Wiosna z brzuszkiem, Lato z wózkiem - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.III

[lazurowa]

Napisane przez aniaa22

dobrze ze dzidzia zdrowa a ty musisz sie jakos przyzwyczaic do tego oszczedzania sie. mam nadzieje ze wszystko wroci do normy

Napisane przez Carmena_

to uważaj tam teraz na siebie!!!!

Tak, zamierzam się oszczędzać. Chociaż podoba mi się ten przypływ energii, to, że wszystko mi się chce a nie tak jak wcześniej, że tylko bym spała.
Powiedziałam o tym wszystkim tacie i bratu... ciekawe jak zareagują... czy coś się w ich zachowaniu zmieni. Ostatnio coś się zdenerwowałam i powiedziałam, że zaraz mnie szlag trafi, co mój brat powiedział "no mogłoby Cię coś nareszcie trafić". Nie było mi przyjemnie...
Mamie powiedziałam przez telefon i wyczułam, że się zmartwiła.

[aniaa22]

Napisane przez Carmena_

no i dobrze no ja jeszcze staram się w pracy nikomu nie narzekać na te plecy, ani głowę bo nie chce być uważana za chodzącą kalekę i usłyszeć "ja jak byłam w ciąży to mi nic nie dolegało" (a wiadomo jacy ludzie są), tym bardziej że dopiero co wróciłam z L4, więc tylko ogólnie powiedziałam co mi dolega ale bez każdochwilowych szczegółów, może samo przejdzie-oby. jeśli chodzi o twardnienie brzucha to mi jeszcze nie doskwiera.

u mnie tez bylo gadanie bo moja kierowniczka jest pracocholiczka i o malo co za biurkiem nie urodzila (co sie nie obylo bez konsekwencji bo jej syn byl owiniety pepowina i urodzil sie niedotleniony. nie rozwija sie prawidlowo) ale dla mnie zdrowie moje i dzidzi jest wazniejsze niz gadanie glupich bab w pracy

Napisane przez lazurowa

Tak, zamierzam się oszczędzać. Chociaż podoba mi się ten przypływ energii, to, że wszystko mi się chce a nie tak jak wcześniej, że tylko bym spała.
Powiedziałam o tym wszystkim tacie i bratu... ciekawe jak zareagują... czy coś się w ich zachowaniu zmieni. Ostatnio coś się zdenerwowałam i powiedziałam, że zaraz mnie szlag trafi, co mój brat powiedział "no mogłoby Cię coś nareszcie trafić". Nie było mi przyjemnie...
Mamie powiedziałam przez telefon i wyczułam, że się zmartwiła.

no to rzeczywiscie braciszka tylko pozazdroscic jak mogl cos takiego powidziec

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

dziewczyny Basia84 tez sie cos nie odzywa... moze gdzies wyjechala a ja przegapilam?

[marta_d1]

Hej dziewczynki! JA tak szybko bo padam. Po wizycie wszystko ok. Wyniki dobre, mam łykac witaminki, chodzić na basen bo to pomaga na bóle pachwin i robić przysiady w rozkroku Wzrost wagi o 2 kg od ostatniej wizyty. Czy w sumie przytyłam 2 kg, nie licząc tego spadku na początku.
Kuzynka dała mi karton ciuszków i laktator.
Kupiłam sobie buty do pracy, sukienkę w ciuchach i balsam na rozstępy z Rossmanna. Ale teraz przeczytała, że lepszy jest ten olejek. A trudno.
Piękna pełnia dzisiaj, może dlatego nie mogę spac?
Dobrej nocki

[idealnecialo]

Napisane przez lazurowa

No to piszę co tam na wizycie...
Otóż, dziecko rozwija się prawidłowo, wszystkie narządy w normie. Machało do mnie rączką.
Niestety skróciła mi się szyjka i muszę szczególnie na siebie uważać, nie wolno mi nic dźwigać (nawet powiedział, że jak mam ciężką torebkę to mam wyciągnąć to co niepotrzebne), skakać, schylać się... kiedy ja mam tyyyyle energii i mogłabym góry przenosić. Wiadomo musiał jeszcze zasadzić tekst: "i zero sexu" ale przecież u mnie nie ma o tym nawet mowy bo niby z kim?
No i mam anemię. Żelazo dwa razy dziennie.
I powinnam na siebie uważać.

