Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

[gusinek]

Napisane przez anakazar

Witam
Ja nadal w dwupaku;/

Ciekawe co u madkotka?kochana pokaż nam Matylde
gusienek jak tam u Ciebie?

witam u mnie cisza, lekarz powiedział ze raczej nic sie nie ruszy wiec nawet nie czekam, teraz tylko czekam na wtorek i mam nadzieje ze podejmie jakas decyzje bo ja mam juz dosc,
i tez jestem ciekawa co u madcota nic sie nie odzywa mam nadzieje ze z nimi ok
cynamonkowa przesłodkiego masz spiocha
tylkooliwka wyglądasz pieknie i jaka figura

[Miramej]

Cześć dziewczyny

Jestem mamą lipcową (2009), podczytuję Was czasem, bo fajnie sobie powspominać, jak to było, jak dzieć taki malutki był , przeczytałam posta Gmyrelki, że chce zwiększyć laktację. Kiedyś na innym wątku dziewczyny podawały przepis na herbatkę na laktację, ja nie musiałam z niego korzystać, ale zapisałam sobie posta z przepisem , pisały, że działa rewelacyjnie. Wklejam link, może Tobie pomoże Gmyrelko

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=2009

Pozdrawiam wszystkie Mamy

[cynamonkowa]

gusinek ja też czekałam i też miałam dość i tylko ja wiem jak bardzo
nie było żadnych postępów,a czas płynął..
Mi lekarz kazał czekać na Matkę Naturę..szczerze mówiąc średnio się spieszyła
Pocieszający jest fakt,że z brzuszkiem nie chodzi się 2lata..i koniec niedługo nastąpi
Tak trzeba myśleć!

[Gmyrelka]

Napisane przez Miramej

Cześć dziewczyny

Jestem mamą lipcową (2009), podczytuję Was czasem, bo fajnie sobie powspominać, jak to było, jak dzieć taki malutki był , przeczytałam posta Gmyrelki, że chce zwiększyć laktację. Kiedyś na innym wątku dziewczyny podawały przepis na herbatkę na laktację, ja nie musiałam z niego korzystać, ale zapisałam sobie posta z przepisem , pisały, że działa rewelacyjnie. Wklejam link, może Tobie pomoże Gmyrelko

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=2009

Pozdrawiam wszystkie Mamy

Jejku, bardzo Ci dziękuję Muszę wypróbować bo jestem zdeterminowana Tylko gdzie kupić składniki do takiej herbatki bo chyba w zwykłym markecie to nie ma?? Dziękuję raz jeszcze

A powiedzcie mi jeszcze mamuśki jedno: czy jak Wasze dziecię je to cały czas jak ssie to łyka?? bo u mnie jest tak jakby odblokowanie kanalika i wtedy je (mrowi mnie też w 2 cycku i z niego leci) później ssie "na sucho" bo nie słyszę żeby łykał, a później jakby znowu któryś kanalik Mu się odblokowuje - czy u Was też tak jest ??

Ja zwiariuję

[ania p]

Napisane przez Gmyrelka

Jejku, bardzo Ci dziękuję Muszę wypróbować bo jestem zdeterminowana Tylko gdzie kupić składniki do takiej herbatki bo chyba w zwykłym markecie to nie ma?? Dziękuję raz jeszcze

Myślę ze w jakimś zielarskim najprędzej .

A to wersja spaceru dla leniwych i Olcia po kapieli

[Miramej]

Napisane przez Gmyrelka

Jejku, bardzo Ci dziękuję Muszę wypróbować bo jestem zdeterminowana Tylko gdzie kupić składniki do takiej herbatki bo chyba w zwykłym markecie to nie ma?? Dziękuję raz jeszcze

A powiedzcie mi jeszcze mamuśki jedno: czy jak Wasze dziecię je to cały czas jak ssie to łyka?? bo u mnie jest tak jakby odblokowanie kanalika i wtedy je (mrowi mnie też w 2 cycku i z niego leci) później ssie "na sucho" bo nie słyszę żeby łykał, a później jakby znowu któryś kanalik Mu się odblokowuje - czy u Was też tak jest ??

Ja zwiariuję

Może w aptece? Albo w zielarskim?
Podobno dobra jest też jakaś herbatka z Herbapolu, wiem, że jedna z "naszych" mam stosowała, jutro zapytam, jak będzie.

Gmyrelko, jeśli mogę Ci coś doradzić - na początek spróbuj troszkę się uspokoić, bo nerwy i stres na laktację dobrze nie wpływają , nawet jeśli będziesz zmuszona dokarmiać dziecia sztucznym mlekiem, to nie koniec świata.

