasie pełni jest dużo porodów. slyszałyście o takim wpływie księżyca? może sprawdzę, kiedy w czerwcu wypada

tak właśnie jest podobno, w czasie pełni wysyp porodów...
ja dziś spać nie mogłam, a Bruno chyba dał radę się w końcu przekręcić... od trzech dni walczył żeby się inaczej ułożyć, ale ma mało miejsca i nie dawał rady i chyba pełnia mu pomogła bo jakoś inaczej go czuję

[anna_paw]

Cześć dziewczyny

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18193643]
Wróciłam z maratonu na uczelni. Nie uwierzycie, 5 zaliczeń miałam! Masakra Ale pozaliczałam. Tym sposobem z różnic zostały mi tylko 2 jeszcze, a z normalnych 1 egzamin z porównawczej. No i jakieś wpisy, ale na zalki tylko. I szok - ponoć 29 maja mamy obronę mgr

Stwierdziłam, że jedno z dwojga: albo małża poślę na obronę, albo małża poślę na porodówkę
[/QUOTE]

W tym przypadku powiedzenie "no przecież się nie rozdwoisz" nabiera nowego znaczenia
Nie myślisz o przełożeniu tego terminu obrony?

Napisane przez kardashi

Dziękuje dziś dobrze
Więcej plamek nie było, dziś też nie, nic nie boli wszystko dobrze

To najważniejsze, dobrze, że akurat dzisiaj masz tą wizytę.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18199302]
a leż.

[/QUOTE]

a zamierzam, a przynajmniej zamierzałam. Zamelinowałam się wygodnie w łóżku z książką i jakieś pół godziny później zaczęło się wiercenie - coś robią na dachu w bloku. Mały się rozbrykał, a ochota na czytanie przeszła. Mam nadzieję, że skończą niedługo...

Napisane przez Marta1122

Jeszcze pytanko odnośnie masażu od Marhalczar- czy któraś z was wykonuje??ja od dziś mam taki plan..2 minutki dziś pod prysznicem już było, oby tak dalej szło..nie mam natomiast tego olejku,czy może być jakis inny?albo zwykła oliwka??

Ja dzisiaj zacznę, bo zaczynamy 36 tydzień i dobrze byłoby się za to wziąć. Mam zamiar użyć oliwy z oliwek (gdzieś czytałam, że się nadaje).

Napisane przez justin18061976

czesc Kobitki!!!!!!!
Jak zwykle mam okrutne zaleglosci w czytaniu, tylko troszke mi sie udalo
Ja dzisiaj zaczynam urlop i zaraz potem macierzynski. Dziwnie mi z tym, bo od 19.roku zycia pracuje non stop (czesto tez w czasie samych ferii), wiec musze zalapac atmosfere.
Zaczelismy 33.tydzien, wszytsko jest ok, ale ja mam odwrotny problem niz wiekszosc z nas. Mam brzuszek bardzo wysoko i Malutki uciska mi bolesnie watrobe, czasem wychodze z siebie - tak boli. szyjka jest dluga i na razie brzuszek sie nie obniza. Ze spaniem katastrofa. Do tego slad bialka sie pojawil w moczu w zeszlym tygodniu. Lekarz twierdzi, ze to moga byc uplawy, ale ja juz sraczke mam oczywiscie. Zaraz cholestaza i inne *******y przychodza mi do glowy...
Trzymam kciuki za wszystkie studentki! jestescie wielkie dziewczyny i bardzo dzielne
Zycze Wam przemilego i spokojnego dnia, zalatwienia i przetrawienia wszystkich problemow, ktore sie pojawily. Na pewno wszystko sie pomyslnie rozwiaze!!!!
buziaki dla Was

Skąd ja to znam. Jestem typem, który niestety nie potrafi odpoczywać... Dziwnie się czuję odkąd jestem na L4.
Co do tego białka - spokojnie. U mnie też pojawił się ślad w moczu w grudniu, do tego puchnięcie i też już sobie sama wystawiłam diagnozę zatrucia ciążowego... Lekarz mówił, że jest ok, ale niepokój pozostał. 3 tygodnie później zrobiłam ponowne badanie i po śladzie białka nie było już śladu także czasem warto posłuchać lekarza i wyluzować jak stoisz z puchnięciem i ciśnieniem?

[Marta1122]

Napisane przez anna_paw

Ja dzisiaj zacznę, bo zaczynamy 36 tydzień i dobrze byłoby się za to wziąć. Mam zamiar użyć oliwy z oliwek (gdzieś czytałam, że się nadaje

oliwa z oliwek ok dziś spróbuje..ale tam jest napisane 10 minut!! to nawet nie ma szans..nie dam ardy tak długo napewno..

któraś z Was wklejała chyba liste rzeczy do szpitala?moge prosić o jeszcze raz??pakuje sie i jakoś mało tych rzeczy póki co mam w głowie

[hanjah]

A ja z takim zapytaniem: kiedy pojawiła się u Was siara? Wiem, że nie ma na to reguły, ale jestem w połowie 28. tygodnia i tak się zastanawiam, czy to nie czas?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Hanjah, u mnie późno. No i wcale nie musi się pojawić
Oliwa z oliwek mi śmierdzi, nie dałabym rady....

