Zazdrośnice część VI- kolekcja wiosna 2010.

[Cocaine essence]

Napisane przez MadameButterfly6

Kazdy ma inny gust. Moja jest akurat przed kolano, do polowy uda.
Mysle tylko co do niej zalozyc

Nie wiem czy park, raczej zalew, jakies molo, ewentualnie lawki, schodki.

Napisane przez sweetish

Madame
Plener, bar i taka spodnica? hmm... Jakoś tego nie widzę.... Pomijam już fakt, że spódnica jest koszmarna , jeszcze nie widziałam nikogo w czymś takim na ulicy, a już tym bardziej w barze...... Ryzykowny pomysł (moim zdaniem).
Pytałam o wiek tak tylko z ciekawosci....

Napisane przez MadameButterfly6

Nie jest taka jak na zdjeciu. Ja lubie wlasnie takie jak maja baletnice
Kazdy ma swoj gust.
Skoro nie widzialas nikogo w czyms takim na ulicy to chyba z domu nie wychodzisz, bo u mnie dziewczyny na uczelnie w podobnych chodza.
Mlodosc ma swoje prawa, w pewnym wieku nie wypada nosic niektorych ciuchow, wiec dla Ciebie moze byc koszmarna.

Napisane przez sweetish

Jesteś niemiła.....
ale świeta są, wiec udam, że tego nie widzę... Młodzieńczy bunt, cóż

Napisane przez MadameButterfly6

Ja niemila?
Napisalam co mysle. Tak jak i Ty zresztą. Zawsze jestem szczera.

Oooo znalazlam identyczna jak moja:

http://moda.allegro.pl/item986885363...lbana_h_m.html

Napisane przez nafiyqa

hej hej, dziewczyny nie tak ostro
pamietacie, ze gust to pojecie wzgledne?
mi osobiscie kiecka sie podoba, sama mam podobna, jednak na te popijawe w plenerze to srednio sie nadaje...zwlaszcza na taka pogode, jaka jest obecnie.

Napisane przez E.J.

sweet zgadzam się z Tobą odnośnie tej kiecki i to jeszcze ma być do baru?!
Ale o gustach się nie dyskutuje I oczywiście co innego pasuje 15 a co innego 20

Napisane przez E.J.

kamila2006 od rana mam spódniczkę dól mi tylko podrażnił skórę

Napisane przez nafiyqa

Jak ja nie cierpie takiego szufladkowania!!! 20-latce nie pasuje taka spodnica, bo niby co? Niewiadomo co ludzie powiedza? Zlosliwe to, wiem, ale wytlumacz mi racjonalnie dlaczego osobie w wieku 20 lat nie wypada zakladac tego co 15-latce. Takie myslenie strasznie kojarzy mi sie z malomiasteczkowm i zacofanym mysleniem
Mam 22 lata, a czasem wygladam jak 13latka, czasem jak 40 a czasem na swoj wiek. I strasznie fajnie mi z tym, bo zakladam to co mi sie PODOBA a nie to co pasuje w moim wieku.

Proszę EJ.
Żebyś wiedziała na jaki temat piszesz i nie mówiła , że nie robiłaś podjazdu pod Madame.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez E.J.

Wypraszam sobie takie słowa na pewno nie jestem zacofana i małomiasteczkowa, gdybym była to ubierałabym się w taką kieckę do baru I ja nie odniosłam się do tej spódnicy tylko ogólnie do stroju bo śmiesznie wygląda np. 13 w szpilkach w których jeszcze nie umie chodzić czy 50 w siwych włosach, o zniszczonej cerze z plastikowymi, różowymi kolczykami Jestem za tym by nosić co się podoba ale bez narażania się na śmieszność, czy też bez patrzenia czy dana rzecz nam pasuje czy też nie pod względem tego czy maskuje czy tylko powiększa to co chcielibyśmy ukryć, nie jestem ideałem jeśli chodzi o wygląd ale dzięki temu, że wiem co z czym i do czego i jak poprawiam swoje mankamenty. Jak 13 nie chcę wyglądać czy 40 bo po co, skoro ten pierwszy wiek już mam za sobą a ten drugi dopiero przede mną, więc po co mam mieć to co już miałam albo to co i tak mnie czeka

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez E.J.

Jakiej zaś Madame? zlituj się dziewczyno cały czas nawiązywałam i nawiązuje to postów swett i nafigi więc o co ci chodzi? I jeszcze może mi powiesz, że to ja zaczęłam wyzywać od małomiasteczkowych?

Tya....