U mnie łykanie słychać tylko na początku i mrowienie też czuję tylko na początku , myślę, że po pierwszym głodzie dziecko je spokojniej i dlatego tak jest.

[drcron]

ta hippa to taka
http://m.onet.pl/_m/3748e88632c79b22...0eb8,21,36.jpg
kupilam ja w realu stala obok tych granulowanych
a ta druga to ta
Mio Bio Herbatka - Dla matki karmiacej

mam jeszcze taka ale ona mi nie smakuje
http://www.bangla.babyonline.pl/foto...90_01_9704.jpg
i humanna granulowana ale wiecej w niej cukru niz herbaty i jej nie polecam

moja mama jak mialam suchosci w piersiach to kazala mi tez pic pokrzywe ponoc tez dziala pobudzajaco na laktacje ale ja wolalam herbatki

a ja zepsulam laktator urwalam koncowke cycusie mi rozrywa a nie mam czym sciagac bo nie umiem elektrycznym wolalam reczny TT ale sie urwalo takie cos co jest w srodku pod ta sprezynka takie biale i nie wiem co zrobic bo nie zasysa mleka juz rano bede musiala kupic nowy

[mrowak]

Napisane przez dusiaka

Żeby pobudzić laktację dobrze jest po każdym karmieniu chociaż trochę odciągnąć. Mnie się to nie zawsze udaje, bo mała jak wisi przy cycu, to wisi pół dnia. Odciągam tylko w nocy. Dwa razy i zlewam do jednej butelki. No teraz do dwóch butelek, bo w sumie na dwa razy doję 180-200 ml.

ale Ci zazdroszczę 180-200ml!!

A odciąganie po karmieniu... właśnie w nocy próbowałam i teraz przed chwilą- ANI KROPLI!

Wiem, że to nielogiczne, ale czuję się tak, jakby zawodziła ją na całej linii. Ryczeć mi się chce i nie potrafię nic poradzić na to, że tak jest.

Tylkooliwka, a nie lubię i już

[Darusiaaaa]

u nas dzis fatalnie, mala placze jakby ja brzuszek bolal i nic nie pomaga

[anakazar]

Witam
Ja zaczęłam dzionek od biegunki i coś spac nie mogę-latam po domu od 6;/

Idę jutro do fryzjera-miałam isc po porodzie,ale co jak mała się ociąga.
Cieszę się jak głupia,bo teraz patrzec już na siebie nie mogę;d

[Baobabek]

Napisane przez mrowak

nie pamiętam czy karmisz piersią czy nie, ale jeśli tak, to jak poradziłaś sobie z karmieniem poza domem?

mrowak, ja karmię odciągniętym moim mlekiem z butelki i Nanem, więc moje miałam w butelce mleczko, a nana miałam sam proszek w butelkach i wodę w termosie, a karmiłam w Mc Donalds'ie no i zgrzeszyłam zjadłam Mc chickena, cheeseburger'a, frytki i Mc Wrapp'a i małemu na szczęście nic nie było
A co do kup jeszcze, to ja z Infacolu przeszłam na Bobotic i mały wczoraj zrobił 2 mega kupy u mnie Infacol nie zadziałal
A co do zakupów w CH to dla mnie z kolei ważniejsze jest żebym były miejsca do przewinięcia dziecka na szczęście w M1 było ale w kielcach gdzie częściej bywam to chyba kiepściunio

Napisane przez drcron

ta hippa to taka
http://m.onet.pl/_m/3748e88632c79b22...0eb8,21,36.jpg
kupilam ja w realu stala obok tych granulowanych
a ta druga to ta
Mio Bio Herbatka - Dla matki karmiacej

mam jeszcze taka ale ona mi nie smakuje
http://www.bangla.babyonline.pl/foto...90_01_9704.jpg
i humanna granulowana ale wiecej w niej cukru niz herbaty i jej nie polecam

moja mama jak mialam suchosci w piersiach to kazala mi tez pic pokrzywe ponoc tez dziala pobudzajaco na laktacje ale ja wolalam herbatki

a ja zepsulam laktator urwalam koncowke cycusie mi rozrywa a nie mam czym sciagac bo nie umiem elektrycznym wolalam reczny TT ale sie urwalo takie cos co jest w srodku pod ta sprezynka takie biale i nie wiem co zrobic bo nie zasysa mleka juz rano bede musiala kupic nowy

masz ten sam laktator z TT ręczny co i ja i mi też padł (po miesiącu używania) i kupiłam elektryczny z NUKA - rewelka, regulacja siły ssania i zero bólu jakiegokolwiek. Dla mnie wszystko co do tej pory użyłam z TT to badziewie a szkoda, bo wwszystko z TT kupiłam i musiałam sobie podokupywać z innych firm...np butelki z NUKA i zwykłe żółte smoczki się u mnie najlepiej sprawdziły