Dziękuję wszystkim za kciuki

No to teraz nic tylko WAAAAAAAAAAAAAAAAAAAKACJE !!!!!
Ewentualnie pozwalamy ci siedziec cale dnie na wizazu -to tez relaksujące + odpoczynek na tyłku

[aniaa22]

marta ciesze sie ze wszystko dobrze

ja uciekam spac.

ile sie czeka na wyniki glukozy?

[dzidziadziumdzia]

Zobaczcie dziewczyny jakie śliczności są od tego sprzedawcy
http://www.allegro.pl/item967398940_...ie_roz_62.html

[wiolek1]

idealneciało łóżeczko bardzo fajne i posłuży wiele lat bo nie jest typowo dziecięce wiec dobry wybór a na przeprowadzke się doczekasz w końcu

lazurowa odpoczynek i tyle mimo energi trzeba się oszczędzać

marta_d1 super że na wizycie wszystko ok

Carmena ty się nie przejmuj gadaniem ludzi tylko jeśli byś się źle czuła natychmiast na zwolnienie ! to jest twoje święte prawo i tyle bo zdrowie jest najważniejsze zwłaszcza dzidziusia a nie ma co patrzec że inni tak czy tak ja za to jestem zrzędą i jak tylko coś mnie boli to jęcze tak aż sie wszyscy dowiedzą i w ciąży mamy prawo się czuć gorzej ja na zwolnienie poszłam już w 5 tygodniu w sumie to z lenistwa bo skoro mogłam to dlaczego nie i też troszke że u mnie w pracy musiałam co tydzień dzwigac cięzkie kartony jak towar przychodził a wiadomo to nie jest wskazane więc ja od razu sru na l4


a i dobranoc ide spać bo u mnie przed blokiem chodnik nowy kładą i codziennie 7.30 koparka pip pip pip pip i tak do 15 zwariowac można 20 metrów długość chodnika 15 typów a robią już od tygodnia ;/

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez wiolek1

a i dobranoc ide spać bo u mnie przed blokiem chodnik nowy kładą i codziennie 7.30 koparka pip pip pip pip i tak do 15 zwariowac można 20 metrów długość chodnika 15 typów a robią już od tygodnia ;/

A co jak Ci powiem, że odkąd tu mieszkam (październik), moje okna (kamienica) ociepla ekipa remontowa? Ja nie wiem kiedy oni to skończą, ale przy mojej sypialni jest zsyp gruzu ( bo dach też odnawiają).

[jusdan77]

Cieszę się że u dziewczyn które miały dziś wizyty wszystko w porządku
lazurowa koniecznie zwolnij tempo i oszczędzaj się na maxa no i dużo odpoczywaj i nie noś nic ciężkiego !!!!!
marta fajnie że wizyta udana
Mi się jakoś spać nie chce, małej najwyraźniej tez bo kopie jak szalona
Nie wiem jak wasze maluszki w brzuszkach ale moja mała w nocy zamiast spać to szaleje i przez to albo sie budze albo zasnąć nie mogę, robi to chyba ze wszystkich sił bo brzuch mi skacze we wszystkie strony, chyba cos jej sie pomyliła noc z dniem a najgorzej jak po porodzie jej to zostanie
Uciekam do M do łóżeczka- dobrej nocy!!!!

[Alguien]

Napisane przez lazurowa

No to piszę co tam na wizycie...
Otóż, dziecko rozwija się prawidłowo, wszystkie narządy w normie. Machało do mnie rączką.
Niestety skróciła mi się szyjka i muszę szczególnie na siebie uważać, nie wolno mi nic dźwigać (nawet powiedział, że jak mam ciężką torebkę to mam wyciągnąć to co niepotrzebne), skakać, schylać się... kiedy ja mam tyyyyle energii i mogłabym góry przenosić. Wiadomo musiał jeszcze zasadzić tekst: "i zero sexu" ale przecież u mnie nie ma o tym nawet mowy bo niby z kim?
No i mam anemię. Żelazo dwa razy dziennie.
I powinnam na siebie uważać.