[Koszkaa]

[QUOTE=rozanka;18353199]

Napisane przez Rebelious

kupiłam u mnie w mieście na bazarku widziałam też podobne na allegro.
w normalnych sklepach nie mogłam takich znaleźć
są miękkie i wygodne, dobrze się w nich chodzi chociaż są dosyć wysokie (na oko 9cm). na mnie numer 37 był za duży, a 36 mocno przylega więc czekam aż zamsz się trochę "rozejdzie" i dopasuje do stopy /QUOTE]

dziękuje ,
w takim razie będe musiała się rozjrzeć u mnie chociaż myślałam ,że sa niższe bo czegoś takiego na codzień szukam , a wiem ,że przy 9 cm codziennie łażenie odpada

Bardzo ładne te buty, też chciałam takie kupić na co dzień, ale zabrakło rozmiaru :P Ja widziałam w CCC prawie identyczne, myślałam, że tam kupiłaś

Napisałam maila. Szatanica mi trochę pomogła (dziękuję ). Zaczynam nowy rozdział w życiu.

[nafiyqa]

Napisane przez Myszunia19

witajcie.
moj dzis chce do mnie przyjsc wczesniej zeby wieczorem isc na piwo ze stara klasa.
zla jestem. nie powinnam?

Przepraszam, ale niby o co?
Oczywiscie, ze nie powinnas byc!! Skoro przychodza tam sami znajomi z klasy (o ile tak jest), to dlaczego niby mialby zabierac tam Ciebie?

Napisane przez E.J.

Wypraszam sobie takie słowa na pewno nie jestem zacofana i małomiasteczkowa, gdybym była to ubierałabym się w taką kieckę do baru I ja nie odniosłam się do tej spódnicy tylko ogólnie do stroju bo śmiesznie wygląda np. 13 w szpilkach w których jeszcze nie umie chodzić czy 50 w siwych włosach, o zniszczonej cerze z plastikowymi, różowymi kolczykami Jestem za tym by nosić co się podoba ale bez narażania się na śmieszność, czy też bez patrzenia czy dana rzecz nam pasuje czy też nie pod względem tego czy maskuje czy tylko powiększa to co chcielibyśmy ukryć, nie jestem ideałem jeśli chodzi o wygląd ale dzięki temu, że wiem co z czym i do czego i jak poprawiam swoje mankamenty. Jak 13 nie chcę wyglądać czy 40 bo po co, skoro ten pierwszy wiek już mam za sobą a ten drugi dopiero przede mną, więc po co mam mieć to co już miałam albo to co i tak mnie czeka

Napisane przez E.J.

Jakiej zaś Madame? zlituj się dziewczyno cały czas nawiązywałam i nawiązuje to postów swett i nafigi więc o co ci chodzi? I jeszcze może mi powiesz, że to ja zaczęłam wyzywać od małomiasteczkowych?

Chwile mnie nie bylo, a tu juz heca. Na chwile zostawic Was same

E.J., wypraszaj sobie co tylko chcesz, pewnych faktow nie zmienisz.
Zacznijmy od podstawowej kwestii:
NIE NAPISALAM, ZE JESTES ZACOFANA I DROBNOMIASTECZKOWA!!!!
Prosze Cie, czytaj ze zrozumieniem i skoncz przeinaczac fakty. Napisalam, ze akurat TO KONKRETNE Twoje MYSLENIE na temat tego czy cos komus pasuje czy nie, KOJARZY mi sie (a NIE 'jest') z malomiasteczkowoscia i zacofaniem. To WIELKA roznica. JAK DLA MNIE.
Na upartego moglabys powiedziec, ze obrazilam Twoje myslenie (choc tego tez nie zrobilam). Ale w zadnym wypadku CIEBIE.

Poza tym powyzszym postem ewidentnie pokazujesz, ze wazne jest dla Ciebie CO LUDZIE POMYSLA na temat danego ubioru, a to jest doskonaly dowod (w moim przekonaniu) na zacofane myslenie. Szatan napisala, ze ona sama bedzie nosic to, co jej sie podoba i to w kazdym wieku. Sadze, ze podobnie mysli na Twoja przykladowa 13-latka w szpilkach. Ani mi, ani Tobie NIC, kompletnie NIC, do tego.
Nie Tobie decydowac o tym co nalozy 50-latka o zniszczonej cerze. Nie Tobie decydowac o tym czy ona naraza sie na smiesznosc. Nie pozbawiaj jej tego prawa.

Sadze, ze gdyby Madame wiedziala, jaka burze rozpeta zwykly link, ktory tu wkleila, nie przyszloby jej do glowy, by go tu umiescic.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Koszka, daj znac jak tylko TZ sie odezwie
Caly czas nie moge wyjsc z podziwu jak swietnie sobie radzisz. Strasznie silna babka z Ciebie!!

