Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[Edzia400]

Napisane przez Silpe

Witajcie w piekny sobotni poranek



Gratulacje nastepna mamusia
To zdanie - nawet fajnie bylo- mnie zastanawia




Nie boj zaby , mamy jeszcze czas - choc sadzac po tempie jakie nasze dzieciaczki obraly to ja sie nastawiam na poczatek czerwca - gdzie ja tam do polowy bede czekac
ale na wczesniejszy porod tez nie mam czasu , za duzo na glowie i jeszcze do zrobienia , mysle ze tak do konca maja sie wyrobie
Sam porod jakos mnie nie przeraza , nie mysle wogole o tym , i choc lubie czytac tu na forum relacje z tego jak bylo i jakies tam filmiki juz widzialam to psychicznie sama scena mojego porodu do mnie nie do ciera. Bardziej boje sie tego co bedzie po jak dam rade z taka kruszynka jak juz przyjade do domu i zostane z nia sama

Mal ladne ciuszki , najbardziej mi sie te majtasy podobaja - ciekawe jak bym w takich wygladala

Wykozystalam chwile czasu i zrobilam foty moich zdobyczy z tego tygodnia - to sie pochwale
Kilka ciuszkow na 62 kilka na 68 pare dupereli plus kroliczek grzechotka bo ktos sie tu pytal o grzechotki a ja nie mialam to se kupilam
i moja koszula do szpitala , taka za kolanko maz ja wczoraj zobaczyl i mowi-- yyy taka elegancka

e super ciuszki i pizamka tez tylko nie wiem jak tam z karmieniem w tej pizamce da rade ??

powiem wam ze raz sie nie boje potem znów mnie ogarnia strach i teraz sama nie wiem czy bardziej sie boje bólu czy tego co sie wokół mnie bedzie działo

mała dzis jakos wyjatkowo szaleje od rana i mi kuku robi super uczucie którego bedzie mi brakowało jak sie urodzi
ale za to bede miała ja przy sobie

[iza240]

za kilka dni ruszam na zakupy.chce kupic kosmetyki dla małej.Może coś doradzicie?
Wiem,ze J&J nie warto kupować bo często uczulają,oliwka bambino barwi ciuchy na żółto.....Chyba kupię coś w aptece

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez Edzia400

mała dzis jakos wyjatkowo szaleje od rana i mi kuku robi super uczucie którego bedzie mi brakowało jak sie urodzi
ale za to bede miała ja przy sobie

moja córcia tak wypchnęła nogę wczoraj,że aż zabolało

[Silpe]

iza - Nie mam pojecia jak jest w irlandii nie bylam a szkoda - piekny kraj moze kiedys sie wybiore Ale w niemczech to zalezy tez od miasta np. w monachium owszem zarobki spore ale i zycie najdrozsze w calych niemczech
Ja jestem juz na etapie zjazdu , po 10 latach mam juz wszystko do czego dazylam ( reszta przedemna ) Wiec od stycznia od kad zaczelam kompletowac zeczy dla malej przeznaczam na to wiekszosc pieniedzy , po prostu kozystam z tego co jeszcze mam .
Nie dlugo zjade i juz nie bedzie mnie stac na takie kosmiczne zakupy , maz zostanie w niemczech owszem ale ja w polsce z dzieckiem i zacznie sie proza zycia Wlasnie wszystkie nasze oszczednosci zjadlo auto , podatki i kostka przed domem Gdybym nie miala w polsce domu stac bylo by nas na wiecej ale my od lat zyjemy na dwa kraje i to nas czasem wykancza finansowo ,( choc i cieszy nasz dorobek) nie wszystko wyglada tak rozowo jak sie wydaje
A kwestia tego czy ciuszki nowe czy uzywane ? No coz po 1 - nie jestem zwolenniczka lumpeksow , nie potepiam tam chodzenia ale sama mam inne zasady
po 2 - raczej nie moge liczyc na pomoc z zadnej strony ( wlasnie dla tego , ze jestem za granica to mnie stac i dam se rade - takie jest myslenie ludzi)
po 3 - i wlasnie dla tego staram sobie dawac rade i dac dziecku jak najwiecej poki moge

Duzo z was pisze , ze dostaje mnostwo zeczy od rodziny - milo , mnie sie nikt nie zapytal co bym potrzebowala lub jak mi pomoc . Mam 2 szwagierki z malymi coreczkami ktore tylko czekaja az mi sie noga podwinie - jedna od niedawna zaczela byc mila jak sie okazalo ze jednak bedzie dziewczynka , a druga do dzis patrzy jak bym jej krzywde zrobila tym ze zaszlam w ciaze . Wiem ze to jest chore ale tam jest ciagla rywalizacja , ja mam to gdzies , nie chce nic od nich i tym bardziej mnie cieszy co moge sama dac mojemu dziecku
Moja mama lata podekscytowana ze bedzie miala wnoczke i tylko ciagle slysze nie kupuj tyle tego !! sama nie wspomniala nawet slowem ze moze cos mi potrzeba lub chciala by cos kupic ? A przepraszam 2 lata temu powiedzala ze kupi wnuczce karuzele do lozeczka - ale to bylo 2 lata temu juz sie nie deklaruje ....

dobra koncze te zale bo sie poryczalam ....