[gusinek]

Napisane przez cynamonkowa

gusinek ja też czekałam i też miałam dość i tylko ja wiem jak bardzo
nie było żadnych postępów,a czas płynął..
Mi lekarz kazał czekać na Matkę Naturę..szczerze mówiąc średnio się spieszyła
Pocieszający jest fakt,że z brzuszkiem nie chodzi się 2lata..i koniec niedługo nastąpi
Tak trzeba myśleć!

no to czekanie jest najgorsze, ale chwilowo nie czekam na małego tylko na jutro na 18- przycisne gina na jakis konkret bo zwariuje, na weekend majowy myslałam ze bede juz w domu ze jakis spacer a tu nic grr

Napisane przez anakazar

Witam
Ja zaczęłam dzionek od biegunki i coś spac nie mogę-latam po domu od 6;/

Idę jutro do fryzjera-miałam isc po porodzie,ale co jak mała się ociąga.
Cieszę się jak głupia,bo teraz patrzec już na siebie nie mogę;d

biegunka powiadasz moze chociaz u Ciebie sie ruszy 3mam kciuki

aniap Olusia słodziutka, a wersja dla leniwych świetna

[aneczkkaa]

hej

U nas też nie wesoło Maciuś ma zapalenie płuc
od soboty jest w szpitalu

Zaczeło się od paru kichnięć (dosłownie 3 razy) pojechalam z nim do lekarza w piatek osłuchowo nic jeszcze nie było lekarka jednak dała nam skierowanie do szpitala (w razie czego) reszta piątku przebiegła spokojnie. Maciuś miał spory apetyt spał sobie oddychal przez nosek czasem kichnął. Noc przespał, w sobote rano też czuł się dobrze nie miał nawet temperatury ale za to zaczoł kaszleć po 6 razie zebraliśmy się do szpitala i okazało się że są już niewielkie zmiany w płócach. Ja też jestem chora i nie mogę go nawet zobaczyć jestem w totalej rozsypce przeżywam teraz koszmar tak bardzo chciałabym go dotchnąć i przytulić jeździmy do szpitala co chwilę oczywiście tż może tylko do niego wchodzić Od piątku biorę antybiotyk i jest niewielka poprawa zaraz idę do lekarza po coś mocniejszego muszę jak najszybciej go zobaczyć Ciąle ryczę...
Na szczęście w pore wyłapaliśmy że jest coś z nim nie tak i dotarliśmy do szpitala w odpowiednim momencie aż się boję myśleć co mogłoby się staćpare godzin później.

Dziewczyny proszę Was nie lekceważcie najmienszego kaszlu czy kichania.

[anakazar]

Napisane przez gusinek

no to czekanie jest najgorsze, ale chwilowo nie czekam na małego tylko na jutro na 18- przycisne gina na jakis konkret bo zwariuje, na weekend majowy myslałam ze bede juz w domu ze jakis spacer a tu nic grr


biegunka powiadasz moze chociaz u Ciebie sie ruszy 3mam kciuki

aniap Olusia słodziutka, a wersja dla leniwych świetna

Pewnie cisnij kochana gina niech Ci rzuci konkretnym terminem,żebyś wiedziała co i jak
gusinek a czy Ty wiesz,że jak te nasze uparciuchy nie wyjdą do piątku to będziemy mamusiami majowymi?

ja też o 10 zadzwonie do swojej i się zapytam co robimy jak do jutra nie urodzę...

[Darusiaaaa]

wspolczuje ci kochana!!
u mnie w rodzinie tez jest nie ciekawa sytuacja, dzidzia ma 4 latka niecale, jej mama miala jelitowke i mala sie chyba zarazila, lezy w szpitalu 2 tydzien, lekarze nie wiedza co jej jest dzisiaj maja pobrac punkcje z kregoslupa czy nie ma poraznia mozgowego i stawiaja wlasnie ze to rotawirusy. Szczepiona nie byla, miala byc teraz przed pojsciem do przedszkola i nie jest za ciekawie, wiec tu pojawia sie pytanie, szczepic czy nie? Ten przypadek niestety pokazuje zeby szczepic, a kolezanki dziecko dostalo wgłobienia jelit skonczylo sie bardzo powazna operacja, pozniej drugą...wlasnie przez szczepienie na rota i badz tu czlowieku mądry;/


aneczkaaa na pewno bedzie dobrze, lec do lekarza po leki, zdrowiej kobietko szybko!!
na pewno bedzie dobrze, najwazniejsze ze sie zorientowaliscie ze jest cos nie tak!! Duze brawa wam sie należą.

