Ciaza i porod w UK

[***luna]

Darianna w Dover będzie wiaaaaaało na bank.

Ursull jak tam pierwsze tygodnie?

sparkly powodzeniaPodwójne szczęście cię czeka
( a swoją drogą, to też bym pewnie miała tremę z dwójką).


Ja również życzę Wam Wesołych Świąt.

[Diari]

Kurde, zadzwoniła dzisiaj położna ze szpitala, żeby mi powiedzieć, że musze zrobić dokładne badania moczu i krwi, bo wyszło, że mam podwyższoną ilość białych krwinek i może to oznaczać jakąś infekcje w organizmie, ale powiedziała, że mam się nie przejmować, bo nie jest źle. Niestety mogą mi zrobić badania dopiero w środę po świętach.

Chyba mi się zaczyna jakaś infekcja pochwy, więc może to, dlatego tak wyszło. Zła jestem na siebie, bo miałam powiedzieć o tym na wizycie w szpitalu, a po tym zamieszaniu z pobieraniem krwi zapomniałam. Kolejna wizyta za 6 tyg., więc musze powiedzieć o tym GP, mam nadzieję tylko, że mnie wyśle na jakieś badanie zanim mi coś przepisze. Jak kiedyś przed ciążą miałam podobny problem, to wypisał mi receptę na globulki bez żadnych badań.

[ursull]

Napisane przez sparkly

Dwa kurczaki w koszyku siedzą
I rzeżuchę sobie jedzą,
Baran w szopie zioło pali
Pewnie zaraz się przewali,
Ksiądz za stołem już się buja
Wesołego Alleluja!


Witam świątecznie

Kasiowa i Indira - serdeczne gratulacje.

U nas jakoś pomalutku leci, przeprowadzka zakończona i w końcu mamy internet więc mam nadzieję, że w miarę swoich możliwości będę zaglądała częściej.

Przedwczoraj zaczęłyśmy 35 tydzień, mam trochę problemów z ciśnieniem ale jakoś daję radę i nie przekraczam norm jakoś dramatycznie.
Raz w tygodniu usg dopplerowskie, raz na 2 tygodnie normalne usg. Po ostatnim stwierdzili, że jedna z dziewczyn przestała trochę rosnąć więc dosytałam 2 zastrzyki sterydowe na przyśpieszenie rozwoju płuc. 2 razy w tygodniu KTG i krew na cholezstazę i gestozę. Pokłuta jestem wszędzie.

Plan jest taki, że będą wywoływać u mnie poród (sn - obie są główkami w dół) w 36/37 tygodniu. I tu zaczyna się moje przerażenie - już za 2 tygodnie prawdopodobnie będę miała dzieciaki.

I to mamusią bliźniaków . Z tego co piszesz to dobrą masz opiekę. Własnie się zastanawiałam jak lekarze w ramazh NHS reaguja na ciąże z komplikacjami lub bliźniacze. Rodzisz naturalnie? Sama się zdecydowałaś? Współczuję stresu,tych pokłuć,ale zazdroszę podwójnego szcześcia. Też chciałam mieć bliźnięta,ale się nie udało. Teraz jestem w ciąży i mam nadzieję,że będzie jdno,bo z trójka to już bym sobie chyba rady nie dała. Z znasz już dokładną datę wywoływania?

Napisane przez Darianna25

Ja? e tam.To mój mąż szaleje.Myjnia, nowe kołpaki, wycieraczki itp.Cieszy się jak dziecko.No ale juz koniec z tym tematem.Auto odpicowane więc można sprzedawać naszego focusa.

Ot faceci,mój też ma świra na punkcie auta.Co prawda on dopiero robi prawko i kupiliśmy Opla Astrę do nauki. Dobre autko. Tż jeszcze prawka nie ma,ale o samochodzie to non stop nawija

Napisane przez Jola00

Kochana z tym karmieniem to różnie jest...Ja pierwszego syna piersią karmiłam tylko dwa miesiące,a potem butla.Drugiego natomiast prawie półtora roku I wg. mnie to była dopiero wygoda Mogłam się z małym wybrać wszędzie,nie pędziłam na czas do domu,bo dziecko głodne...I naprawdę nie chorował (choć wiem,że to nie reguła). Kiedy odstawiłam Daniela od piersi pojechaliśmy na wczasy i tam dostał takiej biegunki....Żadn ych takich problemów nie było,kiedy go karmiłam...
Teraz też mam nadzieję,że uda mi się karmić

Ale wiadomo,każdy ma inaczej i czuje inaczej. Absolutnie nie uważam,żeby mamy które karmią swoje dzieci butelką były gorsze,czy postępowały żle...

