Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-19, 22:19   #151
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez libelle Pokaż wiadomość
Chyba, że się przeprowadzisz
My nie mamy takiej możliwości, bo tu mamy dom i ja mam swoją pracownię.

Ale wy zaczynacie bardzo młodo więc "zapuścić korzenie" będzie wam łatwiej niż przesadzić stare drzewo
mam nadzieję tym bardziej, że teoretycznie w tym samym czasie skończymy studia. Pożyjemy, zobaczymy

Widzę, że większość z Was już rodzinę założyła, dom ma...
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-19, 22:19   #152
Dervi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Marienburg
Wiadomości: 18
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Witam damy mundurowych
Też jestem nowa, ale coś przeczucie mi mówi, że pozostanę z Wami na dłużej. Jestem narzeczoną czerwonego beretu. Ślub za pare tygodni, bo 5 czerwca.... a mojego TŻ ani widu, ani słychu. Ciągle w pracy...
Jestesmy z sobą od prawie 3 lat, on pracuje pod Warszawą, a ja tkwie na Żuławach - i tak czekam na tego "księcia":/ . A tu jak na złość - ma obstawe w Wawie, potem poligon.. przerywnik na ślub i misja... Pomożecie rozżalonej babie się pozbierać?

Ps. Stawiam tu pierwsze kroki - trafiłam przez przypadek, odnajdując w wyszukiwarce Wasze posty cz. I.
Dervi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-19, 22:22   #153
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez Dervi Pokaż wiadomość
Witam damy mundurowych
Też jestem nowa, ale coś przeczucie mi mówi, że pozostanę z Wami na dłużej. Jestem narzeczoną czerwonego beretu. Ślub za pare tygodni, bo 5 czerwca.... a mojego TŻ ani widu, ani słychu. Ciągle w pracy...
Jestesmy z sobą od prawie 3 lat, on pracuje pod Warszawą, a ja tkwie na Żuławach - i tak czekam na tego "księcia":/ . A tu jak na złość - ma obstawe w Wawie, potem poligon.. przerywnik na ślub i misja... Pomożecie rozżalonej babie się pozbierać?
niezbyt ciekawie to brzmi... ile macie do siebie km?
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-19, 22:24   #154
kinia2511
Raczkowanie
 
Avatar kinia2511
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: ..z krainy marzeń i szczęścia.. :)
Wiadomości: 231
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

lovebird, Dervi - witajcie na pokładzie

jak widzicie u nas jest wyjątkowo sielsko
naprawdę dziewczyny potrafia wesprzeć na duchu!! z niejednego dołka udało się dzięki nim wyjść..

wraca się tutaj, jak do domu po ciężkim dniu
kinia2511 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-19, 22:29   #155
Dervi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Marienburg
Wiadomości: 18
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Hmm jakies 340.. tak mi się wydaje. Niby obydwoje jesteśmy z jednego miasta.. ale widuje go tylko w weekendy a teraz nawet nie

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Cytat:
Napisane przez kinia2511 Pokaż wiadomość
lovebird, Dervi - witajcie na pokładzie

jak widzicie u nas jest wyjątkowo sielsko
naprawdę dziewczyny potrafia wesprzeć na duchu!! z niejednego dołka udało się dzięki nim wyjść..

wraca się tutaj, jak do domu po ciężkim dniu

Dzięki wielkie zaczynam już lubić tą nową przystań
Dervi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-19, 22:29   #156
libelle
Zadomowienie
 
Avatar libelle
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne ;)
Wiadomości: 1 307
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez kinia2511 Pokaż wiadomość

a będzie bolało??? ja proszę o łagodny wymiar kary!! karę przyjemną najlepiej!!
Ja się już wypowiedziałam, a o litość proś resztę

Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
mam nadzieję tym bardziej, że teoretycznie w tym samym czasie skończymy studia. Pożyjemy, zobaczymy

Widzę, że większość z Was już rodzinę założyła, dom ma...
Dokładnie jesteście młodzi, dacie radę
A większość z dziewczyn jest właśnie w trakcie zakładania rodzin i mamy sporo szykujących się do ślubu

Cytat:
Napisane przez Dervi Pokaż wiadomość
Witam damy mundurowych
Też jestem nowa, ale coś przeczucie mi mówi, że pozostanę z Wami na dłużej. Jestem narzeczoną czerwonego beretu. Ślub za pare tygodni, bo 5 czerwca.... a mojego TŻ ani widu, ani słychu. Ciągle w pracy...
Jestesmy z sobą od prawie 3 lat, on pracuje pod Warszawą, a ja tkwie na Żuławach - i tak czekam na tego "księcia":/ . A tu jak na złość - ma obstawe w Wawie, potem poligon.. przerywnik na ślub i misja... Pomożecie rozżalonej babie się pozbierać?

