Zima powoli mija, a każde z naszych dzieci pięknie się rozwija (07-08.2009r.) cz. V

[adaikaka]

Dzień dobry

Nie powiem, teraz miałam co nadrabiać i dobrze.

Z nowości co u nas...
Przemek opanował turlanie Zaczął też obracać sie wokól własnej osi (na piankowych puzlach które mu kupiłam. Koniecznie chciał zobaczyć każdy kwadrat). Nuci sobie melodyjki
Zaczęłam słyszeć sylaby co jakiś czas... Generalnie idziemy na przód ale ząbki dalej nie wyszły... ile to jeszcze bedzie trwać?? mam wrażenie, że wykluwają mu się powoli i falowo... eh...

Napisane przez arinitti

Marynia zdrowa, piszcząco-warkocząco-gaworząca i bardzo zabawowa, roześmiana, nie ma problemów z jedzeniem - ale zdecydowanie najlepsza jest rybka (jarzynki z delikatną rybką czy jakoś tak Gerbera od 5 m-ca) - jak ją dostała po raz pierwszy, to aż się cała trzęsła, podskakiwała i prawie piszczała za następną łyżeczką, co było pocieszne bardzo.

Przemek też wprost uwielbia tą zupkę

Napisane przez Svinecka

nie wiem jak jest z pomaranczem - obsiadaja?

Ja mam pomarańczowy wózek i muchy nas nie obsiadają

Napisane przez aannuullaa

Jasio miał już 5 lat, a jeszcze nic nie mówił. Pewnego dnia mama podaje mu obiad, a Jasiu krzyczy:
- A gdzie kompot?!
Mama zdziwiona:
- Jasiu, to ty umiesz mówić?
- Umiem - odpowiada Jasio.
Mama:
- To dlaczego dotąd nic nie mówiłeś?
- Bo zawsze był kompot!

Napisane przez megi b

A ja spieszę z dobrymi wieściami:
WCZORAJ NAS WYPISALI

Kupiłam nebulizator i w domku się będziemy inhalować jeszcze przez 2 tyg. Amelka ma już dosyć bo 2 razy dziennie musi wytrzymać 15 min na kolankach, a to u niej graniczy z cudem

super że jesteście już w domku Mała odżyje

Napisane przez Wojtusia

hej, dziękuje wam za troskę. Miło, że martwicie się o moją niunię.

wrocilismy od lekarza. dobrze ze TŻ miał dzisiaj wolne, bo mielismy na zakupy jechac, ale Oliwka rano miała 38,9 gorączki wiec poszlismy do lekarza.

I dobrze ze poszlismy bo okazało się ze ma anginę niestety. dostalismy antybityk na 10 dni. No i temperature mamy zbijac zeby duża nie była, bo straszyła mnie doktorka, ze u takich małych dzieci to drgawki mogą być od gorączki. Wiec zbijamy jak sie tylko da. Dajemy Oliwce paracetamol w syropku, tyle ze można go podawać co 4 godziny. Co jeszcze można robić aby temp. spadła? Oprócz chłodnej kąpieli?

Biedna mała trzymam żeby to choróbsko szybko się skonczyło.

Napisane przez muszka66

dzis mila niespodzinka na mailu info, ze zostalam wybrana do testowania nowego zelu pod prysznic DOVE a chwile temu kurier mi go przyniosl duza butla, super!

ja też po pierwszym użyciu jestem bardzo MILE rozczarowana

Napisane przez aannuullaa

Martynka wczoraj załapała-- jak się jej pytam,: "kto tu rządzi?" to uderza rączką w stół tak samo jak jej mówię: pokaż " ja tu rządzę"

Skąd ja to znam coś mi się zdaje, że nowi politycy nam rosną... Tak się garną do władzy

Napisane przez Sweet_21

Dziewczyny dziękuje
pisze 'kiedyś' bo po pierwsze wylatujemy pojutrze i nie będę miała przez prawie 3 tyg dostępu do netu, po drugie na dzień dzisiejszy nie mam ochoty na nic, mam ogromnego doła i brak chęci na cokolwiek (tz) smutne jak można pomylić się co do człowieka, z którym tak bardzo chciałaś spędzić życie
przepraszam, ale nie dam rady więcej pisać

Miramej do 19 kwietnia będę PL (teoretycznie)

trzymam kciuki, żeby nad Wami zaświeciło słonko i żeby przegoniło te chmurska któe sprawiają, że jest Ci źle.

