30+ ... zapraszam :)

[lenka07661]

Dziewczyny jestem pełna podziwu dla waszych ćwiczonek Ja ostatnio jestem pozbawiona energii i nic mi sie nie chce. Co prawda wczoraj zaliczyłam rowerek, a dzisiaj byłam na aero, ale ostatkiem sił. nawet do pisania nie mam energii

[melkas]

Lenka... Lenuś, dawaj do nas! Ten wątek to wulkan dobrej pozytywnej energii, a Ty jesteś jego częścią i dobrym duchem - WRACAJ! Czekamy...
Ilion...A Ty kobietko uważaj z tym kręgosłupem, może A6W to nie jest w Twoim przypadku dobry pomysł, co ?

Ja właśnie siedzę z maseczką aspirynową na twarzy i jestem po A6W - II dzień zaliczony!

miłej nocki.

[agika11]

Lenuś widzisz tak to na naszym wątku bywa, że raz mamy energię my, innym razem ktoś inny. Jak ty byłaś w pełnej formie, tryskałaś energią to ja ledwie nogami powłóczyłam I dobrze, bo jakbyśmy w jednym czasie miały spadek to kto by nas motywował. A ja cię zmotywuję tak - nic na siłę, odpocznij jeśli tego potrzebujesz, wyjdź do kina i na ploty, a energia znowu wróci. Miałyśmy taki smutny tydzień. teraz czas by się ocknąć. Będzie dobrze.

Dziewczyny dziś 1 serię zrobiłam wg waszego sposobu, a drugą wg mojego. Tak mi się liczenie mieszało, że pozostaję przy mojej wersji, choć może efekt będzie mniejszy. Ciężkie te ćwiczenia, ciężko będzie, ale damy radę.
Ilion podziwiam za te 17 godzin i współczuje. Trzymaj się, mam nadzieję, że potem odpoczniesz. I jeszcze kręgosłup.
Melkas dawaj tą pigułę, choć już trochę przejrzałam stronek.
I moja droga widzę, że ci już spadło 4,5 kg. Bardzo ładny wynik.
miłego wieczorka

[Bettix75]

Melduję się i ja

2 dzień A6W zaliczony, po ćwiczonkach przebiegliśmy 8km, potem kąpciu i ledwo zdążyłam się wyrobić na KSD. Zrobiłam foty brzucholka, by mieć do porównania za 2 tygodnie. No i oczywiście zaliczyłam smarowańko balsamem, a jak u Was? Używacie czy stoją na półeczce? Muszę Was motywować, co nie?
Dziewczynki brawa za wytrwałość się Wam należą, oby tak dalej

Padam już... więc miłej nocki wszystkim życzę

[niutka1]

a ja wczoraj miałam niezbyt udany dietowo dzień, wszystko przez to, że miałam wyjazd słuzbowy i niestety wtedy zawsze się strasznie obżeram, tak na mnie działaja podróże

wróciłam tak objedzona, że ledwo szłam

dziś troche lepiej, starałam się ograniczać

eh, musze wrócic do tej diety dąbrowskiej, bo tak to jakos mi sie dietka ogólnie rozwala, a ta dabrowskiej trzymała mnie w ryzach

[ilion77]

Ja też zaliczyłam Drugi dzień A6W, a z ćwiczeniami to wiem, ze jak mam przerwę to zaczyna mnie bolec kręgosłup, a jak wracam do regularnych ćwiczeń i brzuszków to po pewnym czasie jest lepiej.jutro pewnie nie wejdę na wizaz, bo będę padnieta, ale szóstkę postaram się zaliczyć.

[niutka1]

no dobra Dolores, ale moze bys tak najpierw kilka słów o sobie powiedziała...a nie tak wparowujesz na watek w ogóle wszystkie posty jakie napisąłas na wizazu są takie same i dotycza tego samego. czyzby konkurencja w/w osoby

Poza tym podajesz prywatne dane osoby, wraz z jej nr konta, a mamy ochronę danych osobowych i mnie się to nie podoba zgłaszam zp.

[melkas]

