Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

[Ana***]

Jadę...

[aniaaa84]

Napisane przez Scio

Ania

Scio tak to był sen, zdjęcie kociaka które nam kiedys wklejałaś tak mi utkwiło w pamięci, że nie było mowy o tym by kot nie brał czynnego udziału we śnie - jest jednym z nas

SSR pisałam w K. klucze oddane, trwało wszystko może z 5 min, jeden etap się kończy, ale mam nadzieję, że szybko zacznie się jakiś nowy.
Co do Holandii to za każdym razem pytam nie poddajemy się, być może po świętach zaryzkykujemy i pojedziemy w ciemno, ale zanim podejmiemy decyzję to muszę jeszcze Madzię popytać o parę rzeczy.

Oglądam Chirurgów, jak skończe biorę się za obiad, chociaż zero weny

nic mi się nie chce

[Madzialenka12344321]

Aniu chcecie jechac w ciemno?? ja juz drugi raz bym tak sie nie odwazyła w sumie, gdyby nie to , że TZ juz tu rok wczesniej pracował przez 2 miesiące to nie wiem czy bysmy sie odwazyli jechalismy, bo myslałam,z e mozna wynając mieszkanie i sobie szukac pracy a tu dupa, trzeba miec zaswiadczenie, ze pracujesz aby ci mieszkanie chcieli szukac... ech... ale na szczęscie sie udało Poza tym to był lipiec wiec wszedzie mega sezon. kwiecien i maj to raczej cienkie okresy.

[kliwia]

ania to bedzie pokoj dla dziecka, a le na razie stoi w nim komputer
Te remonty to sie tak wydaje, bo jeszcze duzo do zorbienia, a dopiero gipsowac bedzie w maju
Do tego czasu bede mieszkac w pyle yeah

Zastanawiam sie, jak sobie poradzimy z podloga w tym malym pokoju, bo tam to jest taki uskok w dol ze ze 7 wrokow cementu trzeba bedzie wylac

Do tego wszytskiego mam zamiaar napisac do spoldzielni pismo, zeby mi sfinansowali lub dofinansowali wymiane okna w piwnicy, bo jest nieszczelne, ze nic nie mozna wstawic do piwnocy bo taka wigloc, masakra.
Ciekawe co odpisza.

[aniaaa84]

Napisane przez Madzialenka12344321

Aniu chcecie jechac w ciemno?? ja juz drugi raz bym tak sie nie odwazyła w sumie, gdyby nie to , że TZ juz tu rok wczesniej pracował przez 2 miesiące to nie wiem czy bysmy sie odwazyli jechalismy, bo myslałam,z e mozna wynając mieszkanie i sobie szukac pracy a tu dupa, trzeba miec zaswiadczenie, ze pracujesz aby ci mieszkanie chcieli szukac... ech... ale na szczęscie sie udało Poza tym to był lipiec wiec wszedzie mega sezon. kwiecien i maj to raczej cienkie okresy.

Dzięki Madzia w takim razie takie coć odpada. Czyli opcja gdzie ktoremuś z nas zaproponuja prace i mieszkanie, a to drugie pojechaloby na zasadzie, ze znajdzie sobie prace na miejscu tez nie wchodzi w grę. Bo skoro żeby dostac mieszkanie trzeba miec kwit o zatrudnieniu to dopoki sie go nie ma jest sie bezdomnym
Ciekwe czy w tej agencji co podałaś mi namiary z zakwaterowania moze korzystac malzonek ktory nie pracuje przez ta agnecje, musze dodzwonic i dopytac.

Kliwia póki co jest komputer, ale gdyby pojawiło się maleństwo to swój kącik już ma kwestia umeblowania.

Dla mnie kasa, którą moi rodzice wkładają co dwa lata w mieszkanie jest kasą wyrzuconą w błoto, bo blok jest nieocieplony mieszkanie rogowe wiec w zimę atakuje wilgoć, tłumaczę mojej mamie że jeśli juz chce remontowac to niech polozy płyty i na sufit i na sciany, bo w przeciwnym wypadku na jesien/zime bedzie to samo. Ale jej sie nie da przetłumaczyc. Na scianach fale Dunaju, na suficie dokładnie widac gdzie są łeczenia płyt betonowych bo jest pekniecie. Dopoki nie bedzie ocieplenia bloku to mozna jedynie maskowac to wszystko.
Moi rodzice mają mieszkanie na wlasnosc wykupione, łacznie jest 6 lokatorów z nami ktorzy tez wykupili, ale reszta to stare pokoloenie które ma zupelnie inne priorytety.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez aniaaa84

