Maturzystki 2010 cz. VI - ciemno wszędzie, głucho wszędzie,co to będzie,co to będzie?

[effciaa16]

ja w sumie nie jadłam za wiele ale paszteciki to ja też luubię. <3
z tymi prezentacjami to przesada, tym bardziej, że profil trochę zobowiązuje...
Magda nie bój się, to tylko kolejny test tylko troszkę większy.

[Aneczka91]

Święta święta . Mam ich dość . Przed świętami nawał pracy , krzyk mamy , jej wieczne niezadowolenie , kłótnie . Święta-życzenia , pokazywanie jacy jesteśmy cudowni i wspaniali. Plotkowanie , wieczne dopytywanie się o coś , o sprawy osobiste ( jakby to była ich sprawa) . Wszystko chcieliby wiedzieć . Plotkowanie o innych osobach .Sztuczne . Wszystko sztuczne.
Po świętach będzie znowu tak samo . Codzienne kłótnie , pretensje , narzekanie.
Z roku na rok coraz mniej lubię święta.

[chiddy]

Napisane przez Aneczka91

Święta święta . Mam ich dość . Przed świętami nawał pracy , krzyk mamy , jej wieczne niezadowolenie , kłótnie . Święta-życzenia , pokazywanie jacy jesteśmy cudowni i wspaniali. Plotkowanie , wieczne dopytywanie się o coś , o sprawy osobiste ( jakby to była ich sprawa) . Wszystko chcieliby wiedzieć . Plotkowanie o innych osobach .Sztuczne . Wszystko sztuczne.
Po świętach będzie znowu tak samo . Codzienne kłótnie , pretensje , narzekanie.
Z roku na rok coraz mniej lubię święta.

przestają cieszyć..

WSZYSTKO SZTUCZNE, szkoda że tylko w święta co niektórzy są mili i cudowni ;]

widzę nie tylko ja dzisiaj jestem w jakimś niezidentyfikowanym nastroju ;-/

[star15]

Dobry.

Napisane przez BeaS

Dzień dobry.
Przykro mi z powodu rodziców. Masz o tyle niekomfortową sytuację, że jesteś na tyle duża, żeby wszystko pamiętać.
A do matury się nauczysz. Prawdopodobnie nikt nie czuje się przygotowany, więc nie jesteś sama. Marne pocieszenie, ale zawsze ...

No niby tak, ale z drugiej strony o tyle dobrze,że jestem już taka duża, że niebawem się wyprowadzam i rozpoczynam życie na własną rękę..

Wiem, że wiele osób tak ma, ale naprawdę się boję i chciałabym to mieć już z głowy..

Napisane przez Weronika112

Też nie byłam



Taaa, nie ma to jak babcia . Ja wiem, że niektóre są na czasie, wiedzą co to internet, co się dzieje na świecie, ale moja, to... o matko . Zawsze jak do niej przyjeżdżam, muszę jej tłumaczyć, że serial to nie życie, a ona tego nie potrafi zrozumieć. Ona uwielbia "m jak miłość" i ostatnio powiedziała dziadkowi, żeby zawiózł ją do Grabiny .
Albo ogląda 'jaka to melodia' i komentuje te tancerki : "Matusieńko, to ta telewizja taka biedna, że nie mają pieniędzy na ubrania?".

Po prostu zatrzymała się w tamtych czasach. .
Ale uwielbiam jej opowiadania z przeszłości. (ma 80 lat).

Kamila, pisałaś coś o prezentacji. U mnie, w klasie humanistycznej, większa połowa dziewcząt (jest nas 28) kupiła sobie prace i nie boi się o tym mówić publicznie... Wiem, że niektórzy ścisłowcy mają z tym problemy, ale po humanie napisanie takiej pracy nie powinno sprawiać problemów ? ma-sa-kra. A, i jeszcze przypomniała mi się pewna sytuacja. Kiedyś mieliśmy zastępstwo z polonistą i on wprost zapytał : to za ile kupujecie ? (on też sprzedaje). Fajnie, nie?

Jaka fajna babcia.
Moja jest w porządku, jedna i druga, chociaż jedna bardziej, zapewne dlatego, że bardzo dużo czasu spędziłam z nią w dzieciństwie, rodzice pracowali, a ona mnie odbierała z przedszkola,potem w pierwszych klasach podst. i spędzałam z nią mnóstwo czasu. Jestem do niej strasznie przywiązana.