[iza240]

Napisane przez Silpe

iza - Nie mam pojecia jak jest w irlandii nie bylam a szkoda - piekny kraj moze kiedys sie wybiore Ale w niemczech to zalezy tez od miasta np. w monachium owszem zarobki spore ale i zycie najdrozsze w calych niemczech
Ja jestem juz na etapie zjazdu , po 10 latach mam juz wszystko do czego dazylam ( reszta przedemna ) Wiec od stycznia od kad zaczelam kompletowac zeczy dla malej przeznaczam na to wiekszosc pieniedzy , po prostu kozystam z tego co jeszcze mam .
Nie dlugo zjade i juz nie bedzie mnie stac na takie kosmiczne zakupy , maz zostanie w niemczech owszem ale ja w polsce z dzieckiem i zacznie sie proza zycia Wlasnie wszystkie nasze oszczednosci zjadlo auto , podatki i kostka przed domem Gdybym nie miala w polsce domu stac bylo by nas na wiecej ale my od lat zyjemy na dwa kraje i to nas czasem wykancza finansowo ,( choc i cieszy nasz dorobek) nie wszystko wyglada tak rozowo jak sie wydaje
A kwestia tego czy ciuszki nowe czy uzywane ? No coz po 1 - nie jestem zwolenniczka lumpeksow , nie potepiam tam chodzenia ale sama mam inne zasady
po 2 - raczej nie moge liczyc na pomoc z zadnej strony ( wlasnie dla tego , ze jestem za granica to mnie stac i dam se rade - takie jest myslenie ludzi)
po 3 - i wlasnie dla tego staram sobie dawac rade i dac dziecku jak najwiecej poki moge

Duzo z was pisze , ze dostaje mnostwo zeczy od rodziny - milo , mnie sie nikt nie zapytal co bym potrzebowala lub jak mi pomoc . Mam 2 szwagierki z malymi coreczkami ktore tylko czekaja az mi sie noga podwinie - jedna od niedawna zaczela byc mila jak sie okazalo ze jednak bedzie dziewczynka , a druga do dzis patrzy jak bym jej krzywde zrobila tym ze zaszlam w ciaze . Wiem ze to jest chore ale tam jest ciagla rywalizacja , ja mam to gdzies , nie chce nic od nich i tym bardziej mnie cieszy co moge sama dac mojemu dziecku
Moja mama lata podekscytowana ze bedzie miala wnoczke i tylko ciagle slysze nie kupuj tyle tego !! sama nie wspomniala nawet slowem ze moze cos mi potrzeba lub chciala by cos kupic ? A przepraszam 2 lata temu powiedzala ze kupi wnuczce karuzele do lozeczka - ale to bylo 2 lata temu juz sie nie deklaruje ....

dobra koncze te zale bo sie poryczalam ....

bardzo mi przykro,że twoja mama ma taka postawę.Może nie chcą ci pomagać bo myślą,że skoro jestreś za granicą to masz mnustwo kasy-takie jest myślenie ludziZnam to z autopsii.Może to być też objaw zazdrości.Nie przejmuj się
Moja mama kupiła mnustwo ciuszków jak tylko się dowiedziała,że bedzie kolejny raz babcią.Kupiła też posciel i dwa rożki.Ja mam z nią taki problem,że ciągke kupuje.........z jednej strony dobrze a z drugiej żle.

[Silpe]

Napisane przez Edzia400

e super ciuszki i pizamka tez tylko nie wiem jak tam z karmieniem w tej pizamce da rade ??

Koszulka ma kilka guziczkow ktorych nie widac na fotce nada sie , akurat rozpina sie do cyca

Napisane przez iza240

bardzo mi przykro,że twoja mama ma taka postawę.Może nie chcą ci pomagać bo myślą,że skoro jestreś za granicą to masz mnustwo kasy-takie jest myślenie ludziZnam to z autopsii.Może to być też objaw zazdrości.Nie przejmuj się
Moja mama kupiła mnustwo ciuszków jak tylko się dowiedziała,że bedzie kolejny raz babcią.Kupiła też posciel i dwa rożki.Ja mam z nią taki problem,że ciągke kupuje.........z jednej strony dobrze a z drugiej żle.

To jest tak , wszystkiego po trochu z tego co napisalas ale niewazne . Mama za to ciagle mi truje , ze jak urodze to ona bedzie bawic ( to jej pierwsza wnuczka) a ja juz sluchac tego nie moge jak ciagle mi o tym przypomina - czasami jest najbardziej irytujaca osoba jaka znam i wiem ze po tygodniu odwioze ja szybko do domu
Zazdroszcze takiego zaangazowania twojej mamy , moja stwierdzila ze ja mam inny gust i wszystko kupie sama , a po sklepach teraz taki wybor ze jak bedzie trzeba to sie kupi
Dobra koniec tych zalow - czy ja wczoraj nie pisalam cos o hormonach , ale troche mi ulzylo przynajmniej jak sobie popisalam
ide teraz upiec sernik bo za mna ciasta laza od swiat

[iza240]

Napisane przez Silpe

ide teraz upiec sernik bo za mna ciasta laza od swiat

zrób zdjecie to chociarz popatrzebo nie chce mi sie piec

[dafreen]

Napisane przez djerba

Heh no tak...tylko co tu robić o 5 rano

leżeć i patrzeć w sufit głównie

Napisane przez Miira

Łącze się w bólu. od 4.00 spać nie mogę

ja nie wiem, mnie to już chyba stres przedporodowy dopadł, poza tym ciągle mi się trumny śnią, cały dzień się nasłucham i naoglądam a potem mnie męczy w nocy...