Napisane przez UnholyOne

Co do polopiryny - nie radzę. To jest tak jak aspiryna - kwas acetylkosalicylowy. Nie daje się go dzieciom poniżej 12 roku zycia i takie jest zdanie naprawdę sporej większości lekarzy. Nie słuchałabym takiego co mówi, że można nawet troszkę, no chyba, że nie ma innej możliwości (ale to rzadkość)

kwas acetylosalicylowy (aspiryna, polopiryna) i metamizol sodowy (pyralgina). Kwas acetylosalicylowy jest dopuszczony do stosowania u dzieci powyżej 12go roku życia. U mniejszych dzieci istnieje ryzyko wystąpienia zespołu Raya ( nieodwracalne uszkodzenie mózgu i wątroby). Ponadto u dzieci nadwrażliwych, skłonnych do alergii lub ze stwierdzoną astmą oskrzelową może wywoływać ataki duszności określane jako astma poaspirynowa. Pyralgina może być stosowana u mniejszych dzieci, ale tylko i wyłącznie na wyraźne zalecenie lekarskie. Jest to lek bardzo skuteczny w obniżaniu gorączki, ale może wywoływać anemię i zaburzenia pracy szpiku kostnego.

To jest ciekawe... Jak o tym powiedziałam mamie to oczy na mnie wywaliła i stwierdziła, że zawsze dawała nam polopirynę jak miałyśmy gorączkę (zresztą nadal pamiętam jej smak) i jakoś nic nam nie jest...

Ja oczywiście nie zamierzam mojemy synkowi w razie czego tego serwować bo po co wywoływać wilka z lasu. Teraz jest wiele innych bezpieczniejszych środków...
Ale zaintrygowało mnie to...

Napisane przez UnholyOne

Mam do Was prośbę. Czy któraś z Was używała nakładek przy karmieniu piersią na początku?
Ta moja psiapsiółka, która urodziła w piątek ma problem z jedną piersią, a właściwie jej córa - nie może złapać sutka.
Czy możecie polecić jakąś firmę, która w tym temacie się sprawdziła Będę wdzięczna

Polecam AVENT... trzeba dobrać rozmiar ale Przemek tez na początku jadł przez nie (dopóki nie "wyciągnął" moich sutków) bo miałam ten sam problem co Twoja psiapsiuła.


qurde.... tyle się naklikałam wielocytuj i połowię mi zjadło

Unholy - widziałam że Ty potrafisz robić tak żeby nie było widać całego linka tylko nazwę pod którym link się kryje... Jak to robisz??

Sviniecka - mam nadzieję, że w końcu nasza cudona Służba Zdrowia zajela sieTwoim tatą... Normalnie jak czytam co to sie wyprawia to włos mi się na głowie jeży... Skandal

i tak ogólnikowo (bo mi zjadło cytaty)
GRATULUJĘ świadomych, wyczekanych przez nas słów MAMA (sama się doczekać nie mogę)
GRATULUJĘ kolejnych postępów dzieciaków

Co do świat... Spędzę je generalnie w pracy na szczęście pierwsze święcenie koszyczków bedziemy mogli zaliczyć wspólnie całą 3 osobową rodzinką

I jeszcze jedno... Na jakiej to stronie wywołujecie zdjęcia?? Bo zapomniałąm ostatnio dodać sobie ją do zakładek Pls. przypomnijcie mi

[czekoladka21]

Unholy a nie czujesz glodu??

[UnholyOne]

Ja też pamiętam smak polopiryny, ale chyba miała więcej niż 12 lat, a może się mylę. Nie wiem. Na pewno Mama dawała mi czopki.