heja,
Niutka... Hm, Dolores, Dolores... Niutuś, co tam się Ci pomerdało? I wracaj do Dąbrowskiej, zobacz jak ładnie Ci zaczęła waga lecieć w dół - widocznie organizm potrzebował kopniaka...
Bettix... A gdzie foto brzusia, poprosimy na wizaż... Ja swojego nie robię, trzymam się tego zdjęcia co mam i przyjęłam je za start do tej "szósteczki". Beti, znalazłam przepis na chlebek otrębowy i w sobotę spróbuję zrobić. W pracy mam ksywkę "otrębuś", bo czasem wcinam ciastka b. cukru OTRĘBUSIE. I jak mi się uda, to się pochwalę foto. U mnie smarowanko raczej z rana, ale tak - garnierek idzie w ruch! Stosuję tę żółtą serię i efekty są widoczne, także jestem zadowolona i szczerze zachęcam do smarowanka - Wasza skóra będzie Wam wdzięczna!
Lenka... A pro pos foty, czy Pani o czymś nie zapomniała?
Ilionku... Ale Ty jesteś pracuś... nie przesadzasz troszeczkę, na dłuższą metę (a powiem szczerze, że w tym co piszesz widać, że jesteś zmęczona) nie wyjdzie Ci to na zdrowie. Rozumiem kasa kasą, ale musisz dbać o swoje zdrowie fizyczne = psychiczne. Pomyśl o tym, kochana...
Agika... Aguś, wysyłam Ci pigułę A6W na mail. Też się cieszę, że gubię zbędny balast i mam nadzieję, że do lata zrzucę jeszcze 4 kg. Chociaż przy SB pospiech nie wskazany, a i tak wiem, że efekt będzie wcześniej czy później, ale będzie!

miłej środy!

menu: SB - II faza - 24 dzień
8:30 - kawa z mlekiem, 1,5kr chlebek razowy (mój!), twarożek 8% z czosnkiem, 3pl polędwica swojska, pomidor
10:00 - herbata czerwona, 2kostki czekolada gorzka
12:00 - herbata czerwona, 2szt otrębuś, jabłko
15:00 - kefir 0%, 2kostki czekolada gorzka
17:00 - 1,5 pałki suchej kiełbaski, herbata czerwona
21:30 - 1kr chlebek "otrębuś"...!

[Bettix75]

Melkas, zdjątko wstawię do swojego profilu tak za 2-3 tygodnie, aby od razu porównać z efektami A6W
Piecz ten chlebuś i chwal się, uwielbiam wszelkiego rodzaju razowce
Dzisiaj skończymy jeść cebulowy i następny będzie... też cebulowy, bo nagotowałam cały gar fasolki po bretońsku i jakoś najbardziej mi do niej pasuje.

Dziewczynki podaję linka gdzie można szybko obliczyć sobie BMI:
http://diety.onet.pl/index.php/mid/6.../diety/act/bmi
I są tam też inne fajne kalulatory

Mi wyszło, że mam wagę prawidłową

A gdy wsukałam swój wymarzony cel (59kg) to BMI = 19,94 i wyszła NIEDOWAGA

Idealna waga dla mojego wieku i wzrostu (wg LORENZA) to 61kg.

Może dlatego tak trudno mi zrzucić tę końcówkę kilogramów

[lenka07661]

Napisane przez melkas

Lenka... Lenuś, dawaj do nas! Ten wątek to wulkan dobrej pozytywnej energii, a Ty jesteś jego częścią i dobrym duchem - WRACAJ! Czekamy...

Napisane przez agika11

Lenuś widzisz tak to na naszym wątku bywa, że raz mamy energię my, innym razem ktoś inny. Jak ty byłaś w pełnej formie, tryskałaś energią to ja ledwie nogami powłóczyłam I dobrze, bo jakbyśmy w jednym czasie miały spadek to kto by nas motywował. A ja cię zmotywuję tak - nic na siłę, odpocznij jeśli tego potrzebujesz, wyjdź do kina i na ploty, a energia znowu wróci. Miałyśmy taki smutny tydzień. teraz czas by się ocknąć. Będzie dobrze.

Bardzo bardzo dziękuję kochane Jestem z wami cały czas, ale chyba rzeczywiście muszę troche odsapnąć i na razie dbać o to, aby nie przytyć, przeczekać jakoś ten trudny czas i już. Co ja bym bez was zrobiła??

Napisane przez melkas

Lenka... A pro pos foty, czy Pani o czymś nie zapomniała?

Chyba zapomniałam Postaram sie poprawić

Bettix mi też wyszło, że wagę mam prawidłową, ale co z tego, jak dla mnie to i tak za dużo I ten brzuchol

[agika11]

Dzień 3 zaliczony, fotki brzuchola zrobione. Wkleję jak jakiś efekt będzie
właśnie wtrąchnęłam piernika Bożonarodzeniowego, mam jeszcze słoik i o dziwo pyszniutki. Ale zaspokoił moje ssanie.
Lenko odsapnij, należy ci się. Tylko się nie obżeraj.
Lenko, a nie chcesz spróbować A6W na brzusio? Jak ostatnio robiłaś to jakie miałaś efekty?