Fajnie,że Twój maluszek przesypia spacerki

Ja też bardzo chciałam karmić,niestety nie udało się. Naprawdę miałam wrażenie,że dziwnie na mnie patrzyły inne mamy,gdy mówiłam,że karmię butelką,a może przewrażliwiona jestem. Ja na spacery zawsze biorę trochę mleka i wody,więc nie muszę wracać do domu,gdy mała jest głodna. I zawsze czułam się niekomfortowo,gdy musialam karmić w miejscu publicznym. Niestety,ale ludzie ciągle się gapią na karmiące matki,szczególnie w Polsce.

Napisane przez thebestme82

Witam!
U mnie dzień zaczął się przepieknie, nawet sobie pranie powiesiłam na podwórku, ale teraz już pada. Oby swieta były ładniejsze. U mnie małe przygotowania się zaczęły. Dużo nie mam do robienia, bo rodzinka TZ przychodzi i kobitki przynoszą gotową szamkę żebym nie musiała stać w kuchni. No ale ja to bym nie wytrzymała nic zrobić więc i tak upiekę sernik i karpatkę, rybkę po grecku i jajeczka nadziewane zrobię i tyle... A wy jak spędzacie swięta?

......................... ............

Wesołego jajka, kurczaków, baranka, ciasta z rodzynkami, ostrego chrzanu, tęczowych mazurków, mokrego dyngusa I ode mnie całusa

......................... .............

A ja pracuję jutro i w niedzielę,więc świąt nie organizujemy. Dziś tylko schab upiekałam,ale to dlatego,że rozmroziłam go i trzebabyło coś znim zrobić. Ciasto miałamupiec,ale jajek zapomniałam kupić. A wogóle to mi sie nic nie chce. Co święta nastoję się w kuchni,więc w tym roku strajk.

Napisane przez ***luna

Darianna w Dover będzie wiaaaaaało na bank.

Ursull jak tam pierwsze tygodnie?

sparkly powodzeniaPodwójne szczęście cię czeka
( a swoją drogą, to też bym pewnie miała tremę z dwójką).


Ja również życzę Wam Wesołych Świąt.

Dziękuję,że pytasz . Musze przyznać,że nieco gorzej,niż w pierwszej ciąży. Sporo mdłości,osłabiona jestem i codziennie muszę uciąć sobie popołudniową drzemkę. W sumie jednak nie jest tak źle i czasem nawet zapominam,że jestem w ciąży. Jak przypomne sobie ekscytację pierwszą,jak codziennie zapisywalam w kalendarzu jak się czuję i co myślę,jak specjalnie do Polski do gina i na usg leciałam,to teraz troszkę smiac mi się chce. Tym razem zupelni einaczej do tego podchodzę i nie schizuję. Pewnie dlatego,że już wiem co mnie czeka.

[potty]

ja mam babki upieczone - jutro tylko trzeba je udekorowac
i 3 bita zrobilam - takiego na herbatnikach bez pieczenia bo w moim piekarniku to srednio sie ciasta piecze
do tego beda jaka faszerowane - i teraz mam pytanie z czym???
wymyslilam ze zrobie farsz z papryki, drugi z lososiem, z czym jeszcze zeby to tak ladnie kolorowo wygladalo? z oliwkami?
bedzie salatka jarzynowa
i bedzie szcupak na obiad w niedziele
oczywiscie zurek z kielbaska
kielbasa wiejska, szynka gotowana, jakies zwykle wedlinki
i jakies sledziki
chyba tyle...
czy zapomnialam o czyms waznym???

[ursull]

Napisane przez Diari

Kurde, zadzwoniła dzisiaj położna ze szpitala, żeby mi powiedzieć, że musze zrobić dokładne badania moczu i krwi, bo wyszło, że mam podwyższoną ilość białych krwinek i może to oznaczać jakąś infekcje w organizmie, ale powiedziała, że mam się nie przejmować, bo nie jest źle. Niestety mogą mi zrobić badania dopiero w środę po świętach.

