Zima powoli mija, a każde z naszych dzieci pięknie się rozwija (07-08.2009r.) cz. V

[p4w]

miałam jeszcze zapytać..
czekoladko, czemu karmisz Wercię w jeździku ?

ja bym tak nie robiła...
po pierwsze nie nauczy się rozróżniać kiedy jest jedzenie a kiedy zabawa
po drugie Ty się namęczysz, bo dziecko się wywija na wszystkie strony
po trzecie bałabym się, ze w czasie wiercenia się zwyczajnie zakrztusi, bo zapomni o jedzeniu i mieleniu języczkiem...

ale to oczywiście tylko moje sugestie...

[Svinecka]

Napisane przez p4w

o matko jeszcze podbicie
ja nie wiem jakie Tomuś ma, bo na razie to mu zakladałam takie kapciowate dla szyku i te wchodziły bez problemu, ale one chyba każdemu wejdą

no to Tomus napewno ma normalne - Marcelowi nawet kapciowate nie wchodza
z Erykiem nie mialam tego problemu

Napisane przez Wojtusia

no wlasnie powinny byc do kostki czy nie, ostatnio zawitkowski mówił, ze wcale nie muszą, kiedys tak uważano niby. ile ludzi tyle opinii

nie musza

[p4w]

Napisane przez Wojtusia

no wlasnie powinny byc do kostki czy nie, ostatnio zawitkowski mówił, ze wcale nie muszą, kiedys tak uważano niby. ile ludzi tyle opinii

pamiętam tą rozmowę i powiedział do kostki, ale nie za kostkę tzn. stópka powinna być stabilna, a kostka nie usztywniona
czyli nie takie płyciutkie buciki a takie obejmujące stopę bez kostki (ludzie zwykle do kostki rozumieją jako prawie zimowe)


ogólnie trzeba trochę rozsądku i sprawdzenia czy stopa jest stabilna
nie powinna być też opancerzona

na tym zdjęciu dziewczynka ma właściwe butki
http://www.babyworld.co.uk/informati...fitting300.jpg

[UnholyOne]

Napisane przez Svinecka

no ja mam te jedne ciezkie ale one sa 22 wiec beda na potem jak juz maly bedzie smigal

jedne mam umbro - dobrze sa wyprofilowane moim zdaniem ale Marci ma tak wysokie podbicie, ze mu nie wchodza, mimo ze jeszcze duzo za duze

Eee, masz C4 czyli rozm. 20

Co do wróżb, boję się takich rzeczy

aannuullaa, mi się bardziej pierwsza podoba

Wojtusiu, butki nie muszą zakrywać kostki

No i tak miałam wyłączyć kompa...

[Wojtusia]

Dzięki za odpowiedzi
Oliwka coś dzisiaj ma 38C nie wiem od czego, wczoraj normalnie sie czuła. dzisiaj też normalnie się zachowuje, ale ma tą gorączkę. to od ząbków może być?

[sylka79]

Napisane przez Cassandra 23

Obiecuje, ze jutro o tym napisze, dzisiaj juz nie mam mocy

Mama załatwiła nam wizyte u ortopedy dzieciecego, ktory przyjmuje raz w tyg. panstwowo (poniedziałek) w sąsiednim mieście i pojechalismy dzisiaj tylko po skierowanie do pediatry bo jest potrzebne.

Dokladne relacje z wizyty zdam jutro, teraz napisze tylko tyle, ze wg pediatry Kuba zdrowy i nic mu nie jest a ja doszukuje sie problemów

Napisane przez UnholyOne

A to na dobranoc.
Jak upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, a właściwie wykąpać

Fajni Ci Twoi chłopcy

Napisane przez Svinecka

http://www.allegro.pl/item989404324_...produkcji.html
http://www.allegro.pl/item1000394102...posrednio.html (ten chyba najmniej mi sie podoba)
http://www.allegro.pl/item984771312_...ia_gratis.html
http://www.allegro.pl/show_item.php?...+wys%C5%82any.

Ten co już kiedys wklejałaś(pierwszy)wydaje się taki lekki ale ten ostatni tez mi sie podoba.

Napisane przez mariolasl

Duzo zdrowka dla Bartusia i sil dla Ciebie

Napisane przez gorgulek

U nas ciąg dalszy pięknej pogody i dziś cały dzień nas nie było.
Z bioderkami wszystko dobrze, idziemy jak już Zuzia będzie 2-3 miesiące sama chodzić

super,ze z bioderkami ok


Cześć
U nas dzisiaj już troszkę lepiej,Bartosz nie dostał gorączki z noska już tak nie kapie,ale katarek jeszcze jest.
Pocytuję jeszcze później,bo marudzić dalej marudzi

Miłego dnia

[Svinecka]

Unholy jeszcze inaczej - mam 21

chyba jednak zamowie tego mikrusa - tylko nie wiem jaki kolor, czy ten pomaranczowy czy bezowy

a tu jest filmik:
http://mikrus.eu/images/film.swf

tylko troche zwezony obraz jest i dziwnie wyglada

[mariolasl]