U mnie też zdecydowana większość kupuje prace albo korzysta z pomocy kogoś z rodziny. no, ale kl. mat-inf. ja piszę sama.


---

Od 10:00 do 16:00 stół, żarcie, stół, żarcie.. no i 1,5h spacer.
amen.


(jak mi się nie chce iść do kościoła na 18:00... )

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Ala, kupiłam sobie tą książkę z wosu. mam nadzieję, że będę zadowolona.

[czijo]

Napisane przez Aneczka91

Święta święta . Mam ich dość . Przed świętami nawał pracy , krzyk mamy , jej wieczne niezadowolenie , kłótnie . Święta-życzenia , pokazywanie jacy jesteśmy cudowni i wspaniali. Plotkowanie , wieczne dopytywanie się o coś , o sprawy osobiste ( jakby to była ich sprawa) . Wszystko chcieliby wiedzieć . Plotkowanie o innych osobach .Sztuczne . Wszystko sztuczne.
Po świętach będzie znowu tak samo . Codzienne kłótnie , pretensje , narzekanie.
Z roku na rok coraz mniej lubię święta.

Też mnie to doprowadza do szału.
W moim domu nie będzie świąt

[201604200942]

Napisane przez Aneczka91

Święta święta . Mam ich dość . Przed świętami nawał pracy , krzyk mamy , jej wieczne niezadowolenie , kłótnie . Święta-życzenia , pokazywanie jacy jesteśmy cudowni i wspaniali. Plotkowanie , wieczne dopytywanie się o coś , o sprawy osobiste ( jakby to była ich sprawa) . Wszystko chcieliby wiedzieć . Plotkowanie o innych osobach .Sztuczne . Wszystko sztuczne.
Po świętach będzie znowu tak samo . Codzienne kłótnie , pretensje , narzekanie.
Z roku na rok coraz mniej lubię święta.

Dlatego ja się ciesze, że rodzinka nie przyjechała na święta. dzisiaj też nie poszłam do ciotki, bo albo słuchałabym kto z kim i dlaczego, albo słyszałabym przechwałki swojego kuzyna, który uważa, że jak założył swój biznes, to wszyscy powinni mu walić na "pan" albo traktować go jak króla

[parodia]

Napisane przez Riddim

Zabiłaś mnie tym Swoją drogą odrazu widać, że matematyczka, tkaich szczegółów się dopatrzy haha

Napisane przez czijo

Przy okazji polecam tym z Was, które jeszcze nie widziały - bo to w sumie dość stare: http://fotowrzut.pl/SDFX1I4213/1

O jaa
[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;18347028]aaa Żbiki pomóżcie mi na farmie proszę Was o pomoc w uprawie winogron. [/QUOTE]
Nie mogę kilka minut zanim zobaczyłam Twoje zadanie, dołączyłam do kuzyna i zbierania dyń. Tylko, że on to sobie olewa chyba
Problemy maturzystki

Napisane przez star15

(jak mi się nie chce iść do kościoła na 18:00... )

To nie idź

----------
Ja glebłam na 2 h po obiedzie Już czuję te dodatkowe kilogramy po ciastach

Co tych prac - u mnie gdzieś 1/3 kupuje. Ale nauczycielka: "nie martwcie się, to i tak będzie widać i dużej ilości punktów za to nie dostaniecie". Ogólnie tępią w szkole
A ja się za swoją nie mogę zabrać
Nie wiem, co z tą tezą taniec jako formy wyrażania emocji? Przecież to bez sensu

[star15]

Napisane przez parodia

Problemy maturzystki

To nie idź

----------
Ja glebłam na 2 h po obiedzie Już czuję te dodatkowe kilogramy po ciastach

Dokładnie


Poszłam. czułam, że lepiej zrobię, jeśli pójdę niż jeśli nie pójdę.


Jeżu, ja zjadłam dziś 2 wielkie kawałki babki tżta (boska jest! ), jeden sernika, kilka kostek czekolady i ptasiego mleczka.. obiad, śniadanie.. nie ma to jak racjonalna dieta kolacji już nie jem. wypiję za to kawę, co by dziś do późna w nocy posiedzieć.

[effciaa16]

Napisane przez star15

Poszłam. czułam, że lepiej zrobię, jeśli pójdę niż jeśli nie pójdę.