[drcron]

Napisane przez anakazar

Witam
Ja zaczęłam dzionek od biegunki i coś spac nie mogę-latam po domu od 6;/

Idę jutro do fryzjera-miałam isc po porodzie,ale co jak mała się ociąga.
Cieszę się jak głupia,bo teraz patrzec już na siebie nie mogę;d

ja bym na Twoim miejscu poszla jeszcze dzisiaj u mnie tez sie wszystko zaczelo od biegunki

Napisane przez Baobabek

mrowak, ja karmię odciągniętym moim mlekiem z butelki i Nanem, więc moje miałam w butelce mleczko, a nana miałam sam proszek w butelkach i wodę w termosie, a karmiłam w Mc Donalds'ie no i zgrzeszyłam zjadłam Mc chickena, cheeseburger'a, frytki i Mc Wrapp'a i małemu na szczęście nic nie było
A co do kup jeszcze, to ja z Infacolu przeszłam na Bobotic i mały wczoraj zrobił 2 mega kupy u mnie Infacol nie zadziałal
A co do zakupów w CH to dla mnie z kolei ważniejsze jest żebym były miejsca do przewinięcia dziecka na szczęście w M1 było ale w kielcach gdzie częściej bywam to chyba kiepściunio


masz ten sam laktator z TT ręczny co i ja i mi też padł (po miesiącu używania) i kupiłam elektryczny z NUKA - rewelka, regulacja siły ssania i zero bólu jakiegokolwiek. Dla mnie wszystko co do tej pory użyłam z TT to badziewie a szkoda, bo wwszystko z TT kupiłam i musiałam sobie podokupywać z innych firm...np butelki z NUKA i zwykłe żółte smoczki się u mnie najlepiej sprawdziły

u mnie jest tak samo butelki niby antykolkowe a jak Jula ssa to co chwile tzreba wyciagac smoczka bo sie zapada a ona sie wscieka smoczek jest zamalusi i ciagle jej wypada laktator o dupe rozbic ssamo badziewie ja myslalam ze trafilam na jakies felerne produkty no ale skoro Ty tez masz z nimi problem to juz sie nie lamie bede musiala podjechac do sklepu po nowe butelki tylko terAZ NIE WIEM JAKIE MOZE TE NAJZWYKLEJSZE NAJTANSZE SZKLANE KUPIE ?? < kurcze capslock mi sie wlaczyl >

Darusia jak Ci sie sprawdza DR BROWN ?? lepszy niz TT ?? bo to lipa jest

Napisane przez aneczkkaa

hej

U nas też nie wesoło Maciuś ma zapalenie płuc
od soboty jest w szpitalu

Zaczeło się od paru kichnięć (dosłownie 3 razy) pojechalam z nim do lekarza w piatek osłuchowo nic jeszcze nie było lekarka jednak dała nam skierowanie do szpitala (w razie czego) reszta piątku przebiegła spokojnie. Maciuś miał spory apetyt spał sobie oddychal przez nosek czasem kichnął. Noc przespał, w sobote rano też czuł się dobrze nie miał nawet temperatury ale za to zaczoł kaszleć po 6 razie zebraliśmy się do szpitala i okazało się że są już niewielkie zmiany w płócach. Ja też jestem chora i nie mogę go nawet zobaczyć jestem w totalej rozsypce przeżywam teraz koszmar tak bardzo chciałabym go dotchnąć i przytulić jeździmy do szpitala co chwilę oczywiście tż może tylko do niego wchodzić Od piątku biorę antybiotyk i jest niewielka poprawa zaraz idę do lekarza po coś mocniejszego muszę jak najszybciej go zobaczyć Ciąle ryczę...
Na szczęście w pore wyłapaliśmy że jest coś z nim nie tak i dotarliśmy do szpitala w odpowiednim momencie aż się boję myśleć co mogłoby się staćpare godzin później.

Dziewczyny proszę Was nie lekceważcie najmienszego kaszlu czy kichania.

