Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 7

[marcelina1210]

Musze się ładnie pochwalić ! na diecie jestem 32 dzień i na wadze zobaczyłam
minus 6 kilo ! )))). Jestem z siebie mega zadowolona bo nigdy tak długo nie wytrzymałam na diecie..najdłuższa moja dieta trwała 13 dni i była to dieta Kopenhadzka po której nie zbyt dobrze się czułam...;// . Ogólnie to mam pewien problem.. Bo w poniedziałek wielkanocny wyjezdzam na wymianę na tydzien, z pełnym wyżywieniem. Będą ciastka,torty,ziemniaki i inne mega kaloryczne rzeczy..których nie zamierzam jeść.. Biore ze sobą kilkanaście jogurtów.. żebym nie przytyła za mocno :PP Ale obiad i śniadanie będe chyba jadła normlanie..tzn bez ziemniaków tylko np mięso i surówki.. chciałabym byc nadal na diecie..ale raczej przez ten tydzień mi się nie uda.;/ bo nikt nie będzie mi gotował 'dukanowych' przepisów.;//. Będe się strasznie ograniczała ale po powrocie chce nadal stosowac tą diete..tylko nie wiem czy dalej amm być na 2 fazie czy mam zacząc wszystko od początku...? Jak myślicie ?

[Megi428]

Witam
Dzisiaj wagowo bez zmian.

Napisane przez Eriika

Witam,

Chciałam życzyć wszystkim dukankającym spokojnych, zdrowych , rodzinnych Świąt ....

Z aktualności wagowych wynika iż 25.03 czyli w 2 mce było dokładnie -15 kg Suma sumarum do dzisiaj 16,6 :P Z rozmiaru 48/50 do rozmiaru 44/46

W planie mam razy tyle co do tej pory i rozm 38/40 Trzymajcie kciuki ...

Mam nadzieje że Święta będą grzeczne

Trzymajcie się cieplutko ...

Eriika gratulacje, dzięki za życzenia. Tobie też spokojnych, miłych i przede wszystkim zdrowych świąt i po świętach też zdrówka życzę.

Napisane przez elianka

Jest tu sporo dziewczyn, które pochudły bardzo dużo... ja schudłam 13. Do 15 jeszcze "tylko" 2 kg.

elianka super wyglądasz
berlinianka Ty również świetnie wyglądasz
dziewczyny jesteście dowodem że dieta czyni cuda

[Korlat]

Napisane przez marcelina1210

Musze się ładnie pochwalić ! na diecie jestem 32 dzień i na wadze zobaczyłam
minus 6 kilo ! )))). Jestem z siebie mega zadowolona bo nigdy tak długo nie wytrzymałam na diecie..najdłuższa moja dieta trwała 13 dni i była to dieta Kopenhadzka po której nie zbyt dobrze się czułam...;// . Ogólnie to mam pewien problem.. Bo w poniedziałek wielkanocny wyjezdzam na wymianę na tydzien, z pełnym wyżywieniem. Będą ciastka,torty,ziemniaki i inne mega kaloryczne rzeczy..których nie zamierzam jeść.. Biore ze sobą kilkanaście jogurtów.. żebym nie przytyła za mocno :PP Ale obiad i śniadanie będe chyba jadła normlanie..tzn bez ziemniaków tylko np mięso i surówki.. chciałabym byc nadal na diecie..ale raczej przez ten tydzień mi się nie uda.;/ bo nikt nie będzie mi gotował 'dukanowych' przepisów.;//. Będe się strasznie ograniczała ale po powrocie chce nadal stosowac tą diete..tylko nie wiem czy dalej amm być na 2 fazie czy mam zacząc wszystko od początku...? Jak myślicie ?

