|
|
#331 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 675
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Cytat:
Mam podobne wymiary do ciebie tylko ważę jakieś 3 kg więcej jak chciałam D to dziewczyny pisały że muszę spokojnie z 400 wsadzic w siebie więc aby wyszło nam takie C myslę że troszkę więcej niż 325 i nie więcej niż 400 .. choć wiem ze te rozmiary sie sporo różnią jeśli chodzi o anatomy i okragłe ... W każdym razie mam mętlik taki sam jak ty chyba cio ?? Ale myślę że po konsultacji się rozjaśni sprawa boję się tylko że mój mąż będzie naciskał żeby nie za duże były ![]() i co tu zrobić ![]() Dziewczyny ja Was proszę dajcie spokój z tymi kłótniami bo nie nadążam z czytaniem tych wszystkich postów
__________________
15.12.2010 nowa ja ![]() |
|
|
|
|
#332 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 221
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Cytat:
myśl pozytywnie jest jeden minus tego, że można nosić wreszcie wszystko i wszystko pięknie wygląda... ![]() ...debet |
|
|
|
|
#333 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Och dziewczyny a ja na 20.30 ide zobaczyc swoje cycuchy normalnie mam stresa.Widze ze są ładne bo mam tylko plastry na całych i dlatego je widze ale jak leze to widze lekka róznice moze jeszcze sie wyrówna bo ja dopiero 6 dni po ale i tak jestem zachwycona ,to najpiękniejsze uczucie czuc się znowu prawdziwą kobietą.Wiem że biust to nie wszystko ale mi daje to ogromną strzykawe wiary w siebie.
---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ---------- Kejsiii a jaką ty masz wyjsciówke?? Czy mocne zwiski ?? Jak chcesz to wejdz do mnie do galerii zobacz moje ochlaptusy ;-) Chciałam anatomy ale Dr mi wsadził okrągłe zeby mi je u góry wypełnic a teraz fajnie lekko opadają jak chciałam Ja mam 450 i potem wstawie zdjecia więc bedziesz mogła zobaczyc jak wygląda taki rozmiarek ale nie jest duzy tylko tyle ci powiem
__________________
MURASZKO 450CC Edytowane przez aga3331 Czas edycji: 2010-04-14 o 12:12 |
|
|
|
#334 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 887
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Miałam już nic nie pisać, ale dalej ciągniecie temat, więc...
Mirra, mnie nie przekonuje gadanie, że jakiś dr komuś zrobił brzydkie piersi i się wypiął na pacjentkę, no ale mi przecież ładne zrobił. Dla mnie to nie jest argument Teraz jesteś taki kozak i masz tyle do powiedzenia, ale kiedy była tu osoba bardzo zainteresowana tematem i posiadająca na wiadomy temat dużą wiedzę, to podkuliłaś ogon. Nie stać Cię było wtedy na konstruktywną i rzeczową dyskusję. Łatwo za to mówić źle o nieobecnych. W moich oczach przez to straciłaś bardzo wiele Nikt tu nie mówi, że nie należy mówić o tym, że jakiś lekarz zrobił mi ładne piersi. To jest forum i tu zbierają opinie o lekarzach kobiety chcące się poddać operacji, więc uczciwe jest, by powiedzieć im prawdę - mi i wielu innym zrobił ładne piersi, ale komuś innemu nie i odmówił potem jakiejkolwiek pomocy. Każdy ma prawo podjąć sam decyzję o wyborze lekarza, ale niech ją podejmie w oparciu o prawdziwe opinie. Pierwsze, czego szukałam przed operacją to złych opinii o wybranym przeze mnie lekarzu (nie znalazłam). Chciałam się dowiedzieć nie tylko tego, czy ładnie robi piersi, ale i tego, czy w razie jakiś komplikacji podejmie się poprawki. Omawiałam z nim na konsultacji taką ewentualność i byłam spokojna wiedząc, że gdyby coś poszło nie tak, to poprawka kosztowałaby mnie jedynie ok 1500zł (koszt sali i anestezjologa). To jest moim zdaniem ogromny komfort psychiczny, jaki powinna mieć każda kobieta poddająca się operacji powiększania piersi. Dla mnie niewyobrażalne jest, bym jako młoda kobieta miała mieć piersi zdeformowane po nieudanej operacji, bym nie mogła wyjść w bikini na plażę, czy założyć obcisłej bluzeczki... i została odesłana od lekarza z kwitkiem. I tu tylko mowa o estetyce, pomijam ból, aspekt psychiczny (jak miałyby wtedy wyglądać relacje intymne z tż?) i wiele innych.