Dzięki Madzia w takim razie takie coć odpada. Czyli opcja gdzie ktoremuś z nas zaproponuja prace i mieszkanie, a to drugie pojechaloby na zasadzie, ze znajdzie sobie prace na miejscu tez nie wchodzi w grę. Bo skoro żeby dostac mieszkanie trzeba miec kwit o zatrudnieniu to dopoki sie go nie ma jest sie bezdomnym
Ciekwe czy w tej agencji co podałaś mi namiary z zakwaterowania moze korzystac malzonek ktory nie pracuje przez ta agnecje, musze dodzwonic i dopytac.

Aniu przynajmmiej tak było prawie 2 lata temu, nie wiem czy cos sie zmieniło (moze Iwka wie coś na ten temat) wiem, ze nam powiedzieli, ze bez kwitka, ze sie pracuje nic nie będa nam szukać. Zreszta, jak zakładalismy konto w banku, to tez było trzeba pokazac kwitek,z e sie pracuje ech.. zabezpieczają się

edit:
własnie mi sie przypomniało, nawet jak net się chciało założyc, to tez było trzeba miec kwitek,z e sie pracuje hehe

[Sysunia_d]

Napisane przez Madzialenka12344321

sysunia a wy się jakos zabezpieczaliscie teraz??

No coś ty nie po to rzucałam tabletki żeby sie zabezpieczać w inny sposób


Martucha a ja myślałam ze ty nie miałaś mdłości Ja sie modle by mnie omineły


Wczoraj zjadłam 5 pączków


SsR hmm normalny test tylko elektroniczny , a 3 + to okresla mniej wiecej w którym tygodniu jestes .

[Gucia0987]

Napisane przez kliwia

a ja donosze, ze 1 etap remontu kuchni i jadalni wlasnie dopiegl konca
Nastepnym etapem bedzie gipsowanie scian i kafelki na podloge.
W miedzyczasie chyba zorbimy wylewke w pokoju do pracy vel. pokoju dla dziecka

GRATULACJE i czekamy na fotki. Ja cały czas szukam inspiracji na urządzenie mieszkanka (fakt, że jeszcze go nie mamy, ale jakiś pomysł trzeba mieć ) i nie powiem, mam już dzięki Wam kilka wizji

Napisane przez Scio

Nie czytałam napiszesz jeszcze raz, ale dasz mi linka
Nie nadrabiałam po szpitalu.

A ja bym wolała rodzić w Anglii, czy Holandii, moim zdaniem to wszystko jest mocno przesadzone. Położna jest przecież dobrze wykształcona, ma odpowiednie kompetencje do prowadzenia ciązy.
Jak się napatrzyłam w szpitalu (leżało koło położnictwa i patologii ciąży) jak się traktuje matkę z dzieckiem, to masakra. Zero ludzkiego podejścia.


A w ogóle to cześć.

Witaj z powrotem!

SSR dziękuję! Co do mamusi, to myślę, że nie jest gotowa na zostanie babcią Poza tym wie, jak ważne dla nas jest to, żeby najpierw mieć mieszkanie, a później dziecko więc z troski chyba. Poza tym ja jestem z bliźniaków, więc jest prawdopodobieństwo, że ja też będę miała bliźniaki a jakbym tak od razu po odstawieniu zaszła, to prawdopodobieństwo jest ogromne.

Kochane, mam problem. Mój mąż pokłócił się z teściową (swoją mamą) i powiedział, że nie pojedzie do niej na święta. Próbuję go urabiać, ale mi nie idzie. Tłumacze, że mama jest w ciężkiej sytuacji, że musi odpuścić ale nie dociera. Już nie wiem jakich argumentów używać...

[aniaaa84]

Napisane przez Madzialenka12344321

Aniu przynajmmiej tak było prawie 2 lata temu, nie wiem czy cos sie zmieniło (moze Iwka wie coś na ten temat) wiem, ze nam powiedzieli, ze bez kwitka, ze sie pracuje nic nie będa nam szukać. Zreszta, jak zakładalismy konto w banku, to tez było trzeba pokazac kwitek,z e sie pracuje ech.. zabezpieczają się

edit:
własnie mi sie przypomniało, nawet jak net się chciało założyc, to tez było trzeba miec kwitek,z e sie pracuje hehe

Madzia wniosek prosty, trzeba mieć pracę. Wątpię jednak żeby szubko znaleźli coś nam obojgu...