Ja bym ciagnela II faze a w trakcie wymiany starala sie jesc produkty jak najbardiej zblizone do dukanowych

[marcelina1210]

będe próbowała jeśc produkty zbliżone do dukanowych..;D) Mam nadzieje że dużo nie przytyje

[Emila3000]

Napisane przez marcelina1210

Musze się ładnie pochwalić ! na diecie jestem 32 dzień i na wadze zobaczyłam
minus 6 kilo ! )))). Jestem z siebie mega zadowolona bo nigdy tak długo nie wytrzymałam na diecie..najdłuższa moja dieta trwała 13 dni i była to dieta Kopenhadzka po której nie zbyt dobrze się czułam...;// . Ogólnie to mam pewien problem.. Bo w poniedziałek wielkanocny wyjezdzam na wymianę na tydzien, z pełnym wyżywieniem. Będą ciastka,torty,ziemniaki i inne mega kaloryczne rzeczy..których nie zamierzam jeść.. Biore ze sobą kilkanaście jogurtów.. żebym nie przytyła za mocno :PP Ale obiad i śniadanie będe chyba jadła normlanie..tzn bez ziemniaków tylko np mięso i surówki.. chciałabym byc nadal na diecie..ale raczej przez ten tydzień mi się nie uda.;/ bo nikt nie będzie mi gotował 'dukanowych' przepisów.;//. Będe się strasznie ograniczała ale po powrocie chce nadal stosowac tą diete..tylko nie wiem czy dalej amm być na 2 fazie czy mam zacząc wszystko od początku...? Jak myślicie ?

piewsza faza to to samo co dni proteinowe na 2 fazie (bez kilku rzeczy z 3 listy, ktorych i tak wiekszosc z nas nie uzywa)
jak wrocisz mozesz sobie zrobic al'a uderzeniowke, tylko ze ona juz nie da takich ladnych rezultatow, wiadomo

[marcelina1210]

to jak zrobie po powrocie np 10 dni uderzeniowej to czemu nie da ładnych efektów?

[Emila3000]

Napisane przez marcelina1210

to jak zrobie po powrocie np 10 dni uderzeniowej to czemu nie da ładnych efektów?

ta to taki efekt ze wyladujesz w szpitalu - normalnie robisz zwykly dzien PP i pozniej tyle samo dni PW
uderzeniowka dziala tylko jak miedzy dietami jest z rok przerwy- wtedy traci sie kg dziennie
a teraz tylko ruszysz diete do przodu, ppewnie cos zleci ale nie tyle co w uderzeniowce

[Ayu]

1o dni to pod opieką lekarza przy dużej nadwadze i to na początku diety, w innym wypadku szkoda nerek. Po powrocie możesz ze 3 dni na proteinach zrobić, tak dla oczyszczenia. No i na wyjeździe nie grzeszyć za bardzo.

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

O i Emilka mnie ubiegła

[marcelina1210]

yhym Dziekuje bardzo za pomoc;D

[kunfu1987]

Nie wchodziłam na forum pół dnia i już tyle postów się pojawiło Słuchajcie, a czy któraś z Was jest już może w IV fazie diety?? Tzn. czy naprawdę nie przybiera się na wadze po jej zakończeniu? Strasznie bym tego nie chciała...

[Emila3000]

jedna dziewczyna byla - 4 faza jej idzie w miare
ja napewno bede na bierząco kontrolowac wage na czworce i od razu reagowac

[mara30]

Napisane przez Mo_Nika

Najlepiej to by było jakbym przestała się tak stresować... czy ja muszę wszystko tak przeżywać?
Gdyby nie fakt, że jestem teraz na dukanie to pewnie bym podciągnęła wagę do 57-8...
To mnie nie pocieszasz... myślałam, że kiedyś wyrosnę z tego...
Grunt, żebym nie leczyła go alkoholem... bo to może być jeszcze gorzsze od jedzenia...