Jeżu, ja zjadłam dziś 2 wielkie kawałki babki tżta (boska jest! ), jeden sernika, kilka kostek czekolady i ptasiego mleczka.. obiad, śniadanie.. nie ma to jak racjonalna dieta kolacji już nie jem. wypiję za to kawę, co by dziś do późna w nocy posiedzieć.

mnie w kościele dawno nie widzieli. ale niedługo siostra ma bierzmowanie, to pójdę c'nie ?!

ja to się staram nie jeść tych słodkości, ale przepraszam bardzo skoro one tak kuszą to jak mam się opanować.

mama chora, chyba sama sobie zaserwuję lampkę wina.

[Weronika112]

Napisane przez star15

Jeżu, ja zjadłam dziś 2 wielkie kawałki babki tżta (boska jest! ), jeden sernika, kilka kostek czekolady i ptasiego mleczka.. obiad, śniadanie.. nie ma to jak racjonalna dieta kolacji już nie jem. wypiję za to kawę, co by dziś do późna w nocy posiedzieć.

A jutro znów to samo.
Mama i siostra dziurawca piją.

Też mam zamiar siedzieć do późna. Wieczorem nikt nie będzie przeszkadzał (o ile wyłączę kompa).

[Riddim]

Napisane przez effciaa16

ja to się staram nie jeść tych słodkości, ale przepraszam bardzo skoro one tak kuszą to jak mam się opanować.

Ja wytrwale nie jadłam słodyczy od początku roku aż do dnia zrobienia sobie kolczyka x) Cały miesiąc i 24 dni. Po maturze zrobię sobie 100 dni bez słodyczy, ot ćwiczenie silnej woli xd

Napisane przez parodia

Ja glebłam na 2 h po obiedzie Już czuję te dodatkowe kilogramy po ciastach

Co tych prac - u mnie gdzieś 1/3 kupuje. Ale nauczycielka: "nie martwcie się, to i tak będzie widać i dużej ilości punktów za to nie dostaniecie". Ogólnie tępią w szkole
A ja się za swoją nie mogę zabrać
Nie wiem, co z tą tezą taniec jako formy wyrażania emocji? Przecież to bez sensu

Ja skromnie, tylko serniczka kawałek
U nas o dziwo nie kupuje nikt. Postaram się dziś zająć swoją, ale czarno to widzę:P

Dziś mam humor na Comę.
Ma zielone kocie oczy
Tak samo jak Ty

Można tak właściwie nie lubić kogoś kogo się nie zna? Im dłużej o tym myślę, tym bardziej czuję, że nie lubię i coraz bardziej podle mi z tym. Nie lubię nie mieć kontroli nad sytuacją, eh

[Karmenka]

Cześć, jestem zielonym słoniem w fioletowe kropki.

[201604200942]

Napisane przez Riddim

Dziś mam humor na Comę.
Ma zielone kocie oczy
Tak samo jak Ty

Można tak właściwie nie lubić kogoś kogo się nie zna? Im dłużej o tym myślę, tym bardziej czuję, że nie lubię i coraz bardziej podle mi z tym. Nie lubię nie mieć kontroli nad sytuacją, eh

Nie do wiary, ze tak bardzo płonę
Nie do wiary, że rozumiem każdy znak

Bywa tak, że nie lubię kogoś, chociaż zamieniłam z nim tylko jedno słówko, lub nawet nigdy nie rozmawiałam.
Nie wiem dlaczego, ale po prostu nie lubię pewne osoby i już. Ja to nazywam intuicją

[czijo]

Napisane przez Riddim

Można tak właściwie nie lubić kogoś kogo się nie zna? Im dłużej o tym myślę, tym bardziej czuję, że nie lubię i coraz bardziej podle mi z tym. Nie lubię nie mieć kontroli nad sytuacją, eh

Nie przejmuj się czasem tak jest, że mamy przeczucia co do ludzi których spotykamy. Czy są prawdziwe, czy nie można się przekonać tylko poznając ich. Osobiście byłam uprzedzona do jednej dziewczyny kilka lat temu, po czym przełamałam się i zaczęłam z nią gadać... i do dziś jest moją przyjaciółką
Ale jeśli Twoje odczucia są poparte jakimś niewłaściwym albo głupim zachowaniem tego kogoś... nikt Ci nie każe przecież go kochać! Ale jak dla mnie obojętność jest lepsza od niechęci. Bo tak jest po prostu zdrowiej dla Ciebie samej

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez Karmenka

Cześć, jestem zielonym słoniem w fioletowe kropki.

oj Karola

[effciaa16]

Karolina słoniu

mi się wydaje, że można kogoś nie lubić nie znając tej osoby. Ja tak mam, ale mam pewne powody! w ogóle niektórzy ludzie sprawiają takie wrażenie, że już z wyglądu ich nie lubimy. dziewczyny napisały to co chciałam wyrazić.

