Polecamy:

UnholyOne · 2010-04-14, 21:51

Idę do klubu ponadrabiać zaległości w dyskusjach i chyba pójdę do wanny, a potem lulu.

No i miałam coś napisać i zapomniałam...

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Cass gratulujemy 4 ząbka

Gorgulku, oczywiście trzymam kciuki, jakbym mogła inaczej

Kat, spokojnie, nie miałabym do ciebie pretensji za długie siedzenie

Ale rzeczywiście już spadam i życzę Wam miłego wieczoru i spokojnych nocek

Cassandra 23 · 2010-04-14, 21:55

Cytat:

Napisane przez gorgulek

Cass mogę zapytać dlaczego zagęszczasz zupę mąką?

Jutro idziemy na kontrolę bioderek. Poprosimy o kciuki

To już 3 wizyta, do tej pory wszystko było ok.

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Cass ja Zuzi nie daję paluszków

ale dziś będąc na spacerze kupiłam sobie loda z automatu a Zuzi sam wafelek i ładnie go zjadła, praktycznie rozpuszczał się od razu, był taki delikatny i bardzo jej smakowal

Zawsze zagęszczam odrobiną mąki, nie lubie takich rzadkich zup

(mam na mysli nasze zupy-dorosłe). Kubie nigdy nie zagęszczałam.

Wafle tez Kuba zjada, takie zwykłe

Oczywiscie trzymam kciuki.
Tak sobie mysle, ze my kiedys kiedy bylismy na kontroli bioderek, bylo ok i lekarz juz nam nie kazał przychodzic.

Cytat:

Napisane przez katarzynka00

Cass

za zabka

Mojej dziewczynce jeszcze sie nie zdarzyło zwrocic, ale czasem jej sie uleje jak kobinuje krotko po jedzeniu i duzo na brzuchu lezy

I jeszcze napisze o paluszkach, byc moze ku przestrodze...
Chcialabym zeby w ogole Laura nie jadla paluszkow...
Mojemu malemu sasiadowi-a bylo to ladnych pare lat wstecz i byl juz duzym chlopcem-zdecydowanie wiekszym niz nasze dzieciaki i paczek paluszkow pożarł fure...pewnego dnia paluszek stanał mu niefortunnie w poprzek przelyku...zaczął sie dusic i nie mogl zlapac tchu...Nie pamietam jak sie to zakonczylo,musialabym mame dopytac.
W kazdym razie jestem uprzedzona

Kuba wogole nigdy nie ulwewał, ostatnio zdarzylo mu sie zwymiotowac kilka razy (ale chyba za duzo zjadł) a taki przypadek jak dzis zdarzyl sie pierwszy raz. Poprostu Kubus jest za bardzo zwiercony, nie usiedzi na miejscu, łazi jak szalony, podskakuje, podnosi pupcie do gory (w pozycji na raczka ) i pewnie cos mu sie w brzuszku zruszyło.

Kasiu, ja tez nie dałabym paluszka - o tym samym sobie pomyslałam, ze moze stanac w poprzek i co wtedy?
A te maluchy smiało sobie jadły a matka nic z tego nie robiła

Svinecka · 2010-04-14, 21:59

Cass gratuluje zabka

ja paluszkow nie daje i dlugo nie zamierzam

a zwykle suche wafelki maly tez juz jadl

Cytat:

Napisane przez gorgulek

Ja w swojej mam 47 cm.
I tak kupisz ten wózek

jak Wy baby mnie juz znacie

aaaa Wojtusia wszystkiego najlepszego

UnholyOne · 2010-04-14, 21:59

A jeszcze mi się przypomniało, że planowałam iść zobaczyć trumnę Prezydenta i p. Prezydentowej. Tato miał zając miejsce, bo mówili dzisiaj w tv, ze stoi się 7/8 godzin.

Niestety stoi się więcej i to w nocy. Znajoma pojechała i stała od 23 i dopiero rano o 9 weszła. Noga przy nodze, kolejka 3 razy zakręca obok kolumny Zygmunta, straszny tłok.

Może Tato sam się wybierze i nie będę dojeżdżała, bo z zajęciem miejsca ( w senie, że powie, że jeszcze 2/3 osoby dojdą do niego) podobno nie wchodzi w grę (jedna jeszcze tak). Każdy mógłby tak robić i kolejka by się powiększała automatycznie.

Zobaczymy jutro

Lecę, dobranoc

Cassandra 23 · 2010-04-14, 22:03

Cytat:

Napisane przez UnholyOne

A jeszcze mi się przypomniało, że planowałam iść zobaczyć trumnę Prezydenta i p. Prezydentowej. Tato miał zając miejsce, bo mówili dzisiaj w tv, ze stoi się 7/8 godzin.

Niestety stoi się więcej i to w nocy. Znajoma pojechała i stała od 23 i dopiero rano o 9 weszła. Noga przy nodze, kolejka 3 razy zakręca obok kolumny Zygmunta, straszny tłok.

Może Tato sam się wybierze i nie będę dojeżdżała, bo z zajęciem miejsca ( w senie, że powie, że jeszcze 2/3 osoby dojdą do niego) podobno nie wchodzi w grę (jedna jeszcze tak). Każdy mógłby tak robić i kolejka by się powiększała automatycznie.