Ps. Stawiam tu pierwsze kroki - trafiłam przez przypadek, odnajdując w wyszukiwarce Wasze posty cz. I.
Witam kolejną mundurową Ja też znalazłam ten wątek przez przypadek i tak już tu zostałam. Widzę, że tak jak ja czekasz na TŻta. My też sporo mamy do siebie, ale widzimy się co weekend. Jeśli chodzi o wsparcie misyjne to nie mogłaś lepiej trafić A dziewczyn przed ślubem chyba jest z 5


Ja już zmykam do spania więc kolorowych kobietki
libelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-19, 22:31   #157
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

kinia2511, zauważyłam, że całkiem miło tu macie nie mogę do nauki się zmusić :P

Dervi, to sporo... współczuję Ci... ale na pewno dasz radę
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-19, 22:31   #158
Dervi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Marienburg
Wiadomości: 18
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez libelle Pokaż wiadomość

Ja już zmykam do spania więc kolorowych kobietki
Spokojnej nocy
Dervi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-19, 22:32   #159
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

dobranoc libelle
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-19, 22:35   #160
Dervi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Marienburg
Wiadomości: 18
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
kinia2511, zauważyłam, że całkiem miło tu macie nie mogę do nauki się zmusić :P

Dervi, to sporo... współczuję Ci... ale na pewno dasz radę

Lovebird nic innego nie pozostaje

A co do nauki, ja tez jestem w trakcie studiów - w sumie już przy końcówce - za tydzień mam obronę a materiały nadal nie wyglądają zbyt zachęcająco Także wiem co masz na myśli
Dervi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-19, 22:40   #161
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Zobacz, jak reszta sobie radzi, Tobie też pójdzie
A ja jestem dopiero na drugim semestrze, więc podejrzewam, że nie jest u mnie jeszcze tak ciężko, jak u Ciebie co studiujesz?
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-19, 22:57   #162
Dervi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Marienburg
Wiadomości: 18
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
Zobacz, jak reszta sobie radzi, Tobie też pójdzie
A ja jestem dopiero na drugim semestrze, więc podejrzewam, że nie jest u mnie jeszcze tak ciężko, jak u Ciebie co studiujesz?

A wiesz, że im dalej w las tym więcej drzew? Tak samo z moim leniem Mam teraz 2 pytania do opracowania, jakieś 2 wykłady do przeczytania i jest to dla mnie ilość ponad normę Ciągle mam wymówkę, że mam jeszcze czas. TŻ nie ma to powinnam się uczyć i znowu bedę to robić w poniedziałek jak już pan i władca wróci do dom - czy na dzień przed obroną Zasługuję na porządnego kopa w ..


A miałam napisać co studiuje - historia, archiwistyka i zarządzanie dokumentacją - papierologia

Edytowane przez Dervi
Czas edycji: 2010-04-19 o 23:01
Dervi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-19, 23:09   #163
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez Dervi Pokaż wiadomość
Zasługuję na porządnego kopa w ..
uważaj, bo jeszcze dostaniesz już libelle się na kinię szykuje, może będziesz następna w kolejce
Ja sobie w pierwszym semestrze masę zaległości narobiłam i teraz staram się na bieżąco uczyć, ale dopiero co się semestr zaczął, a ja już zaniedbuję sobie naukę...
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-19, 23:12   #164
Dervi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Marienburg
Wiadomości: 18
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Stwierdzam, że mam "żelazne siedzenie" i nic czuć nie będę

No to do nauki A ja ide spać - edukacją zajmę się po południu "już" dziś Dobranoc
Dervi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-19, 23:23   #165
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

dobranoc
zabrałam się w końcu za naukę, ale nie mogę się skupić, więc niedługo pewnie też wskoczę do łóżka
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-04-20, 05:11   #166
wiktoriasb
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: koszalinek
Wiadomości: 77
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

i to jest włśnie to, ja czasem jak mam dość tej jego słżby, to sobie przypominam jak jezdziłam do niego raz na mieśiąc i sie tylko wtedy widzieliśmy.... Poźniej mial kochankę mundur, planujemy ślub a on pojechał na szkoenie na 7 mc, ja wszystko załatwiałam, po nocach płakałam, nie widziałam sensu ziązku z taką osobą... ale później jakoś poszło.
slub wspaniały, wszystko sie udało. zaleźliśmy stancje-klitke. Znowu szkolenie, tym razem na 4 mc. Gotowałam sie. ale cóż Kochanka ważniejsza. tu sie zaczął mój koszmaro-cud, zaszłam w ciąze i kupiliśmy mieszkanko, on w szkołce a ja robiłam remont, wynosiłam i wnosiłam rzeczy do remontu, później sprzątałam i wwynosiłam gróz.... a jak zaczełam rodzić musiałam jechać sama na porodówke ;( Mały ma 2 lata a ja do tej pory nie moge mu tego wybaczyc, że musiałam jechać sama i po tem nie miał kto mni odebrać ze szpitala, nie wspomne o chorych godzinach odwiedzin w szpitalu i paą, które nie rozumiały, ze ktoś pracuje dłuzej niz do 18...... ALE COŻ ŻYCIE
wiktoriasb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-20, 09:31   #167
Karola82
Rozeznanie
 
Avatar Karola82
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Hej kochane Ranyyyy ale się mnożymy Nowe też serdecznie witam i zapraszam do wątku Któraś z Was pisała, że ma czerwonego bereta? żw?

Kiniasku dobrze, że dotarłaś do nas!! Może zostałabyś na dłużej w wątku?