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18629016]gratki.
My dziś zaczynamy 35tc.
basiak odezwała się dopiero po 23:00 jak już w łóżku leżałam, więc dopiero dziś spieszę z radosna nowiną.

sms od basiak:
Urodziłam sn. Nawet fajnie było. Jednak bedzie Szymek nie Julek. 52cm, 3100g, 10pkt. Urodził się o 18:17. Pozdrowionka! basiak.
[/QUOTE]

gratki 35 tygodnia

Basiak, GRATULUJEMY dzielnej Mamusi , [COLOR="rgb(173, 216, 230)"]Szymku witamy [/COLOR]

Napisane przez iza240

A JA MAM ZŁY HUMOR!JUTRO JEST NASZA ROCZNICA ŚLUBU I PYTAM WCZORAJ MĘŻA,CZY IDZIEMY GDZIEŚ W NIEDZIELĘ A ON NA TO,ŻE WSZYSTKO BĘDZIE ZAMKNIETE.W TAKIM RAZIE PYTAM,CZY IDZIEMY GDZIEŚ W SOBOTĘ A ON WZRUSZYŁ RAMIONAMI I POWIEDZIAŁ:NIE WIEM ZABIĆ TO MAŁO!!!!!!
WIĘCEJ SIE NIE BĘDE PROSIĆ!

nie denerwuj się, może szykuje jakąś niespodziankę

[Edzia400]

Napisane przez Silpe

Duzo z was pisze , ze dostaje mnostwo zeczy od rodziny - milo , mnie sie nikt nie zapytal co bym potrzebowala lub jak mi pomoc . Mam 2 szwagierki z malymi coreczkami ktore tylko czekaja az mi sie noga podwinie - jedna od niedawna zaczela byc mila jak sie okazalo ze jednak bedzie dziewczynka , a druga do dzis patrzy jak bym jej krzywde zrobila tym ze zaszlam w ciaze . Wiem ze to jest chore ale tam jest ciagla rywalizacja , ja mam to gdzies , nie chce nic od nich i tym bardziej mnie cieszy co moge sama dac mojemu dziecku
Moja mama lata podekscytowana ze bedzie miala wnoczke i tylko ciagle slysze nie kupuj tyle tego !! sama nie wspomniala nawet slowem ze moze cos mi potrzeba lub chciala by cos kupic ? A przepraszam 2 lata temu powiedzala ze kupi wnuczce karuzele do lozeczka - ale to bylo 2 lata temu juz sie nie deklaruje ....

dobra koncze te zale bo sie poryczalam ....

nie smutaj sie kochana dasz sobie rade a wiesz dlaczego bo masz kochajacego tz i zawsze dawaliscie sobie rade u mnie jest podobnie czekaja tylko kiedy noga sie podwinie a te ciuszki które dostałam ?? naprawde jakbym je poszła i na all kupiłam moze taniej by mnie to wyszło niby za darmo ale cos trzeba było za to dać
wózek i inne rzeczy kupilismy sami nikt nawet nie wspomni zeby nam cos pomóc jedynie siora obiecała ze kupi podgrzewacz . mieszkamy z tata wiec tylko co 2 miesiace dopłacamy 300 zł i tona węgla na rok ja siedze w domu bo gotuje sprzatam itp itp wiec dajemy rade tesciowa hmm brzmi tylko fajnie w piosenkach ona wychowuje wnuka 4 miesiecznego po tym jak zmarła mojego męża bratowa zaraz po porodzie na swinska grype i oni swiata poza nim nie widza nie dziwie im sie i nic od nich nie chce bo potem idzie po miescie ze oni kupili a tak naprawde dołozyli by sie do czegos 1/4 (dali mi pare ciuszków jak mały wyrósł i pare takich w których ona by go nie ubrała ale mi je dała wiec pomysl jaka musi być i pewniak ze bedzie rywalizowała moja Amelcie i ich Kubusia ) kupuje to na co mnie stać i jak sie komus cos nie podoba niech nie patrzy a nawet epiej niech w swoje gniazdo popatrzy i mówie to otwarcie dlatego połowa rodziny tż i mojej mnie nie lubi bo powiem co mam na języku . oni fajnie gadaja przy tobie a za rogiem cie obsmaruja nie masz sie czym martwic tylko nosic głowe wysoko podniesioną

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

dafreen jak tam twoje bóle miesiaczkowe ?? przeszły mnie tak cmi od wczoraj mała szaleje i dodatkowo przed chwila miała czkawke czuje ja normalnie i w plecach dzis

[yolanda9]

Basiak gratuluję!!! Życzę dużo zdrówka dla Was


Współczuję dziewczyny tej bezsenności Ja jak już zasnę to jest oki... gorzej tylko jak mam zgagę.... no ale jakoś trzeba dać radę

Silpe przykro się robi jak się czyta to co piszesz...ale za to musisz być z siebie dumna, bo nikogo nie musisz o nic prosić i na pewno dasz sobie radę. U mnie z kolei ze strony teściów nie widzę żadnej radości z wnuczka, co boli...ale co zrobić... trzeba się przyzwyczaić i już My też kupujemy wszystko sami, a łatwo nie jest bo mamy kredyt hipoteczny.... jedynie moja mama dała nam część pieniędzy na wózek, z czego jestem jej niezmiernie wdzięczna Jednak ważniejsze jest dla mnie podejście - moja rodzina interesuje się jak się czuję, co słychać, itp...a teściowie nie... a chciałabym aby wykazali więcej właśnie zainteresowania niż dali kasę


Też dzisiaj upiekłam ciasto Ale poszłam na łatwiznę, bo upiekłam ciasto czekoladowe z torebki "Duża blacha" Idziemy na obiad do mamy, więc będzie na deser

Lea - gratuluję 35 tygodnia...jeszcze dwa i ciąża będzie donoszona

Kropka - no super, że wszystko jest super

A na koniec ja i mój mega bebzun - 37 tydzień Ktoś ma większy?