[MadameButterfly6]

[QUOTE=Koszkaa;18363712]

Napisane przez rozanka

Bardzo ładne te buty, też chciałam takie kupić na co dzień, ale zabrakło rozmiaru :P Ja widziałam w CCC prawie identyczne, myślałam, że tam kupiłaś

Napisałam maila. Szatanica mi trochę pomogła (dziękuję ). Zaczynam nowy rozdział w życiu.

W takim razie Koszko zycze Ci powodzenia na nowej drodze zycia. Ale nie zostawiaj nas tylko. Jestes dzielna, zawsze bede Cie podziwiac. Zycze Ci duzo duzo szczescia i wreszcie spelnienia w zwiazku. Zaslugujesz na to.

Powiedz mi kiedy mu wyslalas tego maila? Odpisal Ci cos?

Napisane przez nafiyqa

Przepraszam, ale niby o co?
Oczywiscie, ze nie powinnas byc!! Skoro przychodza tam sami znajomi z klasy (o ile tak jest), to dlaczego niby mialby zabierac tam Ciebie?




Chwile mnie nie bylo, a tu juz heca. Na chwile zostawic Was same

E.J., wypraszaj sobie co tylko chcesz, pewnych faktow nie zmienisz.
Zacznijmy od podstawowej kwestii:
NIE NAPISALAM, ZE JESTES ZACOFANA I DROBNOMIASTECZKOWA!!!!
Prosze Cie, czytaj ze zrozumieniem i skoncz przeinaczac fakty. Napisalam, ze akurat TO KONKRETNE Twoje MYSLENIE na temat tego czy cos komus pasuje czy nie, KOJARZY mi sie (a NIE 'jest') z malomiasteczkowoscia i zacofaniem. To WIELKA roznica. JAK DLA MNIE.
Na upartego moglabys powiedziec, ze obrazilam Twoje myslenie (choc tego tez nie zrobilam). Ale w zadnym wypadku CIEBIE.

Poza tym powyzszym postem ewidentnie pokazujesz, ze wazne jest dla Ciebie CO LUDZIE POMYSLA na temat danego ubioru, a to jest doskonaly dowod (w moim przekonaniu) na zacofane myslenie. Szatan napisala, ze ona sama bedzie nosic to, co jej sie podoba i to w kazdym wieku. Sadze, ze podobnie mysli na Twoja przykladowa 13-latka w szpilkach. Ani mi, ani Tobie NIC, kompletnie NIC, do tego.
Nie Tobie decydowac o tym co nalozy 50-latka o zniszczonej cerze. Nie Tobie decydowac o tym czy ona naraza sie na smiesznosc. Nie pozbawiaj jej tego prawa.

Sadze, ze gdyby Madame wiedziala, jaka burze rozpeta zwykly link, ktory tu wkleila, nie przyszloby jej do glowy, by go tu umiescic.

Dokladnie tak Nafi. Nigdy bym tego nie wkleila....

Nie wiedzialam, ze glupia kiecka wywola takie zamieszanie...
O tak typowe zacofanie typu: "gdzie do baru w takiej kiecce?". No ale jak ktos na sile chce komus dociac, to to zrobi.
Ja tylko sobie "glosno myslalam" czy ja zalozyc i do czego a tu od razu wielka afera.

Ja tez jak bede miala ochote zalozyc kiecke do baru to to zrobie, bo nie widze w tym nic zlego... I nie wiem skad to cale oburzenie...

Ale co tam, moja kiecka sławna jest teraz



A tak poza tym to chyba niejaka EJ napisala, ze wlaczyla ignora na mnie.... I co, ktos tu chyba klamie.... ;>

[szatanica1989]

Napisane przez nafiyqa

Poza tym powyzszym postem ewidentnie pokazujesz, ze wazne jest dla Ciebie CO LUDZIE POMYSLA na temat danego ubioru, a to jest doskonaly dowod (w moim przekonaniu) na zacofane myslenie. Szatan napisala, ze ona sama bedzie nosic to, co jej sie podoba i to w kazdym wieku. Sadze, ze podobnie mysli na Twoja przykladowa 13-latka w szpilkach. Ani mi, ani Tobie NIC, kompletnie NIC, do tego.
Nie Tobie decydowac o tym co nalozy 50-latka o zniszczonej cerze. Nie Tobie decydowac o tym czy ona naraza sie na smiesznosc. Nie pozbawiaj jej tego prawa.

