Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-)

[lisek15]

Witajcie Kobitki.


DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM ZA RADY.Już trochę lepiej. Nie plamię prawie nic. Także jestem trochę spokojniejsza.

Ja jestem właśnie na etapie sprzątania domu po wczorajszym grilu. Trochę osób się zjawiło tylko nikt nie miał ochoty mi pomóc z sprzątaniem A szkoda Zaraz lecę pod prysznic trochę się oporządzić, bo będę chciała porozmawiać z ginekologiem z mojej pracy o tym plamieniu. Zwłaszcza,że w piątek lecimy do Londynu i chciałabym być spokojna. I jakby chciał zbadać to trzeba być gotowym do ściągnięcia majt Jak tak dalej będzie to jeszcze mi sie to spodoba


Odezwę się z pracy i postaram się nadrobić zaległości.

Miłego dnia

[Gustawek]

dzieńdobry zajrzałam się przywitać no i oczywiście przeczytać szybciutko co tam napisałyscie przez weekend.oj sporo tego Weronisia bardzo poruszyl mnie Twój post(ten z soboty,długi,więc już nie cytuję,myslę że wiesz o który chodzi).Nie przeżyłam nigdy czegoś podobnego ale myślę że Cię dobrze rozumiem. A teraz zmykam bo po weekendowym lenistwie muszę trochę ogarnąć otoczenie

[sanderinka]

Napisane przez Weronisia

Tak jak dziewczyny pisały, tylko Paracetamol np. APAP jest bezpieczny zarówno na gorączkę jak i ból
Mam nadzieję, że już Ci lepiej?

dzieki juz lepiej przynajmniej nie ma gorączki bo i tak sie

kiepsko czuje boli mnie głowa i mi niedobrze
jedyna dobra wiadomość ze do gina dzwoniłam i mnie przyjmie w piatek

[Weronisia]

Napisane przez Gustawek

dzieńdobry zajrzałam się przywitać no i oczywiście przeczytać szybciutko co tam napisałyscie przez weekend.oj sporo tego Weronisia bardzo poruszyl mnie Twój post(ten z soboty,długi,więc już nie cytuję,myslę że wiesz o który chodzi).Nie przeżyłam nigdy czegoś podobnego ale myślę że Cię dobrze rozumiem. A teraz zmykam bo po weekendowym lenistwie muszę trochę ogarnąć otoczenie

Tak, wiem który. Cieszę się, że mnie rozumiesz

Napisane przez sanderinka

dzieki juz lepiej przynajmniej nie ma gorączki bo i tak sie

kiepsko czuje boli mnie głowa i mi niedobrze
jedyna dobra wiadomość ze do gina dzwoniłam i mnie przyjmie w piatek

No to super, że lepiej się czujesz. Ale uważaj jeszcze na siebie, żeby Cie gdzieś nie przewiało.

[wiolkaslonko]

Napisane przez Sysunia_d

mam pytanko kochane

Znacie moze jakieś strony gdzie mozna poczytać książki online o ciąży ??? Jak nie całe to chociaz jakieś fragmenty bo nie moge nic znaleść.

Sysunia_d dobrze, że mi przypomniałaś zapominałam zupełnie o tym, ze cos mam bo kiedyś szukałam dla szwagierki
Co prawda 2 znich to poradniki już po urodzeniu ;

Język niemowlat T.Hogg,
Poradnik opieki i pielęgnacji nałego dziecka T. Zawitkowski

I ten przydatny teraz i nie tylko;
Do startu! Gotowi! Dziecko!

Wszystkie mam w wersji pdf. Jeśli któraś jest zainteresowana to podajcie maila najlepiej na PW

[kropka27]

Witam!
Od rana w pracy staram się nadrobić co napisałyście od ub. czwartku- a troche tego jest...
Piękna pogoda za oknem a ja musze w pracy siedzieć niestety :/
Szczególnie że mdli mnie strasznie i już nie mogę doczekać się póścia do domku...
Aaa zakupiłam sobie na all poradnik :
"W oczekiwaniu na dziecko" i pozyczyłam "Bedziemy rodzicami" więc popołudniami będe się doszkalać
Pozdrawiam Was seredcznie!