Cytat:
Napisane przez wiktoriasb Pokaż wiadomość
i to jest włśnie to, ja czasem jak mam dość tej jego słżby, to sobie przypominam jak jezdziłam do niego raz na mieśiąc i sie tylko wtedy widzieliśmy.... Poźniej mial kochankę mundur, planujemy ślub a on pojechał na szkoenie na 7 mc, ja wszystko załatwiałam, po nocach płakałam, nie widziałam sensu ziązku z taką osobą... ale później jakoś poszło.
slub wspaniały, wszystko sie udało. zaleźliśmy stancje-klitke. Znowu szkolenie, tym razem na 4 mc. Gotowałam sie. ale cóż Kochanka ważniejsza. tu sie zaczął mój koszmaro-cud, zaszłam w ciąze i kupiliśmy mieszkanko, on w szkołce a ja robiłam remont, wynosiłam i wnosiłam rzeczy do remontu, później sprzątałam i wwynosiłam gróz.... a jak zaczełam rodzić musiałam jechać sama na porodówke ;( Mały ma 2 lata a ja do tej pory nie moge mu tego wybaczyc, że musiałam jechać sama i po tem nie miał kto mni odebrać ze szpitala, nie wspomne o chorych godzinach odwiedzin w szpitalu i paą, które nie rozumiały, ze ktoś pracuje dłuzej niz do 18...... ALE COŻ ŻYCIE
Wiktoriasb no tak... życie, gdyby nie to że mi rodzina pomaga to też bym była całkiem sama Narazie dzieci nie mam więc nie jest tak źle ale przygotowuję się, że może być nieciekawie właśnie

A co nowego u mnie? Śmigam sobie od poniedziałku moją czarną strzałą do pracy (tylko chyba dlatego, że tż na wygnaniu) Tak się cieszyłam, że ominie go ceremonia pogrzebowa bo nie było go na liście w pracy, a tu go wysłali w niedzielę do Łodzi i jestem słomianka na dwa tygodnie no... może z przerwą na weekend Szkolenie mi śmierdzi strasznie Afganistanem... bo ich tam bez celu nie wysyłają na takie szkolenia.
__________________
Kiedy się ode mnie oddalasz czuję,
że zabierasz ze sobą połowę mnie samej...
Karola82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-20, 09:38   #168
libelle
Zadomowienie
 
Avatar libelle
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne ;)
Wiadomości: 1 307
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez Dervi Pokaż wiadomość
Spokojnej nocy
Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
dobranoc libelle
Dzięki dziewczyny za dobranoc

Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
uważaj, bo jeszcze dostaniesz już libelle się na kinię szykuje, może będziesz następna w kolejce
Ja sobie w pierwszym semestrze masę zaległości narobiłam i teraz staram się na bieżąco uczyć, ale dopiero co się semestr zaczął, a ja już zaniedbuję sobie naukę...
Na Kinię szykuję się za nieudzielanie się na forum i to przez bardzooooooooooo długi czas. A na lanie od dziewczyn trzeba sobie poważnie zasłużyć

Cytat:
Napisane przez wiktoriasb Pokaż wiadomość
i to jest włśnie to, ja czasem jak mam dość tej jego słżby, to sobie przypominam jak jezdziłam do niego raz na mieśiąc i sie tylko wtedy widzieliśmy.... Poźniej mial kochankę mundur, planujemy ślub a on pojechał na szkoenie na 7 mc, ja wszystko załatwiałam, po nocach płakałam, nie widziałam sensu ziązku z taką osobą... ale później jakoś poszło.
slub wspaniały, wszystko sie udało. zaleźliśmy stancje-klitke. Znowu szkolenie, tym razem na 4 mc. Gotowałam sie. ale cóż Kochanka ważniejsza. tu sie zaczął mój koszmaro-cud, zaszłam w ciąze i kupiliśmy mieszkanko, on w szkołce a ja robiłam remont, wynosiłam i wnosiłam rzeczy do remontu, później sprzątałam i wwynosiłam gróz.... a jak zaczełam rodzić musiałam jechać sama na porodówke ;( Mały ma 2 lata a ja do tej pory nie moge mu tego wybaczyc, że musiałam jechać sama i po tem nie miał kto mni odebrać ze szpitala, nie wspomne o chorych godzinach odwiedzin w szpitalu i paą, które nie rozumiały, ze ktoś pracuje dłuzej niz do 18...... ALE COŻ ŻYCIE

Nio powiem szczerze, że nie ciekawa historia.... Mój Tż już zapowiedział wszystkim, że na koniec mojej ciąży choćby się waliło i paliło jest w domu. Nie chciałabym być w tym czasie zostawiona sama sobie...