Napisane przez Sysunia_d

No coś ty nie po to rzucałam tabletki żeby sie zabezpieczać w inny sposób


Martucha a ja myślałam ze ty nie miałaś mdłości Ja sie modle by mnie omineły


Wczoraj zjadłam 5 pączków


SsR hmm normalny test tylko elektroniczny , a 3 + to okresla mniej wiecej w którym tygodniu jestes .

Na zdrowie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Sysunia_d

No coś ty nie po to rzucałam tabletki żeby sie zabezpieczać w inny sposób

to jeszcze mi napisz jak dawno je odstwiłas jejku jak ja bym chciała odstawic tabsy i od razy zajsc w ciąze jak misqa aby mnie te skutki uboczne ominęły

Napisane przez aniaaa84

Madzia wniosek prosty, trzeba mieć pracę. Wątpię jednak żeby szubko znaleźli coś nam obojgu...

niestety jak ja jechałam wtedy w ciemno to tego nie wiedziałam dlatego teraz ostrzegam

[martucha84]

Napisane przez aniaaa84

Martuś tym razem chyba zbyt krótka przypatrywaliście się Zuzi, ale jestem pewna, że następnym razem się przyłożycie

hihihi napewno bedziemy sie teraz wiernie przypatrywac

Napisane przez Ana***

Bosko cudny brzuś

Wielka prośba pomożecie mi wymyślić temat na pracę licencjacką, kierunek pedagogika, specjalność: wczesnoszkolna i przedszkolna...myślałam, że może coś z bajkami, albo zabawą... a i najlepiej, żeby była to praca, gdzie nie trzeba badań robić...

dziekuje... a co do pracy.. to jestem w szoku u nas jest mus robienia badan i na lic i na mgr.. praca bez badan jest oceniania bardzo cienko.... jak juz bardzo niechcesz to pozwalaja pisac monografie placowki albo cos.. ale krzywo patrza...

a co do tematu to hmm - terapeutyczna funkcja literatury, magiczna moc bajek, strachy w literaturze, albo rytm zycia przedszkola,
ogolnie to sa takie opisowe prace - jak bedziesz miala zaleznosc.. np bajki terapeutyczne a rozwoj spoleczny, musisz robic badania zeby sprawdzic jak to wyglada.. albo cos takiego literacki obraz strachu i jego percepcja dziecieca ( i tu dzieciom czytasz bajki a one rysuja to co sobie wyobrazily - tego stracha)
poczytaj rozne tematy na necie i cos wybierzesz

Napisane przez Gucia0987

F
No wyglądasz kwitnąco! Super jest to, że nie tyjesz, tylko brzuchol Ci rośnie - rewelacja! Wymarzona ciąża dla każdej kobiety. Masz brzuch, rodzisz i wracasz w zasadzie do figury sprzed porodu. REWELKA!

A ja jutro mam wizytę w instytucie onkologicznym i będę się widzieć z lekarzem, który ma robić zabieg, więc fajnie, bo już wszystko ruszyło i ja jestem spokojniejsza.

dziekuje bardzo mam nadzieje ze to tak pozostanie tzn ze przytyje ale w brzuchu
trzymam kciuki za jutro

Napisane przez twin--maid

Martucha cudny brzuszek

Napisane przez kliwia

martus pieekny brzusio

Napisane przez SSR

martucha fajny brzucholek zazdraszczam

dziekuje

Napisane przez kliwia

a ja donosze, ze 1 etap remontu kuchni i jadalni wlasnie dopiegl konca
Nastepnym etapem bedzie gipsowanie scian i kafelki na podloge.
W miedzyczasie chyba zorbimy wylewke w pokoju do pracy vel. pokoju dla dziecka

gartuluje jak szybko wam poszlo

Napisane przez Sysunia_d

Martucha a ja myślałam ze ty nie miałaś mdłości Ja sie modle by mnie omineły .

oj mialam i to duzooooooooooo

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez Gucia0987

Kochane, mam problem. Mój mąż pokłócił się z teściową (swoją mamą) i powiedział, że nie pojedzie do niej na święta. Próbuję go urabiać, ale mi nie idzie. Tłumacze, że mama jest w ciężkiej sytuacji, że musi odpuścić ale nie dociera. Już nie wiem jakich argumentów używać...

ojjj moze powiedz mu ze mame ma jedna.. i ze nie warto.. albo wlansie ze zrobila to i to bo... trzymam kciuki dasz rade




bylam w przedszkolu... dzieciaki i kolezanki milo mnie przyjely.. pani dyr zimno oschle i wogole najlepiej jakbym l4 przekazywala przez kogos.. ehhssss tragedia...