[lutien]

Witam Dziewczyny
Dziś dopiero miałam okazję nadrobić zaległości. Niestety napisałyście 10 stron i nie jestem w stanie odpisać wszystkim.
Współczuję dziewczynom, które męczą się z nudnościami i wymiotami. Pocieszę Was, że niedługo to przejdzie
Co do badań prenatalnych, to ja nie robię tych pierwszych (na wady genetyczne). Wychodzę z założenia, że i tak ta wiedza nic w moim podejściu nie zmieni. Zrobię za to usg genetyczne.
Ja obecnie siedzę sobie (od wczoraj) w Gdańsku u Mamy Trochę mnie alergia dobija, bo kicham i mam katar okropny Ale jakoś muszę przecierpieć. Do tego bolą mnie zęby i dziąsła (jestem już po wizycie u dentysty) Czasem aż jeść nie mogę. Ale staram się nie myśleć o tym.
Miłego dnia

[sanderinka]

Napisane przez Weronisia

No to super, że lepiej się czujesz. Ale uważaj jeszcze na siebie, żeby Cie gdzieś nie przewiało.

ehh znów spałam ale juz sie czuje lepiej a gin powiedział ze jakbym miała katar to pic jakas harbate z lipy
głowa mnie boli... ale to lepsze niz jakby mi bylo cały czas niedobrze

a Ty jak tam sie czujesz??

[mamuska003]

Witam dziewczynki Czy mogę się do was dołączyć

[malgosiak25]

wow nie było mnie zaledwie 2 dni, a już tyle stron do nadrabiania

Własnie siedze na balkonie i wygrzewam się do słonka u mnie w miare ok weekend jezdziliśmy z mężem na uczelnie więc sie troche rozerwałam po 2 miesięcznej przerwie ale ostatnio cierpie na ból głowy, który utrzymuje sie w skroniach, dziś jest w miarę dobrze, ale wczoraj czułam się tragicznie.

Decyzja zapadła i w maju też idę na L4, do pracy wracam w czerwcu.

Mam nadzieję, że miło spędziłyscie weekend i w miarę bezproblemowo

[sereniti]

witam odebrałam dziś wyniki - z moczu super nie mam bakterii ani limfocytów tzn pisze nieliczne to chyba dobrze. morfologii nic nie rozumiem po angielsku jest i jakieś dziwne wykresy ale jutro mi lekarka powie co i jak..ehh już bym chciała żeby było jutro 11 rano
z innej beczki złożyłam dziś PIT - wreszcie - i mam 555 zł zwrotu hehe w sam raz na kupno małej wyprawki dla dzidziusia choć kasa przyjdzie najwcześniej w lipcu

[kularek]

Napisane przez buziaczekk

A co ci wychodzi z USG ? jaki termin ?

Wydaje mi sie ze koleczka sa wszystkie te same a termin z koleczek jest brany jako termin orientacyjny a prawdziwy termin wyliczaja chyba z USG....no bo na koleczku lekarz nie zaznacza jak dlugo trwaja cykle kobiety a trwaja roznie wiec koleczko chyba ma standardowy cykl juz zaznaczony ze 28 dni...tak mi sie wydaje.
Mi lekarz liczyl z koleczka ale o dlugosc cykli nie pytal tylko o pierwszy dzien ostatniej @ (a moje cykle byly srednio co 31-32 dni) no i wyszlo mu 30 listopad termin a wg USG wyszlo 29 listopad i taka date dopisal do karty ciazy na czerwono nad tym terminem 30 listopad i wpisal ze ten 29 listopad to wg USG wiec roznicy praktycznie nie ma zadnej wiec i termin z koleczka i z USG sie praktycznie pokrywa

A byl to drugi lekarz bo lekarza zmienilam ale jak i u jednego tak i u drugiego wyliczone tygodnie ciazy wyszly takie same co do dnia, jutro koncze 8 a zaczynam 9 tydzien wedlug jednego i wedlug drugiego lekarza.