Alkohol to czyste kalorie, więc to całkiem zrozumiałe, że grubsze osoby mogą go lubić, stąd tyle z nas go lubi (no ale nie wszystkie oczywiście )

Spokojnie możesz z tego wyrosnąć to nie jest chyba tak, że ma się tak na zawsze, ja się posypałam parę lat temu i tak mi się porobiło (leczyłam stresy głównie na imprezach i do tego chyba w pracoholizm wpadłam ), a teraz zbieram się do kupy i jest coraz lepiej
Więc się nie przejmuj, pewnie masz trudniejszy okres w życiu, zwaliło Ci się za dużo na głowę to i dlatego przeżywasz wszystko bardziej. Pocieszę Cię jeszcze, że wyjdziesz z tego silniejsza, na pewno

Napisane przez *Insane

Kochane
A robiła któraś z Was może boczniaki na Dukanie ?
Uwielbiam te grzybki, ale zawsze robiłam jak kotlety - w jajku i bułce tartej, więc teraz odpada. Zna ktoś jakoś dukanowy sposób przyrzadzenia tych grzybków ?

Ja kiedyś dawno temu robiłam duszone w śmietanie, więc może w jogurcie też da radę? Aż mi apetytu narobiłaś, bo uwielbiam boczniaki i do tego zdrowe są
Kiedyś też dusiłam je z boczkiem pokrojone drobno, więc może by teraz z szyneczką spróbować? Na święta mam już dość prowiantu, ale na pierwsze PW po świętach chyba coś popróbuję

Napisane przez *Insane

dukanowy chlebek odpada, bo nie mam mikrofali ani piekarnika

Otrębów nawet nie mam jak zmielić ale spróbuję w sumie w samych otrębach...

Żytnie całkiem nieżle zastępują bułkę tartą, są podobnie drobne

Napisane przez marcelina1210

Musze się ładnie pochwalić ! na diecie jestem 32 dzień i na wadze zobaczyłam
minus 6 kilo ! )))). Jestem z siebie mega zadowolona bo nigdy tak długo nie wytrzymałam na diecie..najdłuższa moja dieta trwała 13 dni i była to dieta Kopenhadzka po której nie zbyt dobrze się czułam...;// . Ogólnie to mam pewien problem.. Bo w poniedziałek wielkanocny wyjezdzam na wymianę na tydzien, z pełnym wyżywieniem. Będą ciastka,torty,ziemniaki i inne mega kaloryczne rzeczy..których nie zamierzam jeść.. Biore ze sobą kilkanaście jogurtów.. żebym nie przytyła za mocno :PP Ale obiad i śniadanie będe chyba jadła normlanie..tzn bez ziemniaków tylko np mięso i surówki.. chciałabym byc nadal na diecie..ale raczej przez ten tydzień mi się nie uda.;/ bo nikt nie będzie mi gotował 'dukanowych' przepisów.;//. Będe się strasznie ograniczała ale po powrocie chce nadal stosowac tą diete..tylko nie wiem czy dalej amm być na 2 fazie czy mam zacząc wszystko od początku...? Jak myślicie ?

Jak już napisały dziewczyny, kontynuuj 2 fazę
A na wyjazd możesz sobie usmażyć kilka placków dukanowych, będziesz miała zapychacz zawinięte w folię aluminiową na pewno nie zepsują się przez parę dni, niedawno testowałam na wyjeździe a chudą wędlinkę na pewno gdzieś dorwiesz -no i śniadania masz z głowy

[Marta 33]

Napisane przez mara30

Czekaj czekaj, nie kumam "zaraz po białko (nie z nabiału) np. pół owocu"?? tzn.co właściwie najlepiej zjeść po tym treningu?

Zjadłam przecinek, przepraszam


miało być: białko nie z nabiału czyli nie jogurt albo inny serek wiejski ale np. kurczak (bo to białko łątwoprzyswajalne) + ew. pół owocu (jako węgle o wysokim IG). Jeśli nie ma kuraka to może być tuńczyk lub dwa jajka.