[aniaaa84]

Napisane przez Madzialenka12344321

to jeszcze mi napisz jak dawno je odstwiłas jejku jak ja bym chciała odstawic tabsy i od razy zajsc w ciąze jak misqa aby mnie te skutki uboczne ominęły


niestety jak ja jechałam wtedy w ciemno to tego nie wiedziałam dlatego teraz ostrzegam

Madzia dla nas laików jeśli chodzi o wyjazdy zagraniczne każda taka uwaga jest cenna

a co do tabsów, wracacie odstawiasz i ostro się do pracy bierzecie

Napisane przez martucha84

hihihi napewno bedziemy sie teraz wiernie przypatrywac


dziekuje... a co do pracy.. to jestem w szoku u nas jest mus robienia badan i na lic i na mgr.. praca bez badan jest oceniania bardzo cienko.... jak juz bardzo niechcesz to pozwalaja pisac monografie placowki albo cos.. ale krzywo patrza...

a co do tematu to hmm - terapeutyczna funkcja literatury, magiczna moc bajek, strachy w literaturze, albo rytm zycia przedszkola,
ogolnie to sa takie opisowe prace - jak bedziesz miala zaleznosc.. np bajki terapeutyczne a rozwoj spoleczny, musisz robic badania zeby sprawdzic jak to wyglada.. albo cos takiego literacki obraz strachu i jego percepcja dziecieca ( i tu dzieciom czytasz bajki a one rysuja to co sobie wyobrazily - tego stracha)
poczytaj rozne tematy na necie i cos wybierzesz

(...)

bylam w przedszkolu... dzieciaki i kolezanki milo mnie przyjely.. pani dyr zimno oschle i wogole najlepiej jakby ml4 przekazywala przez kogos.. ehhssss tragedia...

Martuś po narodzinach Patryka, Zuzi musicie codziennie 5 min poświęcić

a co do pracy lic. czy mgr to ja też jestem w szoku, u nas nie było mowy o tym żeby praca badań nie miała, ale powiem Ci, że co uczelnia albo wydział to inne podejscie. Moja kuzynka lica broniła na Usiu tyle, że a wydziale biologii i jej licencjat to 30 stron, tez opisowka bez badan jedynie przegląd literatury bo prof. stiwterdziła, że na typ etapie studiów nie są w stanie poprowadzić badań, a nie wspomnę o tym, że zimą szlajali się po lesie, a wiosną w okolicach 3 Stawów motyle i inne żyjątka gonili
więc obserwację byliby w stanie przeprowadzić
nie wiem z czego to wynika, że jedni chcą badań a drudzy nie

Pani dyrektor - przypadek nieuleczalny, szkoda komentować takie stroi fochy, że głowa boli

[kliwia]

ja licencjata tez nie mialam badan typowych
sama robilam sobie rozne porowania etc. ale moja licencjatowa to w sumie opisowka

[martucha84]

Napisane przez aniaaa84

[
Martuś po narodzinach Patryka, Zuzi musicie codziennie 5 min poświęcić

a co do pracy lic. czy mgr to ja też jestem w szoku, u nas nie było mowy o tym żeby praca badań nie miała, ale powiem Ci, że co uczelnia albo wydział to inne podejscie. Moja kuzynka lica broniła na Usiu tyle, że a wydziale biologii i jej licencjat to 30 stron, tez opisowka bez badan jedynie przegląd literatury bo prof. stiwterdziła, że na typ etapie studiów nie są w stanie poprowadzić badań, a nie wspomnę o tym, że zimą szlajali się po lesie, a wiosną w okolicach 3 Stawów motyle i inne żyjątka gonili
więc obserwację byliby w stanie przeprowadzić
nie wiem z czego to wynika, że jedni chcą badań a drudzy nie

Pani dyrektor - przypadek nieuleczalny, szkoda komentować takie stroi fochy, że głowa boli

bedziemy bedziemy

no wlansie co uczelnia to obyczaj u nas na pedagogice bez badan! absolutnie.. a znowu jak piszesz o biloogii to laska ktorej dzieckiem sie zajmowalam tez studiowala na bilogi i owszem biegali po lesie i nie tylko ale badania musiala robic.. .wiec to tez chyba promotor... pozwala..

a pani dyr.. no szkoda slow.. tragedia..