Dziękuję wszystkim za kciuki

To musisz sie dostosowac i naprawde zwolnic tempo. Jak na kolejnej wizycie nie bedzie sie dalej szyjka skracac, to moze dostaniesz zielone swiatlo na niektore rzeczy. Oszczedzaj sie

marta fajnie, ze wszystko dobrze

idealne swietny zakup

wiolek i dzidzia wspolczuje robotnikow...

kasandra super ta mata! Gdzie kupilas?

farminka ale fajnie z ta polozna

aniaa - basia84 jest u siebie, wszystko u niej ok, pewnie wkrotce sie odezwie do nas

[roztrzepaniec989]

Napisane przez Alguien

Ojjj a jak daleko masz do rodzicow?
A o zadnych poronieniach prosze nie myslec! Zabronione

Pociągiem jadę 2h z haczykiem a potem jeszcze samochodem z rodzicami koło godzinki... Ale do tego jeszcze jakaś torba, bo jechałabym sama :/ I może być ścisk, jak to w pociągach przed świętami, czy nawet zwykłym weekendem :|
Nie myślałam, że to może grozić aż poronieniem, ale mama opowiadała, że Małgosia (o której pisałam) do szpitala trafiła po 2 godzinnej jeździe samochodem do dziadków, a nic nie zapowiadało takiej tragedii...

Napisane przez Xawmeli

niebieski super dla ubu płci.....nie lubię jak dziewczynka ma wszystko w różu--wolę kozackie dziewczynki

Mi też podobają się bardziej "błękitne" dziewczynki A już przy ubrankach w łączkę z polnych kwiatów/w różyczki włącza mi się "must have" Jakoś nie podoba mi się ubieranie dziewczynek od stóp do głów w landrynkowy róż

Napisane przez kashha

A mnie do porodu zostało 136 dni
Czuję się jakaś taka osłabiona, nic mi się nie chce ;/
I jakoś tak smutno mi...
Ale Wojtuś szaleje i nie daje mi się smucić. Rozszyfrowywałam dziś skróty z usg... Wojtuś ma obwód główki 18,6 mm a tułów 16 mm i 3,4 mm długość kości udowej i waży 399 g... same powody do radości...

Mam jeszcze pytanko, bo szukałam na internecie ale jakoś nic nie mogę znaleźć... a chodzi mi o pomoc dla samotnej mamy, będę wdzięczna za jakieś info...

Te wymiary to chyba w cm? (wiem, czepiam się)

Napisane przez lazurowa

No to piszę co tam na wizycie...
Otóż, dziecko rozwija się prawidłowo, wszystkie narządy w normie. Machało do mnie rączką.
Niestety skróciła mi się szyjka i muszę szczególnie na siebie uważać, nie wolno mi nic dźwigać (nawet powiedział, że jak mam ciężką torebkę to mam wyciągnąć to co niepotrzebne), skakać, schylać się... kiedy ja mam tyyyyle energii i mogłabym góry przenosić. Wiadomo musiał jeszcze zasadzić tekst: "i zero sexu" ale przecież u mnie nie ma o tym nawet mowy bo niby z kim?
No i mam anemię. Żelazo dwa razy dziennie.
I powinnam na siebie uważać.

Dziękuję wszystkim za kciuki

Dobrze, że z maluszkiem wszystko w porządku A Ty oszczędzaj się kiedy tylko możesz, bo

Napisane przez dzidziadziumdzia

A co jak Ci powiem, że odkąd tu mieszkam (październik), moje okna (kamienica) ociepla ekipa remontowa? Ja nie wiem kiedy oni to skończą, ale przy mojej sypialni jest zsyp gruzu ( bo dach też odnawiają).

BiednaA ja narzekałam na 2dni bez ciepłej wody...