[Silpe]

Napisane przez Edzia400

nie smutaj sie kochana dasz sobie rade a wiesz dlaczego bo masz kochajacego tz i zawsze dawaliscie sobie rade u mnie jest podobnie czekaja tylko kiedy noga sie podwinie a te ciuszki które dostałam ?? naprawde jakbym je poszła i na all kupiłam moze taniej by mnie to wyszło niby za darmo ale cos trzeba było za to dać
wózek i inne rzeczy kupilismy sami nikt nawet nie wspomni zeby nam cos pomóc jedynie siora obiecała ze kupi podgrzewacz . mieszkamy z tata wiec tylko co 2 miesiace dopłacamy 300 zł i tona węgla na rok ja siedze w domu bo gotuje sprzatam itp itp wiec dajemy rade tesciowa hmm brzmi tylko fajnie w piosenkach ona wychowuje wnuka 4 miesiecznego po tym jak zmarła mojego męża bratowa zaraz po porodzie na swinska grype i oni swiata poza nim nie widza nie dziwie im sie i nic od nich nie chce bo potem idzie po miescie ze oni kupili a tak naprawde dołozyli by sie do czegos 1/4 (dali mi pare ciuszków jak mały wyrósł i pare takich w których ona by go nie ubrała ale mi je dała wiec pomysl jaka musi być i pewniak ze bedzie rywalizowała moja Amelcie i ich Kubusia ) kupuje to na co mnie stać i jak sie komus cos nie podoba niech nie patrzy a nawet epiej niech w swoje gniazdo popatrzy i mówie to otwarcie dlatego połowa rodziny tż i mojej mnie nie lubi bo powiem co mam na języku . oni fajnie gadaja przy tobie a za rogiem cie obsmaruja nie masz sie czym martwic tylko nosic głowe wysoko podniesioną

wszedzie jest ta chora rywalizacja
wlasnie w rodzinie meza najbardziej i za to mnie nie lubia , ze nie boje sie powiedziec co mysle , zawsze dawalam sobie rade i tak jak ty chodze z podniesiana glowa bez wzgledu na wszystko - to moje zycie i wara od niego - a oni tak na sile chca do niego wejsc i nie podoba im sie to ze bronie swojej prywatnosci . Tesc to duze dziecko , niesamowicie upierdliwe a tesciowa spoko juz z 3 razy spytala jak sie czuje ( od poczatku ciazy )
Smiejemy sie czasem z mezem ze teraz jak zjade to ciekawe ktora mamuska pierwsza wyskoczy do mnie z pomoca
chociaz moja czasem pomaga sporo jesli chodzi o zeczy nie zwiazane z dzieckiem ale mieszka kawalek odemnie , za to tescie jakis kilometr i tego nie moge odzalowac ze wybudowalam sie tak blisko
Albo moze ktora szwagierka pierwsza to by byly dopiero jaja juz to widze
Tylko teraz w momencie kiedy ja juz praktycznie nie potrzebuje pomocy to moga sie wypchac , troche za pozno na sentymenty a ja za dumna jestem zeby prosic
Czasem jest tylko przykro , ale widze ze tez to przechodzilas i przechodzisz .
ok koncze temat , moglam sie wyzalic i jest mi lepiej za to lubie wizaz
szkoda zycia na smuty a dzien taki piekny

yolanda- wlasnie tu juz nie chodzi o pomoc finansowa bo daje sobie rade tylko tak jak piszesz troche zainteresowania , moze i moja mama okazuje zaineresowanie na sposob taki jak potrafi ale jesli chodzi o tesciow czy szwagierki to zero i juz nieraz bylo mi przykro ze kazdy ma w dupie to ze jestem w ciazy , ze urodze im wnuczke .. Nie oczekuje wiele troszke zainteresowania , bylo by milo .. kazdy laknie jakis uczuc nie ?
A brzuchol masz naprawde mega - kiedys cie dogonie - juz nie dlugo

[djerba]

A my dziś z mężuchem wybieramy się na kolejne fajne spotkanko dla ciężarówek w jednej restauracyjce, będą pyszne koktajle witaminkowe, pokazy mody, projekcja filmu i inne takie tam pierdółki. Najlepsze jest to, że na takich eventach rozdają fajne gratisy
Na poprzednim dostałam butelkę TT, śliniaczek i serię kosmetyków dla kobitek w ciąży i po z Pharmaceris...i to nie próbki, tylko wielkie butle I to wszystko za free..Yeaaah!
Macie też takie u Was spotkanka?

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

ale dzisiaj fajna pogoda. aż się chce.

Już zaliczyłam duże zakupy, skoczyłam z Maksiem do fryzjera, dwa prania już się na ogródku suszą...

No i spakowałam torbę do szpitala.

Wczoraj wieczorem nie miałam netu- co chwilkę zrywało połączenie, więc zajęłam się ciuszkami dla dzidka- już wszystko w komodzie poukładane.
Jeszcze tylko łóżeczko trzeba skręcić i wózek zdjąć z szafy. ale na to jeszcze czas- to może TŻ sam zrobić.

