Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 8

[(:tysia:)]

Napisane przez LyraBea

Kolejny poranek przy kawie, forum i kolejny dzień dukania.
Uparcie zmierzam do założonego celu.
Czytam Was codziennie regularnie. Piszę niewiele. W życiu wielka ze mnie gaduła, natomiast fora, zwłaszcza te rozbudowane, nie są to miejsca, w których czuję się jak ryba w wodzie.
Poza tym ja już swoje w necie wysiedziałam widzę, ile dziewczyny czasu przy kompie spędzają i przypominają mi się moje dawne czasy.... prawie moje małżeństwo się rozwaliło przez net, ale to długa nieciekawa historia. Głownie siedzę w klimatach muzyki lat 80-tych. Jestem adminem na forum Most Wanted Team. mam swój mały prywatny hub DC++, gdzie wymieniamy się wiadomościami o tematyce muzycznej, plikami nowinek muzycznych. Głównie mam do czynienia z facetami, bo kobiety się muzą na większą skalę nie interesują. No dość o sobie, bo coś się mi na wylewność i wynurzenia od rana wzięło....

A tu do Was babeczki zaglądam z coraz większą sympatią. Chociaż przyznaję, że czasem mi smutaśno, że nie jestem tak zżyta z Wami, jak niektóre Was ze sobą
I czasem jestem zła na siebie, że czas marnuję niepotrzebnie, bo w tym czasie sporo innych rzeczy mogłabym zrobić (czytaj: tkanki tłuszczowej spalić ) ale jesteście czasem takie rozkoszne w tych swoich komentarzach (offtopach), że to dla mnie jakaś odskocznia od tego, co mam na co dzień.

Już wracam do tematu
Przy Was nauczyłam się pokory i wytrwałości w diecie, ale przyznaję, że też częściej zaczęłam sięgać po produkty z trzeciej tabelki, no bo kusicie często pysznymi potrawami i zaczyna się chcieć czegoś, co nie kojarzy się z kostką twarogu czy kształtem jaja.
Wzięłam sobie do serca Wasze rady i od wczoraj koniec z obijaniem. Aerobik wchodzi do stałych zajęć w moim grafiku dnia. Nie może być tak, że wykupuję karnet, a potem zwyczajnie go marnuję.
W domu nie mam silnej motywacji, żeby ćwiczyć...zdecydowanie wytrwalej w kupie, a przyznaję, mam świetną trenerkę, dziewczyny po jej ABT, TBC, BODY SHAPE i FAT BURNER zlewają się z parkietu niemal w stanie płynnym, taki wycisk. Sama bym tak nie potrafiła dać sobie w kość.
Dzisiaj start pięciu dni P. Postanowiłam wrócić przez te dni do prostych potraw. Czyli głównie jaja, nieprzerobiony twaróg i kilogramy tatara wołowego i łososiowego. Wiem już z autopsji, że wtedy waga najpiękniej leci w dół.
No, ale się rozgadałam. Poza na statystyki. Po 5 dniach W+P waga tylko 20dkg w dół, ale to i tak pięknie. Podgonię, mam nadzieję na czystych proteinkach.
Start: 23-03-2010 >>> 71,2kg
Po U >>> -2,4kg
Po 29-ciu dniach diety >>> 64,8kg (mniej mnie -6,4 kg)
Wynik 62,6 powinnam osiągnąć do 22-go maja. Będzie OK.

@Emilia 25
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek. Niech się Tobie spełnią marzenia, plany... Słoneczka w sercu i nad głową oraz znakomitego wyniku w diecie Protal

Ale się naklepałam... pewnie nikomu się tyle czytać nie będzie chciało i dobrze
Kawka wypita, pora ruszyć do codziennej krzątaniny. Miłego dnia Dziewczyny

Fajnie, że mimo wszystko do nas zaglądasz i może to forum pomóc Ci jakoś się mobilizować i trzymać diety
Ja również chodzę na aerobik i bardzo mi się podobają te zajęcia, ale tak jak u Ciebie, czasem są tygodnie kiedy nie chce mi się ruszyć z domu i mam uczucie, że karnet najzwyczajniej w świecie się marnuje.. nie można na to pozwolić!
Bardzo ładnie chudniesz już niedługo Ci zostało do ukończenia II fazy, zanim się obejrzymy będzie już czerwiec!