Chyba mi się zaczyna jakaś infekcja pochwy, więc może to, dlatego tak wyszło. Zła jestem na siebie, bo miałam powiedzieć o tym na wizycie w szpitalu, a po tym zamieszaniu z pobieraniem krwi zapomniałam. Kolejna wizyta za 6 tyg., więc musze powiedzieć o tym GP, mam nadzieję tylko, że mnie wyśle na jakieś badanie zanim mi coś przepisze. Jak kiedyś przed ciążą miałam podobny problem, to wypisał mi receptę na globulki bez żadnych badań.

pewnie infekcja dróg moczowych,to w ciaży jest bardzo częste. Nie stresuj się. Nie sądzę,abyś dostała skierowanie do gina,raczej GP przepisze ci coś bez badania. Pij sok z żurawiny. Jakie masz objawy,że podejrzewasz infekcję pochwy?

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez potty

ja mam babki upieczone - jutro tylko trzeba je udekorowac
i 3 bita zrobilam - takiego na herbatnikach bez pieczenia bo w moim piekarniku to srednio sie ciasta piecze
do tego beda jaka faszerowane - i teraz mam pytanie z czym???
wymyslilam ze zrobie farsz z papryki, drugi z lososiem, z czym jeszcze zeby to tak ladnie kolorowo wygladalo? z oliwkami?
bedzie salatka jarzynowa
i bedzie szcupak na obiad w niedziele
oczywiscie zurek z kielbaska
kielbasa wiejska, szynka gotowana, jakies zwykle wedlinki
i jakies sledziki
chyba tyle...
czy zapomnialam o czyms waznym???

tak kochana,zapomniałaś mnie zaprosić na tą wyżerę

[Diari]

Napisane przez ursull

Pij sok z żurawiny

soku nie mam, ale mam herbatę z żurawiną, chyba też może być?

Napisane przez ursull

Jakie masz objawy,że podejrzewasz infekcję pochwy?

Swędzi i piecze
Od początku ciąży miałam bardzo dużo upławów, ale po sprawdzeniu lekarka powiedziała, ze wszystko jest w normie. Teraz, gdy mnie zaczęło swędzieć prawie całkowicie zanikły mi te upławy. Dziwne, bo właśnie jak jest infekcja to powinno ich być więcej.

[potty]

rany ja nie chce sie chwalic albo zapeszac ale wszelkie te ciazowe dolegliwosci mnie omijaja lukiem poki co...

ursull to cie zapraszam
z wszystkimi twoimi towarzyszami

[ursull]

Napisane przez Diari

soku nie mam, ale mam herbatę z żurawiną, chyba też może być?


Swędzi i piecze
Od początku ciąży miałam bardzo dużo upławów, ale po sprawdzeniu lekarka powiedziała, ze wszystko jest w normie. Teraz, gdy mnie zaczęło swędzieć prawie całkowicie zanikły mi te upławy. Dziwne, bo właśnie jak jest infekcja to powinno ich być więcej.

wypij herbatę,ale zaopatrz się w sok,większe stęrzenie żurawiny. Właśnie sobie przypomniałam,że w pierwszej ciąży też miałam takie infekcje pochwy jak ty. Gin w Polsce mówiła,że to częste i zapisała mi maść,którą dość często używałam. Nie pamiętam nazwy .

Napisane przez potty

rany ja nie chce sie chwalic albo zapeszac ale wszelkie te ciazowe dolegliwosci mnie omijaja lukiem poki co...

ursull to cie zapraszam
z wszystkimi twoimi towarzyszami

to podeślij mi adres na priv i czekaj na jakieś 20 osób

[Darianna25]

Mój maż szykuje się na bitwe.Dopiero 24 kwietnia a już szuka przebrania.Jego grupa będzie Talibami i szuka ciuchów na ebayu coby wyglądał jak Talib.Nawet brode chciała zapuszczać ale zagroziłam mu brakiem seksu to kupił sztuczną.Wybiera, przebiera jak baba a na mnie krzywo patrzył jak nie mogłam sie zdecydowac na naklejki do pokoju Oli.

