Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( - Strona 61 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-02, 10:01   #1801
daafnee
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: ;-) Podhale ;-)
Wiadomości: 1 534
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
Jezu dziewczyny snieg u mnie pada, a wczoraj zmienilam sobie opony na nówki letnie mrrrr i byłam na myjni a dzisiaj snieg...ja sie zalamie
No właśnie u mnie też śnieg ulepimy sobie ze śniegu zajączka, co nie??
Paskudnie ma być do wtorku, aaaa fest miłe święta...
Też z TŻ wymienialiśmy wczoraj opony i chciał dziś myć auto
daafnee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-02, 15:28   #1802
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Pogoda jest wręcz cudowna! Aż chcę się żyć
Ja dziś na poprawę humoru wybrałam się na sklepy i upolowałam trzy fajne ciuszki za niewielką cenę Jestem zadowolona.
A tak na marginesie to chciałabym zacząć jakaś dietę... Strasznie się czuje.
Która z Was się odchudza?
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-02, 16:07   #1803
daafnee
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: ;-) Podhale ;-)
Wiadomości: 1 534
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez Mystiquee Pokaż wiadomość
Pogoda jest wręcz cudowna! Aż chcę się żyć
Ja dziś na poprawę humoru wybrałam się na sklepy i upolowałam trzy fajne ciuszki za niewielką cenę Jestem zadowolona.
A tak na marginesie to chciałabym zacząć jakaś dietę... Strasznie się czuje.
Która z Was się odchudza?
Ja odchudzałam się przez miesiąc od lutego do marca, ale przestałam z racji mojego lipcowego wyjazdu, musze mieć siły to 1, a 2 tam strace dużo..
daafnee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-02, 19:36   #1804
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

ja sie odchudzalam a teraz przez ten remont., nowe mieszkanie, niekonczace sie sprzatanie sama z siebie chudne
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-02, 19:41   #1805
elena_100
Wtajemniczenie
 
Avatar elena_100
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Mystic ja wprawdzie nie dla odchudzania ale dla silnej woli nie jadłam przez cały post słodyczy (jedynie kisiek od czasu do czasu), oszczędnie też dawkowałam alkohol i aerobik dwa razy na tydzień. Schudłam 4 kg.
__________________

elena_100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-02, 20:18   #1806
Rider
Rozeznanie
 
Avatar Rider
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 717
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Ja "trzymam diete" Nie jem po 21.00 i tyle. Ale moja koleżanka nie je po 18.00 i jest taka chudzinka.. a poza tym je dosłownie wszystko. Tłusto, kebaby itp. Trzyma się tylko godziny. Ja też zmierzam do 18.00, lecz na razie mam 21.00 Mystiquee co sobie kupiłaś?
Elena ja też przez post nie jadłam słodyczy. Zawęziłam to do batonów, wafelków i czekolady (nie mam tak silnej woli jak Ty) Miło wiedzieć, że ktoś też się tak męczył
Rider jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-02, 20:51   #1807
mabi84
Zakorzenienie
 
Avatar mabi84
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 262
GG do mabi84
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

ja też się nie odchudzam ale postanowiłam nie jeśc tego co jest zbędne a do tego bardzo często szkodliwe-pustych kalorii w słodyczach po prostu któregoś dnia tak postanowiłam i poszło nadzwyczaj łatwo moim celem wcale nie było schudnac bo jestem szczupła, po prostu chciałam zacząc się zdrowiej odżywiac nie spodziewałam się takich efektów...nie jem słodyczy od jakiś 12 tygodni i straciłam na wadze ok.4-5kg a żeby było śmieszniej jak nigdy wcześniej nie jadałam kolacji tak teraz jem podwójne i wogóle więcej jem tyle że słodyczy zero (nawet słodkości które dostałam od teściowej w Boże Narodzenie i sylwestra leżą nieruszone) polecam każdemu zastąpic słodycze owocami i tyle
__________________
żonka i mama
mabi84 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-02, 21:05   #1808
Jeanne90
Zakorzenienie
 