Zobaczymy jutro

Lecę, dobranoc

Nie pomyslcie o mnie zle ale za nic w swiecie nie chciało by mi sie czekac tylu godzin zeby zobaczyc trumne prezydenta

I podziwiam tych ludzi, ktorzy tam stoją

katarzynka00 · 2010-04-14, 22:05

Cytat:

Napisane przez Cassandra 23

Tak sobie mysle, ze my kiedys kiedy bylismy na kontroli bioderek, bylo ok i lekarz juz nam nie kazał przychodzic.

Kasiu, ja tez nie dałabym paluszka - o tym samym sobie pomyslałam, ze moze stanac w poprzek i co wtedy?
A te maluchy smiało sobie jadły a matka nic z tego nie robiła

my byłysmy 2x i na tym koniec, ale za czasow noworodkowych pamietam jak pisalyscie ze u niektorych sa 3 wizyty.

Jesli by w miare plytko bylo i dziecko wieksze to moze ręke-palce bym wsadzila, dała coś do przegryzienia by przepchnąc jesli nie wystepowalyby dusznosci ...nie wiem

Zadzwonilam do mamy... młody sie dusił i jego ciocia-pielegniarka zrobila mu rurke trachostomijna z wkadu od dlugopisu i czekali na przyjazd karetki.W szpitalu mu to wydobyli, bo to zaklinowalo sie troszke glebiej niz w przelyku...

Cassandra 23 · 2010-04-14, 22:09

Cytat:

Napisane przez katarzynka00

Jesli by w miare plytko bylo i dziecko wieksze to moze ręke-palce bym wsadzila, dała coś do przegryzienia by przepchnąc jesli nie wystepowalyby dusznosci ...nie wiem

Zadzwonilam do mamy... młody sie dusił i jego ciocia-pielegniarka zrobila mu rurke trachostomijna z wkadu od dlugopisu i czekali na przyjazd karetki.W szpitalu mu to wydobyli, bo to zaklinowalo sie troszke glebiej niz w przelyku...

O jejku, chyba bym umarła gdyby nas to spotkało

katarzynka00 · 2010-04-14, 22:09

Cytat:

Napisane przez Cassandra 23

Nie pomyslcie o mnie zle ale za nic w swiecie nie chciało by mi sie czekac tylu godzin zeby zobaczyc trumne prezydenta

I podziwiam tych ludzi, ktorzy tam stoją

mi tez

Mało tego uwazam ze pochowanie na Wawelu jest jakby przerostem formy nad trescia
Gdzie Prezydentowi do Gen.Tad. Kościuszki czy Piłsudskiego...
Oczywiscie rozumem ogrom tragedii itp, ale czy od razu ...ehhh
Pewnie wiecie co mam na mysli

Do jutra.Postaram sie z rana zajrzec, a na poludnie mam wizyte w sprawie mojej nerwicy...
Tak mysle jak zapytac, ile na to moge chorowac

Cassandra 23 · 2010-04-14, 22:13

Cytat:

Napisane przez katarzynka00

mi tez

Mało tego uwazam ze pochowanie na Wawelu jest jakby przerostem formy nad trescia
Gdzie Prezydentowi do Gen.Tad. Kościuszki czy Piłsudskiego...
Oczywiscie rozumem ogrom tragedii itp, ale czy od razu ...ehhh
Pewnie wiecie co mam na mysli

Mam podobne zdanie

zreszta duzo by pisac ale to drazliwy temat i nie chce wywołac jakiejs burzy

Ja tez juz lece spac, mam nadzieje ze Kuba przespi ladnie nocke.
A jaka zapowiadaja pogode na jutro? Wszczedzie trąbią o tej katastrofie, ze nawet pogody nie mozna obejrzeć

Svinecka · 2010-04-14, 22:15

kat podzielam Twoje zdanie

przesadzaja juz w kazda strone

bierze mnie jakies chorubsko

gorgulek · 2010-04-14, 22:25

Cytat:

Napisane przez UnholyOne

Gorgulku, oczywiście trzymam kciuki, jakbym mogła inaczej

Ale rzeczywiście już spadam i życzę Wam miłego wieczoru i spokojnych nocek

Tobie szczególnie spokojnej

Cytat:

Napisane przez Cassandra 23

Zawsze zagęszczam odrobiną mąki, nie lubie takich rzadkich zup

(mam na mysli nasze zupy-dorosłe). Kubie nigdy nie zagęszczałam.
...
Oczywiscie trzymam kciuki.
Tak sobie mysle, ze my kiedys kiedy bylismy na kontroli bioderek, bylo ok i lekarz juz nam nie kazał przychodzic.

Ja nie zagęszczałam nigdy i dlatego pytam. Sosów też staram się nie zagęszczać, chyba że małż się uprze

No u nas jest kilka tych kontroli

Jedna 4/6 tyg po urodzeniu. Później jak dziecko zacznie siadać, kolejna jak zacznie chodzić przy czymś, następna jak już dobrze samo chodzi. Ale czy będzie więcej niż 4 to nie wiem

Cytat:

Napisane przez Svinecka

jak Wy baby mnie juz znacie

To już nie mierz niczego i idź ją zamawiać

Cytat:

Napisane przez UnholyOne

A jeszcze mi się przypomniało, że planowałam iść zobaczyć trumnę Prezydenta i p. Prezydentowej. Tato miał zając miejsce, bo mówili dzisiaj w tv, ze stoi się 7/8 godzin.

Niestety stoi się więcej i to w nocy. Znajoma pojechała i stała od 23 i dopiero rano o 9 weszła. Noga przy nodze, kolejka 3 razy zakręca obok kolumny Zygmunta, straszny tłok.