Napisane przez Silpe

To zdanie - nawet fajnie bylo- mnie zastanawia

Wykozystalam chwile czasu i zrobilam foty moich zdobyczy z tego tygodnia - to sie pochwale
Kilka ciuszkow na 62 kilka na 68 pare dupereli plus kroliczek grzechotka bo ktos sie tu pytal o grzechotki a ja nie mialam to se kupilam
i moja koszula do szpitala , taka za kolanko maz ja wczoraj zobaczyl i mowi-- yyy taka elegancka

... a dla mnie to zdanie jak najbardziej oczywiste...
wiadomo, że boli, że ciężko, że kobieta po ciąży jest wyczerpana jak koń po westernie... ale generalnie jest to tak wyjątkowe i piękne , niepowtarzalne przeżycie, że można powiedzieć, że jest fajne.

Silpe, Twoje zakupy jak zwykle .

Napisane przez iza240

za kilka dni ruszam na zakupy.chce kupic kosmetyki dla małej.Może coś doradzicie?
Wiem,ze J&J nie warto kupować bo często uczulają,oliwka bambino barwi ciuchy na żółto.....Chyba kupię coś w aptece

ja będę używac Penaten plus na początek parafina ciekła do smarowania dzidka.

Napisane przez yolanda9

A na koniec ja i mój mega bebzun - 37 tydzień Ktoś ma większy?

no, brzuszek mega. i już 37 tc...

Napisane przez djerba

A my dziś z mężuchem wybieramy się na kolejne fajne spotkanko dla ciężarówek w jednej restauracyjce, będą pyszne koktajle witaminkowe, pokazy mody, projekcja filmu i inne takie tam pierdółki. Najlepsze jest to, że na takich eventach rozdają fajne gratisy
Na poprzednim dostałam butelkę TT, śliniaczek i serię kosmetyków dla kobitek w ciąży i po z Pharmaceris...i to nie próbki, tylko wielkie butle I to wszystko za free..Yeaaah!
Macie też takie u Was spotkanka?

u nas czegoś takiego nie ma.... Szkoda, że tak daleko mieszkasz, bo chętnie bym skorzystałam z takiego spotkania.

[kardashi]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18629016]

sms od basiak:
Urodziłam sn. Nawet fajnie było. Jednak bedzie Szymek nie Julek. 52cm, 3100g, 10pkt. Urodził się o 18:17. Pozdrowionka! basiak.




no to superowo. [/QUOTE]

Gratulacje!!!klask i:

Podkreślone zdanie mi się baardzo spodobało

Napisane przez Silpe

Duzo z was pisze , ze dostaje mnostwo zeczy od rodziny - milo , mnie sie nikt nie zapytal co bym potrzebowala lub jak mi pomoc . Mam 2 szwagierki z malymi coreczkami ktore tylko czekaja az mi sie noga podwinie - jedna od niedawna zaczela byc mila jak sie okazalo ze jednak bedzie dziewczynka , a druga do dzis patrzy jak bym jej krzywde zrobila tym ze zaszlam w ciaze . Wiem ze to jest chore ale tam jest ciagla rywalizacja , ja mam to gdzies , nie chce nic od nich i tym bardziej mnie cieszy co moge sama dac mojemu dziecku
Moja mama lata podekscytowana ze bedzie miala wnoczke i tylko ciagle slysze nie kupuj tyle tego !! sama nie wspomniala nawet slowem ze moze cos mi potrzeba lub chciala by cos kupic ? A przepraszam 2 lata temu powiedzala ze kupi wnuczce karuzele do lozeczka - ale to bylo 2 lata temu juz sie nie deklaruje ....

dobra koncze te zale bo sie poryczalam ....

Moja teściowa też tak gada.. Ciagle po co to, po co tamto.. a zapytać czy coś nam potrzeba to nic.. Tylko chodzi i gada że to bedzie jej ukochana rozpieszczona wnuczusia, ze bedzie kąpała, przewijała.. Zachowuje się tak jak by to ona miała wszystko przy niej robić bo ja nie umiem, nie miałam dzieci więc się nie znam. Najbardziej mnie wkurza te jej takie gadanie "A po co ty tego wszystkiego tak nakupowałaś" i wytykanie, to za jasne, to nie takie, to niepotrzebne.
Ostatnio kupiłam pościel do łóżeczka i było 'a po co ta pościel do łózeczka przecież takie małe to w wózku śpi i pielucha sie przykrywa'
Nie chodzi tu o to żeby dawała niewiadomo ile kasy. Ale kurde, wytykać to potrafi, a zapytać czy coś nam potrzeba to nie..

Napisane przez djerba

A my dziś z mężuchem wybieramy się na kolejne fajne spotkanko dla ciężarówek w jednej restauracyjce, będą pyszne koktajle witaminkowe, pokazy mody, projekcja filmu i inne takie tam pierdółki. Najlepsze jest to, że na takich eventach rozdają fajne gratisy
Na poprzednim dostałam butelkę TT, śliniaczek i serię kosmetyków dla kobitek w ciąży i po z Pharmaceris...i to nie próbki, tylko wielkie butle I to wszystko za free..Yeaaah!
Macie też takie u Was spotkanka?

Mmm.. ale bym napiła się takieegoo

[iza240]

Napisane przez yolanda9

A na koniec ja i mój mega bebzun - 37 tydzień Ktoś ma większy?

mega brzusio

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

basiak napisała, że czują się dobrze, i pęka z dumy.

