Ploty dla psychicznie chorych Sigmomaniaczek cz. IX

[Taani]

Napisane przez Svinecka

witajcie
mam podly nastroj i migrene


dzieki



moj tez sie zawsze znajdowal ale teraz chyba za pozno zorientowalam sie, ze nie mam go na palcu





szukalam juz tam gdzie bylam ale pewnie mi spadl jak na szybko pakowalismy sie w ulewie z dziecmi do auta i pewnie poplynal z deszczem do studzienki


spadl mi z palca - nie wiem kiedy napewno mialam go na placu zabaw i jak bylam u mamy, a tam go nie ma, ani w aucie ani u mnie w domu

dzieki

on mi spadl gdzies z palca nie ma go nigdzie nawet w lodowce szukalam

no wlasnie mialam go caly czas na palcu, jak przyjechalam do domu, zdazylam zrobic TZ obiad i sie skapnelam, ze go nie mam

cos mi sie wydaje jak przez mgle, ze juz bedac w domu mialam go jeszcze na palcu, ale nie jestem pewna

ale kurcze we wszystkich miejscach w domu go przeszukalam i nie ma

słuchaj jeśli pamiętasz przez mgłę, że go miałaś to pewnie dobrze pamiętasz - radzę kazać TŻtowi rozkręcić zlew, przepraszam, ale sprawdź teź śmieci, a może kremowałaś ręce i go położyłaś w miejscu skąd brałaś krem. To się tak wydaje, że łatwo zgubić pierścionek ale z drugiej strony jest dość ciężki i raczej byś to odczuła. Nigdy go nie zdejmowałaś?

[ennkaa]

Napisane przez Svinecka

do obiadu nie mogl wpasc bo odsmazalam rybe tylko

dzieki dziewczyny za pocieszenie ale napewno spadl mi po drodze do domu i juz go nie znajde

nie mów "na pewno". Niedawno zgubiłam kolczyk, maleńkiego wkręta w LESIE! byliśmy pod namiotami i spadł mi nie wiadomo gdzie. Znalazłam po tygodniu w liściach przed namioten. A raz na plaży schowałam obrączkę do torby i o tym zapomniałam, wyjmując bluzkę dzieckowi, wypadła mi obrączka w piasek i to nawet dokładnie nie wiadomo gdzie. I znalazłam, a wszyscy uważali, łącznie ze mną, że to niemożliwe. Ja wiecznie coś gubię, więc mam doświadczenie może się znajdzie jeszcze, nie martw się.

[DarkNoir]

Szukaj, najgorsze co możesz teraz zrobić to się poddać!

[brazil133]

Bebunio dostałam nudowe koturenki i to są chyba najładniejsze buty jakie zamówiłam na sigmie. Jeszcze raz dziękuję

[Loczek_brown]

Carooo gdzie ty widzisz słońce?
ja to zaraz z domu wyjść muszę i się zastnaawiam czy by parasolki nie wziąć...

[flea90]

Napisane przez Loczek_brown

Carooo gdzie ty widzisz słońce?
ja to zaraz z domu wyjść muszę i się zastnaawiam czy by parasolki nie wziąć...

U mnie też się przejaśnia i mysle, że bedzie łądna pogoda

[Svinecka]

Napisane przez candace1

Dlatego ja nie noszę ani obrączki ani pierścionka.

Zmień worek na czysty w odkurzaczu i poodkurzaj najdokładniej jak się da cały dom. Potem przejrzyj zawartość-jak go tam nie znajdziesz to znaczy, ze zgubiłaś go gdzieś na zewnątrz.

Napisane przez Taani

słuchaj jeśli pamiętasz przez mgłę, że go miałaś to pewnie dobrze pamiętasz - radzę kazać TŻtowi rozkręcić zlew, przepraszam, ale sprawdź teź śmieci, a może kremowałaś ręce i go położyłaś w miejscu skąd brałaś krem. To się tak wydaje, że łatwo zgubić pierścionek ale z drugiej strony jest dość ciężki i raczej byś to odczuła. Nigdy go nie zdejmowałaś?