[mara30]

Napisane przez Marta 33

Zjadłam przecinek, przepraszam


miało być: białko nie z nabiału czyli nie jogurt albo inny serek wiejski ale np. kurczak (bo to białko łątwoprzyswajalne) + ew. pół owocu (jako węgle o wysokim IG). Jeśli nie ma kuraka to może być tuńczyk lub dwa jajka.

Aaaaa, teraz to jasne a już się zastanawiałam skąd Ty białko wytrzasnęłaś w owocach

[Marta 33]

Rozstępy to większa zmora niz cellulit. Niestety nie da się ich wyplenić jeśli się już pojawiły To po prostu pęknięta skóra i już. Nie działaja na to żadne kremy

A brzuszek nasz niestety wymaga duuuuuuuuuuużo cierpliwości. Cięzko się pozbyć każdej fałdki i nadmiaru skórki. Cóż taki już nasz los że aby coś osiągnąć musimy sie nieźle napracować ale jak juz się uda .... to

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Napisane przez mara30

a już się zastanawiałam skąd Ty białko wytrzasnęłaś w owocach

naciągane pod potrzeby

[girl_next_door]

Dziewczyny robiła któraś z Was majonez Dukana?
Bo chcę dodać go do sałatek na święta, ale jakiś taki rzadki wychodzi...

[johambina]

Napisane przez girl_next_door

Dziewczyny robiła któraś z Was majonez Dukana?
Bo chcę dodać go do sałatek na święta, ale jakiś taki rzadki wychodzi...

ja do sałatki daję jogurt naturalny zmieszany z serkiem homo naturalnym i odrobiną musztardy... wyszło dobre

[girl_next_door]

Napisane przez johambina

ja do sałatki daję jogurt naturalny zmieszany z serkiem homo naturalnym i odrobiną musztardy... wyszło dobre

Dzięki!! No, to biorę się do kucharzenia

[mara30]

Napisane przez Marta 33

naciągane pod potrzeby

Hahaha oj przydałoby się białeczko np. w pomarańczkach co? albo w jabłuszkach a tu nic

EDIT:
Zgodnie z zaleceniami Pani Trener skonsumowałam kuraka, odczekałam i idę biegać

[johambina]

a jua uciekam do kuchni i biorę się za serniczek
wrócę jak zrobię....

[Marta 33]

Napisane przez mara30

Hahaha oj przydałoby się białeczko np. w pomarańczkach co? albo w jabłuszkach a tu nic

EDIT:
Zgodnie z zaleceniami Pani Trener skonsumowałam kuraka, odczekałam i idę biegać

ciężki nasz żywot
Mykaj biegaczko ja zaraz Tae Bo

EDIT: i bez "Pani" mi tu

[Berlinianka]

No... rozstępy to tragedia Ale mam od dziecka więc mi wiszą, a TZ jakby ich nie widział Mam na biodrach(mocno widoczne) i tyłku Brzuch narazie od nich wolny, ale po mojej mamie widzę, że ciąża wiele mi ich zafunduje

Pamiętacie jak marudziłam, że mi sporo skóry zostało po szybkim schudnięciu? Informuję, że już się wszystko ładnie ujędrniło
Codziennie na noc smarowałam się balsamem garniera - żółtym, nie lubię go, ale z pomocą samej natury chyba jednak zrobił swoje.
Poza tym nie wiem czy za sprawą balsamu Eveline, ale cycki też się mają dobrze, zrobiły się jędrniejsze i napięte Nie wiem czy pełniejsze, na samym balsamie napisali, że powiększa... no tu bym się nie zgodziła
Mam C (teraz), wg nieznajomości noszenia prawidłowych rozmiarów - przed Dukanem miałam D, mimo, że śmigałam w C

Właśnie skończyłam robić metrowca, trochę podjadałam ciasta i kremu i teraz siedzę zmulona tymi słodkościami. Chyba się octu jabłkowego napiję, po nim takie coś mija.