Dlaczego ktoś ma decydować o tym, co powinnam nosić albo mówić mi, że coś nie pasuje do mojego wieku? to moja sprawa czy się ośmieszam czy nie, jeżeli człowiek się w czymś dobrze niech to nosi, bez względu na to czy wygląda obciachowo czy wystrzałowo zróbmy uniformizację, nośmy wszyscy worki po kartoflach i tyle

[nafiyqa]

Szatan, napisalam wczesniej cos bardzo podobnego:

Napisane przez nafiyqa

Jak ja nie cierpie takiego szufladkowania!!! 20-latce nie pasuje taka spodnica, bo niby co? Niewiadomo co ludzie powiedza? Zlosliwe to, wiem, ale wytlumacz mi racjonalnie dlaczego osobie w wieku 20 lat nie wypada zakladac tego co 15-latce. Takie myslenie strasznie kojarzy mi sie z malomiasteczkowm i zacofanym mysleniem
Mam 22 lata, a czasem wygladam jak 13latka, czasem jak 40 a czasem na swoj wiek. I strasznie fajnie mi z tym, bo zakladam to co mi sie PODOBA a nie to co pasuje w moim wieku.

I w sumie moglabym nadal zadac, zeby E.J. wyjasnila mi to, co jest pogrubione. Ale juz nie bede wprowadzac nerwowej atmosfery, bo widze, ze wystarczy jeden prosty link, aby wywolac burze w szklance wody.

[szatanica1989]

Jedna coś powie, druga dorzuci swoje trzy grosze, trzecia się oburzy i gotowe, tutaj tak to działa, nie wiem czemu świadomie psujecie atmosferę

[MadameButterfly6]

Napisane przez szatanica1989

Jedna coś powie, druga dorzuci swoje trzy grosze, trzecia się oburzy i gotowe, tutaj tak to działa, nie wiem czemu świadomie psujecie atmosferę

Czasem mam wrazenie, ze po prostu czysta zawisc przez ludzi przemawia... No ale coz, taki juz jest swiat.

A ja sie ogromnie ciesze, bo TZ jednak jedzie jutro rano, wiec ja zaraz wsiadam w autko i jade go odwiedzic
A sama do Łodzi jade w srode wieczorem, a nie w czwartek, wiec nasza "rozłąka" sie skroci

[Cocaine essence]

Napisane przez szatanica1989

Jedna coś powie, druga dorzuci swoje trzy grosze, trzecia się oburzy i gotowe, tutaj tak to działa, nie wiem czemu świadomie psujecie atmosferę

Ja nie jestem za tym żeby udawać , że jest słodko, cudownie i wszystko ok , kiedy tak nie jest. Ten wątek nie jest chyba po to żeby wchodzić sobie nawzajem do..... kiedy atmosfera jest napięta. Jesteśmy chyba na tyle poważne, że możemy rozwiązywać konflikty, a nie je tuszować.

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

A no i idę zaraz z TŻtem na piwko do jego kolegów.
I dzwonił do mnie jak był z TĄ koleżanką , ale opanowałam moją fazę , bo tylko palili razem i staram się nie szukać problemu.

[nafiyqa]

Napisane przez szatanica1989

Jedna coś powie, druga dorzuci swoje trzy grosze, trzecia się oburzy i gotowe, tutaj tak to działa, nie wiem czemu świadomie psujecie atmosferę

To wcale nie dziala tak tylko tutaj. Wszedzie tak jest, wiec nie wiem czemu sie tu dziwic.

[szatanica1989]

Napisane przez Cocaine essence

Ja nie jestem za tym żeby udawać , że jest słodko, cudownie i wszystko ok , kiedy tak nie jest. Ten wątek nie jest chyba po to żeby wchodzić sobie nawzajem do..... kiedy atmosfera jest napięta. Jesteśmy chyba na tyle poważne, że możemy rozwiązywać konflikty, a nie je tuszować.

Nie mówię, że mamy udawać, że jest ok, chwycić się za ręce i chwalić Pana bo jest dobry, ale z dyskusji dziewczyn wynika jedynie targowisko chamstwa i oskarżeń, a nie rozmowa prowadząca do rozwiązania konfliktu. Załatwcie to jakoś kulturalnie, a nie robicie front i chcecie nas przeciągać na swoją stronę, bo przecież tamta powiedziała, że ta powiedziała, że ja powiedziałam, a ja nie powiedziałam, że tamta powiedziała.

[nafiyqa]

Napisane przez szatanica1989

Nie mówię, że mamy udawać, że jest ok, chwycić się za ręce i chwalić Pana bo jest dobry, ale z dyskusji dziewczyn wynika jedynie targowisko chamstwa i oskarżeń, a nie rozmowa prowadząca do rozwiązania konfliktu. Załatwcie to jakoś kulturalnie, a nie robicie front i chcecie nas przeciągać na swoją stronę, bo przecież tamta powiedziała, że ta powiedziała, że ja powiedziałam, a ja nie powiedziałam, że tamta powiedziała.