[anika222]

ja swoją mialam taką
opisowka wg literatury
potem kilkanascie stron na temat konkretnej firmy jego lidera i samego rozwoju firmy
potem analiza ankiety czyli kazdy punkt po punkcie wyjasnienie i odniesienie do literatury
potem wnioski i zakończenie

ale to z ekonomiia ściślej gospodarowanie zasobami pracy

[Maggie1983]

Hellol

Martucha- pamietaj, ze ja Ci chlopa wwywrozylam a brzuszek-no coz jestes juz mama pelnym brzuszkiem piekny
Agatek - jutro akurat skonczymy 14tc, wiec uczcimy to fota, ale to tak z wieczora, co by brzusio byl bardziej okazaly
Zabko- fajnie, ze o mnie myslisz
Sysyunia - GRATULACJE
Klion - Ty masz ochote na te muffinki, a ja na te omlety
Rybulko - sliczny salonik - panele mnie zauroczyly
Domiks - cora przesliczna- tfu tfu tfu zeby nie zauroczyc no i wiesci od gina dobre

[Gucia0987]

Martucha dzięki wielkie. Walczę z nim od soboty, ale na razie bez skutku.

A co ma Pani Dyrektor do Ciebie? Akcja musiała się rozgrywać wtedy, kiedy miałam dłuższą przerwę od wizaża. Najważniejsze, że koleżanki i dzieci się cieszyły na Twoje odwiedziny!

Madzia mam pytanie, moi znajomi myślą o tym, żeby wyjechać do Holandii, powiedz mi proszę czy konieczna jest znajomość angielskiego i jakie są warunki pracy. Chodzi mi o to, czy są wstanie zarobić, odłożyć i jeszcze żyć w miarę normalnie.
Jest to małżeństwo z prawie 6letnim stażem, wpadli sobie jak ona miała 18 lat i nigdy im się nie przelewało. Mają problemy finansowe, niestety nie znają żadnego języka. No może ona jest wstanie coś tam powiedzieć, ale ciężko generalnie

[Sysunia_d]

Napisane przez Madzialenka12344321

to jeszcze mi napisz jak dawno je odstwiłas jejku jak ja bym chciała odstawic tabsy i od razy zajsc w ciąze jak misqa aby mnie te skutki uboczne ominęły

Ja odstawiłam tabletki pod koniec września . Ale o jakich skutkach ubocznych mówisz ????


Martucha to mnie pocieszyłasssss


Maggie , zabka dziekuje

[aniaaa84]

Napisane przez anika222

ja swoją mialam taką
opisowka wg literatury
potem kilkanascie stron na temat konkretnej firmy jego lidera i samego rozwoju firmy
potem analiza ankiety czyli kazdy punkt po punkcie wyjasnienie i odniesienie do literatury
potem wnioski i zakończenie

ale to z ekonomiia ściślej gospodarowanie zasobami pracy

U mnie też taki układ

Napisane przez Maggie1983

Hellol

Martucha- pamietaj, ze ja Ci chlopa wwywrozylam a brzuszek-no coz jestes juz mama pelnym brzuszkiem piekny
Agatek - jutro akurat skonczymy 14tc, wiec uczcimy to fota, ale to tak z wieczora, co by brzusio byl bardziej okazaly
Zabko- fajnie, ze o mnie myslisz
Sysyunia - GRATULACJE
Klion - Ty masz ochote na te muffinki, a ja na te omlety
Rybulko - sliczny salonik - panele mnie zauroczyly
Domiks - cora przesliczna- tfu tfu tfu zeby nie zauroczyc no i wiesci od gina dobre

Maggie co słychać? Jak się czujecie? może wstawisz fotki Wasze

Napisane przez Gucia0987

Martucha dzięki wielkie. Walczę z nim od soboty, ale na razie bez skutku.

