Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część XV ;)

[Basiek19]

Napisane przez carmelova

Napisałam smsa do Justynki. Ciekawe, czemu się nie odzywa...

Dosłownie przed chwilą myślałam, żeby do niej napisać

Napisane przez madziamacius8786

może Nas już nie lubi??

Ja jestem pewna że nas lubi Pewnie nie ma czasu..

[Gwizdak]

Napisane przez Basiek19

Ja jestem pewna że nas lubi Pewnie nie ma czasu..

No pewnie Jeździ bejcą po okolicach Też bym nie miała I też się zastanawiałam co z nią

[Basiek19]

Carmi Justynka odpisała coś?

[madziamacius8786]

Napisane przez Rodzynka1989

Chyba jeszcze za zimno jest na kleszcze, albo się mylę
Mrówki mi nie straszne

są są u mojego pieska już 2 były weterynarz powiedział mi,że kleszcze mają sezon od kwietnia do października..bleee

Napisane przez najfajniejsza

ilsa, nie daj mu się! Taka ładna pogoda, choćby głupi spacer w ładne miejsce jest czymś fajnym... My z P. ostatnio też ciągle przed TV siedzimy i już oboje stwierdziliśmy, że za dużo o tym, co się w telewizorku dzieje, rozmawiamy, więc czas to zmienic. do tego pogoda nam w tym pomaga, więc w sobotę robimy objazdówę po okolicy rowerkami

no pewnie My z Tżem w poprzedni weekend wyjechaliśmy za miasto i śmigaliśmy na rowerkach ale dupcia to mnie dalej boli

Napisane przez Basiek19

Ja jestem pewna że nas lubi Pewnie nie ma czasu..

pewnie tak...

[Rodzynka1989]

Mimo wszystko spróbuję szczęścia, może się na nas kleszcze nie rzucą Przy okazji ruszymy rowerki, samo zdrowie

[carmelova]

Napisane przez Basiek19

Carmi Justynka odpisała coś?

Odpisała. U niej nieciekawie.
Nasze paczki z miracollo do niej wróciły, jutro wyśle jeszcze raz.

[talkative2]

Napisane przez yogu

skąd ja to znam...
- gdzie idziemy/co robimy?
- wszystko mi jedno (czasem dodaje byle razem)

przed tv nigdy razem nie siedzieliśmy bo ja tego nie toleruję, ale proces decyzyjny mojego tż to bardzo długa i wyboista droga

Heh skąd ja to znam... mnie to naprawdę momentami wkurza. Może to i błahe sprawy, ale nie chce żebyśmy się stali dwójką spędzającą każda wolną chwilę na TV Mój TŻ ma wprawdzie więcej zajęc niż ja (studia * firma) i rzeczywiscie wieczorami chciałby walnąc się ze mną na fotel, napić winka i oglądnąc film .. i ja to szanuje. Aczkolwiek wydaje mi się, że nic by mu się nie dtało, gdyby czasami zdobył się na jakis wypad i co najważniejjsze wykazał trochę inicjatywy. Bo póko co , to musze "wypraszać" jakies wyjścia

[Basiek19]

Napisane przez carmelova

Odpisała. U niej nieciekawie.
Nasze paczki z miracollo do niej wróciły, jutro wyśle jeszcze raz.

O jejku znowu jakieś przeboje z Tż'em?

[madziamacius8786]

Napisane przez Rodzynka1989

Mimo wszystko spróbuję szczęścia, może się na nas kleszcze nie rzucą Przy okazji ruszymy rowerki, samo zdrowie

oby,oby

Napisane przez carmelova

Odpisała. U niej nieciekawie.
Nasze paczki z miracollo do niej wróciły, jutro wyśle jeszcze raz.

echh

[Basiek19]

W ogóle to dużo dziewczyn ze starego grona już nas nie odwiedza Soy Marisol, Martha- nawet nie przyszła nam opowiedzieć o zaręczynach, pamiętacie też Renatkę_2108 jest w ciąży i za tydzień bierze ślub Szkoda że niektóre dziewczyny napiszą u nas kilka postów i znikają..