A tak w'ogóle to dzieńdoberek kobietki
Witam was wielkim słoneczkiem i błękitnym niebem Oby pogoda utrzymała się ciut dłużej niż 1 dzień

Mnie dziś szykuje się pracowity dzionek więc muszę zabierać się za kawkę i jadę w trasę po i z pracami, co nie znaczy, że między czasie nie będę do Was zaglądała


---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Karola82 Pokaż wiadomość
Hej kochane
A co nowego u mnie? Śmigam sobie od poniedziałku moją czarną strzałą do pracy (tylko chyba dlatego, że tż na wygnaniu) Tak się cieszyłam, że ominie go ceremonia pogrzebowa bo nie było go na liście w pracy, a tu go wysłali w niedzielę do Łodzi i jestem słomianka na dwa tygodnie no... może z przerwą na weekend Szkolenie mi śmierdzi strasznie Afganistanem... bo ich tam bez celu nie wysyłają na takie szkolenia.

Karola ja czekam na fotkę z Tobą za kierownicą
A skoro już taka słomianka jesteś i już się zapoznałaś z autkiem, to może zabieraj Anię20 i przyjedźcie do mnie w odwiedzinki ??
libelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-20, 12:50   #169
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez wiktoriasb Pokaż wiadomość
i to jest włśnie to, ja czasem jak mam dość tej jego słżby, to sobie przypominam jak jezdziłam do niego raz na mieśiąc i sie tylko wtedy widzieliśmy.... Poźniej mial kochankę mundur, planujemy ślub a on pojechał na szkoenie na 7 mc, ja wszystko załatwiałam, po nocach płakałam, nie widziałam sensu ziązku z taką osobą... ale później jakoś poszło.
slub wspaniały, wszystko sie udało. zaleźliśmy stancje-klitke. Znowu szkolenie, tym razem na 4 mc. Gotowałam sie. ale cóż Kochanka ważniejsza. tu sie zaczął mój koszmaro-cud, zaszłam w ciąze i kupiliśmy mieszkanko, on w szkołce a ja robiłam remont, wynosiłam i wnosiłam rzeczy do remontu, później sprzątałam i wwynosiłam gróz.... a jak zaczełam rodzić musiałam jechać sama na porodówke ;( Mały ma 2 lata a ja do tej pory nie moge mu tego wybaczyc, że musiałam jechać sama i po tem nie miał kto mni odebrać ze szpitala, nie wspomne o chorych godzinach odwiedzin w szpitalu i paą, które nie rozumiały, ze ktoś pracuje dłuzej niz do 18...... ALE COŻ ŻYCIE
straszne, nie chciałabym tego przeżyć...
a jak to było/jest u reszty z Was?

Cytat:
Napisane przez libelle Pokaż wiadomość
Oby pogoda utrzymała się ciut dłużej niż 1 dzień
oj tak chociaż u mnie mogłoby być troszkę cieplej

Ja zjem obiadek i wybieram się zaraz na drugi wykład, a potem na basen - cóż formę trzeba trzymać
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-20, 13:19   #170
chilanes
Zakorzenienie
 
Avatar chilanes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość


U mnie na szczęście nie, chociaż chłodno. Za to teraz pięknie ) Siedzę do słoneczka (może mnie coś złapie ) szkoda tylko że akurat sama przy takiej pogodzie....


Ps. Na poziomki mnie tam wpisz w kolejkę
byłam pierwsza na truskawki i poziomki :P

libelle pfffff ty przyślij od razu owoce, a nie zdjęcia....

Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
to ja się może gdzieś tu wcisnę - co prawda nie jestem tak doświadczona jak Wy, ale bardzo się ucieszyłam, jak znalazłam to forum z takim wątkiem, bo w końcu nie jestem sama mój chłopak jest od 7 miesięcy w szkole oficerskiej
witam
Cytat:
Napisane przez kinia2511 Pokaż wiadomość
W końcu dotarłam

skutecznie zadziałała Libellka /metodą raczej kija niż marchewki

witajcie kochane..tyle się u mnie działo, że nie sposób wszystkiego opisać! Raczej ciągle pod górkę ale ciągle mam nadz.że dojdę w końcu na szczyt i będzie już tylko lepiej!!

poczytam Kochane i poodpisuję
nosz w końcu
Cytat:
Napisane przez Dervi Pokaż wiadomość
Witam damy mundurowych
Też jestem nowa, ale coś przeczucie mi mówi, że pozostanę z Wami na dłużej. Jestem narzeczoną czerwonego beretu. Ślub za pare tygodni, bo 5 czerwca.... a mojego TŻ ani widu, ani słychu. Ciągle w pracy...
Jestesmy z sobą od prawie 3 lat, on pracuje pod Warszawą, a ja tkwie na Żuławach - i tak czekam na tego "księcia":/ . A tu jak na złość - ma obstawe w Wawie, potem poligon.. przerywnik na ślub i misja... Pomożecie rozżalonej babie się pozbierać?

Ps. Stawiam tu pierwsze kroki - trafiłam przez przypadek, odnajdując w wyszukiwarce Wasze posty cz. I.
witam
Cytat:
Napisane przez kinia2511 Pokaż wiadomość
lovebird, Dervi - witajcie na pokładzie

jak widzicie u nas jest wyjątkowo sielsko
naprawdę dziewczyny potrafia wesprzeć na duchu!! z niejednego dołka udało się dzięki nim wyjść..

wraca się tutaj, jak do domu po ciężkim dniu
taaaa tylko niektóre to trzeba postraszyć, by do tego "domu" czasem zawitały
Cytat:
Napisane przez Karola82 Pokaż wiadomość
Hej kochane Ranyyyy ale się mnożymy Nowe też serdecznie witam i zapraszam do wątku Któraś z Was pisała, że ma czerwonego bereta? żw?