__________________
"W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym." |
|
|
|
#335 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 978
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Cytat:
Ja mysle , ze tu sie nikt nie kluci tylko wymienia poglady- od tego jest forum. Jesli nie chcesz to nie musisz wszystkiego czytac - wiec nie wiem w czym widzisz problem .
__________________
maraton 05.2011 |
|
|
|
|
#336 | ||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 414
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Hello wszystkim
Zajęta jestem mocno ,ale jestem jestem i podczytuję w wolnych chwilkach ,których ostatnio malutko. Witam nowe Cycolinki ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Już łapki zacieram Samiii weekend blisko Myśl intensywnie ![]() Cytat:
![]() Maceratko ,Trelku i pozostałe kobitki całowam Was mocno
__________________
24 września 2009 ![]() Dr A.Krajewski loviam go prawie tak mocno jak moje melonki-anatomki ( 345 ) |
||||
|
|
|
#337 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 276
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Cytat:
__________________
3.02.2010 Dr.Andrzej Krajewski.Gyrfice 300cc HP Mentor okragle |
|
|
|
|
#338 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 887
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Cytat:
Podkreślał, że robię to dla siebie i w czasie tej konsultacji, na której wybierałam rozmiar, czekał na korytarzu. Potem wszedł porozmawiać o innych aspektach operacji, chciał wiedzieć jak będzie przebiegała operacja, jak się będę czułą, jakie jest ryzyko, że cos pójdzie nie tak... i takie tam. A teraz oboje jesteśmy zadowoleni Jestem mu bardzo wdzięczna za to, że tak podszedł do tego Już pisałam wcześniej w tej części wątku, ale przypomnę ![]() Mam 164cm wzrostu, ważę 46 kg, miałam 67cm pod biustem, w biuście prawie nic Teraz mam wkładki 360cc i obwód w biuście to 86cm - wizualnie w ubraniu duże B, małe C. Jeżeli jesteś troszkę "większa" niż ja i chcesz C przy anatomkach, to bierz min 420cc. Anatomki bierze się większe niż okrągłe. Ja mam okrągłe 360cc, ale gdybym mogła zdecydować raz jeszcze to byłoby to jakieś 420.
__________________
"W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym." Edytowane przez trelek_ Czas edycji: 2010-04-14 o 12:27 |
|
|
|
|
#339 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Cytat:
TRELUŚ poprostu pięknie to napisałaś mam nadzieję, że do wszystkich ten post dotrze i zrozumieją niektórzy ludzie o co chodzi tak na prarawde w tym wątku... że nie chodzi o szkalowanie lekarzy, tylko opisywanie własnych wrażeń przed - w trakcie i po operacji a także wyrażanie własnych podkreślam własnych opinii o lekarzach
__________________
Prawdziwe szczęście daje jedynie marzenie o przyszłym szczęściu... |
|
|
|
|
#340 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 887
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
__________________
"W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym." |
|
|
|
#341 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 276
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Cytat:
__________________
3.02.2010 Dr.Andrzej Krajewski.Gyrfice 300cc HP Mentor okragle |
|
|
|
|
#342 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 675
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
aga3331 Kochana a jak moge zobaczyć twoje zdjęcia bo jak wchodzę do twojej galerii to nie ma zdjęc cycuszków??