A czemu tobie tak dziwnie wyznaczyli date to juz musisz zapytac gina jak bedziesz na wizycie, mozesz np powiedziec ze kolezanka ma ten sam tydzien i dzien ciazy a termin o tydzien wczesniej, ciekawe co ci powie

Ja do tej pory wymiotowalam 2 razy wiec wymioty na szczecie nie powtarzaja sie jak w pierwszej ciazy (po 3 razy na dzien od 7 tygodnia do konca 5 m-ca) mdli mnie tylko rano a pozniej juz jest ok, jak mnie mdli to musze cos zjesc szybko i na chwilke sie polozyc i wszystko przechodzi

hej ten termin na 7 grudnia to właśnie lekarz powiedział mi podczas robienia USG a że miał mało czasu wtedy to nie zdążyłam go o nic zapytać. Następną wizytę mam 13 maja, wtedy też ma założyć mi karte ciąży ( byłam zawiedziona że nie zrobił tego już jak byłam na usg) i zobaczymy co tam wpisze a jak wpisze 7 grudz to wtedy zapytam dlaczego i powiem tak jak radzisz, że koleżanka ma na końcówkę listopada
a co do mdłości to żeby tylko nie zapeszyć dziś mi lepiej i zemdliło mnie tylko ze 3 razy - narazie to sukces i nawet śniadanie mężowi zrobiłam do łóżka i obiad ugotowałam mam nadzieję że starczy mi sił jeszcze na kolację ok. 22.30
piękna pogoda dzisiaj nareszcie

[lisek15]

Dziewczynki chciałam tylko powiedzieć,że byłam dzisiaj u lek. Zrobił mi USG przez powłoki brzuszne. Wszystko jest ok, krwiaka nie ma, nic sie nie odkleja, więc mam przez parę dni odpoczywać. Przepisał mi duphaston (czy coś takiego) i nospę. Powiedział,że czasem tak jest.
Trochę sie na początku przestraszyłam, bo nie widziałam bijącego serduszka, ale jak zapytał czy widzę serduszko, a ja mówię,że nie to zmienił kolory i zobaczyłam TAkże byłam bardzo zdenerwowana. Powiedział,że ciąża jest młodsza niż wg OM. ale to wiedziałam, bo owulkę miałam prawie w 19-20 dc.Teraz przyjechałam do domu i będę leżała do góry brzuchem. Jedynie co dzisiaj zrobię to zupę tylko jeszcze nie wiem czy ogórkową czy pieczarkową.
Także w pracy powiedziałam,że mam zapalenie jajników i schowałam kartę by mi nie czytano co tam jest napisane. Ale myślę,że to nie przejdzie i tak już pewnie gadają w pracy. Bo wiedzieli,że staramy się o dzidzulka.
Dzisiaj już pewnie nie zaglądnę bo tż zaraz weźmie mi laptopa z internetem
Do zobaczenia jutro.

[Beata_Batumi]

Witajcie!
U mnie weekend też dobrze, w sobotę pojechałam do teściów ale z nimi nie gadałam bo wydawało mi się że teściowa niezbyt happy że przyjechałam, potem na szczęście poszliśmy na ognicho do znajomych.
W niedzielę mój małżonek wybrał się z rańca na zakupy męskie z kolegami (opony i inne) a ja nie miałam co robić, trochę poleniuchowałam ale w końcu musiałam wstać, więc i pogadać z teściową. Udałam, że nic nigdy nie było. Nawet zrobiłam surówkę na obiad. Mam tylko nadzieję, że co tydz nie będę musiała tam jeżdzić.
Lokatorzy mnie już opuścili więc chata wolna!
W niedz po śniadanku (standard- herbatka i kanapki z szyną i serkiem) dotałam wymiotów, dziwne bo dopiero 2 raz mnie to złapało...I to za każdym razem u teściów...

[kretencja]

Dziewczyny, mam do Was takie pytanie, dosyć intymne. Nie obawiacie się orgazmu? Lekarz pozwolił mi współżyć, nawet pomimo niewielkiego krwiaka (jest on poniżej zarówno dziecka, jak i formującego się łożyska, więc raczej nie stanowi zagrożenia). Przyznam Wam się, że dawno nie współżyłam z mężem, jest strasznie zmęczony i nie ma czasu, a ja dotąd nie miałam ochoty, od kiedy dowiedziałam się o ciąży. Ale dziś mnie poniosło i zadowoliłam się sama, tylko poprzez zewnętrzną stymulację, że tak powiem, więc nawet minimalnej penetracji nie było... A potem przez pół godziny wsłuchiwałam się w brzuch, czy nie zaczynają się jakieś podejrzane skurcze... No i teraz nie wiem, jak się zdecyduję na współżycie... Z jednej strony zaczynam nabierać ochoty, a z drugiej - nie wiem, czy będę w stanie się przełamać, bo będą dręczyć mnie obawy, że coś złego się stanie... Lekarz pozwolił, ale gwarancji przecież nie ma...
Czy Wy współżyjecie? A może zaspokajacie się same? Nie boicie się skurczów macicy?...