Kiniasku dobrze, że dotarłaś do nas!! Może zostałabyś na dłużej w wątku?


Wiktoriasb no tak... życie, gdyby nie to że mi rodzina pomaga to też bym była całkiem sama Narazie dzieci nie mam więc nie jest tak źle ale przygotowuję się, że może być nieciekawie właśnie

A co nowego u mnie? Śmigam sobie od poniedziałku moją czarną strzałą do pracy (tylko chyba dlatego, że tż na wygnaniu) Tak się cieszyłam, że ominie go ceremonia pogrzebowa bo nie było go na liście w pracy, a tu go wysłali w niedzielę do Łodzi i jestem słomianka na dwa tygodnie no... może z przerwą na weekend Szkolenie mi śmierdzi strasznie Afganistanem... bo ich tam bez celu nie wysyłają na takie szkolenia.
ehhhh mój też jeszcze przed ślubem śmiga na poligon, po ślubie też już coś ma... coraz bardziej mi to śmierdzi misją
__________________
chilanes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-20, 13:36   #171
libelle
Zadomowienie
 
Avatar libelle
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne ;)
Wiadomości: 1 307
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
straszne, nie chciałabym tego przeżyć...
a jak to było/jest u reszty z Was?
U mnie niestety sprawa remontu wyglądała bardzo podobnie... Ja na miejscu musiałam pilnować robotników a TŻ wpadał "kontrolnie" w weekendy, ale różnie to bywało, bo często jak on przyjeżdżał to niestety robotników już nie było... Jedynie pełną kontrolę miał nad panami od mebli kuchennych, bo oni (na swoje nieszczęście) akurat pracowali w weekendy

Cytat:
Napisane przez chilanes Pokaż wiadomość
byłam pierwsza na truskawki i poziomki :P

libelle pfffff ty przyślij od razu owoce, a nie zdjęcia....

nosz w końcu

taaaa tylko niektóre to trzeba postraszyć, by do tego "domu" czasem zawitały

ehhhh mój też jeszcze przed ślubem śmiga na poligon, po ślubie też już coś ma... coraz bardziej mi to śmierdzi misją
HMMM to jeszcze mam wam poziomki i truskawki przesyłać ??? a ruszyć tyłki i same po nie przyjechać to nie łaska

Kinia mówiłam, że nie tak łatwo się wkupisz w łaski Może jakieś słodkości byś zaproponowała znowu jako przekupstwo
libelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-20, 18:14   #172
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

No no...ile się tu namnożyło
Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
no tak, chyba, że się z nim przeprowadzę... Podziwiam Was
Witam! -to po pierwsze a jak plany? masz możliwosć przeprowadzić się?


Cytat:
Napisane przez kinia2511 Pokaż wiadomość
Bo kobieta pracująca jest z dwójką dzieci, niegrzecznym mężem
zaganiana z "kołowrotkiem" w domu /czyt.: wiecie jak się mieszka w wielorodzinnym domu masakra!!!!

a będzie bolało??? ja proszę o łagodny wymiar kary!! karę przyjemną najlepiej!!

pozwolimy Ci tym razem wyjątkowo - zaproponować - możesz dobrowolnie poddać się karze
ale nie myśl że następnym razem tak łatwo pójdzie Wiemy jak się mieszka, a niedługo mnie też to czeka Kobieta pracująca też czas na wizaż znajdzie


Cytat:
Napisane przez Dervi Pokaż wiadomość
Witam damy mundurowych
Też jestem nowa, ale coś przeczucie mi mówi, że pozostanę z Wami na dłużej. Jestem narzeczoną czerwonego beretu. Ślub za pare tygodni, bo 5 czerwca.... a mojego TŻ ani widu, ani słychu. Ciągle w pracy...
Jestesmy z sobą od prawie 3 lat, on pracuje pod Warszawą, a ja tkwie na Żuławach - i tak czekam na tego "księcia":/ . A tu jak na złość - ma obstawe w Wawie, potem poligon.. przerywnik na ślub i misja... Pomożecie rozżalonej babie się pozbierać?
Cytat:
Napisane przez Dervi Pokaż wiadomość
Stawiam tu pierwsze kroki - trafiłam przez przypadek, odnajdując w wyszukiwarce Wasze posty cz. I.

Cytat:
Napisane przez Dervi Pokaż wiadomość
Hmm jakies 340.. tak mi się wydaje. Niby obydwoje jesteśmy z jednego miasta.. ale widuje go tylko w weekendy a teraz nawet nie

Witamy! Wpadaj często do nas,razem na pewno łatwiej Czyżby Mińsk - ŻW?

Głowa do góry, my też się tylko widujemy w weekendy, i pewnie nie szybko po ślubie się to zmieni....jakby tak policzyć, to odkąd jesteśmy razem, to może spędziliśmy 1/4 czasu wspólnie...
Pewnie że pomożemy!!!