Avatar Jeanne90
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 842
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez Rider Pokaż wiadomość
Ja "trzymam diete" Nie jem po 21.00 i tyle. Ale moja koleżanka nie je po 18.00 i jest taka chudzinka.. a poza tym je dosłownie wszystko. Tłusto, kebaby itp. Trzyma się tylko godziny. Ja też zmierzam do 18.00, lecz na razie mam 21.00 Mystiquee co sobie kupiłaś?
Elena ja też przez post nie jadłam słodyczy. Zawęziłam to do batonów, wafelków i czekolady (nie mam tak silnej woli jak Ty) Miło wiedzieć, że ktoś też się tak męczył
Rider, ta zasada, że nie można jeść po 18, to mit Ostatni posiłek należy zjeść ok. 2-3 godziny przed pójściem spać. Więc jak ja chodzę spać o 2 w nocy, to od 18 zdążyłabym porządnie zgłodnieć
Ja też się teraz odchudzam, z TŻ planujemy chodzić na basen, jeździć na rowerach, mam też teraz bieżnię w domu Ale mi się nie chceeeee, nie lubię wysiłku fizycznego Staram się jeść mniej i częściej, nie jem też słodyczy.

Co tam u Was, dziewczęta, na froncie zaręczynowym? Mi TŻ powiedział, że tak dziwnie mnie nazywać dziewczyną, bo to brzmi, jakbyśmy byli dzieciakami. To powiedziałam mu, żeby się oświadczył, to będę narzeczoną I zabroniłam mu mnie tak nazywać, dopóki się nie oświadczy, bo by się rozleniwił Oczywiście wszystko w tonie żartobliwym, nie mam już takiego parcia na zaręczyny
__________________
Jeanne90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-02, 21:15   #1809
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Co racja to racja, trzeba słodycze odstawić.
Ja to nie umiem tak powoli odstawiać słodyczy... Od razu kategorycznie.
Wtedy dam rade.
A kupiłam sobie dzisiaj śliczne spodnie dżinsowe w nietypowym granatowo-czarnym kolorze, kardigan różowy i białą bluzkę
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-02, 21:29   #1810
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

ja w przeciwienstwie do Was mam parcie na tycie wlasnie robie sobie frytki
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-02, 21:42   #1811
Rider
Rozeznanie
 
Avatar Rider
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 717
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

A co to jest kardigan? Chyba nie jestem dziewczeńska :P

Ja też mojemu TŻtowi nie pozwalam nazywać mnie narzeczoną. Dzisiaj byłam u lekarza i jakaś pielęgniarka się go pytała na co on czeka, a on, że na narzeczoną. Oczywiście go przystopowałam, że nie może tak mówić

Poszłam do lekarza z moim paluszkiem (tym dużym) u nogi, co mi napuchł i paznokieć nie rośnie i mam skierowanie do chirurga. Chyba będa mi wyrywać paznokieć, żeby nowy "przypuszczalnie" mógł zacząć rosnąć.
Rider jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-03, 09:14   #1812
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Rider ach aż mi się słabo zrobiło!!
Kardigan to rodzaj swetra zapinanego z przodu na guziki lub zamek. W sezonie jesienno-zimowym 2009-2010 kardigan jest prawdziwym hitem modowym. Nic dziwnego - wygodny, szykowny, praktyczny, można go zakładać na różne okazje.