[Kasiowa24]

Napisane przez Darianna25

Mój maż szykuje się na bitwe.Dopiero 24 kwietnia a już szuka przebrania.Jego grupa będzie Talibami i szuka ciuchów na ebayu coby wyglądał jak Talib.Nawet brode chciała zapuszczać ale zagroziłam mu brakiem seksu to kupił sztuczną.Wybiera, przebiera jak baba a na mnie krzywo patrzył jak nie mogłam sie zdecydowac na naklejki do pokoju Oli.

hehehe- Faceci

Diari nie stresuj sie, idz od GP napewno Ci szybciej pomoze i mam andzieje, ze infekcja minie.

Karmienie butelka - no ja tez uwazam, ze na piers taka moda i jakos wydaje mi sie, zwlaszcza polozne jak sie pytaja jak karmia to patrza dziwnie, a pozatym to kazdy sie mnie pyta czy karmie piersia i mnie irytuje ciagle tlumaczenia.

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez potty

rany ja nie chce sie chwalic albo zapeszac ale wszelkie te ciazowe dolegliwosci mnie omijaja lukiem poki co...

ursull to cie zapraszam
z wszystkimi twoimi towarzyszami

Potty to ja tez moze zawitam?

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Ursull - herbata koperkowo - rumiankowo chyba pomogla, Alex zrobil kupke, nie wiedzialam, ze kiedys bede sie z tego cieszyc

a pozatym Kobiety - Matki czy Wasze dzieciatka na poczatku mialy ulubiona strone w ktora mialy glowke, bo moj ciagle lubi lezec glowka w lewa strone, dlatego podczas karmienia jest raz na jednej rece raz na drugiej ale mimo wszystko ale mimo to wiekszosc glowka w lewa strone, czy to normalne? Cholera w ciazy byl stres i 100tys pytan , po ciazy to samo

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Sparkly to juz dwojeczka bedzie z Toba niewiem czemu myslalam, ze przy porodzie blizniakow i wiecej to wiekszosci robia cesarke.,

[potty]

kasiowa ja nie wiem jak niemowlaki ale ja jak bylam mniejsza to mi tez glowa leciala na jedna strone i okazalo sie ze mam przykurcz i byla operacja
ale ja mialam wtedy ze 6 lat
mowie nie wiem jak z niemowlakami

wszyscy przyjezdzajcie!
do swindon przy m4
jak juz sie zastanowicie na ktora godzine i ktory dzien to dajcie znac to wam dam adres

Darianna z jakiej okazji ta bitwa?
to cos takiego ogolnokrajowego czy tak tylko...

[ursull]

Napisane przez Kasiowa24

hehehe- Faceci

Diari nie stresuj sie, idz od GP napewno Ci szybciej pomoze i mam andzieje, ze infekcja minie.

Karmienie butelka - no ja tez uwazam, ze na piers taka moda i jakos wydaje mi sie, zwlaszcza polozne jak sie pytaja jak karmia to patrza dziwnie, a pozatym to kazdy sie mnie pyta czy karmie piersia i mnie irytuje ciagle tlumaczenia.

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------



Potty to ja tez moze zawitam?

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Ursull - herbata koperkowo - rumiankowo chyba pomogla, Alex zrobil kupke, nie wiedzialam, ze kiedys bede sie z tego cieszyc

a pozatym Kobiety - Matki czy Wasze dzieciatka na poczatku mialy ulubiona strone w ktora mialy glowke, bo moj ciagle lubi lezec glowka w lewa strone, dlatego podczas karmienia jest raz na jednej rece raz na drugiej ale mimo wszystko ale mimo to wiekszosc glowka w lewa strone, czy to normalne? Cholera w ciazy byl stres i 100tys pytan , po ciazy to samo

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Sparkly to juz dwojeczka bedzie z Toba niewiem czemu myslalam, ze przy porodzie blizniakow i wiecej to wiekszosci robia cesarke.,

Ale dałas mi zagwostkę . Szukalam w pamięci i wynalazłam,że Milenka też skręcała główkę w jedną stronę. Pogrzebałam i znalazłam w necie,że to normalne u dzieci,oto cytat : " Leżąc na wznak przechyla głowę w jedną lub drugą stronę, nie potrafi ustawiać jej symetrycznie, macha energicznie nogami. Leżąc na brzuchu unosi głowę na krótki czas, tylko tyle, by przekręcić ją z boku na bok." Swoją drogą to ty spostrzegawcza jesteś

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Darianna no własnie co to za bitwa z Talibami i dlaczego twój TŻ chce być Bin Ladenem? Bo nie wiem czy już powinnam powiadamiać służby specjalne

[Darianna25]

Napisane przez potty

Darianna z jakiej okazji ta bitwa?
to cos takiego ogolnokrajowego czy tak tylko...