Rozumiem, ze pijesz do mnie
Kurcze, jak ktos zle interpetetuje moja slowa, to musze to wyjasnic. Logiczne i calkiem naturalne.

Nie cierpie plotek i wszystkich pomowien, ktore biora sie wlasnie z przeinaczania cudzych slow. Nie krytykuje osoby E.J., tylko jej, niezrozumiale jak dla mnie, myslenie. I chce, zeby to bylo jasne.

Jak dla mnie - EOT. Podajmy sobie rece i zatanczmy w koleczku na zgode.

[Koszkaa]

Napisane przez nafiyqa

Koszka, daj znac jak tylko TZ sie odezwie
Caly czas nie moge wyjsc z podziwu jak swietnie sobie radzisz. Strasznie silna babka z Ciebie!!

Tak silna silna, a wewnątrz gąbeczka. Codziennie zdenerwowana kładę się spać, jak się obudzę nie chce mi się wstawać.
Ale nie poddaję się
Na pewno dam znać jak się odezwie, chociaż szczerze mówiąc wydaje mi się, że już się wcale nie odezwie.

[QUOTE=MadameButterfly6;18 363936]

Napisane przez Koszkaa

W takim razie Koszko zycze Ci powodzenia na nowej drodze zycia. Ale nie zostawiaj nas tylko. Jestes dzielna, zawsze bede Cie podziwiac. Zycze Ci duzo duzo szczescia i wreszcie spelnienia w zwiazku. Zaslugujesz na to.

Powiedz mi kiedy mu wyslalas tego maila? Odpisal Ci cos?

Na pewno Was nie opuszczę, za bardzo się przyzwyczaiłam
W południe jakoś wysłałam mu maila, jak narazie nic nie odpisał.
Dzięki dziewczyny za wsparcie

[Myszunia19]

Napisane przez nafiyqa

Przepraszam, ale niby o co?
Oczywiscie, ze nie powinnas byc!! Skoro przychodza tam sami znajomi z klasy (o ile tak jest), to dlaczego niby mialby zabierac tam Ciebie?




Chwile mnie nie bylo, a tu juz heca. Na chwile zostawic Was same

E.J., wypraszaj sobie co tylko chcesz, pewnych faktow nie zmienisz.
Zacznijmy od podstawowej kwestii:
NIE NAPISALAM, ZE JESTES ZACOFANA I DROBNOMIASTECZKOWA!!!!
Prosze Cie, czytaj ze zrozumieniem i skoncz przeinaczac fakty. Napisalam, ze akurat TO KONKRETNE Twoje MYSLENIE na temat tego czy cos komus pasuje czy nie, KOJARZY mi sie (a NIE 'jest') z malomiasteczkowoscia i zacofaniem. To WIELKA roznica. JAK DLA MNIE.
Na upartego moglabys powiedziec, ze obrazilam Twoje myslenie (choc tego tez nie zrobilam). Ale w zadnym wypadku CIEBIE.

Poza tym powyzszym postem ewidentnie pokazujesz, ze wazne jest dla Ciebie CO LUDZIE POMYSLA na temat danego ubioru, a to jest doskonaly dowod (w moim przekonaniu) na zacofane myslenie. Szatan napisala, ze ona sama bedzie nosic to, co jej sie podoba i to w kazdym wieku. Sadze, ze podobnie mysli na Twoja przykladowa 13-latka w szpilkach. Ani mi, ani Tobie NIC, kompletnie NIC, do tego.
Nie Tobie decydowac o tym co nalozy 50-latka o zniszczonej cerze. Nie Tobie decydowac o tym czy ona naraza sie na smiesznosc. Nie pozbawiaj jej tego prawa.

Sadze, ze gdyby Madame wiedziala, jaka burze rozpeta zwykly link, ktory tu wkleila, nie przyszloby jej do glowy, by go tu umiescic.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Koszka, daj znac jak tylko TZ sie odezwie
Caly czas nie moge wyjsc z podziwu jak swietnie sobie radzisz. Strasznie silna babka z Ciebie!!

dzieki że choć Ty zauważłaś mój post

[jagaaaaa]

Koszka silnaaaa bardzo silna jesteś
jestem ciekawa co twój ex pomyśli daj znać jak coś odpisze





a mój jest na mnie zły o coś?
nie wiem co zrobiłam? ale tylko mi o takie minki na gadu pisze, ""
czyli coś jest nie tak ale nie chce mi powiedzieć, i nawet nie odpisuje.
a jak już coś napisze to "rób co tam robisz."