Piszę słowo np KLIK, zaznaczam je i wtedy kilkam na kulę ziemską ze "spinaczem" (wstaw link), wyskakuje okeinko z adresem strony i tam wklejam stronę, którą chcę pokazać. I już

[adaikaka]

Napisane przez UnholyOne

Ja też pamiętam smak polopiryny, ale chyba miała więcej niż 12 lat, a może się mylę. Nie wiem. Na pewno Mama dawała mi czopki.

Piszę słowo np KLIK, zaznaczam je i wtedy kilkam na kulę ziemską ze "spinaczem" (wstaw link), wyskakuje okeinko z adresem strony i tam wklejam stronę, którą chcę pokazać. I już

O właśnie... wiedziałam, ze coś sie tam z globusikiem kombinuje ale nie pamiętałam dokładnie jak
Dziękuję

[Wojtusia]

Napisane przez UnholyOne

Idę na śniadanko.
Kurcze ostatnio zauwazyłam, ze ja jem tylko śniadania i ew. jakis kotlecik z obiadu i warzywka. Mało jakoś

kobieto to ile ty ważysz?
ja bym padła gdybym tak mało jadła

[UnholyOne]

Napisane przez czekoladka21

Unholy a nie czujesz glodu??

No właśnie od jakiegoś czasu nie. Jeszcze nie dawno non stop zaglądałam do lodówki i coś pojadałam, a to słodycz, a to coś. W sklepie też kupowałam batoniki. A od momentu jak powiedziałam sobie, ze nie kupuję już słodyczy na spacerku, to przestałam byc odczuwać głód i jakąs wielką chęc na normalne jedzenie

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez Wojtusia

kobieto to ile ty ważysz?
ja bym padła gdybym tak mało jadła

No właśnie mało nie ważę. Tak normalnie z 55 kg (nie mam wagi).
Dużo piję i może dlatego głód czuć mniej.


Zaklepałam właśnie wakacje nad morzem 5-15 lipiec
Już się doczekać nie mogę

[adaikaka]

Napisane przez UnholyOne

Zaklepałam właśnie wakacje nad morzem 5-15 lipiec
Już się doczekać nie mogę

ja ja zazdroszczę Ci tych wakacji i to nad morzem
My dopiero w przyszłym roku bedziemy mogli sobie na to pozwolić...

[Svinecka]

dziendobry kochane

dziekuje za wszystkie kciuki
po paru godzinach spedzonych z tata w szpitalu w koncu PRZYJELI GO
zanioslam jego rzeczy od razu na sale pooperacyjna, pobrali mu krew i poszedl na ekg wiec chyba dzis go zoperuja - przynajmniej mamy taka nadzieje, i tak twierdzili rano

teraz prosze o kciuki aby operacja odbyla sie jak najszybciej i zeby przebiegla pomyslnie widzialam zdjecie tej reki, kosc jest w rozsypce, kazdy jej kawalek wygiety w inna strone napewno bedzie mial reke na srubach i prawdopodobnie wszczepia mu metalowa blaszke, z ktora bedzie musial zyc na stale


no i jeszcze musze napisac cos o moim mlodszym synku - skubaniec raczkuje juz po calym domu i cwaniaczek jeden otwiera sobie wszystkie drzwi i wlazi gdzie chce kojec dopiero zamowilam i nic nie moge w domu zrobic, przez to i przez te jezdzenie do szpitala az wstyd sie przyznac, ze porzadki swiateczne sie nawet u mnie nie zaczely nawet okien nie umylam ani nic

[megi b]

Cześć

Napisane przez sylka79

Cieszę się że już jesteście w domku
Dzieci mojej szwagierki też non stop są na wziewach,oni do tego alergicy.

Ja się boję czy teraz Amelce to zapalenie oskrzeli nie będzie powracać

Napisane przez Cassandra 23

Ale sie wk.... cytowałam pół godziny, net mi sie rozłączył i wszystko mi wcieło
Nie mam cierpliwosci pisac drugi raz tego samego wiec napisze tylko
Dzien dobry

Też bym się...zezłościła

Napisane przez sylka79

U nas nocka nienajlepszaBart osz obudził się o 00.40 i zasnął o 03.15 -nie marudził,nie płakał,na zabawę go zebrałoDobrze,że położyłam się wcześniej,choć nie powiem,żebym czuła się rewelacyjnie,bo coś głowa mnie boli.