[iza240]

Napisane przez dafreen

nie denerwuj się, może szykuje jakąś niespodziankę

mam taką cichą nadzieję.Dlatego włosy ułożyłam,zrobiłam makijarz no i czekam

[kardashi]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18635300]basiak napisała, że czują się dobrze, i pęka z dumy. [/QUOTE]

Noo to suuper

[djerba]

Słuchajcie, jak któraś z Was jest z Białegostoku i załapie się jeszcze na 27go maja, to będzie takie jedno podobne spotkanko

[iza240]

Napisane przez kardashi

Moja teściowa też tak gada.. Ciagle po co to, po co tamto.. a zapytać czy coś nam potrzeba to nic.. Tylko chodzi i gada że to bedzie jej ukochana rozpieszczona wnuczusia, ze bedzie kąpała, przewijała.. Zachowuje się tak jak by to ona miała wszystko przy niej robić bo ja nie umiem, nie miałam dzieci więc się nie znam. Najbardziej mnie wkurza te jej takie gadanie "A po co ty tego wszystkiego tak nakupowałaś" i wytykanie, to za jasne, to nie takie, to niepotrzebne.
Ostatnio kupiłam pościel do łóżeczka i było 'a po co ta pościel do łózeczka przecież takie małe to w wózku śpi i pielucha sie przykrywa'
Nie chodzi tu o to żeby dawała niewiadomo ile kasy. Ale kurde, wytykać to potrafi, a zapytać czy coś nam potrzeba to nie..

a moja teściowa ostatnio prosto w oczy powiedziała mi,że wnuczka od syna strony to nie to samo co od córki....bardzo mi sie miło zrobiło.Oklaski dla tej pani

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18635300]basiak napisała, że czują się dobrze, i pęka z dumy. [/QUOTE]
no i tak powinno być

[annLee]

Napisane przez djerba

A my dziś z mężuchem wybieramy się na kolejne fajne spotkanko dla ciężarówek w jednej restauracyjce, będą pyszne koktajle witaminkowe, pokazy mody, projekcja filmu i inne takie tam pierdółki. Najlepsze jest to, że na takich eventach rozdają fajne gratisy
Na poprzednim dostałam butelkę TT, śliniaczek i serię kosmetyków dla kobitek w ciąży i po z Pharmaceris...i to nie próbki, tylko wielkie butle I to wszystko za free..Yeaaah!
Macie też takie u Was spotkanka?

faaaaajnie masz
u nas na wsi niestety nie ma nic mi o tym nie wiadomo w każdym bądź razie

Basiak-gratulacje!!!
Musiało być naprawdę fajnie

Lea-to jeszcze 3tyg. i też do odstrzału

Silpe-Ty chyba naprawdę musisz iśc na odwyk od C&A
śliczne ciuszki dzielna dziewczyna jesteś.A rodzina ... cóż... niestety jej się nie wybiera

Yolanda-brzucholek bombowy ale też na wylocie jak widzę

matko,za chwilę nas tu garstka zostanie
a w maju to już pewnie pozamiatane będzie

[kardashi]

Napisane przez iza240

a moja teściowa ostatnio prosto w oczy powiedziała mi,że wnuczka od syna strony to nie to samo co od córki....bardzo mi sie miło zrobiło.Oklaski dla tej pani

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------


no i tak powinno być

Niezła babka


A ja Wam się pochwale moją 2kg Blaneczką

[annLee]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18635300]basiak napisała, że czują się dobrze, i pęka z dumy. [/QUOTE]
nie dziwię się


a propo koktailu to mój małż miał wczoraj zachciankę ciążową(podzieliliśmy się: ja w ciąży a on ma zachcianki ) i zażyczył sobie koktailu truskawkowego to wrzuciłam mrożone truskawy,kefir i trochę cukru,zblenderowałam i siup.Zapijali się z Zu
dzisiaj spróbowałam resztek-strasznie słodkie wyszło,ale dobre nie powiem
widziałam wczoraj w sklepie hiszpańskie truskawy,ale mi ślinotok poszedł,choć przemówiłam sobie do rozsądku,że pewnie bez smaku i kupiłam polskie,mrożone

Kardashi-gdzie ta Blaneczka się mieści? śliczny i malutki domek

Iza-teściowa niezła.... co za głupie babsko

[kardashi]

Napisane przez annLee

nie dziwię się


a propo koktailu to mój małż miał wczoraj zachciankę ciążową(podzieliliśmy się: ja w ciąży a on ma zachcianki ) i zażyczył sobie koktailu truskawkowego to wrzuciłam mrożone truskawy,kefir i trochę cukru,zblenderowałam i siup.Zapijali się z Zu
dzisiaj spróbowałam resztek-strasznie słodkie wyszło,ale dobre nie powiem
widziałam wczoraj w sklepie hiszpańskie truskawy,ale mi ślinotok poszedł,choć przemówiłam sobie do rozsądku,że pewnie bez smaku i kupiłam polskie,mrożone

Kardashi-gdzie ta Blaneczka się mieści? śliczny i malutki domek

Iza-teściowa niezła.... co za głupie babsko

Mm.. Koktajl trrruskawkooowyy ojj zaraz chyba Tż bedzie leciał po truskawki

A mała jakoś się mieści
Ale mały brzuch to miała dopiero moja sąsiadka z sali.. 30 tydzień a ona PŁASKA!