Bettix ja myślę, ze taka jest przyczyna, ty masz super figurę i pozazdrościć, a czy waga 61 czy 59 przy twoim wzroście nie ma już takiego znaczenia. Mi wychodzi waga prawidłowa, ale bardzo bliziutko niedowagi. Ja tam jestem zadowolona. Brzuchol choć na zdjęciu okropnie wygląda to w rzeczywistości już nie jest tak źle, pod bluzeczkami fajnie już wygląda.
No namówiłyście mnie na smarowanie
W sobotę robimy otwarcie sezonu grillowego, trzymajcie kciuki za pogodę bo ma być u nas 16 osób
Menu, bo ostatnio się zaniedbałam:
Śniadanie: 2 kromki razowca, jajecznica z 2 jaj, SB2
Przekąska:serek straciatella sb3
Lunch: chili con carne SB1
Obiad: chude mielone z pieczarkami SB1, sałatka
Przekąska: garść orzechów, piernik BN SB3
ale dziś wieje i pada deszcz brrr

pozdrawiam

[Bettix75]

Lenko, no to dołącz do naszej czwóreczki (piąteczki - bo mój M dzielnie ćwiczy) z A6W, na brzusio napewno pomoże Przecież nie musisz wykonywać całego programu, tylko tyle ile dasz radę, a to napewno i tak przyniesie efekt. A przy takiej grupie wsparcia myślę, że daleko zajdziemy

Aga, Melkas, Ilion, Misiu, buziaczki za to, że dzielnie się trzymacie planu

Aga, u mnie też bliziutko niedowagi Jednak mam tak samo jak Lenka, mój brzusio mnie nie zadowala. Pod bluzeczkami spoko, jednak do stroju kąpielowego trzeba go dopracować, ale sobie z nim poradzę. Tak łatwo się ie poddam
Brawa za smarowańko, tak trzymaj A weekend ma być ładny, więc grill napewno będzie udany

Muszę powiedzieć, że jestem miło zaskoczona, bo jak na razie jest spoko, a gdy czytałam, że ludzie na 5 dniu wymiękają, to myślałam, że będzie gorzej. Oczywiście 3 dzień zaliczony, bieganie też Z bieganiem to nam się udało, bo jak zostało ostatnie 10 mni zaczęło kropić, więc daliśmy radę.

Teraz YCD i lulu, dobrej nocki wszystkim życzę i samych kolorowych snów

[aga3331]

czy mozna sie przyłączyc;-)
najpierw cos o sobie 36 lat 165 wzrostu i 60 kilo
5 miesięcy temu urodziłam 3 z kolei synka i w ciązy przytyłam 9 kilo i 4 mi jeszcze zostało;-(
Skonczyłam A6W i w pasie ubyło 6 cm;-) ale chciała bym te 5 kilo mniej i z 5 cm w pasie a tu staneło i nic
Ale będe dalej wytrwała (mam nadzieje).teraz zabrałam sie za ABS i jestem zachwycona .Pozdrawiam

[niutka1]

heja,
Niutka... Hm, Dolores, Dolores... Niutuś, co tam się Ci pomerdało?

był tu post niejakiej Dolores, która podawała w bardzo negatywnym kontekście pełne dane osoby handlującej środkiem odchudzającym, czy czyms takim- zgłosiłam to jako zp i widocznie moderator usunął cały post wraz z jej profilem


helou aga...


juz pojutrze, a własciwie jutro ważenie- aż sie boję

[agika11]

hellooł kawa już stygnie

Bettix ja myślę, że tak do połowy programu nie będzie tragedii. Choć może dziś 3 seria da nam w kość i będziemy się kajać tutaj
A w stroju to też nie wyglądam tak jakbym chciała, ale będę
Witaj Aga,
gratuluję 3 synków,. I tak nieźle jak 5 miesięcy po porodzie. Jak ty miałaś siły już zakończyć A6W. Napisz o swoich doświadczeniach, 6 cm w pasie to super wynik, tez by mnie zadowolił. Przypomniałaś mi bym zmierzyła się w pasie jeszcze, by zobaczyć czy będzie różnica. Jak się odżywiasz? Jeśli na poważnie chcesz walczyć z kg to zapraszam do tabelki.

Ależ mnie wieczorkiem głowa bolała, a dziś od rana znowu. Nie będzie to lekki dzień.

Ale miłego wam życzę i pozdrawiam.

[aga3331]

Napisane przez agika11

hellooł kawa już stygnie

Bettix ja myślę, że tak do połowy programu nie będzie tragedii. Choć może dziś 3 seria da nam w kość i będziemy się kajać tutaj
A w stroju to też nie wyglądam tak jakbym chciała, ale będę
Witaj Aga,
gratuluję 3 synków,. I tak nieźle jak 5 miesięcy po porodzie. Jak ty miałaś siły już zakończyć A6W. Napisz o swoich doświadczeniach, 6 cm w pasie to super wynik, tez by mnie zadowolił. Przypomniałaś mi bym zmierzyła się w pasie jeszcze, by zobaczyć czy będzie różnica. Jak się odżywiasz? Jeśli na poważnie chcesz walczyć z kg to zapraszam do tabelki.