Napisane przez ennkaa

nie mów "na pewno". Niedawno zgubiłam kolczyk, maleńkiego wkręta w LESIE! byliśmy pod namiotami i spadł mi nie wiadomo gdzie. Znalazłam po tygodniu w liściach przed namioten. A raz na plaży schowałam obrączkę do torby i o tym zapomniałam, wyjmując bluzkę dzieckowi, wypadła mi obrączka w piasek i to nawet dokładnie nie wiadomo gdzie. I znalazłam, a wszyscy uważali, łącznie ze mną, że to niemożliwe. Ja wiecznie coś gubię, więc mam doświadczenie może się znajdzie jeszcze, nie martw się.

Napisane przez DarkNoir

Szukaj, najgorsze co możesz teraz zrobić to się poddać!

kurcze jakby mi spadl w domu na ziemie to bym uslyszala, a przede wszystkim bym go znalazla bo nie mam takich zakamarkow
napewno go nie zdejmowalam bo wpadlam do domu i na biegu robilam obiad a potem sie skapnelam, ze go nie mam

do zlewu tez nie mogl wpasc bo on byl dosc spory i bym uslyszala, smieci przeszukalam juz

sa dwie opcje - albo spadl mi z palca jak w czyms grzebalam - tak juz sie zdarzalo i wtedy moglam nie poczuc i nie uslyszec, ale w torebce ani w plecaku z rzeczami malego go nie ma

albo mi spadl jak w pospiechu wsiadalismy do auta, a lalo strasznie i jeszcze potok lecial obok do studzienki wiec juz po nim

mam nadzieje, ze moj mlodszy synek go nie znalazl i nie polknal ale chyba juz dawno by dalo to osobie znac i bysmy do szpitala jechali

kurcze noooo
po co ja go zalozylam

[Flykee]

To tak na osłodę może jakieś buciki??

Proponuję takie, koralikowe są the best

[Dagunia]

Napisane przez dottoressa

dziewczyny, zakochałam się... nie mogę przestać się patrzeć na tą sukienkę

Piękna

Napisane przez Svinecka

kurcze jakby mi spadl w domu na ziemie to bym uslyszala, a przede wszystkim bym go znalazla bo nie mam takich zakamarkow
napewno go nie zdejmowalam bo wpadlam do domu i na biegu robilam obiad a potem sie skapnelam, ze go nie mam

do zlewu tez nie mogl wpasc bo on byl dosc spory i bym uslyszala, smieci przeszukalam juz

sa dwie opcje - albo spadl mi z palca jak w czyms grzebalam - tak juz sie zdarzalo i wtedy moglam nie poczuc i nie uslyszec, ale w torebce ani w plecaku z rzeczami malego go nie ma

albo mi spadl jak w pospiechu wsiadalismy do auta, a lalo strasznie i jeszcze potok lecial obok do studzienki wiec juz po nim

mam nadzieje, ze moj mlodszy synek go nie znalazl i nie polknal ale chyba juz dawno by dalo to osobie znac i bysmy do szpitala jechali

kurcze noooo
po co ja go zalozylam

Zobaczysz że się znajdzie

[Carolajna24]

Napisane przez Loczek_brown

Carooo gdzie ty widzisz słońce?
ja to zaraz z domu wyjść muszę i się zastnaawiam czy by parasolki nie wziąć...

30 km od Wro ładne słoneczko
co prawda sa chmurki ale swieci

[beta-ina]

Napisane przez Drozja

Czy tylko ja jestem chętna na te piękne, wygodne i praktyczne sandałki? Kolor granatowy lub szary?:pros i:

Nie dajcie się prosić, zanim uzbieramy zamówienie, to już będziecie po wypłatach i będziecie mogły szaleć.

