Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 8

[Emila3000]

Napisane przez patrycja1

Dziewczynki, bo się troszkę pogubiła co z tą skrobią kukurydzianą?? Przecież jest dozwolona

to ze jest dozwolona nie znaczy ze nie spowoduje rewelacji wagowych

[angel001]

Napisane przez patrycja1

Dziewczynki, bo się troszkę pogubiła co z tą skrobią kukurydzianą?? Przecież jest dozwolona

to tak jak olej, dozwolonych jest kilka kropel, ale lepiej nie przesadzać, albo w ogole nie jesc

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez Mika_K2

Dajcie mi proszę linka do tej "przepisowni", nie mam pojęcia gdzie to to znaleźć

proszze
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336667

dobra lece uczyc się bo koło mam za niedługo

[Emila3000]

Napisane przez Marta 33

na ograniczeniu albo wywaleniu tego na jakiś czas. Ale w Twoim przypadku to ja sobie myśle że to kwestia przestawienia posiłków, nie jedzenie na noc ... itd itp no ale pisałaś że sie nie da

juz poprzestawialam, ale walcze w nocy jak nie wiem, bo mnie ciagne, chociaz pochlaniam ostatnio jak odkurzacz w ciagu dnia

a ograniczenie to czego tyczy
widzialas to co jem i zastanawiam sie co jeszcze wywalic, bo w sumie mam wszystko ograniczne

i detoks ksylitolowy

[Ayu]

Napisane przez Emila3000

Ayu zajrzyj na moja 3 liste - tak wyglada ostanio moje korzystanie z niej
nie wiem czy mam ja bardziej ograniczac?

Przecież ty prawie w ogóle z niej nie korzystasz, ciężko wymyślić jakieś ograniczenie. Może na razie szklankę coli odstawić i cebulę z korniszonami i szczypiorek jeśli używasz Ogólnie warzywa jako przyprawy wyelminować ja myślę. No bo reszta jak dla mnie mogłaby zostać. Bez przypraw tych sypkich chyba mało kto by przeżył na tej diecie, a tabletka słodzika i kilka kropel mleka do kawy to tyle węgli co nic.

[patrycja1]

W sumie tak, a jak z mąką kukurydzianą?? Też lepiej nie przesadzać?

[Emila3000]

Napisane przez Ayu

Przecież ty prawie w ogóle z niej nie korzystasz, ciężko wymyślić jakieś ograniczenie. Może na razie szklankę coli odstawić i cebulę z korniszonami i szczypiorek jeśli używasz Ogólnie warzywa jako przyprawy wyelminować ja myślę. No bo reszta jak dla mnie mogłaby zostać. Bez przypraw tych sypkich chyba mało kto by przeżył na tej diecie, a tabletka słodzika i kilka kropel mleka do kawy to tyle węgli co nic.

ogorka raz na miesiac uzywam na PP, szczypiorek mi zdechl ostanio, ale nowy juz wyrasta i niech rosnie sobie, nie bede go skubac

cole zadko pije - nawet herbaty owocowe wywalilam i te czarne aromatyzowane tez - 5 litrow wody wypijam

[Ayu]

Patrycja, ona nie jest dozwolona (to kategoria produktów, które można bez ograniczeń) tylko tolerowana. Czyli używasz 1 łyżkę na dzień i to tylko wtedy jak waga spada. Ogólnie lepiej tego unikać.

[Emila3000]

Napisane przez patrycja1

W sumie tak, a jak z mąką kukurydzianą?? Też lepiej nie przesadzać?

jaką mąką

[Ayu]

Napisane przez patrycja1

W sumie tak, a jak z mąką kukurydzianą?? Też lepiej nie przesadzać?

Mąki w ogóle nie można

[Ewik86]

Napisane przez Mika_K2

Przepis: [/SIZE][/FONT] Mieszasz jajko + otręby i serek wiejski, dodajesz płaską łyżeczkę sody lub proszku do pieczenia, sól i pieprz. Ciasto będzie miało konsystencję śmietany. Surimi kroisz na połówki. W naczyniu żaroodpornym kładziesz czubatą łyżkę ciasta i rozsmarowujesz, na to kładziesz kawałki surimi i zalewasz resztą ciasta. Posypujesz przyprawami do smaku (mi się spaliły więc lepiej dodać od razu do ciasta). Zapiekasz w piekarniku ok 40min w 200*C. Powinno być lekko chrupiące. Smacznoho!