__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-03, 09:57   #1813
daafnee
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: ;-) Podhale ;-)
Wiadomości: 1 534
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

No i mam @.............. tak więc nie jestem w ciąży... co mnie martwi, bo oznacza to, że jestem na coś chora i będe musiała sie badać

Wesołych Świąt!
daafnee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-03, 10:21   #1814
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

ja uwielbiam slodycze ehhhh ;pp

wesolych
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-03, 12:12   #1815
arletka13
Zadomowienie
 
Avatar arletka13
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: inny świat:)
Wiadomości: 1 095
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

dziewczynki życzę wam wszystkim wesołych świąt, mokrego poniedziałku, rodzinnej atmosfery, błogiego odpoczynku, wielu niezapomnianych chwil oraz wszelkiej pomyślności
__________________
jesteś pierwszą myślą gdy wstaję rano i ostatnią gdy kładę się spać...
arletka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-04, 13:31   #1816
daafnee
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: ;-) Podhale ;-)
Wiadomości: 1 534
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Od wczoraj na poważnie zastanawiam się czy nie odejść od mojego faceta.. Nie nazwe go TŻ, bo takiego człowieka jakim jest teraz nie uważam za żadnego towarzysza, a życia to już w ogóle..
I chyba nie powinnam tego nawet pisac u Was, bo w końcu wy jesteście szczęśliwy dziewczynami oczekującymi zaręczyn. A ja jestem wiecznie poniżaną koleżanką, która się nie liczy, bo najważniejszy jest ON i czubek jego nosa..
Mówicie, że każdy ma gorsze chwile, itd. Ale ja nie chce być z kimś kto mnie tak traktuje. Nie odpowiada mi to, źle się z tym czuje, a jego zaczynam nie nawidzieć..
daafnee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-04, 14:16   #1817
pleasuren
Raczkowanie
 
Avatar pleasuren
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 94
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez daafnee Pokaż wiadomość
Od wczoraj na poważnie zastanawiam się czy nie odejść od mojego faceta.. Nie nazwe go TŻ, bo takiego człowieka jakim jest teraz nie uważam za żadnego towarzysza, a życia to już w ogóle..
I chyba nie powinnam tego nawet pisac u Was, bo w końcu wy jesteście szczęśliwy dziewczynami oczekującymi zaręczyn. A ja jestem wiecznie poniżaną koleżanką, która się nie liczy, bo najważniejszy jest ON i czubek jego nosa..
Mówicie, że każdy ma gorsze chwile, itd. Ale ja nie chce być z kimś kto mnie tak traktuje. Nie odpowiada mi to, źle się z tym czuje, a jego zaczynam nie nawidzieć..

cześć Wam tak sobie podczytuję wasze problemy... na razie mnie to nie dotyczy bo mam krótki staż.
Daafnee ale o ile mnie pamięć nie myli to iles tam postów temu wychwalałas swojego w niebiosa? czy mi się osoby pomyliły?
__________________
szczęśliwa
pleasuren jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-04, 15:08   #1818
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez daafnee Pokaż wiadomość
Od wczoraj na poważnie zastanawiam się czy nie odejść od mojego faceta.. Nie nazwe go TŻ, bo takiego człowieka jakim jest teraz nie uważam za żadnego towarzysza, a życia to już w ogóle..
I chyba nie powinnam tego nawet pisac u Was, bo w końcu wy jesteście szczęśliwy dziewczynami oczekującymi zaręczyn. A ja jestem wiecznie poniżaną koleżanką, która się nie liczy, bo najważniejszy jest ON i czubek jego nosa..
Mówicie, że każdy ma gorsze chwile, itd. Ale ja nie chce być z kimś kto mnie tak traktuje. Nie odpowiada mi to, źle się z tym czuje, a jego zaczynam nie nawidzieć..
Daafnee co on takiego robi?
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-04, 16:17   #1819
Kohnelia20
Zakorzenienie
 