Wzięłabym rozm.38

[Taani]

Napisane przez Svinecka

kurcze jakby mi spadl w domu na ziemie to bym uslyszala, a przede wszystkim bym go znalazla bo nie mam takich zakamarkow
napewno go nie zdejmowalam bo wpadlam do domu i na biegu robilam obiad a potem sie skapnelam, ze go nie mam

do zlewu tez nie mogl wpasc bo on byl dosc spory i bym uslyszala, smieci przeszukalam juz

sa dwie opcje - albo spadl mi z palca jak w czyms grzebalam - tak juz sie zdarzalo i wtedy moglam nie poczuc i nie uslyszec, ale w torebce ani w plecaku z rzeczami malego go nie ma

albo mi spadl jak w pospiechu wsiadalismy do auta, a lalo strasznie i jeszcze potok lecial obok do studzienki wiec juz po nim

mam nadzieje, ze moj mlodszy synek go nie znalazl i nie polknal ale chyba juz dawno by dalo to osobie znac i bysmy do szpitala jechali

kurcze noooo
po co ja go zalozylam

A może podczas robienia obiadu gdzieś grzebałaś - lodówka, zamrażalnik, szafki kuchenne

[flea90]

Napisane przez Carolajna24

30 km od Wro ładne słoneczko
co prawda sa chmurki ale swieci

a gdzie dokładnie? ja mieszkam 70 km od Wro, wiec jeśli to w moja stronę to dzieli nas jakieś 40 km ale sobie to przekalkulowałam

[Carolajna24]

Napisane przez flea90

a gdzie dokładnie? ja mieszkam 70 km od Wro, wiec jeśli to w moja stronę to dzieli nas jakieś 40 km ale sobie to przekalkulowałam

Sobótka a Ty

[k4te]

Pogoda dziś jest bleeeeeeee Aż nie chce mi się wychodzić - dobrze, że dziś wożę się samochodem (bo zazwyczaj to niestety nie :P)
Bebunio, właśnie w trakcie pisania tego posta dostałam balerinki z różą od Ciebie, ale jeszcze ich nie rozpakowałam, więc nic więcej nie powiem na razie
Svinecko, nie martw się, może jeszcze pierścionek się znajdzie w miejscu, które jest najbardziej zaskakujące Trzeba być dobrej myśli

[flea90]

Napisane przez Carolajna24

Sobótka a Ty

Oj, to troszkę w innym kierunku ja jestem z Lubina - kojarzysz?

[Carolajna24]

Napisane przez flea90

Oj, to troszkę w innym kierunku ja jestem z Lubina - kojarzysz?

tam gdzie giełda samochodowa?

[farfalla]

Napisane przez speare

A ja witam w słoneczny dzionek który oznacza dla mnie niestety wizytę u dentystki... chyba sobie coś na pocieszenie kupię

a ja zawsze lubiłam dentystów może dlatego że zawsze normalnych i przyjemnych i pogadać mozna i że mam zdrowe generalnie zęby udanych zakupów i nie taki dentysta straszny jak go malują ... wolę ich od lekarzy ... bo jak chodzę do lekarza to znaczy że już coś poważnego się dzieje

Napisane przez ennkaa

dziewczyny, kupiłam od którejś z Was laboutinki, takie satynowe ciemno grafitowe z czerwoną podeszwą, pewnie wiecie jakie. Obcas do nieba. Są absolutnie piękne. Jak sądzicie, wypada taki but założyć na komunię? Chciałam założyć do długich spodni i żakietu. Mam żakiet w identycznym kolorze, ale te buty takie balowe to się krępuję...z drugiej strony takie cudne

Jasne że wypada może nie w taką pogodę jaka dziś u mnie ale nawet się nie przejmuj że satynowe w tych czasach ludzie na ulicy noszą takie rzeczy, że będziesz królewną pośród nich w takich pięknych butkach

Napisane przez czesterka

Co za deszcz za oknem Ja chce kojojowe kajosze!

ja teeeeż

Napisane przez mourie

Svinecko trzymam kciuki, żeby się znalazł!