Myszunia to na pewno nie jest powód do złości

[szatanica1989]

Napisane przez nafiyqa

Rozumiem, ze pijesz do mnie
Kurcze, jak ktos zle interpetetuje moja slowa, to musze to wyjasnic. Logiczne i calkiem naturalne.

Nie cierpie plotek i wszystkich pomowien, ktore biora sie wlasnie z przeinaczania cudzych slow. Nie krytykuje osoby E.J., tylko jej, niezrozumiale jak dla mnie, myslenie. I chce, zeby to bylo jasne.

Jak dla mnie - EOT. Podajmy sobie rece i zatanczmy w koleczku na zgode.

Jezu, dziewczyno, ja do nikogo nie piję, to był taki przykład z dupy wzięty nie odnoszący się do nikogo! Nie każdy post tutaj ma jakieś ukryte przesłanie skończcie już, to się robi niezdrowe.

[evelineau]

Napisane przez szatanica1989

Coś tu śmierdzi...


A, już wiem, laski znowu gnojem rzucają w siebie
Opanujcie się, są Święta

, eh moze lepiej czasami przymknac oko na post jakiejsc dziewczyny, nie doszukiwac drugiego dna i odpuscic, wiadomo kazdy ma inne zdanie, czasami lepiej tego nie roztrzasac bo kazdy moze myslec co chce, a pozatym no wlasnie sa swieta

[yzzi3]

Hej
Jestem tu nowa, na tym wątku (udzielam się gdzieś indziej.
Podczytuję Was od kilku dni, mam ogólni kiepskie dni z moim TŻ, szukam więc czegoś co mi ulży.. Mam nadzieję, że dobrze trafiłam...

[evelineau]

Napisane przez yzzi3

Hej
Jestem tu nowa, na tym wątku (udzielam się gdzieś indziej.
Podczytuję Was od kilku dni, mam ogólni kiepskie dni z moim TŻ, szukam więc czegoś co mi ulży.. Mam nadzieję, że dobrze trafiłam...

witaj, napewno ktos ci tu poradzi, pozatym czasami jest dobrze sie wygadac komus

[wilczyca]

witam nową zadrośnicę

Myszka - ja bym zła też była, ale trzeba z tym walczyć ... nic złego nie robi

wczoraj byliśmy na Beats of freedom Ciężko to nazwać filmem, raczej dokumentem, ale ogląda się super

[yzzi3]

No właśnie, sama nie wiem czy zazdrośnica czy też reakcja jak najabardziej normalna.. Otoż mój TŻ założył sobie wcziora kolejny ra profil na nk, dodam, ze robił to już wcześniej, i za każdym razem okazywało się, że pisał z laskami(obcymi), potem zawwsze usuwał konto chcąc i pokazać, że jestem najważniejsza, założył raz konto na fotce(dziecinada) ale to również się wydało,wiem, że to wszystko śmiesznie wygląda, ale ja już naprawdę nie ma sił. Boję się o to konto, że znów będzie pisał z laskami, nie umiem się przełamać i zaufać..Nie wierzę mu, to jakaś paranoja. Dodam, że mieskzamy razem, od roku ponad, znamy się od dwóch, ja mam dziecko z poprzedniego związku, on to zaakceptował, ale ja po prostu się boję... Chcę przez to przejść bez zazdrośnikowania o tą nk, ale nie umiem...Nie wiem czy warto, rozważam rozstanie, ale to napradę fajny facet, poza tym jednym skrzywieniem...Jestem zupełnie rozbita, a on nie jest jjuż dzieckiem, ma 32 latastrasznie trudno..

[evelineau]

Napisane przez yzzi3

No właśnie, sama nie wiem czy zazdrośnica czy też reakcja jak najabardziej normalna.. Otoż mój TŻ założył sobie wcziora kolejny ra profil na nk, dodam, ze robił to już wcześniej, i za każdym razem okazywało się, że pisał z laskami(obcymi), potem zawwsze usuwał konto chcąc i pokazać, że jestem najważniejsza, założył raz konto na fotce(dziecinada) ale to również się wydało,wiem, że to wszystko śmiesznie wygląda, ale ja już naprawdę nie ma sił. Boję się o to konto, że znów będzie pisał z laskami, nie umiem się przełamać i zaufać..Nie wierzę mu, to jakaś paranoja. Dodam, że mieskzamy razem, od roku ponad, znamy się od dwóch, ja mam dziecko z poprzedniego związku, on to zaakceptował, ale ja po prostu się boję... Chcę przez to przejść bez zazdrośnikowania o tą nk, ale nie umiem...Nie wiem czy warto, rozważam rozstanie, ale to napradę fajny facet, poza tym jednym skrzywieniem...Jestem zupełnie rozbita, a on nie jest jjuż dzieckiem, ma 32 latastrasznie trudno..

eh my nie mamy takich profili i przynajmniej jest spokoj skoro juz pare razy Cie zawiodl i usunal to po co je znowu zalozyl? i jeszcze jak on pisal z tego nk z laskami?to byly kolezanki?

