ZACZYNAMY 15 LUTEGO! MUSI SIĘ UDAĆ! Francuska dieta proteinowa dr Pierre Dukana

[haniula1803]

hej hej
Tym co pamiętają, że byłam ostatnio na rozmowie w sprawie pracy- to chciałam się pochwalić, że dostałam tą prace na razie w niepełnym wymiarze godzin no ale zawsze, w czwartek zaczynam szkolenie i nawet się cieszę bo w końcu wyjde do ludzi

Napisane przez karadka

a gdzie jagodki???

dziewczyny ja juz nie moge!!! pekne za chwile! no niby za 1-3 dni powinna @ byc no i zaczelo sie szukanie: co by tu zjesc??? oj wole nie pisac! masakra jakas jutro tez na + bedzie bo czuje sie jak balon a brzuch to mi tak wydelo ze tych 10 zgubionych kilo nie widac

karadka- ja tez mam dzisiaj taki dzień zamykam lodówke i otwieram i szukam i wącham (próbuje się ,,najeść zapachem) i nie wiem czy to winna jest ta zbliżająca się @ czy moje kupki smakowe zostały pobudzone przez te święta

Kasiad01- 16,5 kg oddaje ci ukłony brawo klaski:

[Megi428]

Napisane przez Kasiad01

Hej dukaneczki Dawno mnie nie było.
Słuchajcie, dziś odebrałam wyniki morfologii i moczu, byłam przed świętami zrobić badania. Glukozy mam 70, także dolna granica, ale to chyba jeszcze norma, nie jestem pewna, bo różnie te normy podają. Ale alat mam przekroczony, norma jest do 32 lub 40 (też źródła różnie podają) a ja mam 67. Kurcze, mam nadzieję, że to nie przez dietę i przez to, że ledwo mi się udaje wypić czasem 1,5 litra... Jak myślicie?

Kasia brawo brawo i jeszcze raz brawook laski
wspaniały wynik masz.
Co do wyników, to bądź dobrej myśli że lekarz rozwieje twoje wątpliwości, a oprócz wody staraj się pić herbatki, słabą kawę, aby płynów było jednak sporo, bo muszą wypłukiwać toksyny powstałe ze spalania tkanki tłuszczowej. Będzie dobrze zobaczysz.


haniula gratuluję pracy

[sylwusia085]

Kasiad01- ja rowniez przylaczam sie do gratulacji itez mialam dzis chandre- tym razem na makaron sojowy z warzywami z chinskiej budki bo ogolnie jak mam warzywka to jem makaron sojowy i nie tyje od niego a wrecz chudne, ale robie go w domu bez tluszczu a nie wiem czy w budce uzywaja tluszczu do usmazenia go?? moze to moj grzeszek ale ciiiiiii, narazie nie spelniony acha kupilam tez mozzarelle light nie wiem czy moge kawaleczek????? czy lepiej odpuscic, chcialam zapiec piers z kurczaka z kawalkiem mozzarelli....
no i ponawiam pytanko odnosnie masy serowej hihi czym moge zastapic pol szklanki oleju? bo zastanawiam sie czy bez oleju wyjdzie... dzieki z gory za odpowiedz i milej nocy zycze

[agamagda]

kasia o rety ale wynik
gratulacje
napisz co dr powiedziała
żołądkową my mieliśmy rok temu w święta
i tak pechowo że i chrzest mojej małej tydzień po świętach był
to ledwo co doszliśmy do siebie na chrzciny

..
haniulka gratulacje pracki, dobre i część etatu
ja na wychowawczym, ale akurat na część etatu mogłabym chodzić

..
u mnie pojawiła sie wczoraj @
ledwom żywa, brzuch wywaliło
na wadze -0,2 od wczoraj
chcę na basen dziś, trochę niekomfortowo z @

[elskede]

Hej Dziewczyny
Agamagda - jesteśmy genialne, ja przed północą okres dostałam po prostu jakaś telepatia, łączenie się wymiarów hehehe

[agamagda]

hehe
elskede ja wieczorkiem koło 20
a jak z fazą? P czy PW?
chyba P dziś zaczynasz jak pamiętam
ja miałam mieć ostatni dzień PW ale w sumie jakoś warzywek nie mam do jedzenia

na śniadanie kanapki rozpustne

sprawdzałam wynik ALAtu sprzed diety, miałam 11

karadka pobudka
Megi?
gdzie reszta babolek?