Hej ho

Napisane przez Miramej

Kupiłam Kubusiowi takie szczoteczki Nuka, wczoraj jak dałam Mu tę do masażu, to z pół godziny dziecka nie było

Fajne te szczoteczki, ja tez mam jakies kupione wieki temu w Polsce, ale jeszcze nie uzywane i nei pamietam nawet jakie one sa...
BTW ciesze sie, ze znowu piszesz z nami Miramejku, brakowalo mi ciebie we watku

Napisane przez agga19851985

Cześć. Załamałam się dziś rano. Alan wstał z mega chrypką. Już nie mam siły:-( Kurde chucha się i dmucha na to dziecko , a tu ciągle coś. choróbsko ciągnie się za nim już miesiąc i myślałam że koniec a tu znowu.
Codziennie gdy kładę się do łóżka to zaczynam płakać bo przypomina mi się co przeszliśmy przed, podczas i po porodzie. Przecież Alan urodził się już praktycznie nie żywy. Cudem udało się go uratować. Nie widziałam go przez pierwszy tydzień, a pierwsze dwa miesiące jego życia spędziliśmy w szpitalu. Do tego jeszcze te problemy z serduszkiem.
Wiem że te wszystkie wirusy które się go czepiają to skutek uboczny tego co przeszedł, ale ja już tego nie wytrzymuję. Można powiedzieć że częściej jesteśmy z nim u lekarza niż na zwykłym spacerze.
Musze się nim zająć bo coś marudzi i strasznie pcha rączki do buzi. Chyba go gardełko boli:-(

Aga sciskam mocno, mam nadzieje, ze Alan wkrotce sie wychoruje, nabierze odpornosci i bedzie juz dobrze
Poniekad rozumiem cie co czujesz biegajac od lekarza do lekarza

Napisane przez p4w

muszę się zagłębić w Wasze zamowienia butkowe, bo mój już biega na całego i już na pewno butki musze mu zakładać i takie kapciowate dla picu nie wystarczą

wielkie brawa za bieganie

Napisane przez aannuullaa

co myślicie o tych bluzeczkach? ma któraś z was?

http://allegro.pl/item984478578_122_...pan_style.html
http://allegro.pl/item984579421_nowa...owy_trend.html

Fajne
Ja nie mam po co nawet na takie spogladac, bo ja wciaz gruba

Napisane przez megi b

Niestety u nas nie mamy dobrych wieści Amelka w nocy zaczęła gorączkować i z rana pojechaliśmy do lekarza. Dostała antybiotyk i dalej inhalacje. Może teraz wyleczymy te oskrzela do końca

biedulka
Mam nadzieje, ze wkrotce wreszcie wyzdrowieje

Napisane przez czekoladka21

wiecie co-moja mama obejrzala Werci dziaselka i stwierdzila ze zabki juz sa prawie na wierzchu wiec moze nawet jutro beda,albo za klika dni oczywiscie 2 jedynki naraz

Gratulujemy
(bedziemy miec medal )

Napisane przez Wojtusia

Dzięki za odpowiedzi
Oliwka coś dzisiaj ma 38C nie wiem od czego, wczoraj normalnie sie czuła. dzisiaj też normalnie się zachowuje, ale ma tą gorączkę. to od ząbków może być?

Trzymam kciuki, aby to bylo od zabkow

Milego dnia Mamusie i Dzidziusie

[angy]

Napisane przez agga19851985

Cześć. Załamałam się dziś rano. Alan wstał z mega chrypką. Już nie mam siły:-( Kurde chucha się i dmucha na to dziecko , a tu ciągle coś. choróbsko ciągnie się za nim już miesiąc i myślałam że koniec a tu znowu.
Codziennie gdy kładę się do łóżka to zaczynam płakać bo przypomina mi się co przeszliśmy przed, podczas i po porodzie. Przecież Alan urodził się już praktycznie nie żywy. Cudem udało się go uratować. Nie widziałam go przez pierwszy tydzień, a pierwsze dwa miesiące jego życia spędziliśmy w szpitalu. Do tego jeszcze te problemy z serduszkiem.
Wiem że te wszystkie wirusy które się go czepiają to skutek uboczny tego co przeszedł, ale ja już tego nie wytrzymuję. Można powiedzieć że częściej jesteśmy z nim u lekarza niż na zwykłym spacerze.
Musze się nim zająć bo coś marudzi i strasznie pcha rączki do buzi. Chyba go gardełko boli:-(

Napisane przez agga19851985

ja zakładam Alanowi rajstopki, takie cienkie na to spodnie i ciepłe skarpekti. Zakładam body z krótki rękawem, bluzkę z długim i ciepłą bluzę no i czapkę. Obowiązkowo smoczek w buzi.