Ja powiem tak urodziłam 1 dzidzie i zwisów wielkich nie mam ja właściwie nic nie mam muszę sie zaopatrzyć w centymetr to wam dokładnie wymierzę moje dwa pryszcze nosze rozmiar 75A ale mocny push up bo w zwykłych mam luzy Boję się że są za małe żeby wsadzić duży implant .. Ale tak jak pisałam zobaczymy co dr powie ja na pewno chce duże pełne C lub małe D zobazcymy najpierw co doktor zaproponuję i będę rozważać oczywiście najwiekszy rozmiar wkladek i myslę że anatomy choć troche sie boję ze sie mogą przesunąć
__________________
15.12.2010 nowa ja ![]() |
|
|
|
#343 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Cytat:
Ale jesli jestes po jednym dziecku to napewno nie masz takich nalesników jak ja.Pozdrawiam
__________________
MURASZKO 450CC |
|
|
|
|
#344 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 100
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
hej KEJSI, do kogo idziesz na konsultacje i kiedy?
AGA, kiedy zobaczymy twoje foty juz po op? Edytowane przez gigo2002 Czas edycji: 2010-04-14 o 13:33 |
|
|
|
#345 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 122
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Cytat:
__________________
30.04.2010, 400 cc, dr Broma |
|
|
|
|
#346 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
GIGO
narazie nie będe wystawiac fotek wysle tylko do 2 lub trzech osób na priva Pozdrawiam
__________________
MURASZKO 450CC |
|
|
|
#347 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 664
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Witajcie moje kofane forumowiczki....
Ja dzis zaszalalam kupilam sobie 2 torebeczki ze skorki.... super czerwona i czarna... przytulam cieplutko...
__________________
2010.10.18 BROMA - Nagorki Imp Ehr 54,5 kg
|
|
|
|
#348 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 74
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
[QUOTE=Happy_hour;18562543][/COLOR]
Mirra, jesli moge wyrazic swoje zdanie: Mysle, ze dalabys sobie reke uciac za dobre imie twojego doktora tylko dlatego, ze to NIE TY mialas tak straszliwego pecha jak nasza naprawde lubiana i szanowana na kazdym forum MYA. Ja dalabym sobie uciac obie rece, ze plakalabys nie mniej niz ONA i potrzebowalabys nie mniej wsparcia niz ONA, gdyby TWOJ lub jakikolwiek inny doktor dokonal tak straszliwego niedopatrzenia lub bledu na TWOICH cycuchach. I wlasciwie to mysle , ze tak sie straszliwie upierasz, bo jeszcze nie zrozumialas jak strasznie mogl ten problem dotknac ciebie. I nie chodzi o kilkanascie czy kilkadziesiat tys. zl, a o BRAK JAKICHKOLWIEK NADZIEI na poprawe cycuchow ,z jakimi musiala sie wtedy borykac nasza MYA, o jedna wielka niewiadoma przy tej naderwanej torebce w lewej piersi , o wlasne zdrowie! Mysle, ze jestes fajna dziewczyna,troche zagubiona przez te cale forumowe sprzeczki, no bo jak sie juz zacznie konflikt,to przeciez honor nie pozwala zmienic zdania. O Boziu! Ja nie moge! wcale nie jestem zagubiona dziewczyna i nie kieruje mna zaden honor ale.... no wlasnie....zastanow sie czy gdybym ja miala zalobe w rodzinie to czy ty tez ja bys miala? czy tylko skonczyloby sie na tym ze wyrazilabys wspolczucie i nic wiecej? i wlasnie o to w tym wszystkim chodzi. nie zamierzam zmieniac zdania na temat mego Dr. z racji nieudanej operacji Mayi. nazwiesz mnie pewnie zimna kobitka ktora nie ma uczuc i wspolczucia...ale cofnij sie o poprzednie watki i przeczytaj ze juz kiedys napisalam ze jej wspolczuje ale