[Alguien]

Napisane przez roztrzepaniec989

Pociągiem jadę 2h z haczykiem a potem jeszcze samochodem z rodzicami koło godzinki... Ale do tego jeszcze jakaś torba, bo jechałabym sama :/ I może być ścisk, jak to w pociągach przed świętami, czy nawet zwykłym weekendem :|
Nie myślałam, że to może grozić aż poronieniem, ale mama opowiadała, że Małgosia (o której pisałam) do szpitala trafiła po 2 godzinnej jeździe samochodem do dziadków, a nic nie zapowiadało takiej tragedii...

wiesz...to raczej zbieg okolicznosci. Bo na pewno 2h podroz nie powoduje poronienia, musialy zaistniec inne czynniki. Ja w swojej ciazy mam za soba dobrych kilka podrozy po 4,5h w jedna strone plus lot do Polski ze Stanow i z powrotem. Takze wszystko to kwestia wzgledna...
Ale masz racje - dzwigac nie powinnas teraz Mam nadzieje, ze jednak nie bedzie Ci smutno w swieta...

[Basia84]

Napisane przez aniaa22

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

dziewczyny Basia84 tez sie cos nie odzywa... moze gdzies wyjechala a ja przegapilam?

juz sie melduje tyle ostatnio piszecie ze jak wracam z pracy to was czytam i czytam a pozniej juz nie pamietam co komu mialam napisac i nie pisze nic. ale obiecuje ze sie poprawie nie wiedzialam ze ktos za mna zateskni

[kasandra82]

Napisane przez Alguien

To musisz sie dostosowac i naprawde zwolnic tempo. Jak na kolejnej wizycie nie bedzie sie dalej szyjka skracac, to moze dostaniesz zielone swiatlo na niektore rzeczy. Oszczedzaj sie

marta fajnie, ze wszystko dobrze

idealne swietny zakup

wiolek i dzidzia wspolczuje robotnikow...

kasandra super ta mata! Gdzie kupilas?

farminka ale fajnie z ta polozna

aniaa - basia84 jest u siebie, wszystko u niej ok, pewnie wkrotce sie odezwie do nas

Kupowlam w BabiesRUs, tam gdzie prawie cala wyprawke. Mata jest z firmy Boppy

[Alguien]

Bede przy kompie dopiero jutro wieczorem, wiec prosze nie konczyc jeszcze watku
Dobranocka

[roztrzepaniec989]

Napisane przez Alguien

wiesz...to raczej zbieg okolicznosci. Bo na pewno 2h podroz nie powoduje poronienia, musialy zaistniec inne czynniki. Ja w swojej ciazy mam za soba dobrych kilka podrozy po 4,5h w jedna strone plus lot do Polski ze Stanow i z powrotem. Takze wszystko to kwestia wzgledna...
Ale masz racje - dzwigac nie powinnas teraz Mam nadzieje, ze jednak nie bedzie Ci smutno w swieta...

O tym, że były inne czynniki jestem przekonana, ale jednak się nie ujawniły przed podróżą. Ja też już nie raz byłam u rodziców przez te 5 miesięcy Mamie chodzi raczej o to, że takie podróże (szczególnie pociągiem) nie łapią się w ramy szeroko pojętego odpoczynku i oszczędzania się... I akurat tutaj wiem, że ma rację Gdyby nie ból i spinanie się brzucha to na pewno bym pojechała...

[marta_d1]

Napisane przez aniaa22

marta ciesze sie ze wszystko dobrze

Napisane przez jusdan77

marta fajnie że wizyta udana
Mi się jakoś spać nie chce, małej najwyraźniej tez bo kopie jak szalona
Nie wiem jak wasze maluszki w brzuszkach ale moja mała w nocy zamiast spać to szaleje i przez to albo sie budze albo zasnąć nie mogę, robi to chyba ze wszystkich sił bo brzuch mi skacze we wszystkie strony, chyba cos jej sie pomyliła noc z dniem a najgorzej jak po porodzie jej to zostanie
Uciekam do M do łóżeczka- dobrej nocy!!!!

