Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część XV ;) - Strona 146 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-05, 21:38   #4351
raingirl
Zakorzenienie
 
Avatar raingirl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 519
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez malgorzatek85 Pokaż wiadomość
Czesc Dziewczyny!Czy moge dolaczyc do waszego grona,jako nowa zazdrosnica???
Witaj
raingirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 21:39   #4352
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

aaaa! Małgorzato! radzą w tej książce, by najpierw się mężczyzna oświadczył, dopiero potem razem zamieszkajcie, bo po przeprowadzce on nie będzie miał powodu, by się oświadczyć czy cokolwiek przyspieszyć...
ciekawe, czy mój by się wcześniej oświadczył, gdybyśmy razem nie zamieszkali...?
na szczęście jestem mniejszą wymuszaczką, niż mi się wydaje, bo wolę wspólne mieszkanie od pierścionka
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 21:42   #4353
raingirl
Zakorzenienie
 
Avatar raingirl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 519
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
na szczęście jestem mniejszą wymuszaczką, niż mi się wydaje, bo wolę wspólne mieszkanie od pierścionka
Kurcze, to znaczy, że ja z kolei jestem straszliwą wymuszaczką, bo zapowiedziałam mojemu, że zamieszkam z nim dopiero po ślubie
raingirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 21:43   #4354
OlkaR
Zakorzenienie
 
Avatar OlkaR
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

cześć
OlkaR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 21:45   #4355
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez raingirl Pokaż wiadomość
Kurcze, to znaczy, że ja z kolei jestem straszliwą wymuszaczką, bo zapowiedziałam mojemu, że zamieszkam z nim dopiero po ślubie
tak!
nie no to zależy od motywów jeśli powiedziałaś to TYLKO dlatego, by się szybciej zdecydował - to TAK
a jeśli z innych powodów - czy to religijnych, czy po prostu jakoś źle by Ci było w takim układzie - to NIE
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 21:46   #4356
malgorzatek85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 86
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez raingirl Pokaż wiadomość
Kurcze, to znaczy, że ja z kolei jestem straszliwą wymuszaczką, bo zapowiedziałam mojemu, że zamieszkam z nim dopiero po ślubie
A uwazasz sie za wymuszaczke? bo ja nie!!!
__________________
M&M





Długo jeszcze...
malgorzatek85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 21:50   #4357
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez malgorzatek85 Pokaż wiadomość
A uwazasz sie za wymuszaczke? bo ja nie!!!
tutaj są same wymuszaczki tak nas nazywają niektóre użytkowniczki

Olka, heeej co u Ciebie? jak święta?
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 21:53   #4358
OlkaR
Zakorzenienie
 
Avatar OlkaR
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

No bo jesteście wstrętne wymuszaczki i tyle

Święta jak święta... nudno, smutno, samotnie... Chociaż wczoraj spędziłam TAKI wieczór że prawie mam ochotę się zakochać
OlkaR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 21:56   #4359
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Ja zamieszkałam ze swoim mając pełną świadomość, że to może oddalić zaręczyny. Mogłam czekać aż zechce się oświadczyć albo być z nim na co dzień. Wybrałam wspólne mieszkanie.
Wmawiałam sobie, że nie rusza mnie brak zaręczyn i ślubu. Jednak od kilku dni mam doła i boli mnie, że on nie chciał. Jednak jestem słabsza niż chciałabym być.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 21:57   #4360
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez OlkaR Pokaż wiadomość
No bo jesteście wstrętne wymuszaczki i tyle

Święta jak święta... nudno, smutno, samotnie... Chociaż wczoraj spędziłam TAKI wieczór że prawie mam ochotę się zakochać
to się zakochaj, a wtedy też będziesz wymuszaczką!
zdradź sekret TAKIEGO wieczoru
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 21:57   #4361
raingirl
Zakorzenienie
 