Mały chorobździel zasnął. Temp. już mu skoczyła do 38, no zobaczymy co dalej, ale i tak po południu lecimy do lekarza.
Dzięki dziewczyny za dobre słówka, niby jesteśmy dla siebie obce a jednak takie słowa otuchy dużo pomagają.
KASIU, już kieeeedyś pisałam o problemach urodzeniowych Alana. na biało bo nie wiem czy wszystkie chcą to czytać...Ja w ciąży bardzo o siebie dbałam. Nigdy w życiu nie miałam grzybicy narządów intymnych a pod koniec ciąży niestety się przyplątała. I to chyba było powodem dalszych nieszczęść. Niby jąwyleczyłam, ale prawdopodobnie przez to wdała się infekcja i wirusy przeszły do Alana. Skutkiem tego było:
-zakażenie wewnątrzmaciczne, które spowodowało ciężką zamartwicę urodzeniową, wrodzone zapalenie płuc. Alan dosłownie minutę przed wyciągnięciem z brzucha przestał oddychać. Dostał 3 pkt Apgar. No i swoją drogą jeszcze okazało się że ma chore serduszko(Napadowy Częstoskurcz Nadkomorowy.)

Napisane przez agga19851985

sorki za post pod postem. Wiecie co się u nas dziś stało, napisze na biało bo to straszne, z samego rana w sasiedniej wiosce wybuchł pożar, spalił się dom staruszków, nie wiem gdzie był mąż tej babki, ale ona była sama w domu a jeździ na wózku inwalidzkim. Podobno rozpalała w kuchni(takiej kaflowej) i się zapaliła, a od niej zapalił się cały dom. Strażacy znależli jej spalone ciało tuż przy dzwiach wejściowych. Chciała pewnie wyjechać na dwór żeby ktoś jej pomógł ale już nie dała rady:-(
Mąż usłyszał to przez CB radio gdy rano jechał do pracy. Słyszałam rano syreny ale nie domyśliłam się że aż taka tragedia

Aguś jakie niedobre wieści przynosisz.... Przytulam Cię bardzo mocno i trzymam kciuki za Alanka Tyle juz przeszliście, że powinno już tego wystarczyć...

Napisane przez megi b

Niestety u nas nie mamy dobrych wieści Amelka w nocy zaczęła gorączkować i z rana pojechaliśmy do lekarza. Dostała antybiotyk i dalej inhalacje. Może teraz wyleczymy te oskrzela do końca

Napisane przez Wojtusia

Dzięki za odpowiedzi
Oliwka coś dzisiaj ma 38C nie wiem od czego, wczoraj normalnie sie czuła. dzisiaj też normalnie się zachowuje, ale ma tą gorączkę. to od ząbków może być?

Może być, a może to zwykła trzydniówka?

Svi mi sie 1 wózek najbardziej podoba.


Cześć
Wczoraj z rana sie napisałam i wszystko mi wcięło. Wkurzyłam się i tylko Was czytałam
Dzisiaj jak i wczoraj nocka przespana w całości A nowych zębów dalej brak. Pogoda u nas piękna, Zosia chodzi na spacerki z nianią, wczoraj dostałam piękny bukiecik polnych kwiatków od córci (niani), nawet nie wiem gdzie one chodziły.
Strasznie rwie sie na nogi. Jak sie ją przytrzyma za rączki to dosłownie zapitala, a jeszcze niedawno nie wiedzaiła, co zrobić z nóżkami A raczkowac nie chce. Turla się na wszelkie możliwe sposoby, ale poruszać się do przodu czy do tyłu

Miłego piątku

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Unholy chłopcy uroczy

Gorgulku cieszę się, że z bioderkami wszystko okA my byliśmy tylko dwa razy na kontroli...




---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Cass opowiedz o co tam wczoraj poszło

[Svinecka]

angy ja bylam raz na kontroli i nastepna wizyta jak zacznie chodzic

z Erykiem bylo tak samo

[czekoladka21]

Napisane przez Wojtusia

e nie chciałam cię juz meczyć, bo gości miałaś
biedna Weroniczka. Mam nadzieje, ze dzisiaj się juz to nie powtórzy.

tez mam taka nadzieje

Napisane przez p4w

miałam jeszcze zapytać..
czekoladko, czemu karmisz Wercię w jeździku ?

ja bym tak nie robiła...
po pierwsze nie nauczy się rozróżniać kiedy jest jedzenie a kiedy zabawa
po drugie Ty się namęczysz, bo dziecko się wywija na wszystkie strony
po trzecie bałabym się, ze w czasie wiercenia się zwyczajnie zakrztusi, bo zapomni o jedzeniu i mieleniu języczkiem...

ale to oczywiście tylko moje sugestie...