Współczuję nocki To sobie Bartuś wybrał porę na zabawę

Napisane przez Cassandra 23

Magi, bardzo sie ciesze ze jestescie juz w domu. Myslałam ostatnio o Was. Ucałuj moja synową

Nie było, nie było bo po "M jak miłość" padłam nieżywa i spałam do rana Dziękuje za pamięć

Buziak przekazany
Zdradzasz nas jak Marek Hankę

Napisane przez Sweet_21

Ciężka noc u mnie była do tego, Mały obudził się o 23 i nie spał do 1, do tego leci mi z nosa, głowa boli, eh...i jeszcze pakowanie mnie czeka

Wszystko na raz Ci na głowę spadło Trzymaj się dzielnie

agga19851985 Chyba musicie zmienić tego lekarza, tabletki dziecku Namęczcie się oboje z podawaniem leków Ja Amelii daję tylko syrop, a i tak muszę uciekać się do różnych sposobów. Udaję, że daję jej smoka, mała otwiera buzię a ja pstryk wstrzykuję syrop tą strzykawką od Ibufenu
Brawo dla Alanka
Zazdroszczę Ci wymiany garderoby

Napisane przez UnholyOne

A u nas nie wiem jak z niedzielę, chyba nie będzie Świąt u moich rodziców...mają troszkę problemów i do mnie tez raczej nie przyjdą....

może jeszcze do niedzieli się wszystko ułoży.

Napisane przez Wojtusia

nocka w miarę, gorączka była 39, po lekach spadała co 38,5. rano znowu 39 a po lekach 37,7, wiec mam nadzieje ze powoli juz sie unormuje. Cieżko jest zbić gorączkę Oliwce. Ale damy radę. jest taka osłabiona spała do 9:30 co jej sie nigdy wczesniej nie zdarzało.

Oliwka dzielnie walczy z gorączką, dobrze że spada i bidulka pewnie zmęczona. Amelka przez 4 dni tak miała i przez ręce mi leciała nawet nie chce mi się tego wszystkiego przypominać.


Witam środowo
U nas dzień targowy więc z rana poleciałam, ale wróciłam tylko ze skarpetkami dla małej
Do tego wszystkiego popsuł nam się samochód Na benzynie nie chce jeździć, a na gazie ma takie wysokie obroty, że wyje jak ciągnik
Tż pojechał do mechanika i oczywiście u niego wszystko działa jak któraś ma jakiegoś małża mechanika to


Zapomniałam Wam napisać, że leżąc na oddziale z Amelką naoglądałam się jak różnie matki wychowują swoje dzieci Np jedna cały czas mówiła, że jej synek nie chce jeść( ma 2 latka) a cały dzień wciskała mu w butelce colę a na obiad dała zupkę chińską

O idę i ja mojej córci obiadek zaserwować

[muszka66]

Napisane przez UnholyOne

Mam do Was prośbę. Czy któraś z Was używała nakładek przy karmieniu piersią na początku?
Ta moja psiapsiółka, która urodziła w piątek ma problem z jedną piersią, a właściwie jej córa - nie może złapać sutka.
Czy możecie polecić jakąś firmę, która w tym temacie się sprawdziła Będę wdzięczna

ja uzywalam dlugi okres czasu, non stop. poczatkowo miala Avet mini, byly ok, ale potem kupilam Canopol z serii Lovi chyba i byly lepsze. mialy ksztalt sutka. takze moge je polecici z czystym sumieniem

[morska]

Napisane przez UnholyOne

Aa morska, nie wiem czy po jednorazowej dawce pyralginy są od razu problemy ze szpikiem np, pewnie nie . Ale po co używać coś z takim skutkami ubocznymi jak jest wiele innych rozwiązań na pewno nie tak inwazyjnych (panadol w syropie może uczulić - wysypka, lub spowodować nudności i wymioty; na ulotce czopków: pokrzywka, rumień , czyli typowo uczulające, nic baaardzo poważnego). Oczywiście jeżeli te powszechne leki nie działają i jest wyraźne wskazanie lekarza to nie ma wyjścia, ale tak bez większych problemów ze zbiciem gorączki to po co