Avatar raingirl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 519
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez OlkaR Pokaż wiadomość
cześć
O, moje guru nas nawiedziło. Czeeeeść
Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
tak!
nie no to zależy od motywów jeśli powiedziałaś to TYLKO dlatego, by się szybciej zdecydował - to TAK
a jeśli z innych powodów - czy to religijnych, czy po prostu jakoś źle by Ci było w takim układzie - to NIE
Uff... całe szczęście, że nie TYLKO, tylko "po części" - tej mniejszej
Cytat:
Napisane przez malgorzatek85 Pokaż wiadomość
A uwazasz sie za wymuszaczke? bo ja nie!!!
Nie wiesz, że na tym wątku są tylko wymuszaczki i emocjonalne szantażystki ? Inne wizażanki nie mogą się mylić
raingirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:01   #4362
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Ja zamieszkałam ze swoim mając pełną świadomość, że to może oddalić zaręczyny. Mogłam czekać aż zechce się oświadczyć albo być z nim na co dzień. Wybrałam wspólne mieszkanie.
Wmawiałam sobie, że nie rusza mnie brak zaręczyn i ślubu. Jednak od kilku dni mam doła i boli mnie, że on nie chciał. Jednak jestem słabsza niż chciałabym być.
oooo! nie umiałam tego zapisać wiedziałąm, że zamieszkanie może przybliżyć zaręczyny, ale może też je oddalić. Nie wiem, czy jakbyśmy nie mieszkali razem, miałabym bling bling na palcu. ale uwielbiam być z nim na co dzień.

aleks, a jak wyglądała tamta rozmowa z nim? co powiedział? tak wprost: "ja nie chcę ślubu"?
pytałaś go dlaczego? ja bym chciała znać powód...
kurczę, a myślałam, że Ci lepiej z każdym dniem...
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:06   #4363
Gwizdak
Zakorzenienie
 
Avatar Gwizdak
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez medeline Pokaż wiadomość
Gwizdak, śniłaś mi się I miałaś zrobione pasemka (jaśniejsze), byłyśmy w klubie, a potem "założyłyśmy zespół". Grałaś na skrzypcach, ja na gitarze, na wystawie sklepowej. Faaajny sen
Kochana, wszystko się może zdarzyć Dla Ciebie mogę się nauczyć grać na skrzypcach nawet
Cytat:
Napisane przez raingirl Pokaż wiadomość
Na razie pomarzę sobie o zlocie Zazdrośnic
No tak.... po przejściu chwilowego kryzysu sercowo-związkowego powracam do świata żywych i poszukiwań kwatery
Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Ech a M. przez to wszystko nie dość,że zmarniał to jeszcze schudł z 5 kg. Trochę mi go żal. Ale bardziej żal mi siebie. To chyba dobrze?
Dobrze, że schudł I Dobrze, że myślisz najpierw o sobie. Bardzo dobrze.
Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Ja zamieszkałam ze swoim mając pełną świadomość, że to może oddalić zaręczyny. Mogłam czekać aż zechce się oświadczyć albo być z nim na co dzień. Wybrałam wspólne mieszkanie.
Wmawiałam sobie, że nie rusza mnie brak zaręczyn i ślubu. Jednak od kilku dni mam doła i boli mnie, że on nie chciał. Jednak jestem słabsza niż chciałabym być.
Nie trać wiary

Małgorzatek witaj

A myśmy dzisiaj z moimi rodzicami wybrali się na wycieczkę rowerową Fajnie było Przejechaliśmy 30 km. Byłoby jeszcze fajniej, gdyby nas nie złapała ulewa z gradobiciem w drodze do domu Prawdziwy lany poniedziałek mieliśmy. Potem wieczorem kolejna poważna rozmowa, ale już w innym klimacie - budująca, a nie rozwalająca No i po świętach... Nie chce mi się do roboty jutro iść....
__________________
o7.10.07-zakochana
18.12.10- narzeczona
05.03.11 - żona
22.08.11 - Mrówka
13.05.13 - Bulgotka
Gwizdak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:12   #4364
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

przez ten mój sen, tak wyraźny, zaczęłam przeglądać pierścionki i... znalazłam! prawie taki sam, przynajmniej tak pamiętam tamten ze snu:

http://www.yes.pl/bizuteria/BB-Z-000-Y01-1289S

nigdy mi się takie nie marzyły. zawsze myślałam o takim klasycznym: jedno oczko, i to zwyczajne białe, absolutnie nie kolorowe, no i białe złoto.
a tu taki mi się przyśnił.
wiecie co, jakbym taki dostała, tobym chyba umarła z zaskoczenia mój wie, że lubię klasykę i białe złoto... z drugiej strony niedaleko naszego mieszkanka jest Yes, więc... może weźmie taki w białym złocie
patrzę na ten pierdzionek, jakby zaczął istnieć dopiero po moim śnie jakbym go wyśniła. dziwne... :P