Dziękuję Na pewno wypróbuję

[Ayu]

Napisane przez Emila3000

ogorka raz na miesiac uzywam na PP, szczypiorek mi zdechl ostanio, ale nowy juz wyrasta i niech rosnie sobie, nie bede go skubac

cole zadko pije - nawet herbaty owocowe wywalilam i te czarne aromatyzowane tez - 5 litrow wody wypijam

No to ja już nie mam pojęcia. Może faktycznie to wina nocnego podjadana. Spróbuj jeść więcej białka o ile to możliwe Może metabolizm przystopował i trzeba go ruszyć?

[Emila3000]

dziewczyny mamy otreby - po zmieleniu i dodaniu do zupy - lycha stoi w niej jak w betonie
po co wam skrobia


---------

snilo mi sie ze robie budyn - ten z lidla - ale jakos mi to nie wychodzilo i zabralas sie do tego po chinsku - jakies dziwne operacje na nim wykonywalam

[Marta 33]

Napisane przez Emila3000

juz poprzestawialam, ale walcze w nocy jak nie wiem, bo mnie ciagne, chociaz pochlaniam ostatnio jak odkurzacz w ciagu dnia

a ograniczenie to czego tyczy
widzialas to co jem i zastanawiam sie co jeszcze wywalic, bo w sumie mam wszystko ograniczne

i detoks ksylitolowy

no to skoro masz detoks to już ok, przestawione jest też ok ..... poczekaj - cierpliwosci - na pewno ruszy

Napisane przez Ayu

Przecież ty prawie w ogóle z niej nie korzystasz, ciężko wymyślić jakieś ograniczenie. Może na razie szklankę coli odstawić i cebulę z korniszonami i szczypiorek jeśli używasz Ogólnie warzywa jako przyprawy wyelminować ja myślę. No bo reszta jak dla mnie mogłaby zostać. Bez przypraw tych sypkich chyba mało kto by przeżył na tej diecie, a tabletka słodzika i kilka kropel mleka do kawy to tyle węgli co nic.

no dokładnie, dlatego ja myślę że to kwestia ustalenia jeszcze raz kolejności spozywania a nie 3 listy, choć tak jak mówisz można wywalic cole i przyprawy warzywne z PP.

[Ewik86]

Napisane przez Emila3000

snilo mi sie ze robie budyn - ten z lidla - ale jakos mi to nie wychodzilo i zabralas sie do tego po chinsku - jakies dziwne operacje na nim wykonywalam

Hehe, a mi się dziś śniło, że kupowałam jakieś słodkie babeczki z owocami Ale nawet w śnie miałam wyrzuty sumienia

[Emila3000]

Napisane przez Ewik86

Hehe, a mi się dziś śniło, że kupowałam jakieś słodkie babeczki z owocami Ale nawet w śnie miałam wyrzuty sumienia

noo ja tez - zaczelam sie zastanawiac ile tego budyniu zjesc zeby byla lyzeczka skrobi

chyba nam gruntowne leczenie psychiatryczne po tej diecie bedzie potrzebne

ale juz miejsce w wariatkowie mamy zaklepane i Marta obiecala dostay zupy azjatyckiej rum wezmiemy ze sąbą i bedzie git

[Ewik86]

Napisane przez Emila3000

noo ja tez - zaczelam sie zastanawiac ile tego budyniu zjesc zeby byla lyzeczka skrobi

chyba nam gruntowne leczenie psychiatryczne po tej diecie bedzie potrzebne

Myślę, że psychoterapia może być potrzebna, bo pewnie niektóre nawyki pozostaną

[gohs]

Matko boska ile Wy tego tekstu produkujecie tutaj Ograniczam się do czytania ostatniej strony

Hmmm, kupiłam dzisiaj szynkę wołową, która ma swoją konkretną nazwę, jeszcze ją pamiętałam przed chwilą ale teraz za cholerę nie wiem Taka jakby surowa/wędzona, z ostrymi przyprawami dookoła, chudziutka Myślę, że taką można nie?

[Emila3000]

Napisane przez gohs

Matko boska ile Wy tego tekstu produkujecie tutaj Ograniczam się do czytania ostatniej strony

Hmmm, kupiłam dzisiaj szynkę wołową, która ma swoją konkretną nazwę, jeszcze ją pamiętałam przed chwilą ale teraz za cholerę nie wiem Taka jakby surowa/wędzona, z ostrymi przyprawami dookoła, chudziutka Myślę, że taką można nie?

wolowina jest dozwolona, a jak chuda to tym bardziej

[pani_zima82]

A czy używacie soli? jeśłi tak to jakiej? jeśli nie to czym ją zastępujecie?