Cytat:
Napisane przez wiktoriasb Pokaż wiadomość
i to jest włśnie to, ja czasem jak mam dość tej jego słżby, to sobie przypominam jak jezdziłam do niego raz na mieśiąc i sie tylko wtedy widzieliśmy.... Poźniej mial kochankę mundur, planujemy ślub a on pojechał na szkoenie na 7 mc, ja wszystko załatwiałam, po nocach płakałam, nie widziałam sensu ziązku z taką osobą... ale później jakoś poszło.
slub wspaniały, wszystko sie udało. zaleźliśmy stancje-klitke. Znowu szkolenie, tym razem na 4 mc. Gotowałam sie. ale cóż Kochanka ważniejsza. tu sie zaczął mój koszmaro-cud, zaszłam w ciąze i kupiliśmy mieszkanko, on w szkołce a ja robiłam remont, wynosiłam i wnosiłam rzeczy do remontu, później sprzątałam i wwynosiłam gróz.... a jak zaczełam rodzić musiałam jechać sama na porodówke ;( Mały ma 2 lata a ja do tej pory nie moge mu tego wybaczyc, że musiałam jechać sama i po tem nie miał kto mni odebrać ze szpitala, nie wspomne o chorych godzinach odwiedzin w szpitalu i paą, które nie rozumiały, ze ktoś pracuje dłuzej niz do 18...... ALE COŻ ŻYCIE
Oj...przykre to Każda by chciała mieć przy sobie w takiej chwili mężczyznę...szkoda że armia potrafi i to zepsuc.... niestety...
Pomyśl sobie tylko że to nie jego wina, na pewno chciał z Tobą być... chociaż rozżalenie rozumiem...
Cytat:
Napisane przez libelle Pokaż wiadomość
Cytat:
Napisane przez libelle Pokaż wiadomość
Mnie dziś szykuje się pracowity dzionek więc muszę zabierać się za kawkę i jadę w trasę po i z pracami, co nie znaczy, że między czasie nie będę do Was zaglądała
Karola ja czekam na fotkę z Tobą za kierownicą
A skoro już taka słomianka jesteś i już się zapoznałaś z autkiem, to może zabieraj Anię20 i przyjedźcie do mnie w odwiedzinki ??

Hm.....przemyślimy to


[/QUOTE]
Cytat:
Napisane przez libelle Pokaż wiadomość
HMMM to jeszcze mam wam poziomki i truskawki przesyłać ??? a ruszyć tyłki i same po nie przyjechać to nie łaska

Uważaj bo weźmiemy to na poważnie i będziesz miała mały nalot na dom Kinię porwiemy bo zna drogę
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "


Edytowane przez aania_20
Czas edycji: 2010-04-20 o 18:17
aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-20, 18:56   #173
pidzi
Raczkowanie
 
Avatar pidzi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 396
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III


Po pierwsze witam wszystkie nowe mundurówki !
Po drugie... ale się napisałyście Kobiety!!! no postępy: Kinia wróciła- oby na długo!!! no i nowych silnych kobiet przybywa- oby też na długo
Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
no tak, chyba, że się z nim przeprowadzę... Podziwiam Was
to nie jest zły pomysł, ja sama się poświęcam dla Tż i przeprowadzam już niedługo bo na razie dzieli nas 320km...

Cytat:
Napisane przez Dervi Pokaż wiadomość
Lovebird nic innego nie pozostaje

A co do nauki, ja tez jestem w trakcie studiów - w sumie już przy końcówce - za tydzień mam obronę a materiały nadal nie wyglądają zbyt zachęcająco Także wiem co masz na myśli
no tak... zapierdziel na studiach przed obroną i sesją... skąd ja to znam

Cytat:
Napisane przez wiktoriasb Pokaż wiadomość
i to jest włśnie to, ja czasem jak mam dość tej jego słżby, to sobie przypominam jak jezdziłam do niego raz na mieśiąc i sie tylko wtedy widzieliśmy.... Poźniej mial kochankę mundur, planujemy ślub a on pojechał na szkoenie na 7 mc, ja wszystko załatwiałam, po nocach płakałam, nie widziałam sensu ziązku z taką osobą... ale później jakoś poszło.
slub wspaniały, wszystko sie udało. zaleźliśmy stancje-klitke. Znowu szkolenie, tym razem na 4 mc. Gotowałam sie. ale cóż Kochanka ważniejsza. tu sie zaczął mój koszmaro-cud, zaszłam w ciąze i kupiliśmy mieszkanko, on w szkołce a ja robiłam remont, wynosiłam i wnosiłam rzeczy do remontu, później sprzątałam i wwynosiłam gróz.... a jak zaczełam rodzić musiałam jechać sama na porodówke ;( Mały ma 2 lata a ja do tej pory nie moge mu tego wybaczyc, że musiałam jechać sama i po tem nie miał kto mni odebrać ze szpitala, nie wspomne o chorych godzinach odwiedzin w szpitalu i paą, które nie rozumiały, ze ktoś pracuje dłuzej niz do 18...... ALE COŻ ŻYCIE
no przyznam, że czytałam to co napisałaś i z każdym zdaniem robiło się mniej nieciekawie... no i dziwnie to wygląda...
no i nawet jeśli jest się kobietą mundurowego to ok, ale to też ma swoje granice wg mnie

Cytat:
Napisane przez Karola82 Pokaż wiadomość
Któraś z Was pisała, że ma czerwonego bereta? żw?