Emilka ja również życzę wszystkiego co najlepsze!! samych spadków, uśmiechu i powodzenia w każdej dziedzinie życia!!

[ktsw]

dziewczyny, przy cytowaniu nie musicie cytowac całego tekstu. Prosze usuwajcie chociaż cześć (zostawiając nawiasy mozecie usuwac do woli) bo strasznie to wydluza wątek
a tak w ogole to dzien dobry

[johambina]

dzień dobry

wszystkim jubilatkom i solenizantkom dużo zdróweczka i samych spadków

a u mnie dzisiaj na wadze -0,6 : jupi:
ciesze się jak głupi z bateryjki

zaraz się ogarnę i upodobnie do ludzi i....spadam na spacerek wykorzystywać piękną pogode i słoneczko....

miłego dnia wszystkim

[adia82]

Dziieeen dobry.Dzisiaj jeszcze (odpukac) dobry Samopoczucie git majonez. Obudzilam sie o 6-wszystko pieknie,fajnie,z tym,ze wstalam o 6.40 I jak to zwykle bywa, pomimo 20 minut ekstra i tak bieglam na bus. Ja nie wiem kto zjadl te wszystkie minuty rano, no bo ja to tylko jajka zdazylam wciagnac Moja waga dzis stwierdzila,ze nadal ma mnie w d* i pokazala to,co w piatek. Czyli od srody do piatku schudlam 1 kg, potem nabralam wody ,by wkoncu AZ ten 1 kg znow mi ubyl. Sral to pies,jak to mowi moja cioteczka z kresow. Czekam cierpliwie, przeciez wreszcie musi mi sie udac, nie moge do konca zycia byc Pimpusiem Sadelko.
Wszystkim gratuluje spadkow, zyczac tym samym tego samego sobie Milego dnia, Dziewoje.
Emilia25, jeszcze raz wszystkieg naj, a przede wszystkim wymarzonych kilogramow w dol

[adrijah]

dobiłam do 90 już nie mogę się doczekać jak zobaczę 8 z przodu

[karo32708]

Witam Kurcze dziewczyny jak patrze jakie jesteście wytrwale to az mnie żal ściska że ja tak nie umiem Od jutra zaczynam zobaczymy co z tego wyjdzie, przeczytalam już książkę dukana, swoje przepisy co jeść mam. Tylko musze dzisiaj odwiedzić pare sklepów żeby dokupic produkty, których nie mam. Od dzisiaj też jestem z wami na forum mam nadzieje, że pomożecie, bo jestem naprawdę bardzo slaba w wytrwalości. Pozdrawiam buziak

[Ayu]

Napisane przez Sinobroda

Ja wczoraj zgrzeszyłam jednym kruchym ciasteczkiem... ale wczoraj był dzień PW, więc może organizm między węglowodanami z warzyw tego nie zauważy

Niestety zauważy, bo to węglowodany proste, a nie złożone jak w warzywach Mój organizm w każdym bądź razie zauważał

Napisane przez Mariolcia =P

aaa zapomnialabym ponawiam prosbe juz 3 raz o insanity, w necie sa jakies filmiki ale sa rozne i nie wiem ktory wy robicie

Insanity to jest cały program, poszukaj gdzieś na chomkuj. pl, są wszystkie filmiki i rozpiska co kiedy i jak robić (jak nie znajdziesz rozpiski, to napisz mi na priva maila, to Ci podeślę)