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Gwizdak, ja teraz ciągle czekam na Twoją relację z zaręczyn ten miesiąc mnie zabije

a w ogóle to mnie się wczoraj przyśniła nasza Madziamaciuś! a w sumie to post na forum, o tym, jakie to zaręczyny miała to przez tę pomyłkę z fejsbukiem
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:15   #4365
malgorzatek85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 86
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
przez ten mój sen, tak wyraźny, zaczęłam przeglądać pierścionki i... znalazłam! prawie taki sam, przynajmniej tak pamiętam tamten ze snu:

http://www.yes.pl/bizuteria/BB-Z-000-Y01-1289S

nigdy mi się takie nie marzyły. zawsze myślałam o takim klasycznym: jedno oczko, i to zwyczajne białe, absolutnie nie kolorowe, no i białe złoto.
a tu taki mi się przyśnił.
wiecie co, jakbym taki dostała, tobym chyba umarła z zaskoczenia mój wie, że lubię klasykę i białe złoto... z drugiej strony niedaleko naszego mieszkanka jest Yes, więc... może weźmie taki w białym złocie
patrzę na ten pierdzionek, jakby zaczął istnieć dopiero po moim śnie jakbym go wyśniła. dziwne... :P

Ładny,ale ja tez wole biale zloto! Obys go jak najszybciej zobaczyla na swoim paluszku!
Moj jest poinformowany,ze ja chcialabym taki typowo klasyczny z bialego zlota.Wole powiedziec co chce,niz nosic cos co mi sie nie podoba,a moze tak sie zdarzyc,gdyz jesli chodzi o bizu to mamy inny gust.
Jakis czas temu tez mi sie snil pierscionek to za kilka dni ogladalismy podony razem.I co o tym myslec?
__________________
M&M





Długo jeszcze...
malgorzatek85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:18   #4366
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez malgorzatek85 Pokaż wiadomość
Ładny,ale ja tez wole biale zloto! Obys go jak najszybciej zobaczyla na swoim paluszku!
Moj jest poinformowany,ze ja chcialabym taki typowo klasyczny z bialego zlota.Wole powiedziec co chce,niz nosic cos co mi sie nie podoba,a moze tak sie zdarzyc,gdyz jesli chodzi o bizu to mamy inny gust.
Jakis czas temu tez mi sie snil pierscionek to za kilka dni ogladalismy podony razem.I co o tym myslec?
myśl,że Twój dzień już blisko
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:19   #4367
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
oooo! nie umiałam tego zapisać wiedziałąm, że zamieszkanie może przybliżyć zaręczyny, ale może też je oddalić. Nie wiem, czy jakbyśmy nie mieszkali razem, miałabym bling bling na palcu. ale uwielbiam być z nim na co dzień.

aleks, a jak wyglądała tamta rozmowa z nim? co powiedział? tak wprost: "ja nie chcę ślubu"?
pytałaś go dlaczego? ja bym chciała znać powód...
kurczę, a myślałam, że Ci lepiej z każdym dniem...
Powiedział, że ślub nic dla niego nie znaczy i on ślubu nie potrzebuje. W zasadzie mógłby wziąć ale ja musiałabym mieć stałą pracę itd. A ponieważ Alex nie spełnia jego wyobrażeń na temat kandydatki na narzeczoną to on nie ma zamiaru się oświadczać (znaczy się pretensję mogę mieć tylko do siebie bo to ja jestem nie taka jak trzeba). Ja mu powiedziałam, że skoro dla niego to nic nie znaczy to bynajmniej nie chcę. Bo po co ma mi coś przysięgać skoro dla niego to nic nie znaczy. Najbardziej poczułam się oszukana z tym, że zgodził się na ślub w 2011 a potem 5 miesięcy później słyszę, ze nic z tego. Pytałam czemu się zgadzał skoro nie miał zamiaru oświadczać się. Ponoć myślał, że jest tak dużo czasu, że coś się zmieni. I to nie jest tak, że ja nadal bym chciała. Ja już nie chcę, bo nawet nie potrafiłabym się z tego cieszyć. Mnie tylko boli, że on mnie nie chciał. I boję się o przyszłość tego związku. Ciągle tłucze mi się po głowie, że skoro nie chciał to albo nie kocha mnie tak bardzo albo nie jestem taka jakby chciał i za kilka miesięcy/lat odejdzie do innej, lepszej ode mnie. Ja myślę w prosty sposób, jak baba skoro kocham to chcę z kimś spędzić życie a nie stawiam warunki i wyliczam co ktoś ma zmienić. Może moje podejście jest złe. Nie wiem. Wiem, że ja kieruję się w tym uczuciami a on kalkuluje.