Wspolczuje i trzymam kciuki by wszystko bylo dobrze jedynym pocieszeniem jest to ze w miare szybko zareagowaliscie i teraz jest pod fachowwa opieka

a moja niunia cala noc i teraz od rana dziwnie marudna jest zas nic nie zrobie ale za to pojdziemy na bardzo dlugi spacer do lasu bo ladna pogoda dziewczyny czy jak chodzicie do lasu na spacer < te co mieszkaja niedaleko lasu > czy zakladacie moskitiere na wozek ?? bo ja nie wiem czy zakladac boje sie ze wpadnie jej tam jakis robak i jeszcze cos sie stanie

[gusinek]

Napisane przez anakazar

Pewnie cisnij kochana gina niech Ci rzuci konkretnym terminem,żebyś wiedziała co i jak
gusinek a czy Ty wiesz,że jak te nasze uparciuchy nie wyjdą do piątku to będziemy mamusiami majowymi?

ja też o 10 zadzwonie do swojej i się zapytam co robimy jak do jutra nie urodzę...

wiesz ja o cesarce ani słowa przez cała ciaze nie zagadywałam bo chciałam sn ale w sobote to on mi sam zaczał nawijac ze zapowiada sie na cc i moja połozna odpada raczej bo powiedział ze nie bedzie mi potrzebna, wiec 300zł zostaje w kieszeni ale z drugiej strony nie wiem czy jak go przycisne zeby faktycznie ta cc i podał termin to cos mu dac?? gr w sumie chyba nie bo to od niego wyszło... myslałam kupic jakiegos dobrego alkohola najwyzej tak za ponad 100zł ja chce byc kwietniowa jeszcze

Napisane przez aneczkkaa

hej

U nas też nie wesoło Maciuś ma zapalenie płuc
od soboty jest w szpitalu

Dziewczyny proszę Was nie lekceważcie najmienszego kaszlu czy kichania.

3maj sie mocno, malutki jest napewno bardzo silny i szybciutko pokona chorobe

Napisane przez Darusiaaaa

wspolczuje ci kochana!!
u mnie w rodzinie tez jest nie ciekawa sytuacja, dzidzia ma 4 latka niecale, jej mama miala jelitowke i mala sie chyba zarazila, lezy w szpitalu 2 tydzien, lekarze nie wiedza co jej jest dzisiaj maja pobrac punkcje z kregoslupa czy nie ma poraznia mozgowego i stawiaja wlasnie ze to rotawirusy. Szczepiona nie byla, miala byc teraz przed pojsciem do przedszkola i nie jest za ciekawie, wiec tu pojawia sie pytanie, szczepic czy nie? Ten przypadek niestety pokazuje zeby szczepic, a kolezanki dziecko dostalo wgłobienia jelit skonczylo sie bardzo powazna operacja, pozniej drugą...wlasnie przez szczepienie na rota i badz tu czlowieku mądry;/


aneczkaaa na pewno bedzie dobrze, lec do lekarza po leki, zdrowiej kobietko szybko!!
na pewno bedzie dobrze, najwazniejsze ze sie zorientowaliscie ze jest cos nie tak!! Duze brawa wam sie należą.

to faktycznie nieciekawie z ta 4 latka, oby wszystko dobrze sie skonczyło, a z tymi szczepieniami to jakis koszmar ja nadal nie wiem co zrobie ile ludzi tyle opini

[ASIULEK_23]

Napisane przez Gmyrelka

A powiedzcie mi jeszcze mamuśki jedno: czy jak Wasze dziecię je to cały czas jak ssie to łyka?? bo u mnie jest tak jakby odblokowanie kanalika i wtedy je (mrowi mnie też w 2 cycku i z niego leci) później ssie "na sucho" bo nie słyszę żeby łykał, a później jakby znowu któryś kanalik Mu się odblokowuje - czy u Was też tak jest ??

Ja zwiariuję

U mnie jest podobnie. czesto słyszę to tylko na początku, tzn takie łyknięcia, że aż słychać jak wpada do pustego brzuszka. Później takie ciche łyknięcia a czasem tylko raz na jakiś czas jak udoi

Napisane przez aneczkkaa

hej

U nas też nie wesoło Maciuś ma zapalenie płuc
od soboty jest w szpitalu

Zaczeło się od paru kichnięć (dosłownie 3 razy) pojechalam z nim do lekarza w piatek osłuchowo nic jeszcze nie było lekarka jednak dała nam skierowanie do szpitala (w razie czego) reszta piątku przebiegła spokojnie. Maciuś miał spory apetyt spał sobie oddychal przez nosek czasem kichnął. Noc przespał, w sobote rano też czuł się dobrze nie miał nawet temperatury ale za to zaczoł kaszleć po 6 razie zebraliśmy się do szpitala i okazało się że są już niewielkie zmiany w płócach. Ja też jestem chora i nie mogę go nawet zobaczyć jestem w totalej rozsypce przeżywam teraz koszmar tak bardzo chciałabym go dotchnąć i przytulić jeździmy do szpitala co chwilę oczywiście tż może tylko do niego wchodzić Od piątku biorę antybiotyk i jest niewielka poprawa zaraz idę do lekarza po coś mocniejszego muszę jak najszybciej go zobaczyć Ciąle ryczę...
Na szczęście w pore wyłapaliśmy że jest coś z nim nie tak i dotarliśmy do szpitala w odpowiednim momencie aż się boję myśleć co mogłoby się staćpare godzin później.