Sto chudych lat Pani Solenizantko Emilko

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Napisane przez karo32708

Witam Kurcze dziewczyny jak patrze jakie jesteście wytrwale to az mnie żal ściska że ja tak nie umiem Od jutra zaczynam zobaczymy co z tego wyjdzie, przeczytalam już książkę dukana, swoje przepisy co jeść mam. Tylko musze dzisiaj odwiedzić pare sklepów żeby dokupic produkty, których nie mam. Od dzisiaj też jestem z wami na forum mam nadzieje, że pomożecie, bo jestem naprawdę bardzo slaba w wytrwalości. Pozdrawiam buziak

Kochana, owszem możemy Cię wspierać, motywować, bacikować za grzechy i doradzać, bo po to jest forum
Ale silną wolę, upór i zaciętość musisz znaleźć w sobie sama

[adia82]

Napisane przez adrijah

dobiłam do 90 już nie mogę się doczekać jak zobaczę 8 z przodu

a ja "6"...tyle,ze to chyba taka sama droga,jaka Ty masz do "8" Za jakos 7 tygodni oczekuje "6". Jak juz pisalam,zejsram sie ze szczescia, serio. Jtr JUZ tydzien minie odkad jestem z dr-kiem. Za tydzien bede pewna,ze dam rade do konca. A przynajmniej do sierpnia

[Ayu]

Ah, i zapomniałam: GRATULUJĘ wszystkim dziewojom, które zaliczyły spakeczki

[adia82]

Napisane przez karo32708

Witam Kurcze dziewczyny jak patrze jakie jesteście wytrwale to az mnie żal ściska że ja tak nie umiem Od jutra zaczynam (...)

Nooo,moja droga, moja silna wola ma tyle wspolnego z sila, co... cholera ,nawet nie mam porownania Juz tydzien minie zaraz, a ja oparlam sie pokusom w postaci wina bialego w lodowce,nadmienie,ze otwarte stoi od wtorku,kiedy to czesc wypilam oraz rumu,ktory to mialam uzyc do tiramisu. Stoi i sobie postoi. Nawet mojemu ukochanemu pasztetowi z pieca sie opieram codziennie w sklepie. Dasz rade, zobaczysz.

[natalaplo]

czesc Wam proteinki
ja juz w pracy, po sniadaniu, dukanowy chlebek z twarożkiem i szynką z indyka do tego wiesniak, kubek zielonej herbaty i kawy

piszecie w tempie blyskawicy, ja tak nie potrafie!
musze sie zarazić od Was

dzis zaczełam znów sam P, a nie dojadłam zupy pomidorowej z PW
musze koniecznie ją zamrozić, ukryć, schować, zakopać, bo kusi...

zakupiłam wczoraj surimi i nie wiem co z nimi zrobic
poprosze o rady
moja kolezanka na Dukanie kroi je na cienkie paseczki, gotuje i ma makaron! do tego robi sos drobiowy i opych sie spaghetti na diecie1 któraś próbowała takich eksperymentów?!

miłego dnia

[karo32708]

Obym dala W sumie wyrzekam się glownie grzechów w postaci slodyczy aha no i frytek z majonezem i to tyle Ale robiąc test wyszlo mi, że mam tylko 3 dni pierwszej fazy, nieuważacie ze to troszkę za malo? I czy mogę to przedlużyć, żeby efekt byl lepszy?

[moose1979]

Witam drogie Panie
Na wstępie wszystkiego najlepszego dla Emilii
Minęło około 24 godzinki od mojego pierwszego wpisu tutaj. I muszę Wam przyznać, że jeśli chodzi o pisanie, to chyba nawet Mickiewicz taki płodny, jak Wy nie był
A skoro już tu jestem, to szybkie pytanko. Czy macie czasem tak, że musicie wciskać na siłę w siebie to całe jedzenie? Ja zauważyłem od jakiś dwóch dni, że w ogóle nie chce mi się jeść. Zastanawiam się, czy naprawdę nie jestem głodny, czy raczej już na mięsko patrzeć nie mogę?
Aktualnie wciskam w siebie tuńczyka z jajkiem w kefirze i czuje się, jak dziecko w przedszkolu, któremu każą jeść zupę mleczną... fuuuj