na tym to sie konczy. nie bede "psow wieszac" na Dr. i przestrzegac przed nim inne dziewczyny. wrecz przeciwnie - polece go bo jestem w pelni zadowolona z jego pracy. A ja bym sobie zyczyla, zebys je jednak zmienila i spojrzala przez chwile na ta sprawe oczyma naszej MYI. Zebys przez chwilke ( chocby krotka ) pomyslala, ze sie budzisz z ta naderwana torebka w piersi, ze dzwonisz z zapytanie do doktora i ze ku twemu zdziwieniu slyszysz,ze symulujesz. Prosze wczuj sie i wtedy napisz czy faktycznie po takiej reakcji nie zmienilabys zdania o nim. Wiesz ...a moze powinnas pracowac jako psychiatra lub cos? nie wyobrazam sobie zebym az tak miala sie wczuwac w problemy innych ludzi...kazdy je ma - mniejsze lub wieksze...a zycie nie kreci sie wokol Mayi. Fajnie, ze u ciebie wszystko leci zgodnie z planem. Oby tak dalej. Bo wiesz -my ci mimo wszystko nie zyczymy, zebys uslyszala to co musiala uslyszec MYA. I jesli wyciagniesz choc niewielkie wnioski z tej mojej malej opowiesci to nie wstydz sie o tym napisac. To twoj doktor wstydzil sie przyznac do bledu. TY NIE MUSISZ !!! O jejku! znow ten ton psychologiczny przyznac do bledu??????? jakiego pytam? bo juz nic nie rozumiem. do tego ze jestem zadowolona z cycuszek po operacji? do tego ze wybralam wlasciwego Dr? Sekta jakas czy co?---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ---------- A tak wogole to witam wszystkie dziewczyny ![]() ---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ---------- [QUOTE=Doremi234;18563077] Cytat:
Dziekuje za zrozumienie ---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ---------- [QUOTE=trelek_;18565336] Trelek Miałam już nic nie pisać, ale dalej ciągniecie temat, więc... Ja tez mialam juz nic nie pisac na ten temat ale...jak widac nie moge... Mirra, mnie nie przekonuje gadanie, że jakiś dr komuś zrobił brzydkie piersi i się wypiął na pacjentkę, no ale mi przecież ładne zrobił. Dla mnie to nie jest argument Teraz jesteś taki kozak i masz tyle do powiedzenia, ale kiedy była tu osoba bardzo zainteresowana tematem i posiadająca na wiadomy temat dużą wiedzę, to podkuliłaś ogon. Mowisz ze podkulilam ogon tak? Nazywaj to sobie jak chcesz ale wtedy na forum gdy "ktos" mi pisal ze zrobi mi na zlosc wstawiajac pod moim zdjeciem lub postem same negatywy na temat Dr. to akurat to ja bym nazwala szykanowaniem! Po co mialam walczyc z "wiatrakami" skoro macie klapki na oczach i nic nie widzicie poza swoja "sekciarska solidarnoscia" ? Nie stać Cię było wtedy na konstruktywną i rzeczową dyskusję. Łatwo za to mówić źle o nieobecnych. W moich oczach przez to straciłaś bardzo wiele Dyskusje? alez z wami nie da sie dyskutowac. Dyskusja polega na uszanowaniu odmiennych opinni innych osob. A wy po prostu chcecie bym zmienila zdanie na temat Dr. Nikt tu nie mówi, że nie należy mówić o tym, że jakiś lekarz zrobił mi ładne piersi. To jest forum i tu zbierają opinie o lekarzach kobiety chcące się poddać operacji, więc uczciwe jest, by powiedzieć im prawdę - mi i wielu innym zrobił ładne piersi, ale komuś innemu nie i odmówił potem jakiejkolwiek pomocy. Każdy ma prawo podjąć sam decyzję o wyborze lekarza, ale niech ją podejmie w oparciu o prawdziwe opinie. No wlasnie "w oparciu o prawdziwe opinie"...coz to znaczy? ze moja opinia jest nieprawdziwa? przeciez nie klamie. nie zmyslam zadnych historyjek. ---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ---------- Cytat:
! Ze chodzi o "opisywanie własnych wrażeń przed - w trakcie i po operacji a także wyrażanie własnych opinni o lekarzach."To w takim razie w czym rzecz dziewczyny????????? Wyrazam swoja opinie ... czyz nie tak? I w tym momencie same sobie zaprzeczacie. Smutne ale prawdziwe
__________________
Lembas styczeń 2010Mc.Ghan DualGel 510 FX , lewa 310, prawa 280cc wzrost 172, waga 58 biust 93, pod biustem 76 talia 75, biodra 92 Edytowane przez mirra7730 Czas edycji: 2010-04-14 o 16:21 |
||
|
|
|
#349 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 85
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Samiii właśnie obawiam się gdyż chyba trzeba będzie zmienić pół garderoby wiec fundusze ida
na poczatku pewnie będzie gorzej bo tak jak mówisz wszystko nagle bedzie pasować i ślicznie wyglądać ale już bym chciała mieć taki problem;Pmi coś mówił lekarz o 6 tygodniach w tym staniczku, więc potem już wszystko będę mogła nosić i ubierać? |
|
|
|
#350 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 74
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Witajcie dziewczyny
__________________
Lembas styczeń 2010Mc.Ghan DualGel 510 FX , lewa 310, prawa 280cc wzrost 172, waga 58 biust 93, pod biustem 76 talia 75, biodra 92 |
|
|
|
#351 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 875
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
To w takim razie w czym rzecz dziewczyny?????????
Wyrazam swoja opinie ... czyz nie tak? I w tym momencie same sobie zaprzeczacie. Smutne ale prawdziwe[/QUOTE] Dobrze , jesli chcesz to sie upieraj. Masz do tego oczywiscie prawo. I uwazaj na siebie i swoje cycuchy, bo nigdy nie wiadomo jak potraktuje cie twoj wspanialy lekarz, gdy okaze sie , ze jednak te twarde u dolu piersi sa wynikiem blednie wykonanej operacji, a nie czyms normalnym. Moje sa w calosci miekkie, dziewczyn chyba tez , przynajmniej nikt o tym nie wspominal. Trzymaj sie. Mysle ,ze nikt nie oczekiwal ,ze przestaniesz go szanowac ale przynajmniej przyznasz, ze w tej konkretnej sytuacji nie byl w porzadku i powinien byl postapic inaczej. |
|
|
|
#352 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 675
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Cytat:
A na zabieg zdecyduję się chyba dopiero na wrzesień bo termin będzie wolny najbliższy gdzieś na czerwiec więc i tak nie będę mogła sie w bikini jeszcze pokazać a męczyc się całe lato by nie pokazać nowych cycuchów to chyba bez sensu więc spokojnie jesień się ładnie zagoją i na przyszła wiosnę będą juz ułożone i wygojone tak sobie wykombinowałam
__________________
15.12.2010 nowa ja ![]() |
|
|
|
|
#353 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 986
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
hej, no nie moglam zostawic bez komentarza tego co wypisujesz Mirra.. szkoda mi ciebie dziewczyno, poki jest dobrze to chwalisz lekarza, ciekawe co bys zrobila gdyby zaczely ci sie komplikacje i spotkalaby ciebie taka sama sytuacja ze dr olalby ciebie cieplym moczem , hm? dalej bylyby taki cudowny? napewno chcialabys ostrzec inne osoby o ewentualnym zachowaniu dr gdy najbardziej potrzeba jego pomocy