[yellowsunshine]

Witam Nową Wiesz co, nie dziwie się Twoim obawom. Rozmawiałaś z nim ?


Myszunia wiesz, skoro klasowe i nikt nie bierze osób towarzyszących to nie mozesz być na niego zła.


Koszka wiesz co myślę wydaje mi się.
Chyba każda z nas podziwia Cię za Twoją siłę.

[jagaaaaa]

dalej się do mnie nie odzywa...
przecież nic nie zrobiłam to nie wiem co mu jest... nie wiem czemu się tak zachowuje... pisze cały czas do niego a on mnie po prostu olewa. zmienia opisy i statusy jak na złość...

[paprif]

Cześć dziewczyny!
Widzę, że tu jakiś konflikt był, to daruję sobie i nie będę tego czytać
Ode mnie dzisiaj pojechała rodzina, tż zjawił się w sobotę, miał być dzisiaj ale niestety KONFLIKT
Oczywiście z mojej strony.
No cóż, mam nadzieje, że wszystko się ułoży.

[nafiyqa]

Napisane przez jagaaaaa

dalej się do mnie nie odzywa...
przecież nic nie zrobiłam to nie wiem co mu jest... nie wiem czemu się tak zachowuje... pisze cały czas do niego a on mnie po prostu olewa. zmienia opisy i statusy jak na złość...

jaga, zrob to samo co on. Przestan sie odzywac, niech chlopak ochlonie, skonczy te dziecinade ze zmienianiem opisow. Na pewno zaskoczy go to, ze juz nie probujesz sie dowiedziec co jest nie tak. Odpusc.
Wiem, ze Cie meczy, bo sadzisz, ze nic nie zrobilas, ale widocznie cos sobie ubzdural i juz. Troche ciszy dobrze mu zrobi

[jagaaaaa]

Napisane przez paprif

Cześć dziewczyny!
Widzę, że tu jakiś konflikt był, to daruję sobie i nie będę tego czytać
Ode mnie dzisiaj pojechała rodzina, tż zjawił się w sobotę, miał być dzisiaj ale niestety KONFLIKT
Oczywiście z mojej strony.
No cóż, mam nadzieje, że wszystko się ułoży.

jaki konflikt

[Lagunaaa]

Oczywiście u mnie kolejny "problem" o którym napisałam w klubie...

[jagaaaaa]

Napisane przez nafiyqa

jaga, zrob to samo co on. Przestan sie odzywac, niech chlopak ochlonie, skonczy te dziecinade ze zmienianiem opisow. Na pewno zaskoczy go to, ze juz nie probujesz sie dowiedziec co jest nie tak. Odpusc.
Wiem, ze Cie meczy, bo sadzisz, ze nic nie zrobilas, ale widocznie cos sobie ubzdural i juz. Troche ciszy dobrze mu zrobi

przestałam się odzywać.. no bo co mam więcej pisać eh.
nie wiem o co w ogóle chodzi

[sweetish]

Napisane przez oh Mandy

Witajcie

Napisane przez oh Mandy

Mam nadzieje, że macie spokojne i szcześliwe świeta? Zaraz Was nadrobię.

Ja wróciłam od babci, bawiłam się z dzieciakami i jestem zmęczona. TŻ siedzi u swojej wspaniałej rodziny i pije bez umiaru .
Mieliśmy sie jutro spotkać i pobyć sam na sam, ale TZ stwierdził, że ma w domu awantury, bo odkąd jest ze mną, to nie był podczas drugiego święta u rodziny. Fajnie, tylko, że dzisiaj z tą rodziną sie widzi, a dla mnie - po 2 latach, nie ma miejsca podczas świąt.

Mandy, jak tam u Ciebie? Wszystko w porzadku?odezwij sie...

Napisane przez MadameButterfly6

Tak moja wina, moja bardzo wielka wina...

Napisane przez MadameButterfly6

Ja mam 20 i nosze takie spodnice i nosic bede, a skoro Sweet uwaza, ze sa koszmarne i nikogo w takich nie widziala ( coz za wyrazna sygestia...) to pomyslalam, ze ona w tym wieku juz moze nie chodzi w takich rzeczach...
Ja jak najbardziej tez czasem ubieram sie jak nastolatka a czasem jak powazna kobieta. Lubie falbanki, kokardki, motylki i mam gdzies to co ktos o mnie mysli.