Może Tato sam się wybierze i nie będę dojeżdżała, bo z zajęciem miejsca ( w senie, że powie, że jeszcze 2/3 osoby dojdą do niego) podobno nie wchodzi w grę (jedna jeszcze tak). Każdy mógłby tak robić i kolejka by się powiększała automatycznie.

Zobaczymy jutro

Lecę, dobranoc

aż tyle? O mamo

Darowałabym sobie.

Cytat:

Napisane przez katarzynka00

Jesli by w miare plytko bylo i dziecko wieksze to moze ręke-palce bym wsadzila, dała coś do przegryzienia by przepchnąc jesli nie wystepowalyby dusznosci ...nie wiem

Zadzwonilam do mamy... młody sie dusił i jego ciocia-pielegniarka zrobila mu rurke trachostomijna z wkadu od dlugopisu i czekali na przyjazd karetki.W szpitalu mu to wydobyli, bo to zaklinowalo sie troszke glebiej niz w przelyku...

Mama mi opowiadała jak kiedyś jej znajomej córka zadławiła się landrynką (swoją drogą kto daje landrynkę małemu dziecku?

). Siedziała u niej na kawce razem z inną znajomą i właśnie ta kobieta wsadziła palce i wyciągnęła tego cukierka, mała była cała czerwna i już dosłownie nie oddychała

Przypomniało mi się coś.
Mam znajomą która ma synka (teraz kończy już mały 6 mscy). Jak skonczył 3 msce to dawała mu już obiadki i to gotowane na mięsie i razem z mięsem. Ok 5 msca już jadał normalne zupy, chleb, nawet ogórki mu dawała i jogurty

A skwitowała to tak: A co mu będę żałowała!

Teraz chyba trochę przystopowała widząc moją reakcję.

Jest młodszy od Zuzi 3,5 msca i ważą już tyle samo.

Cassandra 23 · 2010-04-14, 22:25

Dziewczyny pamietacie jak niedawno media podały info. o znalezionym chłopczyku nad rzeką pod Cieszynem?
Do tej pory nikt sie nie pojawił kto by mogł jego znac.
I wyczytałam na innym wątku, ze policja ma odwiedzic kilkadziesiat tysiecy rodzin z dziecmi w przedziale wiekowym od roku do 2 lat w tej sprawie. I juz do kilku osob zawitał dzielnicowy.
Juz tyle czasu mineło a sprawa nie została wyjasniona...

czekoladka21 · 2010-04-14, 22:26

hej wieczornie

nie napisalam rano najwazniejszego Weronika przestala ulewac w koncu

zdarzy jej sie jeszcze raz na kilka dni ale jednorazowo-mysle ze jak za mocno sie rusza to wtedy wlasnie ale jaka ulga ze juz nie musze ja przebierac i nie musze sie martwic czy sie nie zakrztusi

Cytat:

Napisane przez Svinecka

witam

ja dzis rano bylam na solarium, potem pojechalam do miasta i kupilam sobie farbe i naszywki do spodni Eryka bo rozerwal na kieszeni a fajne sa - no i kupilam sobie plaszczyk

taki cienki wiosenny, aha i Erykowi bluzke

pokaz plaszaczyk

Cytat:

Napisane przez Cassandra 23

Wydaje mi sie, ze tak srednio - nie duzo i nie mało

Obiadek to ten duzy spoiczek czyli ok 200 ale czasem mniej, kaszek tez po ok 200 ml.

Jeszcze inne spacerowki pokaże

prosze o opinie

Klik, klik, klik,

to Wercia tez je 200 ml obiadku i kaszki ale mleka wiecej jak 150ml nie wciagnie

Cytat:

Napisane przez megi b

Wczoraj jej na obiadek ugotowałam ryżu z marchewką i znów maiła kłopot z połknięciem. Zwymiotowała troszkę więc jej zmiksowałam.

ryz tez musi miec zmiksowany??
moja panna bezzebna a jej nie przeszkadza ani ryz ani makaron ani miesko posiekane

Cytat:

Napisane przez angy

Zdolniacha

bo mamusia ja ladnie uczy

Cytat:

Napisane przez mayaha

nie bój nic
razem z Zuzanna beda laski bezzębne

i tak jak uwa s juz kilka razy byłam pewno ze to już, ze zaraz bedzie ząbek i

i nawet sen miałam, sniło mi sie że moja malutka miała zabka - dolna lewa jedynke, wygladał jak brudny paznokiec

Zuzanna podobnie bardzo je, tylko sie zastanawiam czy nie za mało

8:30/9:00 - kleik kukurydziany 180ml (bede pisac ile daje wody, bo tak to wiecej wychodzi)
12:30/13:00 - obiadek (mały słoiczek lub poł dużego, jak sama gotuje to podobnie)
16:30 - budyń, kisiel (100ml) lub owoce (mały słoik lub pól dużego)
18:30 - mleko (165ml)
21:00/21:30 - kaszka ryżowa (180 ml)

a ja dzisiaj wypatrzylam biala krope na prawej jedynce wiec moze moze cos wylezie

Wercia je podobne ilosci jedynie obiadku wiecej

Cytat:

Napisane przez Wojtusia

nawet sporo dzisiaj napisałyście

Oliwka zasnela w koncu

Aa nie pisałam wam. dzisiaj mamy z mężem trzecią rocznice ślubu

szybko zleciało, ale pamietam, że był to piękny dzień, cudowny, niezapomniany.... rozmarzyłam się

zrobiłam spaghetti bo myslałam ze padne z głodu

kochana no to

duzo milosci dla Was

Cytat:

Napisane przez katarzynka00

Dlaczego poczekasz z maslem?
moje zdanie jest takie ze lepsze maselko dla malucha, ja do kazdego obiadku swojej roboty dokladalam odrobinke.

