Zima powoli mija, a każde z naszych dzieci pięknie się rozwija (07-08.2009r.) cz. V

[adaikaka]

Napisane przez katarzynka00

oj...chyba bedzie sie dzialo...
z obiadu zaledwie 5 łyzeczek
lekko podwyzszona temp i maruda

powodzenia

[Svinecka]

Napisane przez adaikaka

Moje dzisiejsze aukcyjne zakupy

Fisher Price zabawka interaktywna
Fisher Price łóżeczko Twego maluszka
FISHER PRICE PIANINKO DLA MALUCHA

super zakupy

a ja musze dzieciom cos na zajaczka zamowic

Erykowi to lego albo ATLANTIS albo STAR WARS

a Marcelowi moze to?
http://www.allegro.pl/item965830475_...a_gratisy.html
ale do swiat juz nie przyjdzie wiec musze kupic w hurtowni

[skierka1981]

hej wpadam szybko bo idziemy trójką na spacerek.
ja też dziś dzekam na zel dove
Amelka wstała dzis o 8.30 tylko ostatnio za bardzo nie chce jesc sloiczków tylko kaszka wieczorem a caly dzien najlepiej cycus

co do fotelika to my jestesmy zdecydowani na coneco zenith tylko czekam na zwrot z us

[adaikaka]

Napisane przez Svinecka

super zakupy

a ja musze dzieciom cos na zajaczka zamowic

Erykowi to lego albo ATLANTIS albo STAR WARS

a Marcelowi moze to?
http://www.allegro.pl/item965830475_...a_gratisy.html
ale do swiat juz nie przyjdzie wiec musze kupic w hurtowni

super ja o takim czymś myślę na pierwsze urodziny Przema.

A te lego... mój TŻ już zapowiedział, że mały bedzie dostawał klocki LEGO jak bedzie większy Tylko się zastanawiam kto będzie te klocki składać... Przypuszczam, że synuś rozpakuje a tatuś z wypiekami na twarzy bedzie je składać

[megi b]

Napisane przez adaikaka

Moje dzisiejsze aukcyjne zakupy

Fisher Price zabawka interaktywna
Fisher Price łóżeczko Twego maluszka
FISHER PRICE PIANINKO DLA MALUCHA

Super !!!
Ja też muszę coś kupić Amelii bo już wszystkie zabawki ma obcykane i nic ją nie zajmuje dłużej niż 3 min

Napisane przez katarzynka00

oj...chyba bedzie sie dzialo...
z obiadu zaledwie 5 łyzeczek
lekko podwyzszona temp i maruda

Jejku, ale się nacierpią te nasze maleństwa

Napisane przez skierka1981

Amelka wstała dzis o 8.30 tylko ostatnio za bardzo nie chce jesc sloiczków tylko kaszka wieczorem a caly dzien najlepiej cycus

co do fotelika to my jestesmy zdecydowani na coneco zenith tylko czekam na zwrot z us

Ale z niej śpioszek moją wczoraj położyłam 30 min wcześniej tzn 21:30 to wstała 7:30 normalnie jak w zegarku równe 10 godzin śpi

Napisane przez adaikaka

super ja o takim czymś myślę na pierwsze urodziny Przema.

A te lego... mój TŻ już zapowiedział, że mały bedzie dostawał klocki LEGO jak bedzie większy Tylko się zastanawiam kto będzie te klocki składać... Przypuszczam, że synuś rozpakuje a tatuś z wypiekami na twarzy bedzie je składać

my kupiliśmy małej ostatnio takie zwykłe klocki to małż się dorwał i codziennie nową wieżyczkę stawia i się bawi


Pochmurno dzisiaj, spać mi się chce i okresu dostałam

[Svinecka]

Napisane przez adaikaka

super ja o takim czymś myślę na pierwsze urodziny Przema.

A te lego... mój TŻ już zapowiedział, że mały bedzie dostawał klocki LEGO jak bedzie większy Tylko się zastanawiam kto będzie te klocki składać... Przypuszczam, że synuś rozpakuje a tatuś z wypiekami na twarzy bedzie je składać

lego jest ponad czasowe ja sie tym bawilam, moje dzieci i pewnie wnuki tez beda

no ja do niedawna skladalam wszystkie klocki Eryka ale juz nauczyl sie sam, ja mu tylko pomagam przy trudniejszych elementach

[adaikaka]