Mój też właśnie pisze egzamin... eh, a ja siedzę w domu i sama trzymam kciuki i się denerwuje jak mu pójdzie

ale ta pogoda jest dołująca! ;(

oj to kolejne kciuki trzymam za twojego

Napisane przez Svinecka

witajcie
mam podly nastroj i migrene


dzieki



moj tez sie zawsze znajdowal ale teraz chyba za pozno zorientowalam sie, ze nie mam go na palcu





szukalam juz tam gdzie bylam ale pewnie mi spadl jak na szybko pakowalismy sie w ulewie z dziecmi do auta i pewnie poplynal z deszczem do studzienki


spadl mi z palca - nie wiem kiedy napewno mialam go na placu zabaw i jak bylam u mamy, a tam go nie ma, ani w aucie ani u mnie w domu

dzieki

on mi spadl gdzies z palca nie ma go nigdzie nawet w lodowce szukalam

no wlasnie mialam go caly czas na palcu, jak przyjechalam do domu, zdazylam zrobic TZ obiad i sie skapnelam, ze go nie mam

cos mi sie wydaje jak przez mgle, ze juz bedac w domu mialam go jeszcze na palcu, ale nie jestem pewna

ale kurcze we wszystkich miejscach w domu go przeszukalam i nie ma

bidulko w zyciu nie miałam migreny ale jeśli można to mieć genetycznie to jeszcze mogę dostać bo mama ma ... i wiem jak cierpi i jaki ciężki to stan jest
a co do pierścionka to jesli w domu to na pewno się znajdzie jak chcesz to pomogę szukać

Napisane przez Carolajna24

30 km od Wro ładne słoneczko
co prawda sa chmurki ale swieci

aaale zazdroszczę u mnie od rana brzydko pochmurno i typowo deszczowy dzeń

[Svinecka]

Napisane przez Taani

A może podczas robienia obiadu gdzieś grzebałaś - lodówka, zamrażalnik, szafki kuchenne

przeszukalam juz lodowke, szafki, smietnik, torbe z reklamowkami, nawet szafki z ubraniami dzieci bo tam tez grzebalam i kosz na brudy

ehh chyba przeszukam jeszcze raz

Napisane przez k4te

Svinecko, nie martw się, może jeszcze pierścionek się znajdzie w miejscu, które jest najbardziej zaskakujące Trzeba być dobrej myśli

dzieki

Napisane przez farfalla

bidulko w zyciu nie miałam migreny ale jeśli można to mieć genetycznie to jeszcze mogę dostać bo mama ma ... i wiem jak cierpi i jaki ciężki to stan jest
a co do pierścionka to jesli w domu to na pewno się znajdzie jak chcesz to pomogę szukać

aaale zazdroszczę u mnie od rana brzydko pochmurno i typowo deszczowy dzeń

ide szukac jeszcze raz
yh

[bianeczkaa]

Napisane przez Svinecka

kuzwa zgubilam dzis pierscionek zareczynowy
ide dalej ryczec

kurczę, wiem jakie to strasznie uczucie bo też kiedyś zgubiłam na szczęście znalazłam i mam nadzieję, że i tobie się uda
Ja w takich sytuacjach proszę zawsze św. Antoniego o pomoc. On jest patronem rzeczy zagubionych i wiecie, nigdy mnie jeszcze nie zawiódł. Brzmi to jakbym była nawiedzona albo jakąś fanatyczną(), ale to prawda. Dla przykładu podam taką sytuację, która dotyczy mojej mamy. Zgubiłam w lesie kluczyki od samochodu dla mnie już nie do znalezienie, jeszcze w jagodach, a moja mama się do niego pomodliła i znalazła szok (poproszę też go za ciebie )
Zajrzałabym do odkurzacza i rozkreciła wszystkie rury od zlewów, przeszukała torebkę, kieszenie własnych ubrań, pościel (ja tam swój znalazłam), ostatecznie możesz odkużyć i liczyć że wpadł gdzieś w dziurę i go wciągniesz a później przelukać wnętrzności odkurzacza

[flea90]

Napisane przez Carolajna24

tam gdzie giełda samochodowa?

Tak, dokładnie tak Wszyscy kojarza Lubin właśnie z giełdą samochodową

Svinecko wspolczuje i zycze powodzenia w poszukiwaniach ..
a jesli chodzi o migreny to wiem co czujesz... miałam migreny od 6 do 14 roku zycia i nikomu nie zycze..