Wercia rozroznia kiedy je w momecie jak widzi jedzenie i jak jej sliniak zakladam nie wiercila sie mocno i bardzo ladnie jadla


ale bede ja karmic w krzeselku , w jezdziku to bylo jednorazowe

Napisane przez Wojtusia

Dzięki za odpowiedzi
Oliwka coś dzisiaj ma 38C nie wiem od czego, wczoraj normalnie sie czuła. dzisiaj też normalnie się zachowuje, ale ma tą gorączkę. to od ząbków może być?

mozliwe ze na zabki

Napisane przez sylka79

U nas dzisiaj już troszkę lepiej,Bartosz nie dostał gorączki z noska już tak nie kapie,ale katarek jeszcze jest.
Pocytuję jeszcze później,bo marudzić dalej marudzi

Miłego dnia

pare dni i po katarku nie bedzie sladu

Napisane przez mariolasl

Gratulujemy
(bedziemy miec medal )

[mayaha]

chciałam pocytowac ale mała szybko spała

wiec tylko to co zdazyłam orzeczytac

Napisane przez agga19851985

taaaa tylko że między nami jest mała różnica, Ty mieszkasz w mieście ja na WSI, ty masz dwa kroki do sklepu czy pizzeri ja 8 km, ty masz koleżanki pod bokiem ja do najbliższej 80km, Ty masz mnóstwo ludzi dookoła ja las i weź tu człowieku nie zwariuj.

a ja do pizzerii mam 15 km do sklepu blizej ale i tak nie robie w nim zakupów bo nic tam nie ma wiec musze jednak te 3 km przejechac

tak że widzisz nie tylk oty w dziurze mieszkasz
o koleżankach moge zapomniec bo nikogo normalnego tu nie ma

Napisane przez katarzynka00

rozumiem

Maslo extra staropolskie 82%tluszczu, tak wiec maselko a nie masłopodobne, no i ilosc jest malutka.

dzieki postaram sie zapamietac

Napisane przez Cassandra 23

Czy dajecie swoim maluchom paluszki?
Spotkałam znajomą, ma blizniaki (wczesniaki) o 10 dni starsze od Kuby i one wcinały paluszki. Chciała dac Kubie jednego ale ja nigdy jeszcze nie dawałam - (po pierwsze duzo soli a po drugie, paluszek jest twardy i bałabym się, ze sie zakrztusi), wiec odmówiłam.

nie zdecydowałabym sie, podzielam twoje obawy


ja dalej chora i niestety zaraziła Zuzanke i taaaaaaaaaaaki ma katar

daje jej Nasivin i smaruje mascia m ajerankowa mam nadzieje ze jej szybko przejdzie bo strasznie sie meczy ale i tak ze nie płacze (tylko jak frida w ruch idzie)

[czekoladka21]

Napisane przez mayaha

ja dalej chora i niestety zaraziła Zuzanke i taaaaaaaaaaaki ma katar

daje jej Nasivin i smaruje mascia m ajerankowa mam nadzieje ze jej szybko przejdzie bo strasznie sie meczy ale i tak ze nie płacze (tylko jak frida w ruch idzie)

ojej zdrowka dla was dziewczyny


a tu Wercia ostro cwiczy wstawanie w jezdziku
http://www.youtube.com/watch?v=BRPlYmzhXWI

edit: nie wiem czemu ale nie moglam odwrocic tego filmiku wiec tak zle sie oglada

[p4w]

Napisane przez mariolasl

wielkie brawa za bieganie

nie ma za co
to bieganie to powinno być w cudzysłowie
ale wstaje przy każdej okazji i mimo antyposlizgów skarpetkowych to sie ślizga, więc butki musze mu założyć, zeby był bardziej stabilny

Napisane przez czekoladka21

Wercia rozroznia kiedy je w momecie jak widzi jedzenie i jak jej sliniak zakladam nie wiercila sie mocno i bardzo ladnie jadla


ale bede ja karmic w krzeselku , w jezdziku to bylo jednorazowe

a, to jestem już spokojna

[Texasik]

Czesc Dziewczyny u nas sliczna pogoda dzisiaj , a ja za chwile do pracy ide alez mi sie nie chce .

Czeko mam nadzieje ze u Werci to bylo jednorazowe .

Svi mi sie podoba ten ostatni wozek

Aga sciskam mocniutko, to straszne przez co musieliscie przejsc ale mam nadzieje , ze Alanek szybciutko przestanie chorowac .

Sylka fajnie , ze Bartoszek czuje sie lepiej . Daniel niestety nie , katar ma straszny no i bardzo duzo spi.

Unholy chlopaki pierwsza klasa . No i bardzo pomyslowe rozwiazanie .

[agga19851985]

Napisane przez Svinecka

wspolczuje Wam bardzo to przykre, ze takie rzeczy spotykaja normalnych kochajacych ludzi

a taka alkoholiczka chleje wode w ciazy i rodzi piecioro zdrowych dzieci

Napisane przez megi b

agga19851985 od początku nie macie łatwo Dużo zdrówka Alankowi Amelka choruje mi na te oskrzela już 1,5 miesiąca i też wysiadam nerwowo

Niestety u nas nie mamy dobrych wieści Amelka w nocy zaczęła gorączkować i z rana pojechaliśmy do lekarza. Dostała antybiotyk i dalej inhalacje. Może teraz wyleczymy te oskrzela do końca

no właśnie Alanowi też ciągnie się to zapalenie oskrzeli.