Napisane przez ursull

Darianna no własnie co to za bitwa z Talibami i dlaczego twój TŻ chce być Bin Ladenem? Bo nie wiem czy już powinnam powiadamiać służby specjalne

Tak sobie chłopaki wymyślaja aby urozmaicić gre.Jadą do lasu i tam się bawią w wojsko.Maja różne zadania "misje" do wykonania no i tym razą będa Talibami.

Dziś z byle czego się śmieję Namowiłam męża na sesje zdjęciową ale z nim to na powarznie nie mozna i miny takie mam na tych zdjęciach, ze tak sie śmiałam, że potem sie poryczałam.Musze te zdjęcia obrobić to może coś z tego wyjdzie.

[Vedma]

Napisane przez potty

wszyscy przyjezdzajcie!
do swindon przy m4

Potty, nie powtarzaj dwa razy, bo ja mam do Ciebie tylko jakies pol godzinki jazdy

Ja upieklam juz sernik i trzy rodzaje kruchych ciasteczek, zaraz dokoncze mazurek kajmakowy. Na wielkanocne sniadanie przygotujemy zurek, pieczona biala kielbaske, galaretki z kurczakiem, salatke warzywna, jajka w majonezie - do tego oczywiscie sos chrzanowy, cwikla z chrzanem, wedliny i sery (dzisiaj specjalnie przejechalismy sie do polskiego sklepu po poledwice sopocka, szynke z lisciem i pieczony pasztet). Chcialam upiec wegetarianski pasztet selerowo-brokulowy, ale nie udalo mi sie kupic selara, uwierzycie??? moze jutro cos wykombinuje, zobaczymy. Stanie przy kuchence mi nie przeszkadza, ja lubie gotowac.

Sparkly - dwojka maluchow to troche przerazajace, rozumiem Cie, ale za to jak fajnie, ze od razu bedzie dwa takie male szczescia - dwa pierwsze usmiechy, podwojne pierwsze kroczki... I podwojne "Mamoooo!" Zazdroszcze!

Napisane przez Kasiowa24

Karmienie butelka - no ja tez uwazam, ze na piers taka moda i jakos wydaje mi sie, zwlaszcza polozne jak sie pytaja jak karmia to patrza dziwnie, a pozatym to kazdy sie mnie pyta czy karmie piersia i mnie irytuje ciagle tlumaczenia.

Nooo, dziewczyny, trudno mowic o karmieniu piersia w kategoriach "mody". Przeciez to nie moda, tylko sama natura Pokarm mamy jest zawsze pod reka, zawsze odpowiednio podgrzany i jak to mowia - w wyjatkowo ladnym opakowaniu
Ale macie racje - nikt nie powinien Wam robic zadnych uwag na temat karmienia butelka i absolutnie nie musicie sie z tego tlumaczyc!

[thebestme82]

Napisane przez potty

ja mam babki upieczone - jutro tylko trzeba je udekorowac
i 3 bita zrobilam - takiego na herbatnikach bez pieczenia bo w moim piekarniku to srednio sie ciasta piecze
do tego beda jaka faszerowane - i teraz mam pytanie z czym???
wymyslilam ze zrobie farsz z papryki, drugi z lososiem, z czym jeszcze zeby to tak ladnie kolorowo wygladalo? z oliwkami?
bedzie salatka jarzynowa
i bedzie szcupak na obiad w niedziele
oczywiscie zurek z kielbaska
kielbasa wiejska, szynka gotowana, jakies zwykle wedlinki
i jakies sledziki
chyba tyle...
czy zapomnialam o czyms waznym???

Ja robię jajka nadziewane wędliną;dodaję pietruszkę,ogórka . Są przepyszne.