Nie mam zadnego sloika w domu z obiadkiem a ciekawa jestem jaki tluszcz sie w nim znajduje, napisze mi ktoras?maslo czy oliwa, oliwa z oliwek czy nic?

ja tez daje maselko bo wtedy fajnie pachnie jedzonko

Cytat:

Napisane przez agga19851985

Ja próbuję Alan uczyć pokazywania zabawek i gdzie mama i Alanek mają oczka, nosek bużie ale jakoś to nie wychodzi. Mam oporne dzoecko.
Za to Alan ślicznie robi cześć, biję brawo, pokazuje dzidzie w lustrze, kląska, przybija piątkę.

to Weronika szybko lapie takie rzeczy -potrafi nawet pokazac palcem ze chce jakas zabawke tak smiesznie patrzy na mnie jakby chciala powiedziec"mamo daj mi te zabawke"

Cytat:

Napisane przez Cassandra 23

Uwaga! Mamy kolejnego, 4 ząbka...w koncu górna prawa jedynka sie przebiła, wiec wnioskuje ze ten katarek był od tego

bo trwał zaledwie 2 dni, no i mały lekko gorączkował. Dzisiaj zaglądam do buzki, macam palcem i jest juz wyczuwalny ząbek.

Cytat:

Napisane przez Cassandra 23

Tak sobie mysle, ze my kiedys kiedy bylismy na kontroli bioderek, bylo ok i lekarz juz nam nie kazał przychodzic.

ja bylam z Wercia 2 razy na bioderkach i tez nie kazali juz przychodzic

Cassandra 23 · 2010-04-14, 22:31

Cytat:

Napisane przez gorgulek

Przypomniało mi się coś.
Mam znajomą która ma synka (teraz kończy już mały 6 mscy). Jak skonczył 3 msce to dawała mu już obiadki i to gotowane na mięsie i razem z mięsem. Ok 5 msca już jadał normalne zupy, chleb, nawet ogórki mu dawała i jogurty

A skwitowała to tak: A co mu będę żałowała!

Teraz chyba trochę przystopowała widząc moją reakcję.

Jest młodszy od Zuzi 3,5 msca i ważą już tyle samo.

To mama wczoraj opowiadała mi, ze jej znajoma chwaliła sie jakie to pusznosci zjada jej 4 miesiaczna wnuczka. Myslałam, ze padne...
w świeta jadła żurek z jajkiem i kiełbasą (zmiksowany), dostaje parowke do ręki, chleb z masłem, wszystkie mozliwe zupy (dorosłe), ziemniaki z sosem a nawet smazone mielone.

Tak sie zastanawiałam czy to wogole mozliwe ale chyba tak soro ty tez przytoczyłas podobny przypadek

czekoladka21 · 2010-04-14, 22:34

Cytat:

Napisane przez katarzynka00

mi tez

Mało tego uwazam ze pochowanie na Wawelu jest jakby przerostem formy nad trescia
Gdzie Prezydentowi do Gen.Tad. Kościuszki czy Piłsudskiego...
Oczywiscie rozumem ogrom tragedii itp, ale czy od razu ...ehhh
Pewnie wiecie co mam na mysli

Do jutra.Postaram sie z rana zajrzec, a na poludnie mam wizyte w sprawie mojej nerwicy...
Tak mysle jak zapytac, ile na to moge chorowac

u nas w domu byla juz dyskusja na ten temat........uwazam ze powinni byc pochowani w rodzinnym miescie
a ich corka miala jakies zdanie na temat miejsca pochowku?bo nie ogladalam

Cytat:

Napisane przez gorgulek

Przypomniało mi się coś.
Mam znajomą która ma synka (teraz kończy już mały 6 mscy). Jak skonczył 3 msce to dawała mu już obiadki i to gotowane na mięsie i razem z mięsem. Ok 5 msca już jadał normalne zupy, chleb, nawet ogórki mu dawała i jogurty

A skwitowała to tak: A co mu będę żałowała!

Teraz chyba trochę przystopowała widząc moją reakcję.

Jest młodszy od Zuzi 3,5 msca i ważą już tyle samo.

istna bezmyslnosc

Cytat:

Napisane przez Cassandra 23

Dziewczyny pamietacie jak niedawno media podały info. o znalezionym chłopczyku nad rzeką pod Cieszynem?
Do tej pory nikt sie nie pojawił kto by mogł jego znac.
I wyczytałam na innym wątku, ze policja ma odwiedzic kilkadziesiat tysiecy rodzin z dziecmi w przedziale wiekowym od roku do 2 lat w tej sprawie. I juz do kilku osob zawitał dzielnicowy.
Juz tyle czasu mineło a sprawa nie została wyjasniona...

wlasnie biedny chlopczyk.........wyglada to tak jakby ktos probowal sie go pozbyc........bo dziwne ze rodzice go nie szukali

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Cytat:

Napisane przez Cassandra 23

To mama wczoraj opowiadała mi, ze jej znajoma chwaliła sie jakie to pusznosci zjada jej 4 miesiaczna wnuczka. Myslałam, ze padne...
w świeta jadła żurek z jajkiem i kiełbasą (zmiksowany), dostaje parowke do ręki, chleb z masłem, wszystkie mozliwe zupy (dorosłe), ziemniaki z sosem a nawet smazone mielone.