[domino166]

Witam dziewczyny po świętach,jadłam wyłącznie dukanowo poza winem,którego trochę wypiłam boję się wejść na wagę ,nie chcę zobaczyć wzrostu bo i tak bardzo wolno chudnę a przede mną @.To niesamowite po ciuchach czuję,że chudnę a na wadze niekoniecznie
kasiad-również gratuluję wynikujak odwiedzisz lekarza to koniecznie powiedz nam co powiedział-to ciekawe jaki wpływ ma ta dieta na nasz organizm
haniula-gratuluję pracy
sylwusia-wiem,że już odbyła się na ten temat rozmowa ale nie wiem z jakim wynikiemczy można jeść makaron sojowy na tej diecie?Bardzo go lubię .Wyczytałam,że składa sie on tylko z zielonej soi i chińczycy traktują go jako warzywo
karadkaja też po świętach jakaś głodna chodzę ,to chyba dlatego,że człowiek się napatrzył i wyobraźnia zaczęła działać

[galloway]

cześć dziewczyny
wiem że jestem okrutna ale jakoś mi lżej że nie tylko mi przybyło po świętach no i niestety wczoraj jeszcze pochłonęlam dwa kawałki babki i kawałek sernika i makowca powinnam dostać @ za 4-5 dni i teraz już wiem czemu ja taka nienażarta Najlepiej jak nie ma w domu zakazanych potraw to jakoś można to wytrzymać, i wnioski ogólnie świąt i diety-jestem jeszcze nie gotowa do powrotu do normalności co do jedzenia, popłynę jak nic,i już się boję III i IV fazy no i tego po.....
Kasiu ja też jestem pełna podziwu takiego spadku ,a co do wyników to uważam że zdrowiu bardziej szkodzi duża nadwaga niż dieta,ale to moje zdanie

[domino166]

galloway bardzo podoba mi się Twoje podejście do diety odchudzamy się ale nie dajmy się zwariować
Wczoraj weszłam na forum dotyczące trzeciej fazy diety i wszystkie dziewczyny twierdzą,że jest to najtrudniejsza faza tej diety

[galloway]

Napisane przez domino166

galloway bardzo podoba mi się Twoje podejście do diety odchudzamy się ale nie dajmy się zwariować
Wczoraj weszłam na forum dotyczące trzeciej fazy diety i wszystkie dziewczyny twierdzą,że jest to najtrudniejsza faza tej diety

ja też myślę że będzie trudno,bo będziemy jeść więcej węglowodanów i fruktozy a to powoduje większy apetyt, no i kto ma słabą silną wolę to......wiadomo co Na samym białku organizm czuje się pełny i najedzony i dlatego jest nam teraz łatwiej.....

[elskede]

hehe
elskede ja wieczorkiem koło 20
a jak z fazą? P czy PW?
chyba P dziś zaczynasz jak pamiętam
ja miałam mieć ostatni dzień PW ale w sumie jakoś warzywek nie mam do jedzenia

Aguś tak dzisiaj zaczynam P, ale już idę systemem 3/4 do III fazy - rozleniwiam się normalnie i tak zostało mi raptem 4-5-6 kg do zrzucenia - bo teraz przy okresie osiągnęłam znów 74 jak wrócę do 72 to zostanie jeszcze 4, bo jednak nie chcę schodzić już do 66, pozostanę przy 68 i zaczynam III fazę

cześć dziewczyny
wiem że jestem okrutna ale jakoś mi lżej że nie tylko mi przybyło po świętach no i niestety wczoraj jeszcze pochłonęlam dwa kawałki babki i kawałek sernika i makowca powinnam dostać @ za 4-5 dni i teraz już wiem czemu ja taka nienażarta Najlepiej jak nie ma w domu zakazanych potraw to jakoś można to wytrzymać, i wnioski ogólnie świąt i diety-jestem jeszcze nie gotowa do powrotu do normalności co do jedzenia, popłynę jak nic,i już się boję III i IV fazy no i tego po.....
Kasiu ja też jestem pełna podziwu takiego spadku ,a co do wyników to uważam że zdrowiu bardziej szkodzi duża nadwaga niż dieta,ale to moje zdanie

ooo zaszalałaś ale szkoda jedzenia, my w domu dożeramy zwykle wszystko do końca, nie ma jakiegoś marnowania, jak już chleb staje się czerstwy - to jeszcze można go podsmażyć w jajku (teraz to już jedzenie dla reszty rodziny, nie dla mnie), nie ma czegoś takiego jak wyrzucanie, no chyba, że ewidentnie spleśnieje albo ma mało zachęcający zapach. Mnie też kusi najlepszy na świecie seromak mojej mamy - ale nie dam się, upichcę swój w przyszłym tygodniu na następnych P. A przed okresem to dobrze wiem jak człowieka nosi na słodkie także jesteś rozgrzeszona