Dziewczyny proszę Was nie lekceważcie najmienszego kaszlu czy kichania.

Ojej!! Kurcze, współczuję kochana. Ale najważniejsze, że w porę się zorientowaliście. No i mnie zeschizowalaś, bo moja mała dośc często kicha, wystarczy, że ją rozbiorę. A czasem od tak sobie. Położna powiedziała, że kichanie to normalne bo dziecko oczyszcza sobie nosek że dopiero jak leci z noska to jest to katar. No i raz na tydzien chodzę do lekarza na kontrolę i wtedy pani doktor bada i nic nie wykryła. Ale teraz zaczynam się martwic...

A ten kaszel to jaki był? Jakby się zachłysnęła? Boję się, że nie zauważę
Myślałam, że jak już urodzę to przejdą moje schizy (ciążowe) ale chyba wolałam tamte. Tamte problemy to "pikuś"...

Napisane przez Darusiaaaa

wspolczuje ci kochana!!
u mnie w rodzinie tez jest nie ciekawa sytuacja, dzidzia ma 4 latka niecale, jej mama miala jelitowke i mala sie chyba zarazila, lezy w szpitalu 2 tydzien, lekarze nie wiedza co jej jest dzisiaj maja pobrac punkcje z kregoslupa czy nie ma poraznia mozgowego i stawiaja wlasnie ze to rotawirusy. Szczepiona nie byla, miala byc teraz przed pojsciem do przedszkola i nie jest za ciekawie, wiec tu pojawia sie pytanie, szczepic czy nie? Ten przypadek niestety pokazuje zeby szczepic, a kolezanki dziecko dostalo wgłobienia jelit skonczylo sie bardzo powazna operacja, pozniej drugą...wlasnie przez szczepienie na rota i badz tu czlowieku mądry;/


aneczkaaa na pewno bedzie dobrze, lec do lekarza po leki, zdrowiej kobietko szybko!!
na pewno bedzie dobrze, najwazniejsze ze sie zorientowaliscie ze jest cos nie tak!! Duze brawa wam sie należą.

No to faktycznie juz nie wiadomo co robić, ale ja się raczej skłaniam ku szczepieniom...


A moja niunia dzis ładnie spała. Karmienie miałam o 24, 3 i 6.30. Dziecie słaniało mi się przy cycu, odkladałam do łóżeczka i zasypiała sama Oby tak dalej
A co do kupek to mam wrażenie, że ona co zje to wydala. Boję się, że nie trawi tego mleka tylko przez nia przelatuje i przez to nic nie przybierze na wadze... co zmiana pampka to kupa... i to duuuża kupa

[Darusiaaaa]

ja rowniez, juz nawet mowilam naszej Pani dr ze sie zdecydowalismy i na rota i na pneumo i 5 w 1

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

ja z browna jestem SUPER zadowolona i moja mala tak samo!
Inne butelki dla niej w gre nie wchodza
moge polecic w 100%!

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

caly zestaw TT oddalam , jedyne TT co mi sie przydalo to te malutkie pojemniczki do butelek -na mleko, odsypuje sobie miarki i tylko wsypuje do butli, nic innego TT nie posiadam,,,aaaaaa jeszcze smoczki, ale malej bardzo odpowiadaly!innych nie chciala, teraz nie chce juz wcale.

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

drconik my jak bylismy wczoraj to zalozylam.

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

kobieto przestan sama stwarzac sobie problemy! jestes raz w tyg u lekarza oglada mala jest ok-nie schizuj sie, bylas -na wadze przybiera wiec wyluzuj troche bo sie wykonczysz.

[anakazar]

drcron ja też ze wsi i obok lasy i pola i nawet jak wystawie wózek na taras to będę zakładała,bo tyle tego dziadostwa lata,żebyśmy musiały chyba oczy w wózku miec,żeby miec pewnośc czy coś wleciało czy nie.

A do fryca dzisiaj nie mogę,bo jutro dopiero jadę do miasta;/

gusinekwydaje mi się,że chyba nic mu tam kupowac nie powinnaś skoro od niego ta cc wyszła-gdybyś sama wyszła z tą propozycją to co innego,a przecież masz wskazania do cc,bo ta główeczka troszkę za duża,więc moim zdaniem nie czuj się zobowiązana.

Ja też chcę byc mamusią kwietniowa;/

A co do tych rzeczy z TT to już większośc z was jest niezadowolona,więc coś w tym jest,że są raczej badziewiaste.