Idę na śniadanko.
Kurcze ostatnio zauwazyłam, ze ja jem tylko śniadania i ew. jakis kotlecik z obiadu i warzywka. Mało jakoś

Pytałam retorycznie Chyba oczywiste jest, że ja ze swoim paranoizmem nie podałabym pyralginy od razu Myślę, że każda mama jest na tyle rozsądna, że najpierw sięgnie po mniej inwazyjne środki, ale jeśli nic, zupełnie nic nie działa, to nie demonizowałabym pyralginy i sięgnęłabym po nią bez wyrzutów sumienia, że powoduje nie wiadomo jakie środki uboczne - to z resztą domena wielu leków i co chwilę musiałybyśmy wklejać, że ten lek to to, a inny siamto powoduje. I na każdy organizm różne rzeczy działają inaczej - coś, co jest niby bezpieczne też może wywołać poważne konsekwencje. Zwykłe przeciwgorączkowe środki przeciwbólowe też mają napis (przynajmniej mój syropek ma), że podawanie dzieciom poniżej 2 lat powinno być zlecone przez lekarza i kto na to patrzy A pyralginę jednak można, wyjątkowo, ale można stosować u małych dzieci, więc nie przesadzajmy - bardziej przyczepiłabym się do propozycji podawania niemowlętom preparatów przeznaczonych wyłącznie dla dorosłych (np. Sachol), a lekarka, która to poleca jest beznadziejna, bo patrzy tylko na skuteczność, a nie na bezpieczeństwo.

Co do ilości jedzenia -

PS Byłaś z pieprzykiem u lekarza? ;>

Napisane przez megi b

Zapomniałam Wam napisać, że leżąc na oddziale z Amelką naoglądałam się jak różnie matki wychowują swoje dzieci Np jedna cały czas mówiła, że jej synek nie chce jeść( ma 2 latka) a cały dzień wciskała mu w butelce colę a na obiad dała zupkę chińską

Fajnie, że u Was już lepiej I niech Was już to zapalenie oskrzeli nie nęka więcej

Nie wierzę....

[Svinecka]

co do pyralginy jeszcze.....widzicie ja do tej pory nie wiedzialam, ze jest nie wskazana za bardzo i juz jak Eryk byl malutki i chorowal to lekarka kazala mi dawac pyralgine w czopkach wlasnie - i zawsze jak mial wysoka goraczke i nie dalo sie jej zbic syropem dostawal czopek pyralginy

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

maly zasnal wiec ide gotowac zurek

chyba musze poprosic TZ zeby jeszcze w tygodniu wzial malego na caly dzien do rodzicow i hurtem posprzatam cala chate w jeden dzien - okna, lazienki, kuchnia itp

bo inaczej nie dam rady
a na raty nie cierpie robic

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

Laura sobie odbija 7 spokojnych miesięcy A tak serio - współczuję

moja siora tak samo mówi
Ona ma takie napady.Jest chwila ze świruje, a jest chwila ze jej przejdzie , tak czy siak mi jej zal, a jeszcze woda z nosa zaczela jej leciec...ehhh
Mam nadzieje ze zaraz po katarze zab wyjdzie, jak u naszego mlodszego kolegi wrzesniowego

Napisane przez Cassandra 23

Dostałam od kolezanki przepis na sałatke krabową-ponoć przepyszna

podaj, moze sie rozni od mojej
ja tez czesto robilam, jeszcze w ciazy sie zajadalam, uwielbiam

Napisane przez Wojtusia

Dziewczyny polećcie jakiś preparat do skórek przy paznokciach, albo do usuwania, albo do zmiękczania, bo moje są zawsze strasznie suche i ogólnie nieładne :/

ja zadowolona byla z zoltego inglota, a teraz niczym nie robie.