[pani_zima82]

Napisane przez syb

Dokładnie. Bo kasa na jajka idzie niesamowita. Za 10 szt. "jedynek" 7 zeta. A dla takiej dukającej mnie to raptem starcza na max 3 dni.

nie wiem o co chodzi z tymi "jedynkami" ale 10 szt w biedronce kosztuje 2,99 żl

[natalaplo]

Napisane przez moose1979

Witam drogie Panie

Minęło około 24 godzinki od mojego pierwszego wpisu tutaj. I muszę Wam przyznać, że jeśli chodzi o pisanie, to chyba nawet Mickiewicz taki płodny, jak Wy nie był

tez to zauważyłam
a pamietam zamierzchłe czasy... kiedy jako laik zakładałam na wizażu pierwszy watek o Dukanie, jak to dawno było!
pierwsze posty - jeden na kilka dni i masa sceptyków

Napisane przez moose1979

A skoro już tu jestem, to szybkie pytanko. Czy macie czasem tak, że musicie wciskać na siłę w siebie to całe jedzenie?

czesto tak mam po pierwszym dniu PW
najem sie warzyw na sniadanie i walcze z kolejnym posiłkiem...

[angel001]

Napisane przez Emilia 25

A co to za rozpusta!!?? A masz:

ja mam ostatnio tak, ze jak waga ładnie mi spadła to sie wynagradzam czymś niedozwolonym, bo przecież "tak ładnie spada" i tak w koło Macieju

a jak tam Mo_Nika idzie Ci z grzeszkami?

[LyraBea]

Napisane przez pani_zima82

nie wiem o co chodzi z tymi "jedynkami" ale 10 szt w biedronce kosztuje 2,99 żl

Aby sprawdzić w jakich warunkach hodowlanych są kury należy sprawdzić cyfre nie na opakowaniu ale na samym jajku. Kod odbity na skorubce składa się z jedenastu znaków określających sposób chowku niosek, kraj pochodzenia oraz weterynaryjny numer identyfikacyjny fermy. Dla kupującego najważniejsza jest pierwsza cyfra oznaczająca sposób hodowli.
0 - oznacza to, że jaja pochodzą z fermy ekologicznej (kury swobodnie chodzą po dworze, śpią w kurniku, karmione są pożywieniem bez dodatków chemicznych),
1 - jaja chowu na wolnym wybiegu (kury żyją w kurniku ale mogą z niego wychodzić, grzebać),
2 - jaja z chowu ściółkowego (kury są zamknięte w kurniku, ale mogą po nim chodzić, grzebać w ściółce),
3 - jaja z chowu klatkowego (kury całe życie spędzają w klatkach).

I wszystko jasne, dlaczego jaja 0 i 1 to jaja od kur szczęśliwych
Jesteś pewna pani zimo, że to jaja "1"?? Cena szokująco rewelacyjna... eee pewnie to jaja od biedronek

[pani_zima82]

Napisane przez LyraBea

Aby sprawdzić w jakich warunkach hodowlanych są kury należy sprawdzić cyfre nie na opakowaniu ale na samym jajku. Kod odbity na skorubce składa się z jedenastu znaków określających sposób chowku niosek, kraj pochodzenia oraz weterynaryjny numer identyfikacyjny fermy. Dla kupującego najważniejsza jest pierwsza cyfra oznaczająca sposób hodowli.
0 - oznacza to, że jaja pochodzą z fermy ekologicznej (kury swobodnie chodzą po dworze, śpią w kurniku, karmione są pożywieniem bez dodatków chemicznych),
1 - jaja chowu na wolnym wybiegu (kury żyją w kurniku ale mogą z niego wychodzić, grzebać),
2 - jaja z chowu ściółkowego (kury są zamknięte w kurniku, ale mogą po nim chodzić, grzebać w ściółce),
3 - jaja z chowu klatkowego (kury całe życie spędzają w klatkach).