[Huni]

Napisane przez Berlinianka

No... rozstępy to tragedia Ale mam od dziecka więc mi wiszą, a TZ jakby ich nie widział Mam na biodrach(mocno widoczne) i tyłku Brzuch narazie od nich wolny, ale po mojej mamie widzę, że ciąża wiele mi ich zafunduje

Pamiętacie jak marudziłam, że mi sporo skóry zostało po szybkim schudnięciu? Informuję, że już się wszystko ładnie ujędrniło

Czeeeeść Wam

Rozstępy to również moja zmora, na szczęście same białe (choć może i nie na szczęście, bo z tymi już nic się nie da zrobić...).
A i muszę Wam powiedzieć, że stan moich piersi mnie dołuje bardzo. Zawsze miałam bardzo duże i pełne - teraz są nadal duże, ale już PRAWIE PUSTE................. <--- Przesada zamierzona, ale nie taka wielka, jakbyście mogły pomyśleć.
Jeśli chodzi o brzuch, to nie jest tak źle, wszystko się spokojnie ujędrnia, powoli oczywiście. Ja smaruję z kolei balsamem SORAYA, taka ciemnoróżowa butla 500 ml, świetnie pachnie i działa.

Ale te cycki moje nieszczęsne... I skóra na nich jest baaardzo sucha, wręcz się marszczy, jak biustonosz podciągnę na ramiączkach do góry!!
Błagam o jakieś sprawdzone sposoby!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

No i śpieszę donieść, że spowrotem jestem "dwucyfrowa", chudnę dalej grzecznie (wszak 25 kg za mną).
Ale wiem, że teraz mnóstwo pokus na mnie czeka - święta u teściów....
Tyaaa.
Dobra, pomarudziłam Wam, wystarczy

[Ayu]

A ja się przyszłam pożalić, bo dobija mnie własna rodzona matka

Tłumaczyłam jej kilka razy zasady diety, ale i tak słyszę: "Jak nie chudniesz, to może jedz mniej?", "Może nie jedz kolacji?", "Może jedz 3 razy dziennie, jak ja, małe porcyjki?"
Okazało się, że jej chrzestna też jest na Dukanie, więc do powyższego doszło jeszcze "Ciotka mówi, że nie je kolacji i że dobrze się tak przegłodzić czasami", "Może nie jedz tyle jajek, ciotka mówiła, że je mało"...

A teraz mam wyrzuty sumienia, jak tylko się zrobię głodna, bo może faktycznie jem za dużo Wiem, że Dukan nie daje żadnych ograniczeń w dozwolonych produktach i dlatego się na niego zdecydowałam.

Ale po takich tekstach to już mam mętlik

[LyraBea]

Napisane przez girl_next_door

Dziewczyny robiła któraś z Was majonez Dukana?
Bo chcę dodać go do sałatek na święta, ale jakiś taki rzadki wychodzi...

Majonez długo ucierany robi się puszysty i bielusieńki, zupełnie jak ten ze słoiczków kupny. Musisz dolewać tak długo parafinę, aż zbieleje. Bo ten majonez jak każdy inny potrzebuje oleju (tu czytaj parafiny) do uzyskania właściwej konsystencji.
Ja nie wiem jak Wy to robicie. Przygotowujecie się do świąt, pichcicie , pieczecie, sprzątacie, dzieci niańczycie i jeszcze macie czas na pogawędki na forum. Ja jeszcze daleko w polu ze sprzątaniem, bo uparłam się, że ma być sterylnie .
A kiedy ja te wszystkie pyszności wyczaruję... pojęcia nie mam
Wracam do tyrki... na razie.