Napisane przez Svinecka

no i jeszcze musze napisac cos o moim mlodszym synku - skubaniec raczkuje juz po calym domu i cwaniaczek jeden otwiera sobie wszystkie drzwi i wlazi gdzie chce kojec dopiero zamowilam i nic nie moge w domu zrobic, przez to i przez te jezdzenie do szpitala az wstyd sie przyznac, ze porzadki swiateczne sie nawet u mnie nie zaczely nawet okien nie umylam ani nic

moze takie zabezpieczenia z Ikea zdałyby u was egzamin?
ja mam od 2 lat wszedzie, bo kocur mi myszkował po szafach, a teraz są też dla Urwiski

Laura dzis marudka...
i sie obudzila
dopisze pozniej

[Svinecka]

Napisane przez katarzynka00

moze takie zabezpieczenia z Ikea zdałyby u was egzamin?
ja mam od 2 lat wszedzie, bo kocur mi myszkował po szafach, a teraz są też dla Urwiski

ja mysle, ze nie beda potrzebne - na dniach bede miec kojec wiec jak bede musiala cos zrobic albo isc do toalety czy gdzies to bede go tam wsadzac - a jak bedzie pod moim okiem to niech sobie zwiedza

przyzwyczai sie to bedzie dla niego normalka i nie bedzie moze mi psocil, buszowal i myszkowal za bardzo
Eryk jak zaczynal raczkowac i chodzic to siedzial ze mna zamkniety caly czas w jednym pokoju bo wszedzie gdzie indziej bylo niebezpiecznie u rodzicow i to poskutkowalo tym, ze jak tylko wydostawal sie poza pokoj to zachowywal sie jak dzikus, lecial wszedzie, wszystko chwytal, wszedzie wlazil - bo to byla nowosc dla niego

a tak jak sie przyzwyczai to moze nie bedzie zle - kolezanki synek ma ponad rok i ona moze spokojnie siedziec na kanapie i on siedzi bawi sie, nic nie zrzuca nie majstruje

a Eryk jak mial w zasiegu reki przedmioty z polek do zrzucenia to wszystko fruwalo, nie wspomne o zrzucaniu doniczek i wysypywaniu ziemi z kwiatow a synek kolezanki nawet nie zwracal uwagi na moja palme bo przyzwyczajony

ale sie rozpisalam

[katarzynka00]

fałszywy alarm
to był płacz przez sen, ale wątek zgubiłam co chciałam dopisać

porobię coś w domu i kumpelka ma wpaść jeszcze raz bo się nie nagadałyśmy.Ktoś utrudniał ;>

[Svinecka]

wiem, ze sa dzieci i dzieci ale ja licze na spokojne macierzynstwo

(jasne)

[adaikaka]

[QUOTE=Svinecka;18256662]

Napisane przez Svinecka

ja mysle, ze nie beda potrzebne - na dniach bede miec kojec wiec jak bede musiala cos zrobic albo isc do toalety czy gdzies to bede go tam wsadzac - a jak bedzie pod moim okiem to niech sobie zwiedza

przyzwyczai sie to bedzie dla niego normalka i nie bedzie moze mi psocil, buszowal i myszkowal za bardzo
Eryk jak zaczynal raczkowac i chodzic to siedzial ze mna zamkniety caly czas w jednym pokoju bo wszedzie gdzie indziej bylo niebezpiecznie u rodzicow i to poskutkowalo tym, ze jak tylko wydostawal sie poza pokoj to zachowywal sie jak dzikus, lecial wszedzie, wszystko chwytal, wszedzie wlazil - bo to byla nowosc dla niego

a tak jak sie przyzwyczai to moze nie bedzie zle - kolezanki synek ma ponad rok i ona moze spokojnie siedziec na kanapie i on siedzi bawi sie, nic nie zrzuca nie majstruje

a Eryk jak mial w zasiegu reki przedmioty z polek do zrzucenia to wszystko fruwalo, nie wspomne o zrzucaniu doniczek i wysypywaniu ziemi z kwiatow a synek kolezanki nawet nie zwracal uwagi na moja palme bo przyzwyczajony

ale sie rozpisalam

a na jaki kojec się zdecydowałaś?? bo moja mama też stwierdziła, że kupi wnusiowi na dzień dziecka a ja mam sobie go wybrać... i teraz się zastanawiam czy chcę taki drewniany czy też "siateczkowy"...