Naj całkiem niezły ten pierścionek

A co do pierścionków to głupia scena była w czwartek. TŻ odwiózł nie do rodziców. Siedzimy przy stole rodzinnie, kawka, ciasteczko. Coś tak gadamy i nagle mama do mnie żeby pierścionek pokazała. No to wyciągnęłam rękę i się chwalę. I tylko jakoś głupio bo scena jakbym zaręczynowym się chwaliła. Ciekawe czy jemu też było głupio? Mam nadzieję, ze tak. Wszak to on jak burak daje pierścionek bez oświadczyn.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014

Edytowane przez aleksandrettaa
Czas edycji: 2010-04-05 o 22:26
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:21   #4368
OlkaR
Zakorzenienie
 
Avatar OlkaR
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Haha rain będziesz mnie znowu wielbić?

Sekret TAKIEGO wieczoru... odwiedził mnie kolega... Którego znam jakieś 4 lata a widziałam go wczoraj właśnie 4-ty raz w życiu (no, 5-ty tylko że raz się widzieliśmy całe 5 minut). Ostatnie widzenie mieliśmy 1,5 roku temu i stwierdziliśmy że trzeba się w końcu spotkać. Bardzo mało rozmawiamy na gg, bardzo mało SMSów wysyłamy, alllleeeeeeeee jak się spotykamy to tak konkretnie, na kilka godzin.
No i przyjechał, poszliśmy na dłuuuuuugi spacer. Rozmawialiśmy o WSZYSTKIM. Później jak już było ciemno "zgubiliśmy" się w lesie bo było pochmurno, księżyc nie dawał światła a my się trochę zasiedzieliśmy no i przez godzinę nie mogliśmy się wygrzebać z lasu. Przy okazji zmarzłam jak cholera.
Ale teraz konkret- powiem Wam że tą znajomość cenię sobie dużo bardziej niż niektóre podtrzymywane spotkaniami co kilka dni. Widujemy się tak rzadko, a rozmawiamy jakbyśmy znali się całe życie. Praktycznie czytamy sobie w myślach. Jesteśmy zgodni co do wielu poglądów odnośnie związków, życia, planów, szczęścia...
Spędziliśmy razem 7h i calutki czas rozmawialiśmy. Dosłownie- o WSZYSTKIM.
Miło było, bo się zawsze zwracamy do siebie "Kotuń/Kotuś", on jest bardzo miły, sympatyczny.
Powspominaliśmy sobie nasze poznanie.
I po tym wspomnieniu oboje stwierdziliśmy że chcemy się zakochać
[niekoniecznie w sobie]
OlkaR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:25   #4369
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Powiedział, że ślub nic dla niego nie znaczy i on ślubu nie potrzebuje. W zasadzie mógłby wziąć ale ja musiałabym mieć stałą pracę itd. A ponieważ Alex nie spełnia jego wyobrażeń na temat kandydatki na narzeczoną to on nie ma zamiaru się oświadczać (znaczy się pretensję mogę mieć tylko do siebie bo to ja jestem nie taka jak trzeba). Ja mu powiedziałam, że skoro dla niego to nic nie znaczy to bynajmniej nie chcę. Bo po co ma mi coś przysięgać skoro dla niego to nic nie znaczy. Najbardziej poczułam się oszukana z tym, że zgodził się na ślub w 2011 a potem 5 miesięcy później słyszę, ze nic z tego. Pytałam czemu się zgadzał skoro nie miał zamiaru oświadczać się. Ponoć myślał, że jest tak dużo czasu, że coś się zmieni. I to nie jest tak, że ja nadal bym chciała. Ja już nie chcę, bo nawet nie potrafiłabym się z tego cieszyć. Mnie tylko boli, że on mnie nie chciał. I boję się o przyszłość tego związku. Ciągle tłucze mi się po głowie, że skoro nie chciał to albo nie kocha mnie tak bardzo albo nie jestem taka jakby chciał i za kilka miesięcy/lat odejdzie do innej, lepszej ode mnie. Ja myślę w prosty sposób, jak baba skoro kocham to chcę z kimś spędzić życie a nie stawiam warunki i wyliczam co ktoś ma zmienić. Może moje podejście jest złe. Nie wiem. Wiem, że ja kieruję się w tym uczuciami a on kalkuluje.
no właśnie... a z drugiej strony wiesz, że on Cię kocha, okazuje to, a więc po co wylicza te Twoje "wady"?
czułabym się identycznie, bo i podejście mam to samo, o czym wielokrotnie pisałam.
najgorsze jest to, że bałabym się, że to ja rozwalę ten związek, bo nie umiałabym się pogodzić z tym, że prawdopodobnie nie jestem dla niego kandydatką na kobietę na całe życie.
jestem pewna, że Twój facet tak nie ma, że kocha Cię ogromnie i w ogóle, ale jednak on nie chce, ślub nic znaczy... do dupy... ja Cię ogromnie podziwiam, bo osobiście zapłakałabym się, i to okrutnie.
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:25   #4370
Gwizdak
Zakorzenienie
 