Ależ mnie wieczorkiem głowa bolała, a dziś od rana znowu. Nie będzie to lekki dzień.

Ale miłego wam życzę i pozdrawiam.

Zawziełam sie bo jakos tak po tym porodzie stwierdziłam ze musze byc super mamą.
Po A6W brzuszek spadł ale miałam troche tłuszczyku wiec mięsnie nie bardzo sie zarysowały do tego podobno musi byc odtłuszczony brzuszek.
Ale ja miałam prawie 80 w pasie wiec chciała bym chociaz do 70 schudnąc.Teraz przez miesiąc nie moge cwiczyc więc tylko dietka;-(
Jadam duzo sałatek polanych olejem kurbisowym pakuje tam wszystko co mam od sałaty,kukurydzy sery i takie tam pozatym nie jadam wcale pieczywa,mi łatwiej bo nie moge ze względów zdrowotnych.
Ja kocham słodycze więc jest cięzko ale dam rade
Co do A6W to przy 16 powtórzeniach myslałam ze ja juz nie dam rady ale to chyba taki przełom.
Mysle jednak ze ABS jest duzo skuteczniejszy(moje zdanie)bo żezbi rózne mięsnie brzucha nie tylko górne.Pozdrawiam

[ilion77]

Cześć dziewczyny! Melduję, ze wczoraj trzeci dzień A6w zaliczyłam.Zrobiłam sobie 15 min przerwy w pracy i poszłam do pokoju w naszym hotelu( ale byłam pod telefonem).Dziś jeszcze nie ćwiczyłam, zaraz do pracy idę ale tylko na jedną zmianę.
Melkas z wczorajszą dodatkową zmiana nie miałam duzego wyboru i musiałam ja wziać.Kolega miał wypadek i trzeba było go zastąpić zanim poukłada sie grafik.Ale już zapowiedziałam, że nie biorę wiecej sniadań jak będę miała 2 swoje zmiany i niech kogos sobie szukaja.to nie zima, i pracy jest teraz z 5 razy więcej i ja już nie taka chętna na dodatkową kasę.Wczoraj uczyłam nową dziewczynę do mnie do kuchni i był moment,że była troche przerażona,a według mojego doświadczenia wczoraj był luzik .Dobrze,ze jej przeszło bo pewnie dziś by nie przyszła już.A mi jest potrzebna pomoc,puki plecy mnie bolą.Dziś umowie się do kręgarza bo coś czuje,że samo nie przejdzie.

[melkas]

Witam... prawie rano!

melduję: 3 dzień A6W - zaliczony!. Chociaż przyznaję, że strasznie walczyłam... miałam migrenę i strasznie mnie dynia bolała, ale powiedziałam sobie, że muszę i po 2 tabl z kofeiną dałam radę.
dla wszystkich ćwiczących !
U mnie jest tak okropna pogoda, bleee! Śnieg na przemian z deszczem i zimno! Fuj!

aga3331... Witaj, zapraszamy do nas! Tu możesz liczyć na: wsparcie, dobre słowo i lanie za grzeszki! Kochana, Ty już jesteś supermamą - trzech małych facetów w domku, o! to nie przelewki - gratulacje! ABS powiadasz, muszę poczytać na necie. Kiedyś ćwiczyłam, ale może wrócę do tego. Trzymam za Ciebie ( za NAS!) kciuki! Zapraszam do tabelki!
Bettix... Ale jestem z siebie dumna, chlebuś OTRĘBUŚ wyszedł G..E..N..I..A..L..N..I..E ! Aż nie mogłam uwierzyć, że ja (antytalencie do pieczenia!) coś takiego upiekłam. Hm, ale przecież to nie ja piekłam - tylko maszyna, więc wszystko się zgadza! A poważnie chlebek wyszedł: żołtawy (jakby z kukurydzianej mąki), pulchniutki, mokrawy, przypieczony i pyszny - no super! Mam zdjęcia, może dziś wkleję. Znalazłam go jako dietetyczny, ale czy taki jest może się wypowiecie jak wrzucę przepis. Polecam! Wychodzi na to, że moje BMI jest w normie, bliżej nadwagi - stąd też moje zadowolenie nie jest w normie! Jak będę ważyła 64kg to będzie bardzie w NORMIE, hihihi... A Misio też jest na "szósteczce", zuch chłopak!
Niutka... Aha, kurcze co to za pomysły żeby czyjeś dane osob podawać na forum?! A wagą się nie martw, będzie ok!
Agika... Aguś, życzę udanego rozpoczęcia sezonu GRILL'2010! I pięknej pogody, bo to co się dzieje dziś u mnie, masakra. Teraz np świeci słońce... Za smarowanko masz i KOBITKI, nie przesadzajcie z tymi brzuchami - nie jest tak źle - jesteśmy LASKI, a będziemy SUPERLASKI!
Lenka... ładuj akumulatorki i wracaj!
Ilion... Bardzo dobra decyzja, bo szczerze to trochę mnie przerażałaś z tą ilością godzin w pracy. A masz u siebie jakiegoś sprawdzonego (co by krzywdy nie zrobił) kręgarza? Chętnie bym skorzystała.