Napisane przez megi b

Super !!!
Ja też muszę coś kupić Amelii bo już wszystkie zabawki ma obcykane i nic ją nie zajmuje dłużej niż 3 min

no właśnie... to był powód dzisiejszych zakupów. Nie mam go już czym zajmować

Napisane przez Svinecka

lego jest ponad czasowe ja sie tym bawilam, moje dzieci i pewnie wnuki tez beda

no ja do niedawna skladalam wszystkie klocki Eryka ale juz nauczyl sie sam, ja mu tylko pomagam przy trudniejszych elementach

no dobra przyznam się... ja też chętnie sobie takie klocki poskładam... ale jeszcze sobie na to poczekam parę lat

tak się zastanawiam nad szczepieniem na kleszczowe zapalenie opon mózgowych... chodzi mi o Przemka (mieszkamy obok lasu, do tego w lecie mały bedzie gonić pewnie po trawie)
ale tak zaczęłam czytać i pisze że na to zapalenie chorują osoby od 3 do 80 roku życia...
A co jeśli kleszcz ugryzie takiego miemowlaka czy nawet 2 letnie dziecko??
Macie na ten temat jakieś koncepcje??

[Svinecka]

wlasnie zabieraja ojca na operacje - trzymajcie kciuki

strasznie sie stresuje, mam nadzieje, ze wszystko pojdzie dobrze

[UnholyOne]

Trzymam
Wszystko będzie dobrze, daj znac po.

Adaikaka, fajne zabawki, ja tez cos musze kupic, ale to za miesiac gdzies. Antka juz wszystkie znudziły

Co do szczepien, ja nie planuje, ale ja w ogóle jestem anty.

A ja nie wiem jaki fotelik kupic, tzn nie moge sie zdecydowac..

[Svinecka]

co do szczepien - ja tez anty jak Unholy

a co do fotelika....my chyba jednak romera kupimy, w tej cenie ma najlepsze ocenu

[adaikaka]

Napisane przez Svinecka

wlasnie zabieraja ojca na operacje - trzymajcie kciuki

strasznie sie stresuje, mam nadzieje, ze wszystko pojdzie dobrze

Napisane przez UnholyOne

Trzymam
Co do szczepien, ja nie planuje, ale ja w ogóle jestem anty.

A ja właśnie mieszkam na terenach najwyższego ryzyka zachorowania na to cholerstwo... I jak sobie pomyślę, że Przemek w lecie bedzie sobie chodzić po trawie i się zapewne przewracać i może go taki kleszcz dorwać i nie daj Boże go zarazi to mi się słabo robi. Chciałabym go ochronić... Bo pneumokoki i rotawirusy sobie daruje, ale to cholerstwo mnie niepokoi

[p4w]

Napisane przez UnholyOne

Dzień dobry

Witam się z bawarką i babką wielkanocną (pyyycha)

Svi, trzymam kciuki a Tatę, mam nadzieję, ze dzisiaj go zoperują i wszystko będzie jak należy

Sweet, współczuję problemów
Życzę Ci mimo wszystko Wesołych Świąt i żeby wszystkie Twoje troski poszły sobie precz, a ty żebyś była szczęśliwa

Olu widocznie to imię coś w sobie ma, bo ja te lubię brązy, beże itp

Kasiu, biedna Laurka. Pobolewać ją musi bardzo
Antoś dzisiejszej nocki też popłakiwał, więc chyba jakieś kolejne zębole się szykują

Sylko, to Bartuś dzisiaj sobie troszkę poszalał w nocy. Dobrze, że nie marudził i to była tylko zabawa, bo byłabyś jeszcze bardziej padnięta

Aannuullaa, gratuluję skończonych porządków.
Ja zabieram się za okna, ale nie wiem czy mi to wyjdzie Kurcze musi....one są okropne, a balkonowe to mam tak zalepione, że masakra - Antoś wstaje i je liże oraz dotyka łapkami i ciapie

Marica, no nie dziwię się, ze Martynia krzyczałą na Ciebie. Ja tam nie lubię być budzona na jedzenie o 5
Gratuluję fajnych nocek

A u nas nie wiem jak z niedzielę, chyba nie będzie Świąt u moich rodziców...mają troszkę problemów i do mnie tez raczej nie przyjdą....