Tak sie zastanawiałam czy to wogole mozliwe ale chyba tak soro ty tez przytoczyłas podobny przypadek

mnie czasem moja mama wkurza bo mi mowi ze jak ja mialam pol roku to jadlam wszystko , nie gotowala osobno tylko dawala mi co oni jedli

ale podziela moje stanowisko ze ja decyduje co Wercia je

Cassandra 23 · 2010-04-14, 22:37

Cytat:

Napisane przez czekoladka21

u mnie czasem moja mama wkurza bo mi mowi ze jak ja mialam pol roku to jadlam wszystko , nie gotowala osobno tylko dawala mi co oni jedli

ale podziela moje stanowisko ze ja decyduje co Wercia je

U nas to samo, mama i tesciowa czesto gadają,ze my juz jedlismy wszystko w tym wieku i zup oddzielnie nigdy sie nie gotowało bo nie było na to czasu.

Wojtusia · 2010-04-14, 22:39

pięknie dziekuje za zyczenia

zmeczona jestem i troszke chorowita, boli mnie gardło i katar mam straszny.

Svi, abys ty nie zachorowała, bo ty jakos po mnie zawsze...

poczytałam troche wasze historie w klubie i jakos mi smutno nie chce mi sie nic pisac, cięzko macie co niektóre i podziwiam ogromnie, jutro wypowiem się w klubie zeby tu już nie pisać

buziaki moje koleżanki

Svinecka · 2010-04-14, 22:40

Cytat:

Napisane przez gorgulek

To już nie mierz niczego i idź ją zamawiać

.

no ale kurcze boje sie bo jak bedzie nie dobry to co zrobie? no i TZ mnie zabije wtedy i powie jak zwykle "nic juz nie kupujemy przez internet!"

Cytat:

Napisane przez czekoladka21

pokaz plaszaczyk

no wlasnie kurcze jeszcze nie zainstalowalam programu i nie naladowalam aparatu - jakos ostatnio nie mam mocy na nic

super, ze gwiazdeczka nie ulewa

Wojtusia · 2010-04-14, 22:40

Cytat:

Napisane przez Cassandra 23

U nas to samo, mama i tesciowa czesto gadają,ze my juz jedlismy wszystko w tym wieku i zup oddzielnie nigdy sie nie gotowało bo nie było na to czasu.

tylko moze kiedys nie dodawali do zupy vegety, kostek itp. zupy byly zdrowsze, bo bez ulepszaczy tak mi się wydaje

czeko super ze Weronisia przestała ulewać.

czekoladka21 · 2010-04-14, 22:44

Cytat:

Napisane przez Cassandra 23

U nas to samo, mama i tesciowa czesto gadają,ze my juz jedlismy wszystko w tym wieku i zup oddzielnie nigdy sie nie gotowało bo nie było na to czasu.

ja mowilam mamie ze teraz jest inny schemat zywienia i zamierzam sie w jakims stopniu go trzymac

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Cytat:

Napisane przez Wojtusia

pięknie dziekuje za zyczenia

zmeczona jestem i troszke chorowita, boli mnie gardło i katar mam straszny.

Svi, abys ty nie zachorowała, bo ty jakos po mnie zawsze...

poczytałam troche wasze historie w klubie i jakos mi smutno nie chce mi sie nic pisac, cięzko macie co niektóre i podziwiam ogromnie, jutro wypowiem się w klubie zeby tu już nie pisać

buziaki moje koleżanki

malz niech cie wygrzeje

na zdrowie

Cytat:

Napisane przez Svinecka

no wlasnie kurcze jeszcze nie zainstalowalam programu i nie naladowalam aparatu - jakos ostatnio nie mam mocy na nic

super, ze gwiazdeczka nie ulewa

Svi no co ty.......przeciez zawsze pelna energii , co jest??

Cytat:

Napisane przez Wojtusia

tylko moze kiedys nie dodawali do zupy vegety, kostek itp. zupy byly zdrowsze, bo bez ulepszaczy tak mi się wydaje

wlasnie kiedys wegeta to byl rarytas bo drogie bylo

gorgulek · 2010-04-14, 22:45

Cytat:

Napisane przez Cassandra 23

To mama wczoraj opowiadała mi, ze jej znajoma chwaliła sie jakie to pusznosci zjada jej 4 miesiaczna wnuczka. Myslałam, ze padne...
w świeta jadła żurek z jajkiem i kiełbasą (zmiksowany), dostaje parowke do ręki, chleb z masłem, wszystkie mozliwe zupy (dorosłe), ziemniaki z sosem a nawet smazone mielone.

Tak sie zastanawiałam czy to wogole mozliwe ale chyba tak soro ty tez przytoczyłas podobny przypadek

Ta moja znajoma to jeszcze takich rzeczy chyba nie daje, chyba

Jej siostra dawała córce w wieku 6mscy np. żeberka w sosie, gołabki.
A jak mała miała jakieś 2msce to dała jej polizać lizaka i się cieszyła że małej smakuje

Cytat:

Napisane przez czekoladka21

mnie czasem moja mama wkurza bo mi mowi ze jak ja mialam pol roku to jadlam wszystko , nie gotowala osobno tylko dawala mi co oni jedli

ale podziela moje stanowisko ze ja decyduje co Wercia je

Czeko bo kiedyś tak było, nikt nie bawił się w odzielne gotowanie i sprawdzanie czy coś jest zdrowe czy nie. Teraz dużo rzeczy ma w sobie sporo chemii i ja wolę to opóźnić w czasie. Zdąży jeszcze się najeść tego, tak samo słodyczy czy innych rzeczy.