Ja mam to samo. W dzień dużo chodzę i mały sobie spi. Jak tylko się położę to zaczyna kopac. Moje dziecko zdecydowanie nie lubi stagnacji. I też sie boje, że mu tak zostanie

Napisane przez wiolek1

marta_d1 super że na wizycie wszystko ok



a i dobranoc ide spać bo u mnie przed blokiem chodnik nowy kładą i codziennie 7.30 koparka pip pip pip pip i tak do 15 zwariowac można 20 metrów długość chodnika 15 typów a robią już od tygodnia ;/

E o 7.30 to ja już po sniadanku, w czasie malowania Ale nienawidzę remontów i koszenia trawników w sobotę. U nas zaczynają zazwyczaj przed 7

Napisane przez dzidziadziumdzia

Zobaczcie dziewczyny jakie śliczności są od tego sprzedawcy
http://www.allegro.pl/item967398940_...ie_roz_62.html

Boskie! Obawiam sie że jakbym kupiła mojemu tacie takie spioszki to by sie popłakał. Strasznie wrazliwy jest.

Napisane przez Alguien

marta fajnie, ze wszystko dobrze

Też się cieszę

[agravka]

hej!
przepraszam ze tak długo się nie odzywałam, ale jakoś nie było kiedy. Moja koleżanka, za która trzymałyście kciuki urodziła córeczkę. 3200 i 10pkt dali jej co prawda znieczulenie, ale przestało ono działać w trakcie porodu (chyba źle ocenili skurcze i dali jej znieczulenie zbyt szybko, a na właściwy poród nie chcieli dołożyć ale ona jest twarda i nie narzeka
ja jestem już u rodziców i zostaje aż do wtorku po świętach i tak mi tu dobrze tyle, że bez tż ale on dojedzie w piatek
zaraz idę na zakupy, bo troszkę kasy wpłynęło to wydam na maluszka i może na siebie życzę Wam milutkiego dnia!!!

[wiolek1]

Napisane przez dzidziadziumdzia

A co jak Ci powiem, że odkąd tu mieszkam (październik), moje okna (kamienica) ociepla ekipa remontowa? Ja nie wiem kiedy oni to skończą, ale przy mojej sypialni jest zsyp gruzu ( bo dach też odnawiają).

o maaatko to raczej normalne nie jest ;/ ale tak to jest właśnie z robotnikami u nas

Napisane przez roztrzepaniec989

O tym, że były inne czynniki jestem przekonana, ale jednak się nie ujawniły przed podróżą. Ja też już nie raz byłam u rodziców przez te 5 miesięcy Mamie chodzi raczej o to, że takie podróże (szczególnie pociągiem) nie łapią się w ramy szeroko pojętego odpoczynku i oszczędzania się... I akurat tutaj wiem, że ma rację Gdyby nie ból i spinanie się brzucha to na pewno bym pojechała...

no czasem trzeba z czegoś zrezygnować ale dla maleństwa wszystko byle by tylko było zdrowe

marta a ja to właśnie taki leń jestem że wstaje 9-10 to i tak super bo na początku ciąży się tak rozregulowałam że chodziłam spać 3-4 a wstawałam 12-13

[pilotka f16]

Napisane przez hd2005

ale ten mięśniak daje mi dzisiaj popalić

Cały dzień na nospie i nie jestem w stanie wytrzymać
Mam ochotę rozerwać sobie brzuch i go wyrwać!!!!!!!!!!!!!!!!!

echhh straszne moze lez wiecej bo to chyba nic wiecej nie poradzisz

Napisane przez niezawsze

Matko ja dzisiaj zauwazylam cos okropnego na nogach!!!!!! Cos ala czerwone wyprysko-ranki :/ Kilka malych i jeden duzy co myslalam wczesniej, ze sie zachaczylam o cos, ale te male sie pojawily i one tak samo wygladaja Nie swedzi mnie to, ale cholera wie co to jest, jutro ide do dermatologa na 12 15, ale sie boje bo juz mam przed oczami diagnoze z: rozyczki, szkarlatyny, liszaja, rumienia, malarii i cholera wie co jeszcze

spokojnie moze to zwykle uczulenie?