Napisane przez Wojtusia

agga przykro mi bardzo, mam nadzieje, ze w koncu te choroby się skończą. aż serce ściska

Napisane przez mariolasl

Aga sciskam mocno, mam nadzieje, ze Alan wkrotce sie wychoruje, nabierze odpornosci i bedzie juz dobrze
Poniekad rozumiem cie co czujesz biegajac od lekarza do lekarza

Napisane przez angy

Aguś jakie niedobre wieści przynosisz.... Przytulam Cię bardzo mocno i trzymam kciuki za Alanka Tyle juz przeszliście, że powinno już tego wystarczyć...

Napisane przez mayaha

ja do pizzerii mam 15 km do sklepu blizej ale i tak nie robie w nim zakupów bo nic tam nie ma wiec musze jednak te 3 km przejechac

tak że widzisz nie tylk oty w dziurze mieszkasz
o koleżankach moge zapomniec bo nikogo normalnego tu nie ma

fajnie słyszeć ze nie tylko ja mieszkam na zadupiu




Zapomniałam zapytać CZEKO, a jak z Weroniki skórą? Bo miała problemy, a dawno nie pisałaś co się dzieje. Lepiej już? Znalazłaś jakieś specyfiki?

KASIU, pisałaś że Laura je bułeczkę z masełkiem. Kruszysz jej na kawałeczki i sama je? Czy ty jej dajesz? Jakiej wielkości są te kawałki?
Ja gdy daję bułkę Alanowi to drobię na taaakie tyci tyci, że jakby miał zjeśc całą bułkę to chyba za 4 godziny bym mu to dawała.


CZEKO super Weronisia i jak fajnie pokazuje coś za oknem

[Svinecka]

cos mialam napisac i zapomnialamehhh nie mam weny dalej - siedze jak glupek na kanapie, patrze na ten syf i nie chce mi sie nawet ruszyc garow pozmywac czy sie ogarnac

[WrednaAfrodyta]

czesc


Svinecko mi tez sie dzis nic nie chce, w domu syf, ja siedzę z nieumytymi włosami i czekam chyba na zbawienie,że to wszystko samo się posprząta


Dziewczyny dużo z Was jescze karmi piersią? Ja "karmię" raz dziennie, ale Tomek ledow co wypije i raczej traktuje to jako formę zabawyśmieje się, ciąga cysia i znów się śmieje ,ściska rękami I tak naprawdę mogłabym Go odstawić juz a ja mam jakiś psychiczny opór przed tym.

Cass wpisz mi wagę 62, w ogóle o tym zapomnialam , a przecierz schudlam

[UnholyOne]

Ja też patrzę na syf i wystawiam aukcje

Ja karmię jeszcze sporo i właśnie miałam się pytać, czy oprócz mnie, Miramej, Sylki to dużo dziewczyn jeszcze karmi piersią (ale tak często, bez dokarmiania sztucznym)?

[czekoladka21]

mala po obiadku nie zwrocilaale za to zwalila druga juz dzisiaj kupe i rzadka........wczoraj juz rzadkie robila wiec tez na zeby chyba

jedziemy z malzem na zakupy tzn. on do makro a ja z Wercia do tesco bo do makro nie wpuszczaja z dziecmi

Napisane przez p4w

a, to jestem już spokojna

Napisane przez Texasik

Czeko mam nadzieje ze u Werci to bylo jednorazowe .

Napisane przez agga19851985

Zapomniałam zapytać CZEKO, a jak z Weroniki skórą? Bo miała problemy, a dawno nie pisałaś co się dzieje. Lepiej już? Znalazłaś jakieś specyfiki?


CZEKO super Weronisia i jak fajnie pokazuje coś za oknem

szorstkie lokcie zniknely ale ciagle czuc jakies krostki na rekach-kapie ja w oilatum-mylam na chwile w nivea ale bylo pogorszenie a i emulsja specjalna do ciala smaruje z Emolium

odkad nauczyla sie paluszkiem pokazywac to wszystko pokazuje

Napisane przez Svinecka

cos mialam napisac i zapomnialamehhh nie mam weny dalej - siedze jak glupek na kanapie, patrze na ten syf i nie chce mi sie nawet ruszyc garow pozmywac czy sie ogarnac

e gary nie uciekna a ty masz prawo do nic nie robienia
tez tak mam czasem

[Svinecka]

Wojtusia nie mialas wczoraj migreny?
bo mnie dopadla

[agga19851985]

Napisane przez czekoladka21

do makro nie wpuszczaja z dziecmi


szorstkie lokcie zniknely ale ciagle czuc jakies krostki na rekach-kapie ja w oilatum-mylam na chwile w nivea ale bylo pogorszenie a i emulsja specjalna do ciala smaruje z Emolium

pierwsze słyszę żeby do makro z dziećmi nie wpuszczali

Ja używam identycznych specyfików dla Alana i właśnie miałam Ci skrobnąć że jest super u nas.