[sparkly]

Napisane przez ursull

I to mamusią bliźniaków . Z tego co piszesz to dobrą masz opiekę. Własnie się zastanawiałam jak lekarze w ramazh NHS reaguja na ciąże z komplikacjami lub bliźniacze. Rodzisz naturalnie? Sama się zdecydowałaś? Współczuję stresu,tych pokłuć,ale zazdroszę podwójnego szcześcia. Też chciałam mieć bliźnięta,ale się nie udało. Teraz jestem w ciąży i mam nadzieję,że będzie jdno,bo z trójka to już bym sobie chyba rady nie dała. Z znasz już dokładną datę wywoływania?

Co do rodzaju porodu, to stwierdziłam, że pozwolę zadecydować naturze i dzieciom - obie są główkami w dół więc pozycja idealna do rodzenia naturalnego. Choć jeszcze wszystko się może zdarzyć

Napisane przez Kasiowa24

[/COLOR]Sparkly to juz dwojeczka bedzie z Toba niewiem czemu myslalam, ze przy porodzie blizniakow i wiecej to wiekszosci robia cesarke.,

Właśnie to zależy od ułożenia dzieci - przynajmniej przy bliźniętach. Jeśli obydwa są ułożone główkowo sugerują poród naturalny.

U mnie też skromne przygotowania - nie wymyślam za dużo bo już nie dałabym rady stać godzinami w kuchni a poza tym, jesteśmy z TŻ tylko we dwoje więc nie ma sensu za dużo pichcić - tylko sałatka warzywna, śledzie pod pierzynką i serniczek z brzoskwiniami. No i oczywiście żurek z białą kiełbasą

[Jola00]

Napisane przez Darianna25

Tak sobie chłopaki wymyślaja aby urozmaicić gre.Jadą do lasu i tam się bawią w wojsko.Maja różne zadania "misje" do wykonania no i tym razą będa Talibami.

Dziś z byle czego się śmieję Namowiłam męża na sesje zdjęciową ale z nim to na powarznie nie mozna i miny takie mam na tych zdjęciach, ze tak sie śmiałam, że potem sie poryczałam.Musze te zdjęcia obrobić to może coś z tego wyjdzie.

Faceci...

Napisane przez sparkly

Co do rodzaju porodu, to stwierdziłam, że pozwolę zadecydować naturze i dzieciom - obie są główkami w dół więc pozycja idealna do rodzenia naturalnego. Choć jeszcze wszystko się może zdarzyć



Właśnie to zależy od ułożenia dzieci - przynajmniej przy bliźniętach. Jeśli obydwa są ułożone główkowo sugerują poród naturalny.

U mnie też skromne przygotowania - nie wymyślam za dużo bo już nie dałabym rady stać godzinami w kuchni a poza tym, jesteśmy z TŻ tylko we dwoje więc nie ma sensu za dużo pichcić - tylko sałatka warzywna, śledzie pod pierzynką i serniczek z brzoskwiniami. No i oczywiście żurek z białą kiełbasą

Kochana ja będę mocno zaciskać kciuki żeby cały poród przebiegł jak najszybciej i pomyślnie



U mnie Święta też bez wielkich przygotowań. Nie mam na nie siły

[nikha]

witam, dziewczyny, po dłuższej przerwie.
Wreszcie mam jakiś dostęp do netu i udało mi się znaleźć chwilkę "dla siebie" (tylko dlatego, że moi rodzice przyjechali i sprzedałam Julka mamie). Chciałam nadrobić forumowe zaległości, ale za dużo napisałyście przez te trzy tygodnie I dlatego grzecznie pytam i mam nadzieję, że nie zostanę zlinczowana: czy coś ważnego mnie ominęło? Zorientowałam się, że Kasiowa24 jest już z Alexem, serdecznie gratuluję! Zapewne Indiria też się "rozpakowała", więc na zaś gratuluję. Mam nadzieję, że obu Wam poszło gładko i nie męczyłyście się zbyt długo.
No i na tyle było mojej wolności: Julek głodny, czas otworzyć mleczarnię
Gdyby nie udało mi się wejść na forum (co, niestety, jest b. prawdopodobne), życzę wszystkim wesołych, spokojnych i rodzinnych świąt Wielkiej Nocy.