mamuska003, witaj Napisz coś o sobie

[Gustawek]

Napisane przez mamuska003

Witam dziewczynki Czy mogę się do was dołączyć

oczywiście zapraszamy, lista jeszcze nie zamknięta

[kularek]

Napisane przez irsin

Dziewczyny,
mam do Was prosbe

O ile bedzie sie chcialo Wam ja spelnic - czy mozecie napisac mniej wiecej Wasz jednodniowy jadlospis?

Pytam z czystej ciekawosci

a więc niedziela :
- śniadanie: herbata czarna z cukrem i cytrynką, 2 kanapki z dżemikiem truskawkowym, 4 kanapki z serem, pomidorem, jajkiem, rzodkiewką i wędlinką,
- lody czekoladowo-waniliowe z wiśniami- pyszne
- obiad rosołek i ziemniaczki same bo na kotleta jakoś nie mogłam patrzeć
- do kolacji jakieś 6 kanapek z dżemikiem trusk.
-kolacja rozłożona na dwie raty 4 kanapki z dżemikiem truskawkowym i herbata żurawionowo-malinowa, - wogóle dżem truskawkowy w tym tygodniu to mój hit
a w ciągu dnia to głównie wodę gazowaną piję
w tamtym tyg. jadłabym najchętniej same ogórki kiszone przegryzane cukierkami galaretka w czekoladzie - i o dziwo była to jedyna rzecz po której nie ale coś już mi przeszła na to ochota

[kretencja]

Kularek, sporo tych kanapek wcinasz

[kularek]

Napisane przez kretencja

Kularek, sporo tych kanapek wcinasz

jak tak patrzę co dziewczyny wcześniej pisały to też myślę, że sporo - tylko dlaczego ciągle ważę marne ok. 44 kg i wogóle nie mogę przytyć -tyle razy już próbowałam i nic ! teraz mam nadzieję że po dzidzi mi coś zostanie
a co do współżycia to ja odpukać nie miałam żadnych plamień na początku brzuch mnie bolał i teraz czasami trochę też- wię na początku unikaliśmy seksu bo się bałam tego bólu brzucha ale teraz pozwalamy sobie tak 2 razy w tyg czasem rzadziej -ale też myślę o tych skurczach macicy. chyba że boli mnie troszkę brzuch to nie -ale mam teraz jakąś większą ochotę na przytulanki
Koleżanka jak leżała w szpitalu i coś poród nie przychodził to jak byla u lekarza w gabinecie zapytał ją czy mąż przychodzi w odiwedziny, i że jak tak to powiedział że bardzo dobrze i dokładnie " żeby skoczyli do łazienki na numerek" bo to przyśpiesz poród że właśnie te skurcze macicy i jeszcze że sperma ma jakiś składnik (nie pamiętam jaki) który też pomaga ale powiedział też że dzieje się tak już pod koniec ciąży -nie wiem czy tak jest naprawdę

[Beata_Batumi]

KRETENCJa- ja nie miałam żadnych problemów z np krwawieniami czy z zagrożoną ciążą więc niczego sobie nie żałuję , jak jest potrzeba i mąż pod ręką... Świrujecie strasznie! Co będzie jak dzidziuś już się urodzi? Będzie pępkiem świata!

[sanderinka]

Napisane przez mamuska003

Witam dziewczynki Czy mogę się do was dołączyć

witamy

[mamuska003]

Mam na imię Ania, mam 30 lat i jestem w 10 tygodniu ciąży Według lekarza termin porodu wypada 18 listopada. Widze że nie jestem sama ze złym samopoczuciem u mnie nudnosci wystąpiły między 4 -6 tygodniem. Potem wszystko przeszło i czułam się świetnie aż do wczoraj Nudności jednak znowu wróciły. Dzisiaj to chyba sobie Do tego od jakiegoś czasu jest mi z rana słabo i prawie że mdleję. Dzisiaj z rano zrobiło mi się ciemno przed oczami ledwo doszłam do łóżka Cóż uroki ciąży.