[beatrishka]

Napisane przez madziamacius8786

Cześć Dziewczynki


Dobra napiszę tak : (Claris się może dostosować) Rusałka,Skimos,Małgorzate k85,Beatrishka(zapomniałam),Candy(o ile może) możecie spotkać się w NASTĘPNY PIĄTEK 16 kwietnia ??????? Piszcie..



Ale ładna pogoda za oknem

ja mogę

[Rodzynka1989]

Napisane przez Basiek19

W ogóle to dużo dziewczyn ze starego grona już nas nie odwiedza Soy Marisol, Martha- nawet nie przyszła nam opowiedzieć o zaręczynach, pamiętacie też Renatkę_2108 jest w ciąży i za tydzień bierze ślub Szkoda że niektóre dziewczyny napiszą u nas kilka postów i znikają..

Może po prostu przestraszyły się, jak zaczął się tu u Was tłok Albo stwierdziły, że jak się już zaręczyły, to po co mają tu zaglądać

[Ilsa Lund]

Napisane przez madziamacius8786

rozumiem Cię to powiedz mu niech się postara..żałuje pieniedzy ??

właściwie mam brzydkie wrażenie że żal mu na mnie pieniędzy ale nie chcę tego osądzać bo może sprawa wygląda inaczej z jego perspektywy. No ale pewnie by chciał pewnej dziewczyny a nie takiej co ją trzeba zabierać na randki. Nie odezwał się od tej 17

Napisane przez najfajniejsza

ilsa, nie daj mu się! Taka ładna pogoda, choćby głupi spacer w ładne miejsce jest czymś fajnym... My z P. ostatnio też ciągle przed TV siedzimy i już oboje stwierdziliśmy, że za dużo o tym, co się w telewizorku dzieje, rozmawiamy, więc czas to zmienic. do tego pogoda nam w tym pomaga, więc w sobotę robimy objazdówę po okolicy rowerkami

dobre postanowienie z tymi rowerkami

Napisane przez carmelova

Odpisała. U niej nieciekawie.

oj ?

[najfajniejsza]

kurde, biedna justynka... mam nadzieję, że jednak sie odezwie, jak sobie poukłada wszystko...

heh, sajgon w pracy, a ja na wizażu

[butterfly20]

Napisane przez Rodzynka1989

Może po prostu przestraszyły się, jak zaczął się tu u Was tłok Albo stwierdziły, że jak się już zaręczyły, to po co mają tu zaglądać

Ja się niby zaręczyłam,a codziennie coś napiszę...

[Ilsa Lund]

Napisane przez crozee

tak mnie naszła teraz refleksja...Pan Bóg wie, co dla nas dobre. I jesli mowi nam, ze mamy robic tak, a nie inaczej, to widocznie ma rację. Jesli spowiedz przy konfesjonale jest lepsza niz powszechna, to dlaczego tego nie robic??? W skrocie mowiac, ludzie usprawiedliwiaja sie, ze oni wola sie spowiadać przed Bogiem, a nie przy konfesjonale, wymyslaja rozne wytłumaczenia i ignoruja to, co mowi Bog. Pan Bog zakazał Adamowi I Ewie w raju jedzenia owocow z jednego drzewa, a Ewa jednak sie skusiła, pomyslała, ze zrobi po swojemu i zjadła. Ja ufam Bogu i staram sie kierować w zyciu tym, co On do mnie mowi. W koncu BOG jest naszym OJCEM. A ktory ojciec chciałby zrobić swojemu dziecku krzywde?))
ps
co do seksu uswieconego, to rzeczywiscie w seksie pozamałzeńskim brakuje Boga. Przynajmniej mi.

no ale to nie Bóg ustanowił spowiedź bo inaczej ludzie przychodziliby do uczniów Jezusa wyznać swoje uczynki i po przebaczenie. Ustanowił spowiedź Kościół. Najpierw robiło się tylko jedną na łożu śmierci bo odpuszczała wszystkie winy i szło się do nieba a później, gdzieś w VI wieku, pojawiły się te nasze wielokrotne spowiedzi, co doprowadzało i tak do różnych danin na rzecz Kościoła - albo - uczyłam się ostatnio - można było powiedzieć księdzu, że się chce tylko dostać odpuszczenie grzechów bez pokuty, dawało się więcej pieniędzy i obiecywało przesiedzieć więcej w czyśćcu
a seks się raczej nie zmienia po ślubie, nie wiem, nigdy ślubu nie miałam, ale Boga można znaleźć chyba w drugim człowieku a nie w tym że się jest po sakramencie ślubu. Musisz myśleć o każdym zbliżeniu jako okazji do pokazania narzeczonemu, że jest Twoją miłością.