Avatar Kohnelia20
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez daafnee Pokaż wiadomość
Od wczoraj na poważnie zastanawiam się czy nie odejść od mojego faceta.. Nie nazwe go TŻ, bo takiego człowieka jakim jest teraz nie uważam za żadnego towarzysza, a życia to już w ogóle..
I chyba nie powinnam tego nawet pisac u Was, bo w końcu wy jesteście szczęśliwy dziewczynami oczekującymi zaręczyn. A ja jestem wiecznie poniżaną koleżanką, która się nie liczy, bo najważniejszy jest ON i czubek jego nosa..
Mówicie, że każdy ma gorsze chwile, itd. Ale ja nie chce być z kimś kto mnie tak traktuje. Nie odpowiada mi to, źle się z tym czuje, a jego zaczynam nie nawidzieć..
Kochana co się stało powiem ci że zdziwiłaś mnie teraz bo wydawało mi się że jesteś szczęśliwa
Kohnelia20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-04, 16:27   #1820
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez daafnee Pokaż wiadomość
Od wczoraj na poważnie zastanawiam się czy nie odejść od mojego faceta.. Nie nazwe go TŻ, bo takiego człowieka jakim jest teraz nie uważam za żadnego towarzysza, a życia to już w ogóle..
I chyba nie powinnam tego nawet pisac u Was, bo w końcu wy jesteście szczęśliwy dziewczynami oczekującymi zaręczyn. A ja jestem wiecznie poniżaną koleżanką, która się nie liczy, bo najważniejszy jest ON i czubek jego nosa..
Mówicie, że każdy ma gorsze chwile, itd. Ale ja nie chce być z kimś kto mnie tak traktuje. Nie odpowiada mi to, źle się z tym czuje, a jego zaczynam nie nawidzieć..
Nie przejmuj się i pisz! Każda z nas chyba miała kiedyś jakiś kryzys w związku... Ale skąd taka nagła zmiana, dopiero co pisałaś, że jest cudowny?
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-04, 16:42   #1821
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

dafne czekamy ...
napisz nam o co chodzi , cos doradzimy a Ty wyrzucisz z siebie zle emocje.,..
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-04, 20:08   #1822
arletka13
Zadomowienie
 
Avatar arletka13
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: inny świat:)
Wiadomości: 1 095
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez daafnee Pokaż wiadomość
Od wczoraj na poważnie zastanawiam się czy nie odejść od mojego faceta.. Nie nazwe go TŻ, bo takiego człowieka jakim jest teraz nie uważam za żadnego towarzysza, a życia to już w ogóle..
I chyba nie powinnam tego nawet pisac u Was, bo w końcu wy jesteście szczęśliwy dziewczynami oczekującymi zaręczyn. A ja jestem wiecznie poniżaną koleżanką, która się nie liczy, bo najważniejszy jest ON i czubek jego nosa..
Mówicie, że każdy ma gorsze chwile, itd. Ale ja nie chce być z kimś kto mnie tak traktuje. Nie odpowiada mi to, źle się z tym czuje, a jego zaczynam nie nawidzieć..
kochana co się stało???pisz i się nie przejmuj nami, kazdy ma złe chwile.
__________________
jesteś pierwszą myślą gdy wstaję rano i ostatnią gdy kładę się spać...
arletka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-04, 20:44   #1823
daafnee
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: ;-) Podhale ;-)
Wiadomości: 1 534
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Jest cudowny i kochany, ale wtedy kiedy postępuje tak jak on chce, ehhh....
Ja już nie mam sił, bo chciałabym też liczyć się w tym związku.. Kochać sie kiedy ja chce, spotkać kiedy ja chce, przytulić kiedy ja chce.. Ehh...
On co chwile jezdzi do swoich sióstr, jednej albo drugiej, rzuca wszystko i jedzie, a bo szwagier chce fajki, a bo szwagrowi trzeba umyć auto, a bo siostrze komp sie zepsuł..
Nie potrafi im powiedzieć nie, a one nie umieją poczekać 2 dni, tylko musi przyjechać już zaraz.. i on mnie odwozi i jedzie tam, dzień w dzień..
z nimi spedza całe dnie, a jak ma ze mna sie spotkac to jest zmeczony i odwołuje spotkania na 5 minut przed.. nawet w święta..
Bardzo mnie to boli.. Ja chce być ważniejsza, a nie siostry. Laski mają po 30 lat powinny same sobie radzić, a nie, że z każdym problemem dzwonia po niego
kiedy jest cos nie tak jak on tego chce, potem ja jestem ta zla i niedobra..
ja sie nie licze!
zależy mi na nim, ale ja już tak dłuzej nie umiem, mówiłam mu o tym i dziś powiedziałam, że albo zacznie mnie szanować, albo koniec.. no i niby fajnie wiecznie sie przymilał cały dzień, ale ja wiem, że od jutra będzie tak samo..
nie chce mu kazać wybierać miedzy mna a siostrami, ale sa pewne granice.. ja nie rozumiem jak mozna po telefonie szwagra wsiasc w auto jechac do sklepu po piwa i fajki i mu zawiezc i wracac do domu.. rozumiem raz, ale notorycznie??