[kasiaaX]

Witam dziewczynki po weekendzie
Martaa - tez myślałam, że żeby zacząć te masaże, ale mam jeszcze pare tygodni, tylko chyba uzyję zwykłej oliwki, tez juz kiedys o to pytłam. widziałam,że masz kłpot z ząbkami - ja miałam usuwac ósemkę w marcu ale zrezygnowałam - nie boli a za duży stres jeszcze by mi dzidze wystraszył, także na razie czekam. Co do leczenia ze znieczuleniem - nie ma problemu. A co do pakowania do szpitla, to dopiero dla siebie mam torbę i koszulę hehe, więc jeszcze duzo zakupków trzeba zrobić
hanjah - ja ma siare gdzieś od 22 tygodnia, zwłaszcza po nocy i zwłaszcza z prawego cycya, chyba będzie bardziej mleczny
Ona1981 - piękne zdjęcie i fajny synuś
kardashi - dobrze, że z tym plamieniem sie uspokoiło to juz wiem skąd moje niespokojne ostatnie 3 noce...moze to ta pełnia tez tak wpływa...ciekawe

My z małżem w czwartek byliśmy w hurtowni dziecięcej zorientowac się w cenach i porównac do allegro. Wózek raczej będzie Tako -1100 zł 3 funkcyjny, więc nieźle. Szkoda,że nie x lander, ale nie można mieć wszystkiego

[olivka_7]

Cześć. Wpadłam tylko na chwilunię, zaległości postaram się jutro nadrobić- jak mi się uda
Dziś zaczynamy 35 tydzień

U mnie siara z kolei bardzo szybko się pojawiła, nie pamiętam w którym dokładnie tygodniu ale chyba w 6 mies. Ale to nie ma zasady, niektóre kobiety wcale podobno nie mają a pokarm po porodzie normalnie jest

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

A i pochwale się kupiłam mojej niuni taką karuzelkę.
http://www.allegro.pl/show_item.php?...2+wys%C5%82any.

[Marta1122]

Napisane przez kasiaaX

Witam dziewczynki po weekendzie
Martaa - tez myślałam, że żeby zacząć te masaże, ale mam jeszcze pare tygodni, tylko chyba uzyję zwykłej oliwki, tez juz kiedys o to pytłam. widziałam,że masz kłpot z ząbkami - ja miałam usuwac ósemkę w marcu ale zrezygnowałam - nie boli a za duży stres jeszcze by mi dzidze wystraszył, także na razie czekam. Co do leczenia ze znieczuleniem - nie ma problemu. A co do pakowania do szpitla, to dopiero dla siebie mam torbę i koszulę hehe, więc jeszcze duzo zakupków trzeba zrobić

dzięki za odpowiedź, mówisz że można znieczulenie ?hmm ciekawe ..okaże sie bo ide dziś na 16:30
co do masażu-chyba też użyje zwykłej bambino..jakoś przyjemniej chyba będzie
masz chociaż torbę bo ja właśnie myśle w jaką sie tu spakować...

co do siary-aż tak dokładnie tego nie obserwuje ale od 6 miesiąca sie pojawia tzn zauważam to po plamach na koszuli..nic nie cisne na siłe..nie ma sensu..aha i tylko z lewej piersi leci

[dafreen]

Napisane przez hanjah

A ja z takim zapytaniem: kiedy pojawiła się u Was siara? Wiem, że nie ma na to reguły, ale jestem w połowie 28. tygodnia i tak się zastanawiam, czy to nie czas?

nie ma reguły, w pierwszej ciąży nie miałam wcześniej siary i teraz też nie mam, mimo, że za chwilę zaczynam 36 tydzień... cycki miękkie, tyle że duże, czasem po nocy albo późnym wieczorem czuję, że są takie pełne ale nic nie leci i nawet się nie zapowiada

[margo80]

u mnie też susza, zobaczymy, co będzie po porodzie

udało mi się załatwić wszystko tak, jak chciałam. wróciłam akurat jak mama skończyła. jeszcze raz przyjdzie w środę, bo u mnie sporo okien, a ona już nienajmłodsza. strasznie się cieszę, że mi tak pomaga. mam nadzieję, że po remoncie też nie odmówi pomocy w sprzątaniu

[basiak]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18166002]Szczerze mówiąc mnie by to nie zachwycało [/QUOTE]

Mnie też niekoniecznie

Napisane przez ona1981

Fotka z wczoraj, 28 tydzień...

Napisane przez dafreen

myślę, że to jakiś wirus, staram się pić cały czas chociaż po troszku więc raczej nie powinnam się już odwodnić, ale czuję sie wyschnięta na wiórka

i co? przeszło juz?