Mam do Was prośbę. Czy któraś z Was używała nakładek przy karmieniu piersią na początku?
Ta moja psiapsiółka, która urodziła w piątek ma problem z jedną piersią, a właściwie jej córa - nie może złapać sutka.
Czy możecie polecić jakąś firmę, która w tym temacie się sprawdziła Będę wdzięczna

ja też miałam kłopot z karmieniem lewą piersią i nakładki nic nie pomagały, bo Tomuś i tak nie ssał jak trzeba i się wkurzał

w każdym razie pewnego dnia było już dobrze, więc ja ze swojej strony polecam poradnię laktacyjną albo kogoś do pomocy kto temat ogarnia

Napisane przez Svinecka

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

[/COLOR]dziewczyny zapraszam na tandem - otworzylam trzy zamowionka

a miałaś być na odwyku

Napisane przez Svinecka

wlasnie zabieraja ojca na operacje - trzymajcie kciuki

strasznie sie stresuje, mam nadzieje, ze wszystko pojdzie dobrze

trzymamy

[Svinecka]

Napisane przez p4w

a miałaś być na odwyku

no i jestem - do konca miesiaca
a tamte zamowienia zrealizuje po swietach

[adaikaka]

Proszę chętną mamuśkę o e-maila na PW bo rejestruję się na superfoto.pl

bo inaczej przepadną punkty

[p4w]

Napisane przez Svinecka

no i jestem - do konca miesiaca
a tamte zamowienia zrealizuje po swietach

do konca miesiąca przecież to już jutro

[Svinecka]

Napisane przez p4w

do konca miesiąca przecież to już jutro

no tak wyszlo

ale to tylko ten tandem po swietach - na ciuchy mam dluzszy szlaban

[adaikaka]

Unholy, Wojtusia Sviniecka Was wyprzedziła.
Już nieaktualne.

[Svinecka]

adaikaka dzieki

[UnholyOne]

Dziewczyny (te od bucików) wszystko poszło pocztą już. Znowu baby coś się pluły Małżowi, ze dwa rodzaje taśmy użyte itp, ale jakoś dało radę. Szczegóły w tabelce i klubie

Idę do sklepu po mleko

[adaikaka]

no to ja się zbieram do domku

Życzę Wam kolorowych snów i żeby dzieciaki dały Wam się wyspać.

[katarzynka00]

Napisane przez Svinecka

wlasnie zabieraja ojca na operacje - trzymajcie kciuki

strasznie sie stresuje, mam nadzieje, ze wszystko pojdzie dobrze

z calych sił


Nie mam sily na nic wiecej.Mala wreczylam mezowi juz w progu i poszlam spac.
1,5h mnie dosyć zregenerowalo, ale do kąpieli sie natrudzilam i znów jestem padnieta.
Śpi zaledwie 40 min i juz 2 x sie obudzila z okropnym płaczem
serce pęka

do jutra

[Svinecka]

kat wspolczuje a nie zastanawialas sie nad inna przyczyna? bo to dosc czesto sie u Was od jakiegos czasu powtarza, zawsze mowisz, ze to pewnie na zeby no ale one cholerka powinny juz chyba wyjsc po takim czasie
nie ma kompletnie innych objawow? moze powinien ja przebadac lekarz, moze cos ja boli? cos innego niz zeby?




kurcze dziewczyny martwie sie tym ojcem, nie wiem czy go jeszcze operuja, czy juz po - ojciec nie dzwoni, pewnie chwile potrwa zanim go wybudza i dojdzie do siebie, a jak to bedzie w nocy to pewnie nie bedzie juz dzwonil tylko jutro dopiero....i tyle w niepewnosci ehh martwie sie

[Wojtusia]

kat moze idzcie do lekarza. my tez myslelismy ze gorączka oliwki to na zęby, bo zadnych innych objawów nie było, a okazało sie ze to angina. dobrze ze poszlismy do lekarza.

ach.. znowu 39,3... dalismy leki i czekamy aż spadnie.

Svi jak tato w narkozie jest to troche portwa zanim dojdzie do siebie, moze nie miec sily zadzwonić. mam nadzieje ze szybko wydobrzeje i zadzwoni. Będzie ok.

[UnholyOne]

Svi, a Mama też nic nie wie?
Wybudzanie trochę tra. Bartek spał po operacji chyba ze 2 godziny jak nie 3. A tu jeszcze operacja pewnie trochę trwała też.


Kasiu, może rzeczywiście warto po lekarz tego Waszego zadzwonić. Zęby, zębami i niektóre dzieci naprawdę to kiepsko znoszą, ale masz pewność, że to to na pewno

Ale tu pusto. Hula wiatr tylko..