Napisane przez wiolek1

nie moge siedzieć bo BOLĄ MNIE PLECY !!! tzn jakby w jednym punkcie troche powyżej pasa po prawej stronie ciała coś na tej wysokości jak się biustonosz kończy. i boli tylko jak siedzę i jak siedzę dalej to ból się nasila coraz bardziej tak że nie moge wytrzymac i muszę chodzić albo leżeć bo żadna pozycja siedząca nie jest dobra ;/ i niby wszyscy mówią że to normalne ale jeszcze nikogo nie spotkałam żeby tak miał i tydzień temu jak byłam na połówkowym to gin też mowił że to normalne (dla mnie to dziwne bo mam jeszcze dość mały brzuch jak na ten tydzień i nie bardzo ma mnie co obciążać) ale od tamtego czasu się to nasiliło i po 10 minutach siedzenia jest katastrofa musze miec conajmniej godzine chodzenia albo lezenia na płasko żadne tam bokiem czy jak ;/
dziewczyny słyszałyście o czymś takim albo któras to ma ?
bo to strasznie uciążliwe na weekendzie miałam studia i wiadomo tam się siedzi a niektórzy wykładowcy nie robią przerw i musi sie siedziec półtorej godziny mimo że sama sobie robiłam przerwe to i tak po 2 dniach to już płakałam z bólu bo co 10 minut przeciez nie będe wychodzić ;/
i nie wiem już czy do jakiegoś lekarza z tym iść ? ( każdy mówi ze to normalne i nic mi lekarze nie dadzą ) a jak tak to do jakiego ? moja rodzinna to taka że tak powiem "tępa" baba że nie wiem czy jest sens wogóle ;/
jak któraś się spotkała to pomóżcie

ja się spotkałam, bo mam to samo
robiąc wyniki zrob sobie Aspat i Alat - to są proby wątrobowe, jesli wyjdą Ci w normie to znaczy, ze bole niestety są normalne i nie masz się czym martwić...
ja też spanikowałam, bo bolało mnie tam jak jeszcze duzego brzucha nie mialam i poleciałam do ginki, kazała zrobić te wyniki i mam w normie
wiec teraz siedzę z pracy z jaśkiem pod plecami, taka troche wygięta w łuk - ale mniej boli dzięki temu...
niestety musimy się przemęczyć troche

Napisane przez kashha

Mam jeszcze pytanko, bo szukałam na internecie ale jakoś nic nie mogę znaleźć... a chodzi mi o pomoc dla samotnej mamy, będę wdzięczna za jakieś info...

to jest to co napisała Ci Karolcia poniżej
mozesz sprawdzić jeszcze w gminie bo czasem gminy dają samotnej mamie drugie becikowe - zalezy od gminy poprostu
no i sprawdz co musisz zrobić aby mieć status "samotnej matki"
u mnie na przyklad musisz mieć albo sądownie ustanowione alimenty albo przynajmniej pisemną deklarację ojca o tym, że co miesiąc Ci wypłaca - inaczej nie przyslugują u nas te dodatki

Napisane przez karolcia228

Przysługuje ci becikowe http://www.mpips.gov.pl/index.php?gid=809
Dodatek z tytulu urodzenia dziecka http://www.mpips.gov.pl/index.php?gid=296
Z tytulu samotnego wychowywania dziecka http://www.mpips.gov.pl/index.php?gid=298
Jak bys nie wrocila do pracy http://www.mpips.gov.pl/index.php?gid=297

Napisane przez bassienkaw

Chyba wezmę się zaraz za książke... tym razem czytam jedną z książek Moniki Szwaja

i jak Ci się podoba?? Ja zmęczyłam jedną ("jestem nudziarą") i mam w domu zdaje sie "romans na recepte" ale nie dałam rady.. jakies takie nudne i przewidywalne dla mnie są te ksiażki - nie lubie takich