[Miramej]

Napisane przez agga19851985

Mały chorobździel zasnął. Temp. już mu skoczyła do 38, no zobaczymy co dalej, ale i tak po południu lecimy do lekarza.
Dzięki dziewczyny za dobre słówka, niby jesteśmy dla siebie obce a jednak takie słowa otuchy dużo pomagają.
KASIU, już kieeeedyś pisałam o problemach urodzeniowych Alana. na biało bo nie wiem czy wszystkie chcą to czytać...Ja w ciąży bardzo o siebie dbałam. Nigdy w życiu nie miałam grzybicy narządów intymnych a pod koniec ciąży niestety się przyplątała. I to chyba było powodem dalszych nieszczęść. Niby jąwyleczyłam, ale prawdopodobnie przez to wdała się infekcja i wirusy przeszły do Alana. Skutkiem tego było:
-zakażenie wewnątrzmaciczne, które spowodowało ciężką zamartwicę urodzeniową, wrodzone zapalenie płuc. Alan dosłownie minutę przed wyciągnięciem z brzucha przestał oddychać. Dostał 3 pkt Apgar. No i swoją drogą jeszcze okazało się że ma chore serduszko(Napadowy Częstoskurcz Nadkomorowy.)

Trzymam kciuki, żeby nic się nie rozwinęło
Pamiętam Waszą historię, ale dziś znów mną wstrząsnęła , mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze w przyszłości

Napisane przez agga19851985

sorki za post pod postem. Wiecie co się u nas dziś stało, napisze na biało bo to straszne, z samego rana w sasiedniej wiosce wybuchł pożar, spalił się dom staruszków, nie wiem gdzie był mąż tej babki, ale ona była sama w domu a jeździ na wózku inwalidzkim. Podobno rozpalała w kuchni(takiej kaflowej) i się zapaliła, a od niej zapalił się cały dom. Strażacy znależli jej spalone ciało tuż przy dzwiach wejściowych. Chciała pewnie wyjechać na dwór żeby ktoś jej pomógł ale już nie dała rady:-(
Mąż usłyszał to przez CB radio gdy rano jechał do pracy. Słyszałam rano syreny ale nie domyśliłam się że aż taka tragedia

Ile wokół codziennie rozgrywa się tragedii

Napisane przez czekoladka21

no wlasie bo w lezaczku wiadomo calkiem nie siedzi a ze ona ciekwska bo sie podciaga i zgina brzuch wiec moze dlatego zwrocila bo pelny brzuszek a ona takie harce

Wiesz, ja po Kuby obiedzie idę myć głowę i sadzam wtedy Krasnoludka w leżaczku i On się tam tak zgina, że , ale nie wymiotował do tej pory (aż dziwne )

Napisane przez aannuullaa

fajnie, my już 2gi dzień w domu zamknięte, leje i leje

już mnie powoli siedzenie w domu dobija, w ogóle ostatnio wydaje mi się że mam "dzień świstaka" a potem znowu sobie wyrzucam że mała zdrowa, mogę z nią być i nie powinnam narzekać...ehhh

co myślicie o tych bluzeczkach? ma któraś z was?

http://allegro.pl/item984478578_122_...pan_style.html
http://allegro.pl/item984579421_nowa...owy_trend.html

Tak średnio fajnie, bo wieje , tylko, że tu przez większą część roku wieje

My wszystkie mamy dzień świstaka, ja jakoś nie cierpię bardzo z tego powodu, Kubuś jest coraz starszy, jest coraz lepiej

Druga super

Napisane przez Ania0104

cześć dziewczynki

No to sobie Was wczoraj poczytałam ... zrobiła się pogoda i poszliśmy na dłuuuugi spacer, potem wrócił mąż no i wiecie

Bartuś dziekuje za wszystkie zyczenia to już 9 miesięcy

Dzisiaj jedziemy do kontroli do pani rehabilitantki mam nadzieję, ze Bartuś sie nie pochwali za dużo swoimi umiejętnościasmi

No i pada i jeszcze jakieś czarne chmury nad Polską zawisły ...
to idę sie doprowadzić do porządku póki Bartosz śpi ... opryszczka mi wyskoczyła

za pomyślne wyniki kontroli, czekamy na relację

Napisane przez megi b

Ja Amelii na razie myję ząbki tą nakładką na palec, ale i te szczoteczki fajne
(...)
Niestety u nas nie mamy dobrych wieści Amelka w nocy zaczęła gorączkować i z rana pojechaliśmy do lekarza. Dostała antybiotyk i dalej inhalacje. Może teraz wyleczymy te oskrzela do końca

Kupiłam te szczoteczki bardziej ze względu na tę do masażu, bo ma długą rączkę do trzymania, na razie przemywam Kubie dziąsła i te maciupkie ząbki gazikiem , mamy też taką silikonową szczoteczkę do masowania, ale Kuba używa jej do gryzienia i bałam się, że ją w końcu zje

O kurczę , zdrówka dla Amelki

Napisane przez megi b

Może i wy się skusicie na taką wróżbę
Co o tym myślicie?