galloway bardzo podoba mi się Twoje podejście do diety odchudzamy się ale nie dajmy się zwariować
Wczoraj weszłam na forum dotyczące trzeciej fazy diety i wszystkie dziewczyny twierdzą,że jest to najtrudniejsza faza tej diety

ja też myślę że będzie trudno,bo będziemy jeść więcej węglowodanów i fruktozy a to powoduje większy apetyt, no i kto ma słabą silną wolę to......wiadomo co Na samym białku organizm czuje się pełny i najedzony i dlatego jest nam teraz łatwiej.....

Domino i Galloway - też się boję III fazy, bo przez chleb miewałam zwykle napady głodu, więc trzeba będzie nauczyć się trzymać w ryzach i ograniczać kaloryczność, chyba na III fazie przejdę na 1300-1500 kcal - głównie będę bazować na białkach i tyle, co bym najedzona chodziła

[ewamik1971]

Witam po świętach
Tak jak pisałam w sobotę w święta popłynęłam na całego
Wczoraj do południa ducanowo a po południu szkoda gadać- na wagę znowu nie wejdę z pół roku ale nagadałam sobie w myślach i od dzisiaj zaczynam 5 dni protein chociaż powinnam mieć jeszcze dziś PW
Obiecuję że od dziś będę ćwiczyć regularniej i w końcu zobaczę na wadze tę nieszczęsną siódemkę i choćbym miała pęknąć to będzie to już w tym miesiącu

Trochę mi lżej że nie grzeszyłam sama ale to nic mnie nie tłumaczy
Myślę tak jak galloway że nie jestem gotowa do 3 fazy i że to najtrudniejsza faza

[agamagda]

ewamik to oddaj mi swoją ósemkę

[ewamik1971]

Agamagda masz jak w banku
Teraz ja poczaruję obiecuję że jak mi się pojawi 7 to automatycznie u Ciebie wskoczy 8 i tego się trzymajmy

[karadka]

Napisane przez agamagda

hehe

karadka pobudka
Megi?
gdzie reszta babolek?

czesc kochane agus bardzo mi milo ze tesknisz za mna
dziewczyny rano mnie nie bylobo mialam atak plecow oj dziewczynki tak sie przestraszylam.... juz mialam to kilka razy (ostatni 1,5 roku temu ze wyladowalam w szpitalu na badania i 2 tyg L4) i wzielam proszki jakos sie zebralam do pracy (jest nas tylko 2 dzsiaj wiec musialam przyjsc) i mam zapiety pas na kregoslup i tak sobie stoje bo zginac sie nie moge a wazeniu nawet nie bylo mowy dzisiaj, jeszcze ta nieszczesna @ ma przyjsc!
kasia gratuluje spadku - imponujacy!
haniula super z ta praca!

[elskede]

oj karadeczko
ja choć młoda i piękna miałam jakoś w lutym atak korzonków, trzymało mnie ponad tydzień, na łóżku nie mogłam się przekręcić - jakbym czucia w nogach nie miała (poza okropnym bólem), w ogóle koszmar totalny więc wiem, co czujesz zdrówka Kochanie
ewamik i agamagda - trzymam kciuki
ewamik - a ja mam teraz chęć na seromak mamy, no ściska mnie na samą myśl, póki co dożarłam resztę jajek ze święconki, już trochę zajeżdżały, ale co to dla mnie, jestem jak śmieciara, pochłonę wszystko w zasięgu wzroku do tego panowie sobie gaz naprawiają w całym bloku, jesteśmy odcięci, tata przytargał grzałkę z piwnicy, która służyła w młodości rodzicom na kwaterach przeróżniastych, zanim dostali własne M - nie wyobrażam sobie gotować na czymś takim, a kiedyś nie było innej opcji wow

[ewamik1971]

Mi wróciła motywacja z przed świąt więc ze świątecznych pozostałości pożrę dziś resztę jajec i żadnych grzechów więcej

Być może w czasie długiego majowego weekendu będę zaproszona na 18 do rodziny z którą nie widziałam się od roku więc marzę żeby było mnie mniej wtedy sobie machnę jakiś extra ciuch a to dla mnie dodatkowa motywacja jak pewnie dla każdej kobitki

[karadka]

elskede wspolczuje bo ja mam nie korzonki tylko mam blisko kregi ulozone i jak mi sie jakis przesunie to mi uciska na nerwy... dzisiaj i tak jes spoko bo to co mialam 1,5 roku temu to dopiero byla masakra!