I znów mi się coś przypomnialo

Oglądałam ostatnio na TVN Style jak jeden pediatra wypowiadał się na temat normalnych jogurtów dla dzieci i mleka krowiego. I wg niego już po 6 mscach można dziecku podawać. Nie codziennie i w wielkich ilościach ale od czasu do czasu jak najbardziej

Mówił, że najlepiej jak coś to jogurty naturalne ale powiedział, że jeśli czasem dziecko dostanie serek homogenizowany czy coś w tym stylu to nic jemu nie będzie.
Wiadomo, że co lekarz to opinia.

Ja ciągle gotuję Zuzi oddzielnie. Zdarzyło się, że zjadła normalny dorosły rosołek, czy dostała trochę ziemniaków ode mnie z talerza, bądź np. rybki.
No i zastanawiam się kiedy zacząć jej wprowadzać takie dorosłe posiłki. Bo mam też znajomą, która ma synka w wieku Zuzi i mały nie chce jeść tych dzieciaczkowych obiadków i jada już z nimi. Wszystko mniej przyprawia i mały zajada to ze smakiem.

czekoladka21 · 2010-04-14, 22:46

Cytat:

Napisane przez Wojtusia

czeko super ze Weronisia przestała ulewać.

no tez sie ciesze bo juz sie martwilam ze 9 mcy skonczy a tu nadal takie fontanny , chcialam juz na przeswietlenie z nia isc ale okazalo sie ze nie potrzebne

gorgulek · 2010-04-14, 22:49

Cytat:

Napisane przez Svinecka

no ale kurcze boje sie bo jak bedzie nie dobry to co zrobie? no i TZ mnie zabije wtedy i powie jak zwykle "nic juz nie kupujemy przez internet!"

No ja rozumiem.
Tylko skoro już się "uparłaś"

na ten wózek to i tak go kupisz

Poszukaj jeszcze, może coś wpadnie w oko.
Poza tym teraz Marcelek jest jeszcze mały więc główka nie będzie mu wystawała a za rok to wątpię że będzie chciał spać na spacerze.

Cassandra 23 · 2010-04-14, 22:49

Wojtusia - Wśród ciągłej życia pogody,
niech rozkosz Was oplata,
wśród miłości , wiary, zgody
żyjcie w zdrowiu długie lata.
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu

Svinecka · 2010-04-14, 22:52

Cytat:

Napisane przez czekoladka21

Svi no co ty.......przeciez zawsze pelna energii , co jest??

nie wiem

stracilam wene do wszystkiego ostatnio
nawet nie mam sily sprzatac w domu, mam wrazenie, ze ciagle jest syf, musze sie mocno mobilizowac zeby odkurzyc i umyc podlogi, gary ostatnio codziennie zostaja na noc, kuchenka zasyfiona ehhh
nie mam sily
jestem nie wyspana i zmeczona
i z TZ jakos sucho jest, nie mamy czasu ani sily dla siebie, nawet zeby posiedziec wieczrem razem, juz nie wspomne o innych rzeczach

jak dzieci ida spac to nie mamy juz na nic sily ani ochoty

w ogole nic mi sie nie chce

kupilam farbe ale nie polozylam dzis - bo mi sie nie chcialo....
kuzwa

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Cytat:

Napisane przez gorgulek

No ja rozumiem.
Tylko skoro już się "uparłaś"

na ten wózek to i tak go kupisz

Poszukaj jeszcze, może coś wpadnie w oko.
Poza tym teraz Marcelek jest jeszcze mały więc główka nie będzie mu wystawała a za rok to wątpię że będzie chciał spać na spacerze.

jak fajnie jak ktos napisze cos co chce sie przeczytac

szukalam juz wszedzie - nic mi sie nie podoba, a jesli juz to ma beznadziejne opinie albo kosztuja 2tys

czekoladka21 · 2010-04-14, 22:56

Cytat:

Napisane przez gorgulek

Czeko bo kiedyś tak było, nikt nie bawił się w odzielne gotowanie i sprawdzanie czy coś jest zdrowe czy nie. Teraz dużo rzeczy ma w sobie sporo chemii i ja wolę to opóźnić w czasie. Zdąży jeszcze się najeść tego, tak samo słodyczy czy innych rzeczy.

Ja ciągle gotuję Zuzi oddzielnie. Zdarzyło się, że zjadła normalny dorosły rosołek, czy dostała trochę ziemniaków ode mnie z talerza, bądź np. rybki.
No i zastanawiam się kiedy zacząć jej wprowadzać takie dorosłe posiłki. Bo mam też znajomą, która ma synka w wieku Zuzi i mały nie chce jeść tych dzieciaczkowych obiadków i jada już z nimi. Wszystko mniej przyprawia i mały zajada to ze smakiem.

ad.1 jestem tego samego zdania
ad.2 ja tak samo gotuje oddzielnie ale zdarzy sie ze cos jej dam na lyzeczce skosztowac bo tak patrzy na mnie i przelyka jak cos jem

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Cytat:

Napisane przez Svinecka

nie wiem

stracilam wene do wszystkiego ostatnio
nawet nie mam sily sprzatac w domu, mam wrazenie, ze ciagle jest syf, musze sie mocno mobilizowac zeby odkurzyc i umyc podlogi, gary ostatnio codziennie zostaja na noc, kuchenka zasyfiona ehhh
nie mam sily
jestem nie wyspana i zmeczona
i z TZ jakos sucho jest, nie mamy czasu ani sily dla siebie, nawet zeby posiedziec wieczrem razem, juz nie wspomne o innych rzeczach

jak dzieci ida spac to nie mamy juz na nic sily ani ochoty

w ogole nic mi sie nie chce

kupilam farbe ale nie polozylam dzis - bo mi sie nie chcialo....
kuzwa

brzmi jak depresja poporodowa- ja mialam tak wlasnie.........
mam nadzieje ze sily i checi nadejda ze zdwojona moca

a chandrze mowie a kysz

Cassandra 23 · 2010-04-14, 22:56

Cytat:

Napisane przez gorgulek

I znów mi się coś przypomnialo

Oglądałam ostatnio na TVN Style jak jeden pediatra wypowiadał się na temat normalnych jogurtów dla dzieci i mleka krowiego. I wg niego już po 6 mscach można dziecku podawać. Nie codziennie i w wielkich ilościach ale od czasu do czasu jak najbardziej

Mówił, że najlepiej jak coś to jogurty naturalne ale powiedział, że jeśli czasem dziecko dostanie serek homogenizowany czy coś w tym stylu to nic jemu nie będzie.
Wiadomo, że co lekarz to opinia.

Ja ciągle gotuję Zuzi oddzielnie. Zdarzyło się, że zjadła normalny dorosły rosołek, czy dostała trochę ziemniaków ode mnie z talerza, bądź np. rybki.
No i zastanawiam się kiedy zacząć jej wprowadzać takie dorosłe posiłki. Bo mam też znajomą, która ma synka w wieku Zuzi i mały nie chce jeść tych dzieciaczkowych obiadków i jada już z nimi. Wszystko mniej przyprawia i mały zajada to ze smakiem.

Ja tez uwazam, ze mała ilosc mleka krowiego nie zaszkodzi. Pisałam Wam, ze Kuba probował zwykły budyn i wczoraj tez mu dałam troche. Bede stopniowo przyzwyczajała go do krowiego mleka co nie znaczy, ze zrezygnuje z modyfikowanego. Czasami tez dam mu jogurt, lub serek homogenizowany

A co do zup to do tej pory tez gotowałam oddzielnie albo jadl gotowe sloiczki ale tak mysle, ze chyba zacznie juz jesc razem z nami zupki. Staram sie gotowac jak najzdrowiej ale zeby ta zupa miała jakis smak.

Dodaje odrobinke przypraw i soli.
Powtorze sie, Kuba za 2 miesiace skonczy rok i chce zeby jadł juz dorosłe, zdrowe potrawy. Oczywiscie mam na mysli obiadki bo kaszki nadal beda nr 1.

p4w · 2010-04-14, 22:59

Cytat:

Napisane przez katarzynka00

mi tez

Mało tego uwazam ze pochowanie na Wawelu jest jakby przerostem formy nad trescia
Gdzie Prezydentowi do Gen.Tad. Kościuszki czy Piłsudskiego...
Oczywiscie rozumem ogrom tragedii itp, ale czy od razu ...ehhh
Pewnie wiecie co mam na mysli

Do jutra.Postaram sie z rana zajrzec, a na poludnie mam wizyte w sprawie mojej nerwicy...
Tak mysle jak zapytac, ile na to moge chorowac

Cytat:

Napisane przez Cassandra 23

Mam podobne zdanie

zreszta duzo by pisac ale to drazliwy temat i nie chce wywołac jakiejs burzy

Ja tez juz lece spac, mam nadzieje ze Kuba przespi ladnie nocke.
A jaka zapowiadaja pogode na jutro? Wszczedzie trąbią o tej katastrofie, ze nawet pogody nie mozna obejrzeć

uważam dokładnie tak samo

Cytat:

Napisane przez Cassandra 23

Dziewczyny pamietacie jak niedawno media podały info. o znalezionym chłopczyku nad rzeką pod Cieszynem?
Do tej pory nikt sie nie pojawił kto by mogł jego znac.
I wyczytałam na innym wątku, ze policja ma odwiedzic kilkadziesiat tysiecy rodzin z dziecmi w przedziale wiekowym od roku do 2 lat w tej sprawie. I juz do kilku osob zawitał dzielnicowy.
Juz tyle czasu mineło a sprawa nie została wyjasniona...

masakra - podobno był bardzo dobrze ubrany i podejrzewają, że zginął w wyniku wypadku i ktoś podrzucił jego ciałko

Svi, ja mam już taaakie odrosty i też nie chce mi się isć do fryzjera i nie mam kiedy też

idę poczytać co o bucikach pisałyście, bo właśnie dumałam o tym dzisiaj

czekoladka21 · 2010-04-14, 22:59

Cytat:

Napisane przez Cassandra 23

Ja tez uwazam, ze mała ilosc mleka krowiego nie zaszkodzi. Pisałam Wam, ze Kuba probował zwykły budyn i wczoraj tez mu dałam troche. Bede stopniowo przyzwyczajała go do krowiego mleka co nie znaczy, ze zrezygnuje z modyfikowanego. Czasami tez dam mu jogurt, lub serek homogenizowany

A co do zup to do tej pory tez gotowałam oddzielnie albo jadl gotowe sloiczki ale tak mysle, ze chyba zacznie juz jesc razem z nami zupki. Staram sie gotowac jak najzdrowiej ale zeby ta zupa miała jakis smak.