[girl_next_door]

Napisane przez Ayu

A ja się przyszłam pożalić, bo dobija mnie własna rodzona matka

Tłumaczyłam jej kilka razy zasady diety, ale i tak słyszę: "Jak nie chudniesz, to może jedz mniej?", "Może nie jedz kolacji?", "Może jedz 3 razy dziennie, jak ja, małe porcyjki?"
Okazało się, że jej chrzestna też jest na Dukanie, więc do powyższego doszło jeszcze "Ciotka mówi, że nie je kolacji i że dobrze się tak przegłodzić czasami", "Może nie jedz tyle jajek, ciotka mówiła, że je mało"...

A teraz mam wyrzuty sumienia, jak tylko się zrobię głodna, bo może faktycznie jem za dużo Wiem, że Dukan nie daje żadnych ograniczeń w dozwolonych produktach i dlatego się na niego zdecydowałam.

Ale po takich tekstach to już mam mętlik

Uczucie głodu spowalnia metabolizm, więc to nie jest żadne wyjście.
Polecam dukanowskie placki/bułeczki z otrębami, po jednej bułce zapchałam się i nie mogłam w ogóle na żarcie patrzeć

[Ayu]

Napisane przez girl_next_door

Polecam dukanowskie placki/bułeczki z otrębami, po jednej bułce zapchałam się i nie mogłam w ogóle na żarcie patrzeć

Dzienną porcję otrębów zjadłam na śniadanko
Wieśniaka z połową marchewki niedużej i cynamonem zjadłam, popiłam, ale się nie zapchałam Mój żołądek to chyba czarna dziura

[Eriika]

Dziękuję wam wszystkim kobietki za dobre słowo ... za wsparcie i przeprosić za mój niebyt , pomimo że czasami miałam net, to czasami poprostu nie miałam siły ...

Ja dziś pierwszy raz od hmmm początku lutego się normalnie umyłam wodą i mydłem , szarym bo szarym ale mydłem a nie solą fizjologiczną choroby pęcherzowe to przekleństwo ....

Jest już u mnie dużo lepiej rany się pogoiły ( o bliznach wole nie myśleć) jestem nadal na lekach i sterydach co generalnie mocno utrudnia mi nasze wspólne zmagania .... ale jakoś daje rade .. Jak wiadomo są wzloty i upadki , ostatnio wziełam do buzi sezamka ale po pierwszym gryzie się opamiętałam i wyplułam :P

Rokowania są dobre , na szczęście liniowa dermatoza IGA pecherzowa jest jedyna choroba pecherzowa ktora mozna wyleczyć ... trwa to zazwyczaj kilkanascie miesiecy u mnie od stycznia ubiegłego roku ... i nie ma gwarancji ze nigdy nie wroci, ale jest szansa a szansa dla osoby przewlekle chorej jest na wage złota nawet ta najmniejsza ....

Lekarze zmodyfikowali mi diete dołaczyli bezglutenowa poniewaz w niektorych przypadkach gluten moze zaostrzac choroby pecherzowe ....

Ogolnie czuje sie jak na ostatnie zmagania , rewelacyjnie ... Dziś nawet upiekłam nasz serniczek ja kulinarne beztalencie :P no ale przyklad naszych mistrzyń kuchni zobowiązuje a ja nie chce być gorsza mimo że nie dorastam im do pięt ...

Z wieści edukacyjnych , moj licencjat ma sie dobrze sesje zdałam eksternistycznie praca skonczona obrona 28,29,30 czerwiec Od dziś prosze zaczac trzymac kciuki DZIĘKUJE

[girl_next_door]

jajka na twardo jeszcze dobrze zapychaja ale ja osobiście już nie mogę na nie patrzeć

[johambina]

no u mnie serniczek w piekarniku siedzi i lada moment będzie gotowy

powiem wam (dobiję coniektóre :-P ) że ja po dwójce dzieci nie mam ani jednego rozstępu zero.....
ale na sflaczały brzuch po drugiej ciąży zakupiłam kiedyś sobie balsam wyszczuplający i antycellulitowy w biedronce za całe chyba 6zł i powiem wam że jak dla mnie jest super