No proszę Cię

Napisane przez czekoladka21

wiecie co-moja mama obejrzala Werci dziaselka i stwierdzila ze zabki juz sa prawie na wierzchu wiec moze nawet jutro beda,albo za klika dni oczywiscie 2 jedynki naraz

Czyli z medalu nici , jak nic Antonio wygra

[Miramej]

Napisane przez sylka79

Cześć
U nas dzisiaj już troszkę lepiej,Bartosz nie dostał gorączki z noska już tak nie kapie,ale katarek jeszcze jest.
Pocytuję jeszcze później,bo marudzić dalej marudzi

Miłego dnia

Super wiadomośc , , żeby katar szybko Bartoszkowi przeszedł.

Napisane przez mariolasl

Hej ho

Fajne te szczoteczki, ja tez mam jakies kupione wieki temu w Polsce, ale jeszcze nie uzywane i nei pamietam nawet jakie one sa...
BTW ciesze sie, ze znowu piszesz z nami Miramejku, brakowalo mi ciebie we watku
(...)
Gratulujemy
(bedziemy miec medal )

Fajne


Wiedziałam, że się czaicie po medal

Napisane przez angy

Gorgulku cieszę się, że z bioderkami wszystko ok[COLOR=White]A my byliśmy tylko dwa razy na kontroli...

My też byliśmy tylko raz

Napisane przez mayaha

ja dalej chora i niestety zaraziła Zuzanke i taaaaaaaaaaaki ma katar

daje jej Nasivin i smaruje mascia m ajerankowa mam nadzieje ze jej szybko przejdzie bo strasznie sie meczy ale i tak ze nie płacze (tylko jak frida w ruch idzie)

Zdrówka dla Was, dziewczynki

Napisane przez czekoladka21

a tu Wercia ostro cwiczy wstawanie w jezdziku
http://www.youtube.com/watch?v=BRPlYmzhXWI

edit: nie wiem czemu ale nie moglam odwrocic tego filmiku wiec tak zle sie oglada

Super , ile Wercia mierzy? Bo Kuba dostał jeździk od Zająca, ale nogami nie dosięga

Napisane przez Texasik

Sylka fajnie , ze Bartoszek czuje sie lepiej . Daniel niestety nie , katar ma straszny no i bardzo duzo spi.

, zdrówka dla Chorowitka

Napisane przez Svinecka

cos mialam napisac i zapomnialamehhh nie mam weny dalej - siedze jak glupek na kanapie, patrze na ten syf i nie chce mi sie nawet ruszyc garow pozmywac czy sie ogarnac

Raz możesz odpocząć, a co

Napisane przez WrednaAfrodyta

Dziewczyny dużo z Was jescze karmi piersią? Ja "karmię" raz dziennie, ale Tomek ledow co wypije i raczej traktuje to jako formę zabawyśmieje się, ciąga cysia i znów się śmieje ,ściska rękami I tak naprawdę mogłabym Go odstawić juz a ja mam jakiś psychiczny opór przed tym.

Ja karmię , 5 razy na dobę

Napisane przez UnholyOne

Ja karmię jeszcze sporo i właśnie miałam się pytać, czy oprócz mnie, Miramej, Sylki to dużo dziewczyn jeszcze karmi piersią (ale tak często, bez dokarmiania sztucznym)?

Jaka zorientowana

Napisane przez czekoladka21

jedziemy z malzem na zakupy tzn. on do makro a ja z Wercia do tesco bo do makro nie wpuszczaja z dziecmi

Dlaczego do Makro nie wpuszczają z dziećmi?

[UnholyOne]

Nie wpuszczają z dziećmi, u nas też. Wpuszczają wszystkich powyżej 140 cm wzrostu. Od kiedy pamiętam tak było
Zrobili to ze względów bezpieczeństwa. Dużo jeździ wózków widłowych. Z tego co wiem teraz w niedziele tylko można - ograniczyli ruch wózków widł.

[Svinecka]

Napisane przez Miramej

Raz możesz odpocząć, a co

ostatnio zdarza mi sie to coraz czesciej niz raz

[Wojtusia]

Napisane przez Svinecka

Wojtusia nie mialas wczoraj migreny?
bo mnie dopadla

nie miałam. współczuję ci Byłam wczoraj u neurologa i mozliwe ze połozy mnie na klika dni do szpitala na badania. wiecej bede wiedziała w przyszłym tygodniu to wam napiszę.

a moja kochana córeczka ma znowu anginę tym razem zastrzyki w dupkę. dostała juz pierwszy płakała strasznie, a ja tez miałam łzy w oczach... ach szkoda mi jej strasznie. dobrze ze nie czekałam i poszłam do lekarza od razu.

[UnholyOne]

Znowu anginę, a ostatnio to nie była 3dniówka?