[Rodzynka1989]

Napisane przez butterfly20

Ja się niby zaręczyłam,a codziennie coś napiszę...

No tak, ale mówię o pozostałych, które się już nie odzywają

[raingirl]

Napisane przez Ilsa Lund

no ale to nie Bóg ustanowił spowiedź bo inaczej ludzie przychodziliby do uczniów Jezusa wyznać swoje uczynki i po przebaczenie. Ustanowił spowiedź Kościół.

Hmm... a ja zawsze myślałam, że spowiedź ustanowił Pan Jezus przy zesłaniu Ducha Świętego - dał moc odpuszczania grzechów apostołom czyniąc ich pierwszymi kapłanami

[butterfly20]

Napisane przez Rodzynka1989

No tak, ale mówię o pozostałych, które się już nie odzywają

Wiesz,jesli toś nie ma czasu na Wizaż-to rozumiem. Ale jesli bywa tutaj często to trochę to smutne.
Są też takie,co się wyparły tego wątku.

A tak w ogóle to witam Cię

Ps. Tez nie lubię rodzynek i zawsze je wydłubuję

[luffka]

Napisane przez Rodzynka1989

No tak, ale mówię o pozostałych, które się już nie odzywają

To chyba i o mnie mowa

W skrócie co u mnie:
jutro miną 2 miesiące od kiedy rozstałam się z P...... jak ten czas leci!!!! rany niby już zagojone, czasem mam tylko takie dziwne uczucie pustki, braku czegoś.... Myślę o nim, czasem łapię za telefon i chcę zadzwonić, porozmawiać ( tak, są momenty, że "zapominam" że nie jesteśmy razem....)
Rozstanie to nie było proste.... wiele bólu, wiele łez- szczególnie przez pierwszy miesiąc.
Spotykam się z kimś, ostatnio bardziej intensywnie..... Tylko... czy ja tak naprawdę chcę się z kimś wiązać????? Czasem wydaje mi się, że nie chcę.... Boję się kolejnej porażki, kolejnego rozczarowania...

Podczytuję Was dziewczynki i postaram się zacząć znowu odzywać.... Chociaż czasem mam taki mętlik w głowie, że nawet nie wiem jak się nazywam

[Rodzynka1989]

Napisane przez butterfly20

Wiesz,jesli toś nie ma czasu na Wizaż-to rozumiem. Ale jesli bywa tutaj często to trochę to smutne.
Są też takie,co się wyparły tego wątku.

A tak w ogóle to witam Cię

Ps. Tez nie lubię rodzynek i zawsze je wydłubuję

Dziękuję
Mam nadzieję, że stąd nie będziesz chciała mnie "wydłubać"

[Basiek19]

Napisane przez Rodzynka1989

Może po prostu przestraszyły się, jak zaczął się tu u Was tłok Albo stwierdziły, że jak się już zaręczyły, to po co mają tu zaglądać

Napisane przez Rodzynka1989

No tak, ale mówię o pozostałych, które się już nie odzywają

Nie wydaje mi się że się wystraszyły tłoku Może przez brak czasu
I ciekawe co u Aelitki Tak mi się na wspomnienia zebrało

[Ilsa Lund]

Napisane przez raingirl

Hmm... a ja zawsze myślałam, że spowiedź ustanowił Pan Jezus przy zesłaniu Ducha Świętego - dał moc odpuszczania grzechów apostołom czyniąc ich pierwszymi kapłanami

no niby, ale oni raczej nauczali - pojechały wyprawy po trzech apostołów w cztery strony świata a to odpuszczanie win było w sumie takie przy okazji, dopiero później Kościół zrobił różne prawa, np. że trzeba co najmniej raz do roku i w ogóle. No więc takie większe ustalenia zrobili już księża chociaż pomysł był Boga

[Rodzynka1989]

Napisane przez luffka

To chyba i o mnie mowa

W skrócie co u mnie:
jutro miną 2 miesiące od kiedy rozstałam się z P...... jak ten czas leci!!!! rany niby już zagojone, czasem mam tylko takie dziwne uczucie pustki, braku czegoś.... Myślę o nim, czasem łapię za telefon i chcę zadzwonić, porozmawiać ( tak, są momenty, że "zapominam" że nie jesteśmy razem....)
Rozstanie to nie było proste.... wiele bólu, wiele łez- szczególnie przez pierwszy miesiąc.
Spotykam się z kimś, ostatnio bardziej intensywnie..... Tylko... czy ja tak naprawdę chcę się z kimś wiązać????? Czasem wydaje mi się, że nie chcę.... Boję się kolejnej porażki, kolejnego rozczarowania...