Nie wiem co o tym myśleć.. ehh.. to jest taki ogólny zarys sytuacji.. sa tez pewne sprawy powazniejsze o ktorych za bardzo nie chce pisac na forum, bo rozni ludzie to czytaja nie tylko wy ..
dzisiaj aby zrobil jakiś tam krok, bo napisał i prosił, że odpuszcza i nie chce się kłócić.. szkoda że zrobił to w takim momecie gdy chodziło o umowe-kompromis, z którego miał sie wywiązac, a chciał odpuscic, wiem ze to bylo tylko po to zeby nie musiał spelnic swojej czesci kompromisu ehhh ja spelnilam wczoraj, on mial dzis.. nie zrobil tego.

Edytowane przez daafnee
Czas edycji: 2010-04-04 o 21:22
daafnee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-04, 21:26   #1824
pleasuren
Raczkowanie
 
Avatar pleasuren
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 94
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez daafnee Pokaż wiadomość
Jest cudowny i kochany, ale wtedy kiedy postępuje tak jak on chce, ehhh....
Ja już nie mam sił, bo chciałabym też liczyć się w tym związku.. Kochać sie kiedy ja chce, spotkać kiedy ja chce, przytulić kiedy ja chce.. Ehh...
On co chwile jezdzi do swoich sióstr, jednej albo drugiej, rzuca wszystko i jedzie, a bo szwagier chce fajki, a bo szwagrowi trzeba umyć auto, a bo siostrze komp sie zepsuł..
Nie potrafi im powiedzieć nie, a one nie umieją poczekać 2 dni, tylko musi przyjechać już zaraz.. i on mnie odwozi i jedzie tam, dzień w dzień..
z nimi spedza całe dnie, a jak ma ze mna sie spotkac to jest zmeczony i odwołuje spotkania na 5 minut przed.. nawet w święta..
Bardzo mnie to boli.. Ja chce być ważniejsza, a nie siostry. Laski mają po 30 lat powinny same sobie radzić, a nie, że z każdym problemem dzwonia po niego
Wkurza mnie to, że tak jak pisałam liczy się on i czubek jego nosa.. Największy problem mamy niestety własnie w sprawach damsko meskich i za bardzo nie chce o tym pisać, ale w skrócie jest tak, że do czegokolwiek dochodzi kiedy ON chce, a jak ja mam ochote to trudno ale on jest zmeczony, on ma inne zajecia, on nie ma ochoty... i wtedy gada ze i tylko o seks chodzi.. szkoda ze jak mu sie chce to ja mu tak nie mowie ehh..
obraza mnie wtedy kiedy jest cos nie tak jak on tego chce, potem ja jestem ta zla i niedobra..
ja sie nie licze!
zależy mi na nim, ale ja już tak dłuzej nie umiem, mówiłam mu o tym i dziś powiedziałam, że albo zacznie mnie szanować, albo koniec.. no i niby fajnie wiecznie sie przymilał cały dzień, ale ja wiem, że od jutra będzie tak samo..
nie chce mu kazać wybierać miedzy mna a siostrami, ale sa pewne granice.. ja nie rozumiem jak mozna po telefonie szwagra wsiasc w auto jechac do sklepu po piwa i fajki i mu zawiezc i wracac do domu.. rozumiem raz, ale notorycznie??