[gorgulek]

Napisane przez agga19851985

sorki za post pod postem. Wiecie co się u nas dziś stało, napisze na biało bo to straszne, z samego rana w sasiedniej wiosce wybuchł pożar, spalił się dom staruszków, nie wiem gdzie był mąż tej babki, ale ona była sama w domu a jeździ na wózku inwalidzkim. Podobno rozpalała w kuchni(takiej kaflowej) i się zapaliła, a od niej zapalił się cały dom. Strażacy znależli jej spalone ciało tuż przy dzwiach wejściowych. Chciała pewnie wyjechać na dwór żeby ktoś jej pomógł ale już nie dała rady:-(
Mąż usłyszał to przez CB radio gdy rano jechał do pracy. Słyszałam rano syreny ale nie domyśliłam się że aż taka tragedia

Straszne to....
Ucięło mi Twój post wcześniejszy. Aga przytulam mocno, straszne przeżycia mieliście

Napisane przez aannuullaa

co myślicie o tych bluzeczkach? ma któraś z was?

http://allegro.pl/item984478578_122_...pan_style.html
http://allegro.pl/item984579421_nowa...owy_trend.html

Mnie pierwsza bardziej się podoba

Napisane przez Ania0104

No to sobie Was wczoraj poczytałam ... zrobiła się pogoda i poszliśmy na dłuuuugi spacer, potem wrócił mąż no i wiecie
...
Dzisiaj jedziemy do kontroli do pani rehabilitantki mam nadzieję, ze Bartuś sie nie pochwali za dużo swoimi umiejętnościasmi

Wiemy wiemy

Za kontrolę

Napisane przez megi b

Niestety u nas nie mamy dobrych wieści Amelka w nocy zaczęła gorączkować i z rana pojechaliśmy do lekarza. Dostała antybiotyk i dalej inhalacje. Może teraz wyleczymy te oskrzela do końca

Ojej, zdrówka dla Amelki. Mam nadzieję, że wyzdrowieje w końcu

Napisane przez sylka79

super,ze z bioderkami ok


Cześć
U nas dzisiaj już troszkę lepiej,Bartosz nie dostał gorączki z noska już tak nie kapie,ale katarek jeszcze jest.
Pocytuję jeszcze później,bo marudzić dalej marudzi

Miłego dnia

Zdrówka
I wzajemnie

Napisane przez angy

Gorgulku cieszę się, że z bioderkami wszystko okA my byliśmy tylko dwa razy na kontroli...

U nas chcą tyle wizyt to chodzimy. Nie boli a mała zawsze ogląda się z zainteresowaniem. No i wiem, że wszystko jest w porządku.

Jeszcze trochę a dostaniesz taki bukiecik od Zosi

Napisane przez mayaha

ja dalej chora i niestety zaraziła Zuzanke i taaaaaaaaaaaki ma katar

daje jej Nasivin i smaruje mascia m ajerankowa mam nadzieje ze jej szybko przejdzie bo strasznie sie meczy ale i tak ze nie płacze (tylko jak frida w ruch idzie)

Dla Was też zdrówka

Napisane przez czekoladka21

a tu Wercia ostro cwiczy wstawanie w jezdziku
http://www.youtube.com/watch?v=BRPlYmzhXWI

A na co tak paluszkiem pokazuje?

Napisane przez Wojtusia

nie miałam. współczuję ci Byłam wczoraj u neurologa i mozliwe ze połozy mnie na klika dni do szpitala na badania. wiecej bede wiedziała w przyszłym tygodniu to wam napiszę.

a moja kochana córeczka ma znowu anginę tym razem zastrzyki w dupkę. dostała juz pierwszy płakała strasznie, a ja tez miałam łzy w oczach... ach szkoda mi jej strasznie. dobrze ze nie czekałam i poszłam do lekarza od razu.

O rany, biedna Oliwka. Zdrówkeczka


Svi obejrzałam filmik. Trochę zachodu z tym składaniem. Na filmiku ten kolor pomarańczowy mi się podoba




Staram się nie narzekać na Zuzię bo wiem, że czasem ma gorsze dni, może bolące dziąsełka czy coś jeszcze, ale ostatnio przechodzi sama siebie. Marudzi i płacze jak przychodzi do ubierania i wyjścia albo przy obiedzie. W tych krótkich momentach tak mnie umęczy że mam wszystkiego dość. No to się wygadałam
Ale i tak jest przesłodka i przekochana

[Miramej]

Napisane przez Svinecka

ostatnio zdarza mi sie to coraz czesciej niz raz

Widocznie Twój organizm ma taką potrzebę

Napisane przez Wojtusia

a moja kochana córeczka ma znowu anginę tym razem zastrzyki w dupkę. dostała juz pierwszy płakała strasznie, a ja tez miałam łzy w oczach... ach szkoda mi jej strasznie. dobrze ze nie czekałam i poszłam do lekarza od razu.

, zdrówka dla Oliwki

Napisane przez gorgulek

Staram się nie narzekać na Zuzię bo wiem, że czasem ma gorsze dni, może bolące dziąsełka czy coś jeszcze, ale ostatnio przechodzi sama siebie. Marudzi i płacze jak przychodzi do ubierania i wyjścia albo przy obiedzie. W tych krótkich momentach tak mnie umęczy że mam wszystkiego dość. No to się wygadałam
Ale i tak jest przesłodka i przekochana

No ciężko czasem jest, ale damy radę

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Zapomniałam napisać, jakie zabawki są u nas hitem ostatnio . Są to 3 butelki po małej wodzie mineralnej, jedna z ryżem, druga z makaronem, trzecia z wodą