[syb]

kurde jak ja Wam zazdroszcze, że lubicie jeść takie rzeczy dietowe - ja to taki niejadek jestem - nie lubie owoców morza, surimi, ryby gotowane czy robione w folii też mi nie podchodza nie lubię śledzi ehhh a nie chce wmuszać w siebie , bo u mnie to działa z odwrotnym skutkiem - później się zawezmę i nic nie będę mogła przełkąć.

[KasiaAmaterasu]

Witam,
U mnie już trzeci tydzień na drugiej fazie. W ogóle nie mam apetytu, też tak macie? Ledwo wmuszam w siebie jajka i mięcho. A o piciu wody nie wspomnę. I najbardziej denerwuje mnie to, że waga spada a wyglądam tak jak wyglądałam. Wg doktorka za miesiąc powinnam osiągnąć odpowiednią wagę (57kg). Co mi z tego, że tyle będę mieć jak moje ciało nic się nie zmieniło... Demotywujące....

[pani_zima82]

Napisane przez syb

kurde jak ja Wam zazdroszcze, że lubicie jeść takie rzeczy dietowe - ja to taki niejadek jestem - nie lubie owoców morza, surimi, ryby gotowane czy robione w folii też mi nie podchodza nie lubię śledzi ehhh a nie chce wmuszać w siebie , bo u mnie to działa z odwrotnym skutkiem - później się zawezmę i nic nie będę mogła przełkąć.

ja też nie lubie, gorzej wymiotuje jak widze takie rzeczy a do tego mój organizm nie toleruje mleka
Ale radze sobie

[makira]

Napisane przez pani_zima82

A czy używacie soli? jeśłi tak to jakiej? jeśli nie to czym ją zastępujecie?

Wszedzie praktycznie dostępna sól dietetyczna niskosodowa, w wątku z produktami jest wklejone zdjęcie produktu.
Niektóre z nas zastępują sól sosem sojowym

[pani_zima82]

Napisane przez KasiaAmaterasu

Witam,
U mnie już trzeci tydzień na drugiej fazie. W ogóle nie mam apetytu, też tak macie? Ledwo wmuszam w siebie jajka i mięcho. A o piciu wody nie wspomnę. I najbardziej denerwuje mnie to, że waga spada a wyglądam tak jak wyglądałam. Wg doktorka za miesiąc powinnam osiągnąć odpowiednią wagę (57kg). Co mi z tego, że tyle będę mieć jak moje ciało nic się nie zmieniło... Demotywujące....

Chyba masz obsesję kochana, niemożliwe, że tyle schudlaś i nie widzisz tego po ciuchach. Wiem coś o tym uwierz mi ja jak schudłam kiedyś 27 kg też tego nie widziałam, ale sama sobie z tym nie poradziłam więc póki jeszcze możesz zacznij wierzyć że ciało Ci się zmienia i nie dołuj się ja mam zastój od 09.04.2010 to jest dopiero stresujące, ciesz się tym, że Ci waga spada

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez makira

Wszedzie praktycznie dostępna sól dietetyczna niskosodowa, w wątku z produktami jest wklejone zdjęcie produktu.
Niektóre z nas zastępują sól sosem sojowym

ja też właśnie używam tej niskosodowej ale już się zastanawiałam, widzisz a że soso sojowy można tego nie doczytalam (chyba musze sobie sprawić nowe brylki )

[gohs]

Napisane przez Emila3000

wolowina jest dozwolona, a jak chuda to tym bardziej

Ok
O już wiem, pastrami to się nazywa

[syb]

Napisane przez pani_zima82

ja też nie lubie, gorzej wymiotuje jak widze takie rzeczy a do tego mój organizm nie toleruje mleka
Ale radze sobie

nie no ja też sobie radzę ale myślę, że byłoby łatwiej i ciekawiej gdybym z tej długaśnej listy Dukana dostępnych produktów - z marszu nie odrzuciła 3/4 z nich.
no nic , zostaje mi jeszcze 1/4 i z tego trzeba się cieszyc

[makira]

Napisane przez KasiaAmaterasu

Witam,
U mnie już trzeci tydzień na drugiej fazie. W ogóle nie mam apetytu, też tak macie? Ledwo wmuszam w siebie jajka i mięcho. A o piciu wody nie wspomnę. I najbardziej denerwuje mnie to, że waga spada a wyglądam tak jak wyglądałam. Wg doktorka za miesiąc powinnam osiągnąć odpowiednią wagę (57kg). Co mi z tego, że tyle będę mieć jak moje ciało nic się nie zmieniło... Demotywujące....