Wiktoriasb no tak... życie, gdyby nie to że mi rodzina pomaga to też bym była całkiem sama Narazie dzieci nie mam więc nie jest tak źle ale przygotowuję się, że może być nieciekawie właśnie

A co nowego u mnie? Śmigam sobie od poniedziałku moją czarną strzałą do pracy (tylko chyba dlatego, że tż na wygnaniu) Tak się cieszyłam, że ominie go ceremonia pogrzebowa bo nie było go na liście w pracy, a tu go wysłali w niedzielę do Łodzi i jestem słomianka na dwa tygodnie no... może z przerwą na weekend Szkolenie mi śmierdzi strasznie Afganistanem... bo ich tam bez celu nie wysyłają na takie szkolenia.
w sumie chyba nie musi być z ż, poza tym mój Tż zawsze powtarza: to nie czerwone berety tylko bordoberety bo sam taki nosi i się drze na mnie, no ale on jest w desancie, więc chyba niekoniecznie musi być w żw
Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
straszne, nie chciałabym tego przeżyć...
a jak to było/jest u reszty z Was?
ja się męczę z Tż od roku prawie odległością 320km, wcześniej rok 65km- to było nic w porównaniu do teraźniejszości. ale za 2 miesiące mamy zamiar zamieszkać razem...
__________________
'People say a lot. So, I watch what they do.'
pidzi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-20, 19:21   #174
aicila
Rozeznanie
 
Avatar aicila
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Katowice/Gostyń
Wiadomości: 997
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

dawno mnie nie było, więc dużo musiałabym cytować, ale tak pokrótce to:
- Witam nowe mundurówki i również mam nadzieję, że zostaniecie z nami na dłużej

- lovebird u mnie nie ma innej opcji niż przeprowadzka do Tż. i nie wyobrażam sobie żebyśmy z Tż mieli mieszkać osobno po ślubie (bo teraz to jakoś wytrzymuje, choć szczerze mówiąc im dłużej ze sobą jesteśmy to tym gorzej te nasze rozłąki znoszę). dobrze, że do października zostało jeszcze tylko kilka miesięcy....

- wiktoriasb szczerze mówiąc nie wiem co myśleć o Twojej historii... niezły "egzemplarz" wojskowego ci się trafił
ja nie wyobrażam sobie takiego życia. owszem mundur ważna sprawa, ale bez przesady...
__________________
Nasz ślub: 9 października 2010r.

"...Każdy ma po jednej szansie żeby powiedzieć TAK, jak ją straci to musi zostać jaroszem.
A kto to jest jarosz?
Człowiek je tylko same warzywa, bo żona mu nie będzie gotowała schabowych taka przyszłość go czeka!"
aicila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-20, 19:48   #175
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez pidzi Pokaż wiadomość

w sumie chyba nie musi być z ż, poza tym mój Tż zawsze powtarza: to nie czerwone berety tylko bordoberety bo sam taki nosi i się drze na mnie, no ale on jest w desancie, więc chyba niekoniecznie musi być w żw

Oj racja, też już przeszłam przeszkolenie pt "Szkarłatne, kobieto!" ŻW ma szkarłatne, bordowe desant Nie daj Boże się pomylić


aicila, niekoniecznie "egzemplarz" niestety...niejeden chciał być w czasie jak mu się dziecko rodziło i nie mogł...
A z innej beczki...
http://www.tvn24.pl/12690,1652882,0,...wiadomosc.html
Współczuję czekającym....nasze oczekiwanie jesienne też wkurzało,ale to już przesada....
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "


Edytowane przez aania_20
Czas edycji: 2010-04-20 o 19:50
aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-20, 19:48   #176
~ania_87
Rozeznanie
 
Avatar ~ania_87
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 549
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Hej dziewczyny ale się rozpisałyście
Witam Nowe Mundurówki

wiktoriasb ciężko się czyta takie historie ale takie jest życie... niestety najgorsze są misje... nawet nie chcę sobie wyobrażać ile dzieci się urodziło gdy ich ojcowie byli na misji... osobiście znam dwa takie przypadki. wracają a tu dziecko ma prawie 6 miesięcy a kobieta?? musi sobie sama radzić i byc matką i ojcem dla takiego szkraba. poligony, szkolenia itd itp. a własnie tż mi coś wspominał, ze pod koniec maja znowu gdzieś jadą a do tej pory był spokój

co do beretów to bordowy to desant a czerwony to żandarmeria.

Kinia zaglądaj częściej
__________________
Jeśli kocha się naprawdę, to miłość przezwycięży trudności. Miłość dojrzewa w trudnościach, nie w radościach.