Napisane przez bydgoszczanka

Mąż ją rozłożył na części pierwsze i wyniósł.....a za jakiś czas przychodzi listonosz z poleconym, a w nim wypowiedzenie pracy dla męża Zaczęłam płakać, że jak teraz będzie, dziecko w drodze, remont w toku, szafa już wyrzucona. Mąż zaczął mnie uspokajać, że damy sobie radę, będzie szukał nowej pracy od poniedziałku....ale się martwię

Zawsze kurde coś

współczuję i trzymam kciuki za szybki zwrot akcji. Będzie dobrze!

Napisane przez tygrysek99

no i miałam dzisiaj usg - wszystko ok, mała waży 1140 i jest ułożona miednicowo, lekarz mówi ze na odwracanie ma jeszcze sporo czasu - a zapomniałam 29 tc nam leci

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18178773]zaczęłam dziś 32 tc. .[/QUOTE]



[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18178773]Byłam u fryzjera- chciałam pofarbować, ciut podciąć i być może grzywkę zrobić... no więc pofarbowałam na gorzką czekoladę, ścięłam drastycznie- jakieś 20cm, i mam grzywkę- i tak dziko się czuję. ale podoba mi się, tylko musi mi się opatrzeć ta nowa fryz.[/QUOTE]

Dawaj fotki!!!

Napisane przez Puma13

Hej,
Chciałam się pożegnać na kilka dni, wracamy w końcu do nas do domku, a tam nie mam internetu. Trzymajcie się cieplutko i jak najdłużej w dwupakach (trzypakach).

Gdyby mi się już nie udało zajrzeć, to życzę Wam Wesołych Świąt

Wesołych

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18193643]Wróciłam z maratonu na uczelni. Nie uwierzycie, 5 zaliczeń miałam! Masakra Ale pozaliczałam. Tym sposobem z różnic zostały mi tylko 2 jeszcze, a z normalnych 1 egzamin z porównawczej. No i jakieś wpisy, ale na zalki tylko. I szok - ponoć 29 maja mamy obronę mgr [/QUOTE]

O Matko! Szaja, naprawdę Cię podziwiam.

Napisane przez Marta1122

Jeszcze pytanko odnośnie masażu od Marhalczar- czy któraś z was wykonuje??ja od dziś mam taki plan..2 minutki dziś pod prysznicem już było, oby tak dalej szło..nie mam natomiast tego olejku,czy może być jakis inny?albo zwykła oliwka??

Ja się za masaż nawet nie biorę, bo jak pisałam jakiś czas temu złapałam infekcję i mogłabym sobie jedynie zaszkodzić A poza tym ,jak znam siebie zapewne szybko bym straciła zapał...

Napisane przez hanjah

A ja z takim zapytaniem: kiedy pojawiła się u Was siara? Wiem, że nie ma na to reguły, ale jestem w połowie 28. tygodnia i tak się zastanawiam, czy to nie czas?

Ja jestem w 36 tc i nic mi nie leciało, nie leci i podejrzewam, że już nie poleci (przynajmniej do porodu) Także reguły jak widać nie ma.

[kropka75]

Napisane przez margo80

dziś pełnia. coś mi bratowa wspominała, że w czasie pełni jest dużo porodów. slyszałyście o takim wpływie księżyca? może sprawdzę, kiedy w czerwcu wypada

Urodzić nie urodziłam, ale oczywiście - jak zwykle - nie spałam.

Napisane przez hanjah

A ja z takim zapytaniem: kiedy pojawiła się u Was siara? Wiem, że nie ma na to reguły, ale jestem w połowie 28. tygodnia i tak się zastanawiam, czy to nie czas?

U mnie nigdy.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez olivka_7

A i pochwale się kupiłam mojej niuni taką karuzelkę.
http://www.allegro.pl/show_item.php?...2+wys%C5%82any.

Też bym tę chciała.
Fajna cena.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny, pomocy....

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=417946

[bydgoszczanka]

Witajcie

Dziekuję wszystkim za kciuki w sprawie pracy męża

kropka, wypowiedzenie przysłali w czasie gdy K jest na urlopie ( od 24.03 ), a "zwolnili" go 22.03. Pismo wysłane 24.marca.

Remont nadal trwa, walczymy z sufitem. Mąż zdrapał, pomalował a dzisiaj wyszły jakieś pęknięcia w paru miejscach Cholera mnie już bierze. Zaprosiłam teściów na śniadanie wielkanocne, ale nie wiem, czy zdążymy z remontem. W razie czego przeniesiemy się do nich

Pozdrawiam ciepło wszystkie Mamusie

[margo80]

znów się namachałam mopem i umieram. nie wiem czy zrobię wszystko, co na dziś zaplanowałam... na chwilę obecną zaległam na kanapie i o ile nie nabiorę sił, to do 17 się stąd nie ruszam.