[Claaire]

Napisane przez parodia

Właśnie u mnie to samo. Ale w końcu im też się nie chce

Ale tego na biało nie załapałam. Dlaczego tak?

Napisane przez Riddim

Na biało: haha, a co to tak rodzinie spieszno do dzieci?

Heh ... Wiecie, po prostu tamta rodzina obrała sobie mnie jakby za taki cel, z którego sobie można robić żarty, docinać itp. dziś było tego miliard typu: ale jesteś suuuucha, ela (moja mama) szykuj się do bycia babcią. ja też tego nie rozumiem. oni mają taką mentalność

Napisane przez Weronika112

Taaa, nie ma to jak babcia . Ja wiem, że niektóre są na czasie, wiedzą co to internet, co się dzieje na świecie, ale moja, to... o matko . Zawsze jak do niej przyjeżdżam, muszę jej tłumaczyć, że serial to nie życie, a ona tego nie potrafi zrozumieć. Ona uwielbia "m jak miłość" i ostatnio powiedziała dziadkowi, żeby zawiózł ją do Grabiny .
Albo ogląda 'jaka to melodia' i komentuje te tancerki : "Matusieńko, to ta telewizja taka biedna, że nie mają pieniędzy na ubrania?".

Ojeju, no wiesz takie są babcie trzeba im to wybaczyć, cóż zrobić ja sobie wole siebie w roli babci (daleko w przyszłośc wybiegam ) nie wyobrażać

Napisane przez star15

Ala, kupiłam sobie tą książkę z wosu. mam nadzieję, że będę zadowolona.

O fajnie
Mam nadzieję, że Ci się spodoba, bo czuję się za to odpowiedzialna i jak coś to będzie na mnie



Wróciłam. W końcu

[Karmenka]

Napisane przez czijo

oj Karola

Oj no co

Dziś cały dzień mam jakieś fazy, niekontrolowane wybuchy śmiechu itd.

[parodia]

Napisane przez effciaa16

ja to się staram nie jeść tych słodkości, ale przepraszam bardzo skoro one tak kuszą to jak mam się opanować.

Ja po prostu muszę nic takiego w domu nie mieć, wtedy nic nie kusi i jest ok

Napisane przez Riddim

Ja wytrwale nie jadłam słodyczy od początku roku aż do dnia zrobienia sobie kolczyka x) Cały miesiąc i 24 dni. Po maturze zrobię sobie 100 dni bez słodyczy, ot ćwiczenie silnej woli xd

Gdzie kolczyka?

Napisane przez Karmenka

Cześć, jestem zielonym słoniem w fioletowe kropki.

Nie w paski?

Napisane przez effciaa16

mi się wydaje, że można kogoś nie lubić nie znając tej osoby. Ja tak mam, ale mam pewne powody! w ogóle niektórzy ludzie sprawiają takie wrażenie, że już z wyglądu ich nie lubimy. dziewczyny napisały to co chciałam wyrazić.

------------
Zrobiłam gdzieś z 1,5 km na rolkach (dwa razy do końca asfaltu i z powrotem ) i od razu mi lepiej, chociaż trochę się dotleniłam.
Zaraz przyjedzie Tż, wymigaliśmy się od pójścia na spęd 15-latków do tego czasu jeszcze dokończę arkusz z ang.
Teraz pytanie za 100 punktów: skąd bierzecie nagrania do matur, ja tylko transkrypcje znajduję wszędzie

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez Claaire

Heh ... Wiecie, po prostu tamta rodzina obrała sobie mnie jakby za taki cel, z którego sobie można robić żarty, docinać itp. dziś było tego miliard typu: ale jesteś suuuucha, ela (moja mama) szykuj się do bycia babcią. ja też tego nie rozumiem. oni mają taką mentalność

Ja nie byłam w takiej sytuacji miła

Karolina - i dobrze

[Claaire]

Napisane przez parodia

Teraz pytanie za 100 punktów: skąd bierzecie nagrania do matur, ja tylko transkrypcje znajduję wszędzie

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------


Ja nie byłam w takiej sytuacji miła

o wiesz co też mam z tym problem. jedyne nagrania jakie znalazłam są na strone edulandia coś tam, ale nie z tych prawdziwych matur, tylko jakieś próbne albo z gazety wyborczej czy coś. a nagrań cke podobno swoich nie udostępnia

uwierz mi, że aż mną trzęsie ale co ja im powiem

[Karmenka]

Napisane przez parodia

Nie w paski?