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

A ja Wam się pochwale moją 2kg Blaneczką

ale malusi brzuszek.

[iza240]

Napisane przez kardashi

Niezła babka


A ja Wam się pochwale moją 2kg Blaneczką

cały czas się zastanawiam gdzie ty chowasz tą dzidzię
To ja też się pochwalę

[Silpe]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18635013]




... a dla mnie to zdanie jak najbardziej oczywiste...
wiadomo, że boli, że ciężko, że kobieta po ciąży jest wyczerpana jak koń po westernie... ale generalnie jest to tak wyjątkowe i piękne , niepowtarzalne przeżycie, że można powiedzieć, że jest fajne.

Silpe, Twoje zakupy jak zwykle .


[/QUOTE]

podoba mi sie to zdanie wyzej to ja czekam

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18635300]basiak napisała, że czują się dobrze, i pęka z dumy. [/QUOTE]

pozdrowionka , super dzielna mamusia

Napisane przez iza240

mam taką cichą nadzieję.Dlatego włosy ułożyłam,zrobiłam makijarz no i czekam

ty uwazaj , wiem z doswiadczenia ze mezowie maja naprawde sklonnosci do zapominania tych najwazniejszych wydarzen , a potem placz , krzyk zartuje nie jest tak zle ale sie zdazalo i wypisy w kalendarzu czarnym mazakiem nie pomagaly ..
Jenak mam nadzieje ze cie tylko w konia robi , zeby zobaczyc jak sie denerwujesz ( tez znam z doswiadczenia ) i bedzie milo

Napisane przez iza240

a moja teściowa ostatnio prosto w oczy powiedziała mi,że wnuczka od syna strony to nie to samo co od córki....bardzo mi sie miło zrobiło.Oklaski dla tej pani

zartujesz nie ??? przeciez to zawsze synowie byli na piedestale i ukochani przez mamusie ale baba - to juz lepiej ze mija nie mowi nic , po takim tekscie chyba bym wybuchla

Napisane przez kardashi

Niezła babka


A ja Wam się pochwale moją 2kg Blaneczką

jakie malenstwo

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez annLee

Silpe-Ty chyba naprawdę musisz iśc na odwyk od C&A
śliczne ciuszki dzielna dziewczyna jesteś.A rodzina ... cóż... niestety jej się nie wybiera

maz tez mi to mowi , ze na odwyk mnie wysle a jak juz urodze to bede sobie mala przebierac jak lalke bo to bedzie moja lalunia

Napisane przez iza240

To ja też się pochwalę

o to juz moje gabaryty

[kees26]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18635300]basiak napisała, że czują się dobrze, i pęka z dumy. [/QUOTE]

No wcale się nie dziwię i zazdraszczam

yolanda, iza, kardashi - śliczne brzusie macie

A u mnie w piekarniku dochodzi poduszkowiec z przepisu pysi ze Smaczenego - zobaczymy co z tego będzie

Dziewczyny, czy słyszałyście o pozytywnym wpływie naparu z liści malin i tabletek z wiesiołka na akcję porodową - na innych forach dziewczyny piszą, że położne zalecają od 36 tc, ponoć szybciej i mniej boleśnie szyjka się rozwiera. Nie wiem, czy wierzyć w takie cuda, ale w sumie spróbować nie zaszkodzi

[Rybulka]

basiak, bydgoszczanka, gratuluję Wam serdecznie Po kwiatku dla każdej

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez margo80

BRAWO BASIAK I SZYMEK!!!

Twoje słowa "nawet fajnie było" jakoś mnie pozytywnie nastawiają


Szajciu - sprawę mam, napiszę pw.

BASIAK - gratuluję kochana Pozdrowienia dla dzidziola, całuję go w piętę

Margoś, odpisałam teraz dopiero, na uczelni byłam.

Napisane przez Silpe

po 2 - raczej nie moge liczyc na pomoc z zadnej strony ( wlasnie dla tego , ze jestem za granica to mnie stac i dam se rade - takie jest myslenie ludzi)
po 3 - i wlasnie dla tego staram sobie dawac rade i dac dziecku jak najwiecej poki moge

Duzo z was pisze , ze dostaje mnostwo zeczy od rodziny - milo , mnie sie nikt nie zapytal co bym potrzebowala lub jak mi pomoc . Mam 2 szwagierki z malymi coreczkami ktore tylko czekaja az mi sie noga podwinie - jedna od niedawna zaczela byc mila jak sie okazalo ze jednak bedzie dziewczynka , a druga do dzis patrzy jak bym jej krzywde zrobila tym ze zaszlam w ciaze . Wiem ze to jest chore ale tam jest ciagla rywalizacja , ja mam to gdzies , nie chce nic od nich i tym bardziej mnie cieszy co moge sama dac mojemu dziecku
Moja mama lata podekscytowana ze bedzie miala wnoczke i tylko ciagle slysze nie kupuj tyle tego !! sama nie wspomniala nawet slowem ze moze cos mi potrzeba lub chciala by cos kupic ? A przepraszam 2 lata temu powiedzala ze kupi wnuczce karuzele do lozeczka - ale to bylo 2 lata temu juz sie nie deklaruje ....

dobra koncze te zale bo sie poryczalam ....