I wszystko jasne, dlaczego jaja 0 i 1 to jaja od kur szczęśliwych

aaaaaaaaaaaaaa no to ja kupiłam 1 z biedronki za 2,99 ale szczerze powiem ,że też się dziwiłam że takie tanie

[LyraBea]

Napisane przez moose1979

Witam drogie Panie
Na wstępie wszystkiego najlepszego dla Emilii
Minęło około 24 godzinki od mojego pierwszego wpisu tutaj. I muszę Wam przyznać, że jeśli chodzi o pisanie, to chyba nawet Mickiewicz taki płodny, jak Wy nie był
A skoro już tu jestem, to szybkie pytanko. Czy macie czasem tak, że musicie wciskać na siłę w siebie to całe jedzenie? Ja zauważyłem od jakiś dwóch dni, że w ogóle nie chce mi się jeść. Zastanawiam się, czy naprawdę nie jestem głodny, czy raczej już na mięsko patrzeć nie mogę?
Aktualnie wciskam w siebie tuńczyka z jajkiem w kefirze i czuje się, jak dziecko w przedszkolu, któremu każą jeść zupę mleczną... fuuuj

Też tak miałam przez pierwsze dni. Zapychałam się tatarem i po kilku kęsach zapijanych wodą byłam pełna. Za to kilka dni później bez przerwy zaczęłam siedzieć głową w lodówce
Jeszcze organizm będzie Cię chciał przechytrzyć, tak łatwo tłuszczyku to on nie chce się pozbywać oj nie...

[adia82]

Napisane przez pani_zima82

aaaaaaaaaaaaaa no to ja kupiłam 1 z biedronki za 2,99 ale szczerze powiem ,że też się dziwiłam że takie tanie

No co Ty mowisz??? To chyba rzeczywiscie biedronki te jaja znosily Ale jakby nie bylo,to pewnie tez na pelnym relaksie

[Emila3000]

Napisane przez pani_zima82

nie wiem o co chodzi z tymi "jedynkami" ale 10 szt w biedronce kosztuje 2,99 żl

niestety te w biedronce to najgorsze jajka - klatkowe, kury sa karmione najtansza karmą
nie mozesz ich porownymwac z jajkami ekologocznymi

Napisane przez moose1979

A skoro już tu jestem, to szybkie pytanko. Czy macie czasem tak, że musicie wciskać na siłę w siebie to całe jedzenie? Ja zauważyłem od jakiś dwóch dni, że w ogóle nie chce mi się jeść. Zastanawiam się, czy naprawdę nie jestem głodny, czy raczej już na mięsko patrzeć nie mogę?
Aktualnie wciskam w siebie tuńczyka z jajkiem w kefirze i czuje się, jak dziecko w przedszkolu, któremu każą jeść zupę mleczną... fuuuj

musisz jesc regularne posilki - sniadanie to podstawa
jak jesz bialko to spalasz sadelko - im wiecej go zjesz tym wiecej spalisz (wiesz na czym polega dieta)
organizm nie moze czuc glodu po spowalnia metabolizm
5 posilkow - 3 porzadne i 2 mniejsze z odstępami miedzy nimi 3-4 h
i mozesz zjesc bialko godzine przed pojsciem spac jak jestes glodny wieczorem
mojego sadelka dorobilam sie jedzac za malo i na poczatku bylo trudno sie zmusisz do jedzenia, zoladek byl skurczony do granic mozliwosci, nie czulam w ogole glodu
najlepszy sposob to rospiska co kiedy jesc i wciskac w siebie
ale jakiegos dobrego jedzonka - jak Ci ten tunczyk nie smakuje to sobie cos innego na sniadanie rob

[Ayu]

Napisane przez natalaplo

zakupiłam wczoraj surimi i nie wiem co z nimi zrobic
poprosze o rady
moja kolezanka na Dukanie kroi je na cienkie paseczki, gotuje i ma makaron! do tego robi sos drobiowy i opych sie spaghetti na diecie1 któraś próbowała takich eksperymentów?!