[Darusiaaaa]

dziewczyny sasiadka mi przyniosla bobotic ale wyczytalam w necie zeby nie uzywac u dzieci ponizej 28 dnia zycia, a moja ma dzis 21, podac jej? super sie zalatwila przed chwilka ale na wszelki wypadek....;/
jak to sie stosuje bo nie ma ulotki?

[ASIULEK_23]

Widzisz Darusia... już taki ze mnie schizol jest , chyba się z tego nie wyleczę

[Darusiaaaa]

mi wlasnie przyszla przed chwilka torba-termoopakowanie dr browna fajna jest solidna
ja w ogole z rzeczy browna jestem mega zadowolona takze moge polecic

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez ASIULEK_23

Widzisz Darusia... już taki ze mnie schizol jest , chyba się z tego nie wyleczę

kobito to zwariujesz !!! wspolczuje!! ja sie staram zdrowy rozsadek trzymac ale jak malą jeszcze nieraz łapnie to mam ochote sie zabic;/
masakra w nocy biedna sie tak meczyla ze myslalam ze pojade na pogotowie tak kryczala z bolu, bo to nie byl placz malego dziecka tylko krzyk-jak wczesniej, miala chyba zatwardzenie, dopiero teraz sie zalatwila ale to mega zalatwila

ciekawa jestem kiedy jej to do konca przejdzie

[anakazar]

a ja dzwoniłam do ginki i jeśli nie urodzę do poniedziałku to mam przyjechac do szpitala w poniedziałek i będą mi wywoływac;/cholera jeszcze cały tydzień czekania.
Wylaz mała no!

[sismuerte]

Napisane przez ASIULEK_23

Kochane jesteście dziewczyny ale naprawdę nie potrafiłabym tak co ja bym tz-owi powiedziała? Że skąd ta przesyłka? Zostawcie sobie, może jeszcze się przydać

Ja dziś miałam dość fajna noc. Tzn moje dziecie od razu zasypiało po karmieniu. I ciągnęło tylko po góra 20 minut
Fakt, że sama się wybudza co 3 godziny (chyba przez top moje wybudzanie jej się tak budzik w głowie ustawił) ale szybko usypia więc ok. Byle tak dalej. Karmiłam przed 24, potem o 3 i potem już przed 7
Za to wdzień nadrabia, chce cały czas siedzieć przy cycku, teraz wreszcie udało mi sie ją uspic i spi jak mops

Nie wiem jak jest u was ale ja sie troszke dziwie. Bo myslałam, ze takie dzieciątka jesli nie jedzą to spią lub płaczą...:confu sed: A moja ostatnio to jak nie je to też niekoniecznie spi. Ale też nie płacze. leży sobie tak ładnie. patrzy sobie w dal czasem tylko się powygina, pokręci, postęka i dalej cisza Byle jej sie nie odmieniło...

Hej Asiu ten laktator to naprawde kosztował groszę, a po co ma się marnować jak już go nie będę potrzebowała? Póki co moje cycki nie chcą zrozumieć, że koniec z produkcją i jak oszalałe dalej działają. Najgorzej jak go karmie butlą to wtedy cycki jakby nie chciały być gorsze i tryska mleko ale myślę, że to jeszcze kwestia tygodnia
Mój Antek też często nie śpi tylko się rozgląda i najbardzie lubi się patrzeć na tapetę w dużym pokoju - śmieje się, że docenia gust mamusi, bo to ja ją wybierałam
Z kupami ciąg dalszy tak jedną na dwa dni robi, ale za to pierdzi dużo i nie męczy się tak jak kilka dni temu. Z tym, że ja odstawiłam też to mleko pepti, bo po nim strasznie marudził i w trakcie jedzenia też. Póki co karmie go bebilonem zwykłym i jest całkiem ok (odpókać w niemalowane)
A ja w tym tygodniu się snuje po lekarzach ze sobą, ale małego muszę ciągać wszędzie. Najlepiej to będzie u dentysty jutro

[Darusiaaaa]

my bylismy z mężem spisywać protokoł ślubny w kancelarii i łatwiliśmy naszej królewnie chrzciny to takie dymu narobiła,że szok

[Baobabek]

Napisane przez Darusiaaaa

dziewczyny sasiadka mi przyniosla bobotic ale wyczytalam w necie zeby nie uzywac u dzieci ponizej 28 dnia zycia, a moja ma dzis 21, podac jej? super sie zalatwila przed chwilka ale na wszelki wypadek....;/
jak to sie stosuje bo nie ma ulotki?