A u nas jakoś tak... dziwnie? Pomagają osoby, po których kompletnie bym się tego nie spodziewała, bo kontakt nieco się rozluźnił, a z pieniędzmi się nie przelewa u nich I tak - mama jak obiecała, dała kasiorę na wózek, chociaż wyszła jej pilna sprawa finansowa i wprost spytałam, czy podtrzymuje ofertę, czy nie (z zaznaczeniem, że ma absolutnie nie czuć się zobowiązana, po prostu musimy wiedzieć też, jak my stoimy z zakupami). Kupę ciuszków ciuchlandowych i nowych dostaliśmy od cioci, która z nią mieszka - co też jest szalenie miłe, bo z kasą bardzo krucho u niej. Inna ciocia ostatnio dzwoni do mnie i mówi, że mam absolutnie nie kupować krzesło-stoliczka dla maluchów, bo od niej dostaniemy, bo na ślub nic nam nie dała - i to też było miłe, bo też problem z forsą i naprawdę niczego nie oczekiwaliśmy

A z drugiej strony - zainteresowanie teściów, mieszkających w tym samym mieście, zerowe prawie - jedynie przy kilkukrotnych wizytach spytano, jak się czuję. Ani razu nie spytali, co już mamy (w sensie czystego zainteresowania, a nie - co mamy wam kupić!), za to do małża padło wielkie zdziwienie, po co tyle razy do gina, jak ona była raz a potem na porodówce, a ostatnio jak wspomniałam o zzo, też wielkie zdziwienie, no bo ona bez rodziła to po co mi?

Olewam to na całej linii. Wątpię, by coś zmieniło się po urodzeniu małej, to co - całe życie mam się przejmować?

Napisane przez yolanda9

Silpe przykro się robi jak się czyta to co piszesz...ale za to musisz być z siebie dumna, bo nikogo nie musisz o nic prosić i na pewno dasz sobie radę. U mnie z kolei ze strony teściów nie widzę żadnej radości z wnuczka, co boli...ale co zrobić... trzeba się przyzwyczaić i już



A na koniec ja i mój mega bebzun - 37 tydzień Ktoś ma większy?

No właśnie, też żadnej radości nie widzę. Pierwsza wnuczka ma 9 lat, nasza będzie drugą - ale też nigdy nie pozwolę, by z powodu bycia drugą usłyszała/doświadczyła czegoś niemiłego

A brzuchol wcale nie taki mega, jak na 37 tydzień Ranyyyy, to JUŻ???

Napisane przez Silpe

Czasem jest tylko przykro , ale widze ze tez to przechodzilas i przechodzisz .
ok koncze temat , moglam sie wyzalic i jest mi lepiej za to lubie wizaz
szkoda zycia na smuty a dzien taki piekny

yolanda- wlasnie tu juz nie chodzi o pomoc finansowa bo daje sobie rade tylko tak jak piszesz troche zainteresowania , moze i moja mama okazuje zaineresowanie na sposob taki jak potrafi ale jesli chodzi o tesciow czy szwagierki to zero i juz nieraz bylo mi przykro ze kazdy ma w dupie to ze jestem w ciazy , ze urodze im wnuczke .. Nie oczekuje wiele troszke zainteresowania , bylo by milo .. kazdy laknie jakis uczuc nie ?
A brzuchol masz naprawde mega - kiedys cie dogonie - juz nie dlugo

No właśnie, przecież odrobina zainteresowania nie kosztuje? Wydawałoby się, że takie to proste Autentycznie, większe zainteresowanie wykazują dobre koleżanki z pracy, niż rodzina. A co najdziwniejsze - oni naprawdę nie są złymi ludźmi Nie są zawistni, nie ma opcji "nie trawią mnie", nie wtrącają się jakoś... I może dlatego trudno zrozumieć taką postawę?

Napisane przez kardashi

A ja Wam się pochwale moją 2kg Blaneczką

Super Blaneczka, szturchnij ją ode mnie w piętkę

Iza, ty swojego dzieciora też - nie zacytowało mi posta

Napisane przez kees26

Dziewczyny, czy słyszałyście o pozytywnym wpływie naparu z liści malin i tabletek z wiesiołka na akcję porodową - na innych forach dziewczyny piszą, że położne zalecają od 36 tc, ponoć szybciej i mniej boleśnie szyjka się rozwiera. Nie wiem, czy wierzyć w takie cuda, ale w sumie spróbować nie zaszkodzi

Tak W szkole położna nam mówiła o tym, ale to od 37-38 tygodnia, nie wcześniej.

[iza240]

więc tak.Z mężem wsiedliśmy do samochodu,stwierdziliśmy że jedziemy na zakupy.Wsiadając strasznie udeżyłam się w głowę i trzasnęłam drzwiami jego ukochanego samochodu.Bardzo go to zabolało i z tego powodu nawrzeszczał na mnie stwierdzając na końcu,że chyba dziś coś mnie ***n......Tak sie we mnie zagotowało,że sie poryczałam!Oznajmiłam,że nigdzie z nim nie jadę i wysiadłam blisko domu.Wpadam rozryczana do domu trzaskam drzwiami a teściowa do mnie z głupimi pytaniami:JUŻ WRÓCILIŚCIE?A GDZIE CZAREK?Myśle sobie a co cie to k.... interesuje!Dziewczyny powiedzcie,czy to moje hormony szaleją?czy poprostu żle mnie potraktował?bo już sama nie wiem.
W dodatku się obraził i na złość mi poszedł spać!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOCHANIE!
Zaraz wsiadam sama w samochód,zrobie te cholerne zakupy i przytargam je do domu.