Napisane przez Linka24

Nie no masakra tu jest wogole nie da sie przebić

linka pytalas o PZU - dziewczyny Ci pisały ale chyba przeoczylas
u mnie w PZU jest na wszystko karencja 6 m-cy poza ciążą, gdzie jest wyraźnie napisane, ze w przypadku ciązy karencja wynosi 9 miesięcy... więc niestety musisz udac sie do pracy i poczytac regulamin bo to zalezy od tego co pracodawca wynegocjował z PZU
u mnie wypłata z ubezpieczenia będzie wynosic około 1,5 tys zł - ale to tez zalezy od firmy - kolezanka dostala 1.000, a kolega w siebie 2,5 tys. - wszystko zalezy od tego co wynegocjują w bezpieczeniu zbiorowym i od wysokości składki
acha - ja mam jeszcze z tego ubezpieczenia płatny pobyt w szpitalu chyba 150 zł za dzień

Napisane przez lazurowa

No to piszę co tam na wizycie...
Otóż, dziecko rozwija się prawidłowo, wszystkie narządy w normie. Machało do mnie rączką.
Niestety skróciła mi się szyjka i muszę szczególnie na siebie uważać, nie wolno mi nic dźwigać (nawet powiedział, że jak mam ciężką torebkę to mam wyciągnąć to co niepotrzebne), skakać, schylać się... kiedy ja mam tyyyyle energii i mogłabym góry przenosić. Wiadomo musiał jeszcze zasadzić tekst: "i zero sexu" ale przecież u mnie nie ma o tym nawet mowy bo niby z kim?
No i mam anemię. Żelazo dwa razy dziennie.
I powinnam na siebie uważać.

Dziękuję wszystkim za kciuki

no to uwazaj na siebie!!! no i napisz jaka płeć czy cos widział i czy nic sie nie zmieniło?????

Napisane przez dzidziadziumdzia

a i dobranoc ide spać bo u mnie przed blokiem chodnik nowy kładą i codziennie 7.30 koparka pip pip pip pip i tak do 15 zwariowac można 20 metrów długość chodnika 15 typów a robią już od tygodnia ;/

no ale pomysl jak bedzie Ci dobrze i równo jeździć wozkiem po takim nowym chodniku

a ja po badaniu połówkowym
dziecię zdrowe jak rybka, termin porodu potwierdził się z usg robionego w 12 tygodniu (czyli 8 dni szybciej niz z miesiączki)
wazy 466 gram
no i najważniejsze - potwierdziło się, że dziewczynka
jednym słowem - jestem wniebowzięta i przeszczęśliwa!!!!!!

[aniaa22]

Napisane przez Basia84

juz sie melduje tyle ostatnio piszecie ze jak wracam z pracy to was czytam i czytam a pozniej juz nie pamietam co komu mialam napisac i nie pisze nic. ale obiecuje ze sie poprawie nie wiedzialam ze ktos za mna zateskni

dobrze ze wszystko ok u ciebie. ja czesto szukam twoich postow bo idziemy rowno co do dnia wiec jestem ciekawa co twoj maluszek porabia

Napisane przez roztrzepaniec989

O tym, że były inne czynniki jestem przekonana, ale jednak się nie ujawniły przed podróżą. Ja też już nie raz byłam u rodziców przez te 5 miesięcy Mamie chodzi raczej o to, że takie podróże (szczególnie pociągiem) nie łapią się w ramy szeroko pojętego odpoczynku i oszczędzania się... I akurat tutaj wiem, że ma rację Gdyby nie ból i spinanie się brzucha to na pewno bym pojechała...

jesli czujesz ze podroz moze byc niebezpieczna to sie nie ruszaj na krok. ja tez mam twardniejacy brzuch i bole ale jakos nie pomyslalam ze podroz moze spowodowac poronienie jezdze prawie 600 km w jedna strone do rodzicow tak co miesiac i nic sie nie dzialo no i gin pozwolila mi do Londynu leciec. za tydzien czeka mnie znowu wyprawa tym razem do warszawy

[papeteria]

dziewczyny trzymajcie kciuki ide ...

[Misiulka1]

Cześć mamusie
Narazie świeci słonko zobaczymy jak długo, ale i tak muszę iść napalić w centralnym bo w domu jeszcze jest zimno, dzisiaj musze się zmobilizować iść na zakupy bo trzeba zacząć robić pasztet.