menu: SB - II faza - 25 dzień
8:30 - kawa z mlekiem, 1,5kr chleb OTRĘBUŚ, twarożek z czosnkiem, polędwica swojska, pomidor, ogórek św
11:00 - herbata czerwona
13:00 - jabłko,
15:00 - 3szt otrębuś, 3kostki czekolada gorzka, herbata czerwona
18:00 - 2kr chlebuś, łosoś wędzony, 2pl ser żółty, herbata czerwona, 1szt pierniczek

[aga3331]

Napisane przez melkas

Witam... prawie rano!

melduję: 3 dzień A6W - zaliczony!. Chociaż przyznaję, że strasznie walczyłam... miałam migrenę i strasznie mnie dynia bolała, ale powiedziałam sobie, że muszę i po 2 tabl z kofeiną dałam radę.
U mnie jest tak okropna pogoda, bleee! Śnieg na przemian z deszczem i zimno! Fuj!

aga3331... Witaj, zapraszamy do nas! Tu możesz liczyć na: wsparcie, dobre słowo i lanie za grzeszki! Kochana, Ty już jesteś supermamą - trzech małych facetów w domku, o! to nie przelewki - gratulacje! ABS powiadasz, muszę poczytać na necie. Kiedyś ćwiczyłam, ale może wrócę do tego. Trzymam za Ciebie ( za NAS!) kciuki! Zapraszam do tabelki!
Bettix... Ale jestem z siebie dumna, chlebuś OTRĘBUŚ wyszedł G..E..N..I..A..L..N..I..E ! Aż nie mogłam uwierzyć, że ja (antytalencie do pieczenia!) coś takiego upiekłam. Hm, ale przecież to nie ja piekłam - tylko maszyna, więc wszystko się zgadza! A poważnie chlebek wyszedł: żołtawy (jakby z kukurydzianej mąki), pulchniutki, mokrawy, przypieczony i pyszny - no super! Mam zdjęcia, może dziś wkleję. Znalazłam go jako dietetyczny, ale czy taki jest może się wypowiecie jak wrzucę przepis. Polecam! Wychodzi na to, że moje BMI jest w normie, bliżej nadwagi - stąd też moje zadowolenie nie jest w normie! Jak będę ważyła 64kg to będzie bardzie w NORMIE, hihihi... A Misio też jest na "szósteczce", zuch chłopak!
Niutka... Aha, kurcze co to za pomys

Dziękuje za miłe przyjęcie ale ja nie wiem jaka to tabelka i gdzie
Hmm słabo sie poruszam po wizazu więc prosze o wyrozumiałosc;-)

[manolita]

Witajcie.
Od pewnego czasu podczytuję Wasz wątek i w końcu postanowiłam napisać z niewielkimi obawami, ponioeważ wszystkie zdążyłyście się poznać i Wasze odchudzanie już trwa, a u mnie dopiero co zakiełkowała chęć " schudzenia się"

Mogę się do Was przyłączyć?

W zasadzie dużo nie ważę, bo przy wzroście 162 cm ważę 52-54 kg /wahania wagi zależą od ilości zjedzonych słodyczy /, ale po ciąży został mi mały brzuszek i tzw. boczki. Fatalnie się z tym czuję, bo przyzwyczaiłam się do siebie bez oponki.
Muszę też przyznać , że mam bardzo słabą wolę i mimo , że zdaję sobię sprawę, że nie powinnam czegoś jeść, nie mogę się powstrzymać mam na myśli słodycze- moja słabość i nałóg.

[melkas]

aga3331... Ważymy się w każdy piątek, następnie swój wynik wpisujesz na moim profilu, ja wstawiam do tabelki i jak już mam wszystkie wstawiam ją na wątek. Tabelka to fajna rzecz, dobry motywator i info dla Ciebie o sukcesach wagowych. A oto tabelka poniżej.