jasne ze piszesz swoja opinie, masz do tego prawo i fajnie ze jestes zadowolona z op i wielkie gratulacje i oby juz tak zostalo ale teraz stan przed lustrem i odpowiedz sobie na jedno pytanie: jestes pewna ze masz idealnie zrobione piersi?? ja nigdzie zadnych twardosci/zgrubien itp nie czuje a jestem 2 tyg po op ... masz pewnosc ze masz wlozone ta sama metoda? Mya okazalo sie ze miala jedna pod miesien a druga pod gruczol... masz pewnosc ze sie torebka tworzy prawidlowo? tego sie nie zobaczy golym okiem.. masz pewnosc ze piersi na tym etapie sa takie jak powinny? co ile masz konsultacje, a moze ich nie masz wcale juz bo uwazasz ze juz sa takie jak powinny?? ile czasu powieca ci dr na rozmowy? bo ja do swojej pani dr moge dzownic w dniu i w nocy kiedy tylko mam najmniejsze pytanie i zawsze poswieca mi mnostwo czasu na wyjasnienie najmniejszych szczegolow ps. a gdybym kiedykolwiek natrafila na tak zla opinie o swojej pani dr napewno 1000x przemyslalabym wybor i warto dac kazdemu wybor, warto by znali obie strony medalu poza tym nie sztuka jest zrobic biust, sztuka jest umiec poprowadzic pacjenta z pelnnym oddaniem i sercem od poczatku do konca... a do konca tzn. do czasu kiedy piersi juz sa w pelni wygojone i ulozone a nie do chwili kiedy opuszcza sie klinike a uwierz mi, powiklania moga sie zdarzyc w bardzo roznym momencie nawet pare miesiecy po operacji piersi beda sie goic i ukladac do 1,5 roku nawet.. jeszcze jedno dziewczyny, zwlaszcza te przed op, czesto piszecie ze oczekujecie np. pelnego B, C, D... nie wiem czy wiecie, wiec chcialam wam tylko powiedziec, ze stanikowe B/C/D ma sie nijak do wizualnego B/C/D.. dlatego rozmawiajac z lekarzem dokaldnie okreslajcie o ktore B/C/D wam chodzi i pamietajcie ze wiele zalezy od wyjsciowki ja startowalam z wyjsciowka 70A/B.. moje piersi sa jeszcze swiezynki, mam 325 okragle wysoki profil, trzyma mi mocno miesien i wizualnie mam pelne B male C a w stanik 70D spokojnie sie zmieszcze, obawiam sie czy to nawet nie jest za malo mam nadzieje ze to wam pomoze dokonac dobrych wyborow
__________________
Szamanka Depilacja laserem Soprano XL BLU od 04.04.2015 Edytowane przez 2sweet Czas edycji: 2010-04-14 o 19:23 |
|
|
|
#354 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 887
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Cytat:
Było o tym wiele razy, ale może dziewczyny nie dotarły do tych informacji.To, że staniki mam teraz w rozmiarach 70 D, 65 D,E dwa nawet 65F, to nie oznacza że mam tak wielki biust Wizualnie to duże B/ małe C
__________________
"W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym." |
|
|
|
|
#355 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
__________________
MURASZKO 450CC |
|
|
|
#356 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Cytat:
dziękuję Ci za ten post ![]() była potrzeba napisania czegoś mądrego, a przy okazji-ludzkim głosem. mhm..tak przynajmniej myślałam, w swej naiwności.. mimo, że i Twoje słowa, napisane bez krztyny agresji, ataku, złej woli, mądre i dobre..zostały opacznie zrozumiane..to.. wielki ukłon za to, że po całej nocce dość wyczerpującej pracy, znalazłaś na to i odpowiednie słowa, i siłę, i czas. już od wczoraj, i dziś, cały dzień chodziło mi po głowie, chcąc nie chcąc zbierałam miotające się myśli, by napisać coś, co by miało sens, w tym temacie. bez charakteru przepychanki, bez zbędnych emocji i przesady. po południu włączyłam komputer, i.. cieszę się, że jesteś. po prostu. myślałam, by może jeszcze coś dodać, ale po dalszej lekturze.. no, może jeszcze nie czas..może kiedyś.. ech... Mirra-może kiedyś zrozumiesz, może i nie.. widzę,że słowa na nic się tu nie zdadzą. mi kiedyś nawet było przykro, że jako "nowa"zostałaś poniekąd zaatakowana. w "tamtej" sytuacji nie zabierałam głosu, bo nie