[elskede]

Napisane przez karadka

elskede wspolczuje bo ja mam nie korzonki tylko mam blisko kregi ulozone i jak mi sie jakis przesunie to mi uciska na nerwy... dzisiaj i tak jes spoko bo to co mialam 1,5 roku temu to dopiero byla masakra!

no to nie jest bezpieczne, pewnie masz za mało tej miazgi czy czegoś tam i Ci się ścierają te kręgi, wiadomo ucisk itd. mój tato jest cały połamany i grozi mu w przyszłości operacja na usztywnienie kręgosłupa (jakieś śruby etc ), kurcze kregoslup to najgorsze, co moze byc, basen Karolka, basen i jeszcze raz basen na rozluźnienie

ewamik - koniecznie musisz się pokazać w czymś ekstra różnica będzie na pewno widoczna pamiętaj zamiast worków obcisłe ciuchy - może jakiś fajny gorsecik ? teraz wróciła moda na jeansową górę i dół - szalej Piękna

[karadka]

Napisane przez elskede

no to nie jest bezpieczne, pewnie masz za mało tej miazgi czy czegoś tam i Ci się ścierają te kręgi, wiadomo ucisk itd. mój tato jest cały połamany i grozi mu w przyszłości operacja na usztywnienie kręgosłupa (jakieś śruby etc ), kurcze kregoslup to najgorsze, co moze byc, basen Karolka, basen i jeszcze raz basen na rozluźnienie

ewamik - koniecznie musisz się pokazać w czymś ekstra różnica będzie na pewno widoczna pamiętaj zamiast worków obcisłe ciuchy - może jakiś fajny gorsecik ? teraz wróciła moda na jeansową górę i dół - szalej Piękna

kochanie basenik z mila checia! nawet mam kolo siebie, problem w tym ze podobno od 4 lat w nim wody nie wymieniali!!!!! wiec nie ma co ryzykowac!

ewamik - zrob sie na bostwo i tyle! szczel fajna fryz, pomaluj ladnie pazurki a jak nowej kreacjin bedziesz szukala to kup rozmiar mniejsza bo i tak schudniesz

[domino166]

karadka biedakuwiem o czym mówisz .Ja miałam takie problemy z kręgosłupem szyjnym,że musiałam się zoperować.Dbaj o siebie proszę-trzeba wzmacniać mięśnie kręgosłupa ,basen to świetny pomysł.

[karadka]

no wiem ze basen super ale tak jak pisalam syf i tyle! wiec wole nie nabawic sie jakiejs choroby skory! a mi zas dolne kregi szwankuja a z gornymi to wiem ze znajoma fryzjerka miala problemy i ze tak samo boli!

[sylwusia085]

Domino niestety nie odpowiem ci na to pytanie... Sama duuuuuzo czytalam na temat makaronu sojowego, zdania sa podzielone, w nowej ksiazce jest anpisane ze soje mozna ale.... makaron sojowy nie sklada sie z soi a jakiejs fasoli ich, nie pamietam nazwy.... ja bynajmniej go jem i nie tyje a chudne.. tfu tfu zeby nie zapeszyc... ale dzis tez mam mega chandre, zaraz pokombinuje z jakims ciastem, sprubuje zrobic sernik bez oleju.... mzoe wyjdzie

Kurde wszystkie boicie sie 3 fazy a ja..... nie moge sie jej doczekac!!!! te 2 krolewskie posilki, 2 razy makaron, 2 kromki chlebka........ mniaaaaam przedemna jeszcze ok raz tyle czyli jeszcze 8 kg, moze troche mniej ale marze juz tylko o fazie nr 3..... pozdrowionka

galloway- zabije cie!! takiej ochoty mi narobilas na babke piaskowa, i sernika ze ja na pradwe zaraz oszaleje hihi

[domino166]

sylwusia-makaron sojowy składa się tylko i wyłącznie z zielonej soi ,więc myślę,że można go spokojnie jeść to dla mnie super informacja.