Dodaje odrobinke przypraw i soli.
Powtorze sie, Kuba za 2 miesiace skonczy rok i chce zeby jadł juz dorosłe, zdrowe potrawy. Oczywiscie mam na mysli obiadki bo kaszki nadal beda nr 1.

robilam dzisiaj 1 raz budyn dla Werci oczywiscie na mleku modyfikowanym-dodalam zoltko , 2 lyzeczki budyniu smietankowego a potem jak juz byl gotowy soku z malin i Wercia zjadla cale tak jej smakowal

Cassandra 23 · 2010-04-14, 23:02

Cytat:

Napisane przez p4w

masakra - podobno był bardzo dobrze ubrany i podejrzewają, że zginął w wyniku wypadku i ktoś podrzucił jego ciałko

No ale jakby zginał w wypadku i ktos go potracił i zostawił to przeciez w koncu rodzice, opiekunowie by sie zgłosili na policje, ze zagineło im dziecko?? Przeciez innej opcji nie ma. A po niego nikt sie nie zglosił, nikt go nie zna... nie moge o tym myslec, bo mam łzy w oczach

Był prawie w wieku naszych dzieci

2010-04-14, 21:51	#3511
UnholyOne Ola-Unhola Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: okolice Warszawy Wiadomości: 13 322	Dot.: Zima powoli mija, a każde z naszych dzieci pięknie się rozwija (07-08.2009r.) Idę do klubu ponadrabiać zaległości w dyskusjach i chyba pójdę do wanny, a potem lulu. No i miałam coś napisać i zapomniałam... ---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ---------- Cass gratulujemy 4 ząbka Gorgulku, oczywiście trzymam kciuki, jakbym mogła inaczej Kat, spokojnie, nie miałabym do ciebie pretensji za długie siedzenie Ale rzeczywiście już spadam i życzę Wam miłego wieczoru i spokojnych nocek __________________ Pomóż Maciusiowi

2010-04-14, 21:59	#3514
UnholyOne Ola-Unhola Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: okolice Warszawy Wiadomości: 13 322	Dot.: Zima powoli mija, a każde z naszych dzieci pięknie się rozwija (07-08.2009r.) A jeszcze mi się przypomniało, że planowałam iść zobaczyć trumnę Prezydenta i p. Prezydentowej. Tato miał zając miejsce, bo mówili dzisiaj w tv, ze stoi się 7/8 godzin. Niestety stoi się więcej i to w nocy. Znajoma pojechała i stała od 23 i dopiero rano o 9 weszła. Noga przy nodze, kolejka 3 razy zakręca obok kolumny Zygmunta, straszny tłok. Może Tato sam się wybierze i nie będę dojeżdżała, bo z zajęciem miejsca ( w senie, że powie, że jeszcze 2/3 osoby dojdą do niego) podobno nie wchodzi w grę (jedna jeszcze tak). Każdy mógłby tak robić i kolejka by się powiększała automatycznie. Zobaczymy jutro Lecę, dobranoc __________________ Pomóż Maciusiowi Edytowane przez UnholyOne Czas edycji: 2010-04-14 o 22:01

2010-04-14, 22:15	#3520
Svinecka Słitaśna and Grymaśna ;p Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 30 642	Dot.: Zima powoli mija, a każde z naszych dzieci pięknie się rozwija (07-08.2009r.) kat podzielam Twoje zdanie przesadzaja juz w kazda strone bierze mnie jakies chorubsko __________________ Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania

2010-04-14, 22:25	#3522
Cassandra 23 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: ...małe miasteczko... Wiadomości: 5 477	Dot.: Zima powoli mija, a każde z naszych dzieci pięknie się rozwija (07-08.2009r.) Dziewczyny pamietacie jak niedawno media podały info. o znalezionym chłopczyku nad rzeką pod Cieszynem? Do tej pory nikt sie nie pojawił kto by mogł jego znac. I wyczytałam na innym wątku, ze policja ma odwiedzic kilkadziesiat tysiecy rodzin z dziecmi w przedziale wiekowym od roku do 2 lat w tej sprawie. I juz do kilku osob zawitał dzielnicowy. Juz tyle czasu mineło a sprawa nie została wyjasniona... __________________ Rączki malutkie, ale chwycą Cię za serce na zawsze ^^^Moje skarby^^^ Jakub 20 czerwca 2009 r. Blanka 15 września 2011 r.

2010-04-14, 22:39	#3527
Wojtusia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-09 Wiadomości: 6 446	Dot.: Zima powoli mija, a każde z naszych dzieci pięknie się rozwija (07-08.2009r.) pięknie dziekuje za zyczenia zmeczona jestem i troszke chorowita, boli mnie gardło i katar mam straszny. Svi, abys ty nie zachorowała, bo ty jakos po mnie zawsze... poczytałam troche wasze historie w klubie i jakos mi smutno nie chce mi sie nic pisac, cięzko macie co niektóre i podziwiam ogromnie, jutro wypowiem się w klubie zeby tu już nie pisać buziaki moje koleżanki __________________ http://kulinarnie.net / http://otohome.pl/

2010-04-14, 22:49	#3534
Cassandra 23 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: ...małe miasteczko... Wiadomości: 5 477	Dot.: Zima powoli mija, a każde z naszych dzieci pięknie się rozwija (07-08.2009r.) Wojtusia - Wśród ciągłej życia pogody, niech rozkosz Was oplata, wśród miłości , wiary, zgody żyjcie w zdrowiu długie lata. Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu __________________ Rączki malutkie, ale chwycą Cię za serce na zawsze ^^^Moje skarby^^^ Jakub 20 czerwca 2009 r. Blanka 15 września 2011 r.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)