Napisane przez Svinecka

wiem, ze sa dzieci i dzieci ale ja licze na spokojne macierzynstwo

(jasne)

jest coś takiego??

[Svinecka]

[QUOTE=adaikaka;18258983]

Napisane przez Svinecka

a na jaki kojec się zdecydowałaś?? bo moja mama też stwierdziła, że kupi wnusiowi na dzień dziecka a ja mam sobie go wybrać... i teraz się zastanawiam czy chcę taki drewniany czy też "siateczkowy"...




jest coś takiego??

kupilam taki kojec:
http://www.allegro.pl:80/show_item.php?item=964664094
bo jest najwiekszy z dostepnych - 110cm
do tego dokupilam uchwyty do wstawania bo nie ma:
http://www.allegro.pl:80/show_item.php?item=971502944

drewnianego nie kupuj bo sie poobija o niego, przy kazdym upadku bedzie uderzal sie o szczebelki


raczej nie ale nadzieje mozna miec

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

dziewczyny zapraszam na tandem - otworzylam trzy zamowionka

[adaikaka]

[QUOTE=Svinecka;18259222]

Napisane przez adaikaka

kupilam taki kojec:
http://www.allegro.pl:80/show_item.php?item=964664094
bo jest najwiekszy z dostepnych - 110cm
do tego dokupilam uchwyty do wstawania bo nie ma:
http://www.allegro.pl:80/show_item.php?item=971502944

drewnianego nie kupuj bo sie poobija o niego, przy kazdym upadku bedzie uderzal sie o szczebelki


raczej nie ale nadzieje mozna miec

też ten mi wpadł w oko jak wczoraj je przeglądałam najlepszy z nich wszystkich.
właśnie też to drewniane budziło moje wątpliwości... widziałam oczyma wyobraźni jaki bedzie ryk jak się zacznie przewracać...

[aannuullaa]

Napisane przez megi b

Zdradzasz nas jak Marek Hankę


Do tego wszystkiego popsuł nam się samochód Na benzynie nie chce jeździć, a na gazie ma takie wysokie obroty, że wyje jak ciągnik
Tż pojechał do mechanika i oczywiście u niego wszystko działa jak któraś ma jakiegoś małża mechanika to

popytam TŻ jak przyjedzie, ma być dzisiaj niestety późno, nie wiem tylko czy będzie wstanie coś podpowiedzieć wirtualnie

aa i już wiem jakie pytania zada :
-co to znaczy "nie jedzie?" zbiera się na obroty czy nic?
-jakieś inne rzeczy poza tym się dzieją?

[adaikaka]

Napisane przez aannuullaa

Popytam tż jak przyjedzie, ma być dzisiaj niestety późno, nie wiem tylko czy będzie wstanie coś podpowiedzieć wirtualnie

aa i już wiem jakie pytania zada :d:
-co to znaczy "nie jedzie?" zbiera się na obroty czy nic?
-jakieś inne rzeczy poza tym się dzieją?

:d

[aannuullaa]

Napisane przez adaikaka

:d

ty się nie śmiej najgorsze to jest jak ja mu mówię że coś mi tam stuka puka w aucie a on pyta: ALE JAKIEGO RODZAJU JEST DO DŹWIĘK najlepiej żebym spróbowała taki wydać z siebie

[adaikaka]

Napisane przez aannuullaa

ty się nie śmiej najgorsze to jest jak ja mu mówię że coś mi tam stuka puka w aucie a on pyta: ALE JAKIEGO RODZAJU JEST DO DŹWIĘK najlepiej żebym spróbowała taki wydać z siebie

normalnie mnie tym rozwaliłaś

[Svinecka]

heh ja na szczescie nie mam takich problemow bo przy bylym fachu mojego TZ sama wiem co mi puka i stuka i mowie mu np. tylko "kochanie lozysko lewe tylne jest do wymiany"

[megi b]

Napisane przez aannuullaa

popytam TŻ jak przyjedzie, ma być dzisiaj niestety późno, nie wiem tylko czy będzie wstanie coś podpowiedzieć wirtualnie

aa i już wiem jakie pytania zada :
-co to znaczy "nie jedzie?" zbiera się na obroty czy nic?
-jakieś inne rzeczy poza tym się dzieją?