Podczytuję Was dziewczynki i postaram się zacząć znowu odzywać.... Chociaż czasem mam taki mętlik w głowie, że nawet nie wiem jak się nazywam

Ojej, to smutne Przykro mi... No cóż, lepiej się rozstać przed niż po ślubie, tak myślę...

[raingirl]

Napisane przez Rodzynka1989

Dziękuję
Mam nadzieję, że stąd nie będziesz chciała mnie "wydłubać"

Ooo, a ja z tego wszystkiego jeszcze się z Tobą nie przywitałam
Trzy-cztery:
Witaj!
A ja lubię rodzynki - najbardziej w czekoladzie

[Rodzynka1989]

Napisane przez Basiek19

Nie wydaje mi się że się wystraszyły tłoku Może przez brak czasu
I ciekawe co u Aelitki Tak mi się na wspomnienia zebrało

Może i brak czasu.... Któż to wie

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Raingirl -> O jak miło Tylko mnie nie zjedz Nie wiem co gorsze - wydłubywanie, czy połknięcie w całości

[luffka]

Napisane przez Rodzynka1989

Ojej, to smutne Przykro mi... No cóż, lepiej się rozstać przed niż po ślubie, tak myślę...

Mi też przykro... Ale cóż- masz rację! Jestem na zazdrośnicach chyba od pierwszej części i dziewczyny znające moją historię od początku przeczuwały, że to skończy się rozstaniem.... Ale ja głupia nie słuchałam....

a o Aelitce często myślę... I o innych z dawnych części... Ciekawe jak im się życie poukładało...

[Basiek19]

Napisane przez raingirl

Ooo, a ja z tego wszystkiego jeszcze się z Tobą nie przywitałam
Trzy-cztery:
Witaj!
A ja lubię rodzynki - najbardziej w czekoladzie

Nooo szczególnie takie duże

[Ilsa Lund]

a w ogóle w święta miałam nieprzyjemną sytuację. Dziadek mi opowiadał, że nauczył moją małą kuzynkę jakiejś piosenki i jest z niej dumny bo się wyrywa na lekcjach i ją śpiewa i że ze mnie nie jest dumny. Dzięki dziadku :/ jakoś dla naszej rodziny nigdy nie mieli czasu z babcią a do Warszawy która jest dalej od Ostrowa niż Poznań to babcia jeździ jak opętana nas tylko zabierała na zimowe wakacje. No a w Warszawie mają nianię, drugą babcię, zarabiają kupę kasy i jeszcze babcia pomaga. Niesprawiedliwe to jest i poczułam się urażona że dziadek mi śmie mówić, że jest dumny bo kuzynka przeszkadza pani w lekcjach piosenką którą wymyślił. W ogóle te dzieci są nieznośne, siedzą tu teraz w moim mieszkaniu z dziadkami i ciocią i byłam z nimi przez pół godzinki ale jakoś tak no :/ może jestem zazdrosna bo sama bym chciała mieć tyle uwagi i troski od dziadków, no ale może oni tak robią dlatego, że jedno z tych dzieci jest pokrzywdzone zespołem Downa. Nie powinnam tak brzydko myśleć ale zazdroszczę im no :/ ze mnie też dziadek powinien być dumny ale czuję że go nie obchodzą inni ludzie, zawsze się zamykał u siebie i pisał jakieś wiersze albo latał do szpitala operować dzieci

[aanix]

Nadrabiam i nadrabiam, w przerwach próbuję pisać pracę, ale końca nadrabiania nie widac:P a tu za chwilkę kolejna część, której początku nie doczekam pewnie, bo zgłodniałam i idę coś zjeść