[indiria]

Chyba wracam do równowagi... pierwsze dni w domu wspominam trochę w kategoriach snu. Złego snu . Trzeba było się przyzwyczaic, dotrzec i wypracowac pewne schematy. Wybaczcie, ale o porodzie teraz nie dam rady napisac, za dużo rzeczy którymi chciałabym się podzielic.
Teraz kiedy myślę o wszystkim to zastanawiam się skąd miałam na to siłę, na ten długi i traumatyczny poród, przebywanie w szpitalu, pierwsze nocki w domu, przez ten czas moje godziny snu można bez trudu policzyc, w sumie od czwartku do następnej środy prawie non stop na nogach. Kiedyś nie uwierzyłabym, że jestem do tego zdolna, uwielbiam spac

Próbuję małą karmic piersią, byłam blisko poddania się, miałam setki razy wrażenie, że mała się nie najada, dokarmiałam ją butelką trochę w szpitalu i trochę w domu. Teraz chyba już wszystko jest ok, ssie tylko pierś, ale kosztowało nas to dużo łez i wątpliwości. Na dodatek pękła mi brodawka i przy przystawieniu ryczę jak ranny łoś
Prawda jest taka, że kiedy na mleko trzeba kilka dni poczekac łatwiej jest podjąc decyzję o przejściu na butlę.

Mam pytanie do mam dziewczynek, Młoda ma taką serowatą wydzielinkę między wargami sromowymi, wyczytałam, że to normalne, ale czy trzeba to usunąc? Za cholerę nie mogę się tego pozbyc, jest przyklejone a ja nie chcę jej tam za wiele grzebac. I tak przy przewijaniu dostaje szału, pręży się i wymachuje nóżkami, staram się byc bardzo delikatna, ale ona nie cierpi miec nawet wystawionych gołych nóżek a na dźwięk rozpinanej pieluchy dostaje ataku.
Nie wspomnę o myciu... serce mi pęka z żalu jak widzę ją całą purpurową od płaczu.

Składam wszystkim życzenia zdrowych, pogodnych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy. Pięknej pogody i rodzinnej atmosfery!

Chciałam dodac dwa zdjęcia ale jedno mi nie weszło. Przedstawiam Wam Lidkę

[ursull]

Indiria Lidka jest piękna,jak aniołeczek . Nie ruszaj tej wydzieliny to normalne i nie należy tego czyścić.

[Vedma]

Indria - mala jest przesliczna!!!

Korzystajac z okazji i z faktu, ze juz poswiecilismy koszyczek chcialabym Wam wszystkim zlozyc najserdeczniejsze zyczenia
Wesolych Świąt, smacznego jajka i mokrego Lanego Poniedziałku

[Diari]

Indiria jaka śliczna jest twoja Lidka

[hanjah]

Napisane przez sparkly

U mnie też skromne przygotowania - nie wymyślam za dużo bo już nie dałabym rady stać godzinami w kuchni a poza tym, jesteśmy z TŻ tylko we dwoje więc nie ma sensu za dużo pichcić - tylko sałatka warzywna, śledzie pod pierzynką i serniczek z brzoskwiniami. No i oczywiście żurek z białą kiełbasą

To tak jak u nas: jesteśmy sami, do tego jutro z mężem zjem tylko śniadanie i późny obiad, bo tż pracuje
Też zrobiłam sałatkę jarzynową, ufarbowałam jajka, zrobiłam żurek, a ze słodkości to tylko muffinki migdałowe. A i tak czuję się urobiona po łokcie...

[magdus25]

indiria-malutka jest slodziutka a Ty jestes bardzo dzielna mamuska
sparkly-trzymam zeby wszystko pomyslnie przebieglo i tez zazdroszcze bo bardzo chcialam blizniaki,zreszta wszyscy mi to sugerowali na podstawie moich wymiotow co 2 minuty.. zycze kobitki milego dzionka i spadam do kuchni bo

[aaliyah]

Indiria, Lidka jest sliczna.

Nie pamietam czy juz pisalam, ale Kasiowa - Alex tez cudny.