dla dzieci pow.28 dnia życia jest 8 kropli 4 razy na dobę, tj. 3 razy po głównym posiłku i raz na noc, podaje się po jedzonku, na łyżeczce można wymieszać z odrobiną mleczka, albo chłodnej przegotowanej wody. Ja podaję rano jak je ok 7ej, koło 12-13ej, koło 19ej po kąpieli i w nocy jak się budzi około 23ej

[sismuerte]

A ja się zastanawiam czy jednak nie oszaleje niedługo Nie dość, że ledwo daje sobie radę z opieką nad małm to jeszcze wisi nad nami widmo przeprowadzki. Co prawda jakby to już się odbyło to będzie super, bo zamienimy mieszkanie w bloku na parter kamieniczki jednopiętrowej z super salonem i kominkiem, ogrodem itd. Ale sam fakt przeprowadzania gratów, ehh...

[mrowak]

Napisane przez aneczkkaa

hej

U nas też nie wesoło Maciuś ma zapalenie płuc
od soboty jest w szpitalu

Zaczeło się od paru kichnięć (dosłownie 3 razy) pojechalam z nim do lekarza w piatek osłuchowo nic jeszcze nie było lekarka jednak dała nam skierowanie do szpitala (w razie czego) reszta piątku przebiegła spokojnie. Maciuś miał spory apetyt spał sobie oddychal przez nosek czasem kichnął. Noc przespał, w sobote rano też czuł się dobrze nie miał nawet temperatury ale za to zaczoł kaszleć po 6 razie zebraliśmy się do szpitala i okazało się że są już niewielkie zmiany w płócach. Ja też jestem chora i nie mogę go nawet zobaczyć jestem w totalej rozsypce przeżywam teraz koszmar tak bardzo chciałabym go dotchnąć i przytulić jeździmy do szpitala co chwilę oczywiście tż może tylko do niego wchodzić Od piątku biorę antybiotyk i jest niewielka poprawa zaraz idę do lekarza po coś mocniejszego muszę jak najszybciej go zobaczyć Ciąle ryczę...
Na szczęście w pore wyłapaliśmy że jest coś z nim nie tak i dotarliśmy do szpitala w odpowiednim momencie aż się boję myśleć co mogłoby się staćpare godzin później.

Dziewczyny proszę Was nie lekceważcie najmienszego kaszlu czy kichania.

O kurcze- strasznie mi przykro. To musi być dla Ciebie faktycznie ciężkie, ale oboje jesteście pod opieką lekarską- wyjdziecie z tego szybko. Dzięki za przestrogę Trzymam kciuki za szybkie oddanie Ci malucha!

Napisane przez Baobabek

A co do kup jeszcze, to ja z Infacolu przeszłam na Bobotic i mały wczoraj zrobił 2 mega kupy u mnie Infacol nie zadziałal

Hmm...u nas Infacol zadziałał tak, że Gabrysi nie męczą już tak dolegliwości brzuszkowe-swobodnie puszcza sobie bąki ŚMIERDZĄCE jak po saganie grochówy!, ale kupy wciąż brak- czy to możliwe, że Infacol blokuje? Coś mi się nie chce wierzyć.

Wczoraj pisałam Wam, że ani kropli nie udoiłam laktatorem- dziś biorę gościa od nowa i co widzę? Jakaś mała gówniana część była obluzowana a ja się wczoraj namęczyłam jak nienormalna- z dziś mamy już zapas 60ml zamrożone.

Czemu Wam nie podpasowały butelki TT? My używamy, ale może inne byłyby lepsze? Jak to jest?


Drcron, załóż moskitiere, nie zaszkodzi a Ty bedziesz spokojnie spacerowac-to nie folia pod ktora goraco sie robi. Jak robala nie zatrzyma to moze liscie jakie czy co

Dziewczyny, pojawila nam sie szansa na wieksze mieszkanie- po generalnym remoncie 2 lata temu, 4 pokoje, a co najlepsze praktycznie po drugiej stronie ulicy= TZ bliziutko do pracy, blok ocieplony, z winda itd itd-w srode idziemy ogladac- TRZYMAJCIE KCIUKI- tak strasznie chcialabym miec pokoj dla Gabrysi i jeden maly wydzielony na tzw. STUDY bo my oboje z TZ w oswiacie pracujemy wiec ksiazek i papierow jest cala masa, a ja jeszcze wroce do korkow i tlumaczen wiec taki pokoj jest niezbedny i sypialnia osobna i jeszcze jeden pokoj otwarty na kuchnie- rany jak bym chciala takie lokum!!!! I jeszcze malutenki balkon jest- kurde, jak to cieszy. OBY SIE UDALO!

[Darusiaaaa]

moja ma 21 dni dzisiaj;/