Nie wiem co o tym myśleć.. ehh.. to jest taki ogólny zarys sytuacji.. dzisiaj aby zrobil jakiś tam krok, bo napisał i prosił, że odpuszcza i nie chce się kłócić.. szkoda że zrobił to w takim momecie gdy chodziło o umowe-kompromis, z którego miał sie wywiązac, a chciał odpuscic, wiem ze to bylo tylko po to zeby nie musiał spelnic swojej czesci kompromisu ehhh ja spelnilam wczoraj, on mial dzis.. nie zrobil tego.

pewnie mnie zjedziesz, ale co tam... napiszę swoją opinie.. jestem dosyć kontrowersyjna osobą, ale nie obrażaj się na mnie, bo ja na jakiś tam swój sposób chcę naprawdę pomóc!
no więc to co teraz tu przeczytalam...
nigdy ale to nigdy nie można doprowadzić do sytuacji w których to facet kontroluje sprawy łóżkowe...
mój mi nawet mówi że to ja jestem panią w tych sprawach...
faceta trzeba sobie wyszkolić, oczywiście tak, żeby on o tym nie wiedział
czyli sprytnie
spróbuj mu pokazać kto rządzi...!!!! jak naprawdę KOCHA (a nie że tylko tak mówi, a w zasadzie nie rozumie tego słowa to poczeka aż jego DAMIE się zachce)

co do drugiej kwesti poruszonej przez ciebie.. czyli siostry... to już w ogóle nie powinno podlegać dyskusji bo to właśnie TY jesteś najważniejsza!!!!!
Nie z siostrami idzie do tego łóżka tylko z TOBĄ kochana!!! więc niech cię szanuje do ch.o.l.e.r.y!!!!!!! One mają swoich partnerów, czyżby byli tak beznadziejni, że to twój luby musi jak piesek skakać koło nich wszystkich...??? no proszę cię

reasumując.. z mojej strony, myślę że obiektywnej (no tobą rządzi uczucie, a ja patrzę na to racjnalnie) on nie jest wart... będzie coraz gorzej... trudno się rozstać bez impulsu, więc poznaj jakiegoś chłopaka na poziomie, bo to jest tak że nam kobieta lata uciekają... a taki d.u.pe.k to nawet po trzydziestce znajdzie sobie jaką patologiczną wywłokę i będzie zadowolony

ps. nie obrażaj się nie jestem taka zła ale szczera aż do bólu
__________________
szczęśliwa
pleasuren jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-04, 21:30   #1825
daafnee
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: ;-) Podhale ;-)
Wiadomości: 1 534
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez pleasuren Pokaż wiadomość

pewnie mnie zjedziesz, ale co tam... napiszę swoją opinie.. jestem dosyć kontrowersyjna osobą, ale nie obrażaj się na mnie, bo ja na jakiś tam swój sposób chcę naprawdę pomóc!
no więc to co teraz tu przeczytalam...
nigdy ale to nigdy nie można doprowadzić do sytuacji w których to facet kontroluje sprawy łóżkowe...
mój mi nawet mówi że to ja jestem panią w tych sprawach...
faceta trzeba sobie wyszkolić, oczywiście tak, żeby on o tym nie wiedział
czyli sprytnie
spróbuj mu pokazać kto rządzi...!!!! jak naprawdę KOCHA (a nie że tylko tak mówi, a w zasadzie nie rozumie tego słowa to poczeka aż jego DAMIE się zachce)

co do drugiej kwesti poruszonej przez ciebie.. czyli siostry... to już w ogóle nie powinno podlegać dyskusji bo to właśnie TY jesteś najważniejsza!!!!!
Nie z siostrami idzie do tego łóżka tylko z TOBĄ kochana!!! więc niech cię szanuje do ch.o.l.e.r.y!!!!!!! One mają swoich partnerów, czyżby byli tak beznadziejni, że to twój luby musi jak piesek skakać koło nich wszystkich...??? no proszę cię