byłam po żadnej stronie. starałam się rozumieć obie. tak było rozsądniej. wycofałam się wtedy z wątku, i, dla odmiany, poszłam poczytać cz.1-ą,by zrozumieć, dlaczego MyaDiva zareagowała tak a nie inaczej. w tak nietypowy dla siebie sposób. myślę, że nie ma na to innego wyjaśnienia, jak po prostu to, że przypadkiem właśnie wtedy, po prostu, przelała się ta tak wielka i długo zbierana bezdenna czara goryczy. Ty się wtedy stałaś przyczynkiem, pewnie nieświadomie, i może nie było to jakoś specjalnie sprawiedliwe. tak czasem bywa, w życiu. też, tak jak Happy, myślałam, że dlatego to w pewien sposób zrozumiałe, że teraz odreagowujesz ten ówczesny, niezasłużony atak na Ciebie. ale teraz.. nie będę się już nad tym zastanawiać. nie mi naprawiać świat, niech się dzieje co chce. Tobie dobrze życzę, no bo czemu nie. mam nadzieję, że mimo wszystko, emocje opadną, a wtedy wiele rzeczy można ujrzeć w innym świetle. Happy-buziam Cię mocno P.S.: Twoje piersi pięknie się prezentują, są zachwycające widać po nich, ża są dobrze traktowane, że ich właścicielka otacza je ciepłym uczuciem, i że dobrze im z Tobą to ważne. nasze cycuchy, by się dobrze rozwijać i układać muszą wiedzieć, że mogą liczyć na akceptację i wsparcie z naszej strony a w codziennej bliskości z Tobą i Twoją dobrą energią,to i one są w rozkwicie ********************* Danni no, buziaczek miło,że zaglądasz, i cieszę się, że jesteś zadowolona z nowej pracy, i że wszysko zaczęło się ładnie układać ![]() wielu satysfakcji życzę no, kwiatuszek, kochaniutka ![]() (bo po tym całym monologu to już nawet brak mi słów, mam nadzieję,że mnie rozumiesz
__________________
######################### Edytowane przez macerata Czas edycji: 2010-04-15 o 20:27 |
|
|
|
|
#357 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 675
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Cytat:
__________________
15.12.2010 nowa ja ![]() |
|
|
|
|
#358 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 986
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Cytat:
![]() a najlepiej wlasnie zaufac doktorowi, i wybrac go madrze na konsultacje mozna zawsze przyjsc z przykladowym zdjeciem naszych oczekiwan, choc czasami nie da sie zrobic tego czego bysmy chcialy bo jest to ograniczone nasza budowa klatki, piersi, mostka itp zelki musza byc mniejsze niz srednica piersi itd
__________________
Szamanka Depilacja laserem Soprano XL BLU od 04.04.2015 |
|
|
|
|
#359 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
chciałam jeszcze dodać..
to może tak wyglądać, że w sumie Mya ma nowe piersi i jest git. nie jest git. to jest następny rok niepewności, nadziei, że wszystko będzie dobrze, rok wielkiego ryzyka, który wciąż jeszcze trwa, po przednim roku, o którym chyba nie muszę pisać. dr się bardzo postarała, ale po takim szoku nie da się przewidzieć, czy i nasze ciało wciąż będzie skłonne do współpracy, czy się zgodzi na dalsze interwencje. i tego nie wiadomo tak ot, zaraz po. to są długie miesiące kolejnego oszczędzania się, chuchania-dmuchania na zimne, nadziei, niepewności. obserwacji i wątpliwości. niewiele osób spośród nas znalazło by w sobie tyle siły psychicznej, by to wszystko przetrwać, by się nie poddać, by nadal tu być, by z uśmiechem na ustach dawać nadzieję innym i dzielić się rozległą, zdobytą w ten niefortunny sposób wiedzą, a przy okazji opisywać, co się dzieje we własnym ciele, podczas gdy dzieje się to, co się dzieje. nawet sobie nie