~ania_87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-20, 19:58   #177
klaudia_13
Raczkowanie
 
Avatar klaudia_13
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 232
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

wiktoriasb oj faktycznie nie za ciekawa historia ale skoro nadal z nim jesteś (chyba, że nie doczytałam) to jednak cos w tym Twoim "egzemplarzu" musi być
Dziewczyny nie wydaje Wam się, że wojsko zmienia TZetów??
Ja z moim zaczęłam być kiedy jeszcze nie był wojskowym, dopiero czekał na wezwanie ale już wiedział, że zrobi wszystko żeby zostać żołnierzem. Wtedy było jak wiadomo słodko i cudownie i nie zauważyłam, żeby łatwo było go zdenerwować. Teraz jesteśmy razem ok 3lata i wydaje mi się, że dużo łatwiej wpada w złość kiedy pracuje niż gdy ma (nawet kilkudniowy) urlop. A jak już jest na takim 26 dniowym to do rany przyłóż Otwarcie mówię mu, że coś takiego zauważyłam, podchodzę do sprawy spokojnie i tłumaczę, że nie ma sensu się denerwować. Dodam, że jak na razie jego zachowanie nie daje mi się praktycznie w ogóle we znaki, ot widzę to przy kłótni lub z boku kiedy denerwuje go ktoś inny ale z oczywistych powodów wolałabym żeby to nie ewoluowało Wy też tak macie??
klaudia_13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-20, 19:58   #178
aicila
Rozeznanie
 
Avatar aicila
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Katowice/Gostyń
Wiadomości: 997
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość

Oj racja, też już przeszłam przeszkolenie pt "Szkarłatne, kobieto!" ŻW ma szkarłatne, bordowe desant Nie daj Boże się pomylić


aicila, niekoniecznie "egzemplarz" niestety...niejeden chciał być w czasie jak mu się dziecko rodziło i nie mogł...
A z innej beczki...
http://www.tvn24.pl/12690,1652882,0,...wiadomosc.html
Współczuję czekającym....nasze oczekiwanie jesienne też wkurzało,ale to już przesada....
Aniu nie myślałam w tym momencie tylko o samotnym porodzie, bo tego momentu nie da się zaplanować i nie zawsze Tż może się udać przybyć na czas, ale wiktoriasb przytoczyła też inne sytuacje i nie wygląda mi to ciekawie...
ale może po prostu ja jeszcze nie tak do końca wiem, co to znaczy żyć z żołnierzem...

a co do tego "powrotu" to brak słów po prostu...
__________________
Nasz ślub: 9 października 2010r.

"...Każdy ma po jednej szansie żeby powiedzieć TAK, jak ją straci to musi zostać jaroszem.
A kto to jest jarosz?
Człowiek je tylko same warzywa, bo żona mu nie będzie gotowała schabowych taka przyszłość go czeka!"
aicila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-20, 20:05   #179
klaudia_13
Raczkowanie
 
Avatar klaudia_13
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 232
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez ~ania_87 Pokaż wiadomość
a własnie tż mi coś wspominał, ze pod koniec maja znowu gdzieś jadą a do tej pory był spokój
a mój wyjeżdza już 26 lub 28, niby uporządkowane wojsko a nic nie wiadomo
potem jakieś szkolenie i wróci dopiero 15 czerwca ehhhh
i zabiera mi komputer
klaudia_13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-20, 21:05   #180
Dervi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Marienburg
Wiadomości: 18
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość


Witamy! Wpadaj często do nas,razem na pewno łatwiej Czyżby Mińsk - ŻW?

Głowa do góry, my też się tylko widujemy w weekendy, i pewnie nie szybko po ślubie się to zmieni....jakby tak policzyć, to odkąd jesteśmy razem, to może spędziliśmy 1/4 czasu wspólnie...
Pewnie że pomożemy!!!




Hej dziewczyny
Aania_20 właśnie nieszczesny Mińsk - a dla mnie to będzie czerwony i już. Gdzie szkarłat oni widzieli w tym odcieniu to ja nie wiem, no ale to "męszczyzni".
Dziś już jestem po wyprawie do Torunia, złożyłam ostatnie papierzydła do obrony.. a teraz trzeba czekać tylko na obronę , mój TŻ obiecał, zaklinał się wręcz, że na obronie będzie, jak nie to mu wszystkie pióra powyrywam ( w końcu ktoś musi kwiatki trzymać ). Hmm odkąd jestem z nim 2,5 roku z tego rok był na misji, a teraz kolejna w planach grr. Przez to wszystko nie wiem gdzie bedę mieszkać po ślubie czy Mińsk, czy nadal moja dziura i mąż na weekendy. No ale biadolić bedę później, teraz pokorzystam z tygodnia wolności od chłopa

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość

A z innej beczki...
http://www.tvn24.pl/12690,1652882,0,...wiadomosc.html
Współczuję czekającym....nasze oczekiwanie jesienne też wkurzało,ale to już przesada....
Im więcej czytam na temat WP tym bardziej cholera mnie bierze . Idiotyzm do kwadratu i zero logiki....
__________________
„To co nazywamy najpiękniejszymi naszymi dniami nie jest niczym innym jak błyskawicą w czasie burzliwej nocy.”

(Alphonse de Lamartine)


Koniec wolności: 5 czerwiec 2010


http://www.suwaczek.pl/cache/f49e740757.png
Dervi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.