reasumując.. z mojej strony, myślę że obiektywnej (no tobą rządzi uczucie, a ja patrzę na to racjnalnie) on nie jest wart... będzie coraz gorzej... trudno się rozstać bez impulsu, więc poznaj jakiegoś chłopaka na poziomie, bo to jest tak że nam kobieta lata uciekają... a taki d.u.pe.k to nawet po trzydziestce znajdzie sobie jaką patologiczną wywłokę i będzie zadowolony

ps. nie obrażaj się nie jestem taka zła ale szczera aż do bólu

ehhh nie gniewam sie.. ale nie wiem też czy to jest az tak powazny powod zeby sie rozstac po 2 latach.. ogolnie mi z nim dobrze.. dba o mnie, nie klamie, nie zdradzi, nie kombinuje..
nie wiem sama..
daafnee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-04, 21:35   #1826
pleasuren
Raczkowanie
 
Avatar pleasuren
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 94
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez daafnee Pokaż wiadomość
ehhh nie gniewam sie.. ale nie wiem też czy to jest az tak powazny powod zeby sie rozstac po 2 latach.. ogolnie mi z nim dobrze.. dba o mnie, nie klamie, nie zdradzi, nie kombinuje..
nie wiem sama..

no wiesz.. ja całej sytuacji nie znam , mam tylko pogląd na podstawie twojej wypowiedzi wyżej
pewnie masz rację, ale mi twój opis zalatuje moim byłym który też niby do rany przyłóż ( ja jedyna, itp, itd) a flirtował z kim popadnie o czym się oczywiście dowiedziałam od naszych wspólnych "przyjaciół" po rozstaniu...

pomyśl sobie jaką częścią całego twojego życia są dwa lata... to jednak nie tak dużo...
__________________
szczęśliwa
pleasuren jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-04, 21:38   #1827
daafnee
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: ;-) Podhale ;-)
Wiadomości: 1 534
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez pleasuren Pokaż wiadomość
no wiesz.. ja całej sytuacji nie znam , mam tylko pogląd na podstawie twojej wypowiedzi wyżej
pewnie masz rację, ale mi twój opis zalatuje moim byłym który też niby do rany przyłóż ( ja jedyna, itp, itd) a flirtował z kim popadnie o czym się oczywiście dowiedziałam od naszych wspólnych "przyjaciół" po rozstaniu...

pomyśl sobie jaką częścią całego twojego życia są dwa lata... to jednak nie tak dużo...
co do flirtów i innych lasek to akurat nie ma w ogóle tematu, bo on jest bardzo lojalny, tu nie ma cienia wątpliwości, i dodatkowo każdy mnie o tym zapewnia.. on nawet na inne nie patrzy, nie zauważa koleżanek.. jest w porządku jeżeli o to chodzi..
nie wiem mam totalny mętlik w głowie.. odnosze wrażenie, że te kłotnie nie dawają nic nowego, bo on zbytnio sie tym nie przejmuje eh.. nie widzi problemu..
ja niestety go widze..
daafnee jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-04-04, 21:45   #1828
pleasuren
Raczkowanie
 
Avatar pleasuren
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 94
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez daafnee Pokaż wiadomość
co do flirtów i innych lasek to akurat nie ma w ogóle tematu, bo on jest bardzo lojalny, tu nie ma cienia wątpliwości, i dodatkowo każdy mnie o tym zapewnia.. on nawet na inne nie patrzy, nie zauważa koleżanek.. jest w porządku jeżeli o to chodzi..
nie wiem mam totalny mętlik w głowie.. odnosze wrażenie, że te kłotnie nie dawają nic nowego, bo on zbytnio sie tym nie przejmuje eh.. nie widzi problemu..
ja niestety go widze..
czas pokaże
__________________
szczęśliwa
pleasuren jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-04, 21:49   #1829
daafnee
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: ;-) Podhale ;-)
Wiadomości: 1 534
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez pleasuren Pokaż wiadomość
czas pokaże
najwyżej pokaże..
ja znam każde jego loginy i hasła, nigdy nie miałam potrzeby żeby z tego skorzystać..
poza tym mój problem polega na zupełnie czym innym więc nie wiem czemu narzucasz mi myślenie, że on mnie zdradza bądź to zrobi?
daafnee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 08:45   #1830
Rider
Rozeznanie
 