Karolina - i dobrze

Nie, paski pogrubiają


Brat ze Szczecina przyjechał, wystarczy, że go zobaczę, już mi się mordka cieszy. Taaaki fajny facet z niego.
I byłam u babci na urodzinach.

[effciaa16]

Napisane przez parodia

Ja po prostu muszę nic takiego w domu nie mieć, wtedy nic nie kusi i jest ok

haha. ja też. wtedy to tylko woda mi wystarczy.

ja lecę, pa żbiki;*

[parodia]

Napisane przez Claaire

o wiesz co też mam z tym problem. jedyne nagrania jakie znalazłam są na strone edulandia coś tam, ale nie z tych prawdziwych matur, tylko jakieś próbne albo z gazety wyborczej czy coś. a nagrań cke podobno swoich nie udostępnia

uwierz mi, że aż mną trzęsie ale co ja im powiem

Kurde bo z tych transkrypcji spokojnie robię, ale wiadomo, że to zupełnie co innego
mam niby książki z listeningami, ale chciałam prawdziwe matury...

ciocia: "ale ty ostatnio sucho wyglądasz"
Ala: "ciocia też ostatnio nie najlepiej"

babcia: "Ela się szykuje do bycia babcią"
wnusia: "babcia już się nie może doczekać żeby prawnuka bawić czy sąsiadki już mają?"

i przy każdym mina - >

Napisane przez Karmenka

Nie, paski pogrubiają

100% Żbika

[malenstwo5]

Wróciłam od babci Cały dzień zmarnowany, bo nie lubię tam chodzić

Mam pytanie, bo temat wypracowania mam taki "Portrety babci. Przedstaw i porównaj kreacje bohaterek. Zwróć uwagę na stosunek podmiotu mówiącego do opisywanej postaci."

Podane są dwa teksty. Fragment powieści "Lala" Jacka Dehnela i wiersz "Babcia" Herbert. Wypracowanie jest na poziom rozszerzony i właśnie nie wiem jak się za to zabrać Wstęp mam. Tylko zastanawiam się czy mogę zrobić to tak, że zanalizuję i zinterpretuję oba teksty. Później napiszę o tych babciach, jak podmiot mówiący ją opisuje i jaki ma do niej stosunek, porównam je. Nie wiem jak mam pisać jak mam prozę i wiersz, gdyby były dwa wiersze nie miałabym problemu.. Macie jakiś pomysł ?

[Claaire]

Napisane przez parodia

Kurde bo z tych transkrypcji spokojnie robię, ale wiadomo, że to zupełnie co innego
mam niby książki z listeningami, ale chciałam prawdziwe matury...

ciocia: "ale ty ostatnio sucho wyglądasz"
Ala: "ciocia też ostatnio nie najlepiej"

babcia: "Ela się szykuje do bycia babcią"
wnusia: "babcia już się nie może doczekać żeby prawnuka bawić czy sąsiadki już mają?"

i przy każdym mina - >

No niestety to jest zupełnie co innego, dlatego ja nawet na te transkrypcje nie patrzę, bo chyba nie warto.

doobre wiesz co ja się boję cokolwiek powiedzieć, bo oni uważaja ze ja jeszcze takie dziecko jestem. zapytali się mnie dziś czy już NAUCZYŁAM się pić kawę o co w ogóle chodzi. ale to wszystko się skończy, bo ja już mam normalnie ich dość.

[blue_apple]

Dobry wieczór.

Przyszłam pisac prezentację z polskiego.
Właczylam farmę, weszłam do was. Mineło ponad 30 minut.

Napisane przez parodia

I siedzę na zadaniem z 5 modułami

zrobiłaś ?