[kularek]

Napisane przez mamuska003

Mam na imię Ania, mam 30 lat i jestem w 10 tygodniu ciąży Według lekarza termin porodu wypada 18 listopada. Widze że nie jestem sama ze złym samopoczuciem u mnie nudnosci wystąpiły między 4 -6 tygodniem. Potem wszystko przeszło i czułam się świetnie aż do wczoraj Nudności jednak znowu wróciły. Dzisiaj to chyba sobie Do tego od jakiegoś czasu jest mi z rana słabo i prawie że mdleję. Dzisiaj z rano zrobiło mi się ciemno przed oczami ledwo doszłam do łóżka Cóż uroki ciąży.

witam, witamy serdecznie - ja też niestety wiem co to mdłości i ale miejmy nadzieję, że to wszystko minie niedługo i będziemy się wszystkie już tylko cieszyć

[irsin]

Napisane przez Beata_Batumi

KRETENCJa- ja nie miałam żadnych problemów z np krwawieniami czy z zagrożoną ciążą więc niczego sobie nie żałuję , jak jest potrzeba i mąż pod ręką... Świrujecie strasznie! Co będzie jak dzidziuś już się urodzi? Będzie pępkiem świata!

no poprostu dziewzyny sie martwia - to normalne.

[buziaczekk]

Napisane przez kularek

hej ten termin na 7 grudnia to właśnie lekarz powiedział mi podczas robienia USG a że miał mało czasu wtedy to nie zdążyłam go o nic zapytać. Następną wizytę mam 13 maja, wtedy też ma założyć mi karte ciąży ( byłam zawiedziona że nie zrobił tego już jak byłam na usg) i zobaczymy co tam wpisze a jak wpisze 7 grudz to wtedy zapytam dlaczego i powiem tak jak radzisz, że koleżanka ma na końcówkę listopada
a co do mdłości to żeby tylko nie zapeszyć dziś mi lepiej i zemdliło mnie tylko ze 3 razy - narazie to sukces i nawet śniadanie mężowi zrobiłam do łóżka i obiad ugotowałam mam nadzieję że starczy mi sił jeszcze na kolację ok. 22.30
piękna pogoda dzisiaj nareszcie

A kiedy mialas 1 dzien ostatniej @ moze to cos wyjasni

[kularek]

Napisane przez buziaczekk

A kiedy mialas 1 dzien ostatniej @ moze to cos wyjasni

26 lutego był pierwszy dzień ostatniej @
jak sobie sama patrzyłam na kółeczko to wyszło mi 3 grudzień

http://www.ginekolog.elblag.pl/termin.html

[buziaczekk]

Napisane przez kularek

26 lutego był pierwszy dzień ostatniej @
jak sobie sama patrzyłam na kółeczko to wyszło mi 3 grudzień

Ja mialam 23 lutego wiec 3 dni roznicy i 3 dni roznicy na koleczku ale widocznie ciaza twoja na usg wyszla mlodsza o kilka dni i stad ten termin tylko dziwne ze tygodnie sie nie zmienily no ale to pewnie sie wyjasni na nastepnej wizycie

[kularek]

Napisane przez buziaczekk

Ja mialam 23 lutego wiec 3 dni roznicy i 3 dni roznicy na koleczku ale widocznie ciaza twoja na usg wyszla mlodsza o kilka dni i stad ten termin tylko dziwne ze tygodnie sie nie zmienily no ale to pewnie sie wyjasni na nastepnej wizycie

no właśnie bo powiedział że 7 tydz był wtedy- może rzeczywiście mu się coś pomyliło -na następnej wizycie się wyjaśni

[irsin]

Wrocilam z jazdy i nawet instruktor mnie pochwalil

jest cieplutko, az chce sie zyc.
Wkraczam w 2 trymestr juz i niestety kazdej nocy mam straszne sny- nie bede pisala o szczegolach,ale to jakas masakra

[MILA25*]

Właśnie wracam z wizyty.
I jestem załamana.
Lekarz widzi 2 pęcherzyki koło siebie i nie wie czy to
bliźniaki czy anomalia i źle wykształcony jeden.
Dostałam Luteinke 2 x dziennie po 2 tabletki i oczywiście L4.
Mam odpoczywać i wysyłać pozytywne fluidki w stronę zdjęcia
Jakoś przestałam się cieszyć i tylko mi smutno ...