[sparkly]

Mam tu coś na humorek - uśmiałam się, że nie wiem:
http://www.youtube.com/watch?v=3uIVh...=youtube_gdata

[Kasiowa24]

Indira - Lidia jest sliczna, gratulacje
odnosnie przewijanai to moj sie troszke przyzwyczail ale i tak jest ciezko, bo najczesciej jest tak, ze sie budzi lub go budzimy, bo musim byc karmiony co 3 - 4h i raczke to juz prawie polyka, a trzeba go przewinac i to jest tragedia, bo po karmieniu staram sie ine przewijac bo wtedy wywija i sie mu ulewa. Ogolnie praktycznie ciagle budzi sie, je i pozniej spokojny jest i powolutku zasypia znowu,a dzisiaj po poludniu byl nakarmiony, pieluszka czysta,a on nie chcial spac i byl jakis marudny.. - i zrozum co on moze chciec i dlaczego marudzi..
odnosnie kapania to czy takiego noworodka kapie sie codziennie?Jezlei on prawie spi i go obudzimy wczesniej to z glodu bedzie sie okrunie darl jak bedzie kapany, a niby po karmieniu za bardzo najedzonego tez nie mozna kapac..wiec wlasciwie niewiem kiedy to mamy robic

[aaliyah]

Kasiowa nie musisz kapac synka codziennie. Co drugi, trzeci dzien wystarczy.

[Jola00]

Napisane przez indiria

Chyba wracam do równowagi... pierwsze dni w domu wspominam trochę w kategoriach snu. Złego snu . Trzeba było się przyzwyczaic, dotrzec i wypracowac pewne schematy. Wybaczcie, ale o porodzie teraz nie dam rady napisac, za dużo rzeczy którymi chciałabym się podzielic.
Teraz kiedy myślę o wszystkim to zastanawiam się skąd miałam na to siłę, na ten długi i traumatyczny poród, przebywanie w szpitalu, pierwsze nocki w domu, przez ten czas moje godziny snu można bez trudu policzyc, w sumie od czwartku do następnej środy prawie non stop na nogach. Kiedyś nie uwierzyłabym, że jestem do tego zdolna, uwielbiam spac

Próbuję małą karmic piersią, byłam blisko poddania się, miałam setki razy wrażenie, że mała się nie najada, dokarmiałam ją butelką trochę w szpitalu i trochę w domu. Teraz chyba już wszystko jest ok, ssie tylko pierś, ale kosztowało nas to dużo łez i wątpliwości. Na dodatek pękła mi brodawka i przy przystawieniu ryczę jak ranny łoś
Prawda jest taka, że kiedy na mleko trzeba kilka dni poczekac łatwiej jest podjąc decyzję o przejściu na butlę.

Mam pytanie do mam dziewczynek, Młoda ma taką serowatą wydzielinkę między wargami sromowymi, wyczytałam, że to normalne, ale czy trzeba to usunąc? Za cholerę nie mogę się tego pozbyc, jest przyklejone a ja nie chcę jej tam za wiele grzebac. I tak przy przewijaniu dostaje szału, pręży się i wymachuje nóżkami, staram się byc bardzo delikatna, ale ona nie cierpi miec nawet wystawionych gołych nóżek a na dźwięk rozpinanej pieluchy dostaje ataku.
Nie wspomnę o myciu... serce mi pęka z żalu jak widzę ją całą purpurową od płaczu.

Składam wszystkim życzenia zdrowych, pogodnych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy. Pięknej pogody i rodzinnej atmosfery!

Chciałam dodac dwa zdjęcia ale jedno mi nie weszło. Przedstawiam Wam Lidkę

Piękna ta Twoja córcia
Gratki kochana,dzielna z Ciebie kobietka
Znam ból popękanych brodawek,prawie zawsze tak się dzieje przy pierwszym dziecku Trzymam kciuki,aby jak najszybciej się zagoiły.
Ależ Ci zazdroszczę,że masz już malutką przy sobie
Dużo,dużo zdrówka

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez sparkly

Mam tu coś na humorek - uśmiałam się, że nie wiem:
http://www.youtube.com/watch?v=3uIVh...=youtube_gdata

[Darianna25]

Witajcie,
Dziś spędziliśmy dzien na wycieczce.Rano poszliśmy z święconką a potem pojechaliśmy do Dover.Zamierzaliśmy zobaczyć i zamek i klify ale po 4 godzinach spacerowania po zamku, schody, górki mój brzuch odmówił posłuszeństwa i klify przenieślismy na za tydzień.Pogoda nam dopisała i nawet zdjęcia nam fajne powychodziły.

Napisane przez sparkly

Mam tu coś na humorek - uśmiałam się, że nie wiem:
http://www.youtube.com/watch?v=3uIVh...=youtube_gdata

Fajne.