Polskie surimi to nie francuskie surimi. Nasze jest pełne mączek, skrobii, węglowodanów... Jeśli kupowałaś pakowane, zerknij na tabelkę. Większość zawiera 17-18g węglowodanów i mało białka. Takie Carrefourowe ma 9,8g białka i węgli. Jesli kupowałaś takie na wagę, to nie wiesz co w nim jest... Ja bym unikała.

Napisane przez karo32708

Obym dala W sumie wyrzekam się glownie grzechów w postaci slodyczy aha no i frytek z majonezem i to tyle Ale robiąc test wyszlo mi, że mam tylko 3 dni pierwszej fazy, nieuważacie ze to troszkę za malo? I czy mogę to przedlużyć, żeby efekt byl lepszy?

Chudnie się na 2 fazie, na 1 leci głónie woda. Wydłużanie Uderzeniówki może spowolnić metabolizm i powodować zastoje w przyszłośc. Rób jak Ci Dukan przykazał i nie kombinuj.

Napisane przez moose1979

Czy macie czasem tak, że musicie wciskać na siłę w siebie to całe jedzenie? Ja zauważyłem od jakiś dwóch dni, że w ogóle nie chce mi się jeść. Zastanawiam się, czy naprawdę nie jestem głodny, czy raczej już na mięsko patrzeć nie mogę?

Ja nie mam tego problemu, nie muszę nic w siebie wciskać Ale niestety, musisz się zmuszać, im więcej jesz tym więcej chudniesz. Nie jesz=nie chudniesz, bo spowalniasz metabolizm.
Zatem wciskaj ile wlezie

[Emila3000]

u lalala, ale mi waga slicznie skoczyla do gory - jednak 3 kg warzyw to przegiecie lekkie ale nabralam sily zeby zmierzys sie dzisiaj z tym paskudnym bialkiem

[mamaka23]

Napisane przez moose1979

Witam drogie Panie

Minęło około 24 godzinki od mojego pierwszego wpisu tutaj. I muszę Wam przyznać, że jeśli chodzi o pisanie, to chyba nawet Mickiewicz taki płodny, jak Wy nie był

też w szoku jestem
Emilko wszystkiego naj naj naj

witam się w 2 dniu Dukana. jest gites na śniadanie wszamałam jajecznicę z łyżeczką jogurtu + 3 łyżki otrębów ... jestem pełna
teraz idę zrobić sobię kawkę a potem do pracy...

do usłyszenia zatem i gratulację za każde zgubione deczko dziewczyny

[pani_zima82]

Napisane przez Emila3000

niestety te w biedronce to najgorsze jajka - klatkowe, kury sa karmione najtansza karmą
nie mozesz ich porownymwac z jajkami ekologocznymi


musisz jesc regularne posilki - sniadanie to podstawa
jak jesz bialko to spalasz sadelko - im wiecej go zjesz tym wiecej spalisz (wiesz na czym polega dieta)
organizm nie moze czuc glodu po spowalnia metabolizm
5 posilkow - 3 porzadne i 2 mniejsze z odstępami miedzy nimi 3-4 h
i mozesz zjesc bialko godzine przed pojsciem spac jak jestes glodny wieczorem
mojego sadelka dorobilam sie jedzac za malo i na poczatku bylo trudno sie zmusisz do jedzenia, zoladek byl skurczony do granic mozliwosci, nie czulam w ogole glodu
najlepszy sposob to rospiska co kiedy jesc i wciskac w siebie
ale jakiegos dobrego jedzonka - jak Ci ten tunczyk nie smakuje to sobie cos innego na sniadanie rob

nie znam się przeprasza.
Emi właśnie zrobiłąm test raz jeszcze w sumie termin przesunął mi się o 2 dni na 20.05.2010
Ale coś mi się wydaje, że brak książki wprowadzil mnie w błąd- fasolka szparagowa jest dozwolona a ja myślałam, że do woli mogę się nią zajadać na warzywach tak samo ze słodzikiem, gumami i aromatami