RAZEM LŻEJ 30+...: 2010.04.16

A_neska..............162 cm/ 67,00kg ... 63,40kg ... 55kg ...?
Agata.za..............170 cm/80,00kg ... 80,00kg... 70kg ...?
Agika11...............162 cm/ 62,00kg ... 52,60kg ... 54kg ...-0,30
Bettix75..............172 cm/ 62,20kg ... 61,95kg ... 59kg ...
Gigosia...............180 cm/ 78,50kg ... 76,70kg ... 70kg ... ?
Ilion77 ...............160 cm/ 86,00kg ... 79,50kg ...70kg...?
Laudik................166 cm/66,00kg ... 66,00kg ... 60kg ...?
Lenka07661 .......168 cm/ 60,00kg ... 59,40kg... 54kg ...
Melkas................168 cm/ 73,00kg ... 68,95kg ... 62kg ...-0,65
Misio...................1 86 cm/97,10kg ... 96,20kg ... 94kg...
Niutka1 ..............170 cm/ 69,00kg ... 63,00kg ...62kg ...-2,00
Olunek ...............169 cm/ 66,00kg ... 64,00kg... 58kg ...?
Wiolka525 .........168 cm/ 77,00 kg ... 78,00kg ... 60kg ...-1kg?

No właśnie, jak widać niektóre osoby zapomniały o tabelce, kobietki nawołuję do uzupelnienia!

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

monalita... Witaj i miło Cię poznać! Nie ważne kto, kiedy i z jakiego pułapu startuje, ważne jest że na tym wątku możemy na siebie liczyć. Dla mnie osobiście bardzo ważna jest wymiana doświadczeń, bacik i dobre słowo - każdemu podłóg zasług, a Kobietki na tym wątku to SUPER 30+, więc trafiłaś idealnie. 162cm/52-54kg?! Co tu zrzucać, monalita? Właśnie zaczęłyśmy A6W - na brzuszek rewelacja - zapraszam do nas!

[manolita]

dzięki melaks za powitanie.

no właśnie niby 54 kg max i niby wyglądam "normalnie", ale wkurza mnie odstający brzuch i boczki , u mnie ni tyle chodzi o zrzucenie wagi co zrzucenie oponki i umięśnienie, bo po ciąży po prostu sflaczałam heh... a czasu niestety narazie brak na regularne ćwiczenia poza domem.

Do A6W przymierzam się po raz "n -ty". Nigdy nie potrafiłam skończyć, ból odcinka lędźwiowego za bardzo mi doskwierał po tych ćwiczeniach.

Może będziecie umiały zaproponować mi coś innego, co pomoże wrócić do dawnej sylwetki ?

[aga3331]

Napisane przez melkas

aga3331... Ważymy się w każdy piątek, następnie swój wynik wpisujesz na moim profilu, ja wstawiam do tabelki i jak już mam wszystkie wstawiam ją na wątek. Tabelka to fajna rzecz, dobry motywator i info dla Ciebie o sukcesach wagowych. A oto tabelka poniżej.

RAZEM LŻEJ 30+...: 2010.04.16

A_neska..............162 cm/ 67,00kg ... 63,40kg ... 55kg ...?
Agata.za..............170 cm/80,00kg ... 80,00kg... 70kg ...?
Agika11...............162 cm/ 62,00kg ... 52,60kg ... 54kg ...-0,30
Bettix75..............172 cm/ 62,20kg ... 61,95kg ... 59kg ...
Gigosia...............180 cm/ 78,50kg ... 76,70kg ... 70kg ... ?
Ilion77 ...............160 cm/ 86,00kg ... 79,50kg ...70kg...?
Laudik................166 cm/66,00kg ... 66,00kg ... 60kg ...?
Lenka07661 .......168 cm/ 60,00kg ... 59,40kg... 54kg ...
Melkas................168 cm/ 73,00kg ... 68,95kg ... 62kg ...-0,65
Misio...................1 86 cm/97,10kg ... 96,20kg ... 94kg...
Niutka1 ..............170 cm/ 69,00kg ... 63,00kg ...62kg ...-2,00
Olunek ...............169 cm/ 66,00kg ... 64,00kg... 58kg ...?
Wiolka525 .........168 cm/ 77,00 kg ... 78,00kg ... 60kg ...-1kg?

No właśnie, jak widać niektóre osoby zapomniały o tabelce, kobietki nawołuję do uzupelnienia!

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

monalita... Witaj i miło Cię poznać! Nie ważne kto, kiedy i z jakiego pułapu startuje, ważne jest że na tym wątku mażemy na siebie liczyć. Dla mnie osobiście bardzo ważna jest wymiana doświadczeń, bacik i dobre słowo - każdemu podłóg zasług, a Kobietki na tym wątku to SUPER 30+, więc trafiłaś idealnie. 162cm/52-54kg?! Co tu zrzucać, monalita? Właśnie zaczęłyśmy A6W - na brzuszek rewelacja - zapraszam do nas!

O dziękuje musze sie pomierzyc poważyc i jutro napisze ile tego sadełka;-)

Napisane przez manolita

dzięki melaks za powitanie.

no właśnie niby 54 kg max i niby wyglądam "normalnie", ale wkurza mnie odstający brzuch i boczki , u mnie ni tyle chodzi o zrzucenie wagi co zrzucenie oponki i umięśnienie, bo po ciąży po prostu sflaczałam heh... a czasu niestety narazie brak na regularne ćwiczenia poza domem.