Ona w tym wieku....hehehe. Madame- ja jestem starsza od Ciebie tylko o 3 lata. To nie jest AŻ tak duża róznica, bym nie mogła takiej kiecki założyć. NIe zakładam takich rzeczy z dwóch prostych powodów- 1-nie jest w moim guscie, 2-jako nauczycielka wyglądałabym w czymś takim hmm.. raczej komicznie i nie na miejscu.

Napisane przez nafiyqa

Akurat pomiedzy wiekiem 15 a 20 nie ma az tak strasznej roznicy, zeby zaraz wyrozniac dla kazdego z nich inne ubrania.

Dokładnie... podobnie rzecz się ma jesli chodzi o naszą róznice wieku (moja i madame-to tylko 3 lata).

Napisane przez yellowsunshine

A to, że jednej się spódniczka podobała, a drugiej nie to uważam za normalne, jakby każdemu się jedno i to samo podobalo to byloby nuudno

Otóż to... wojna rozpętała się tylko dlatego, że raczyłam wyrazić swoja opinie na temat tej spódnicy(ale to chyba nie jest zakazane?) Madame niepotrzebnie zasugerowała, że moj wiek i hmm.. tryb życia(siedzenie w czterech ścianach) sprawiły, że nie znam sie na tym, co modne- tak jakby to ona była wyrocznią mody

Napisane przez Cocaine essence

Po co skarżyć i podpuszczać?

Napisane przez Cocaine essence

TO ONA POWIEDZIAŁA, TO ONAAA!
NA NIĄ KRZYCZCIE! NA NIĄ!

Skarżyć i podpuszczac? oj cocaine... proszę Cie. Dobrze wiesz, że nie o to chodziło. Traktuję Was wszystkie na równi,nie mam powodów, żeby skarżyć na którąkolwiek..Ale taki już mam charakter, że lubie wszystko dokladnie wyjaśnic, żeby nie było niejasnosci żadnych...Zwróciłam uwagę, że ta cała "wojna" zaczeła sie od reakcji madame na moja krytykę..i wojnę nie wywołała EJ, tylko własnie ja ze swoją jakże nie na miejscu uwagą.

Napisane przez szatanica1989

Dlaczego ktoś ma decydować o tym, co powinnam nosić albo mówić mi, że coś nie pasuje do mojego wieku? to moja sprawa czy się ośmieszam czy nie, jeżeli człowiek się w czymś dobrze niech to nosi, bez względu na to czy wygląda obciachowo czy wystrzałowo zróbmy uniformizację, nośmy wszyscy worki po kartoflach i tyle

Oczywiscie, że każdy moze nosic, co chce... ale każdy też moze wyrazić swoje zdanie na ten temat, nie sądzisz?W mojej opinii nie chodziło mi o obrazanie gustu Madame

Napisane przez szatanica1989

Jedna coś powie, druga dorzuci swoje trzy grosze, trzecia się oburzy i gotowe, tutaj tak to działa, nie wiem czemu świadomie psujecie atmosferę

Wracajac do tego tematu sama pewnie niepotrzebnie poruszę to śmierdzące gówno, o ktorym pisałaś wcześniej (eh, te Twoje porównania)ale nie moge siedziec bezczynnie, gdy pewne rzeczy toleruje sie tylko dlatego, że ktos jest bardziej lubiany przez użytkowniczki tego forum, a ktoś mniej..

Napisane przez MadameButterfly6

Czasem mam wrazenie, ze po prostu czysta zawisc przez ludzi przemawia... No ale coz, taki juz jest swiat.

Napisane przez MadameButterfly6

Z całym szacunkiem, ale żadna zawiść nie przemawiała przeze mnie, gdy pisałam, że taka kiecka do baru jakos mi sie nie bardzo widzi...
A co w takim razie przemawiało przez Ciebie, gdy pisałas, że pewnie siedze w czterech scianach i nie wiem, co modne lub w moim wieku(jakże sędziwym) nie wypada mi juz nosic takich spodniczek?

Napisane przez jagaaaaa

dalej się do mnie nie odzywa...

Napisane przez jagaaaaa

przecież nic nie zrobiłam to nie wiem co mu jest... nie wiem czemu się tak zachowuje... pisze cały czas do niego a on mnie po prostu olewa. zmienia opisy i statusy jak na złość...

Kochana, przykro mi, że TŻ zafundował Ci takie atrakcje na świeta... Na Twoim miejscu zignorowałabym to dziecinne zachowanie i odczekała nawet kilka dni jeśli trzeba... Ciągłym pisaniem do niego nic nie załatwisz.