[moose1979]

Dziękuję za odpowiedzi. A teraz pora uciekać do pracy. Miłego dnia drogie Panie i wytrwałości w walce z pokusami

[lesia27]

witam Pieknosci
u mnie na wadze -o,1kg hehehehe i juz jest 68kg za mna 5,8kgjeszcze calutkie 10kg jest superzmiescilam sie dzis w spodnie w ktore dawno nie wchodzilami morda mi sie cieszy
ps: 100 lat dla Emili

[makira]

Halo Halo, dziewczęta jak zwykle jak burza idziecie
Ja wczoraj próbowałam zrobić pare rzecyz z przepisowni ale te desery mi chyba nei dane, a może przesadziłam z aromatami, co jednak wszystkim polecam to sernik pieczony, po prostu bombowy, od miesiąca trafia mnie, bo słodkiego mi brak i ten sernik teraz....najlepszy zapychacz:P

Ayu - pytank0, czy jak już za te dwa nieszczęsne meisiące przejdę w fazę trzecią, będę mogła wszamać kiełbasę drobiową, typu senacką?

Miłego dnia dziewczyny

[Emila3000]

Napisane przez pani_zima82

nie znam się przeprasza.
Emi właśnie zrobiłąm test raz jeszcze w sumie termin przesunął mi się o 2 dni na 20.05.2010
Ale coś mi się wydaje, że brak książki wprowadzil mnie w błąd- fasolka szparagowa jest dozwolona a ja myślałam, że do woli mogę się nią zajadać na warzywach tak samo ze słodzikiem, gumami i aromatami

ale ile tego slodziku i aromatu moglas zjesc?

czyli nic Ci sie termin nie przusunal prawie

a ksiazke juz masz?

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez makira

Ayu - pytank0, czy jak już za te dwa nieszczęsne meisiące przejdę w fazę trzecią, będę mogła wszamać kiełbasę drobiową, typu senacką?

Miłego dnia dziewczyny

ta kielbasa jako uczta - na codzien nie mozesz sie nią zajadac dowoli

[mara30]

Napisane przez Emilia 25

Dzięki za życzenia urodzinowe!
Waga również mi je złożyład 11 kwietnia poszło aż 1,4 kg. Aż sama nie wierzę! Jednak eliminacja trzeciej listy daje baaardzo dużo, normalnie jestem taaaaaaka szczęśliwa!!!!!!!!!!!!!!! !!
Zaraz zmieniam podpis.

Ale dostałaś prezent na urodziny dalszych takich spadków i wymarzonej figurki jak najszybciej!

Napisane przez LyraBea

Ale się naklepałam... pewnie nikomu się tyle czytać nie będzie chciało i dobrze
Kawka wypita, pora ruszyć do codziennej krzątaniny. Miłego dnia Dziewczyny

Mi się chciało, bo fajnie piszesz

Napisane przez adia82

Nooo,moja droga, moja silna wola ma tyle wspolnego z sila, co... cholera ,nawet nie mam porownania Juz tydzien minie zaraz, a ja oparlam sie pokusom w postaci wina bialego w lodowce,nadmienie,ze otwarte stoi od wtorku,kiedy to czesc wypilam oraz rumu,ktory to mialam uzyc do tiramisu. Stoi i sobie postoi. Nawet mojemu ukochanemu pasztetowi z pieca sie opieram codziennie w sklepie. Dasz rade, zobaczysz.

Ja się do Ciebie zapraszam na ucztę na 3 fazie poproszę tiramisu na przystawkę, zupę tiramisu, tiramisu na drugie i tiramisu na deser