Nie zapala jak jest na benzynę przełączony a na gazie zapali, ale zaraz łapie wysokie obroty małż dzisiaj po teścia do szpitala jechał to cudem dotarł bo prosa droga i cały czas na 5 jechał
Poza tym wszystko ok, on ma takie napady kilka razy w roku jedziesz jedziesz a tu gaśnie i takie cuda odprawia jeszcze małża zapytam dokładnie jak to wygląda

Napisane przez aannuullaa

ty się nie śmiej najgorsze to jest jak ja mu mówię że coś mi tam stuka puka w aucie a on pyta: ALE JAKIEGO RODZAJU JEST DO DŹWIĘK najlepiej żebym spróbowała taki wydać z siebie

O mamciu faceci

[aannuullaa]

Napisane przez Svinecka

heh ja na szczescie nie mam takich problemow bo przy bylym fachu mojego TZ sama wiem co mi puka i stuka i mowie mu np. tylko "kochanie lozysko lewe tylne jest do wymiany"

no ja niby po 3,5 roku małżeństwa też już powinnam ale oporna coś jestem na tego typu wiedzę

[Svinecka]

Napisane przez aannuullaa

no ja niby po 3,5 roku małżeństwa też już powinnam ale oporna coś jestem na tego typu wiedzę

ja sie szybko ucze


mam dosc naszej sluzby zdrowia
mama pojechala do szpitala zobaczyc co z tata i lekarz jej powiedzial, ze nie bedzie dzisiaj napewno operacji bo maja problemy organizacyjne

z kolei potem pielegniarka powiedziala jej, ze nie wiadomo czy dzis bedzie czy nie bo tata jest przygotowywany normalnie jakby mial miec operacje, jest pod kroplowka, dalej na czczo itp
czyli jedna wielka niewiadoma

moze byc, ze bedzie mial ja jutro a mecza go juz dzis bez jedzenia ehh
mam nadzieje, ze jednak uda sie dzisiaj i do swiat ojciec bedzie mogl wyjsc do domu

[Miramej]

Napisane przez aannuullaa

popytam TŻ jak przyjedzie, ma być dzisiaj niestety późno, nie wiem tylko czy będzie wstanie coś podpowiedzieć wirtualnie

aa i już wiem jakie pytania zada :
-co to znaczy "nie jedzie?" zbiera się na obroty czy nic?
-jakieś inne rzeczy poza tym się dzieją?

Napisane przez aannuullaa

ty się nie śmiej najgorsze to jest jak ja mu mówię że coś mi tam stuka puka w aucie a on pyta: ALE JAKIEGO RODZAJU JEST DO DŹWIĘK najlepiej żebym spróbowała taki wydać z siebie

Nadrabiam i ogólnie nie wyrabiam, ale tak się uśmiałam, że muszę Ci podziękować

Napisane przez Svinecka

ja sie szybko ucze


mam dosc naszej sluzby zdrowia
mama pojechala do szpitala zobaczyc co z tata i lekarz jej powiedzial, ze nie bedzie dzisiaj napewno operacji bo maja problemy organizacyjne

z kolei potem pielegniarka powiedziala jej, ze nie wiadomo czy dzis bedzie czy nie bo tata jest przygotowywany normalnie jakby mial miec operacje, jest pod kroplowka, dalej na czczo itp
czyli jedna wielka niewiadoma

moze byc, ze bedzie mial ja jutro a mecza go juz dzis bez jedzenia ehh
mam nadzieje, ze jednak uda sie dzisiaj i do swiat ojciec bedzie mogl wyjsc do domu

Normalnie brak słów cenzuralnych

[adaikaka]

Moje dzisiejsze aukcyjne zakupy

Fisher Price zabawka interaktywna
Fisher Price łóżeczko Twego maluszka
FISHER PRICE PIANINKO DLA MALUCHA

[katarzynka00]

oj...chyba bedzie sie dzialo...
z obiadu zaledwie 5 łyzeczek
lekko podwyzszona temp i maruda