[dusiaa9]

Migrena- straszna rzecz. Moja mama ma co miesiac przez 2 dni i az nie moge na nia patrzec jak sie meczy A to wszystko przeze mnie bo ak mnie urodzila to zaczyla ja mekac migrena. Bardzo prawdopodbne, ze mnie czeka to samo..

[Svinecka]

Napisane przez bianeczkaa

kurczę, wiem jakie to strasznie uczucie bo też kiedyś zgubiłam na szczęście znalazłam i mam nadzieję, że i tobie się uda
Ja w takich sytuacjach proszę zawsze św. Antoniego o pomoc. On jest patronem rzeczy zagubionych i wiecie, nigdy mnie jeszcze nie zawiódł. Brzmi to jakbym była nawiedzona albo jakąś fanatyczną(), ale to prawda. Dla przykładu podam taką sytuację, która dotyczy mojej mamy. Zgubiłam w lesie kluczyki od samochodu dla mnie już nie do znalezienie, jeszcze w jagodach, a moja mama się do niego pomodliła i znalazła szok (poproszę też go za ciebie )
Zajrzałabym do odkurzacza i rozkreciła wszystkie rury od zlewów, przeszukała torebkę, kieszenie własnych ubrań, pościel (ja tam swój znalazłam), ostatecznie możesz odkużyć i liczyć że wpadł gdzieś w dziurę i go wciągniesz a później przelukać wnętrzności odkurzacza

na innym watku to samo mi dziewczyny pisaly z tym modleniem sie

posciel, odkurzac...to wszystko odpada.......bo tam gdzie moglam zgubic w domu to go nie ma, wie pewnie wypadl na dworzu

Napisane przez flea90

Svinecko wspolczuje i zycze powodzenia w poszukiwaniach ..
a jesli chodzi o migreny to wiem co czujesz... miałam migreny od 6 do 14 roku zycia i nikomu nie zycze..

dzieki

[Bethie]

Svi, a sprawdziłaś kieszenie w tych rzeczach, które miałaś wczoraj na sobie? może zsunął Ci się z palca jak coś wkładałaś/wyjmowałaś z kieszeni?

[Svinecka]

Napisane przez Bethie

Svi, a sprawdziłaś kieszenie w tych rzeczach, które miałaś wczoraj na sobie? może zsunął Ci się z palca jak coś wkładałaś/wyjmowałaś z kieszeni?

sprawdzalam
cholera nie ma go nigdzie

musial wypasc na dworzu bo nie ma go nigdzie

[Carolajna24]

svi a między siedzeniami w aucie??
Poodsuwaj je i dokładnie popatrz, często tam się zawieruszają takie drobne rzeczy
Albo pod tylną kanapą może gdzieś? Jak dzieci zapinałaś w foteliki? Pewnie ręce miałaś mokre to nie poczułaś jak się zsunął

[mourie]

Napisane przez Bethie

Svi, a sprawdziłaś kieszenie w tych rzeczach, które miałaś wczoraj na sobie? może zsunął Ci się z palca jak coś wkładałaś/wyjmowałaś z kieszeni?

albo wpadł do buta przy zdejmowaniu?

[Svinecka]

Napisane przez Carolajna24

svi a między siedzeniami w aucie??
Poodsuwaj je i dokładnie popatrz, często tam się zawieruszają takie drobne rzeczy
Albo pod tylną kanapą może gdzieś? Jak dzieci zapinałaś w foteliki? Pewnie ręce miałaś mokre to nie poczułaś jak się zsunął

TZ juz szukal, ma jeszcze raz poszukac w wolnej chwili, powiem mu zeby odpial foteliki bo moze wpadl pod ktorys z nich tylko, ze TZ zapinal mlodszego a ja zapinalam starszego

Napisane przez mourie

albo wpadł do buta przy zdejmowaniu?

juz tez sprawdzalam

[bianeczkaa]

Svi, bo to działa nawet nie musisz się modlić, wystarczy w myślach poprosić o pomoc, ja tak robię a może jak zmywałaś wpadł do rury kanalizacyjnej? Powiedziałaś tż-towi?

[morelle_]

Dziewczyny co się dzieje na wątkach zamówieniowych? Pełno jest spamu