Avatar Gwizdak
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość


Gwizdak, ja teraz ciągle czekam na Twoją relację z zaręczyn ten miesiąc mnie zabije
ja juz nic nie mowie

Cos chcialam jeszcze...
__________________
o7.10.07-zakochana
18.12.10- narzeczona
05.03.11 - żona
22.08.11 - Mrówka
13.05.13 - Bulgotka
Gwizdak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:28   #4371
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez OlkaR Pokaż wiadomość
Haha rain będziesz mnie znowu wielbić?

Sekret TAKIEGO wieczoru... odwiedził mnie kolega... Którego znam jakieś 4 lata a widziałam go wczoraj właśnie 4-ty raz w życiu (no, 5-ty tylko że raz się widzieliśmy całe 5 minut). Ostatnie widzenie mieliśmy 1,5 roku temu i stwierdziliśmy że trzeba się w końcu spotkać. Bardzo mało rozmawiamy na gg, bardzo mało SMSów wysyłamy, alllleeeeeeeee jak się spotykamy to tak konkretnie, na kilka godzin.
No i przyjechał, poszliśmy na dłuuuuuugi spacer. Rozmawialiśmy o WSZYSTKIM. Później jak już było ciemno "zgubiliśmy" się w lesie bo było pochmurno, księżyc nie dawał światła a my się trochę zasiedzieliśmy no i przez godzinę nie mogliśmy się wygrzebać z lasu. Przy okazji zmarzłam jak cholera.
Ale teraz konkret- powiem Wam że tą znajomość cenię sobie dużo bardziej niż niektóre podtrzymywane spotkaniami co kilka dni. Widujemy się tak rzadko, a rozmawiamy jakbyśmy znali się całe życie. Praktycznie czytamy sobie w myślach. Jesteśmy zgodni co do wielu poglądów odnośnie związków, życia, planów, szczęścia...
Spędziliśmy razem 7h i calutki czas rozmawialiśmy. Dosłownie- o WSZYSTKIM.
Miło było, bo się zawsze zwracamy do siebie "Kotuń/Kotuś", on jest bardzo miły, sympatyczny.
Powspominaliśmy sobie nasze poznanie.
I po tym wspomnieniu oboje stwierdziliśmy że chcemy się zakochać
[niekoniecznie w sobie]
ale faaaaaajniiieeeee
przypomniało mi się, jak jeszcze nie byłam z P. i poszliśmy razem na grzyby - chodziliśmy po lesie 13 godzin, przynieśliśmy jakieś 10 grzybków bo co chwilę robiliśmy postoje i tak gadaliśmy, gadaliśmy i całowaliśmy się - te pocałunki były takie niesamowite, takie pierwsze
bierz się za Kotunia, Olka
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:30   #4372
Gwizdak
Zakorzenienie
 