zdajemy sprawy( a czasem czytając stare części forum można sobie zdać) jak wiele osób było tutaj niezadowolonych, jak wiele miało komplikacje, u jak wielu coś się działo. te osoby zwykle z czasem znikały z forum. bo nie miały siły opowiadać dalej, relacjonować wypadków. nie wiemy, jak dalej toczyły się ich losy. pewnie warto było by wiedzieć. może gdyby nie MyaDiva, to w ogóle byśmy były przekonane, że to takie norlmane i łatwe, że wszystko jest o.k. że jeśli coś się dzieje, to jesteśmy jakimś totalnym wyjątkiem. że to prawie wstyd. może nawet nie mamy pojęcia, ile takich wyjątków jest wśród nas. co do MyaDiva.. chyba niewiele osób wie,ale mało brakowało, a nigdy nie było by już lepiej. "szczęśliwy" traf sprawił,że przebywała w tamtych okolicach, z zupełnie innych powodów, i tak przyszło jej na myśl, by jednak pójść do dr Skwiercz i się zapytać, czy ona też uważa,że aby na pewno wszystko jest o.k.,jak ją zapewniano. to był czysty przypadek. po tygodniu wszystko się pourywało, i wtedy już NIKT by się nie podjął naprawy.NIKT. bo NIKT by nie wiedział, co się wydarzyło, i strach było by się za to brać, a nawet gdyby ktokolwiek się podjął, to nie wiedząc, co się stało, szanse na powodzenie pewnie były by malutkie. tylko mały szczęśliwy traf sprawił,że dr w kilka dni przed masakrą, która stała się tam w środku, zabaczyła te piersi, stwierdziła, co jest nie tak, i potem podjęła się ich naprawy. co było z jej strony niemałym wyzwaniem, i ogromną odpowiedzialnością, i odwagą. w pewnych kwestiach, naprawdę, nie rzucajmy słów na wiatr. mądrości i rozwagi, wszystkim życzę. MyaDiva nie ma już możliwości udzielania się tutaj, albo inaczej, na siłę mogła by taką możliwość znaleźć, ale chyba po tym wszystkim, jak i po tym, jak została formalnie pozbawiona tej możliwości, pewnie nie miało by to smaku.nieważne. na pewno jest to wielka strata, bo niejednej osobie mogła by swą wiedzą pomóc, tak jak i wielu osobom pomogła. myślę,że sam zapis jej losów na tym forum.. naprawdę, chyba tego nie doceniamy. dla kogoś, kto nie jest w temacie, to, co piszę, może się wydać patetyczne. ale takie nie jest. czasem dużo pokory potrzeba, by zrozumieć coś więcej, dalej, niż czubek własnego nosa. czasem warto znaleźć trochę tej pokory w sobie, bo czasem naprawdę warto, w pewnych kwestiach, się na cudzych błędach uczyć. bo w tym wypadku.. no, nikomu nie życzę uczyć się na własnych.
__________________
######################### |
|
|
|
#360 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 762
|
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6
Witam
Happy Ty mój Aniołku !dziękuję Ci Złotko za tak wiele ciepłych słów! (a czy Ty przypadkiem o czymś nie zapomniałaś...? podpowiem Ci...![]() ...a tak poważnie ... dziękuję Trelciu! Sweet! Happy! Poli! Pysiu! Aldi! mam wrazenie ze mówimy ciągle o dwóch różnych sprawach. ...jestem monotematyczna ![]() idę spać ... a swoją drogą dobrze że wpadłyśmy tu przynajmniej na chwilę bo od razu wizaż życia nabrał i stron trochę przybyło... ...bo tak to ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:11.








ale miła ta nauka, choć myśle ze do wakacji to jeszcze nie beda takie piekne









nosze rozmiar 75A ale mocny push up bo w zwykłych mam luzy
Tutaj niektórzy są tak wrażliwi że sprawdza sie powiedzenie :uderz w stół a nożyce sie odezwą.
!dziękuję Ci Złotko za tak wiele ciepłych słów! (a czy Ty przypadkiem o czymś nie zapomniałaś...? podpowiem Ci...