Do A6W przymierzam się po raz "n -ty". Nigdy nie potrafiłam skończyć, ból odcinka lędźwiowego za bardzo mi doskwierał po tych ćwiczeniach.

Może będziecie umiały zaproponować mi coś innego, co pomoże wrócić do dawnej sylwetki ?

Zobacz na yotube ten ABS co ja pisałam wczesniej moze przypadnie ci do gustu;-)
Tam jest chyba 6 róznych filmikow ABS na 6 róznych czesci ciała,brzuszki fajowe bo trwa 8 min a czas fajnie szybko leci ja robiłam tą 6W i fajne tylko ze strasznie nudne jak dla mnie w połowie jak wstałam rano i miałam to robic to płakac mi sie chciało hihi ale trzeba przyznac ze daje fajne rezultaty;-)
Ja przykladam sie do drugiego podejscia ale to za jakies 3 tygodnie.
A co do oponki no cóz rodziłysmy i niestety to jest juz skóra juz nie będzie idealnie ja tez mam oponke lekka taka juz moja uroda;-(

[lenka07661]

Agika, Bettix na A6W to ja się niestety nie piszę, nie teraz. Po pierwsze za dużo jeszcze mam tłuszczyku na brzuchu, po drugie jakos za mało ostatnio we mnie energii. Po trzecie wolę chyba te ABS 8 - minutowe, o których piszą dziewczyny, jhakoś bardziej mi te ćwiczenia odpowiadają. Na razie i tak prawie codziennie ćwiczę jakieś brzuszki.

Manolita, Aga3331 serdecznie witam na wątku i życzę powodzenia w osiąganiu celów. Tu naprawdę jest świetna atmosfera, dziewczyny wspieraja i motywują

Melkas ja się boje zważyć, ale może jutro...

[melkas]

Lenka... Lenuś, kochana, co Ty wagi się boisz! Przecież ładnie się trzymasz z dietką i ćwiczeniami. Raz jest grzeszniej, raz mniej grzesznie, ale w sumie jest ok i waga spada - przejrzałam tabelkę i w marcu pozbyłaś się -1,5kg! Obiecaj, jutro ważenie!
monalita... Boczki, oponki, sflaczały brzuch... skąd my to znamy. No i grzeszki, np. słodycze - nie mogłaś lepiej trafić. Podstawa to szczerość przede wszystkim wobec siebie! A z resztą poradzimy sobie, prawda Kobietki?

Mi to się dziś baty należą. Od wczoraj czekolada gorzka to moje drugie imię, normalnie siebie nie poznaję - to chyba przez @. Po pracy poszłam na "głodniaka" do sklepu i wrzuciłam do koszyka chipsy z cebulką i garść zjadłam, a poprawiłam pierniczkiem. Rany, ale smaki mnie się trzymają.
meldunek: 4 dzień A6W - zaliczony!

spokojnej nocki!

[Bettix75]

Hejka

Na początku przywitam się z nowymi koleżankami: Aga3331 i Manolita WITAJCIE
Wiem jak to jest dopisać się do istniejącego wątku i rozumiem te obawy, ale ręczę, że jeśli będziecie się odzywać, to dziewczynki będą odpisywały. Skoro podczytywałyście ten wątek wcześniej, to już wiecie, że my tu nie tylko o dietach i ćwiczeniach piszemy, ale o wszystkich innych pierdołkach też Powodzenia życzę
i osiągnięcia jak najszybciej wymarzonego celu

Melkas, dawaj foty i przepisik na otrębuś!!!
Nie przejmuj się tą czekoladą tak bardzo, a i chipsy cebulowe dobre są (wiem bo sprawdzałam w tamtym tygodniu). Moja dieta poszła w kąt - JEM WSZYSTKO! I co ważniejsze dobrze się z tym czuję
Moje dzisiejsze menu (na zminimalizowanie Twoich wyrzutów):
7,00 - 2 kr chleba cebulowego ze smalczykiem tzn. stopiona słoninka+cebula+kiełbaska , kawa
10,00 - Kubuś
11,30 - tort + lampka szampana (pożegnanie księgowej). Nie wiem czy na tym się skończy.
15,30 "wypasiona" fasolka po bretońsku
Wieczorem pewnie cappuccino
I co lepiej Ci ?