[karadka]

jestem w domku zalatwilismy zastepstwo i moglam isc nie wiem co robic bo ruszac sie nie moge itp wiec caly dzien pewno spedze z wami i tv kurde mam nadzieje ze mi szybko przejdzie! oby!
co do jedzenia to od wczoraj mysle o jakis dziwnych rzeczach (tzn niedozwolonych) ale nie ma co!
a slodkiego to mi sie tak chce!!!!!!

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

tamtym razem jak mialam dostac @ to jakos ok bylo! i waga nie skakala a po wczorajszym +0,9 i dzisiejszym nie wiadomo co to boje sie jutro na wage wchodzic! zjadlam wlasnie duza galaretke z kurczaka i juz mysle co by tu zjesc!

[elskede]

a ja zrobilam sobie nalesniki, polalam jog nat ze slodzikiem i skusilam sie na troche miodu bije mi, swieta przetrwalam idealnie, teraz jakies grzeszki cos zlego sie ze mna dzieje, potrzebny egzorcysta wczoraj gyros, dzisiaj miod brrrrrrrrrr zaraz wroce do wagi wyjsciowej jak tak dalej pojdzie

[ewamik1971]

Elskede Karadka dzięki za dobre słowo tylko że ja nie wyobrażam sobie siebie w gorsecie musiałabym chyba przejść operację na otwartym mózgu żeby zmienić swoje myślenie.
Coś fajnego kupię ale gorset to po psychoterapi
Karadko bardzo Ci współczuje ja też kiedyś miałam duży problem z korzonkami a nawet miałam atak rwy kulszowej (nie życzę najgorszemu wrogowi) ale od kilku lat jakoś mam spokój
U Ciebie jednak to co innego-samo nie przejdzie

[elskede]

ewamik - ale sa takie sexy gorsety pod zakiet, matko, zeby mnie bylo stac na takie cos, to bym smigala az tylko, przy okazji reszte cialka ladnie wyrzezbi, Kochana nie ma na co czekać, jestes kobieta, zapewne piekna kobieta,, takze korzystaj z tego

[sylwusia085]

ja zachwalam sie jak wariatka bo godizne temu wstalam od kompa, pobieglam do sernika (niestety zakazanego) i juz mailam wciagnac kawal ale w ostaniej chwili skubnelam na smaka, odlozylam i poszlam do kuchni piec ala sernik zlota rosa, bez kruchego spodu i oleju do masy, zgrzeszylam tylko budyniem z cukrem jednym bo byl potzrebny a nei bylo nigdzie bez cukru, ale to nic... ;] dam znac jak wyszedl, moze bedzie prawie jak "prawdziwy" acha mam pytanie, czy mozna robic sobie czasem galaretke owocowa z torebki????

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez ewamik1971

Elskede Karadka dzięki za dobre słowo tylko że ja nie wyobrażam sobie siebie w gorsecie musiałabym chyba przejść operację na otwartym mózgu żeby zmienić swoje myślenie.
Coś fajnego kupię ale gorset to po psychoterapi
Karadko bardzo Ci współczuje ja też kiedyś miałam duży problem z korzonkami a nawet miałam atak rwy kulszowej (nie życzę najgorszemu wrogowi) ale od kilku lat jakoś mam spokój
U Ciebie jednak to co innego-samo nie przejdzie

ja przylaczam sie do dziewczyn, nie wiem ile masz wzrostu ja mam 164cm, podobno wage i wiem z doswiadczenia ze mozna kupic gorseciki dla nas ktore na prawde ladnie wyszczuplaja takze nie dolowac mi sie tutaj i powoli dojrzewac do kupienia czegos seksi

[karadka]

o jakim gorsecie mowicie? o takim pod ubranie (tzn sexi koronki itp) czy o takim na wierzch? bo ja wam powiem ze wczesniej jak mierzylam gorsety to mialam je za krotkie i boczki troche wyplywaly ( nawet jeden kupilam to taka bardziej bluzka gorsetowa) ale byl troche ciasny wiec jak przyjade to go przymierze -o by nie byl za duzy teraz bo jest sliczny ) a o tych jako bielizne to kiedys slyszalam ze jak sie dobrze dopasuje to bajer! kurcze moze faktycznie w tych gorsetach cos jest a elskede jest naszym natchnieniem czyli jednym slowem jak zobacze 6 z przodu to w prezencie kupuje piekny gorsecik hehehehee

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

i jeszcze cos wam powiem - jak przytylam to wszystkie za male ciuchy sprzedalam na allegro i teraz strasznie zaluje.... ale nie wierzylam ze schudne jeszcze kiedys! bo bylo tyle fajnych bluzeczek, marynareczek itp....