A co ma Pani Dyrektor do Ciebie? Akcja musiała się rozgrywać wtedy, kiedy miałam dłuższą przerwę od wizaża. Najważniejsze, że koleżanki i dzieci się cieszyły na Twoje odwiedziny!

Madzia mam pytanie, moi znajomi myślą o tym, żeby wyjechać do Holandii, powiedz mi proszę czy konieczna jest znajomość angielskiego i jakie są warunki pracy. Chodzi mi o to, czy są wstanie zarobić, odłożyć i jeszcze żyć w miarę normalnie.
Jest to małżeństwo z prawie 6letnim stażem, wpadli sobie jak ona miała 18 lat i nigdy im się nie przelewało. Mają problemy finansowe, niestety nie znają żadnego języka. No może ona jest wstanie coś tam powiedzieć, ale ciężko generalnie

Guciu myślę, że Ty już swoje powiedziałaś. Na siłę go do mamy przecież nie zaciągniesz.
Myślę, że przemyśli temat i odpuści.

Co do Holadnii to z tego co czytałam im lepiej znasz język tym lepsze perspektywy na pracę, ale są też takie stanowiska gdzie znajomość żadnego języka nie jest wymagana. No chyba, że ściemniają w tych ogłoszeniach
Iwka i Madzia to eksperci więc lepiej niech one się wypowiedzą

dziewczynki u mnie dziś mięsko z kebaba z sosem czosnkowym, musze w realu tylko bułki zakupić
a jak nie będzie to ziemniaczki to tego i ala sałatka z ogórka kiszonego, zielonego kaspusty pekinskiej, kukurydzy, pomidorka i fety

[anika222]

madzi chyba chodzi o wymioty ale na to to chyba nikt przepisu nie znalazl jedn ma a druga nie
takie zycie


własnei sobie uświadomilam ze nie mam w czym isc na komunię do chrzesniaka od męża
szulam na all ale nei moge nic znalesc 34

[twin--maid]

Na psychologii też do mgr robi się badania.

Własnie nalepiłam pierogów z serem. Chyba na 2 dni mi wyszło ale to dobrze, bo jutro nie będę miała wiele czasu na obiad to tylko się podgrzeje

[Sysunia_d]

Napisane przez anika222

madzi chyba chodzi o wymioty ale na to to chyba nikt przepisu nie znalazl jedn ma a druga nie
takie zycie

No to jesli chodzi o wymioty to misqa to raczej nie omineło

[aniaaa84]

Napisane przez anika222

madzi chyba chodzi o wymioty ale na to to chyba nikt przepisu nie znalazl jedn ma a druga nie
takie zycie


własnei sobie uświadomilam ze nie mam w czym isc na komunię do chrzesniaka od męża
szulam na all ale nei moge nic znalesc 34

Dokładnie, każdy organizm inaczej "reaguje" na ciąże.
Anika Ty okruszek jesteś więc nic dziwnego, że nic znaleźć nie możesz

Napisane przez twin--maid

Na psychologii też do mgr robi się badania.

Własnie nalepiłam pierogów z serem. Chyba na 2 dni mi wyszło ale to dobrze, bo jutro nie będę miała wiele czasu na obiad to tylko się podgrzeje

Twin ale mi smaka narobiłaś zjadłabym parę pierogów z serem z masełkiem i cukrem, albo ze śmietaną

[anika222]

jezuuuu laski w pracy jestem a wy mi tu o pierogach masakra

[twin--maid]

Napisane przez aniaaa84

Twin ale mi smaka narobiłaś zjadłabym parę pierogów z serem z masełkiem i cukrem, albo ze śmietaną

Zapraszam na pierogi z serem ze śmietaną i cukrem

[martucha84]

Napisane przez anika222

ja swoją mialam taką
opisowka wg literatury
potem kilkanascie stron na temat konkretnej firmy jego lidera i samego rozwoju firmy
potem analiza ankiety czyli kazdy punkt po punkcie wyjasnienie i odniesienie do literatury
potem wnioski i zakończenie

ale to z ekonomiia ściślej gospodarowanie zasobami pracy

na pedago robi sie:
wstep(krotko co w kazdym rodziale)
teoria i rozwojowka (twoj temat pod katem teorii i rozwoj dziecka w tym wieku ktory cie interesuje)
metodologia (czyli metody problemy hipotezy itd)
analiza wynikow badan
zakonczenie krotko co bys zmienila co zostawila ityle

Napisane przez Maggie1983

Martucha- pamietaj, ze ja Ci chlopa wwywrozylam a brzuszek-no coz jestes juz mama pelnym brzuszkiem piekny

pamietam pamietam nastepnym razem prosze o corke coby parka byla i dziekuje

Napisane przez Gucia0987

Martucha dzięki wielkie. Walczę z nim od soboty, ale na razie bez skutku.