Ilion, Ty to masz samozaparcie! Żeby A6W ćwiczyć w pracy... na to bym nie wpadła, hi hi.
Brawo

Lenko, zrobisz jak zechcesz Nie ma przymusu
Życzę, aby siły witalne szybko wróciły do Ciebie, bo brakuje mi dawnego Guru

Aga, jak NW? Śmigasz już?
No i jak wczorajszy dzień szósteczki? Ja muszę przyznać, że staram się napinać mięśnie jak tylko mogę najbardziej. No i przy 3 serii się zmęczyłam. Ale tak fajnie, bo w poprzednich dniach czułam niedosyt
Myślę, że z 8 powtórzeniami nie będzie problemu, ale potem... wolę nie myśleć "co potem", hi hi.
Ja też się wczoraj pomierzyłam

Wczoraj 4 dn A6W zaliczony, biegańko też
Zimno było i zmarzłam podczas biegania, dzisiaj pod dres muszę coś założyć.

[manolita]

Witajcie.

Muszę przyznać , że dołączenie do Was działa na mnie mobilizująco
Wczoraj podjęłam próbę oparcia się nałogowi i pochłonęłam zaledwie 2 czekoladki merci a na moje możliwości to naprawdę niewiele


Aga3331 - dzięki za podpowiedz. Obejrzałam sobie na YT ABS na brzuszek i pośladki i całkiem fajne te ćwiczonka, tym bardziej , ze pokazywał je mężczyzna - apetyczne ciacho

Jestem już po śniadaniu, teraz kawka , a jak uśpię moją chodzącą bombę witalności, to spróbuję poćwiczyć.

Ja nie wiem jak to zrobię, ale założyłam sobie , że do lata mój brzuch będzie taki jak wcześniej.
Kurczę po pierwszysm dziecku, jakoś lepiej wygladałam , ale wtedy byłam po dwudziestce , a nie tak jak teraz po trzydziestce. Macie rację zupełnie inaczej wyglada przemiana materii w różnych dekadach życia .

[Bettix75]

Manolita, uwielbiam Merci Najbardziej kawową, nugatową i tą z filoletowym paskiem, mniam.
Bierz się za ćwiczonka, wtedy będziesz mogła częściej pozwalać sobie na takie przyjemności
Póki co brawa na zachętę

Aga3331, przeczytałam dzisiaj Twoją konstruktywną dyskusję z Wyrakiem na: 4 cz. wątku o a6w.
O matko, ale się uśmiałam
Czytałam cz. 3 i bardzo mi się podobała, a ta 4 cz. to jakaś MASAKRA! Chyba rzeczywiście te oczy cisną mu się na mózg! Nie rozumiem po co się tak czepia...
A teraz pytańko do Ciebie: w poście z marca pisałaś, że ponownie zaczynasz szóstkę, dlaczego nie zaczęłaś? Mam nadzieję, że nie przez Wyraka?

[melkas]

Hej, Kobietki...
dziś piątek, więc świat od razu lepiej wygląda, prawda!

Jestem zła, bo znowu muszę zrezygnować z A6W! Wczoraj w pracy tak mi coś w kręgosłupie (odc szyjny) łupnęło i myślę, że wczorajszą "6" tylko się doprawiłam. Wąż mnie smarował, polarowa kamizela na plecy i do łóżeczka. Cała noc do bani, a dziś chodzę jakbym kij połknęła... No cóż, zacznę jeszcze raz jak mi przejdzie.
Bettix... Beti, foto i przepisik wrzucę w weekend. Ale sobie dogadzasz: smalczyk, chipsy, torcik i "wypasiona" fasolka... wow! I przyznam Ci rację, od 10.04 też sobie na smutki dogadzałam baaardzooo różnie, oczywiście w sposób niedozwolony. A dziś stanęłam na wagę, z @ na plecach i 69,25kg - a spodziewałam się więcej. Rany, kto nadąży za tymi naszymi organizmami... Ja też dziś się pomierzę - dobry pomysł.
monalita... Dasz radę, ćwiczenia i smarowanko załatwią sprawę.
Wiolka... Widzę Cię, Wioluś...

Kobietki, gdzie się podziewacie: A_neska, Olunek, Wiolka, Gigosia, Serduszkowata?! Tęsknimy...

menu: SB - II faza - 26 dzień
8:30 - kawa z mlekiem, 1,5kr chlebuś otrębuś, twarożek z czosnkiem, polędwica wędzona, ser żółty
10:00 - 1szt michałek
reszta w trakcie...

[niutka1]

dziś piątek, więc świat od razu lepiej wygląda, prawda!

no nie wiem, czy tak zaraz lepiej, u mnie 64 kg
czyli 1 kg na plusie... wszystko przez ten wyjazd na którym sie obzarłam i wczoraj w pracy nie było nic innego już do żarcia musiałam wziąc frytki, do tego na szczescie surówka, ale no cóz, frytki nie należą do najlżejszych rzeczy, pocieszam się, że może to niekoniecznie tłuszczyk, ale np. woda, bo mam jakies obolałe i opuchnięte nogi, a brzuszek płaski...