Napisane przez dzidziadziumdzia

Zobaczcie dziewczyny jakie śliczności są od tego sprzedawcy
http://www.allegro.pl/item967398940_...ie_roz_62.html

Rzeczywiście śliczności

pilotka f16 gratuluję potwierdzonej dziewczynki

papeteria zacisnięte

[aniaa22]

Napisane przez papeteria

dziewczyny trzymajcie kciuki ide ...

[hd2005]

Dzień dobry
(mam nadzieję, że dobry)

Przeleżałam wczorajsze popołudnie. Nie byłam w stanie nic robić. Nawet jak leżałam to ten cholerny mięśniak dawał mi popalić. Na szczęście spokojnie przespałam noc.

Rano bałam się wstać ...

Jest całkiem nieźle ale jestem w pozycji półleżącej

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Dziewczyny, dziękuję za wsparcie i miłe słowa

[anuszka1401]

hej dziewczyny

lazurowa musisz faktycznie się oszczędzać, ciekawe czy na mnie jakieś "niespodzianki" czekają przy nastepnej wizycie :/

Dziś moja koleżanka była u gina i jest w 7 tyg i 3 dniu ciąży Jejku, tak niedawno ja byłam w 4i 6dni ( jak byłam na 1 wizycie), jak ten czas leci...

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

hd dobrze, że już lepiej się czujesz

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

papeteria trzymam kciuki za wizytę

[Lilka___]

Witam
U mnie też na razie słonko świeci, ale przed chwilą w pogodzie mówili, że w całej Polsce mają byc opady.
papeteria
hd dobrze, że już lepiej
lazurowa to widzę, że tak samo jak mnie dopadła cie anemia, ale damy radę

Co do kopniaków to mój synuś wariuje w dzień, a na szczęście w nocy śpi razem ze mną.

[alutka78]

Napisane przez karolcia228

Przysługuje ci becikowe http://www.mpips.gov.pl/index.php?gid=809
Dodatek z tytulu urodzenia dziecka http://www.mpips.gov.pl/index.php?gid=296
Z tytulu samotnego wychowywania dziecka http://www.mpips.gov.pl/index.php?gid=298
Jak bys nie wrocila do pracy http://www.mpips.gov.pl/index.php?gid=297

czy dodatek z tytulu urodzenia dziecka to slynne "becikowe"? Bo z tego co wiem becikowe nalezy sie kazdemu.

Napisane przez papeteria

dziewczyny trzymajcie kciuki ide ...

Trzymam mocno!!!

Napisane przez hd2005

Dzień dobry
(mam nadzieję, że dobry)

Przeleżałam wczorajsze popołudnie. Nie byłam w stanie nic robić. Nawet jak leżałam to ten cholerny mięśniak dawał mi popalić. Na szczęście spokojnie przespałam noc.

Rano bałam się wstać ...

Jest całkiem nieźle ale jestem w pozycji półleżącej

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Dziewczyny, dziękuję za wsparcie i miłe słowa

Dobrze, ze dzis jest juz lepiej.




Kurcze mialam dzis jechac na zakupy do Wroclawia, niestety nie wypalilo. A ja zrobilam juz liste zakupow itd. Niestety sila wyzsza.
W ogole to jestem strasznie niezorganiziwana. Za nim sie zastanowie za co mam sie zabrac to dzien sie konczy.

[anuszka1401]

Nie skrobać za dużo, bo idę sprzątać

[hd2005]

Rano zrobiłam sobie dobrze słuchałam Michaela Buble

Barwa jego głosu powoduje, że mięknął mi kolana... Dosłownie

Może Wam się spodoba
Moja ulubiona: Song for jou http://www.youtube.com/watch?v=gAuwdcADcIU

Home - http://www.youtube.com/watch?v=VoSdsfJudGE

Mistrzostwo świata: Fever http://www.youtube.com/watch?v=aiMAh2cLczY

Optymistycznie: Everything http://www.youtube.com/watch?v=SPUJIbXN0WY


a to najlepsza próbka jego możliwości http://www.youtube.com/watch?v=lxMfK...eature=related