Napisane przez Riddim

Oj mi też jeszcze brakuje sporo, chciałabym mieć z 15% więcej niż na próbnej i mi starczy naprawdę, zachłanna nie będę.
Tyś z chemii zdolniacha

Bo te true love i ta co teraz wrzuciłam to takie piosenki hm, nie wiem czy też tak macie, ale odbiera się je tak jak się chce, w zależności od nastroju - jak jest dobrze to słucha się mega przyjemnie a jak mniej dobrze to tylko się krater kopie. I mam tak jeszcze z piosenkami Jamesa Morrisona, zwłaszcza Please don't stop the rain

taa, bardzo zdolniacha
proszę mnie nie załamywać, jakbym była zdolniacha, to bym miała o wiele lepsze wyniki z matur - widać wiele jeszcze nie umiem, skoro wszystko mylę...
albo może jestem... kompletnie niepewna swojej wiedzy, chyba brakuje mi wiary.

mam dokładnie tak samo

Napisane przez Weronika112

Kładziecie się w ogóle spać? .
Codziennie rano mówię sobie : dzisiaj w nocy będzie ostre kucie, no i co? Spać idę już o 22, a wstaję jak widać .

--------

Cieszę się, że nigdzie nie jedziemy. A dzisiaj Kubica śmiga

ja bym najchętniej chodziła spać ok 2-3
ale dziś jestem padnięta, idę wcześniej spać, poza tym chyba mam jutro polski rano

jak mu poszło? ja akurat miałam śniadanie i nie mogłam obejrzeć

Napisane przez BeaS

Jasne, że lepiej skupić się na tym co jest zawsze. Zoologii nie opłaca się uczyć, bo to raptem maksymalnie 2 zadania będą, a materiału tyyyyyyle. Zresztą sama wiesz ile jest.

Kurde, nie lubię tkanek zwierzęcych i nie mogę ich się nauczyć tak całkowicie. Za to roślinne uwielbiam.

Ale damy radę. Wypożyczyłam 'Cytologię i histologię' Lewińskiego.
Pan Waldemar do mnie przemówi.

A widziałaś zbiór z Oficyny Edukacyjnej?
To jest dopiero hardkor. Jak spojrzałam na genetykę to połowy rzeczy w podręczniku nie było. Za to w książce Lewińskiego tak.

z zoologi - bezkręgowców tak na prawdę chodzi tylko o cykle rozwojowe
a z kręgowców to wiadomo co - różnice między nimi, w jaki sposób się przystosowały do nowego środowiska, rozwój zarodkowy i tkanki właśnie...

miałam Ci pisać, że tkanki zw. w Villym są super ogarnięte

ja o omedze mówiłam w sensie chemii, nie mam z biologii

bez sensu takie zbiory zadań, które wykraczają poza materiał

Napisane przez czijo

Dzień dobry ;* wesołych Świąt!
A propos chodzenia do kościoła - moja znajoma mieszka na wsi i wczoraj zmusili ją, żeby szła na jakieś czuwanie przy grobie czy coś, w kościele ludzi jak w Chinach no i zemdlała... i dajcie spokój... pomogli jej wyjść, ale nikt nie wezwał pogotowia ani nic, nawet nikt jej nie odwiózł do domu, musiała zostać do końca i czekać aż będzie mogła zabrać kurtkę, bo kurtki też nikt jej nie wziął i prawie zamarzła i wiecie, jak się źle czuła to nikt się nie zainteresował, wszyscy tacy rozmodleni... ale potem to wszyscy rozprawiali, czy przypadkiem nie jest w ciąży
Ej naprawdę, nigdy nie ogarnę tej mentalności...

:sciana: ludzie są czasem... bezmyślni...

Napisane przez Riddim

***
Wczoraj zrobiłam tak jak Wy chemię na poprawę humoru i skończyłam o 3 -.- I tak sobie humor poprawiłam wynikiem, że tylko się pochlastać. No nic, dziś do babci sobie nadrukuję i będę myśleć...

hah, tak jak ja zrobiłam ostatnio biologię na poprawę humoru, aleeee se humor polepszyłam, o ja Cięę...

Napisane przez parodia

Nie mogę kilka minut zanim zobaczyłam Twoje zadanie, dołączyłam do kuzyna i zbierania dyń. Tylko, że on to sobie olewa chyba


Co tych prac - u mnie gdzieś 1/3 kupuje. Ale nauczycielka: "nie martwcie się, to i tak będzie widać i dużej ilości punktów za to nie dostaniecie". Ogólnie tępią w szkole
A ja się za swoją nie mogę zabrać
Nie wiem, co z tą tezą taniec jako formy wyrażania emocji? Przecież to bez sensu

można zrezygnować

no bo będzie

napisz pracę, a potem na końcu napisz tezę
pewnie powiesz w niej, że na przestrzeni wieków taniec był formą wyrazania emocji... hm... wyrazał to to i tamto...
bedzie Ci latwiej jak napiszesz pracę.