Spróbuj zmienić trochę przyprawy, pozmieniać potrawy, kolejność, jajka szybko się przejadają, poeksperymentuj

Mnie już też upomniano, że bez ćwieczeń nie osiągnę tego efektu, który bym chciała.
Także chyba spacery, rowerek, bądź jakieś inne, przyjemne sporty nam mocno potrzebne

[Ewik86]

Napisane przez pani_zima82

Chyba masz obsesję kochana, niemożliwe, że tyle schudlaś i nie widzisz tego po ciuchach. Wiem coś o tym uwierz mi ja jak schudłam kiedyś 27 kg też tego nie widziałam, ale sama sobie z tym nie poradziłam więc póki jeszcze możesz zacznij wierzyć że ciało Ci się zmienia i nie dołuj się ja mam zastój od 09.04.2010 to jest dopiero stresujące, ciesz się tym, że Ci waga spada

ja też właśnie używam tej niskosodowej ale już się zastanawiałam, widzisz a że soso sojowy można tego nie doczytalam (chyba musze sobie sprawić nowe brylki )

Zgadzam się Zmiana jest na pewno. Więcej optymizmu
Ja u siebie też nie widziałam, ale zauważyłam, że schudłam zwłaszcza po ubraniach. No i na cm.

[LyraBea]

Napisane przez Emila3000

w kauflandzie sa - w takich fiolkach, pakowane po 2

Dzisiaj się wybieram, komu kupić? Ja cały czas poszukuję aromatu o smaku orzechowym (jakichkolwiek orzechów:laskowych, arachidowych, włoskich, ziemnych) i nigdzie, absolutnie nigdzie nie mogę trafić

Napisane przez patrycja1

no pewnie, ja też jem i prawie wszyscy jedzą, ale wiesz jak nie wymieniłjej w książce to inni myślą że nie wolno ale przecież nie jest w stanie wymieniać wszystkich ryb, wystarczy że opisała jakie i tyle

Wymienił, wymienił, i w jednej i w drugiej makrela jest na samej górze polecanych ryb. W ogóle przy kategorii "Ryby" Dukan napisał, cytuję:

"W tej grupie pokarmów nie ma żadnych restrykcji ani ograniczeń. Wszystkie ryby są dozwolone. Tłuste i chude, białe i niebieskie, świeże i mrożone, w konserwie w sosie własnym - nie w oleju, suszone i wędzone."

"Nie potrafię schudnąć" str.64

Koniec kropka .

Napisane przez patrycja1

Dziewczynki, bo się troszkę pogubiła co z tą skrobią kukurydzianą?? Przecież jest dozwolona

Tak jest, ale jak już dziewczyny pisały, jest ona na tej trzeciej liście, która ma nam uprzyjemniać, uatrakcyjniać, czy ułatwiać w praktycznym przygotowaniu dietę, kiedy już nie mamy siły patrzeć na jaja, drób i czysty twaróg. Dukan ostrzega jednak. W razie zastojów wagowych, najlepiej wyrwać kartkę z trzecią listą i połknąć... mniej zaszkodzi niż produkty z listy...
no rozpędziłam się...pfffff... połykać list nie każe, ograniczać albo zupełnie odstawić TAK.

Napisane przez patrycja1

W sumie tak, a jak z mąką kukurydzianą?? Też lepiej nie przesadzać?

Żadnej mąki!!! Skrobii tyci tyci na fazie W+P, ale lepiej nawet tyci, jak chcesz liczyć na szybkie, bezstresowe spadki wagi.

Napisane przez Emila3000

(...)i detoks ksylitolowy

A to właśnie jesten z tym momentów, kiedy zamiast czerpać tylko same dobro z forum, ja się z diablicami zadaję, co to piekielnymi podszeptami do złego namawiają. Wczoraj kupiłam xylitol... i agar agar...

Napisane przez pani_zima82

A czy używacie soli? jeśłi tak to jakiej? jeśli nie to czym ją zastępujecie?

Ja namiętnie kocham maggi... też sama sól, ale przynajmniej nie wygląda jak "biała trucizna" A do wieśniaków z jeszcze większą namiętnością sypię przyprawę do kurczaka Kamis.... 100% soli w soli, ale sumienie czyste

Pora coś przekąsić.... może tatarek

[Emila3000]

Napisane przez LyraBea

A to właśnie jesten z tym momentów, kiedy zamiast czerpać tylko same dobro z forum, ja się z diablicami zadaję, co to piekielnymi podszeptami do złego namawiają. Wczoraj kupiłam xylitol... i agar agar...

wywal go do kibla i nawet nie probuj, bo uzaleznia strasznie a jak sie pomysli ze to slodzik a nie cukier to sie sypie pol kilo na raz