Avatar Rider
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 717
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(

Cytat:
Napisane przez daafnee Pokaż wiadomość
Jest cudowny i kochany, ale wtedy kiedy postępuje tak jak on chce, ehhh....
Ja już nie mam sił, bo chciałabym też liczyć się w tym związku.. Kochać sie kiedy ja chce, spotkać kiedy ja chce, przytulić kiedy ja chce.. Ehh...
On co chwile jezdzi do swoich sióstr, jednej albo drugiej, rzuca wszystko i jedzie, a bo szwagier chce fajki, a bo szwagrowi trzeba umyć auto, a bo siostrze komp sie zepsuł..
Nie potrafi im powiedzieć nie, a one nie umieją poczekać 2 dni, tylko musi przyjechać już zaraz.. i on mnie odwozi i jedzie tam, dzień w dzień..
z nimi spedza całe dnie, a jak ma ze mna sie spotkac to jest zmeczony i odwołuje spotkania na 5 minut przed.. nawet w święta..
Bardzo mnie to boli.. Ja chce być ważniejsza, a nie siostry. Laski mają po 30 lat powinny same sobie radzić, a nie, że z każdym problemem dzwonia po niego
kiedy jest cos nie tak jak on tego chce, potem ja jestem ta zla i niedobra..
ja sie nie licze!
zależy mi na nim, ale ja już tak dłuzej nie umiem, mówiłam mu o tym i dziś powiedziałam, że albo zacznie mnie szanować, albo koniec.. no i niby fajnie wiecznie sie przymilał cały dzień, ale ja wiem, że od jutra będzie tak samo..
nie chce mu kazać wybierać miedzy mna a siostrami, ale sa pewne granice.. ja nie rozumiem jak mozna po telefonie szwagra wsiasc w auto jechac do sklepu po piwa i fajki i mu zawiezc i wracac do domu.. rozumiem raz, ale notorycznie??

Nie wiem co o tym myśleć.. ehh.. to jest taki ogólny zarys sytuacji.. sa tez pewne sprawy powazniejsze o ktorych za bardzo nie chce pisac na forum, bo rozni ludzie to czytaja nie tylko wy ..
dzisiaj aby zrobil jakiś tam krok, bo napisał i prosił, że odpuszcza i nie chce się kłócić.. szkoda że zrobił to w takim momecie gdy chodziło o umowe-kompromis, z którego miał sie wywiązac, a chciał odpuscic, wiem ze to bylo tylko po to zeby nie musiał spelnic swojej czesci kompromisu ehhh ja spelnilam wczoraj, on mial dzis.. nie zrobil tego.
To co mi się rzuciło w oczy: ale daje się wykorzystywać! A kim jest ten szwagier, że sam nie może do sklepu po fajki i piwo pojechać? Prezydentem? Jakiś chory? A może poprostu LEŃ? Dla mnie to jest niesamowite. Kiedy mój TŻ mi tak zrobił, pojechał do brata na budowe chociaż był ze mną. Mi było strasznie przykro i Mu to powiedziałam. Jego brat tak go zagadał, że się zgodził, a później powiedział, że to teraz, już. Mógł odmówić. Jednak nigdy więcej tak już nie zrobił, właśnie dlatego, że mi przykro było. Pokazujesz Mu wtedy, że Ci przykro czy poprostu się obrażasz, nie odzywasz i mówisz "dowiedz się sam".

To Ty jesteś najważniejsza i musisz stać na pierwszym miejscu. To Ty z nim chodzisz do łóżka. To Ty masz być jego żona i najważniejszą osobą w życiu. To Ty masz mu dać kiedyś dziecko. A nie siostra.
Rider jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.