Napisane przez Karmenka

Cześć, jestem zielonym słoniem w fioletowe kropki.

a ja kaczką dziwaczką

[czijo]

Napisane przez malenstwo5

Wróciłam od babci Cały dzień zmarnowany, bo nie lubię tam chodzić

Mam pytanie, bo temat wypracowania mam taki "Portrety babci. Przedstaw i porównaj kreacje bohaterek. Zwróć uwagę na stosunek podmiotu mówiącego do opisywanej postaci."

Podane są dwa teksty. Fragment powieści "Lala" Jacka Dehnela i wiersz "Babcia" Herbert. Wypracowanie jest na poziom rozszerzony i właśnie nie wiem jak się za to zabrać Wstęp mam. Tylko zastanawiam się czy mogę zrobić to tak, że zanalizuję i zinterpretuję oba teksty. Później napiszę o tych babciach, jak podmiot mówiący ją opisuje i jaki ma do niej stosunek, porównam je. Nie wiem jak mam pisać jak mam prozę i wiersz, gdyby były dwa wiersze nie miałabym problemu.. Macie jakiś pomysł ?

Mieliśmy to! I czytała nam klucz. Ale ja mam na polski wyrąbane i niewiele pamiętam u.u

Ale mój kolega ma konspekt! Zaraz Ci coś napiszę

[malenstwo5]

Napisane przez czijo

Mieliśmy to! I czytała nam klucz. Ale ja mam na polski wyrąbane i niewiele pamiętam u.u

Ale mój kolega ma konspekt! Zaraz Ci coś napiszę

Napisz ;**

Będę bardzo wdzięczna (sama chciałam indywidualnie dodatkowe wypracowanie, dała mi takie głupie i mam )

[czijo]

Dobra:

1. wstęp (zasada zestawienia tekstów - oba o babciach, w obu autor występuje jako podmiot w retrospekcji)
2. babcia Dehnela - analiza i interpretacja
3. babcia Herberta - analiza i interpretacja
4. porównanie
5. WNIOSEK


nie ma znaczenia, wiersz czy proza. tekst to tekst

jak jeszcze jakieś pytania to uderzaj mam go na linii

nie, nie piszę na PW, bo może Wam też się to przyda, laski!

[malenstwo5]

Napisane przez czijo

Dobra:

1. wstęp (zasada zestawienia tekstów - oba o babciach, w obu autor występuje jako podmiot w retrospekcji)
2. babcia Dehnela - analiza i interpretacja
3. babcia Herberta - analiza i interpretacja
4. porównanie
5. WNIOSEK


nie ma znaczenia, wiersz czy proza. tekst to tekst

jak jeszcze jakieś pytania to uderzaj mam go na linii

nie, nie piszę na PW, bo może Wam też się to przyda, laski!

Klucza nie masz ? To wstęp mam dobry

Wielka jesteś

[star15]

Napisane przez effciaa16

mnie w kościele dawno nie widzieli. ale niedługo siostra ma bierzmowanie, to pójdę c'nie ?!

ja to się staram nie jeść tych słodkości, ale przepraszam bardzo skoro one tak kuszą to jak mam się opanować.

no by wypadało ;p

właśnie jeszcze tż doskonale wie, że chciałabym schudnąć, ale niee.. upiekł babkę. nie no okej, wiem, że to miły gest i dbanie o mnie (i o to, żeby moja waga nie spadła przypadkiem może on jest z tych barokowców, co uważali grubą kobietę za atrakcyjną i symbol dostatku? ), ale ja really wkładam trochę starań w to,żeby schudnąć.. np. objadam się czekoladą a on to niweczy, no!

Napisane przez Karmenka

Cześć, jestem zielonym słoniem w fioletowe kropki.

cześć, jestem pszczółka Maja z pociskami odrzutowymi zamiast czółek.

Napisane przez Claaire

O fajnie
Mam nadzieję, że Ci się spodoba, bo czuję się za to odpowiedzialna i jak coś to będzie na mnie

Jasne, że będzie na Ciebie