[Svinecka]

Napisane przez UnholyOne

Svi, a Mama też nic nie wie?
Wybudzanie trochę tra. Bartek spał po operacji chyba ze 2 godziny jak nie 3. A tu jeszcze operacja pewnie trochę trwała też.
..

no nie wie, rozmawialam z nia niedawno, tata jakby co ma do niej dzwonic i mama od razu mi powie

no tak mysle wlasnie, ze operacja moze dlugo trwac bo jest bardzo skomplikowana, poza tym niewiadomo ile bedzie spal

no ale mam nadzieje, ze wszystko dobrze



kurcze jeszcze TZ pojechal pop obiedzie do pracy i od tamtej pory sie nie odzywa, nie odbiera ani nie odpisuje, wlasnie dzwonila tesciowa czy nie wiem co sie z nim dzieje, ma zadzwonic do stroza czy go nie ma w pracy

[gorgulek]

Dobry wieczór

U nas piekna pogoda i jak wyszłyśmy o 10 tak praktycznie wróciłyśmy do domu o 16.30. Byłyśmy tylko pół godz w domku w między czasie żeby Zuzia obiadek zjadła. Ah jak cudnie Nogi mi już w tyłek wchodziły. Ale się naspacerowałam A wieczorem jeszcze na aerobik poleciałam

Katarek albo przechodzi albo nie wiem co to Zakraplam nasivinem i smaruję maścią majerankową.


Svi a nie możesz zadzwonić na dyżurkę pielęgniarek? Jak moją mamę operowali i nie miałam możliwości dojechać prawie 100km to mnie poinformowały czy już po operacji i jak się czuje
Jak tylko dowiesz się czegoś to daj znać

[megi b]

Napisane przez gorgulek

U nas piekna pogoda i jak wyszłyśmy o 10 tak praktycznie wróciłyśmy do domu o 16.30. Byłyśmy tylko pół godz w domku w między czasie żeby Zuzia obiadek zjadła. Ah jak cudnie Nogi mi już w tyłek wchodziły. Ale się naspacerowałam A wieczorem jeszcze na aerobik poleciałam

To się nazywa pielgrzymka, a nie spacerek


Svi mocno zaciskam kciuki

Przyszedł mi rachunek za gaz

[Svinecka]

dodzwonilam sie na dyzurke, dowiedzialam sie, ze juz jest po operacji, pielegniarka nie chciala mi udzielic zadnych informacji ale dowiedzialam sie, ze jest juz na sali pooperacyjnej wiec chyba wszystko jest ok

jutro rano pewnie sie wszystkiego dowiem

[czekoladka21]

witam wieczornie

mala byla calkiem znosna dzisiaj , po kapieli nie chcialo jej sie spac wiec siedziala ze mna a ja ogladalam tv
potem widzialam ze juz jest spiaca-polozylam do lozeczka i zasnela sama
a wczesniej jak probowalam ja polozyc spac to marudzila i przypuszczam ze wczoraj dlatego tez tak poplakiwala bo nie chcialo jej sie spac

i wiecie co kuchnie bede planowac:jupi : malzowi wypalily 3 zlecenia na projektowanie kuchni i spora sumka bedzie

Napisane przez UnholyOne

No właśnie od jakiegoś czasu nie. Jeszcze nie dawno non stop zaglądałam do lodówki i coś pojadałam, a to słodycz, a to coś. W sklepie też kupowałam batoniki. A od momentu jak powiedziałam sobie, ze nie kupuję już słodyczy na spacerku, to przestałam byc odczuwać głód i jakąs wielką chęc na normalne jedzenie



No właśnie mało nie ważę. Tak normalnie z 55 kg (nie mam wagi).
Dużo piję i może dlatego głód czuć mniej.


Zaklepałam właśnie wakacje nad morzem 5-15 lipiec
Już się doczekać nie mogę

fakt ze jak spozywamy mniej weglowodanow czyt. cukrow prostych to wtedy i apetyt jest mniejszy
a waga calkiem fajna -nie uwazam ze to duzo

po cichu zazdroszcze wakacji

Napisane przez Svinecka

teraz prosze o kciuki aby operacja odbyla sie jak najszybciej i zeby przebiegla pomyslnie widzialam zdjecie tej reki, kosc jest w rozsypce, kazdy jej kawalek wygiety w inna strone napewno bedzie mial reke na srubach i prawdopodobnie wszczepia mu metalowa blaszke, z ktora bedzie musial zyc na stale

Napisane przez megi b

.