Avatar Gwizdak
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Powiedział, że ślub nic dla niego nie znaczy i on ślubu nie potrzebuje. W zasadzie mógłby wziąć ale ja musiałabym mieć stałą pracę itd. A ponieważ Alex nie spełnia jego wyobrażeń na temat kandydatki na narzeczoną to on nie ma zamiaru się oświadczać (znaczy się pretensję mogę mieć tylko do siebie bo to ja jestem nie taka jak trzeba). Ja mu powiedziałam, że skoro dla niego to nic nie znaczy to bynajmniej nie chcę. Bo po co ma mi coś przysięgać skoro dla niego to nic nie znaczy. Najbardziej poczułam się oszukana z tym, że zgodził się na ślub w 2011 a potem 5 miesięcy później słyszę, ze nic z tego. Pytałam czemu się zgadzał skoro nie miał zamiaru oświadczać się. Ponoć myślał, że jest tak dużo czasu, że coś się zmieni. I to nie jest tak, że ja nadal bym chciała. Ja już nie chcę, bo nawet nie potrafiłabym się z tego cieszyć. Mnie tylko boli, że on mnie nie chciał. I boję się o przyszłość tego związku. Ciągle tłucze mi się po głowie, że skoro nie chciał to albo nie kocha mnie tak bardzo albo nie jestem taka jakby chciał i za kilka miesięcy/lat odejdzie do innej, lepszej ode mnie. Ja myślę w prosty sposób, jak baba skoro kocham to chcę z kimś spędzić życie a nie stawiam warunki i wyliczam co ktoś ma zmienić. Może moje podejście jest złe. Nie wiem. Wiem, że ja kieruję się w tym uczuciami a on kalkuluje.
rozumiem Cie doskonale.... Ja bym nie wyrobila + widze po sobie teraz.... Nie wiem co Ci radzic... obys po prostu bzla szczesliwa...
Cytat:
Napisane przez OlkaR Pokaż wiadomość

Sekret TAKIEGO wieczoru... odwiedził mnie kolega... Którego znam jakieś 4 lata a widziałam go wczoraj właśnie 4-ty raz w życiu (no, 5-ty tylko że raz się widzieliśmy całe 5 minut). Ostatnie widzenie mieliśmy 1,5 roku temu i stwierdziliśmy że trzeba się w końcu spotkać. Bardzo mało rozmawiamy na gg, bardzo mało SMSów wysyłamy, alllleeeeeeeee jak się spotykamy to tak konkretnie, na kilka godzin.
No i przyjechał, poszliśmy na dłuuuuuugi spacer. Rozmawialiśmy o WSZYSTKIM. Później jak już było ciemno "zgubiliśmy" się w lesie bo było pochmurno, księżyc nie dawał światła a my się trochę zasiedzieliśmy no i przez godzinę nie mogliśmy się wygrzebać z lasu. Przy okazji zmarzłam jak cholera.
Ale teraz konkret- powiem Wam że tą znajomość cenię sobie dużo bardziej niż niektóre podtrzymywane spotkaniami co kilka dni. Widujemy się tak rzadko, a rozmawiamy jakbyśmy znali się całe życie. Praktycznie czytamy sobie w myślach. Jesteśmy zgodni co do wielu poglądów odnośnie związków, życia, planów, szczęścia...
Spędziliśmy razem 7h i calutki czas rozmawialiśmy. Dosłownie- o WSZYSTKIM.
Miło było, bo się zawsze zwracamy do siebie "Kotuń/Kotuś", on jest bardzo miły, sympatyczny.
Powspominaliśmy sobie nasze poznanie.
I po tym wspomnieniu oboje stwierdziliśmy że chcemy się zakochać
[niekoniecznie w sobie]
__________________
o7.10.07-zakochana
18.12.10- narzeczona
05.03.11 - żona
22.08.11 - Mrówka
13.05.13 - Bulgotka
Gwizdak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:31   #4373
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

aleks, a jaką luby miał minę, jak pierścieniem się chwaliłaś? pewnie trochę głupio mu było

ciągle patrzę na "mój" pierdzionek kusi mnie, by jutro zajść do Yesa i zobaczyć, jak wygląda na żywo (o ile go mają), ale to mi się wydaje takie żałosne...
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:31   #4374
raingirl
Zakorzenienie
 
Avatar raingirl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 519
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez OlkaR Pokaż wiadomość
Haha rain będziesz mnie znowu wielbić?
Nawet guru musi na uwielbienie zasłużyć
raingirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:33   #4375
Gwizdak
Zakorzenienie
 