A co ma Pani Dyrektor do Ciebie? Akcja musiała się rozgrywać wtedy, kiedy miałam dłuższą przerwę od wizaża. Najważniejsze, że koleżanki i dzieci się cieszyły na Twoje odwiedziny!

to moze odpusc...

Napisane przez Sysunia_d

J
Martucha to mnie pocieszyłasssss

od 6 do 14 tyg 4 razy dziennie

Napisane przez anika222

jezuuuu laski w pracy jestem a wy mi tu o pierogach masakra

a ja mam spagetti

[anika222]

ah miałam sie was radzic

idziemy w niedziele swiąteczną do kuzynki od męża na urodziny dziewczyna ma 23 lata

co jej kupic w prezencie
ozdobne świeczki odpadają bo juz od nas dostała w ubiegłym roku

[aniaaa84]

Napisane przez twin--maid

Zapraszam na pierogi z serem ze śmietaną i cukrem

O jaaa moje ulubione dziękuję za zaproszenie, już pędzę
ja od jakiegoś czasu przymierzam się do zrobienia pierogów, ale jakoś zawsze wychodzi co innego

Anika nie pomogę ja też mam z tym zawsze problem. My już teraz naszej wspólnej kuzynce kupiliśmy koszulkę już na lato i pasujące do tego kolorystycznie kolczyki. Była zadowolona

[Maggie1983]

Napisane przez aniaaa84

U mnie też taki układ



Maggie co słychać? Jak się czujecie? może wstawisz fotki Wasze




Guciu myślę, że Ty już swoje powiedziałaś. Na siłę go do mamy przecież nie zaciągniesz.
Myślę, że przemyśli temat i odpuści.

Co do Holadnii to z tego co czytałam im lepiej znasz język tym lepsze perspektywy na pracę, ale są też takie stanowiska gdzie znajomość żadnego języka nie jest wymagana. No chyba, że ściemniają w tych ogłoszeniach
Iwka i Madzia to eksperci więc lepiej niech one się wypowiedzą

dziewczynki u mnie dziś mięsko z kebaba z sosem czosnkowym, musze w realu tylko bułki zakupić
a jak nie będzie to ziemniaczki to tego i ala sałatka z ogórka kiszonego, zielonego kaspusty pekinskiej, kukurydzy, pomidorka i fety

czujemy sie dobrze, dzis tylko brzuszek cos pobolewa, ale mam nadzieje, ze wszystko ok i tylko dzidzia sobie miejsce robi, wiec staram sie nie siac paniki jutro konczymy 14tc, wiec zapodam jakas fote mieszkanka maluszka a we wtorek po swietach idziemy do doktorka-mam nadzieje, ze wszystko w porzadku , bo juz schizuje, bo brzuszek jakby mniejszy i caly czas powtarzam slowa Martuchy-ze minely wzdecia i ze ona tez tak miala, ze byl brzus, a potem sie zmniejszyl i teraz znowu ma i to pileczke ale odliczam dni do wtorku i chyba bardziej czekam na wizyte u gina niz na swieta

[Gucia0987]

Napisane przez anika222

ah miałam sie was radzic

idziemy w niedziele swiąteczną do kuzynki od męża na urodziny dziewczyna ma 23 lata

co jej kupic w prezencie
ozdobne świeczki odpadają bo juz od nas dostała w ubiegłym roku

Może zestaw do kąpieli. A to ta kuzynka ma 23 lata, czy ta kuzynka ma córkę 23 letnią, której wystawia urodziny? Zaintrygowało mnie to

Martucha, odpuszczam, odpuszczam, tylko mi jej strasznie szkoda, bo ona teraz jest w bardzo ciężkiej sytuacji i myslałam, ze jej trochę pomozy, ale w końcu to on powinien o tym pomyśleć. Wkońcu to jego matka, ja jako synowa się z nią kontaktuje, pytam jak się czuję i tutaj moja rola się kończy.
Panią dyr też odpuszczam. Rozumiem, że nie warto o niej mówić.