Zapomniałam Wam napisać, że leżąc na oddziale z Amelką naoglądałam się jak różnie matki wychowują swoje dzieci Np jedna cały czas mówiła, że jej synek nie chce jeść( ma 2 latka) a cały dzień wciskała mu w butelce colę a na obiad dała zupkę chińską

O idę i ja mojej córci obiadek zaserwować

co za matka

Napisane przez katarzynka00

oj...chyba bedzie sie dzialo...
z obiadu zaledwie 5 łyzeczek
lekko podwyzszona temp i maruda

Napisane przez katarzynka00

z calych sił


Nie mam sily na nic wiecej.Mala wreczylam mezowi juz w progu i poszlam spac.
1,5h mnie dosyć zregenerowalo, ale do kąpieli sie natrudzilam i znów jestem padnieta.
Śpi zaledwie 40 min i juz 2 x sie obudzila z okropnym płaczem
serce pęka

do jutra

biedna Laurka
a powiedz widac jej juz cos na dziaselku ? ma opuchniete mocno?

Napisane przez Wojtusia

ach.. znowu 39,3... dalismy leki i czekamy aż spadnie.

trzymam kciuki zeby goraczka spadla

[sylka79]

Napisane przez agga19851985

Powiem to tak:
pediatra jest do doooopy i już od jakiegoś czasu chce ja zmienic ale niestety nie bardzo mam na kogo bo nie ma u nas dobrego pediatry, albo ja nie wiem o jego istnieniu:-(

To tak jak i u mnie
Jak jest potrzeba jadę prywatnie.

Napisane przez UnholyOne

No właśnie od jakiegoś czasu nie. Jeszcze nie dawno non stop zaglądałam do lodówki i coś pojadałam, a to słodycz, a to coś. W sklepie też kupowałam batoniki. A od momentu jak powiedziałam sobie, ze nie kupuję już słodyczy na spacerku, to przestałam byc odczuwać głód i jakąs wielką chęc na normalne jedzenie

Zaklepałam właśnie wakacje nad morzem 5-15 lipiec
Już się doczekać nie mogę

Zanim zaszłam w ciążę,mogłam jeść śniadanie koło południa i nie robiło mi to większej różnicy.Głodu nie czułamTeraz jak karmię nie ma opcji,żebym późno jadła.Czy wstanę o 5 czy o 6 muszę choćby coś przekąsić,bo inaczej kiszki marsza grają.Sama sie dziwię

Napisane przez Svinecka

no i jeszcze musze napisac cos o moim mlodszym synku - skubaniec raczkuje juz po calym domu i cwaniaczek jeden otwiera sobie wszystkie drzwi i wlazi gdzie chce kojec dopiero zamowilam i nic nie moge w domu zrobic, przez to i przez te jezdzenie do szpitala az wstyd sie przyznac, ze porzadki swiateczne sie nawet u mnie nie zaczely nawet okien nie umylam ani nic

Hehh,szybko to u Marcelka poszło,niedawno pełzał,a teraz proszę.za spryt.

Napisane przez megi b

Ja się boję czy teraz Amelce to zapalenie oskrzeli nie będzie powracać




Współczuję nocki To sobie Bartuś wybrał porę na zabawę




Zapomniałam Wam napisać, że leżąc na oddziale z Amelką naoglądałam się jak różnie matki wychowują swoje dzieci Np jedna cały czas mówiła, że jej synek nie chce jeść( ma 2 latka) a cały dzień wciskała mu w butelce colę a na obiad dała zupkę chińską

aby nie powracało.




Nawet nie komentuje

Napisane przez Svinecka

ja sie szybko ucze


mam dosc naszej sluzby zdrowia
mama pojechala do szpitala zobaczyc co z tata i lekarz jej powiedzial, ze nie bedzie dzisiaj napewno operacji bo maja problemy organizacyjne

z kolei potem pielegniarka powiedziala jej, ze nie wiadomo czy dzis bedzie czy nie bo tata jest przygotowywany normalnie jakby mial miec operacje, jest pod kroplowka, dalej na czczo itp
czyli jedna wielka niewiadoma

moze byc, ze bedzie mial ja jutro a mecza go juz dzis bez jedzenia ehh
mam nadzieje, ze jednak uda sie dzisiaj i do swiat ojciec bedzie mogl wyjsc do domu

A czytałam i myślałam,że pewnie Twój tato juz po operacji,a tu masz...

Napisane przez katarzynka00

oj...chyba bedzie sie dzialo...
z obiadu zaledwie 5 łyzeczek
lekko podwyzszona temp i maruda

Biedna Laurcia chyba najbardziej ze wszystkich dzieciątek właśnie Laurkę najbardziej męczy ząbkowanie