Avatar Gwizdak
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Aaaaa no wiem co chcialam Naj fajowy pierdzien wysnilas

co zrobic, zeby jak naciskam z wyszlo z a nie y
__________________
o7.10.07-zakochana
18.12.10- narzeczona
05.03.11 - żona
22.08.11 - Mrówka
13.05.13 - Bulgotka
Gwizdak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:35   #4376
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
Aaaaa no wiem co chcialam Naj fajowy pierdzien wysnilas

co zrobic, zeby jak naciskam z wyszlo z a nie y
zrestartuj kompa
lub
w panelu sterowania czy gdzieś tam w pasku na dole (koło zegarka) znajdź klawiaturę i zmień język "polski 216" na "polski"

i dzięki - chyba się w nim zakochuję
kusi mnie, by "zapomnieć" skasować historii :P
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:36   #4377
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
no właśnie... a z drugiej strony wiesz, że on Cię kocha, okazuje to, a więc po co wylicza te Twoje "wady"?
czułabym się identycznie, bo i podejście mam to samo, o czym wielokrotnie pisałam.
najgorsze jest to, że bałabym się, że to ja rozwalę ten związek, bo nie umiałabym się pogodzić z tym, że prawdopodobnie nie jestem dla niego kandydatką na kobietę na całe życie.
jestem pewna, że Twój facet tak nie ma, że kocha Cię ogromnie i w ogóle, ale jednak on nie chce, ślub nic znaczy... do dupy... ja Cię ogromnie podziwiam, bo osobiście zapłakałabym się, i to okrutnie.
No właśnie z jednej strony widzę, że mnie kocha a z drugiej nie mam tej pewności. I boję się, że zamęczę siebie i jego swoimi schizami. Mamy dobry związek i nie chcę go psuć swoimi pretensjami i domysłami. No ale jeśli nie jestem dla niego kobietą życia to wolę wiedzieć teraz a nie za kilka lat. Czuję się za głupia na tę sytuację.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:37   #4378
OlkaR
Zakorzenienie
 
Avatar OlkaR
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
ale faaaaaajniiieeeee
przypomniało mi się, jak jeszcze nie byłam z P. i poszliśmy razem na grzyby - chodziliśmy po lesie 13 godzin, przynieśliśmy jakieś 10 grzybków bo co chwilę robiliśmy postoje i tak gadaliśmy, gadaliśmy i całowaliśmy się - te pocałunki były takie niesamowite, takie pierwsze
bierz się za Kotunia, Olka
E niiieeeee... Jakoś to chyba nie to...
Nie wiem. Fakt, że się sobie spodobaliśmy "od pierwszego wejrzenia" bo nasze przywitanie (czyt. uścisk dłoni i spojrzenie w oczy) trwało baaaardzo długo. Mnie rozwalił jego uśmiech, jego moje oczy. I wszyscy dookoła stwierdzili, że z tego coś będzie a my jak na złość się z tego tylko nabijamy
Chociaż wczoraj się umówiliśmy że w razie czego bierzemy się za siebie i sprawa z szukaniem drugiej połówki będzie z głowy
[swoją drogą...ja go nie chcę bo ma owłosioną klatę ]
Cytat:
Napisane przez raingirl Pokaż wiadomość
Nawet guru musi na uwielbienie zasłużyć
Hmmm.... chciałam przefarbować włosy na "orzech laskowy", wyszedł BRĄZ a ja i tak uważam, że wyglądam ładnie...czyż ta postawa nie zasługuje na pełne uwielbienie???
OlkaR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:38   #4379
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
Aaaaa no wiem co chcialam Naj fajowy pierdzien wysnilas

co zrobic, zeby jak naciskam z wyszlo z a nie y
CTRL+Shift
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-05, 22:40   #4380
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
No właśnie z jednej strony widzę, że mnie kocha a z drugiej nie mam tej pewności. I boję się, że zamęczę siebie i jego swoimi schizami. Mamy dobry związek i nie chcę go psuć swoimi pretensjami i domysłami. No ale jeśli nie jestem dla niego kobietą życia to wolę wiedzieć teraz a nie za kilka lat. Czuję się za głupia na tę sytuację.
ja też... chciałabym Ci napisać, jak to przeskoczyć, jak o tym nie myśleć, ale nie wiem. ja bym nie umiała.
chyba po prostu musisz sobie wmówić, że skoro mówi, że kocha, to znaczy, że kocha, skoro to okazuje, to tak jest.
tylko tyle...
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.